Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[DuszonaMarchewka]

Haha muszę mężowi przeczytać!
MLEBI ile do cesarki zostało?

[Uera]

Napisane przez 85jjaa

ja też mam jutro pewnie taką samą wizytę;P zazwyczaj nie jestem tam dłużej niż 5 minut...

za to dziśbyłam na zajęciach, na które wysłała mnie położna na temat karmienia piersią i musiałam trzymać lalkę jak do karmienia, a potem ze sztucznego cyca uczyć się odciągać mleko o tyle fajnie, że zawsze jak idę na takie coś to dają darmowe próbki pampersów, chusteczek, proszków do prania i dziś jeszcze jakieś chusteczki usuwające alergenty;P

Ja dzisiaj idę na 18 na wykład na temat Sensorka u dzieci. Położna zapraszała, zawsze coś się dowiem ciekawego. A mam dość siedzenia w domu ostatnio

zielona trzeba mężowi przeczytac

[Asia1105]

Madzia no ale przynajmniej usg miałaś i najważniejsze, że z małą wszystko ok a co do szyjki to na tym etapie to już nie ma znaczenia, na pewno każda z nas ma już krótką.

Hope o ja co za wizyta! a co Ci z tą brodawką jest?

Mlebi o no to ładna waga to już niedługo będziesz tulić malucha

[martu_la]

a ja sobiie zrobilam frytki i zapomnialam wylaczyc frytkownicy , skapnelam sie po 15 min jak w kuchni ciemno prawie...

zielonaczytalam te anegdotki dzis rano, dobre nie ma co
Kiedys jak bylismy u kuzyna mojego meza, to opowiadal, ze o porodzie swojej zony i mowi: Ona sobie leżała, a ja musiałem na to patrzec

hopeszkoda, ze usg Ci nie zrobil i masakra z ta brodawka, po co on to robił?

[wegielek]

Kurcze... no tak...Mlebi przecież Ty masz cesarkę przepraszam za mój kalafior...to żadnych skurczy, aż do 2 lutego...

[logoasia]

Napisane przez buu007

dziewczyny macie jakies sposoby na hmm jakby to delikatnie ujac,smierdzace ciuchy?
mam problem z rzeczami tz-eta,i nie wiem z czego to wynika
jego ciuchy dziwnie pachna,czytaj smierdza
wszystkie sa wyprane
po praniu jest ok,
potem wkaldam do szafy,i za dwa dni sie szafe otwiera i uderza taki nieprzyjemny zapach,to nie jest zapach potu sama nie wiem czego
i nie raz juz sie litowalam,wszystko co tam mial wywalalm i jeszcze raz pranie,plukanie,prasowani e
i dalej to samo
on ma kilka bardzo starych rzeczy
tzn dla mnie bardzo starych,takich 6,7letnich koszulek
niby nie sa zniszczone,ale mam wrazenie ze to one sa przyczyna a on mi nie da wyrzucic
i tak do nowej szafy przelozylam mu te wyprane ciuchy,otwieram dzis i znow taki zapach
odrazu mowie ze zadne mydelka,wkaldki zapachowe czy cos nie przejda,on sobie takiego czegos do ciuchow nie pozwoli wsadzic
moze cos do prania dodac?no bo juz kuzwa nie mam pojecia czemu tak sie dzieje,a kurde co wyjme czyste ciuchy po dwoch dniach-smierdza nie bede mu prala wszystkich ciuchow co chwile przeciez

A może koszulki są po prostu przepocone pod pachami? i dlatego smierdzi wszystko?
jak piorę koszule swojego tż to czesto miewam jeszcze smierdzące pod pachami

Napisane przez zielona butelka

Wkleję Wam kilka fajnych historyjek, czytam właśnie na onecie, śmieszne historie z porodówki

Katarzyna: Pierwszy poród wywoływany, dwunasta godzina pod oksytocyną, podpięta do ktg, na czczo od poprzedniego wieczoru, skurcze jak skurczybyki, dostaję SMS od własnej matki:„A jak twój biedny mąż to znosi, czy nie jest głodny?”

Aga: Koleżance odeszły wody, a że to pierwsze dziecko, to oboje byli w panice. Zawołała męża, żeby dzwonił do kliniki. Pani doktor od razu powiedziała, żeby nie panikować, wykąpać się, ogolić i jechać spokojnie do szpitala. Więc mąż idzie na górę prosto do łazienki. Koleżanka trochę zaniepokojona pyta go, co robi, a on na to: „No przecież powiedziała: „wykąpać się, ogolić…”

Marta: W grudniu 2008 rodziłam drugie dziecko – syna. Przy którymś z mocniejszych skurczów ścisnęłam rękę mojego męża. Wytrzymał to dzielnie, ale za chwile wyszeptał: „Nie ściskaj tak mocno, bo tu mam obrączkę i mnie to boli”. - hehehehehhe, biedaczek, boli go!!

mojemu mężowi w czasie MOJEGO porodu zaczęła lecieć krew z nosa, akurat jak mialam juz skurcze co min i potrzebowałam trzymania za rękę

[lui_89]

buu nie było promocje, ale te większe paczki się opłaca

zielona dobre

ilonka zemsta byłaby śmierdząca

[DuszonaMarchewka]

Moją mamę jak wybudzali z narkozy to jak zobaczyła anestezjolożkę wymalowaną niebieskim cieniem i czerwoną szminką to powiedziała 'oooo pisankaaaa....'

Z kolei jak wybudzali ciocię to nie pytała o dziecko tylko z płaczem kazała dzwonić do męża czy kupił jej ten złoty pierścionek który obiecał za urodzenie dziecka.

A moja mama jak mnie zobaczyła jako chorego wcześniaka to w szoku zaczęła płakać że jestem taka brzydka a ona chciała ładne dziecko.

[emdzik]

CD...(mama mi przerwała )
później poszłam do ogólnego.. znaczy usiadłam bo w uuuuuuuuuuuj osób było, ja sie kijowo jakoś czułam, że stwierdziłam że wole siedzieć niż się kłócić z tymi ludźmi, tym bardziej że chwile wcześniej miałam ciśnienie u gin 140/97...
Ale na szczęście był ze mną mąż i zapytał ludzi czy przepuszczą ciężarną
i ogólnie się zgodzili oprócz jednej babki która i tak się wepchnęła że niby tylko po recepte...
No i lekarz na mnie spojrzał... osłuchał w sumie dokładnie, zmierzył temp, zajrzał do gardła.. stwierdził że płuca czyste.. gardło jeszcze troche rózowe, ale antybiotyku nie chce mi dawać.. przepisał jakies tabletki i syrop.
Ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że nic poważnego. Powiedział , żeby się jeszcze w łóżku wygrzać

[Kinqaa]

Hej lutoweczki
Matko....spalam od 12 do 14 . Mam nadzieję, ze problemów ze snem nocnym nie będzie

Napisane przez DuszonaMarchewka

Moją mamę jak wybudzali z narkozy to jak zobaczyła anestezjolożkę wymalowaną niebieskim cieniem i czerwoną szminką to powiedziała 'oooo pisankaaaa....'

Z kolei jak wybudzali ciocię to nie pytała o dziecko tylko z płaczem kazała dzwonić do męża czy kupił jej ten złoty pierścionek który obiecał za urodzenie dziecka.

A moja mama jak mnie zobaczyła jako chorego wcześniaka to w szoku zaczęła płakać że jestem taka brzydka a ona chciała ładne dziecko.

piękne historię.
Jak mnie wybudzali bilam wszystkich lekarzy,ze nie chce się obudzić tak mi dobrze się spało!

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Ktoras ma pomysł co mam zrobić na obiad oprocz mielonych,kurczakowych czy schabowych kotletow ?
Bo nie mam juz totalnie pomysłu.

[DuszonaMarchewka]

Emdziku dobrze że to nic poważnego

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez Kinqaa

Hej lutoweczki
Matko....spalam od 12 do 14 . Mam nadzieję, ze problemów ze snem nocnym nie będzie




piękne historię.
Jak mnie wybudzali bilam wszystkich lekarzy,ze nie chce się obudzić tak mi dobrze się spało!

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Ktoras ma pomysł co mam zrobić na obiad oprocz mielonych,kurczakowych czy schabowych kotletow ?
Bo nie mam juz totalnie pomysłu.

Haha taki agresor z Ciebie?
Zrób kotlety z gotowanych jajek, z kurczaka z serem i porem, faszerowane pieczarkami... Albo rozbij cienko piersi na szaszłyki nabij sera i brokuł i owin tą piersią i obsmaż opanierowsne...

[emdzik]

Ilona no mnie to tak bolało, że naprawdę myślałam że jej coś zrobię :/
I jak mi ma mąż tam coś wsadzić skoro mnie tak wszystko boli?

Hope współczuje takiej wizyty nie wyobrażam sobie wizyty bez usg

Mlebi dobrze, że ktg dobrze i mały ma super wagę
To myślisz że dotrwasz ?

Zielona dobre

[logoasia]

emdzik dobrze ze osłuchowo czysto. oby było juz tylko lepiej
i brawa za szyjkę czas rodzić !

[przeklete_pragnienia]

Madziula no to hop do łóżeczka
Ja mam problem żeby tam globulkę sobie włożyć ;/


O a ja lubię pierś z kurczaka posmarowaną majonezem, na to ser, pieczarki, cebulka i to do piekarnika mmm
Az chyba jutro zrobię

[Kinqaa]

Duszona dzięki za pomysły,ale dziś chyba idę na łatwiznę i spaghetti zrobię

No kurcze to było po cc. Ja tylko z opowiadan wiem,ze tak bylo taka tomna bylam. Dopiero oprzytomnialam jak mi ssaka na pierś zalaczyli

[Asia1105]

Napisane przez emdzik

CD...(mama mi przerwała )
później poszłam do ogólnego.. znaczy usiadłam bo w uuuuuuuuuuuj osób było, ja sie kijowo jakoś czułam, że stwierdziłam że wole siedzieć niż się kłócić z tymi ludźmi, tym bardziej że chwile wcześniej miałam ciśnienie u gin 140/97...
Ale na szczęście był ze mną mąż i zapytał ludzi czy przepuszczą ciężarną
i ogólnie się zgodzili oprócz jednej babki która i tak się wepchnęła że niby tylko po recepte...
No i lekarz na mnie spojrzał... osłuchał w sumie dokładnie, zmierzył temp, zajrzał do gardła.. stwierdził że płuca czyste.. gardło jeszcze troche rózowe, ale antybiotyku nie chce mi dawać.. przepisał jakies tabletki i syrop.
Ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że nic poważnego. Powiedział , żeby się jeszcze w łóżku wygrzać

Dobrze, że Cię zbadał i wszystko ok.
A co do przepuszczania w kolejkach, ostatnio byłam w aptece, ludzi przede mną chyba 15! Ledwo stałam, a tu podchodzi do mnie starsza pani, ok.70 i mówi, żebym usiadła na jej miejscu! Czujecie, szacun, oczywiście skorzystałam, bo się słabo czułam, ale z szoku wyjść nie mogę do dzisiaj

[logoasia]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Madziula no to hop do łóżeczka
Ja mam problem żeby tam globulkę sobie włożyć ;/


O a ja lubię pierś z kurczaka posmarowaną majonezem, na to ser, pieczarki, cebulka i to do piekarnika mmm
Az chyba jutro zrobię

u nas to sie nazywa kotlet po wiejsku... robisz normalnie schabowy na to cebulka i pieczarki a na wierzch ser albo jajko sadzone

[Asia1105]

Kinga ja z pomysłami na obiad nie pomogę! Nigdy nie mam weny i zawsze kończy się na mielonych z kurczaka, albo spaghetti z paczki
A ostatnio oznajmiłam mężowi, że albo przejmie gotowanie, albo do porodu będziemy głodować, bo ja nie mam siły na stanie przy garach :P

[logoasia]

Napisane przez Asia1105

Dobrze, że Cię zbadał i wszystko ok.
A co do przepuszczania w kolejkach, ostatnio byłam w aptece, ludzi przede mną chyba 15! Ledwo stałam, a tu podchodzi do mnie starsza pani, ok.70 i mówi, żebym usiadła na jej miejscu! Czujecie, szacun, oczywiście skorzystałam, bo się słabo czułam, ale z szoku wyjść nie mogę do dzisiaj

fajna babeczka
ja ostatnio w invicta w gdańsku siedzialam całą godzine pob zabiegowym bo kolejka z samych ciężarnych

[Asia1105]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Madziula no to hop do łóżeczka
Ja mam problem żeby tam globulkę sobie włożyć ;/


O a ja lubię pierś z kurczaka posmarowaną majonezem, na to ser, pieczarki, cebulka i to do piekarnika mmm
Az chyba jutro zrobię

Ooooo brzmi pychaaaaaaaaa!
A pieczarki wcześniej się podsmaża?

[emdzik]

Yyy a ja nie mam pomysłu na obiad bo nawet nie chce mi sie robić
Zresztą od paru dni jakos specjalnie nie mam ochoty na obiady... bym mogła jeść budynie i kaszki

A to z szyjką mnie lekko przeraziło... bo jak se pomyśle o mojej torbie...

[Asia1105]

Napisane przez logoasia

fajna babeczka
ja ostatnio w invicta w gdańsku siedzialam całą godzine pob zabiegowym bo kolejka z samych ciężarnych

haha, najgorzej właśnie jak same ciężarne

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez emdzik

Yyy a ja nie mam pomysłu na obiad bo nawet nie chce mi sie robić
Zresztą od paru dni jakos specjalnie nie mam ochoty na obiady... bym mogła jeść budynie i kaszki

A to z szyjką mnie lekko przeraziło... bo jak se pomyśle o mojej torbie...

Oooo Madzia to tak jak ja
Nie mam ochoty na jedzenie! Wczoraj mieliśmy spaghetti, ale ja zjadłam budyń z 0,5 l mleka! Czuję się jak na początku ciąży. Nie chce mi się mięsa, ogólnie obiadów i jadłabym tylko jakieś dziwne, mleczne rzeczy

[logoasia]

Napisane przez emdzik

A to z szyjką mnie lekko przeraziło... bo jak se pomyśle o mojej torbie...

pakuj leniuszku, pakuj

[Panna Migotka 86]

Napisane przez emdzik

CD...(mama mi przerwała )
później poszłam do ogólnego.. znaczy usiadłam bo w uuuuuuuuuuuj osób było, ja sie kijowo jakoś czułam, że stwierdziłam że wole siedzieć niż się kłócić z tymi ludźmi, tym bardziej że chwile wcześniej miałam ciśnienie u gin 140/97...
Ale na szczęście był ze mną mąż i zapytał ludzi czy przepuszczą ciężarną
i ogólnie się zgodzili oprócz jednej babki która i tak się wepchnęła że niby tylko po recepte...
No i lekarz na mnie spojrzał... osłuchał w sumie dokładnie, zmierzył temp, zajrzał do gardła.. stwierdził że płuca czyste.. gardło jeszcze troche rózowe, ale antybiotyku nie chce mi dawać.. przepisał jakies tabletki i syrop.
Ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że nic poważnego. Powiedział , żeby się jeszcze w łóżku wygrzać

dobrze, ze nic poważniejszego z tego nie wyszło to się kuruj w łóżeczku

Napisane przez DuszonaMarchewka

Albo rozbij cienko piersi na szaszłyki nabij sera i brokuł i owin tą piersią i obsmaż opanierowsne...

ijeee... to może być dobre
chyba jutro zrobię

[DuszonaMarchewka]

Ja też mam fazę na mleko. Nasze dzieci szybko rosną i widocznie potrzebują dużo wapnia i dlatego nasz organizm się upomina o mleko

[logoasia]

boze czuje się dzis strasznie. byłam rano na tych zajęciach, a później w bibliotece, ale zamiast sie uczyc to wygrzewałam głowę na słoneczku u podsypiałam a brzuch nadal boli

[Ollllciaaa]

Napisane przez lui_89

wróciłam, o rety ale się zmachałam... Bożena mnie boli biorę magnez i nie wstaję z kanapy

a ZUS mi odpisał, że zakończyli postępowanie w mojej sprawie. yyyyyy....... fajnie ale co w związku z tym to już koniec
dzwoniłam do brata TZ, ale odpisał mi , że ma jakąś sprawę w sądzie i dopiero wieczorem oddzwoni, a TZ nie będę molestować telefonami bo jakieś szkolenie ma dzisiaj.

Ale mam dobre rzeczy

czyli ZUS masz z głowy...ciekawe kiedy Ci pieniążki wypłacą.
Ale mi smaka na czekoladę zrobiłaś

Napisane przez emdzik

A więc byłam u tej gin... siedziałam tak chyba z 30 min gdzie zawsze z 15..
Jacyś dzisiaj wszyscy flegmatyczni są
Posłuchała tętna, zrobiła jakieś usg, z którego i tak nic nie wiem, poszłam na fotel, zapytała czy mnie coś swędzi.. mówie że nie i czy mam jakąś infekcje czy coś bo za to śluz co chwile inny, mówi że nic nie mam, ale mogę sobie wziąć lactovaginal... no i jak wsadziła mi wziernik to krzyknęłam "aua" i w myślach tylko "pier... nie rodzę!!!!!!!!!" bolało jak kur... że aż przeklinam nie wiem .. ale ja naprawdę nie nadaję się na poród
Stwierdziła, że powinnam być gotowa bo to już taki czas więc pytam a co szyjka się rozwiera czy co ? ona że nie, jestem zamknięta ale szyjka juz się przygotowuje czy coś tam, jest miększa czy kij wie co ona tam pod nosem gadała
Oczywiście skomentowała, że bez wyników to bez sensu wizyta -.-

ale chociaż Cię zbadała jakaś dziwna ta wizyta była...ale dobrze, ze nic niepokojącego Ci nie powiedziała

Napisane przez h0pe

czytałam, czytałam, i wymiękłam dwóch dni nie da się nadrobić przy tak apatycznym samopoczuciu

witam się
wizytowałam wczoraj, ogolnie powiem : nie jestem zadowolona z wizyty. Był jak zawsze, profesjonalny, ale za szybkie tempo, brak usg, bardzo nieprzyjemne badanie piersi ze względu na moją jedną brodawkę oporną co bardzo bolało, nastraszył mnie konsekwencjami cukrzycy, a skierowania nie dał do poradni, udało mi sie w koncu umowic do takiej babeczki i dzisiaj ide. Tyle u mnie. ogarne kuwete i i ide sie kimnąć.

dzis zrobiłam znów te muffiny, tym razem z żytniej mąki i pełnoziarnistej orkiszowej. czekam na degustację sieszę się Mleb że dobre cukry miałaś po nich taka nasza mała przyjemność, co dziś śniło mi się jak jadłam caaaałą paczkę mamb, miałam ich tak dużo w buzi i to było takie pyszne ahahah ale poczucie winy też czułam ech. uroki. Muszę przyznać że po wczorajszym dniu odczuwam mega zjazd formy psychicznej. Nie wiem jak się z tego wygrzebać.

Miłego dnia lasencje

dziwnie własnie tak bez usg. Raz też kiedyś miałam wizytę bez usg, wyszłam rozczarowana i z płaczem od mojego gin .
Współczuję Ci badania piersi, powinien być bardziej delikatniejszy.

Napisane przez Mlebidakin

byłam na ktg. nie ma skurczów ale też nie ma już szyjki. mały waży 2700

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

ładna waga dobrze, ze nie ma skurczów. Byle dotrwać do terminu

Napisane przez emdzik

CD...(mama mi przerwała )
później poszłam do ogólnego.. znaczy usiadłam bo w uuuuuuuuuuuj osób było, ja sie kijowo jakoś czułam, że stwierdziłam że wole siedzieć niż się kłócić z tymi ludźmi, tym bardziej że chwile wcześniej miałam ciśnienie u gin 140/97...
Ale na szczęście był ze mną mąż i zapytał ludzi czy przepuszczą ciężarną
i ogólnie się zgodzili oprócz jednej babki która i tak się wepchnęła że niby tylko po recepte...
No i lekarz na mnie spojrzał... osłuchał w sumie dokładnie, zmierzył temp, zajrzał do gardła.. stwierdził że płuca czyste.. gardło jeszcze troche rózowe, ale antybiotyku nie chce mi dawać.. przepisał jakies tabletki i syrop.
Ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że nic poważnego. Powiedział , żeby się jeszcze w łóżku wygrzać

czyli nic groźnego to teraz się lecz, kuruj, wygrzewaj

Napisane przez logoasia

u nas to sie nazywa kotlet po wiejsku... robisz normalnie schabowy na to cebulka i pieczarki a na wierzch ser albo jajko sadzone

jeej, jakie smaki mi tu robicie, a ja mam tylko pomidorówkę

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez emdzik

Yyy a ja nie mam pomysłu na obiad bo nawet nie chce mi sie robić
Zresztą od paru dni jakos specjalnie nie mam ochoty na obiady... bym mogła jeść budynie i kaszki

A to z szyjką mnie lekko przeraziło... bo jak se pomyśle o mojej torbie...

pakuj, pakuj...albo niech mąz Ci spakuje

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Panna Migotka 86

dobrze, ze nic poważniejszego z tego nie wyszło to się kuruj w łóżeczku


ijeee... to może być dobre
chyba jutro zrobię

Zrób w środku możesz wsadzić to na co masz ochotę. Tylko albo podgotuj warzywa jeśli będziesz tylko obsmażać albo zapiecz potem w piekarniku jeśli dasz surowe warzywa. A potem ściągasz patyki, przekrawasz wzdłuż i podajesz takie połówki kolorowe

[Uera]

Napisane przez przeklete_pragnienia

O a ja lubię pierś z kurczaka posmarowaną majonezem, na to ser, pieczarki, cebulka i to do piekarnika mmm
Az chyba jutro zrobię

Mmm Ja też to lubię, a tak dawno nie robiłam.
Ja pieczarki z cebulką podsmażam zawsze

[przeklete_pragnienia]

Ja leciutko podsmażam razem z cebulką

Logoasia invicta to porażka Ostatni raz tam chodzę, wszędzie kolejki, do rejestracji, do zabiegowego, do gina