Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[SzaraMyszka90]

Tamlin jakis niedojrzały typ z tego jużnieojca Dobrze, że jest Krop

Joanna ja też już mam na sumieniu parę ciastek - zawsze tak jest jak jestem w domu. Bo u siebie nie mam takich rzeczy bo ich nie kupuje a tu leża w każdym pomieszczeniu w jakiś pucharkach i kuszą - pachną i ogólnie ślinotok - nie wiem kiedy z tego się wylecze W domu jestem 2 razy w miesiącu wiec może nie zaszkodzi

Coż to za niekończący się egzamin? W każym razie trzymam kciuki

Dobra, pies już zjadł więc idę uczyć tego matoła komendy zostań

3majcie się kobietki

[HaGie]

heeej, ja znowu jakieś problemy z netem mam, pojawia się i znika... jak tak dalej będzie, to trzeba się będzie zastanowić nad zmianą operatora

wczoraj chyba ze trzy razy pisałam posty i w końcu dałam sobie spokój, bo myślałam, że mnie cos trafi, no ale u mnie i tak nic ciekawego sie nie dzieje

muszę się zaraz zbierać na zakupy, muszę kupić dziecku kieckę na piątkowy bal wielkanocny w szkole

[tamlin111]

Napisane przez Joanna XL

Ja wczoraj popłynęłam ale dziś już będzie lepiej (oby)...
Atmosfera kiepska - mój mąż dalej walczy z egzaminem(od połowy stycznia trwa cała zabawa) i nie wiadomo czy to się skończy przed świętami Człowiek jednak powinnien studiować za młodu
Mała też jakaś nerwowa - gorzej śpi, więcej płacze... Jak jeszcze jutro dorzucimy szczepionkę to już w ogóle będzie super

Ogarniaj się dziewucho
No i zycze poprawy sytuacji

Napisane przez nadiaaa171

Tamlin Tobie to Krop się trafil lepiej niż wygrana w totka Jak tak o nim piszesz to normalnie facet idelany

Oj, tam, oj tam. Nie szalejmy tak

[martolina1982]

ja tam też jestem fanką Kropa

[nadiaaa171]

Napisane przez martolina1982

ja tam też jestem fanką Kropa

Haha może założymy fanclub

[swinka94]

W końcu dopadłam mojego lapka i mogę na spokojnie wszystko przeczytać i poodpisywać.
Wczoraj wieczorem na spontanie poszłam do koleżanki, oglądałyśmy filmy i w końcu zostałam u niej na noc. Ale spoko było, nawet kolacja dietetyczna-pierś kurczaka pieczona z sałatką z jogurtem
Dziś mam na uczelnię dopiero na 14, więc trochę ogarniam mieszkanie. Miałam iść na zakupy, ale zamiast tego postanowiłam gruntownie przemyśleć dietę i ułożyć konkretny jadłospis. Bo jak się dzisiaj zaczęłam zastanawiać jakie popełniam błędy (jem nieregularnie, chodzę glodna a potem rzucam się na jedzenie bo robię za duże odstępy między posiłkami no i ze słodyczami mam problem-za dużo ich jem, nawet jak rzadko to jak się dorwę to... ) to uświadomiłam sobie, że muszę to zmienić bo nigdy nie osiągnę wymarzonej sylwetki. No i jedyna droga jaką widzę to planowanie dokładne posiłków i robienie zakupów pod jadłospis. Mam nadzieję, że to mi pomoże się ogarnąć bo mimo, że jem zdrowo to ilościowo dużo i ogólnie nie jestem zadowolona z moich efektów Także właśnie robię sobie wcześniejszy obiad, na uczelnię mam zamiar zabrać kanapkę z żytniego chleba z wędliną i ogórkiem kiszonym i 2 jabłka. Wieczorem jak wrócę to wypiję białko. Jutro między zajęciami muszę skoczyć do parku bo mam zapasy pieczywa po pobycie rodziców i nie wiem co z tym zrobić bo to głównie białe bułki.
Kurde nie wiem co się stało, dzisiaj sobie uświadomiłam że jakis czas temu taki marazm mnie ogarnął i mimo, że przecież kocham gotować i dobrze mi to wychodzi to jem ciągle to samo, jakieś najprostsze i najszybsze dania. Bez sensu W każdym razie mam zamiar to zmienić bo już mam dość samej siebie. Nawet nie chodzi o to, że nie chudnę tak jakbym chciała (niby spadki na wadze mam, ale co i rusz jakiś wzrost, poza tym tłuszcz na udach i brzuchu mnie dobija) ale ogólnie w życiu taka się stałam mało aktywna. Ćwiczenia robię od niechcenia, biegam też jakoś bez ładu i składu. Na uczelni się nie staram. Pora to zmienić bo niedługo w ogóle przestanę cokolwiek robić.

Napisane przez la'Mbria

czemu?!
Chyba to przyjemne jest coo??
Gdzie jeździsz? I tak przy okazji- są może kuce?
Pytam pod kątem mojego młodego. Bo ja jeździłam konno, to i on powinien chociaż spróbować, a moze taka "hippoterapia" by mu pomogła na równowagę (nie chce za nic w świecie jeździć pojazdami typu hulajnoga/rolki/rower-drze sie na nas, ze się boi, że spadnie .

Ja się zawsze stresuję trochę bo słabo mi to idzie i się wstydzę trochę przed grupą, poza tym gdzieś jeszcze jest we mnie ten strach że zaraz spadnę itd. Ostatnio mnie moja klacz chciała kopnąć jak jej kopyta czyściłam to prawie zawału dostałam
Ja jeżdżę w Patataju (mają też kuce), 35 minut WKDką ze Śródmieścia się jedzie. Samochodem pewnie krócej. Bardzo fajnie tam jest. Masz stronę http://www.patataj.com/ tam jest cennik szczegółowy itd.

Napisane przez nadiaaa171

No to zdrówko bo ja też własnie białko popijam

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Ashya a z czym je robisz? Bo ja z mlekiem 0.5 , ale tan pisze ze z wodą robić a niewiem czy z woda by mi podeszlo [COLOR="Silver"]

Pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze Spróbuj z wodą. Ja się przemogłam i mi z wodą smakuje. Naprawdę, nie czuć różnicy (robiłam też z mlekiem sojowym albo owsianym).

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ja tam też jestem fanką Kropa

Napisane przez nadiaaa171

Haha może założymy fanclub

Wariatki
Ale i tak mu nie powiem, bo jeszcze woda sodowa mu do głowy uderzy

Świnko trzymam kciuki za wyjście z tego odrętwienia
Ostatnio miałam podobne przemyślenia, niby coś robię ale nie czuję mocy. Niby jem ładnie, ale na wadze tego nie widac, ciągle góra - dół. Miałam stabilizowac 57, a teraz znów musze do niego dochodzić. trzeba się ogarnąć

A co z Twoją Kubą?

Marta na którą masz psychologa?

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Kupiłam sobie ostatnio dezodoranty z Adidasa, te w szklanych butelkach i teraz niewiem czy to ja tak ładnie dziś pachne czy nowy odświeżacz w biurze

[swinka94]

Tamlin nieciekawa sytuacja wyszła bo mówiąc w skrócie te koleżanki okazały się mocno nieogarnięte... Póki co odroczone na lipiec ale wątpię żeby wyszlo w ogóle

[tamlin111]

Napisane przez swinka94

Tamlin nieciekawa sytuacja wyszła bo mówiąc w skrócie te koleżanki okazały się mocno nieogarnięte... Póki co odroczone na lipiec ale wątpię żeby wyszlo w ogóle

Szkoda, no ale może i lepiej, niż jechac z jakimiś poparańcami i się denerwować.

To jednak odświeżacz pachnie, nie ja

[SzaraMyszka90]

Spojrzałam na cennik na tym patataju (swoją drogą świetna nazwa) i dochodze do wniosku, że to bardzo drogi sport i troszkę niebiezpieczny Zwięrzę to zwierzę, i jeszcze takie wielkie Bałabym się.

Ogólnie cenowo to chyba taniej jest kupić karnet platinum i ćwiczyć z chodakowską ;D

[Ashya_]

Ja bym biegła na jazdę konną gdyby właśnie nie te ceny taki karnet na 10 godz to bym chyba w pół miesiąca wykorzystała właśnie przeglądam stadniny w mojej okolicy ale szczerze taniej nie ma

[tamlin111]

Pytanie za 100 punktów:

Chcę kupić kwas hialuronowy - jaki? jaka pojemność?
Olejek tez jakiś chcę, aby mieszać - dobry pomysł?

[swinka94]

Tamlin napiszę Wam później więcej szczegółów ale ogólnie też mam takie nastawienie że może lepiej że nie wyszło.

Myszko też tak myślałam. Że drogi to się nie do końca zgodzę bo ja za jazdę płace 18złotych czyli mniej niż za jedne zajęcia np z zumby. A mam w tym ubezpieczenie i opiekę instruktora. Ale głównie chodzi mi o to niebezpieczeństwo. Po to nas uczą jak się obchodzić z koniem żeby nie było takich sytuacji. Początkującym osobom dają najspokojniejsze konie, zresztą one wszystkie są od urodzenia tresowane i trenowane. Poza tym przy klusie jak spadniesz to nic Ci się nie stanie. Nawet nie ma w sumie jak spaść. Więc ogólnie ja sama do niedawna myślałam że to niebezpieczny sport, ale to jest mit najczęściej powtarzany przez osoby które nigdy nie jeździły.

[Ashya_]

na za jazdę to ie drogo tylko ja jakbym poszła to chyba bym tam chciała codziennie przychodzić a nie np 2x w tyg a to już wyjdzie koszt spory:P

[insane_p]

Napisane przez tamlin111

Insane ćwiczysz coś?

nie właśnie zawsze coś wypada. I przez to też dieta bardziej leży. Zła jestem i nie mogę się coś zmobilizować
W weekend chciałam iść pobiegać.

[tamlin111]

Napisane przez insane_p

nie właśnie zawsze coś wypada. I przez to też dieta bardziej leży. Zła jestem i nie mogę się coś zmobilizować
W weekend chciałam iść pobiegać.

W ten co był, czy co będzie?

Ja Skalpelek machnęłam na "Pierwszej Miłości"

[HaGie]

Kurde coś mi znowu się dzieje z internetem zaraz się wścieknę i na dodatek nie mogę cytować

ja też chcę się zapisac do fanclubu Kropa

Świnka szkoda, że ten wyjazd nie wypalił teraz, mam nadzieję, że w lipcu jednak dojdzie do skutku

ale mnie głowa boli ledwo oczami ruszam

dzisiejszy dzień dietowo ok, mam nadzieję, że będę twarda i juz nic dziś nie zjem

[SzaraMyszka90]

Świnka, moja przyjaciółka prowadzi naukę jazdy konno - wsadziła mnie na konia dwa razy Mimo, że koń spacerował bujałam się na wszystkie strony
ale nie o tym chciałam tylko o tym, że ona ma przez swoją miłość do koni zniszczony cały staw w kolanie, bo którymś z upadków. Po jednym upadku dostała wstrząs mózgu i do dziś nie pamięta co się stało - od tego czasu ma straszne migreny, żaden lekarz nie jest w stanie jej obecnie pomóc. Smutne, straszne i skutecznie mnie to zniechęciło do tego sportu Ale ona wciąż to robi, wciąż to kocha, wciąż na tym zarabia i za wszystkie swoje krzywdy wini tylko swoją nieuwagę...

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez HaGie

ale mnie głowa boli ledwo oczami ruszam
:

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez tamlin111

Ja Skalpelek machnęłam na "Pierwszej Miłości"

mnie znow dopadlo lenistwo, niby przez bolace plecy ale takie tam usprawiedliwianie.. Jutro musze wrocic do gry

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez insane_p

nie właśnie zawsze coś wypada. I przez to też dieta bardziej leży. Zła jestem i nie mogę się coś zmobilizować
W weekend chciałam iść pobiegać.

Motywująca pałka ode mnie leci Ogarniamy Insane, ogarniamy



---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez tamlin111

Pytanie za 100 punktów:

Chcę kupić kwas hialuronowy - jaki? jaka pojemność?
Olejek tez jakiś chcę, aby mieszać - dobry pomysł?

Pomogłabym, ale ze mnie taki spec jak baletnica

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez swinka94

Tamlin nieciekawa sytuacja wyszła bo mówiąc w skrócie te koleżanki okazały się mocno nieogarnięte... Póki co odroczone na lipiec ale wątpię żeby wyszlo w ogóle

Ogarnij temat za nie jeśli mozesz bo szkoda stracic taka szanse


Pozmieniali trochę ten nasz wizaz

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Pytanie za 100 punktów:

Chcę kupić kwas hialuronowy - jaki? jaka pojemność?
Olejek tez jakiś chcę, aby mieszać - dobry pomysł?

a więc to co ja moge ci polecić:
kwas/żel najlejpiej podwójny albo potrójny np:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html
tu masz duzo żeli- poczytaj co ci pasuje, wg.mnie nie masz co brać jakichś cudów- sam potrójny jest spoko (pamiętaj-tylko na wilgotną skórę!nigdy na suchą bo wyschniesz jak staruszka!)

albo z mazideł http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html
akurat używam teraz tego z mazideł. Ale miałam chyba wszystkie z Biochemii i ogólnie- różnicy nie czułam i nie widziałam

100g /100ml na jakieś 2-3 miesiące wystarczy jesli na samą twarz i dekolt, jesli planujesz też na ciało używać-mieszkaj z jakimś balsamem albo olejem.

Olejki proponuję też z mazideł- http://mazidla.com/gotowe-zestawy.html ja mam "eliksir młodości do cery suchej" i jestem bardzo zadowolona (ale nie nadaje się na codzień. Max co 2-3 dzień), dobrym wyborem będzie olej arganowy ale może trochę zapychać pory. Ogólnie wszystko zależy od tego jaką masz cerę.

Na BU też są fajne olejki i gotowe zestawy.

[bakus13]

marta za mini spadek

tamlin to bardzo fajnie, ze sie tak ze soba przywiazali. Bardzo przykre, ze ma takiego ojca bilogicznego ale za to ma fajnego, ktory ja wychowuje

asia moze ze szczepieniem nie bedzie tak zle, gorzej ty bedziesz sie ta systuacja przejmowac niz ona

nadia bez kitu jej sie trafil tez pomyslalam o fanclub pt. '' wielbicielki Kropa'' albo cos podobnego

myszka masz mlodego pieska?

hagie uuuu, wspolczuje wydatku. Idziesz sama czy z nia? Pokaz pozniej co kupilas, jaram sie takimi rzeczami

swinka jak pisalas o wieczorze pomyslalam wpierw o ''Greyu" Planowanie wychodzi na dobre i zakupy pod posilki jesli sie mieszka samemu, mnie jest troche trudniej planowac tez pod dziecko i meza ale tez jakos daje rade. Masz racje z chlebem idz do parku, nakarm kaczki, labedzie, ptaszki cokolwiek tam bedzie. Zycze powodzenia z zakupami, planem, odwyku slodyczowego. Mnie rowniez dopadl marazm z dlugoterminowego pobytu Meza w delegacji, ktory nadal jest w niej po dzis dzien az do tego stopnia, ze ciagle sie czuje jakbym byla w zyciu sama z dzieckiem i kolege?faceta?znajomego? nie wiem jak to nazwac w kazdym razie kogos kto mi umila wieczory w duzym domu rozmowami przez telefon.

tamlin jest 3fanki Kropa wiec moze lepiej nie mow, bo jeszcze wpadnie w narcyzm. Hehe koniecznie sprawdz czy to ty tak ladnie pachniesz. Mnie zastnawiac ten suchy szampon jak dziala i cos daje i na pewno go choc razu kupie zeby sie przekonac, poniewaz az tak strasznie meczy mnie ta niewiedza nowego produktu Z kosmetykow musze jeszcze pojechac do HEBE po cudowna maska/odzywke bananowa Wlasnie doczytalam z odswiezaczam ale nie znaczy na pewno, ze ty nie pachniesz, bo na pewno ladnie pachniesz haha ale mi sie napisalo normalnie jak filozofia lemura Juliana

hagie o prosze to juz jest nasz 4 jeszcze 6 i tamlin bedzie musiala jakies ordery dawac za pierwsza dziesiatke

Juz nie mam sily po odpisywaniu na jakies swoje prywatne wypociny wiec jutro jak sie uda to zrobie a tymczasem powiem tylko tyle, ze zrobilam podejscie do chleba i mozna powiedziec, ze 1z3 jak na razie wyszedl. W sumie to kilka kromek ze srodka byly niedopieczone ale reszta ok, nastepna 2 chlebki sprawdze jutro jak bede porcjowac choc wizualnie i dotykowo wygladaja spoko.

do jutra

[nadiaaa171]

Napisane przez bakus13

marta za mini spadek

tamlin to bardzo fajnie, ze sie tak ze soba przywiazali. Bardzo przykre, ze ma takiego ojca bilogicznego ale za to ma fajnego, ktory ja wychowuje

asia moze ze szczepieniem nie bedzie tak zle, gorzej ty bedziesz sie ta systuacja przejmowac niz ona

nadia bez kitu jej sie trafil tez pomyslalam o fanclub pt. '' wielbicielki Kropa'' albo cos podobnego

myszka masz mlodego pieska?

hagie uuuu, wspolczuje wydatku. Idziesz sama czy z nia? Pokaz pozniej co kupilas, jaram sie takimi rzeczami

swinka jak pisalas o wieczorze pomyslalam wpierw o ''Greyu" Planowanie wychodzi na dobre i zakupy pod posilki jesli sie mieszka samemu, mnie jest troche trudniej planowac tez pod dziecko i meza ale tez jakos daje rade. Masz racje z chlebem idz do parku, nakarm kaczki, labedzie, ptaszki cokolwiek tam bedzie. Zycze powodzenia z zakupami, planem, odwyku slodyczowego. Mnie rowniez dopadl marazm z dlugoterminowego pobytu Meza w delegacji, ktory nadal jest w niej po dzis dzien az do tego stopnia, ze ciagle sie czuje jakbym byla w zyciu sama z dzieckiem i kolege?faceta?znajomego? nie wiem jak to nazwac w kazdym razie kogos kto mi umila wieczory w duzym domu rozmowami przez telefon.

tamlin jest 3fanki Kropa wiec moze lepiej nie mow, bo jeszcze wpadnie w narcyzm. Hehe koniecznie sprawdz czy to ty tak ladnie pachniesz. Mnie zastnawiac ten suchy szampon jak dziala i cos daje i na pewno go choc razu kupie zeby sie przekonac, poniewaz az tak strasznie meczy mnie ta niewiedza nowego produktu Z kosmetykow musze jeszcze pojechac do HEBE po cudowna maska/odzywke bananowa Wlasnie doczytalam z odswiezaczam ale nie znaczy na pewno, ze ty nie pachniesz, bo na pewno ladnie pachniesz haha ale mi sie napisalo normalnie jak filozofia lemura Juliana

hagie o prosze to juz jest nasz 4 jeszcze 6 i tamlin bedzie musiala jakies ordery dawac za pierwsza dziesiatke

Juz nie mam sily po odpisywaniu na jakies swoje prywatne wypociny wiec jutro jak sie uda to zrobie a tymczasem powiem tylko tyle, ze zrobilam podejscie do chleba i mozna powiedziec, ze 1z3 jak na razie wyszedl. W sumie to kilka kromek ze srodka byly niedopieczone ale reszta ok, nastepna 2 chlebki sprawdze jutro jak bede porcjowac choc wizualnie i dotykowo wygladaja spoko.

do jutra

4 fanki Hagie sie dopisala
A suchy szampon to świetna rzecz , jak szłam na wystawienie ciała babci nie mialam czasu na mycie głowy i suchu szampon mnie uratował , wlosy wyglądają jak świezo umyte a miałam juz niefajne
Ja mam batiste i baaardzooo polecam !

[SzaraMyszka90]

Napisane przez bakus13

myszka masz mlodego pieska?

Moj piesek nie jest ani mały ani młody Uczę go posłuszeństwa już 7 rok Moja sunia jest w miarę kumata, w domu słucha każdej komendy - umie ich nawet sporo, przynjmniej rodzina się zachwyca Kłopot zaczyna się jak jest luzem na zewnątrz, nie przychodzi do nogi jak wołam i ogólnie uszy jej zarastają i robi to co uważa sama za słuszne. Wraca dopiero jak załatwi już wszystkie swoje sprawy Taka moja porażka wychowawcza, coś zrobiłam źle na początku. Dziś szło jej świetnie, prowadzam ją na 30 metrowej cienkiej lincę i nawet 5 razy pod rząd przybiegła na zawołanie Ale potem się zerwała linka i musiałam ją odbierać u sąsiada

Rozpisałam się, a tu nie ma żadnej psiary (może poza świnką) - wszystkie mają koty

Dobrej nocy

[patisia123]

Z tymi suchymi szamponami uważajcie, mogą powodować wypadanie włosów.

[Ashya_]

Myszka ja to psiara i kociara ale bez kota i wgl jakąś zoofilka

[patisia123]

Ja jestem totalna psiara <3
Za to kotów nie znoszę.

[nadiaaa171]

Napisane przez Ashya_

Myszka ja to psiara i kociara ale bez kota i wgl jakąś zoofilka

Ashya no zoofilka to mam nadzieję źe nie

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zoofilia

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez patisia123

Z tymi suchymi szamponami uważajcie, mogą powodować wypadanie włosów.

Serio? Nawet bym nie pomyślała

[Ashya_]

Wiem wiem jakoś mi słowa brakło to niech bd zoofanka

[insane_p]

Napisane przez tamlin111

W ten co był, czy co będzie?

Ja Skalpelek machnęłam na "Pierwszej Miłości"

W ten co bedzie, wiec trzymam się w postanowieniu! Dzis planuje się porozciagac, a jutro mam impreze. Dietowo juz sie wczoraj starałam. Ogarniam tylek!

[tamlin111]

Dobry.

Wpadłam na chwilę do pracy, bo musiałam pełnomocnictwa machnąć ale lecę już do domu okna myć.
Jeszczew między czasie zapisałam się na webinarium o biurach rachunkowych więc bedę miała przerywnik godzinny.
No i poćwiczyć mam zamiar, bez dzieciaków to Turbo Wyzwanie planuję.

Napisane przez la'Mbria

a więc to co ja moge ci polecić:
kwas/żel najlejpiej podwójny albo potrójny np:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html
tu masz duzo żeli- poczytaj co ci pasuje, wg.mnie nie masz co brać jakichś cudów- sam potrójny jest spoko (pamiętaj-tylko na wilgotną skórę!nigdy na suchą bo wyschniesz jak staruszka!)

albo z mazideł http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html
akurat używam teraz tego z mazideł. Ale miałam chyba wszystkie z Biochemii i ogólnie- różnicy nie czułam i nie widziałam

100g /100ml na jakieś 2-3 miesiące wystarczy jesli na samą twarz i dekolt, jesli planujesz też na ciało używać-mieszkaj z jakimś balsamem albo olejem.

Olejki proponuję też z mazideł- http://mazidla.com/gotowe-zestawy.html ja mam "eliksir młodości do cery suchej" i jestem bardzo zadowolona (ale nie nadaje się na codzień. Max co 2-3 dzień), dobrym wyborem będzie olej arganowy ale może trochę zapychać pory. Ogólnie wszystko zależy od tego jaką masz cerę.

Na BU też są fajne olejki i gotowe zestawy.

Dziekuję Ci bardzo, na pewno cos zakupię.
Cerę mam normalną, bez jakiś syfów, przebarwień, pory trochę rozszerzone, suche skórki koło nosa, na czole się zdarzają.

Napisane przez bakus13

tamlin jest 3fanki Kropa wiec moze lepiej nie mow, bo jeszcze wpadnie w narcyzm. Hehe koniecznie sprawdz czy to ty tak ladnie pachniesz. Mnie zastnawiac ten suchy szampon jak dziala i cos daje i na pewno go choc razu kupie zeby sie przekonac, poniewaz az tak strasznie meczy mnie ta niewiedza nowego produktu Z kosmetykow musze jeszcze pojechac do HEBE po cudowna maska/odzywke bananowa Wlasnie doczytalam z odswiezaczam ale nie znaczy na pewno, ze ty nie pachniesz, bo na pewno ladnie pachniesz haha ale mi sie napisalo normalnie jak filozofia lemura Juliana

hagie o prosze to juz jest nasz 4 jeszcze 6 i tamlin bedzie musiala jakies ordery dawac za pierwsza dziesiatke

Niech Krop daje ordery, a najlepiej jeden konkretny mi, co go tak pieknie tu przedstawiam
Julian - ulubieniec Matinka

Napisane przez Ashya_

Myszka ja to psiara i kociara ale bez kota i wgl jakąś zoofilka :hahaha:

[SzaraMyszka90]

Pati, no tak zapomnialam o Twoim czarnym dżentelmenie

Dzień dobry

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez Ashya_

Myszka ja to psiara i kociara ale bez kota i wgl jakąś zoofilka

ekhm...


Koty też mam, ale nie powiem że jestem kociarą - obecnie się gniewam z moim kotem. Miała sterylkę i teraz się nie lubimy bo psikam jej brzucha opatrunkiem w sprayu czego ona nie znosi - a ja mam ślady jej niezadowolenia na rękach