|
|
#3601 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
U mnie właściwie bez zmian, tzn jeśli chodzi o sprawy partnerskie - bo partnera wciąż brak
, ale jesli chodzi o uczucia, to nie mam czasu sie nad nimi za bardzo zastanawiać, bo mam napięty grafik w związku z zajęciami na studiach i firmą do pracy magisterskiej... Zapomniałam na chwilę o czymś takim jak emocje. Nauczyłam się podchodzić do wielu spraw z dystansem, teraz sama widzę, gdzie popełniałam błędy, co powinnam zrobić inaczej, a co dokładnie tak samo... Odkurzyłam kilka znajomości, niektóre same samoistnie się odkurzyły, pozawierałam parę zupełnie nowych znajomości... I jest bosko, a to wszystko dlatego, że nauczyłam się kochać siebie, korzystać z życia i poznałam sens słowa "singiel". Teraz wiem co to znaczy spotykac sie z kilkoma kolegami ot tak to na kawie, to na spacerze, to na rozmowie i nie traktować tego śmeirtelnie poważnie. Jest mi z tym dobrze. Wiem, że nie jestem z tym sama i dzięki temu czuję się też lepiej. Nabrałam odwagi i dystansu do samej siebie, nauczyłam się mówić to co chcę powiedzieć. Czuję się też dobrze, kiedy wiem, że potrafię coś zrobić i kiedy wiem, że zrobiłam coś dobrego dla innych... Jest bosko
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
|
|
|
#3602 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
|
|
|
|
|
#3603 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Poziomko
.Zajrzyj na wątek "szczęśliwe singielki: .Myślę,ze to miejsce dla Ciebie .I inne tez namawiam!
|
|
|
|
#3604 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Madziu już zaglądam
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
|
|
|
#3605 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Poziomko i o to chodzi! Każdej z nas należy się szczeście, a ono wcale nei zależy od faceta, tylko od nas samych
|
|
|
|
#3606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Nie wiem czy chce wrócić... być może bardziej doskwiera mu samotność niż mój brak. Aktualnie spotykam się z M. o którym kiedyś zresztą wspominałam. Powiedzmy, że to jest dobra znajomość. Wolę się nie nakręcać bo potem to strasznie boli.... Bynajmniej on jest pierwszym facetem na którego mogę spojrzec od czasów H. Świetny facet...
|
|
|
|
#3607 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Dzięki dziewczyny
On ma problemy... głównym problemem są pieniądze, których brakuje nie tylko jemu, ale ogólnie w domu. Sytuacja jest tragiczna Nie potrafię normalnie funkcjonować. Ciężko myśleć, że to definitywny koniec... Nie wiem jak się stało, że tak bardzo się przywiązałam do chłopaka w nie całe dwa miesiące . Od razu po tej rozmowie zadzwoniłam do kuzynki i ona mówi, że może lepiej jakby mnie zostawił.. Raz bym cierpiała, a nie cały czas... Bo jego problemy nie zniknął. Ale ja pomimo tych problemów chcę przy nim trwać. Nie chcę być jak do tej pory DDŻ tylko TŻ . Jak będę się czuła jako tako to powędruję do tej szkoły... chociaż nie wiem, czy jest sens... taka nienauczona. Rodzice będą w domu to sama bym nawet nie była. Chociaż mama wczoraj stwierdziła, że jestem typem samotnicy. Jednak sama zdecydowałam się z nią porozmawiać i przedstawiła swoje zdanie na temat tej sprawy . Myślałam, że będzie bardziej anty-Ł., bo jak sam twierdził mogła się zrazić jego wyglądem. Fakt- mówiła, żebym uważała i nie dała się w pakować w jakieś problemy, ale nie mówi "zostaw go", tylko "nie skupiaj się tak na jego problemach".Wiecie... ja byłam gotowa mu napisać, że już wcale nie potrzebuje więcej uwagi, że wystarczy mi tyle ile mi da . Dobrze, że się powstrzymałam. 2 tygodnie temu wycierał moje łzy i zapewniał, że nie zostawi... a teraz ![]() Ale się rozpisałam .
|
|
|
|
#3608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
plina...
Moim zdaniem powinnaś stać się dla niego osobą, które chociaz na chwile odciągnie go od problemów, przy której będzie mógł zapomnieć o przykrej sytuacji w domu. Moze nie poruszaj z nim tak często tego tematu, co? Niech poczuje, ze przy tobie nie musi się martwić, ani myslec... |
|
|
|
#3609 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
|
|
|
|
#3610 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
.Cytat:
i że w ogóle tak mógł Ciebie potraktować Wiecie, że teraz powracają przykre wspomnienia... Tak długo musiałam odchorowywać M. (moją pierwszą i największą miłość)... A teraz znowu tamte słowa w mojej głowie: "Nie to, że się na Ciebie obraziłem. Poprostu już nie chcę Cię znać." "Zapomnij o mnie jak ja zapomniałem o Tobie." |
||
|
|
|
#3611 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Plina tak szybko przywiązałaś się do Ł. bo byłaś głodna i spragniona uczuć. To się często zdarza.
Musze zajrzeć na ten wątek o szczęsliwych singielkach
|
|
|
|
#3612 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
i panicznie się boję samotności
...Poziomko - gratuluję... Też tak chcę!
|
|
|
|
#3613 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 347
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
niestety zycie jest CHORE ...a moze to poprostu faceci. Jak sobie przypomne, na lotnisku ... W. tulil mnie, mowil ze przyleci za miesiac, ze kocha...juz teskni... a pozniej nie odzywal sie juz tak czesto...az w koncu powiedzial ze mnie nie kocha. Nie wiem, wydaje mi sie - ze kobiety nie sa takie, nie zmieniaja z dnia na dzien zdania na temat takich uczuc (a niby to kobiety zmienne sa ) Wczoraj L. powiedzial mi - ze kazdy facet to swinia, on rowniez jest nim i nie ebdzie mi klamal i obiecywal Bog wie czego jaki to on boski jest, bo nie ma sensu samego siebie nawet oszukiwac... po raz pierwszy w zyciu uslyszalam cos porzadnego od mezczyzny![]() BUUUUUZIAKI |
|
|
|
|
#3614 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
Ja- Łukasz... Jesteś moim Aniołem ![]() Ł.- Nie mów tak, nie jestem Aniołem. Za przeproszeniem kawał ******syna ze mnie .Ja- Więc dlaczego jesteś dla mnie taki kochany? [...] Ja- Słabość? Ł.- Tak. ![]() Ja- Więc dla mnie jesteś Aniołem. ![]()
|
|
|
|
|
#3615 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
byłam z d. na wyborach. On myśli że mi nie zalezy, że go olewam. nie mówi tego wprost, ale podtekstami i ja to czuję.
Co gorsza nie potrafię zrobic nic zeby to zmienic. Umówiłam się z nim na wieczór. Muszę powiedziec mu dlaczego zachowuję się tak a nie innaczej, choc ciężko mi to z siebie wykrztusic
|
|
|
|
#3616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Jamaico przecież nie musisz wdawać się w szczegóły. Najważniejsze, żeby facet miał ogólne pojęcie o Twoich sprawach i tyle. Myślę, że to doceni, że byłaś z nim szczera
|
|
|
|
#3617 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
|
|
|
|
|
#3618 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 347
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
bo jak nie to mu napukamy Cytat:
Jamaico Ja wlasnie pisze wypracowanie i popijam piwkiem... z lyczka na lyczek coraz ciezej mi pisac, tzn mam coraz to wieksza ochote na wieksza ilosc piwka...i na obecnosc jakiegos faceta ... pomyslalam o eksie mialam o nim nie myslec dzis, nie dalo sie ... przypomnialo mi sie jak przynosil do domku zimne Leffe... i usmiechal sie podejrzliwie, "czy aby nie za duzo piwka na dzis" ...bral na rece i do lozka kladl spac... ![]() |
||
|
|
|
#3619 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
? Kiedyś będzie miło powspominać, to co lepsze w związku było. W końcu nie zawsze było źle ... Póki, co U mnie była przyjaciółka... ja - Z M. to wszystko skończyło się w niedziele... O. - "To ostatnia niedziela..." Taka piosenka była. Ja - "...dzisiaj się rozstaniemy" O. - Sorry! Nie wiedziałam, że to tak szło ![]() Głupio jej się zrobiło... Ogólnie to rozbawiła mnie... Np. "Paula, może Ty powinnaś sobie zmienić fryzurę" Jasne, że to by nic nie zmieniło, ale miło .Ale mam nadzieję, że mój problem szybko się rozwiąże... Przecież on nie może mnie trzymać w takiej niepewności . Jakieś plany na dzisiejszy wieczór macie? Ja z herbatą i paczką husteczek pod ręką "Taniec z gwiazdami" obejżę.... I później coś na rozluźnienie... Może "Gotowe na wszystko"?
|
|
|
|
|
#3620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Na 2 ma być dzisiaj o 21:00 "Osada" jak nie zapomne to obejrze.
Ehhh..i weekend się skończył ![]() EDIT: kuźwa przez te wybory zmienili repertuar w telewizji i zamiast osady jest inny film, nie wiem czy to "Pułkownik Kwiatkowski" czy "C.K. dezerterzy" Edytowane przez Camilla Czas edycji: 2007-10-21 o 20:11 |
|
|
|
#3621 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Branoc laski
Jutro się zaczyna kolejny "fantastyczny" tydzień w pracy
|
|
|
|
#3622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Camilla wysłałam Ci mejla na adres wizażowy
bo w PW się nie zmieściło
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
|
|
|
#3623 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Branoc;*
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3624 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 213
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
ide spać z nadzieją na lepsze jutro (ablslutnie nie ma nic wspolnego z wyborami)
![]() podniesiona na duchu przrz wizażanki zamierzam powstać z dniem jutrzejszym (oo już dzisiejszym) odmieniona dobranoc
|
|
|
|
#3625 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
dziewczyny ,pojechalam wczoraj na zakupy z kolezanka.Gdy wyszlam z domu popatrzylam w okno Mattea i go zobaczylam ale szybko odwrocilam glowe i udalam ze go nie widze.Nie minela nawet minuta jak napisal smsa co robie.Napisalam mu co i jak i zapytalam sie czy mam mu dac znac kiedy bede w domu,odp.ze pewnie.Potem jeszcze raz wyslal wiadomosc zebysmy sie spotkali wieczorem ,odp mu ze bede pewnie po 11 pm a on na to ze da mi wtedy znac gdzie jest.Gdy wrocilam do domu napisalam do niego mowiac ze juz jestem i ze co tam porabia.Odp.mi ze pije piwo z kolega i oglada mecz.I tyle! a przeciez mielismy sie spotkac! po 12 jak mecz sie skonczyl laskawie do mnie napisal z zapytaniem czy nie mam zadnych planow! rozumiecie jaki moron?>???po tym jak sie mecz skonczyl i juz nie mial co robic to sobie pomyslal zeby sie ze mna spotkac??
wiec odp.mu ze niby wyszlam,ze nie jestem w domu.Zapytal sie gdzie jestem,odp.ze na imprezie na moim osiedlu,na to on zebym mu dala znac czy chce sie z nim spotkac wiec mu odp.mowiac ze pewnie ale dzis juz nie(no bo wiadomo "niby" bylam out) on znowu napisal ze czemu jestem taka niepzyjazna oczy wybaluszylam pytajac sie o co mu chodzi.A on mi z textem: bo za kazdym razem kiedy z Toba rozmawiam wydajesz sie byc na mnie zla ze what????potem cos tam mu jeszcze pisalam i zyczyl mi slodkich snow.dzis jak szlam psa sasiadki wyprowadzic to nie widzialam go ale jak sie odwrocilam to stal w oknie i sie mi przygladal, wiec mu pomachalam.Oczywiscie jestem walnieta bo napisalam mu smsa co slychac,a on odp ze dobrze i zapytal sie co tam u mnie,a ja ze ide jesc kolacje,a on ze sie uczy.I to byly nasze smsy! rany! wiecie co? gadalam o tym z moja Mary i ona powiedziala ze musze byc dla niego niedostepna bo faceci lubia wyzwania,a ja niestety na poczatku nim nie bylam ( on sobie mysli ze jestem jego :BUTTY CALL co oznacza ze dzwoni do mnie pooozno zeby sie ze mna spotkac bo chodzi mu o to zeby sie zabawic ( no bo w sumie dlaczego nie zadzwoni albo nie napisze w ciagu dnia zeby sie zapytac co robie i czy sie z nim nie spotkam![]() zreszta moja kumpela jak sie dowiedziala ze z nim jeszcze na powazna randke nie wyszlam to byla w totalnym szoku! jakos go qurcze nie moge rozszyfrowac.A moze rzeczywiscie jemu chodzi tylko o jedno ![]() nieeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!! !!
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#3626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Bry dziewczyny!
Żeby ten dzien szybko minął i nie był tak cięzki jak myslę
|
|
|
|
#3627 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Bry!
Wczorajsza rozmowa z D. nie była taka zła. Powiedziałam mu że ostatni facet strasznie mnie skrzywdził, i że ciężko jest mi zaufac i się zaangazowac. Powiedział że rozumie, i że jemu tak samo ostatnio nie wychodziło. Jest za mną, bardzo... o wiele bardziej niż ja. Chciałby widywac się codziennie, żebym przyjedzała jak tylko mogę. Rano wstaję smsy od niego"pisz do mnie często, i jesli możesz to przyjedz buzi", kolejny "zrób zeby był już wieczór, i żebyś była u mnie" Trochę mam stracha że go skrzywdzę... |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3628 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
Cytat:
. Nie ma się, co spieszyć. Będzie pracował na Twoje zaufanie, a Ty w tym czasie sie przekonasz, co do swoich uczuć![]() Ja wstałam dzisiaj w nielepszym humorze niż miałam wczoraj. Może jakiegoś dystansu do tego nabieram, ale nie potrafię o nim nie myśleć. Nie funkcjonuję prawidłowo. Rozchorowałam się i cała jestem wielkim bólem. Nie mam ochoty na nic, wszystko straciło sens...A najgorsza jest niepewność. I w ogóle ciekawa jestem jak to z jego strony wygląda... No właśnie...? Bo moim zdaniem jesteśmy w hmm separacji(?), a może on twierdzi, że się rozstaliśmy i się zastanawia, co dalej . Nie wiem, gubię się w tym .
|
|
|
|
|
#3629 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
dzien dobry- ze tak sobie pozwole sklamac:/
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
#3630 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych
dziewczyny
głowy do góry![]() jula faceci to świnie, odpusc sobie tego Matteo bo nic nie jest wart. Zasługujemy na księciunia pamietaj![]() pilna tylko nie pytaj go o nic, daj mu trochę czasu niech przemyśli. Musisz byc teraz bardzo silna, większośc z nas zaraz po rozstaniu wydzwaniała do byłych, prosiła o spotkanie itp. Skutek był taki że już nigdy ich nie odzyskamy,a straciłyśmy sporo szacunku dla samych siebie. Trzymam kciuki, musi byc dobrze,niech on sobie wszystko poukłada;* |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:15.



, ale jesli chodzi o uczucia, to nie mam czasu sie nad nimi za bardzo zastanawiać, bo mam napięty grafik w związku z zajęciami na studiach i firmą do pracy magisterskiej... Zapomniałam na chwilę o czymś takim jak emocje. Nauczyłam się podchodzić do wielu spraw z dystansem, teraz sama widzę, gdzie popełniałam błędy, co powinnam zrobić inaczej, a co dokładnie tak samo... Odkurzyłam kilka znajomości, niektóre same samoistnie się odkurzyły, pozawierałam parę zupełnie nowych znajomości... I jest bosko, a to wszystko dlatego, że nauczyłam się kochać siebie, korzystać z życia i poznałam sens słowa "singiel". Teraz wiem co to znaczy spotykac sie z kilkoma kolegami ot tak to na kawie, to na spacerze, to na rozmowie i nie traktować tego śmeirtelnie poważnie. Jest mi z tym dobrze. Wiem, że nie jestem z tym sama i dzięki temu czuję się też lepiej. Nabrałam odwagi i dystansu do samej siebie, nauczyłam się mówić to co chcę powiedzieć. Czuję się też dobrze, kiedy wiem, że potrafię coś zrobić i kiedy wiem, że zrobiłam coś dobrego dla innych... Jest bosko


.Myślę,ze to miejsce dla Ciebie
Nie potrafię normalnie funkcjonować. Ciężko myśleć, że to definitywny koniec... Nie wiem jak się stało, że tak bardzo się przywiązałam do chłopaka w nie całe dwa miesiące
. Jak będę się czuła jako tako to powędruję do tej szkoły... chociaż nie wiem, czy jest sens... taka nienauczona. Rodzice będą w domu to sama bym nawet nie była. Chociaż mama wczoraj stwierdziła, że jestem typem samotnicy. Jednak sama zdecydowałam się z nią porozmawiać i przedstawiła swoje zdanie na temat tej sprawy
. Myślałam, że będzie bardziej anty-Ł., bo jak sam twierdził mogła się zrazić jego wyglądem. Fakt- mówiła, żebym uważała i nie dała się w pakować w jakieś problemy, ale nie mówi "zostaw go", tylko "nie skupiaj się tak na jego problemach".
. Dobrze, że się powstrzymałam. 




.



...bral na rece i do lozka kladl spac...
głowy do góry
