Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[Szara Róża]

Napisane przez szugarbejb

Może miałam będąc maluczką koszmary senne i gonił mnie potwór do Niegoż podobny ?

Napisane przez Margot45

Obrzydliwie Potworny Potwór...?

Napisane przez hecate

Osiedlowy Pan Pedofil

Napisane przez szugarbejb

Ty wiesz co, że ja go nie podejrzewam raczej, o zoofilię może szybciej, ale kto wie ...

Napisane przez Margot45

kotka już ma (biedne zwierzę), więc moze coś w tym jest?

Dziewczyny, uważałabym z tymi komentarzami ... W obecnej sytuacji politycznej musimy niestety uważać na to, co piszemy

Kaczy jako despota jest przedrażliwiony na swoim punkcie - jeszcze nam Forum zamkną za takie teksty, a Was aresztują i wytoczą procesy za zniesławienie i obrazę "głowy państwa" Smutno i straszno...
Dzisiaj słyszałam w radio o pewnym forumowiczu, który napisał coś o polowaniu na kaczki - został namierzony i doświadczył czym jest "sprawiedliwa ręka prawa"...
No po prostu strach się bać Gorzko mi sie zrobiło...
Nadzieja w tym, że społeczeństwo uda się do urn i zagłosuje nie na ziemniaczki : "Zróbmy purre z tych ziemniaczków"

Napisane przez Sabbath

Za to moją odrazę (tak, to dobre słowo) budzi stan jego uzębienia.
To w cywilizowanym państwie nie jest kwestia kiepskich genów, lecz po prostu niedbalstwa, flejowatości i ogólnego zaniedbania.

Jeśli dodamy do tego brak prawa jazdy, brak konta w banku, nieznajomość języków obcych, mieszkanie kontem u matki... Mamy obraz życiowego nieudacznika i ofermy.
Premier frustratów.

Sabbath, trafiłaś w sedno... Niestety...

Napisane przez Mendosita

Przede wszystkim muszę Wam napisać, że po tygodniu pracy jestem z niej bardzo zadowolona. Roboty jest mnóstwo, przez co czas szybko leci, ludzie są bardzo przyjaźni, a szef ludzki (i przystojny ). Tak więc póki co cieszę się ogromnie, że tam trafiłam. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się dłużej

Mendosito, gratuluję - oby tak dalej! Trzymam mocno

Napisane przez Fenris

Poznałam fajnego faceta i... zobaczymy.

Fenrisku, aż przyjemnie to czytać Mam nadzieję, że wszystko szcześliwie Ci się ułoży i facet okaże się bardziej niż fajny
Miłego spotkania!

[Sabbath]

Napisane przez hecate

na buzi

taki dzien potrzebny jako punkt odniesienia do tych lepszych, skala porownawcza czy jakos tak...

jutro bedzie dobrze!
albo chocby lepiej!

Hecate, niechże będzie na buzi, choć pierwotnie miałam ochotę napisać "na ryju".

Skalę porównawczą mam już, oj mam z bardzo niskim pułapem. W sumie ten dzień nie był taki zły.

Napisane przez dzika truskawa

Sabbath

Napisane przez kokakola

Sabbath, teraz to moze byc juz tylko lepiej

Moj dzien tez byl niefajny. W zasadzie to byl, ale popsul go telefon. Mialam dzis pierwsze zajecia z dunskiego i po zajeciach zadzwonilam do mamy, zeby podzielic sie z nia moimi przezyciami. Mowie, ze dunski piekny ale i trudny i daleko mu do wloskiego i jezykow romanskich. A mama mi na to, ze ja nic na sile nie musze robic przeciez, ze jestem juz po jednych studiach i jak bedzie ciezko to moge zrezygnowac. Wytlumaczylam wiec, ze nie chodzi o to, ze sie uzalam, ze narzekam, ze mi ciezko; i ze tak latwo sie nie poddam. Powiedziala, ze wie, ze jestem ambitna, ale nic na sile.

Wiem, ze troszczy sie o mnie, ale odebralam to w tonie moze byloby lepiej gdybys dala sobie spokoj z tym dunskim.

Odebralo mi to energię na kolejne kilka dni conajmniej i zrobilo mi sie jakos tak.. przykro

Jutro ide na pierwszy trening, wierze ze w fizycznosci znajde ukojenie.

Oj Kolu, rozumiem doskonale. Niby nic, a z człowieka jakby powietrze uszło.
Moim zdaniem wybór języka świetny i w ogóle plan doskonały.
Też się zapiszę na jakiś nowy język. Albo wybiorę z sentymentu jakiś skandynawski, albo z rozsądku francuski...

Napisane przez Fenris

Sabbath - trzymaj się
Trochę się boję tego jutrzejszego kina itd. Cieszę się i boję.

Dobrej nocy wszystkim

Wilczku, kina się nie bój. Tam, co prawda ciemno, ale słowo daję, że bezpiecznie. W razie czego możesz swojego rycerza za łokieć złapać.

Powodzenia!

Ja jutro tez do kina.

Napisane przez gryx82

Sabbath, zazdroszczę bardzo (ale nie złośliwie). Pięęęęękny zapach.
A flakon najcięższy, jaki kiedykolwiek trzymałem w rękach. I nieporęczny. (Kumplowi spadła setka tego cuda NA KAFELKI i poza minimalnym odpryskiem nic się nie stało. Pancerny czy co?

Wiem, Gryx, że nie złośliwie.
zazdrościć to takie brzydkie słowo, ale w tym ujęciu oznacza ono: "cieszę się, że masz, ale też bym chciał". Przynajmniej ja tak go używam.
W tym znaczeniu Tobie zazdroszczę męskiego Opium. Pięęękne jest! Po co ja, głupie, kupiłam damskie?!

A flakon Gucia rzeczywiście totalny. Bardzo mi się podoba, ale używanie go to jak połączenie ćwiczeń siłowych z ekwilibrystyką.

Napisane przez gryx82

No właśnie... Często się nad tym zastanawiam. Jako signature scent wybrałem Opium i myślę, że tak zostanie, przynajmniej przez kilka następnych lat. Mam świadomość, że zawsze stoją "w pogotowiu", czekając to na okazję, to na odpowiedni nastrój. Nie chcę się jednak ograniczać. Chcę sobie "poużywać", poodkrywać, potestować. Poza tym obawiam się, że ograniczając się do jednego czy dwóch zapachów, mogłyby się najzwyczajniej znudzić. A tak jest ciekawie.

Ja kiedyś tak miałam - jeden ukochany, tylko mój zapach przez lata, na większe wyjścia drugi i dobrze mi było. Trochę mi żal tamtych czasów.
Ale też chcę "poużywać".

Napisane przez gryx82

Nie chce mi się pachnieć. Dzisiaj w przelocie dwa psiki Horizona, przed korepetycjami. (czy ja kiedykolwiek uważałem, że nauczanie innych to pikuś? czy myślałem, że to przyjemność? człowiek to jednak głupi jest. głupi i naiwny. i całe życie się uczy...) Obawiam się, że nie mam pedagogicznego zacięcia.( Dativ to Dativ. To oczywiste, co to jest. Tego nie trzeba tłumaczyć. )

Uuuu.... Ciężka sprawa. Po pierwszych doświadczeniach w roli korepetytora postanowiłam, że dopóki nie będę zdychać pod płotem z głodu - nikt nie zmusi mnie do pracy w szkole.

Najkoszmarniejsze są korki z logiki - normalnie rozpaść się można ze złości, jak ci ludzie nic nie jarzą!
Na drugim miejscu języki obce nowożytne. W przypadku greki, czy łaciny ludziska głównie ryją pamięciowo i to im jeszcze wychodzi. W przypadku angielskiego, czy niemieckiego brałam zawsze po dwie osoby hurtem - zwiększało mi to szanse na to, że ktoś coś powie.
Potem przedmioty ścisłe - ale to chyba dlatego, że "nieścisłych" nigdy nie uczyłam.

Ogólnie: najszczersze kondolencje. Przeliczaj godziny na flaszki - może wzmocni to Twoją motywację i odporność.



Ciekawe, czy Szara Róża jeszcze się tu tej nocy pokaże...?


edit:
O jest! Jest!

[Szara Róża]

Napisane przez Sabbath

Ciekawe, czy Szara Róża jeszcze się tu tej nocy pokaże...?


edit:
O jest! Jest!

Jessstem, a jak!
Sabbath, wątpiłaś, że mogłabym się nie pokazać? W nocy zawsze jestem - jak mnie nie będzie, to znaczy, że uschłam do końca...

Napisane przez Sabbath

Hecate, niechże będzie na buzi, choć pierwotnie miałam ochotę napisać "na ryju".

Czy to jakaś epidemia? Ja mam od wczoraj pospolite ruszenie na czole - horror i makabra!

Napisane przez Sabbath

Wilczku, kina się nie bój. Tam, co prawda ciemno, ale słowo daję, że bezpiecznie. W razie czego możesz swojego rycerza za łokieć złapać.

Hihihihihi! Za "łokieć" mówisz?

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Hihihihihi! Za "łokieć" mówisz?

Ano łokieć. I naprawdę to miałam na myśli.

Byłam kiedyś z kumplami na pewnym horrorze. Ja horrory lubię, ale czasem się boję. W pewnym szczególnie... emocjonującym momencie chwyciłam siedzącego po mojej prawej za łokieć (Ł O K I E Ć).
Potem przez rok opowiadał, że film był kiepski, ale dla tego jednego momentu warto było pójść. W sumie... Bardzo miły gościu. (tak naprawdę opowiadał jeszcze, jak chowałam się za kubłem popcornu na "Pile", ale to było znacznie mniej miłe)

[tharoon]

Dzień dobry, miłego dnia życzę


dziś powtórka z wczoraj D&G Masculine.

[bluegirl]

Testowo Miracle Lancome na nadgarstku.

[tulipanka]

Napisane przez gryx82

Pachnąc DV nie można pachnieć niepięknie.
A ludzie dziwni dlaczego? Wiesz, jako dzieciak byłem święcie przekonany, że chemia to moja przyszłość i powołanie. Książki na ten temat czytałem hurtowo, nie mając oczywiście zielonego pojęcia o rzeczy. Przeszło mi pod koniec podstawówki (jako antytalentowi do przedmiotów ścisłych).

cieszę się, że mnie rozumiesz w kwestii DV
Ludzi są dziwni, jacyś tacy niekomunikatywni - ja do nich zagaduję, a oni wyglądają na zdziwionych, że coś od nich chcę. Ale może złe wrażenie odniosłam
powodzenia na korepetycjach jedną z ostatnich rzeczy, jakie chciałabym robić to nauczanie, zabiłabym po prostu po trzecim "nie rozumiem"

Niczym nie pachnę, zaraz biorę Glorię i lecę. Nawet nie patrzę o której kończę, bo tam jakaś 18 będzie na planie

[Mendosita]

Dzień dobry,

Dziś Amour vel budyń waniliowy vel ryż na mleku

Miłego dnia!

[_Bjeata_]

Napisane przez Sabbath

A flakon Gucia rzeczywiście totalny. Bardzo mi się podoba, ale używanie go to jak połączenie ćwiczeń siłowych z ekwilibrystyką.

Sabbath, proszę, jakie znajome mi skojarzenia


Dziś na Must padło

[agnyska81]

Chodził za mną Poison, no to użyłam. I bardzo dobrze, bo cudny jest
Nie wierzę, że tuberoza w nim jest. Jakby była, to na pewno by na mnie wyszła, a tu tylko suszone śliweczki i dym wędzarniczy.

Pozdrawiam porannie zionąc Trucizną

[neonka28]

Alchimie zmyslowe

[nefernefer35]

Rush2 , a na nadgarstku tescik Allure edp.

[burn-it-up]

Dziś ślicznym Lovely

[Sabbath]

Napisane przez _Bjeata_

Sabbath, proszę, jakie znajome mi skojarzenia

Bjeatao, to próbeczka od Ciebie przypominała mi, jak bardzo jest urodziwy i jak bardzo muszę go mieć. Dziękuję Ci raz jeszcze.


Miłego wtorku Wszystkim życzę (choć dla mnie jeszcze jest poniedziałek).

[tymena]

W Gdańsku chłodny ale słoneczny poranek. Dziś wyciągnę rękawiczki i szaliki.

Otula mnie czarna Coco

[Favkes]

Ja dziś katuję otoczenie
Gucci PH

ale chyba mi dziś pasuje:
Czarne rurki, biała koszula z czarną i srebrną nitką ( prążki ) i czarna kamizelka ze srebrną niteczką (melanż), włoski zaczesałam jak na krótko i na karku spięłam w kok.
Makijaż srebrno czarny - grube krechy na powiekach ... trochę dandysowato - więc GPH - chyba mi pasuje


ps. meble wczoraj przyjechały - dziś czeka Nas mnóstwo pracy

[SpanishMyszka]

L de Ciastko

[Kota]

Ja tam nie wiem, czy ten wtorek będzie miły. U mnie zdaje sie szewski.
Pachnę dziś mieszanką - pałętającego się na apaszce Desirade, na rękawie płaszcza- Soir de Lune , na sobie- nie wiem jakim cudem przetrwała resztka Safari. Globalnie niczym.
Chyba że się Safari dopsikam.
Czy poranek jest słoneczny - jak pisze Tymena- to nie wiem, przez okno wychodzące na podwórko- studnię widze tylko malutki skrawek nieba.

[tymena]

Napisane przez Favkes

Ja dziś katuję otoczenie
Gucci PH

ale chyba mi dziś pasuje:
Czarne rurki, biała koszula z czarną i srebrną nitką ( prążki ) i czarna kamizelka ze srebrną niteczką (melanż), włoski zaczesałam jak na krótko i na karku spięłam w kok.
Makijaż srebrno czarny - grube krechy na powiekach ... trochę dandysowato - więc GPH - chyba mi pasuje


ps. meble wczoraj przyjechały - dziś czeka Nas mnóstwo pracy

Favkes, ale pieknie wyglądasz A Gucci PH pasuje jak najbardziej


Kota, własnie patrzę na Motławę i gdańskie kamieniczki - całe zlane słońcem. Piekny poranek

[Kota]

Napisane przez tymena

Favkes, ale pieknie wyglądasz A Gucci PH pasuje jak najbardziej


Kota, własnie patrzę na Motławę i gdańskie kamieniczki - całe zlane słońcem. Piekny poranek

Tymeno, zlane, powiadasz...

Favkes- zapoznałam się wczoraj według Twej rady z Equusem.

[_Bjeata_]

Napisane przez Sabbath

Bjeatao, to próbeczka od Ciebie przypominała mi, jak bardzo jest urodziwy i jak bardzo muszę go mieć. Dziękuję Ci raz jeszcze.


Miłego wtorku Wszystkim życzę (choć dla mnie jeszcze jest poniedziałek).

Tymbardziej mi miło. Niech Ci się nosi
Niebawem i ja będę szukać następnej flachy

[Favkes]

Napisane przez Kota

Tymeno, zlane, powiadasz...

Favkes- zapoznałam się wczoraj według Twej rady z Equusem.

Tymeno - dziękuję - żałuję, że nie wzięłam GPH ze sobą, chętnie bym się doprawiła jeszcze z jednym psiczkiem

Kota, i jak ?

[anisia]

Crystal Noir

[Kota]

Napisane przez Favkes

Tymeno - dziękuję - żałuję, że nie wzięłam GPH ze sobą, chętnie bym się doprawiła jeszcze z jednym psiczkiem

Kota, i jak ?

Bardzo dobrze. Świetny zapach. Equus, Terre, też właśnie Gucci- piękne są, chyba dla mnie najlepsze z męskich.
W Equusie świetne zioła, z głębią i z polotem, to jest zapach... Też korzenne przyprawy bardzo dobrze wkomponowane. W Wątku o testowaniu napisałam moje wrażenia. Gdyby nie to, że opitoliłam się ostatnio u fryzjerki (znowu za krótko) i w ogóle czuję sie nijako, to bym o nim marzyła. (dla siebie, malutką 30) A tak to muszę na razie starać się podbudowywać swoje kobiece ego.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Mendosita

Przede wszystkim muszę Wam napisać, że po tygodniu pracy jestem z niej bardzo zadowolona. Roboty jest mnóstwo, przez co czas szybko leci, ludzie są bardzo przyjaźni, a szef ludzki (i przystojny ). Tak więc póki co cieszę się ogromnie, że tam trafiłam. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się dłużej

Życzę Ci żebyś co tydzień była bardziej zadowolona

Napisane przez taka taka

pachnę lawendowym żelem do kąpieli i jestem zła, nie udało mi się wylicytować różanego Lutensa, boli mnie szczęka, noga i mam gorączkę

Tako

Napisane przez Sabbath

To chyba starczy na jeden kiepski dzień?

Starczy z nawiązką... Oby wtorek był dla Ciebie lepszum dniem

Napisane przez kokakola

Jutro ide na pierwszy trening, wierze ze w fizycznosci znajde ukojenie.

Muszę zrobić to samo Nie wiem czy dzisiaj, ale w końcu muszę.

Napisane przez Fenris

Trochę się boję tego jutrzejszego kina itd. Cieszę się i boję.

Będzie git, zobaczysz
Ja mam jutro technical interview i też się boję

Napisane przez Sabbath

Najkoszmarniejsze są korki z logiki - normalnie rozpaść się można ze złości, jak ci ludzie nic nie jarzą!

Najkoszmarniejsze jest uczenie ludzi technicznych rzeczy, szczególnie kiedy nie wiedzą dlaczego ktoś każe im sie tego uczyć... Niestety czasami muszę to robić.

Napisane przez tulipanka

jedną z ostatnich rzeczy, jakie chciałabym robić to nauczanie, zabiłabym po prostu po trzecim "nie rozumiem"

Też mam czasem ochotę mordować

Napisane przez Favkes

Czarne rurki, biała koszula z czarną i srebrną nitką ( prążki ) i czarna kamizelka ze srebrną niteczką (melanż), włoski zaczesałam jak na krótko i na karku spięłam w kok.
Makijaż srebrno czarny - grube krechy na powiekach ... trochę dandysowato - więc GPH - chyba mi pasuje

Musisz przepięknie wyglądać

Mój dzień zaczął się źle - o 5.30 dostałam smsa że karta kredytowa jest na minusie. Później kota puściła pawia, no i mi się też zrobiło niefajnie przy sprzątaniu. Na 14 powinnam jechać na spotkanie, które potrwa do wieczora a jutro mam rozmowę i nie będę mogła się dziś pouczyć tyle ile bym chciała.
Poza tym jestem na zwolnieniu, jestem przeziębiona, źle się czuję ale w sumie nie na tyle żebym absolutnie nie mogła chodzić do pracy i czuję się przez to bardzo nie w porządku. Nie wiem skąd mi się to wzięło skoro tej pracy nienawidzę i skoro dają mi tam stale odczuć że jestem mało warta

Idę się posikać czymś miłym, a jak już bedę pachnieć to przestanę się mazać i mieć głupie dylematy tylko się zbiorę w sobie i wezmę do roboty. To chyba niezły plan

[Favkes]

Napisane przez Różowy Strachulec

Mój dzień zaczął się źle - o 5.30 dostałam smsa że karta kredytowa jest na minusie. Później kota puściła pawia, no i mi się też zrobiło niefajnie przy sprzątaniu. Na 14 powinnam jechać na spotkanie, które potrwa do wieczora a jutro mam rozmowę i nie będę mogła się dziś pouczyć tyle ile bym chciała.
Poza tym jestem na zwolnieniu, jestem przeziębiona, źle się czuję ale w sumie nie na tyle żebym absolutnie nie mogła chodzić do pracy i czuję się przez to bardzo nie w porządku. Nie wiem skąd mi się to wzięło skoro tej pracy nienawidzę i skoro dają mi tam stale odczuć że jestem mało warta

Idę się posikać czymś miłym, a jak już bedę pachnieć to przestanę się mazać i mieć głupie dylematy tylko się zbiorę w sobie i wezmę do roboty. To chyba niezły plan

Całuję wszystkie potrzebujące, ściskam, przytulam i przesyłam duuużo dobrej energii

Taka
Sabbath
Kola



Sabbath - logika, filozofia, Smokologia - normalnie jeszcze trochę i będziesz moim GURU

Mandosito - ja pracuję już n-ty tydzień i narazie co piatek, żałuję, że się kończy a co poniedziałek cieszę się, że się zaczyna - naprawdę jest OK - życzę Ci by u Ciebie było tak samo.

[agaa13]

dzisiaj jestem ubrana w DV-uwielbiam ten zapach.

[kropka75]

Pierwszy dzień pracy w tym tyg. zaczął mi się ciekawie, szefowie na dzień dobry zapowiedzieli, że chcą ze mną rozmawiać... Już się boję.

Naszyjnie Lolitka edt.

[Margot45]

Angel Violette.

Sciskam ciepło wszystkie smutne, zdołowane, wysypane na buźkach i obolałe - noski do góry (w kierunku pieknych zapachów ) Może być tylko lepiej

[MoniaK]

Dziś Neonatura Cocon i pewnie nic się nie zmieni w tym temacie przez najbliższe dni