Mamusie styczniowe 2016, cz. VI

[kasia01987]

Napisane przez kinga1701

Super, że wychodzicie, a skąd te wymioty?



Jakieś zatrucie ?

.

też chciałabym wiedzieć co to...teraz mi niema nic...zgaga mnie męczyła jak się kładłam i tu z nikąd te wymioty...nie delikatnie tylko solidny paw;d może w ciąży jestem: brzydal:

Napisane przez lune1992

My tez sie cieszymy ze to juz niedługo. Mamy dla niego osobny piękny pokoik, wszystko juz kupiliśmy. Mąż jest bardzo dumny ze bedzie mial syna. Tylko ja sie czuje jak jakis wiezien we wlasnym ciele i w domu. Nigdzie wyjsc nie moge bo zaraz by byl twardy brzuch i bym musiala wracac albo taxi wzywac. Brzuch mi strasznie ciaży, ciezko sie oddycha. Nie było dnia zeby mały mnie nie kopał odkąd go poczułam.
Próbuje sie cieszyc tym stanem bo mozliwe ze to pierwszy i ostatni raz ale czesto jest tak ze sie zmuszam. Oczywiście nie moge powiedziec ze żałuje bo nic mi takiego złego nie dolega, dziecko jest zdrowe, to najwazniejsze.
Ale pamiętam że zawsze tak miałam ze nie słodziły mnie nawet czyjes dzieci, te ubranka, myślałam nic szczególnego.
Ale jak sie moja siostra urodziła to nie odstapywalam jej na krok, sama ją wychowałam, rodzice pracowali.
Nic, myśle ze po porodzie sie wszystko zmieni i go tak na prawde pokochamy.

Napisane przez uaoo

Lune, to tak jakbym o sobie czytała ale to się zmieni zobaczysz

Napisane przez candyyfloss

To ja Ci mówię, że my mamy podobnie. Także spokojnie

Dziewczynki ze mną jest tak samo instynkt mam nadzieję się włączy, bo z dnia na dzień nie mogę się coraz bardziej doczekać,ale pioseneczki, pogadanki to nie dla mnie...dzidzia będzie miał niefajną matkę...

Napisane przez malwi89

Jerzyczka jak ja Ci zazdroszcze tego prasowania. Mnie to czeka i nie wiem jak to zrobie :-(

Ty się nawet do prasowania nie bierz!!!!!

[malwi89]

Napisane przez Jerzyczka

Współczuję takich problemów naprawdę

wyślij mi pocztą, wyprasuję Ci i odeślę, bo ja uwielbiam prasować (byle nie koszule ).

Dziewczynki, łóżeczko zamówione

To dzieciowe rzeczy, koszul nie ma do prasowania :-P

[kinga1701]

Napisane przez niezdara

A jak u Was z owocami? Które najniższe ig? Googlałam w necie, ale różne strony inaczej podają. Raz czytam że kiwi ma nisko, potem że niekoniecznie[COLOR="Silver"]

Ja mogę jabłka i pamelo w sumie chyba bez ograniczeń, nigdy nie miałam większego cukru i jem bardzo często, między posiłkiem do posiłku. Ale jem i wszystkie inne po jednym, tylko ja mierzę tylko po głównych posiłkach, a owoc zazwyczaj w między czasie jem i mierzę tylko czasem dla kontroli, ale nie zauważyłam wzrostu. Czytałam, że dużo dziewczyn je kiwi na nocy posiłek, bo po nim cukry dobre rano.

[candyyfloss]

Ja insynkt macierzyński mam, ale nie w moim "stylu" jest mówienie do brzucha i śpiewanie. Głaskanie i uśmiechanie się jak brzuch skacze - już tak

[kinga1701]

Napisane przez candyyfloss

Mnie diabetolog pozwoliła jeść kiwi, małe jabłko, pół gruszki, śliwki. Kazała odstawić winogrona i cytrusy - także grejpfruty.

O tak zapomniałam winogrona i banana nie ruszam. A dlaczego grejpfruta odstawić, każdy mówi że on ładnie obniż cukier, ja też jem go jak myślę że coś może mi podwyższyć i jest ok.

[malwi89]

Kasia nawet nie zamierzam, poskladam, tzn tz posklada i odloze jak juz sie Wojtus urodzi, ewentualnie tesciowa zagonie

[Jerzyczka]

Napisane przez malwi89

To dzieciowe rzeczy, koszul nie ma do prasowania :-P

to ślij mi

Napisane przez candyyfloss

Ja insynkt macierzyński mam, ale nie w moim "stylu" jest mówienie do brzucha i śpiewanie. Głaskanie i uśmiechanie się jak brzuch skacze - już tak

Ja jedyne co śpiewam to ta piosenka Maroon 5, o której wczoraj pisałam i to jak ją puszczę więc razem z youtubem
a tak to mówię co jakiś czas, ale nie puszczam Mozarta, nie gadam na potęgę, nie opowiadam bajek. Bardziej właśnie głaskam jak skaczę, jak u Ciebie

[Magdusiaaa]

Napisane przez kinga1701

Właśnie to jest to, że coraz mniej ludzi czuje się bezpiecznie. Rozmawiałam wczoraj ze znajomą Niemką i ona mówi, że już coraz więcej ludzi się boi, teraz wiadomo idą święta, wszędzie dużo ludzi nie trudno o duże zbiorowisko. A nie oszukujmy się, nikt nie miał i nie ma kontroli nad tym jacy ludzie przyjechali w ostatnim czasie. A ich obecność nie trudno zauważyć.

Dokładnie tak jak piszesz. Nikt nie miał i już teraz kontroli mieć nie będzie. No ale co my możemy zrobic? Niestety nic. I trochę przykre jest to że spokojnie na ulice na zakupy nie można wyjść bo gdzieś z tylu głowy myślisz że w każdej chwili coś się może stać. Najbardziej boli to że giną niewinni ludzie. Bo oni jak chcą to niech się wyzynaja na potęgę...

[niezdara]

Napisane przez kinga1701

Ja mogę jabłka i pamelo w sumie chyba bez ograniczeń, nigdy nie miałam większego cukru i jem bardzo często, między posiłkiem do posiłku. Ale jem i wszystkie inne po jednym, tylko ja mierzę tylko po głównych posiłkach, a owoc zazwyczaj w między czasie jem i mierzę tylko czasem dla kontroli, ale nie zauważyłam wzrostu. Czytałam, że dużo dziewczyn je kiwi na nocy posiłek, bo po nim cukry dobre rano.

Spróbuje na noc bardziej warzywne jeść i może też wprowadzę jakiś posiłek koło 23. Mam też badać przed pójściem spać więc nigdy nie wiedziałam jak to wpłynie. I teraz sobie myślę, że chyba za duże porcje jem. Przyzwyczaiłam się tak jak pracowałam, bo potem przez 7 godzin nie miałam nawet czasu na herbatę, a co dopiero obiad....

[malwi89]

Jerzyczka

[candyyfloss]

Napisane przez kinga1701

O tak zapomniałam winogrona i banana nie ruszam. A dlaczego grejfuta odstawić, każdy mówi że on ładnie obniż cukier, ja też jem go jak myślę że coś może mi podwyższyć i jest ok.

Nie wiem dlaczego grejpfruta nie. Teraz jem go bardzo rzadko i to połówkę co jakiś czas.

Dziś sobie upiekę muffinki. Myślicie że taka mąka (jako niewielki dodatek) będzie ok?

http://www.lubella.pl/pl/produkty/ma...cf9830f112ac51

Aaaa Kinga - i jaki cukier miałaś po tych muffinkach?

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez niezdara

Spróbuje na noc bardziej warzywne jeść i może też wprowadzę jakiś posiłek koło 23. Mam też badać przed pójściem spać więc nigdy nie wiedziałam jak to wpłynie. I teraz sobie myślę, że chyba za duże porcje jem. Przyzwyczaiłam się tak jak pracowałam, bo potem przez 7 godzin nie miałam nawet czasu na herbatę, a co dopiero obiad....

Trzeba zmniejszyć porcje i jeść częściej.

Ja w niedzielę zjadłam o 2 placki ziemniaczane za dużo i cukier skoczył do ok. 124-126.

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

Dziewczynki, łóżeczko zamówione

Super Na jakie się zdecydowaliście?

[Magdusiaaa]

Oj u mnie to do prania i prasowania ciuszkow daleka droga. Już się doczekać nie mogę żeby znów przeglądać te ciuszki

Ale już tynk na ścianach jest jeszcze gladz kolor podłoge wymienić drzwi i koniec remontu

[ruda3d]

Oj dziewczyny, tak sobie myślę, że kazda z nas ma prawo do swoich uczcić i chwil zwątpienia, mniejszych czy większych. Nikt nikomu w głowie nie siedzi, kazda z nas ma inną sytuację życiową, inną historię.
Ja mam za sobą 3 lata starań, dwie operacje, jedną straconą ciążę i co z tego, też panikuję, też na początku płakałam sama nie wiedząc czy płaczę z radości czy strachu. I mimo moich doświadczeń rozumiem też kogoś, kto może wcale nie planował dziecka i normalnie się boi, ma wątpliwości i chwile żalu. Zdarza się. I nie umiem komuś takiemu powiedzieć "dzidziuś ci wszystko wynagrodzi" - bo jednej wynagrodzi a innej nie, jedna poczuje tą miłość natychmiast, inna po jakimś czasie, a jedna na milion nigdy.
Stoimy w obliczu dużych zmian w zyciu, nie wszystkie czujemy się na to gotowe, jedne dojrzewają do tej sytuacji szybciej, innym zabiera to więcej czasu. Do tego dochodzą hormony, które robią nam misz-masz w głowie, relacje z partnerem nie są bez znaczenia.
Jedno jest pewne - wzajemne wsparcie może nam bardzo pomóc

[niezdara]

Poza tym to ja śpiewam mojej małej i gram na pianinie, żeby się przyzwyczaiła tyle, że ja jestem muzykiem z zawodu więc to moje zboczenie na stronie NFM są ładne kołysanki z nagraniami.

[kinga1701]

Napisane przez candyyfloss

Aaaa Kinga - i jaki cukier miałaś po tych muffinkach?

O widzisz bo zapomniałam napisać, nie byłam w stanie ich zjeść i nie wiem Nie dodałam nic cukru, ani tego Ksylitolu bo nawet nie wiem gdzie tego tu szukać, a i tak nic nie słodzę. I były tak nie dobre, że nawet jednej nie zjadłam

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

Super Na jakie się zdecydowaliście?

Na to: http://sklep.skrzatmeble.pl/42-thick...ala-orzech.jpg
W wersji z szufladą właśnie, bo można było wybrać opcje bez ale się cieszę

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez niezdara

Poza tym to ja śpiewam mojej małej i gram na pianinie, żeby się przyzwyczaiła tyle, że ja jestem muzykiem z zawodu więc to moje zboczenie na stronie NFM są ładne kołysanki z nagraniami.

ale fajnie

[niezdara]

Napisane przez ruda3d

Oj dziewczyny, tak sobie myślę, że kazda z nas ma prawo do swoich uczcić i chwil zwątpienia, mniejszych czy większych. Nikt nikomu w głowie nie siedzi, kazda z nas ma inną sytuację życiową, inną historię.

Ja mam za sobą 3 lata starań, dwie operacje, jedną straconą ciążę i co z tego, też panikuję, też na początku płakałam sama nie wiedząc czy płaczę z radości czy strachu. I mimo moich doświadczeń rozumiem też kogoś, kto może wcale nie planował dziecka i normalnie się boi, ma wątpliwości i chwile żalu. Zdarza się. I nie umiem komuś takiemu powiedzieć "dzidziuś ci wszystko wynagrodzi" - bo jednej wynagrodzi a innej nie, jedna poczuje tą miłość natychmiast, inna po jakimś czasie, a jedna na milion nigdy.

Stoimy w obliczu dużych zmian w zyciu, nie wszystkie czujemy się na to gotowe, jedne dojrzewają do tej sytuacji szybciej, innym zabiera to więcej czasu. Do tego dochodzą hormony, które robią nam misz-masz w głowie, relacje z partnerem nie są bez znaczenia.

Jedno jest pewne - wzajemne wsparcie może nam bardzo pomóc

Popieram.... Ja kocham moją małą, ale jak widzę rozstępy i cellulit na biodrach i czuje się jak grubas to mi się chodzenie w ciąży niekońiecznie podoba...

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez kinga1701

O widzisz bo zapomniałam napisać, nie byłam w stanie ich zjeść i nie wiem Nie dodałam nic cukru, ani tego Ksylitolu bo nawet nie wiem gdzie tego tu szukać, a i tak nic nie słodzę. I były tak nie dobre, że nawet jednej nie zjadłam

Ksylitol jest w netto albo w Lewiatanie widziałam. Ale rzadko go używam, bo szału nie robi, słodyczy po nim nie czuję.
Oo i pewniakiem są warzywa, ryż i kurczak z parowaru... Cukier tak niski miałam jak na czczo

[candyyfloss]

Napisane przez kinga1701

O widzisz bo zapomniałam napisać, nie byłam w stanie ich zjeść i nie wiem Nie dodałam nic cukru, ani tego Ksylitolu bo nawet nie wiem gdzie tego tu szukać, a i tak nic nie słodzę. I były tak nie dobre, że nawet jednej nie zjadłam

Hahaha

Ja dziś sobie upiekę, ale ja dodaję odrobinę cukru. W przepisie jest 100 g, a ja dodaje jakieś 15-20 g.

[kinga1701]

Napisane przez Jerzyczka

Na to: http://sklep.skrzatmeble.pl/42-thick...ala-orzech.jpg
W wersji z szufladą właśnie, bo można było wybrać opcje bez ale się cieszę [COLOR="Silver"]

Śliczne to łóżeczko

Candy co do mąki, to czytałam kiedyś że te do chleba to one tylko do chleba bo mają jakieś tam inne dodatki, do innych wyrobów się nie nadają, ale nie mam pojęcia czy to prawda

[Magdusiaaa]

Jerzyczka śliczne lozeczko. Bardzo podoba mi się wykończenie nóżek

[niezdara]

Napisane przez kinga1701

Śliczne to łóżeczko



Candy co do mąki, to czytałam kiedyś że te do chleba to one tylko do chleba bo mają jakieś tam inne dodatki, do innych wyrobów się nie nadają, ale nie mam pojęcia czy to prawda

Ja używam orkiszowej do chleba jako do naleśników i są super

[Kasiulenkowo]

dziewczyny co jakiś czas odczuwam w mostku centralnie między piersiami bol/ucisk trwa dłuższą chwilę i przechodzi.... co to może być albo z czego może wynikac

[Jerzyczka]

Napisane przez kinga1701

Śliczne to łóżeczko

Candy co do mąki, to czytałam kiedyś że te do chleba to one tylko do chleba bo mają jakieś tam inne dodatki, do innych wyrobów się nie nadają, ale nie mam pojęcia czy to prawda

Napisane przez Magdusiaaa

Jerzyczka śliczne lozeczko. Bardzo podoba mi się wykończenie nóżek

[niepozorna]

Jerzyczka cudne

[Jerzyczka]

Napisane przez Kasiulenkowo

dziewczyny co jakiś czas odczuwam w mostku centralnie między piersiami bol/ucisk trwa dłuższą chwilę i przechodzi.... co to może być albo z czego może wynikac

może nerwy? denerwujesz się czymś mocno?

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez niepozorna

Jerzyczka cudne

[candyyfloss]

Jerzyczka - piękne łóżeczko

[kinga1701]

Napisane przez niezdara

Ja używam orkiszowej do chleba jako do naleśników i są super

Dobrze wiedzieć, w takim razie następna kupię do chleba, bo jest tańsza niż ta na której nie pisze, że do chleba

[malwi89]

Jerzyczka piekne lozeczko, teraz tylko czekac az przyjdzie i zlozyc

[Kasiulenkowo]

nie no nie denerwuje kurcze martwi mnie to