Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[sreberko4]

plu
Lidka99
Niezlomna_89
pater86

Dziękuję dziewczyny Chyba dalej to do mnie nie dociera

[cavagirl]

Napisane przez Niezlomna_89

Riwiera Makarska Bardzo żałuję, że ten wyjazd nie wypadnie na owu albo czas po... warunki na zajście w ciąże by były idealne, a tak to... dalej będę szukać szczęścia

Mi tez w urlop wypada @ :/ Chyba, że w tym lub następnym cyklu doczekam się II kreseczek

Napisane przez plu

Cześć dziewczyny! Robie drugi dzień testy owlulacyjne. Wczoraj pojawił się cień drugiej krechy, a dzisiaj już jest widoczna ale nadal trochę słabszego koloru czyli mam rozumieć, że poziom LH sobie powoli wzrasta?

Mi się zdarzało i na początku i na końcu cyklu mieć druga kreskę jaśniejsza. Jak jest jaśniejsza, to po prostu jest wynik negatywny.

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI



Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!



Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Gratulacje!!! Cudownie!!! Ale to musi być uczucie po takim czasie!!! Dawaj od razu znać po wynikach bety ))

[Niezlomna_89]

Haaa dziewczyny, obawiałam się, że jak tu przeczytam, że któraś zobaczyła wreszcie II kreski, to będzie mi bardzo przykro,że to nie ja... a tu niespodzianka! Cieszę się Twoim szczęściem, jak własnym i to najszczerzej jak się da super! to dobry znak, że nie można się poddawać! nigdy!

[Fantasmagori]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

super! wielkie gratulacje kciuki za betę

[justkonev]

sreberko jeszcze raz gratulacje!

[chudziaszek11]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Sreberko nawet nie wiesz jak się cieszę. Mimo tylu przeciwności w końcu takie szczęście. Mocne kciuki za betę i spokojne 9 miesięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Kochane moje witam po powrocie znad jeziorek mazurskich było super wypoczelismy porządnie
Nie cytuje Was kazdej z osobna, bo pisze z telefonu, a do tego jestem w pracy, ale chciałam Wam znów podziękować nawet nie wiecie ile daje mi Wasze wsparcie!! Niby osobiście się nie znamy, a dajecie mi tyle siły jakbysmy wszystkie były przyjaciółkami od lat!!
Bardzo dziękuję tym z Was, które napisały tu do mnie tyle dobrego

Ciesze się, ze twierdzicie jak mój mąż, ze moze nie ma sensu narazie ganiac po lekarzach. Trzeba się odstresować, polykac suplementy, zadbac o ruch i dietę i wtedy zobaczymy czy coś się poprawi
Powiem Wam, ze nawet nasze przytulanki jakieś takie inne teraz są.. takie na luzie, mąż jeszcze chętniej niz wcześniej chce się ze mną "gimnastykowac" . Mam nadzieje, że taki stan będzie nadal między nami trwał i ze to nam jednak pomoże

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Sreberko!!!!!! Ale się ucieszyłam wiesz!!!!!!!! GRATULUJE serio, to super wiadomość!!
Dajesz nam tu wszystkim nadzieje, ze jednak warto wierzyc i byc cierpliwym!! ogrombe kciuki za betę!!

Taga, musze Ci to napisać. Nie gniewaj się na mnie, ale poprostu musze. Ja tez tak odkładalam, postawilam na prace i na kursy.. ale teraz z perspektywy uplywu czasu pluje sobie w brodę. Ciąża czy potem dziecko absolutnie by nie byly dla mnie teraz przeszkodą, zeby się realizować.. mam rodziców, teściów, męża, mysle ze zawsze jakbym potrzebowała, to w kryzysowej sytuacji ktoś zawsze by mi jednak pomógł. Nie chodzi nawet o finanse, ale o zwykla ludzka pomoc. Nie wiem jaka Ty masz sytuacje rodzinna, od razu zaznaczam ze pisze o sobie. Wiem tylko, ze gdybym wiedziała ze będziemy miec taki problem z zajściem w ciążę, to bym probowala wcześniej, a jakby pojawiła się ciaza i dziecko, to bym robila wszystko zeby jednak wszystko pogodzić. I nie odbieraj tego absolutnie jako krytykę Twojej decyzji trzymam kciuki, abyś przez ten czas przerwy nabrała sił i rozwinęła się zawodowo i finansowo! pisze to tylko po to żeby Cię uczulic ze niestety zycie pisze różne scenariusze i niestety różnie to może byc ale naprawdę gorąco Ci kibicuje i trzymam kciuki!!

[krysztalek88]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

No i wspaniała wiadomość!!!!!!!GRATULACJ E!!!!!!!!!

[Panna Izabela]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Gratuluję!!!
Super wiadomość

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[SteveS]

Sreberko, cudownie! Czekamy na wyniki bety i trzymamy kciuki - na pewno będzie dobrze!

[Qazsew]

sreberko4 tak bardzo cieszę sie Twoim szczęsciemteraz tylko formalnosc w postaci betygratuluję

[esor]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Aaa gratulacje! kciuki za betę!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[__malaMi__]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

gratulacje!! Dajesz nadzieję, że może się udać po dłuzszym czasie pewnie laparo dała efekty? Jeszcze raz gratki i ładnej bety.

[Vrenth]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Super!!! Gratulacje

Napisane przez Niezlomna_89

Pochmurno i u mnie... w dobry nastrój to nie wprowadza, choć w porównaniu z wczoraj to mam humor świetny Mam dziś smaka na fast fooda:P skoro i tak nie jestem w ciąży to sobie pozwolę, a co:P Aaaaa czy któraś zna jakiś niezawodny sposób na pożegnanie się ze słodyczami? Nie umie, nie potrafię, no nie da się! Nie pale, nie piję, kawy nigdy się nie nauczyłam pić, nawet cappuccino w proszku sobie darowałam, ale ze słodyczami to wygrać nie potrafię... :P

Ciężko, ja dopiero ostatnio mam nieduże sukcesy. Nie działa mi kompletnie ograniczanie. Jedyne, co mi się udaje, to nie kupować niczego słodkiego. Jem za to codziennie owoce. Na początku pozwalałam sobie jeść dowolnie dużo owoców - w końcu więcej niż 2 duże jabłka dziennie to i tak nie dam rady. Zła wiadomość jest taka, że organizm potrzebuje koło miesiąca żeby się odzwyczaić od cukru. I to nie działa na zawsze - jak zaczniesz znowu słodkie, to po prostu będzie Ci się chciało trochę mniej. Ja teraz po kilku miesiącach w miarę to opanowałam - realnie mniej mi się chce słodyczy a okazjonalne ciasto nie zaburza bardzo całego efektu. Czasem jak mi się bardziej chce, to kupuję jakiś sok owocowy - wiem, że są słodzone, ale jakoś nie przeszkadzają bardzo.

[natlem]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Gratuluję :-* wspaniała wiadomość

[SteveS]

Dziewczyny, które stosowały olej z wiesiołka - jaki polecacie? Jest tego ogrom, a połowa z dodatkami... I co brałyście w takiej sytuacji w drugiej części cyklu?

[taga91]

Napisane przez maddd

Taga, musze Ci to napisać. Nie gniewaj się na mnie, ale poprostu musze. Ja tez tak odkładalam, postawilam na prace i na kursy.. ale teraz z perspektywy uplywu czasu pluje sobie w brodę. Ciąża czy potem dziecko absolutnie by nie byly dla mnie teraz przeszkodą, zeby się realizować.. mam rodziców, teściów, męża, mysle ze zawsze jakbym potrzebowała, to w kryzysowej sytuacji ktoś zawsze by mi jednak pomógł. Nie chodzi nawet o finanse, ale o zwykla ludzka pomoc. Nie wiem jaka Ty masz sytuacje rodzinna, od razu zaznaczam ze pisze o sobie. Wiem tylko, ze gdybym wiedziała ze będziemy miec taki problem z zajściem w ciążę, to bym probowala wcześniej, a jakby pojawiła się ciaza i dziecko, to bym robila wszystko zeby jednak wszystko pogodzić. I nie odbieraj tego absolutnie jako krytykę Twojej decyzji trzymam kciuki, abyś przez ten czas przerwy nabrała sił i rozwinęła się zawodowo i finansowo! pisze to tylko po to żeby Cię uczulic ze niestety zycie pisze różne scenariusze i niestety różnie to może byc ale naprawdę gorąco Ci kibicuje i trzymam kciuki!!

Absolutnie się nie obrażam podobnymi argumentami były spowodowane kilkumiesięczne starania, teraz też się boję, że za rok mogę żałować właśnie podjętej decyzji. Ale cóż.. póki co moja wczorajsza @ nie przyszła, sutki pobolewają, brzuch też i czuję się jakby zaraz miała przyjść.. ale co idę do ubikacji to nadal nic. Czekam może los się do nas uśmiechnie.

Sreberko, ogromne gratulacje!! Będę trzymała kciuki, żeby wszystko poszło teraz z górki! )

[pater86]

taga91 rób test trzymam kciuki!

[taga91]

Napisane przez pater86

taga91 rób test trzymam kciuki!

Nie robię miałam robić jutro, ale chyba przełożę do czwartku :P robiłam testy owulacyjne po raz pierwszy w tym cyklu i kreska nigdy nie była mocniejsza niż testowa, a pojawiła się w pon i wt równo dwa tygodnie temu.. z tego by wynikało, że owulacje miałam później niż zakładałam.. może dlatego okres mi się trochę przesunie.

Ogólem to jestem przekonana, że @ przyjdzie, nie chcę sobie robić nadziei testami

Jednak dziękuję bardzo za kibicowanie )

[zUa_tysica]

Napisane przez SteveS

Dziewczyny, które stosowały olej z wiesiołka - jaki polecacie? Jest tego ogrom, a połowa z dodatkami... I co brałyście w takiej sytuacji w drugiej części cyklu?

Ja piłam olej z wiesiołka, a w drugiej części cyklu odstawiałam i nic nie piłam zamiast. W tym cyklu nie piłam w ogóle.

TAGA testuj

[justkonev]

Napisane przez zUa_tysica

TAGA testuj

No właśnie

[taga91]

Napisane przez justkonev

No właśnie

Haha, nic z tego - właśnie @ przyszła.

Nie wiem, co robić.. w jednej chwili wolę te studia, w drugiej wolę dziecko teraz. Może być tak, że będziemy się starać przez kilka miesięcy, a i tak uda mi się ze studiami. Może być tak, że uda się szybciej i nic z tego.. wczoraj liczyłam na to, by okres przyszedł, dzisiaj wolałam, żeby nie przyszedł. Chcemy mieć dziecko, ale boimy się, że to za wcześnie, że moglibyśmy więcej zarabiać..

[iwona335]

Sreberko ogromne gratulacje!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavagirl]

Napisane przez taga91

Haha, nic z tego - właśnie @ przyszła.

Nie wiem, co robić.. w jednej chwili wolę te studia, w drugiej wolę dziecko teraz. Może być tak, że będziemy się starać przez kilka miesięcy, a i tak uda mi się ze studiami. Może być tak, że uda się szybciej i nic z tego.. wczoraj liczyłam na to, by okres przyszedł, dzisiaj wolałam, żeby nie przyszedł. Chcemy mieć dziecko, ale boimy się, że to za wcześnie, że moglibyśmy więcej zarabiać..

Ja ze swojej perspektywy tez mogę powiedzieć, że nie ma co czekać, bo nie wiadomo ile to potrwa. Miałam moment załamania i chciałam zgłosić sie na zastępstwo za dziewczynę, która jest w ciąży, co wiązałoby się z zaprzestaniem starań na jakis czas. Dziewczyny na wątku przekonały mnie jednak, żebym tego nie robiła i miały rację. Inni doradzali, żebym się zdecydowała, ale inni nie wiedzą jak to jest być staraczką. Nie żałuję, że staram się nadal, bo potem bym w sobie w brodę pluła, tyle że ja mam 31 lat.
Rozumiem Twoje rozterki, może daj sobie jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Mi się zmieniło bardzo w ciagu kilku dni.

[Melka_89]

Napisane przez taga91

Haha, nic z tego - właśnie @ przyszła.

Nie wiem, co robić.. w jednej chwili wolę te studia, w drugiej wolę dziecko teraz. Może być tak, że będziemy się starać przez kilka miesięcy, a i tak uda mi się ze studiami. Może być tak, że uda się szybciej i nic z tego.. wczoraj liczyłam na to, by okres przyszedł, dzisiaj wolałam, żeby nie przyszedł. Chcemy mieć dziecko, ale boimy się, że to za wcześnie, że moglibyśmy więcej zarabiać..

Nigdy nie będzie idealnego momentu Rób swoje i postaw na "los"

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Witajcie, tak w ogóle
Można?

[taga91]

Napisane przez cavagirl

Ja ze swojej perspektywy tez mogę powiedzieć, że nie ma co czekać, bo nie wiadomo ile to potrwa. Miałam moment załamania i chciałam zgłosić sie na zastępstwo za dziewczynę, która jest w ciąży, co wiązałoby się z zaprzestaniem starań na jakis czas. Dziewczyny na wątku przekonały mnie jednak, żebym tego nie robiła i miały rację. Inni doradzali, żebym się zdecydowała, ale inni nie wiedzą jak to jest być staraczką. Nie żałuję, że staram się nadal, bo potem bym w sobie w brodę pluła, tyle że ja mam 31 lat.
Rozumiem Twoje rozterki, może daj sobie jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Mi się zmieniło bardzo w ciagu kilku dni.

Wiem, ze nie bedzie idealnego momentu, ale bardzo boje sie, ze nie damy rady finansowo juz po narodzinach dziecka.. i to mnie tak hamuje.

[Agg_s]

Napisane przez sreberko4

Dziewczynki.... MAMY II KRESECZKI

Jestem w takim szoku, że chyba to jeszcze do mnie nie dotarło! Rok starań, laparoskopia, Hashimoto, PCOS, morfologia plemników 4% i udało się Kocham mojego lekarza!!

Wyniki bety będą o 13tej (poleciałam od razu, a co ) ale Wam napisze dopiero wieczorem bo idę do pracy Trzymajcie kciuki by to była prawda!!!!

Gratulacje! duuuuużo zdrówka życzę!

Napisane przez Melka_89

Nigdy nie będzie idealnego momentu Rób swoje i postaw na "los"

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Witajcie, tak w ogóle
Można?

Hej

[Melka_89]

Napisane przez taga91

Wiem, ze nie bedzie idealnego momentu, ale bardzo boje sie, ze nie damy rady finansowo juz po narodzinach dziecka.. i to mnie tak hamuje.

myślę, że w tych rozważaniach nikt Ci nie pomoże.... Musisz sama pomyśleć co lepsze

[zUa_tysica]

Napisane przez Melka_89

Nigdy nie będzie idealnego momentu Rób swoje i postaw na "los"

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Witajcie, tak w ogóle
Można?

Hej Hej

Taga zrobisz jak uwazasz, ale ja bym nie wstrzymywała starań. My nawet nie mamy mieszkania, póki co wynajmujemy. Sytuacja w firmie TŻta nienajlepsza, mało zleceń, czasem nie mamy na opłaty Nauczyliśmy się kombinowac n wszystkie sposoby, ale nie chcemy zwlekać z dzieckiem. Poza tym studia można połączyć z ciążą, jeszcze będziesz miała fory Ja na Twoim miejscu nie wstrzymywałabym starań, idzcie za ciosem

[taga91]

Napisane przez zUa_tysica

Hej Hej

Taga zrobisz jak uwazasz, ale ja bym nie wstrzymywała starań. My nawet nie mamy mieszkania, póki co wynajmujemy. Sytuacja w firmie TŻta nienajlepsza, mało zleceń, czasem nie mamy na opłaty Nauczyliśmy się kombinowac n wszystkie sposoby, ale nie chcemy zwlekać z dzieckiem. Poza tym studia można połączyć z ciążą, jeszcze będziesz miała fory Ja na Twoim miejscu nie wstrzymywałabym starań, idzcie za ciosem

Dziękie wielkie za wszystkie cenne rady

Ja jestem człowiekiem, który lubi sobie zaplanować, mieć kasy na zapas i czuć się bezpiecznie. Ze studiami problem jest taki, że co drugi weekend musiałabym dojeżdżać do Warszawy i to właśnie te dojazdy mnie martwią. A z drugiej strony nigdy nie wiadomo kiedy się uda, może dopiero pod koniec studiów, w końcu trwaja tylko kilka miesięcy..

Cieszę się, że mogę na Was liczyć. Ja sama jestem bardzo ostrożna i wszystko zawsze kalkuluję. Mamy mieszkanie, nie mamy auta - i np. na auto też chciałabym uzbierać przed dzieckiem, a płacąc za studia może być ciężko..

Każdy ma inne spojrzenie na życie i warto czasami poznać opinię innych ) dzięki!