Polecamy:

Czarnooka_Paula · 2016-02-04, 17:17

Cytat:

Napisane przez butterfly20

Aninis jak będzie wszystko ok to w sobotę lub niedzielę.ostatnio miałam cc w piątek i wyszłam w poniedziałek rano,ale było mało ludu,więc zależy od oblozenia

Motyl super ze tak dobrze to z nosisz !

My w sobotę wychodzimy.
Ja mam problem z karmieniem - mała. Drze się w nieboglosy ale cycka nie chwyci

oby jakoś w końcu zalapala

U nas wysyp cc co chwila widzą któraś

marciar7 · 2016-02-04, 17:42

Motyl!! Piona za Zoske! Super ze dobrze znosisz ciekawe od czego to zależy. Ja dalej mocno obolala ale no muszę chodzić. Ciężko wstawać klasc sie ogol nie masakra ale z kazdum dniem coraz lepiej.
Kaaasi gratki za czopa :-D mpze Mati jednak szybciej wyjdzie :-D
Nana kciuki :-* :-* :-*
My w domciu. Karmienie wychodzi coraz lepiej!!! Mala nienumiala ssac i lapac ale babki od laktacji byly super i nauczyly mnie co robic . i czasem jest wojna ale nie boje sie jej nawet na sile przystawiac bo wiem ze to dla jej dobra.

himbeere · 2016-02-04, 17:48

dziewczyny tak Wam zazdroszczę że macie pociechy już ze sobą

mojej na świat się nie spieszy

Basieku1 · 2016-02-04, 17:48

Melduję się po wizycie

Mała ma ok. 3100 - 3200 i wszystko jest ok

jak to lekarz powiedział - szyjka już gotowa więc możemy się spodziewać porodu w każdej chwili

na bakterie w moczu znowu dostałam antybiotyk

teraz lecę was trochę ponadrabiać

NanaR · 2016-02-04, 17:53

A ja jutro balonik wiec zobaczymy. Rozwarcie na opuszek i pół :-P skurcze po kroplowce dalej się pisały. Zobaczymy co czas pokaże.
Widzę że z czasem każda nabiera sił i wszystkie radzicie sobie znakomicie

zazdroszczę Wam ze juz jesteście po. Ja po porodzie pani za ścianka boje się strasznie :-( ale już chce żeby się coś zadziało bo już mam dość siedzenia. Żonameza90 a dziś coś robili czy jutro będę robić? Masz skurcze i rozwarcie.

himbeere · 2016-02-04, 17:54

Cytat:

Napisane przez NanaR

A ja jutro balonik wiec zobaczymy. Rozwarcie na opuszek i pół :-P skurcze po kroplowce dalej się pisały. Zobaczymy co czas pokaże.
Widzę że z czasem każda nabiera sił i wszystkie radzicie sobie znakomicie

zazdroszczę Wam ze juz jesteście po. Ja po porodzie pani za ścianka boje się strasznie :-( ale już chce żeby się coś zadziało bo już mam dość siedzenia. Żonameza90 a dziś coś robili czy jutro będę robić? Masz skurcze i rozwarcie.

Mnie wystraszyłaś tą sąsiadką bo ja też wagę małej mam obliczoną na 4200

ja :) · 2016-02-04, 18:03

Cytat:

Napisane przez marciar7

Motyl!! Piona za Zoske! Super ze dobrze znosisz ciekawe od czego to zależy. Ja dalej mocno obolala ale no muszę chodzić. Ciężko wstawać klasc sie ogol nie masakra ale z kazdum dniem coraz lepiej.
Kaaasi gratki za czopa :-D mpze Mati jednak szybciej wyjdzie :-D
Nana kciuki :-* :-* :-*
My w domciu. Karmienie wychodzi coraz lepiej!!! Mala nienumiala ssac i lapac ale babki od laktacji byly super i nauczyly mnie co robic . i czasem jest wojna ale nie boje sie jej nawet na sile przystawiac bo wiem ze to dla jej dobra.

No to super! Cieszę sie se juz w domku i ze sobie tak dobrze radzicie

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:

Napisane przez Basieku1

Melduję się po wizycie

Mała ma ok. 3100 - 3200 i wszystko jest ok

jak to lekarz powiedział - szyjka już gotowa więc możemy się spodziewać porodu w każdej chwili

na bakterie w moczu znowu dostałam antybiotyk

teraz lecę was trochę ponadrabiać

Fajna waga w sam raz do rodzenia czego nie moge powiedziec o mojej młodej

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:

Napisane przez NanaR

A ja jutro balonik wiec zobaczymy. Rozwarcie na opuszek i pół :-P skurcze po kroplowce dalej się pisały. Zobaczymy co czas pokaże.
Widzę że z czasem każda nabiera sił i wszystkie radzicie sobie znakomicie

zazdroszczę Wam ze juz jesteście po. Ja po porodzie pani za ścianka boje się strasznie :-( ale już chce żeby się coś zadziało bo już mam dość siedzenia. Żonameza90 a dziś coś robili czy jutro będę robić? Masz skurcze i rozwarcie.

Nie przejmuj sie panią za ścianka - jedne krzyczą inne płaczą (ja) jeszcze inne znoszą w milczeniu. Kazdy bol znosi po swojemu

Mi sie wcale do porodu nie spieszyło ale jak usłyszałam dzis ile wazy to juz by mogła wyskakiwać.. Nic to bede z nia rozmawiać zeby najpóźniej w terminie sie urodziła to moze sie zlituje nad matka i wyskoczy to nie powinna 4kg przekroczyć wtedy

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Cytat:

Napisane przez himbeere

Mnie wystraszyłaś tą sąsiadką bo ja też wagę małej mam obliczoną na 4200

Wiesz waga to nie wszystko. Ta pani krzyczała cały porod a w fazie rozwierania sie szyjki to nie ma znaczenia czy dziecko wazy 4 czy 2 kg - przy każdej wadze szyjka rozwiera sie ak samo. Także głowa do góry bedzie dobrze

Acz rozumiem twoj lek bo jak dowiedziałam sie ze moja tez wielka dzisiaj to tez jestem wystrachana

Sent from my iPhone using Tapatalk

NanaR · 2016-02-04, 18:06

Cytat:

Napisane przez himbeere

Mnie wystraszyłaś tą sąsiadką bo ja też wagę małej mam obliczoną na 4200

Ale to też była wina ginekologa bo był jej prowadzący i się wtracal kiedy przeć ma a położne mówiły ze jeszcze nie a ona go posłuchała i parla. I one stwierdziły ze on jest ginekologiem nie polozna wiec po co się wtracal ze napewno by nie pękła gdyby nie on. Także ja uważam że trzeba zdać się na położne i się uda.

himbeere · 2016-02-04, 18:07

Cytat:

Napisane przez ja :)

No to super! Cieszę sie se juz w domku i ze sobie tak dobrze radzicie

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Fajna waga w sam raz do rodzenia czego nie moge powiedziec o mojej młodej

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Nie przejmuj sie panią za ścianka - jedne krzyczą inne płaczą (ja) jeszcze inne znoszą w milczeniu. Kazdy bol znosi po swojemu

Mi sie wcale do porodu nie spieszyło ale jak usłyszałam dzis ile wazy to juz by mogła wyskakiwać.. Nic to bede z nia rozmawiać zeby najpóźniej w terminie sie urodziła to moze sie zlituje nad matka i wyskoczy to nie powinna 4kg przekroczyć wtedy

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Wiesz waga to nie wszystko. Ta pani krzyczała cały porod a w fazie rozwierania sie szyjki to nie ma znaczenia czy dziecko wazy 4 czy 2 kg - przy każdej wadze szyjka rozwiera sie ak samo. Także głowa do góry bedzie dobrze

Acz rozumiem twoj lek bo jak dowiedziałam sie ze moja tez wielka dzisiaj to tez jestem wystrachana

Sent from my iPhone using Tapatalk

rozumiem, ja raczej jestem odporna na ból, ja się obawiam że mała mi nie przejdzie przez kanał rodny a do tego że bardzo popękam

a u Ciebie ile wyliczyli? moja powinna dziś przyjść na świat ale nie spieszy się jej żeby rodziców poznać

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:10

Cytat:

Napisane przez NanaR

A ja jutro balonik wiec zobaczymy. Rozwarcie na opuszek i pół :-P skurcze po kroplowce dalej się pisały. Zobaczymy co czas pokaże.
Widzę że z czasem każda nabiera sił i wszystkie radzicie sobie znakomicie

zazdroszczę Wam ze juz jesteście po. Ja po porodzie pani za ścianka boje się strasznie :-( ale już chce żeby się coś zadziało bo już mam dość siedzenia. Żonameza90 a dziś coś robili czy jutro będę robić? Masz skurcze i rozwarcie.

Nana z całego serducha Ci kibicuje. Mam nadzieje że balonik na Ciebie podziała i jutro Dominiczek raczy wyjść 😊 ciotka go wzywa na imieniny 😉

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:

Napisane przez NanaR

Ale to też była wina ginekologa bo był jej prowadzący i się wtracal kiedy przeć ma a położne mówiły ze jeszcze nie a ona go posłuchała i parla. I one stwierdziły ze on jest ginekologiem nie polozna wiec po co się wtracal ze napewno by nie pękła gdyby nie on. Także ja uważam że trzeba zdać się na położne i się uda.

Ja drugi poród lepiej wspominam bo nie bylo gina. Przyszedł dopiero na szycie a wg mnie im mniej ludziow tym lepiej 😉

himbeere · 2016-02-04, 18:10

Cytat:

Napisane przez NanaR

Ale to też była wina ginekologa bo był jej prowadzący i się wtracal kiedy przeć ma a położne mówiły ze jeszcze nie a ona go posłuchała i parla. I one stwierdziły ze on jest ginekologiem nie polozna wiec po co się wtracal ze napewno by nie pękła gdyby nie on. Także ja uważam że trzeba zdać się na położne i się uda.

wniosek im mniej osób przy porodzie tym lepiej

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:12

Cytat:

Napisane przez himbeere

rozumiem, ja raczej jestem odporna na ból, ja się obawiam że mała mi nie przejdzie przez kanał rodny a do tego że bardzo popękam

a u Ciebie ile wyliczyli? moja powinna dziś przyjść na świat ale nie spieszy się jej żeby rodziców poznać

Luzik 😊 moje oboje się nie spieszyly..i gdyby nie indukcja to ciul wie ile by siedziały...a i tak jedno 8 dni a drugie 9 po tp....

ja :) · 2016-02-04, 18:16

Cytat:

Napisane przez himbeere

rozumiem, ja raczej jestem odporna na ból, ja się obawiam że mała mi nie przejdzie przez kanał rodny a do tego że bardzo popękam

a u Ciebie ile wyliczyli? moja powinna dziś przyjść na świat ale nie spieszy się jej żeby rodziców poznać

Dzisiaj 3760. Główka na szczęście nie bardzo duża bo 34.5cm. Termin mam z usg na 14 a z om na 11 i dzisiaj powiedziała ze ze względu na wagę i wymiary ktore od kilku wizyt utrzymują sie bardziej na 11 to trzymamy sie 11 lutego (gdyby sie nie urodziła w terminie to tydzien od 11 wywołanie).
W 2 tyg przytyła 600g dwa razy z rzędu.. Wiec jesli tak dalej pójdzie to jesli urodzi sie w terminie to koło 4kg a jesli pozniej to jeszcze wiecej..

Moja pierwsza córa urodziła sie 3700 53cm i głowa 36cm i porod był długi i ciezki ale nie peklam prawie w ogóle i nie wspominam złe. Ale 4 z przodu przy wadze troche mnie przeraża

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Nana z całego serducha Ci kibicuje. Mam nadzieje że balonik na Ciebie podziała i jutro Dominiczek raczy wyjść

ciotka go wzywa na imieniny

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Ja drugi poród lepiej wspominam bo nie bylo gina. Przyszedł dopiero na szycie a wg mnie im mniej ludziow tym lepiej

Tez ak mysle - im mniej ludzi tym lepiej

lekarze to sa od awaryjnych sytuacji a od rodzenia położne

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Kurde dola jakiegoś złapałam dzisiaj nie wiem co mi

martwię sie ta waga, martwię sie ze beda wywoływać, martwię sie ze skończy sie na cc z powodu wagi, ze utkne na długo w szpitalu a przeciez jest Pola. Bie wiem co mi

chyba hormony mi szaleją

Sent from my iPhone using Tapatalk

NanaR · 2016-02-04, 18:17

Cytat:

Napisane przez himbeere

rozumiem, ja raczej jestem odporna na ból, ja się obawiam że mała mi nie przejdzie przez kanał rodny a do tego że bardzo popękam

a u Ciebie ile wyliczyli? moja powinna dziś przyjść na świat ale nie spieszy się jej żeby rodziców poznać

Tu w szpitalu mówili że nie nacinaja dopiero jak jest bardzo konieczne przed popekaniem. A jeszcze się okazało jak tamta pani rodziła ze raczke kolo główki miała i tak się rodziła wiec tym bardziej było nie uniknie nacięcie.

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:17

Cytat:

Napisane przez ja :)

Dzisiaj 3760. Główka na szczęście nie bardzo duża bo 34.5cm. Termin mam z usg na 14 a z om na 11 i dzisiaj powiedziała ze ze względu na wagę i wymiary ktore od kilku wizyt utrzymują sie bardziej na 11 to trzymamy sie 11 lutego (gdyby sie nie urodziła w terminie to tydzien od 11 wywołanie).
W 2 tyg przytyła 600g dwa razy z rzędu.. Wiec jesli tak dalej pójdzie to jesli urodzi sie w terminie to koło 4kg a jesli pozniej to jeszcze wiecej..

Moja pierwsza córa urodziła sie 3700 53cm i głowa 36cm i porod był długi i ciezki ale nie peklam prawie w ogóle i nie wspominam złe. Ale 4 z przodu przy wadze troche mnie przeraża

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Tez ak mysle - im mniej ludzi tym lepiej

lekarze to sa od awaryjnych sytuacji a od rodzenia położne

Sent from my iPhone using Tapatalk

Mnie przy Mikolaju lekarka tylko wkurzała...a przy Lilce po gina zadzwoniły jak juz urodziłam a on "to juz?" 😃 przy szyciu gadaliśmy...taki spoko gin...jeden z nielicznych w tamtym szpitalu...

himbeere · 2016-02-04, 18:18

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Luzik 😊 moje oboje się nie spieszyly..i gdyby nie indukcja to ciul wie ile by siedziały...a i tak jedno 8 dni a drugie 9 po tp....

my z siostrą też przyszłyśmy po terminie i mama mi wykrakała zobaczysz urodzisz po terminie :/ a ja bym już ją chciała przy sobie, przy zakładaniu wątku myślałam sobie jak fajnie będę jedną z pierwszych mamuś a tu już połowa urodziła

NanaR · 2016-02-04, 18:19

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Mnie przy Mikolaju lekarka tylko wkurzała...a przy Lilce po gina zadzwoniły jak juz urodziłam a on "to juz?" 😃 przy szyciu gadaliśmy...taki spoko gin...jeden z nielicznych w tamtym szpitalu...

Fajny gin 😊

figa84 · 2016-02-04, 18:20

Cytat:

Napisane przez Elena_22

Ledwo żyję

usiąść na dłużej się boję, bo mam wrażenie jakbym na główce małego siedziała

.

Motylku- fajnie, że lepiej się czujesz, dzielna jesteś

.Ciekawa jestem reakcji Tusi na siostrzyczkę, widziała ją już?

Ja- nie ma sprawy, rodzimy 08.02., zsynchronizujemy się

, tak jak piszesz- w kupie raźniej

.

Figa- mam pytanko odnośnie tej karpatki- jak przygotowujesz ciasto w garnku, to czym wtedy ucierasz? mikserem czy takim drewnianym wałkiem- kulką? Bo potem z jajkami to mikserem, ale w garnku czym?
A składniki do kremu masz przeliczone na łyżki? bo nie chce mi się takich ilości odważać

.
Jutro chcę zrobić ciacho, bo takiego smaka mi narobiłaś, ze nie wiem co

zwolniłam ogień zaraz po wsypaniu mąki i łyżką mieszałam, dało radę na gładko. Budyń mi wychodził dość rzadki, też zaraz po zagotowaniu zwolniłam ogień i dość chwile jeszcze się gotował, ale stężał i też na gładko wyszedł.

Cytat:

Napisane przez Aninis

nooo to po karpatce

no pół blachy poszło

Cytat:

Napisane przez zonameza90

Czyli to samo co u mnie wczoraj.....

Gratulacje rozpakowanym, kciuki za rodzące.. A u mnie podjęli kolejną decyzję. W sobotę przebiją pęcherz płodowy i jak nie ruszy to cesarkę zrobią, bo wyniki lecą i nie ma na co czekać...

miałam nadzieję, że już urodziłaś

Cytat:

Napisane przez Aninis

Mi się nie udaje wypchnąć a to już 3 dzień

nie mam pojęcia jak to zrobić... jak mi się wydaje, że napinam odpowiednie mięśnie, to zamiast wypychać balonik, to wciągam go głębiej

w jakiej pozycji próbujesz? Mi idzie łatwiej w wertykalnych, ale też go czasem zaciągne

Cytat:

Napisane przez himbeere

wniosek im mniej osób przy porodzie tym lepiej

też mi się tak wydaje. Ja chce uniknąć lekarzy jak długo się da.

himbeere · 2016-02-04, 18:20

Cytat:

Napisane przez ja :)

Dzisiaj 3760. Główka na szczęście nie bardzo duża bo 34.5cm. Termin mam z usg na 14 a z om na 11 i dzisiaj powiedziała ze ze względu na wagę i wymiary ktore od kilku wizyt utrzymują sie bardziej na 11 to trzymamy sie 11 lutego (gdyby sie nie urodziła w terminie to tydzien od 11 wywołanie).
W 2 tyg przytyła 600g dwa razy z rzędu.. Wiec jesli tak dalej pójdzie to jesli urodzi sie w terminie to koło 4kg a jesli pozniej to jeszcze wiecej..

Moja pierwsza córa urodziła sie 3700 53cm i głowa 36cm i porod był długi i ciezki ale nie peklam prawie w ogóle i nie wspominam złe. Ale 4 z przodu przy wadze troche mnie przeraża

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Tez ak mysle - im mniej ludzi tym lepiej

lekarze to sa od awaryjnych sytuacji a od rodzenia położne

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Kurde dola jakiegoś złapałam dzisiaj nie wiem co mi

martwię sie ta waga, martwię sie ze beda wywoływać, martwię sie ze skończy sie na cc z powodu wagi, ze utkne na długo w szpitalu a przeciez jest Pola. Bie wiem co mi

chyba hormony mi szaleją

Sent from my iPhone using Tapatalk

Mnie ta 4 też przeraża zwłaszcza jak widzę pierwszą stronę i wagi urodzonych już dzieci, ubranka mam spakowane na rozmiar 56 ale wrzuciłam jeszcze dwa komplety na 62

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:20

Ola ja tez mam różne stresy związane z porodem...boje się ze znów bedzie indukcja...tzn samej indukcji nie tylko ze będę na nia czekać nie wiadomo ile w szpitalu...czasem mam myśli co bedzie jak nie dam rady...itd itp...

ja :) · 2016-02-04, 18:23

Cytat:

Napisane przez himbeere

Mnie ta 4 też przeraża zwłaszcza jak widzę pierwszą stronę i wagi urodzonych już dzieci, ubranka mam spakowane na rozmiar 56 ale wrzuciłam jeszcze dwa komplety na 62

No ja tez chyba dorzucę 62

Sent from my iPhone using Tapatalk

NanaR · 2016-02-04, 18:23

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Ola ja tez mam różne stresy związane z porodem...boje się ze znów bedzie indukcja...tzn samej indukcji nie tylko ze będę na nia czekać nie wiadomo ile w szpitalu...czasem mam myśli co bedzie jak nie dam rady...itd itp...

Wszystkie damy rade bo jak nie my to kto

ja :) · 2016-02-04, 18:24

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Ola ja tez mam różne stresy związane z porodem...boje się ze znów bedzie indukcja...tzn samej indukcji nie tylko ze będę na nia czekać nie wiadomo ile w szpitalu...czasem mam myśli co bedzie jak nie dam rady...itd itp...

No czasem te mysli sa dobijające. Do tej pory je odsuwalam ale dzis jak manie gin uświadomiła ze termin juz za tydzien a za maks 2 wywołanie to sie przeraziłam..

Sent from my iPhone using Tapatalk

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:28

Cytat:

Napisane przez NanaR

Fajny gin 😊

Potem przyszli z ordynatorem na obchód to mowie ze ja sali i lozka nie rezerwowalam a znów leze w tej samej...a oni obaj śmiech i jeden z nich do mnie "pani to nic tylko dzieci rodzic. Tak szybko poszło"...dla mnie te 8 godz to nie było tak szybko...

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Cytat:

Napisane przez ja :)

No czasem te mysli sa dobijające. Do tej pory je odsuwalam ale dzis jak manie gin uświadomiła ze termin juz za tydzien a za maks 2 wywołanie to sie przeraziłam..

Sent from my iPhone using Tapatalk

Dwa porody za mną a czuje się jak pierworódka...ze nie będę wiedziała że to już...bo jak juz sie lezy w szpitalu po terminie to nie ma takiego stresu...nawet jak cos się zacznie to juz się jest na miejscu... a z drugiej strony chciałabym żeby samo sie zaczęło...2 dni i sru do domu 😃

NanaR · 2016-02-04, 18:28

Cytat:

Napisane przez agaczilla21

Potem przyszli z ordynatorem na obchód to mowie ze ja sali i lozka nie rezerwowalam a znów leze w tej samej...a oni obaj śmiech i jeden z nich do mnie "pani to nic tylko dzieci rodzic. Tak szybko poszło"...dla mnie te 8 godz to nie było tak szybko...

Ciekawe jak oni by 8godz rodzili

Basieku1 · 2016-02-04, 18:30

Cytat:

Napisane przez ja :)

Dzisiaj 3760. Główka na szczęście nie bardzo duża bo 34.5cm. Termin mam z usg na 14 a z om na 11 i dzisiaj powiedziała ze ze względu na wagę i wymiary ktore od kilku wizyt utrzymują sie bardziej na 11 to trzymamy sie 11 lutego (gdyby sie nie urodziła w terminie to tydzien od 11 wywołanie).
W 2 tyg przytyła 600g dwa razy z rzędu.. Wiec jesli tak dalej pójdzie to jesli urodzi sie w terminie to koło 4kg a jesli pozniej to jeszcze wiecej..

Moja pierwsza córa urodziła sie 3700 53cm i głowa 36cm i porod był długi i ciezki ale nie peklam prawie w ogóle i nie wspominam złe. Ale 4 z przodu przy wadze troche mnie przeraża

no u Ciebie z wagą małej faktycznie szaleństwo

u mnie wyliczył tak mniej więcej z usg i metodą miarki krawieckiej

i też jeżeli do 12 nic nie będzie się działo to 19 na wywołanie

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:31

Cytat:

Napisane przez NanaR

Ciekawe jak oni by 8godz rodzili

No dla nich to szybko bo nie miałam żadnych skurczy jak poszłam na potodowke i tylko to 3cm rozwarcia po baloniku...

figa84 · 2016-02-04, 18:31

Cytat:

Napisane przez NanaR

Ciekawe jak oni by 8godz rodzili

nawet nie wiesz co bym dała, żeby się teraz w 8h wyrobić

pierwszy poród 19h i cc, siostra 24h - no gen rodzenia po ojcu, bo moja mama twierdziła, że nas długo rodziła uwijając się z oboma poniżej 10h....

himbeere · 2016-02-04, 18:33

Cytat:

Napisane przez figa84

nawet nie wiesz co bym dała, żeby się teraz w 8h wyrobić

pierwszy poród 19h i cc, siostra 24h - no gen rodzenia po ojcu, bo moja mama twierdziła, że nas długo rodziła uwijając się z oboma poniżej 10h....

ja właśnie się tego obawiam że będą mnie długo męczyć żeby na koniec zrobić cc

agaczilla21 · 2016-02-04, 18:35

Moja siostra teraz z 3 dzieckiem miała oxy i 4 godziny i bylo po...

2016-02-04, 17:42	#1382
marciar7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: podlasie Wiadomości: 6 416	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod Motyl!! Piona za Zoske! Super ze dobrze znosisz ciekawe od czego to zależy. Ja dalej mocno obolala ale no muszę chodzić. Ciężko wstawać klasc sie ogol nie masakra ale z kazdum dniem coraz lepiej. Kaaasi gratki za czopa :-D mpze Mati jednak szybciej wyjdzie :-D Nana kciuki :-* :-* :-* My w domciu. Karmienie wychodzi coraz lepiej!!! Mala nienumiala ssac i lapac ale babki od laktacji byly super i nauczyly mnie co robic . i czasem jest wojna ale nie boje sie jej nawet na sile przystawiac bo wiem ze to dla jej dobra. __________________ Zosia 1.02.2016

2016-02-04, 17:48	#1383
himbeere Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 769	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod dziewczyny tak Wam zazdroszczę że macie pociechy już ze sobą mojej na świat się nie spieszy __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zat0ztd2c.png

2016-02-04, 17:48	#1384
Basieku1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 192	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod Melduję się po wizycie Mała ma ok. 3100 - 3200 i wszystko jest ok jak to lekarz powiedział - szyjka już gotowa więc możemy się spodziewać porodu w każdej chwili na bakterie w moczu znowu dostałam antybiotyk teraz lecę was trochę ponadrabiać

2016-02-04, 17:53	#1385
NanaR Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-09 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 699	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod A ja jutro balonik wiec zobaczymy. Rozwarcie na opuszek i pół :-P skurcze po kroplowce dalej się pisały. Zobaczymy co czas pokaże. Widzę że z czasem każda nabiera sił i wszystkie radzicie sobie znakomicie zazdroszczę Wam ze juz jesteście po. Ja po porodzie pani za ścianka boje się strasznie :-( ale już chce żeby się coś zadziało bo już mam dość siedzenia. Żonameza90 a dziś coś robili czy jutro będę robić? Masz skurcze i rozwarcie. __________________ 03.2014 02.2015 Dumna mama Dominika 07.02.2016

2016-02-04, 18:20	#1400
agaczilla21 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: W-ce ;) Wiadomości: 4 041	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod Ola ja tez mam różne stresy związane z porodem...boje się ze znów bedzie indukcja...tzn samej indukcji nie tylko ze będę na nia czekać nie wiadomo ile w szpitalu...czasem mam myśli co bedzie jak nie dam rady...itd itp...

2016-02-04, 18:35	#1410
agaczilla21 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: W-ce ;) Wiadomości: 4 041	Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod Moja siostra teraz z 3 dzieckiem miała oxy i 4 godziny i bylo po...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem