BECIKOWE - wszystko o ...

[BabciaWeatherwax]

Dziewczyny, które urodziły między 1 a 8 listopada - jest nadzieja http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...0,3147962.html
Trzeba chyba sprawdzić bezpośrednio w urzędzie miejskim

[Gorylek]

Ale dziady, przeczytalam wczoraj na onecie i gw ze becikowe bedzie wyplacane dla dzieci ur po 1listopada. dzwonie dzis do urzedu i okazuje sie ze jednak po 9. na onecie poprawili blad a na gw nie. Chcieli wywolac sensacje czy co? ale jestem wkurzona juz sobie zrobilam nadzieje

[Meme]

Ja sobie wciąż robie nadzieję, że dadzą te p....dodatkowe 2 tyg. macierzyńskiego, ale gdzie nie wejdę, na jaką stronę, to ani widu ani słychu w tej kwestii. Weszłam nawet na stronę sejmu, ale tam też nic nie znalazłam. Zajmują sie jakimiś bzdurami, jak np. budżet jakiejś nowej uczleni niepaństwowej w Krakowie, zamiast przegłosować tak ważną sprawę!!!! A obiecywali 26 tyg....jasne! Obiecanki cacanki, a głupiemu radosć!

[YenneferD]

Odświeżam wątek. Tak wyglądają realia becikowego:

"Nieletnie mamy, które najbardziej potrzebują wsparcia państwa, nie dostają "becikowego", pisze "Metro".

Gazeta opisuje przypadek 17-latki spod Lublina, która cztery miesiące temu urodziła córeczkę. Rodzice wygnali ją z domu. Dziewczynie nie jest łatwo, żeby utrzymać siebie i dziecko, od kilku tygodni pracuje jako krawcowa. Cieszyła się, że dostanie "becikowe". Tymczasem pieniądze wypłacono jej rodzicom, którzy... kupili sobie za nie telewizor.

Takich nieletnich mam w zeszłym roku było w Polsce 16 tysięcy. Żadna nie ma szansy na wsparcie od państwa. Nieletnim matkom nie dajemy zasiłku, tylko opiekunowie, których wyznaczył sąd, mogą dostać od nas pieniądze - wyjaśnia Ewa Szymaszek z Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu, gdzie tylko od lutego z kwitkiem odesłanych zostało pięć nastoletnich matek. W samej Warszawie nie wypłacono zasiłku ponad 50 kobietom.

Co gorsza, nawet te młodociane mamy, którym pomagają rodzice, mają kłopot z odebraniem "becikowego". By dziadkowie mogli odebrać zasiłek, muszą najpierw sądownie stać się opiekunami wnuka. A procesy ciągną się zbyt długo. Sprawę mam w kwietniu, jeśli zdążę złożyć wniosek, to będzie cud - mówi 17-letnia Justyna z Siedlec, która miesiąc temu urodziła syna. Kto nie zdąży z wnioskiem w trzy miesiące po urodzeniu, temu zasiłek przepadnie.

Twórcy ustawy o "becikowym" przyznają, że nie wszystko przemyśleli. Nie sądziliśmy, że będą aż takie duże problemy - komentuje Andrzej Mańka, poseł LPR.(PAP) "

(źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid...wiadomosc.html)

[rossi33]

Witam wszystkie mamy
Mnóstwo się słyszy o becikowym, dodatkach ale co z dokumentami. Słyszałm że aby to szystko otrzymać należy mieć PESEL itp. Gdzie w takim razie trzeba się udać i z jakimi dokumentam, co z nadaniem dziecku imienia - gdzie? - w (urzędzie stanu cywilnego???)
PS. Od czego zależy wypłata świadczeń rodzinnych, czy jeżeli jestem zameldowana u rodziców (dochód na 1 osoę na pewno przkracza 504zł )a mam tymczasowe zameldowanie gdzie indziej - moge się starać?
pozdrawiam i z góry dzieki za odpowiedz lub przydatne linki z takimi tematami

[płatek1]

Rossi w szpitalu wipszą dziecku imię i Twoje nazwisko jeśli jesteś niezamężna lub ojca jeżeli jesteś mężatkądo stanu cywilnego idziesz po akt urodzenia i ewentualnie jeżeli jesteś niezamężna i chcesz dać dziecku nazwisko jego ojca to idziecie obydwoje i wypisujecie wszystko na miejscu, zgode na nazwisko ojca Twoją i jego, pesel przychodzi do Ciebie z urzędu miasta po jakimś dobrym miesiącu od odebrania aktu urodzenia( w urzędzie stanu cywilnego wysyłają po pesel dziecka).

Jeżeli chodzi o zasiłki rodzinne to zbytnio nie jestem obeznana wiem jedynie jeżeli jesteś samotną matką to i tak dostaniesz zasiłek bez znaczenia gdzie jesteś zameldowana, a jeżeli mężatką to liczą się tylko Wasze dochody czyli Twoje i męża. Musisz tylko udać się do Mops-u i wszystkiego dowiedzieć. Mam nadzieje, że w jakimś stopniu Ci pomogłam.

[paula78]

Napisane przez płatek1

Jeżeli chodzi o zasiłki rodzinne to zbytnio nie jestem obeznana wiem jedynie jeżeli jesteś samotną matką to i tak dostaniesz zasiłek bez znaczenia gdzie jesteś zameldowana, a jeżeli mężatką to liczą się tylko Wasze dochody czyli Twoje i męża. Musisz tylko udać się do Mops-u i wszystkiego dowiedzieć. Mam nadzieje, że w jakimś stopniu Ci pomogłam.

a dlaczego jako samotna ma dostac zasilek?

aby dostac zasilek musi przedlozyc dochody gospodarstwa w ktorym mieszka (tutaj jest problem bo zakrecone ma zameldowanie,jako wazne uznaja zameldowanie tymczasowe,zameldowanym mozna byc tylko w 1 miesjcu),poza tym sa jeszcze alimenty i to ojciec ma obowiazek lozyc na dziecko a nie panstwo,wiec proponuje zalozyc sprawe w sadzie o alimenty albo dogadac sie z ojcem dziecka.

to jezeli chodzi o zasilek rodzinny,wyplacany co miesiac zdaje sie ,wszelkie inne formy pomocy z mopsu tam musi zalatwi,ale wazny bedzie dochod na 1 czlonka rodziny.
becikowe dostanie.

[rossi33]

[quote=paula78;5123862]a dlaczego jako samotna ma dostac zasilek?

aby dostac zasilek musi przedlozyc dochody gospodarstwa w ktorym mieszka (tutaj jest problem bo zakrecone ma zameldowanie,jako wazne uznaja zameldowanie tymczasowe,zameldowanym mozna byc tylko w 1 miesjcu),

quote]

No właśnie jak to jest - co oni sprawdzają z kim ja mieszkam, że muszę przedłożyć pity wszystkich osób?
Daczego należy wyliczać wszystkich skoro rodzice na mnie nie łożą.

[paula78]

[QUOTE=rossi33;5133322]

Napisane przez paula78

a dlaczego jako samotna ma dostac zasilek?

aby dostac zasilek musi przedlozyc dochody gospodarstwa w ktorym mieszka (tutaj jest problem bo zakrecone ma zameldowanie,jako wazne uznaja zameldowanie tymczasowe,zameldowanym mozna byc tylko w 1 miesjcu),

quote]

No właśnie jak to jest - co oni sprawdzają z kim ja mieszkam, że muszę przedłożyć pity wszystkich osób?
Daczego należy wyliczać wszystkich skoro rodzice na mnie nie łożą.

nie wiem co masz przedlozyc ale liczy sie dochod wszytskich osob w gospodarstwie domowym.
sprawdzic moga i owszem.
nalezy tak skladac aby uniknac plawienia sie w lususie i jednoczesnie pobierania zasilku,a przewaznie ci bogatsi wiedza gdzie sie zakrecic kolo pieniedzy a potrzebujacy nie znaja przepisow ,wstydza sie i nie dostaja pieniedzy.

najlepiej pojsc do swojego Mops-u i sie dowiedziec ,oni tez pewnie udziela info o becikowym ktory dostanie kazdy.

[kociulek]

Paula, oczywiście nie podważam tu Twojego zdania, bo nie znam się tak super na tych wszystkich przepisach i być może jestem w błędzie, ale dlaczego masz przedstawiać dochody wszystkich? Nie wiem jak to jest jak się nie jest w związku, ale my mężem mieszkamy razemz teściową,a dochody przedstawiam tylko nas dwojga i nigdy nie proszono mnie o przedstawienie dochodów wszystkich. Tak samo przy zasiłku rodzinnym, jak i przy becikowym. Aha, ja zameldowana jestem dodatkowo tam gdzie mieszkają moi rodzice. Rzecz jasna, my dwoje utrzymujemy naszą trójkę.

[paula78]

HMM skoro jestes na biezaco w tym temacie to zapewne masz racje ale zawsze wydawalo mi sie ze nalezalo przedstawiac dochody calego gospodarstwa .

Dodatkowo o zasilek rodzinny sa inne kryteria w pelnych rodzinach i w nieplenych, tutaj nalezy przede wszytskim zalozyc sprawe o alimenty.

Nie twierdze ze mam racje ,oczywiscie warto to sprawdzic u żródla czyli Mops.

[kociulek]

Napisane przez paula78

oczywiscie warto to sprawdzic u żródla czyli Mops.

A nie w Urzedzie Miasta? bo ja np. tam składam wszystkie takie wnioski, ale być może zależy to od miasta, regionu.

[precious_81]

Napisane przez kociulek

Nie wiem jak to jest jak się nie jest w związku, ale my mężem mieszkamy razemz teściową,a dochody przedstawiam tylko nas dwojga i nigdy nie proszono mnie o przedstawienie dochodów wszystkich. Tak samo przy zasiłku rodzinnym, jak i przy becikowym. Aha, ja zameldowana jestem dodatkowo tam gdzie mieszkają moi rodzice. Rzecz jasna, my dwoje utrzymujemy naszą trójkę.

Jedno mieszkanie nie jest równe jednemu gospodarstwu domowemu - rodzice mogą prowadzić swoje własne gospodarstwo a Młodzi swoje. Ja nawet zanim wyszłam za mąż przedstawiałam wszędzie tylko swoje dochody, bo mogłam się utrzymać sama i nie podawałam nigdy dochodów mojej mamy. Ponieważ obie zarabiałyśmy traktowane byłyśmy jako dwa osobne gospodarstwa domowe. Można przecież prowadzić odrębną kuchnię itp. Tak samo jest przecież w sytuacji gdy osoby są po rozwodzie a muszą dalej mieszkać razem - mają jedno mieszkanie ale dwa osobne gospodarstwa.

[płatek1]

Napisane przez precious_81

Jedno mieszkanie nie jest równe jednemu gospodarstwu domowemu - rodzice mogą prowadzić swoje własne gospodarstwo a Młodzi swoje. Ja nawet zanim wyszłam za mąż przedstawiałam wszędzie tylko swoje dochody, bo mogłam się utrzymać sama i nie podawałam nigdy dochodów mojej mamy. Ponieważ obie zarabiałyśmy traktowane byłyśmy jako dwa osobne gospodarstwa domowe. Można przecież prowadzić odrębną kuchnię itp. Tak samo jest przecież w sytuacji gdy osoby są po rozwodzie a muszą dalej mieszkać razem - mają jedno mieszkanie ale dwa osobne gospodarstwa.

Dokładnie jak piszesz precious moja koleżanka- samotna matka też mieszkała z rodzincami, ale tylko jej dochody liczyły sie do zasiłków, ponieważ miała i wychowawczy i alimenty nie za niskie więc przekroczyła ten próg. Przecież jak rozliczała się z pita to tez liczyła tylko siebie i synka, a nie jeszcze mame, tate i siostry.

[kociulek]

Napisane przez precious_81

Jedno mieszkanie nie jest równe jednemu gospodarstwu domowemu - rodzice mogą prowadzić swoje własne gospodarstwo a Młodzi swoje. Ja nawet zanim wyszłam za mąż przedstawiałam wszędzie tylko swoje dochody, bo mogłam się utrzymać sama i nie podawałam nigdy dochodów mojej mamy. Ponieważ obie zarabiałyśmy traktowane byłyśmy jako dwa osobne gospodarstwa domowe. Można przecież prowadzić odrębną kuchnię itp. Tak samo jest przecież w sytuacji gdy osoby są po rozwodzie a muszą dalej mieszkać razem - mają jedno mieszkanie ale dwa osobne gospodarstwa.

Tak, masz rację i zgodzę się z tym ale nie we wszystkich przypadkach, bo np. gdy studiowałam (nie byłam jeszcze mężatką), a składałam podanie o stypendium, to chcąc nie chcąc musiałam przedstawić równiez dochody rodziców, a nie koniecznie musiałam być wtedy na ich utrzymaniu.

[odynka]

nie wiem czy ktoś pisał ale do odbioru becikowego pesel dziecka nie jest potrzebny, nie wiem jak z resztą ale ważne żebyś miała akt urodzenia ze sobą

[paula78]

pewnie macie racje

[Teje]

A co trzeba zrobić, jesli mama jest mężatką, ale chce, zeby dziecko miało jej nazwisko?

[płatek1]

Napisane przez odynka

nie wiem czy ktoś pisał ale do odbioru becikowego pesel dziecka nie jest potrzebny, nie wiem jak z resztą ale ważne żebyś miała akt urodzenia ze sobą

Dziewczyny w niektórych miastach jak np. Bydgoszcz za urodzenie dziecka oprócz becikowego od państwa dostaje się jeszcze 1tyś. od prezydenta miasta warto to sprawdzić u siebie.


Teje nie jestem pewna ale chyba wtedy w USC jak pójdziesz po akt urodzenia podasz nazwisko swoje, bo na nazwisko ojca to musi być i Twoja i jego zgoda, myśle że takich informacji Ci nawet udzielą jak do nich zadzwonisz.

[Teje]

Dziekuję. nawiasem mówiac, nie chodziło o mnie, a o moją sisotrzenicę.

[odynka]

przy odbieraniu aktu urodzenia podajesz jakie nazwisko ma mieć dziecko

[Teje]

Dzięki Odynko!

[paula78]

Napisane przez Teje

A co trzeba zrobić, jesli mama jest mężatką, ale chce, zeby dziecko miało jej nazwisko?

nie wiem czy ojciec nie musi podpisac jakiegos papierka w tej kwestii.

[precious_81]

Napisane przez Teje

A co trzeba zrobić, jesli mama jest mężatką, ale chce, zeby dziecko miało jej nazwisko?

Jak byliśmy w USC przed ślubem po zaświadczenie o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa to pani w dokumentach wpisywała jakie nazwisko będę nosiła po ślubie i jakie nazwisko będą miały dzieci. Skoro podaliśmy że nazwisko męża i taka informacja jest już w dokumentach USC to może to wystarczy.

[kociulek]

Napisane przez płatek1

Dziewczyny w niektórych miastach jak np. Bydgoszcz za urodzenie dziecka oprócz becikowego od państwa dostaje się jeszcze 1tyś. od prezydenta miasta warto to sprawdzić u siebie.

U nas też dostaje się drugiego tysiąca, ale tylko wtedy jeśli dostajesz też rodzinne, czyli jak dochody nie przekraczają 504zł. na osobę

[GraziaP]

Mam pytanie, czy któraś z mam miała problem z zostawieniem dziecka w przedszkolu, bo nie wiem co robić, ponieważ mój (4 latka) nie chce zostać w przedszkolu - płacze, nie chce mu za bardzo popuścić, ponieważ pracuj a chciałabym aby się coś nauczył - czy miałyście podobne przejścia i jak dziecku tłumaczyć??? Proszę o poradę z góry dziękuję

[tiaara]

witam

u mnie w miescie wyplate becikowego zalatwia mops a takze wszelkie zasilki. rodzinne, wychowawcze czy pielegnacyjne takze mops.

w kwestii samotnych matek ktorych ojciec miga sie z alimentami nie jest tak jak napisala jedna wizazanka ze jest to kwestia zalatwienia pomiedzy rodzicami. jesli masz sadownie zatwierdzona separacje lub rozwod a ojciec nie daje alimentow trzeba zlozyc sprawe do komornika. jesli komornik nie jest w stanie sciagnac alimentow z opiekuna to w takiej sytuacji mops wyplaca tzw. zaliczke alimentacyjna rowna ok. 50% zatwierdzonych sadownie alimentow. tak jest u nas i pewnie w wiekszosci miast.

co do liczonych dochodow - bierze sie pod uwage tylko dochody wasze jesli utrzymujecie sie sami. jesli w podaniu piszecie ze gospodaarstwo jest wspolne tzn wasze i rodzicow iwszytscy sie utrzymujecie z tych osiaganych dochodow to wtedy musicie przedstawic rozliczenia podatkowe i zaswiadczenia wszelkich osob zgloszonych.

mam nadzieje ze nie zagmatwalam pozdrawiam

[83monia]

dodajmy jeszcze, że beciekowe przysługuje także tym matkom, które prez pierwsze 3 miesiące opiekują się dzieckiem a potem oddają do domów dziecka. jeśli miną 3 miesiące - matka nie musi oddawać kasy. miłe co nie?

[pomponik84]

A jezeli jestem bezrobotna, nigdy nie pracowałam, obecnie nie jestem zarejestrowanan w pup, natomiat mój mąz pracuje i jestem ubezpieczona na niego to przysługuje mi becikowe? Pytam bo nigdzie nie mogłam znalesc odpowiedzi na to pytanie.

Bede wdzieczna za odpowiedz.
pozdrawiam

[Violette_24]

Witam
Może troszkę nie na temat ale w sumie tez chodzi o pieniadze. Może orientujecie się, na jaką pomoc finansową mogę liczyć będąc w następującej sytuacji: jestem obecnie w 6 tygodniu ciąży, mężatka od 1,5 roku, studiuję dziennie, w przyszłym roku w czerwcu mam obronę, na przełomie sierpnia/ wrzesnia urodzę. Dotychczas nie miałam stałego zatrudnienia, tylko dorywczo cos, jak to przy dziennych studiach. Mąż pracuje ale nie zarabia kokosów, jego pensja nie przekracza 1500zł:/ poki co jakos sobie radzimy choc łatwo nie jest ale jak sie urodzi dzidzius to bedzie bardzo cięzko. Z PZU nie dostane nic z tytułu urodzenia dziecka bo nie mam ubezpieczenia grupowego tylko indywidualne(co za qrna bzdura!! ale kasę biorą i owszem), jesli chodzi o ZUS to jestem wpisana jako osoba studiująca pod ubezpieczenia męża. Nie wiem nawet gdzie się zgłosić. Jeśli wiecie cos na ten temat, proszę o radę.
Pozdrawiam