Sex bez miłości- dla przyjemności... Wątek ZBIORCZY!

[agulkaa]

Napisane przez backie

Monicoor, masz rację.
Trzeba umieć to udźwignąć psychicznie.
W przeciwnym wypadku można sobie zrobić krzywdę.
Wymaga to pewnej odporności.
Jeżeli układ jest czysty i z obu stron jasny, to nie widzę możliwości, że jedna strona będzie wykorzystana.
Cytat: "Nikt nie wbije Cię w kompleks niższości, jeśli mu na to nie pozwolisz."
Jesteśmy dorośli.
Gdyby seks uzależniać od tylko miłości i uczucia, to ludzie nie kochaliby się często.
Rozumiem, że większość kobiet musi się czuć zaangażowana, ale jeżeli dorosła singielka ma ochotę na taki układ, to według mnie nic złego.
Ma się nie kochać tylko dlatego, że nie kocha?
Seks to przyjemność, którą należy czerpać i umieć kosztować, a Księcia z Bajki możemy szukać przez całe życie.

Cóż, czasy się zmieniają, podejście ludzi też.

Zanim mnie ukamieniujecie , zaznaczę, że jest to moje własne subiektywne zdanie.


agulkoo , ode mnie osobiście - jeżeli to pierwszy raz w takim układzie - bądź ostrożna.

dokladnie!!!!!!!!!!!!
a to moj "pierwszy raz" i sie ciagle zastanawiam i mam watpliwosci
poprostu sie boje zaangazowania....ale wiem ze sa tez plusy tego...wazne dla mnie...

[bess]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Oczywiście że seks jest najlepszy z tym jedynym, ukochanym facetem .
Ale skoro takiego nie ma, to nie jest powiedziane że trzeba rezygnować z seksu . Szczególnie w moim wieku, kiedy hmm "chcica" (przepraszam za określenie) jest ogromna .

mysle,ze wiek nie ma nic do rzeczy to kwestia temperamentu.Ja tez jestem wlasciwie w Twoim wieku ,Tz nie mam z 2 lata-jak nie mam umiem sie zahibernowac i nie odczuwam potrzeb
zreszta przez 3/.4 zycia jestem sama i musialabym ciagle szukac kogos do sexu trudno mnie oczarowac,zreszta to musi dzialac w 2 strony,no i kwestia niespodzianki.Jestem zbyt malo wyluzowana

[malakobietka]

moim zdaniem główny pociąg to pożądanie jak kolezanka wyżej powiedziała
czasami czujemy taki dreszczyk ze chcemy cos takie przezyc acz kolwiek w rzeczywistosci boimy sie i nie chcemy
ja powiedzmy czasami mam takie mysli ktos juz o tym pisał
ale najlepszy jest sex z TYM jedynym ) ( Kocham Cie K)

[Monicoor]

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez agulkaa

dokladnie!!!!!!!!!!!!
a to moj "pierwszy raz" i sie ciagle zastanawiam i mam watpliwosci
poprostu sie boje zaangazowania....ale wiem ze sa tez plusy tego...wazne dla mnie...

Niestety nie mogę zdecydować za Ciebie ani nic Tobie podpowiedzieć.
Decyzja i wszelkie związane z nią konsekwencje są Twoje i tylko Twoje.
Off top: znamy się z innego wątku.

[Zmijka]

To układ tylko dla osób ktore w jakis sposob umieja kontrolowac swoje uczucia i sie łatwo nie zakochuja.
A w takim układzie bardzo łatwo po pewnym czasie o głebsze uczucie

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Monicoor

pieknie powiedziane, napewno seks z kims kogo sie kocha smakuje inaczej, ale taki bez zobowiazan to tez super sprawa, ile w tym jest pikanterii emocji ja wtedy tez mam mniejsze zahamowania a raczej ich calkowity brak

jestem sama od 7mcy i co mam brać brom? ja tez mam popęd

Dziękuję Monicoor.

Napisane przez Zmijka

To układ tylko dla osób ktore w jakis sposob umieja kontrolowac swoje uczucia i sie łatwo nie zakochuja.
A w takim układzie bardzo łatwo po pewnym czasie o głebsze uczucie

Off top: Zmijko, ja też uwielbiam Czesia.

[atka83]

Napisane przez malakobietka

moim zdaniem główny pociąg to pożądanie jak kolezanka wyżej powiedziała
czasami czujemy taki dreszczyk ze chcemy cos takie przezyc acz kolwiek w rzeczywistosci boimy sie i nie chcemy
ja powiedzmy czasami mam takie mysli ktos juz o tym pisał
ale najlepszy jest sex z TYM jedynym ) ( Kocham Cie K)

Czemu powtarzasz to co napisałaś na pierwszej stronie??? I te wyznanie na forum miłości do swego tz-ta.


Jak byłam w związku z eks tż-tem gadałam,że ngdy nic nie zrobie takiego,że tylko z ukochanym,blablabla.A jak się rozstaliśmy,to po rozstaniu miałam taką hm "chcice" brakowało mi tego nie da się ukryć i z pare razy się z kimś umówilam noi doszło do pieszczot nic więcej.Nie żałuje,było fajnie.

[Monicoor]

[kasieńka:)]

Pytałam o to ponieważ znam taki układ. Znamją się ponad 4 lata, przyjaźnią się bardzo mocno. Od zawsze ich do siebie ciągło aczkolwiek żaden związek nie ma szans ponieważ mają odmienne poglądy na życie. Uwielbiają ze sobą rozmawiać, imprezować i uprawiać sex i to wszystko co ich łączy. W łóżku oboje zaspokajają się w 100% jest im cudownie. Od razu z góry powiedziała "że to sex bez miłosci dla przyjemności, pasuje Ci?" : "pasuje" . Więc jeśli dwie osoby czują do siebie ogromne pożądanie, mają takie same upodobania erotyczne, to dlaczego nie miały by z tego korzystać? Każde z nich ma swoje życie całkowicie oddzielne. Jej nie przeszkadza wizja jego z inną kobietą, jemu wizja jej z innym facetem. Układ 100% dogadany, dyskretny. Obojgu im zależy na tym by zostało to między nimi. I będąc w sexualnym zwiążku wyzwalają swoje najbardziej skryte żądze.

[blue _eyes]

Nie brakuje wam w takich zwiazkach czulosci? Bo kto ja nam da jak nie nasz ukochany...

[Zmijka]

Napisane przez backie

Off top: Zmijko, ja też uwielbiam Czesia.

O.T. Czesio ruleeeez

Napisane przez Monicoor

no trzeba byc troche pancernikiem by sie nie zakochac etc...albo tak jak u mnie raz a porzadnie sie przejechac na facecie

Dokładnie to układ dla osob odpornych uczucowo lub po przejsciach, ktore nie chce sie angazowac, bo boja sie zranienai. Ale mimo wszystko jest to rosyjska ruletka

Napisane przez blue _eyes

Nie brakuje wam w takich zwiazkach czulosci? Bo kto ja nam da jak nie nasz ukochany...

Człowiek ogólnie potrzebuje czułości.
A w tym wypadku cos innego to zastepuje.
Ciezko to wytlumaczyc...

[dorinka30]

Napisane przez kasieńka:)

Pytałam o to ponieważ sama mam taki układ. Znamy się ponad 4 lata, przyjaźnimy się bardzo mocno. Od zawsze nas do siebie ciągło aczkolwiek żaden związek nie ma szans ponieważ mamy odmienne poglądy na życie. Uwielbiamy ze sobą rozmawiać, imprezować i uprawiać sex i to wszystko co nas łączy. W łóżku oboje zaspokajamy się w 100% jest nam cudownie. Od razu z góry powiedziałam "że to sex bez miłosci dla przyjemności, pasuje Ci?" : "pasuje" . Więc jeśli dwie osoby czują do siebie ogromne pożądanie, mają takie same upodobania erotyczne, to dlaczego nie miały by z tego korzystać? Każde z nas ma swoje życie całkowicie oddzielne. Mnie nie przeszkadza wizja jego z inną kobietą, jemu wizja mnie z innym facetem. Układ 100% dogadany, dyskretny. Obojgu nam zależy na tym by zostało to między nami. I będąc w sexualnym zwiążku wyzwalamy swoje najbardziej skryte żądze. Krótko mówiąc według mnie : cudowna sprawa

Ja nie mam nic przeciwko takim układom, ale to nie moja bajka
Nie wierzę w to, że SEX z kimś obcym uczuciowo będzie lepszy niż z facetem, którego kocham. Może mam inne doświadczenia i nie mieści się to w moich hierarchiach myślenia o tych sprawach.

Kolejna sprawa, taki układ jest fajny jeśli nie depcze czyichś uczuć, czyli jeśli we dwoje jesteście SINGLAMI Wspominasz coś o dziewczynach Twojego partnera i moim zdaniem to już nie jest FAIR
Praktycznie rzecz biorąc jest to wtedy zwykla ZDRADA

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez blue _eyes

Nie brakuje wam w takich zwiazkach czulosci? Bo kto ja nam da jak nie nasz ukochany...

Czułość można dawać nie tylko w uczuciach, ale również w seksie, przed, w trakcie, po nim.
Kwestia doboru partnera i Waszego wyobrażenia o tym jak to wygląda.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez blue _eyes

Nie brakuje wam w takich zwiazkach czulosci? Bo kto ja nam da jak nie nasz ukochany...

Ale to nie jest tak, że bara bara i on idzie do domu . Czułość jest jak najbardziej, nie traktujemy siebie jak przedmioty . I on i ja potrzebujemy czułości, jest to część naszego "układu".

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Ale to nie jest tak, że bara bara i on idzie do domu . Czułość jest jak najbardziej, nie traktujemy siebie jak przedmioty . I on i ja potrzebujemy czułości, jest to część naszego "układu".

Słusznie Velvet.
Obalamy stereotypy.

[Zmijka]

Napisane przez dorinka30

Ja nie mam nic przeciwko takim układom, ale to nie moja bajka
Nie wierzę w to, że SEX z kimś obcym uczuciowo będzie lepszy niż z facetem, którego kocham. Może mam inne doświadczenia i nie mieści się to w moich hierarchiach myślenia o tych sprawach.

a kto pisze, ze taki sex jest lepszy lub taki sam jak sex z ukochana osoba?
sex z ukochana osoba jest najlepszy

[Monicoor]

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Monicoor

dokladnie czulosci jest tle samo co w zwiazku wiadomo nie bedzie tej codziennej czulosci ktora jest poza seksem, bo poza seksem są czysto kumpelskie relacje

to niestety cienki baaardzo cienki lód...zawsze jest wybór, mnie takie coś odpowiada

Nic dodać, nic ująć.
Trafne ujęcie tematu.

[monika.j.]

Napisane przez Monicoor

mialam tak samo
skonczylismy w lozku i bylo bardzo fajnie
miłego zycze

Całe szczęście dziewczyny, że tak napisałyście, bo już czułam się jak wyrzutek społeczenstwa. ja taką przygodę miałam. Co prawda reguły były jasne od początku. Było poprostu fantastycznie, nawet teraz po latach jak o tym pomyślę to mi się ciepło robi. Po 4 miesiącach zaczynało robić się kochliwie i stwierdzilismy, że rozstajemy się na jakiś czas. To była bardzo racjonalna decyzja. Co z tego miałam? Zapytajcie mojego chłopaka. Z tamtym poznawałam tajniki dobrego sexu. Nauczył mnie wiele, jak dawać i jak brać przyjemność. Jeśli decydujemy się na taki układ to róbmy to w pełni świadomości.

[Błękitny Frędzelek]

No, no ciekawy wątek, żeście rozpoczęły. Siostry!

[Monicoor]

[Behemoth666]

Eh... ja mam propozycje tylko na taki układ od faceta, do którego czuję coś więcej. Wiem, że jesli sie zgodzę to mnie zrani bo nie ma szans na związek, a z drugiej strony niechcę obejść sie smakiem i zaprzestać na samych rozmowach i to dosyć rzadkich.

[sylweczka]

Mi wydaje sie,ze tez mam okazje na taka propozycje...ale wole naprawde zrezygnowac niz kolejny raz przezywac to co kiedys

[Malinezja]

Napisane przez Monicoor

czasem zachowaia zwierzece sa naprawde ludzkie
poki jest sie mlodym to trzeba korzystac

coś w tym jest
coś pod czym się podpisuje


btw uprawiałam jednorazowy seks bez zobowiązań, ot po prostu poniosło nas i tyle. było przyjemnie. owy delikwent pozostał ze mną na stopie koleżeńskiej. normalnie się widujemy, z reguły w większym gronie: na imprezach, w akademiku itp
zyjemy tak, jakby nic się nie stało tamtej nocy
i dobrze nam z tym heh
na szczęście pod tym względem jesteśmy oboje podobni - nic nie wychodzi do osób trzecich - tego jestem pewna.

[Monicoor]

[polakita]

Hmmm ja bym nie potrafiła bez emocjonalnego zaangażowania, w ogóle bez czucia czegoś do drugiej osoby nie potrafię się zbliżyć nie mówiąc o seksie, może jestem "zimna" hehe ale jak się zakocham to nie jestem zimna a zakochuję się raczej łatwo tylko potem łatwo też mnie zranić. Tzn. jeżeli nie jestem zakochana to pocałunek nie ma w ogóle smaku, a jak się kogoś kocha i na niego czeka to wtedy jest super. Ale nie jestem bardzo doświadczona i może trochę zbyt naiwna.
Uważam, że warto poczekać na tego właściwego z którym chcę być niż szukać przygód, ale to jest moja opinia.
Widywałam się z kolesiem który nie był zaangażowany emocjonalnie rano wychodził ode mnie z domu i dzwonił potem dopiero po kilku dniach, czułam się okropnie, myślałam że w końcu się zaangażuje w związek ale tak się nie stało więc mu powiedziałam że mi to nie odpowiada ale powiem szczerze że nadal mnie do niego ciągnie i to jest problem.

[sylweczka]

Napisane przez polakita

Hmmm ja bym nie potrafiła bez emocjonalnego zaangażowania, w ogóle bez czucia czegoś do drugiej osoby nie potrafię się zbliżyć nie mówiąc o seksie, może jestem "zimna" hehe ale jak się zakocham to nie jestem zimna a zakochuję się raczej łatwo tylko potem łatwo też mnie zranić. Tzn. jeżeli nie jestem zakochana to pocałunek nie ma w ogóle smaku, a jak się kogoś kocha i na niego czeka to wtedy jest super. Ale nie jestem bardzo doświadczona i może trochę zbyt naiwna.
Uważam, że warto poczekać na tego właściwego z którym chcę być niż szukać przygód, ale to jest moja opinia.
Widywałam się z kolesiem który nie był zaangażowany emocjonalnie rano wychodził ode mnie z domu i dzwonił potem dopiero po kilku dniach, czułam się okropnie, myślałam że w końcu się zaangażuje w związek ale tak się nie stało więc mu powiedziałam że mi to nie odpowiada ale powiem szczerze że nadal mnie do niego ciągnie i to jest problem.

Ja mam podobny harakter do Ciebie.Sama osobiscie chyba naiwna nie jestem,nie wstydze sie a wrecz przeciwnie...Nie byłoby dla mnie kompletnego problemu przespac sie z kims dla przyjemnosci.Boje sie jednak zrobic to z kims do kogo choc odrobine cos czuje(wtedy mogłabym okropnie cierpiec).Czułabym sie wykorzystana...i nic bym z tego tak naprawde nie miała;]

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez polakita

Hmmm ja bym nie potrafiła bez emocjonalnego zaangażowania, w ogóle bez czucia czegoś do drugiej osoby nie potrafię się zbliżyć nie mówiąc o seksie, może jestem "zimna" hehe ale jak się zakocham to nie jestem zimna a zakochuję się raczej łatwo tylko potem łatwo też mnie zranić. Tzn. jeżeli nie jestem zakochana to pocałunek nie ma w ogóle smaku, a jak się kogoś kocha i na niego czeka to wtedy jest super. Ale nie jestem bardzo doświadczona i może trochę zbyt naiwna.
Uważam, że warto poczekać na tego właściwego z którym chcę być niż szukać przygód, ale to jest moja opinia.
Widywałam się z kolesiem który nie był zaangażowany emocjonalnie rano wychodził ode mnie z domu i dzwonił potem dopiero po kilku dniach, czułam się okropnie, myślałam że w końcu się zaangażuje w związek ale tak się nie stało więc mu powiedziałam że mi to nie odpowiada ale powiem szczerze że nadal mnie do niego ciągnie i to jest problem.

Seks w takich układach nie jest zimny i bez czucia, bo wtedy kompletnie nie byłoby z niego żadnej przyjemności.
Po prostu ludzie decydują się na jasny układ, graja w tzw. otwarte karty ustalając, że poza seksem nic ich nie będzie łączyło.
Co nie znaczy, że nie mogą sobie przekazywać emocji i uczuć w seksie.
Jak już wcześniej wspominałam jest to kwestia indywidualnego podejścia do tego i pewnej dojrzałości emocjonalnej.

[Editaphx]

nie potępiam. czasem taki sex poza związkiem może być dobrym lekiem na samotność..