Invimed i Invicta Wrocław

[EMI2014]

Cześć dziewczynki
już po wizycie, bejbuś ma 7 mm, było już widać serduszko Na razie wszystko ok, jest nieduży krwiaczek, ale dr kazał się nie przejmować. W porównaniu do poprzedniego to jestem spokojna

Trzymam kciuki za pozostałe!

[motulek]

Napisane przez EMI2014

Cześć dziewczynki
już po wizycie, bejbuś ma 7 mm, było już widać serduszko Na razie wszystko ok, jest nieduży krwiaczek, ale dr kazał się nie przejmować. W porównaniu do poprzedniego to jestem spokojna

Trzymam kciuki za pozostałe!

trzymaj mocno i ślij pozytywne fluidy

[kokolatka]

Napisane przez Eleo765

Androvit jest bez recepty, zaplacilam 40 zl, duzo jak na witaminki, ale co zrobic...

Szperam po internecie i znalazlam to http://natemat.pl/134167,nowe-zapisy...nnego-leczenia

Eleo, jak wizyta, już po?

[mala29lll]

Napisane przez EMI2014

Cześć dziewczynki
już po wizycie, bejbuś ma 7 mm, było już widać serduszko Na razie wszystko ok, jest nieduży krwiaczek, ale dr kazał się nie przejmować. W porównaniu do poprzedniego to jestem spokojna

Trzymam kciuki za pozostałe!

[kokolatka]

Napisane przez EMI2014

Cześć dziewczynki
już po wizycie, bejbuś ma 7 mm, było już widać serduszko Na razie wszystko ok, jest nieduży krwiaczek, ale dr kazał się nie przejmować. W porównaniu do poprzedniego to jestem spokojna

Trzymam kciuki za pozostałe!

Emi, powiedział Ci doktorek skąd ten krwiak się wziął?

[gosiek0388]

hej, Emi a nie wiesz jakiej wielkości masz tego krwiaczka bo ja mam 8x4mm i nie wiem czy to duży czy mały , wydaje się mały ale tak mysle że w stosunku do wielkości macicy to chyba mały nie jest ... mi kazali leżeć

jakaś inwazja tych krwiaczków, mi lekarz powiedział że to moglo być od podniesienia czegoś ciężkiego nieświadomie , a nawet od przykucnięcia czy schylenia sie gwałtownego

[Niagra82]

Napisane przez EMI2014

Cześć dziewczynki
już po wizycie, bejbuś ma 7 mm, było już widać serduszko Na razie wszystko ok, jest nieduży krwiaczek, ale dr kazał się nie przejmować. W porównaniu do poprzedniego to jestem spokojna

Trzymam kciuki za pozostałe!

brawo !

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez mala29lll

Kciuki za WIELKI DZIEŃ dziewczynki

Proszę o raport ze zdarzeń wieczorem

Moja wizyta przebiegła pomyślnie.. Kwalifikacja 16 marca .. i recepta na anty od przyszłego cyklu
AMH skomentowała tylko "no szału nie ma"

[mala29lll]

Niagra no to gratulacje A jak ogólne wrażenia o pani dr O ?

Eleo a co u Ciebie?

[Niagra82]

Napisane przez mala29lll

Niagra no to gratulacje A jak ogólne wrażenia o pani dr O ?

Eleo a co u Ciebie?

Mała ogólnie to bez szału ta babka.. niezbyt przyjemna ale na szczęście konkretna a chyba o to chodzi ..

[Eleo765]

Wracam doydomu, jest kwalifikacja, napisze więcej jak będę już w domciu. Będę miała oczywiście do was parę pytan ;]

Niagra, na którą miałaś wizytę?

[Niagra82]

Napisane przez Eleo765

Wracam doydomu, jest kwalifikacja, napisze więcej jak będę już w domciu. Będę miała oczywiście do was parę pytan ;]

Niagra, na którą miałaś wizytę?

Gratulacje i trzymam kciuki od samego początku do samego końca

[mala29lll]

Eleo gratulacje. Dobrze, że nie mieliście w grudniu czy to kiedy tych 6 tys na in vitro, bo byscie kase wydali niepotrzebnie

Niagra mam nadzieję, ze Tobie przyniesie szczęście dr O. , ale jeszcze bym się nad nią zastanowiła na Twoim miejscu. Poczytaj sobie forum do którego link Ci przesłałam i opinie dziewczyn, które są jej pacjentkami. Ja się nie wypowiadam na jej temat, bo byłam u niej tylko raz.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

A ja znowu plamienie. Już nie mam siły

MAJU jak wyniki?? Nie każ się martwić o Ciebie

[kokolatka]

Eleo, suuuuuper wiadomości
Do ostatka się martwiłam - wydać nie potrzebnie Jutro sobie poczytam bo już dziś padam z nóg.

Zapłodniło się nam pięć bąbelków -4 w klasie pierwszej, 1 klasa czwarta.Dwa zamrozili i dwa maluchy podali a ten najmłodszy ma sobie jeszcze dorosnąć i też na zimowisko

[Cichutka2014]

Boże dziewczyny ale wy lecicie, ja sue umowilam na Hsg w piątek ale dzis jeszcze okresu brak i znowu dupa wszystko sie przeciągnie
Mam tylko nadzieje ze teraz znowu cykl nie bedzie trwał 40 pare dni

[Eleo765]

anusia, dzieki za linka do apteki, na pewno skorzystam

emi jak dobrze ze jestes juz spokojniejsza!

niagra, ale faaajnie! anty to oczywiscie ovulastan? w ogole ktos wie, dlaczego wszystkie jedziemy na owulastanie akurat?

mala, a owsze, wydalibysmy niepotrzebnie :P

kokolatka, przewspaniale! moze beda blizniaki? jak sie czujesz?

cichutka, tu chyba zadna z nas nie szla ekspresem, wszystkie mamy na koncie oczekiwanie na @, hsg czy iui... ale w koncu wszystkie sie doczekamy tego upragnionego dzidziusia.

mam do was drogie panie pytania:
1. co zadecydowalyscie ws. przechowywania niewykorzystanych zarodkow? ile to w ogole kosztuje? dr mowil o mozliwosci: depozytu, oddania do badan i zniszczenia. Bylam pewna ze kliniki nie niszcza zarodkow :| mialam zapytac w recepcji i zapomnialam
2. czy poza mala ktos jeszcze wykupil te 3 weryfikacje platne? i dlaczego tak albo nie?

w ogole to do kolejnej wizyty wychodzi mi ze mam 10 razy kluc sie gonapeptylem (1 zastrzyk juz za mna, pieklo:/), a facet w aptece dal mi opakowane 7 szt i ja zauwazylam to dopiero w domu nie wiem, czy tak bylo na recepcie, czy aptekarz sie machnal... i zaś trzeba bedzie leciec po recepte.

pielegniarka mowila w ogole, ze spokojnie moge ten zastrzyk robic wieczorem, na spokojnie, zeby nie denerwowac sie przed wyjsciem do pracy, a dr mowil, ze rano. Powinnam raczej usluchac lekarza... ale kusza mnie te wieczory. A wy jak kłułyście sie gonapeptylem?

anty mam brac w sumie az 26 dni, 13 marca kolejna wizyta: 1ds i dojdzie kolejny lek.

na wizycie dr byl podenerwowany, cos tam bąkał na recepcje, ze ciagle musi na cos czekac, ze nie pracuja szybko i sprawnie, przez co jemu sie wszystkie wizyty przesuwaja :|

[201701300931]

Co do pytań:
1. nie chodzi o zarodki, a o komórki pobrane podczas pick up. Ja niszczyłam. Mi Gruszka mówiła, że komórki się ciężko rozmrażają. Mi pobrali 16, z czego 8-9 było dojrzałych, więc tylko kilka poszło do zniszczenia. W sumie dobrze, bo i tak mam 4 mrozaczki i nie wiem co z nimi zrobię jak nie wykorzystam.

2. ja weryfikacji nie brałam i nie żałuję.

3. gonapeptyl rano! Potem wieczorem będzie menopur.

[mala29lll]

Eleo bierz rano Gonapeptyl, bo później będziesz sie kłuła 2 razy dziennie a Menopur wieczorem wstrzykujesz. Rób jak lekarz kazał. Jutro więcej Ci napiszę. Ide spać, bo zła jestem na to plamienie więc je prześpię
Acha to fakt Gonapeptyl nieprzyjemny we wstrzykiwaniu ble

[Eleo765]

Dziękuję mala, odpoczywaj jak najwięcej!

[201701300931]

Ja tam wolałam gonapeptyl niż menopur, ale to chyba tylko ja

[Cichutka2014]

Ja tylko póki co miałam kontakt z Gonapeptylem, i wogole nie odczułam żadnego szczypania .

[mala29lll]

Napisane przez Eleo765

anusia, dzieki za linka do apteki, na pewno skorzystam

emi jak dobrze ze jestes juz spokojniejsza!

niagra, ale faaajnie! anty to oczywiscie ovulastan? w ogole ktos wie, dlaczego wszystkie jedziemy na owulastanie akurat?

mala, a owsze, wydalibysmy niepotrzebnie :P

kokolatka, przewspaniale! moze beda blizniaki? jak sie czujesz?

cichutka, tu chyba zadna z nas nie szla ekspresem, wszystkie mamy na koncie oczekiwanie na @, hsg czy iui... ale w koncu wszystkie sie doczekamy tego upragnionego dzidziusia.

mam do was drogie panie pytania:
1. co zadecydowalyscie ws. przechowywania niewykorzystanych zarodkow? ile to w ogole kosztuje? dr mowil o mozliwosci: depozytu, oddania do badan i zniszczenia. Bylam pewna ze kliniki nie niszcza zarodkow :| mialam zapytac w recepcji i zapomnialam
2. czy poza mala ktos jeszcze wykupil te 3 weryfikacje platne? i dlaczego tak albo nie?

w ogole to do kolejnej wizyty wychodzi mi ze mam 10 razy kluc sie gonapeptylem (1 zastrzyk juz za mna, pieklo:/), a facet w aptece dal mi opakowane 7 szt i ja zauwazylam to dopiero w domu nie wiem, czy tak bylo na recepcie, czy aptekarz sie machnal... i zaś trzeba bedzie leciec po recepte.

pielegniarka mowila w ogole, ze spokojnie moge ten zastrzyk robic wieczorem, na spokojnie, zeby nie denerwowac sie przed wyjsciem do pracy, a dr mowil, ze rano. Powinnam raczej usluchac lekarza... ale kusza mnie te wieczory. A wy jak kłułyście sie gonapeptylem?

anty mam brac w sumie az 26 dni, 13 marca kolejna wizyta: 1ds i dojdzie kolejny lek.

na wizycie dr byl podenerwowany, cos tam bąkał na recepcje, ze ciagle musi na cos czekac, ze nie pracuja szybko i sprawnie, przez co jemu sie wszystkie wizyty przesuwaja :|

-Co do zarodków to są one mrożone i czekają na Ciebie. Nie są nieszczone. Kliniki nie mogą niszczyć zarodków. To chyba chodziło o Twoje komórki jajowe. My oddaliśmy te co zostały do depozytu i to kosztuje 900 zł za rok, a później nie wiem ile. Ja po tym roku chyba oddam do adopcji, bo zarodki to już mi się nie uśmiecha oddawać, żeby ktoś urodził nasze dziecko. Sama nie wiem co zrobimy. Najpierw urodzę tą dzidzię i będziemy myśleć. Nie chcę niszczyć. Najwyżej będzie czwórka

-Jeżeli chodzi o weryfikacje to nie żałuje ani jednej złotówki na to wydanej, bo po pierwszej miałam o wiele za mały PRG i dzidzi by się nie utrzymało na tak małym poziomie. Miałam zwiększoną dawkę. Estradiol tez miałam za mały. To nie chodzi tylko o to żeby Ci lekarz potwierdził czy jestes w ciąży czy nie, bo to sama widzisz po rosnącej becie HCG.

- Ktoś się machnął z receptą albo dr albo farmaceuta, ale jak zadzwonisz do Invicty i powiesz sytuację to recepta już będzie czekała na Ciebie w rejestracji u babek

- Lekarze często są wkurzeni na babeczki z recepcji, że czegoś nie zrobiły albo pokićkały Standard


Cichutka no różnie ludzie reagują na leki. DLa mnie gonapeptyl był okropny, a Menopur podczas wstrzykiwania w ogóle nie czułam czyli wręcz przeciwnie jak Danae

[Niagra82]

Napisane przez mala29lll

Eleo gratulacje. Dobrze, że nie mieliście w grudniu czy to kiedy tych 6 tys na in vitro, bo byscie kase wydali niepotrzebnie

Niagra mam nadzieję, ze Tobie przyniesie szczęście dr O. , ale jeszcze bym się nad nią zastanowiła na Twoim miejscu. Poczytaj sobie forum do którego link Ci przesłałam i opinie dziewczyn, które są jej pacjentkami. Ja się nie wypowiadam na jej temat, bo byłam u niej tylko raz.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

A ja znowu plamienie. Już nie mam siły

MAJU jak wyniki?? Nie każ się martwić o Ciebie

Mala już mi stracha napędziłaś.. poczytam popołudniu jak będę miała więcej czasu ... A czy teraz po kwalifikacji jest możliwość zmiany lekarza ? myślałam że niezbyt przyjemna ale konkretna a ona wadliwa jakaś:P

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez Eleo765

anusia, dzieki za linka do apteki, na pewno skorzystam

emi jak dobrze ze jestes juz spokojniejsza!

niagra, ale faaajnie! anty to oczywiscie ovulastan? w ogole ktos wie, dlaczego wszystkie jedziemy na owulastanie akurat?

mala, a owsze, wydalibysmy niepotrzebnie :P

kokolatka, przewspaniale! moze beda blizniaki? jak sie czujesz?

cichutka, tu chyba zadna z nas nie szla ekspresem, wszystkie mamy na koncie oczekiwanie na @, hsg czy iui... ale w koncu wszystkie sie doczekamy tego upragnionego dzidziusia.

mam do was drogie panie pytania:
1. co zadecydowalyscie ws. przechowywania niewykorzystanych zarodkow? ile to w ogole kosztuje? dr mowil o mozliwosci: depozytu, oddania do badan i zniszczenia. Bylam pewna ze kliniki nie niszcza zarodkow :| mialam zapytac w recepcji i zapomnialam
2. czy poza mala ktos jeszcze wykupil te 3 weryfikacje platne? i dlaczego tak albo nie?

w ogole to do kolejnej wizyty wychodzi mi ze mam 10 razy kluc sie gonapeptylem (1 zastrzyk juz za mna, pieklo:/), a facet w aptece dal mi opakowane 7 szt i ja zauwazylam to dopiero w domu nie wiem, czy tak bylo na recepcie, czy aptekarz sie machnal... i zaś trzeba bedzie leciec po recepte.

pielegniarka mowila w ogole, ze spokojnie moge ten zastrzyk robic wieczorem, na spokojnie, zeby nie denerwowac sie przed wyjsciem do pracy, a dr mowil, ze rano. Powinnam raczej usluchac lekarza... ale kusza mnie te wieczory. A wy jak kłułyście sie gonapeptylem?

anty mam brac w sumie az 26 dni, 13 marca kolejna wizyta: 1ds i dojdzie kolejny lek.

na wizycie dr byl podenerwowany, cos tam bąkał na recepcje, ze ciagle musi na cos czekac, ze nie pracuja szybko i sprawnie, przez co jemu sie wszystkie wizyty przesuwaja :|

Eleo Ovulastan ae nie wiem jak długo..zapisała mi 2 opakowania...
Mała ach te plamienia... kurcze tyle strsu robią .. mam nadzieję że nic poważnego się nie dzieje ... wypoczywaj ile się da

[201701300931]

Napisane przez Niagra82

Mala już mi stracha napędziłaś.. poczytam popołudniu jak będę miała więcej czasu ... A czy teraz po kwalifikacji jest możliwość zmiany lekarza ? myślałam że niezbyt przyjemna ale konkretna a ona wadliwa jakaś

Możesz chodzić jak Ci godzinowo pasuje. Ja chyba jako jedyna miałam wszystko i Gruszki i nie miałam styczności z innymi lekarzami.

[mala29lll]

Napisane przez Danaeee84

Możesz chodzić jak Ci godzinowo pasuje. Ja chyba jako jedyna miałam wszystko i Gruszki i nie miałam styczności z innymi lekarzami.

A bo Ty w ogóle wpadłaś i wypadłaś z tej kliniki już z mieszkańcem

Niagra ja Cię nie chcę straszyć. Piszę to dla Twojego dobra Lekarza możesz zmienić. To już Twoja wola. Ja pisałam że, byłam tylko raz u niej po receptę i była miła, ale dziewczyny nie są z niej zadowolone więc w akcie solidarności ostrzegam. Mnie ktos w porę ostrzegł i pierwszą wizytę przekładałam do Gruszeczki właśnie Dobra wiadomość jest taka, że ponoć do odwołania transfery robi dr J i jego szczęśliwa ręka

[MAJA3434]

U mnie niestety wynik zlya nawet nie wiem czy nie gorszy, jutro mam wizyte to sie dowiem. Jestem zalamana, nawet plakac nie mam sily. Nie zycze tego nikomu. Czuje zal do calego swiata, boje sie ze bede miec raka, tyle lat walczylam zeby byc mama, a teraz musze chyba walczyc o wlasne zycie. Nie wiem za co to wszystko mnie spotkalo, jak mam sie pogodzic ze nie bede miala dziecka, nawet adoptowac nie mozemy

[Niagra82]

Wiem kochana... nie odbieram tego złośliwie.. cieszy mnie każda wiadomośc.. nawet ta niekorzystna.. zawsze wolałam gorzką prawdę od slodkiego kłamstwa .. ale teraz nie wiem.. moze:
- na kwalifikacje umowic sie do kogoś innego
- tylko Dr J przeprowadza transfery?

[Eleo765]

Napisane przez MAJA3434

U mnie niestety wynik zlya nawet nie wiem czy nie gorszy, jutro mam wizyte to sie dowiem. Jestem zalamana, nawet plakac nie mam sily. Nie zycze tego nikomu. Czuje zal do calego swiata, boje sie ze bede miec raka, tyle lat walczylam zeby byc mama, a teraz musze chyba walczyc o wlasne zycie. Nie wiem za co to wszystko mnie spotkalo, jak mam sie pogodzic ze nie bede miala dziecka, nawet adoptowac nie mozemy

Maju kochana, trzymaj sie, byle do wizyty! Jestem pewna ze na wizycie doktor omowi twoje wyniki i nie zostawi cie bez nadziei, bez swiatelka w tunelu, na pewno nakresli jakis plan walki z tym przeciwnikiem.
Kochana, mysle ze tu nie mozna mowic o winie, o tym, ze spotyka cie to wszystko za cos (ze cos zrobilas albo nie zrobilas). Tak po prostu juz jest, na wiele rzeczy nie mamy wplywu, a gdybysmy wiedzieli, ze upadniemy, to bysmy usiedli
jestesmy z toba, mimo ze tylko wirtualnie...

[Niagra82]

Napisane przez Danaeee84

Możesz chodzić jak Ci godzinowo pasuje. Ja chyba jako jedyna miałam wszystko i Gruszki i nie miałam styczności z innymi lekarzami.

Danaee godzinowo to ja jestem w stanie się podporządkować ;P Taki problem to nie problem ..nie dla nas

[mala29lll]

MAJU kochanie tak bardzo liczyłam na dobre wieści od Ciebie Nawet nie wiem co napisać, bo w żaden sposób Cię chyba nie można pocieszyć. Tylko lekarz może Ci dać nadzieję. Może Tobie wydaje się, że wynik gorszy a tak nie jest. Czekam z Tobą na wizytę. Daj znać co powiedział onkolog. Przytulam Cię bardzo mocno A dlaczego nie możecie adoptować? Dowiadywałaś się w ośrodku adopcyjnym? bo tak najlepiej a nie czytanie bzdur w internecie.
Aż jestem wkur.... że musisz przez to przechodzić. Trzymaj się skarbie jakoś

[Niagra82]

Napisane przez MAJA3434

U mnie niestety wynik zlya nawet nie wiem czy nie gorszy, jutro mam wizyte to sie dowiem. Jestem zalamana, nawet plakac nie mam sily. Nie zycze tego nikomu. Czuje zal do calego swiata, boje sie ze bede miec raka, tyle lat walczylam zeby byc mama, a teraz musze chyba walczyc o wlasne zycie. Nie wiem za co to wszystko mnie spotkalo, jak mam sie pogodzic ze nie bede miala dziecka, nawet adoptowac nie mozemy

Maja brak słów pocieszenia na to co Cię spotyka... Myślami jesteśmy z Tobą i mam nadzieje że będzie wszystko dobrze..