Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Bianeczka, mój lekarz twierdzi ze jest ok, dlaczego miałabym mu nie wierzyć?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ale nie za bardzo wiem do czego mam nawiązać twój wpis. Napisałam wcześnie, że groźna jest niska implantacja a nie samo niskie ułożenie już dużego dziecka, które jest u ciebie. Sama chyba pisałaś, ze lekarz kazał ci leżeć i masz uważać. Nigdzie nie napisałam, że się z tym nie zgadzam. Zresztą sama zaczęłaś od tego, że lekarz był zaniepokojony, ty zresztą chyba też się tym martwiłaś. Więc albo masz uważać i leżeć albo jest ok. Zdecyduj się. No chyba, że to kto inny temat poruszyła przeszedł on na ciebie.

Matko, jakie żarcie koleś w tv robi

[petel]

Napisane przez Mten

No to ja dokupilam w Smyku dwa kaftaniki i wpadłam na bazarek po zakupy ;-) kupiłam młode warzywa, truskawki, kurczaczka i właśnie wstawilam do piekarnika :-D

Tak za mną chodził kurczak pieczony z młodą marchewka, cukinia i ziemniakami młodymi :-D

Dasz przepis?

[bianeczkaa]

Matko, oglądam program o jedzeniu łożyska. Koleś opowiada o tym, że je je na surowo - traktuje to jako pokarm z miłością i porównuje do sexu oralnego a smak do wątróbki. Dla mnie to kanibalizm! Jego żona też jadła a jest wegetarianką, tylko ona suszoną ale to nie mięso dla niej.

[Mten]

Napisane przez petel

Dasz przepis?

Jasne to tzw. obiad co się sam robi :-P marynujesz kurczaka - to co lubisz, ja biorę zazwyczaj piersi i pałki: trochę oliwy, tymianek, pieprz, sól,papryka czerwona ostra, sok z cytryny i trochę miodu. A warzywa też wedle uznania, ja dodaje młode małe marchewki, plastry cukini, cebulę dymke i młode ziemniaczki, czasem pomidorki koktajlowe. Doprawiam tak samo jak kurczaka. Wszystko na końcu łącze i wykladam na blaszke i do piekarnika. Najpierw 10min na 200 stopni, później ok 40 min w 170 i na koniec znów 10 min na 200

[bianeczkaa]

Napisane przez Mten

Jasne to tzw. obiad co się sam robi :-P marynujesz kurczaka - to co lubisz, ja biorę zazwyczaj piersi i pałki: trochę oliwy, tymianek, pieprz, sól,papryka czerwona ostra, sok z cytryny i trochę miodu. A warzywa też wedle uznania, ja dodaje młode małe marchewki, plastry cukini, cebulę dymke i młode ziemniaczki, czasem pomidorki koktajlowe. Doprawiam tak samo jak kurczaka. Wszystko na końcu łącze i wykladam na blaszke i do piekarnika. Najpierw 10min na 200 stopni, później ok 40 min w 170 i na koniec znów 10 min na 200

Mniam mniam

[ridja devojka]

Napisane przez bianeczkaa

Ale nie za bardzo wiem do czego mam nawiązać twój wpis. Napisałam wcześnie, że groźna jest niska implantacja a nie samo niskie ułożenie już dużego dziecka, które jest u ciebie. Sama chyba pisałaś, ze lekarz kazał ci leżeć i masz uważać. Nigdzie nie napisałam, że się z tym nie zgadzam. Zresztą sama zaczęłaś od tego, że lekarz był zaniepokojony, ty zresztą chyba też się tym martwiłaś. Więc albo masz uważać i leżeć albo jest ok. Zdecyduj się. No chyba, że to kto inny temat poruszyła przeszedł on na ciebie.

Matko, jakie żarcie koleś w tv robi

Chyba mnie z kimś mylisz nikt mi nie kazał leżeć i uważać ktoś napisał ze dziecko jest nisko i to źle a ja napisałam ze moje tez jest nisko ale lekarz nie widzi w tym nic martwiącego.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[misiskuku]

Dzień dobry

witam się w 27tod
przede mną dziś zakupowe szaleństwo, jedziemy z moją mamą a mój tata robi za kierowcę dobrze, że wypłata przyszła ale ustawiłam sobie limit bo skończy się na chlebie i wodzie jak się nie opanuję )

[elcia88]

hej i ja sie witam z rana

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Matko, oglądam program o jedzeniu łożyska. Koleś opowiada o tym, że je je na surowo - traktuje to jako pokarm z miłością i porównuje do sexu oralnego a smak do wątróbki. Dla mnie to kanibalizm! Jego żona też jadła a jest wegetarianką, tylko ona suszoną ale to nie mięso dla niej.

jak dla mnie to chore!!!

[meryy82]

Dzień dobry
wybaczcie, że znowu w przelocie, że nie nadrabiam, ale mam tyle roboty, że nie wyrabiam bo nie mogę wszystkiego robić na 100% bo jednak szybciej się męczę.


Ale byle do weekendu i będzie spokojniej.
Dzisiaj jadę jeszcze na kontrolę do ginki (mam nadzieję, że mimo tego biegania szyjka ma się dobrze ) i jadę też po pakę ciuszków, które wypatrzyłam w klubie na fejsie


Uważajcie na siebie

[fatal21]

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.
Ja od 3,5 roku używamy zestawu do paznokci Canpol za 8 zł.W Tesco ostatnio waciki clinic po ,3,8 były

[bianeczkaa]

Wita za mna 2 paczki i kawka. Niedlugo zaczynam sie szykowac do gina bo pozniej od razu na wystepy mlodej

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez ridja devojka

Chyba mnie z kimś mylisz nikt mi nie kazał leżeć i uważać ktoś napisał ze dziecko jest nisko i to źle a ja napisałam ze moje tez jest nisko ale lekarz nie widzi w tym nic martwiącego.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

A no to zmieszaly mi sie dwa wpisy na ten sam temat

Napisane przez fatal21

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.
Ja od 3,5 roku używamy zestawu do paznokci Canpol za 8 zł.W Tesco ostatnio waciki clinic po ,3,8 były

Nie martw sie na pewno bedzie dobrze. Moja siostra miala i nie miala wiecej zadnych problemow Wiadomo musiala sue troche oszczedzac, koniec z dlugimi spacerami z psem ale tak to bez problemu.

[fatal21]

Ja mam teraz 2 dni plackiem leżeć a potem oszczedzajacy tryb życia prowadzic

[bianeczkaa]

Dobra bozena zrobiona na bustwo uzylam takiej maszynki do wlosow i musze przyznac ze 2 mi i po klopocie. Chyba sobie taka kupie :P

[Panna Izabela]

Napisane przez bianeczkaa

Matko, oglądam program o jedzeniu łożyska. Koleś opowiada o tym, że je je na surowo - traktuje to jako pokarm z miłością i porównuje do sexu oralnego a smak do wątróbki. Dla mnie to kanibalizm! Jego żona też jadła a jest wegetarianką, tylko ona suszoną ale to nie mięso dla niej.

Bleeee powinni tego zabronić

Napisane przez fatal21

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.
Ja od 3,5 roku używamy zestawu do paznokci Canpol za 8 zł.W Tesco ostatnio waciki clinic po ,3,8 były

3mam Ale i bez tego na pewno będzie dobrze! Dasz radę!

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz, tak na prawdę, to o ból brzucha to nie tak trudno, wystarczy skórka np z pomidora. Czasem może zaszkodzić coś, co jedzą wszyscy a nikt inny nie choruje. Moja jakiśczas temu jak złapała infekcję, to się zaczęło od bolącego brzucha i wymiotów. Dopiero po paru dniach przyszła właściwa choroba. A może to grypa jelitowa.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------


Użyłaś pewnie samego zakwasu a jest za młody Dobry zakwas, taki na samodzielne wypieki to dopiero po ok 2 tygodniach a tak to trzeba drożdże dodawać Nie poddawaj się.

Samego tzn że bez drożdży? No tak, na tej stronie od Ciebie było że można po 3 dniach go wykorzystać, a mój miał tydzień. Nie poddam się oczywiście, zwłaszcza że po chlebie ani śladu dzięki

O matko ale miałam pobudkę po 5 i już nie mogłam zasnąć, po 7 byłam głodna a właściwie byłyśmy bo mała też mnie skopała żebym wstała i dała śniadanie
A wczoraj przed snem miałam takiego gigantycznego doła, że sobie nie poradzę z dzieckiem, że to za szybko i nie jestem gotowa, że za duża odpowiedzialność, że nie dam rady karmić laktatorem cały czas, i że na pewno będę miała depresję poporodową. Na szczęście tż pomógł i mi przeszło, dziś jeszcze rano poczytałam trochę o tym karmieniu - pierwsza nie będę, więc jak inne mamy dają radę, to ja przecież nie gorsza

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Sandrusia91]

Napisane przez Ana0611

Witam się po całym dniu latania po mieście.

Dzisiaj byłam na glukozie i na prawdę po wysłuchaniu różnych historii typu "musisz koniecznie iść z mężem bo będziesz mdleć/wymiotować/czuć się mega słabo" muszę stwierdzić, że bardzo dobrze że TŻ nie dostał dnia wolnego. Z całego badania to najgorsze było siedzenie i czekanie 2h na kłucie, a tak to zero jakichkolwiek objaw .

Dla poprawy humoru po badaniu pojechałam i zamówiłam "brykę" i fotelik dla naszego maleństwa, czyli Emmaljunga Mondial Duo Combi kolor Navy i Maxi Cosi Cabrio Fix o kolorze Earth Brown Odbiór pod koniec lipca czyli akurat jak będziemy po remoncie

Jutro chce jeszcze pojeździć za ciuszkami dla maleństwa ale właśnie nie wiem czy 5 sztuk body 56 z długim rękawem i 3 z krótkim wystarczą? Kupujecie jakieś większe ilości ciuszków o tym rozmiarze czy skupiacie się bardziej na rozmiarze 62?

Ja skupiam się na ciuszkach od rozmiaru 50 / 56 / 62 i przyjdą za niedługo jakieś 160 sztuk

[mamcia092015]

Witam się i ja.
widzę, że dziewczyny zabiegane. ja szykuję się na występ w przedszkolu Pierwszy raz idziemy do syneczka na dzień mamy i taty ( chyba się rozpłaczę) z tego wszystkiego mały wstał o 5.50! a później na wizytę mam nadzieję że wszystko dobrze, i szyjka się nie skraca.
Powodzenia mamusie na wszystkich wizytach dzisiaj!

[dirtyblack]

Napisane przez fatal21

Ja mam teraz 2 dni plackiem leżeć a potem oszczedzajacy tryb życia prowadzic

trzymaj sie, bedzie dobrze

[Panna Izabela]

Napisane przez mamcia092015

Witam się i ja.
widzę, że dziewczyny zabiegane. ja szykuję się na występ w przedszkolu Pierwszy raz idziemy do syneczka na dzień mamy i taty ( chyba się rozpłaczę) z tego wszystkiego mały wstał o 5.50! a później na wizytę mam nadzieję że wszystko dobrze, i szyjka się nie skraca.
Powodzenia mamusie na wszystkich wizytach dzisiaj!

Ale fajnie!!!
Mój brat ma dzisiaj ale nikogo nie będzie z moich rodziców jakby to było w przyszłym tygodniu to bym pojechała ja a tak na samą akademię nie zrobię 200km ponad... No ale mama mówiła, że on jakoś tak nie przeżywa że nikogo nie ma, to chociaż tyle. Ale mi zawsze szkoda dzieci, których rodzice nie mogą być na takich akademiach. Jak ja będę pracować w swoim zawodzie po przeprowadzce, to będę pracować w tym samym budynku co przedszkole to chociaż będę na każdej akademii, co za problem na chwilę zejść piętro niżej

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[party_girl7]

Napisane przez fatal21

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.
Ja od 3,5 roku używamy zestawu do paznokci Canpol za 8 zł.W Tesco ostatnio waciki clinic po ,3,8 były

Trzymam kciuki żeby przyjaciel Ci pomógł! I żeby te 10tyg to było minimum będzie dobrze!

Napisane przez bianeczkaa

Wita za mna 2 paczki i kawka. Niedlugo zaczynam sie szykowac do gina bo pozniej od razu na wystepy mlodej

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------


A no to zmieszaly mi sie dwa wpisy na ten sam temat

Nie martw sie na pewno bedzie dobrze. Moja siostra miala i nie miala wiecej zadnych problemow Wiadomo musiala sue troche oszczedzac, koniec z dlugimi spacerami z psem ale tak to bez problemu.

No to dziś będziesz dumną mamą pewnie

Napisane przez mamcia092015

Witam się i ja.
widzę, że dziewczyny zabiegane. ja szykuję się na występ w przedszkolu Pierwszy raz idziemy do syneczka na dzień mamy i taty ( chyba się rozpłaczę) z tego wszystkiego mały wstał o 5.50! a później na wizytę mam nadzieję że wszystko dobrze, i szyjka się nie skraca.
Powodzenia mamusie na wszystkich wizytach dzisiaj!

O i kolejna dumna mama, super sprawa z tymi występami dziecka, trochę zazdroszczę :p

Jejku jak u mnie zimno znowu :/ juz chyba od tygodnia czekam aż będzie cieplej żeby pranie wysuszyć na dworze, ale chyba się nie doczekam i wstawię pralkę a potem suszarkę... Koniec maja a nie ma kiedy prania wysuszyć no, co to ma być z tą pogodą ja się pytam?!

[Sandrusia91]

A mnie łydki bolą jak cholera
Chodzić nie idzie.. spać w nocy też bo co się rusze to skurcz taki ze aż łzy mi lecą
Magnez biorę 3 razy dziennie i dupaaaaa

[Panna Izabela]

Napisane przez party_girl7

Trzymam kciuki żeby przyjaciel Ci pomógł! I żeby te 10tyg to było minimum będzie dobrze!



No to dziś będziesz dumną mamą pewnie



O i kolejna dumna mama, super sprawa z tymi występami dziecka, trochę zazdroszczę

Jejku jak u mnie zimno znowu :/ juz chyba od tygodnia czekam aż będzie cieplej żeby pranie wysuszyć na dworze, ale chyba się nie doczekam i wstawię pralkę a potem suszarkę... Koniec maja a nie ma kiedy prania wysuszyć no, co to ma być z tą pogodą ja się pytam?!

Ja co prawda tylko kolory suszę na balkonie, ale pogoda i mi nie odpowiada.

Póki co chętnie bym się zamieniła z kimś, kto ma u siebie upały mimo ciąży jestem nadal zmarźluch.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[grita]

Hej

Napisane przez Panna Izabela

A ja dziś jadłam racuchy z jabłkami i mi wyszły pyszne
Mamy dziś oglądać mecz, więc znowu będzie pewnie wyżerka bo przyszedł mój brat i siedzi i zostaje na mecz,teraz grają na xboxie, kupili ileś piw (taa a mój tż zaśnie po 1,5) i chipsy i ciastka i paluszki i coś na kanapki. Taa a ja mam nie jeść... Zwłaszcza że spać nie pójdę bo to przecież kawalerka. No ale odeśpię jutro a zrzucę...po ciąży

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

U mnie to samo, generalnie mąż ma zakaz kupowania przekąsek, ale na mecz oczywiście mi kupił... I zjadłam całą paczkę chipsów, tych duszków

Napisane przez TusiaeM

Przyszły moje ciuszki z Pinokio równo po miesiącu od zamówienia Ale fajniutkie są.
I od razu wrzucam zdjęcie mojego brzucholca

Super ubranka, ale chyba długo czekałaś na paczkę? Aż miesiąc od zamówienia?
A brzuszek śliczny

Napisane przez loudres

Białko ma jednego plusa, a o bakteriach nic nie bylo. nie dało mi to spokoju i pojechaliśmy na IP, no i była by infekcja jeśli oddawanie moczu przynosiło by jakiś ból bądź pieczenie. Tak pani pediatra powiedziała. Z jej obserwacji wynika ze dziecko jest odwodnione co mogło się zdazyc bo wymiotowal o wczoraj kilkakrotnie. Dostałam skierowanie do szpitala jeśli w nocy ból się nasilił by mam jechać. Tylko dalej nie dało mi odpowiedzi skąd te bóle brzucha jeśli wyniki wskazują tylko na odwodnienie.

Narazie nawadniamy malego.

Dzięki dziewczyny za odpowiedz. !

Zdrówka dla synka!! Jak się dziś czuje, jak wam noc minęła? Troszkę lepiej?

Napisane przez fatal21

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.
Ja od 3,5 roku używamy zestawu do paznokci Canpol za 8 zł.W Tesco ostatnio waciki clinic po ,3,8 były

Dobrze, że jesteś pod opieką, lepszy pessar niż ciągły stres i latanie co chwilę do lekarza z obawą, że szyjka się skraca. Leż i odpoczywaj, wszystko będzie ok!

Napisane przez Panna Izabela

A wczoraj przed snem miałam takiego gigantycznego doła, że sobie nie poradzę z dzieckiem, że to za szybko i nie jestem gotowa, że za duża odpowiedzialność, że nie dam rady karmić laktatorem cały czas, i że na pewno będę miała depresję poporodową. Na szczęście tż pomógł i mi przeszło, dziś jeszcze rano poczytałam trochę o tym karmieniu - pierwsza nie będę, więc jak inne mamy dają radę, to ja przecież nie gorsza

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Myślę, że każda z nas ma czasem takie myśli i obawy, bo to ogromna zmiana. Ja też się czasem obawiam jak to będzie, tym razem mniej o karmienie, pielęgnacje, itd., bardziej czy uda mi się czas podzielić na dwójkę dzieci, czy nie będzie córa się czuła zaniedbana, czy nie będzie mi Młody chorował przez przedszkole starszej itp.
Najważniejsze, że masz wsparcie w mężu! A karmieniem nie martw się na zapas, może się okaże, że pójdzie jak z płatka. Ale nie podchódz do tego na zasadzie "lepsza-gorsza", bo się którejś udało takie karmienie, a innej nie, bo to prosta droga do dołka w razie niepowodzenia.
Różne są dzieci, jedne ciągle śpią, inne chcą być ciągle na rękach, a co za tym opieka nad nimi jest trochę bardziej wymagająca. Różnie kobiety dochodzą do siebie po porodzie, wiele sytuacji jest niezależnych od nas i tu nie ma lepsza-gorsza, każda kobieta jest najlepszą matką dla swojego dziecka

[Ana0611]

Witam się z rana

Napisane przez bianeczkaa

Przejrzyj nasze listy, były ostatnio wstawiane. 5 sztuk to nawet na tydzień nie starczy, ale nie wiem co chcesz jeszcze kupić, wybór jest ogromny.

Dzięki, jak tylko wrócę z "szału zakupowego" to poszukam, a interesują mnie tylko te bodziaczki bo śpiochów itp mamy dużo

Napisane przez fatal21

Witam się.
Od wczoraj mam nowego przyjaciela nazywa się pessar i mam nadzieje ze jeszcze 10 tyg będzie Nas chronił.Byłam wczoraj u swojej gin i ona podjęła taka decyzje.dodam ze przyjmuje na Saskiej kępie a wczoraj był mecz czyli 3/4 ul zamknięte.Trzymajcie kciuki za Nas oby do 34-35 tyg wytrzymać.

3mam mocno kciuki by wszytko było dobrze!!!

Napisane przez Sandrusia91

Ja skupiam się na ciuszkach od rozmiaru 50 / 56 / 62 i przyjdą za niedługo jakieś 160 sztuk

Dzięki kochana! No to jednak czekają mnie większe zakupy

Co do jedzenia łożysk to swojego czasu jak mieszkałam w Chinach to spotkałam się z tym, że były sprzedawane pierogi z nadzieniem z...łożyska ot taki rarytas który miał mieć działanie odmładzające

[bianeczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Bleeee powinni tego zabronić

3mam Ale i bez tego na pewno będzie dobrze! Dasz radę!



Samego tzn że bez drożdży? No tak, na tej stronie od Ciebie było że można po 3 dniach go wykorzystać, a mój miał tydzień. Nie poddam się oczywiście, zwłaszcza że po chlebie ani śladu dzięki

O matko ale miałam pobudkę po 5 i już nie mogłam zasnąć, po 7 byłam głodna a właściwie byłyśmy bo mała też mnie skopała żebym wstała i dała śniadanie
A wczoraj przed snem miałam takiego gigantycznego doła, że sobie nie poradzę z dzieckiem, że to za szybko i nie jestem gotowa, że za duża odpowiedzialność, że nie dam rady karmić laktatorem cały czas, i że na pewno będę miała depresję poporodową. Na szczęście tż pomógł i mi przeszło, dziś jeszcze rano poczytałam trochę o tym karmieniu - pierwsza nie będę, więc jak inne mamy dają radę, to ja przecież nie gorsza

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Niepotrzebnie się przejmujesz. Nawet jak się nie uda, to trudno, próbowałaś i nie powinnaś się tym zadręczać. A nawet jeśli stwierdzisz, że przechodzisz np na mm bo masz taki kaprys to nic nikomu do tego. Dziecko nie zbiednieje, będzie dalej żyło i bardzo dobrze się chowało, kochało cię tak samo mocno, także na prawdę nie masz się czym przejmować. I nie daj sobie robić wody z mózgu, że jesteś złą matką, bo nie idzie ci karmienie, pewnie każdej z nas, która będzie miała z tym problem, będą wmawiać, że nie chce, nie próbuje, nie znajac faktów. A prada jest taka, że gówno im do tego.

Po prawie całym dniu ciszy Jagoda wreszcie zaczęła szaleństwa Ale powiem wam, że jakoś teraz nie czuje sie komfortowo zostając sama z dzieckiem w domu. W dzień to nie ma problemu ale w nocy się trochę boję, że coś się stanie i będę musiała latać i się dobijać do ludzi, żeby małą się ktoś zaopiekował. Niech już tż przyjeżdża.

Napisane przez mamcia092015

Witam się i ja.
widzę, że dziewczyny zabiegane. ja szykuję się na występ w przedszkolu Pierwszy raz idziemy do syneczka na dzień mamy i taty ( chyba się rozpłaczę) z tego wszystkiego mały wstał o 5.50! a później na wizytę mam nadzieję że wszystko dobrze, i szyjka się nie skraca.
Powodzenia mamusie na wszystkich wizytach dzisiaj!

Niestety u nas przez 40-lecie przedszkola, dzień mamy został potraktowany po macoszemu Czekały na nas w szatni doniczki z kwiatkiem i serduszkiem, ale dzieci tak na prawdę nie wiedziały do końca o co chodzi. Trochę mam żal, bo na dzień babci była pompa, występy a tu nic, nawet dzieciom nie przekazano, żeby złożyły mamom życzenia.

[grita]

Napisane przez Sandrusia91

A mnie łydki bolą jak cholera
Chodzić nie idzie.. spać w nocy też bo co się rusze to skurcz taki ze aż łzy mi lecą
Magnez biorę 3 razy dziennie i dupaaaaa

A mi magnez pomaga na skurcze. Współczuję.. Może odstaw całkiem kawe i herbatę, żeby dodatkowo go nie wypłukiwać? A jaki bierzesz magnez? Taki z witaminą B6?

[Panna Izabela]

Napisane przez grita

Hej



U mnie to samo, generalnie mąż ma zakaz kupowania przekąsek, ale na mecz oczywiście mi kupił... I zjadłam całą paczkę chipsów, tych duszków



Super ubranka, ale chyba długo czekałaś na paczkę? Aż miesiąc od zamówienia?
A brzuszek śliczny



Zdrówka dla synka!! Jak się dziś czuje, jak wam noc minęła? Troszkę lepiej?



Dobrze, że jesteś pod opieką, lepszy pessar niż ciągły stres i latanie co chwilę do lekarza z obawą, że szyjka się skraca. Leż i odpoczywaj, wszystko będzie ok!



Myślę, że każda z nas ma czasem takie myśli i obawy, bo to ogromna zmiana. Ja też się czasem obawiam jak to będzie, tym razem mniej o karmienie, pielęgnacje, itd., bardziej czy uda mi się czas podzielić na dwójkę dzieci, czy nie będzie córa się czuła zaniedbana, czy nie będzie mi Młody chorował przez przedszkole starszej itp.
Najważniejsze, że masz wsparcie w mężu! A karmieniem nie martw się na zapas, może się okaże, że pójdzie jak z płatka. Ale nie podchódz do tego na zasadzie "lepsza-gorsza", bo się którejś udało takie karmienie, a innej nie, bo to prosta droga do dołka w razie niepowodzenia.
Różne są dzieci, jedne ciągle śpią, inne chcą być ciągle na rękach, a co za tym opieka nad nimi jest trochę bardziej wymagająca. Różnie kobiety dochodzą do siebie po porodzie, wiele sytuacji jest niezależnych od nas i tu nie ma lepsza-gorsza, każda kobieta jest najlepszą matką dla swojego dziecka

Ja zjadłam sporo ale tych ostre chilli i to plus piwo oczywiście 0,0%

Ja jeśli myślę "gorsza" mama, to za każdym razem ja jestem ta gorsza, ale staram się nie porównywać bo przecież jeszcze nawet nie urodziłam a w przypadku karmienia nie chodziło o porównanie, tylko o to, że dam radę a wsparcie tż nieocenione, aż dziw

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[party_girl7]

Napisane przez Sandrusia91

A mnie łydki bolą jak cholera
Chodzić nie idzie.. spać w nocy też bo co się rusze to skurcz taki ze aż łzy mi lecą
Magnez biorę 3 razy dziennie i dupaaaaa

A masz dobry magnez? Ponoć najlepszy jest cytrynian magnezu, najlepiej się wchłania, albo chelat. Cytrynian tez wtedy gdy jest problem z zaparciami.

[Sandrusia91]

Napisane przez grita

A mi magnez pomaga na skurcze. Współczuję.. Może odstaw całkiem kawe i herbatę, żeby dodatkowo go nie wypłukiwać? A jaki bierzesz magnez? Taki z witaminą B6?

400mg z jakimś Kalium , ale nie wiem co to jest, tylko takie znalazłam
Kawę tylko jedna piję słabą z jednej łyżeczki rano, a herbaty w ogóle nie piję, przez resztę dnia woda .

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez party_girl7

A masz dobry magnez? Ponoć najlepszy jest cytrynian magnezu, najlepiej się wchłania, albo chelat. Cytrynian tez wtedy gdy jest problem z zaparciami.

Taki dostałam w aptece i biorę.
Może muszę trochę poczekać na efekty :/

[grita]

Napisane przez Panna Izabela

Ja zjadłam sporo ale tych ostre chilli i to plus piwo oczywiście 0,0%

Ja jeśli myślę "gorsza" mama, to za każdym razem ja jestem ta gorsza, ale staram się nie porównywać bo przecież jeszcze nawet nie urodziłam a w przypadku karmienia nie chodziło o porównanie, tylko o to, że dam radę a wsparcie tż nieocenione, aż dziw

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, wsparcie teraz i po porodzie jest naprawdę nieocenione, bez tego ani rusz
A porównywać nie warto, każda z nas jest inna, ma inną sytuację, co się sprawdza u jednej mamy, wcale nie musi u drugiej No i każde dziecko inne

[Panna Izabela]

Napisane przez grita

Dokładnie, wsparcie teraz i po porodzie jest naprawdę nieocenione, bez tego ani rusz
A porównywać nie warto, każda z nas jest inna, ma inną sytuację, co się sprawdza u jednej mamy, wcale nie musi u drugiej No i każde dziecko inne

To racja Ciekawa jestem jak długo tż będzie taki chętny do pomocy i wsparcia łatwo zapewniać, jak dziecka jeszcze z nami nie ma

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka