Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez baletnica_natasza

U mnie to samo, ostatnia 8 o sobie przypomniala. Rosnie od lat na raty. Jeda mam juz usunieta. Po porodzie planuje wszystkie pozostale 8 usunac 😀 i brwi zrobic.

Widzialam te reklame. Juz od lat sa takie preparaty, tylko chyba mniej powszechne. Ja nigdy ich nie testowalam.


Zastanawiam sie wlasnie czy nie pofarbowac wlosow. W sumie ostatni raz mialam farbowane 11.10, odrost nie jest duzy, wrecz mniejszy niz zwykle po takim czasie... No ale, pozniej moze mi brakowac czasu 😀 i tak sobie gdybam 😀

no właśnie mam to samo rosną od lat na raty

co do farbowania i sikania to nie straszcie chyba na takie rzeczy będzie czas mimo maleństwa w domu

[Gosiurek]

Ja tak na szybko

Napisane przez BothSides

Hej hej, nie zagladalam jeszcze w nowym wątku, ale przyszłam się pochwalić, że właśnie tego dnia, którego wszystkie się tak obawiałysmy czyli 1.11 urodziła się nasza córcia

Gratulacje!

Napisane przez KoniKa4

Dziekuje za wszystkie kciuki :-* o 10.20 urodzil sie nasz synek, 3100 i 10 punktow. Dziewczyny cwiczcie a balonikiem pilnie bo mimo ze doszlam tylko do 28,3 to maluszek urodzil sie na 1 skurczu partym a ja mam tylko jakies mikro urazy. A calej partej fazy mialam 5 skurczy w tym parlam tylko na 2 albo 3 skurczach. A tak w ogole to przepraszam ze sie wepchalam w kolejke ale Bogu dzieki ze juz jest po

Także wielkie gratki
Twój opis to świetna mobilizacja do ćwiczeń z anibalem

Napisane przez patrycjazuzanna

U mnie jednak lipa z ciśnieniem. Czułam się tak jakoś nijak więc mierzyłam, jakieś cuda wychodziły typu 190/90, potem dobre, 160/80, znowu ok itd. Podeszłam do ośrodka zdrowia i poprosiłam o pomiar bo już zgłupłam od tego wszystkiego, może mój ciśniesniomierz się rozkrzacza. Mierzyli dwa razy i utrzymuje się 160-155/98. Siedzę tu i czekam na ginekologa proszę o kciuki, to ciśnienie to jakoś totalnie z dupy wyskoczyło.

No to i melduj co tam dalej

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez doooti

Teczowa dlolinka - super że z dzieckiem wszystko ok gbs słyszałam że często jest dodatni i nikomu nic nie jest po tym antybiotyku. A co do ósemki to mi jedna w końcu wyszła właśnie w trakcie ciąży i pojawiły się zaczątki drugiej ;/ ;/ obie na dole.. a ja mam taką małą szczękę że mi na zawiasach rosną.. do usunięcia chirurgicznie.. od kilku lat nie mogę mocno szczęki otworzyć bo mi zawiasy przeskakują.. Na dodatek nosiłam aparat stały i wielokrotnie mi robiono zdjęcia rtg i zawsze mi mówili że nie będę miała ósemek a tu prosze..



Moja teściowa to ma.. właśnie zastanawiałam się ostatnio dlaczego nie ma odrostów ;p Ja nie farbuję włosów.. ale przypuszczam że to coś podobnego będzie do szamponu suchego dla ciemnych włosów, taki pyłek brązowy

to widzę że Ty też masz przeboje z ósemkami, ja póki co mam wyrwaną jedną, ale nawet nie chce tego wspominac i opowiadać ile się nacierpiałam z suchym zębodołem i problemami po wyrywaniu,
z resztą ja problemy z zębami mam całe życie, ciągle jest coś do robienia, ciągle cos się psuje...temat rzeka u mnie

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

trochę mnie pocieszyłyście z tym gbs nie będe internetów czytać bo aż się boję

[MajWija]

Dziewczyny już porodzone, mam pytanie.
Czy u każdego z Waszych dzieciaczków badano w szpitalu CRP?
Zastanawia się, czy jest to standardowo wykonywane badanie u dziecka po porodzie, czy tylko w przypadku, jak jest podejrzewana jakaś infekcja?

[aleksandramaj]

Napisane przez fiii

no ja tez daje to co uda sie udoic i dokarmiam sztucznym po ktorym Ola ma odruch wymiotny.
ja doje sie co 3 godziny bo mala je co 3. poczatkowo dawalam jej swoje tyle ile mialam i reszte dawalam mm. teraz zmienilam system i zbieram swoje 60 daje cala porcje a jak juz nie mam swojego to cala porcje modyfikowanego ale tego zjada mniej, a ty jak to robisz?

Ja daję modyfikowane a kiedy uda mi się ściągnąć, to zastępuję daną porcję moim. Ale mało mam mleka, zwłaszcza w lewej piersi. Teraz np. ściągnęłam noecałe 60 ml a z lewego chyba nawet 10 nie poszło
A Zosia tak.je jak chce, raz 25 raz 60 a z tego co czytałam powinna już jeść ok. 90, bo to nasz trzeci tydzień.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No to ja też już po wizycie, naczekałam się jak zawsze i pewnie to pisałam ale napiszę po raz kolejny że jestem mega zadowolona z wyboru gina (a wybór był przypadkowy) dziś była ostatnia wizyta, już się pożegnaliśmy i widzimy się po porodzie

Ogólnie wszystko ok, wyniki dobre, gin powiedział, że do terminu to raczej nie wytrzymam, ale ciąża donoszona i dziecko zdecyduje kiedy chce wyjść , ja mówię że bym chciała wytrzymać, potem na helikopterze powiedział że jest jeszcze "kawał szyi" i jak by mi sie udało to tłumaczył co i jak z ktg, ogólnie znów sporo pogadaliśmy, odpowiedział na wszystkie pytania.

Na usg też wszystko dobrze, ale ledwo te usg wytrzymałam , miałam mega pełny pęcherz (czego nie czułam ) i jak mi naciskał tą głowicą to takie mega dziwne uczucie. Buźki nie dało się za bardzo obejrzeć, mała strasznie szalała, ale wszystko ok. Przyrost wagi prawidłowy ale raczej jest malutka , dziś ważyła 3100g co przyznam że mnie bardzo ucieszyło

Tylko jeden zły news gbs mam dodatki gin tłumaczył że to bardzo często spotykane, że mam się nie stresować, ze nic się nie dzieje, że to nic złego itp. jedyne co to dostanę antybiotyk przy porodzie czy po porodzie , już nie pamiętam no ale wiadomo że lepiej by było gdyby był ujemny. Ale było by zbyt pięknie bo reszta jest wzorowa.

Gratki za wizytę
Ja miałam gbs dodatni i dostawałam antybiotyk przez kroplówkę przed porodem.

[basiczek24]

Ja ósemek na szczęście się pozbyłam lata temu przed zakładaniem aparatu. Wydałam 2 tysie ale mam już spokój
Robiłam Rogaliki trzyskladnikowe , nutellą, pyszne. Także dziękuję tej, która linka podesłała

Napisane przez KoniKa4

Dziekuje za wszystkie kciuki :-* o 10.20 urodzil sie nasz synek, 3100 i 10 punktow. Dziewczyny cwiczcie a balonikiem pilnie bo mimo ze doszlam tylko do 28,3 to maluszek urodzil sie na 1 skurczu partym a ja mam tylko jakies mikro urazy. A calej partej fazy mialam 5 skurczy w tym parlam tylko na 2 albo 3 skurczach. A tak w ogole to przepraszam ze sie wepchalam w kolejke ale Bogu dzieki ze juz jest po

Kurcze, jak ja teraz żałuję że sobie tego nie kupiłam i nie ćwiczyłam. Teraz to już mi się nie opłaca

Napisane przez Anettt87

Dzięki za kciuki dziewczyny, jetem po wizycie.
GBS ujemny!!!
Ogólnie wizyta ok, szyjka 1,5 cm i powoli zaczyna się rozwierać coś, ale wewnętrznie jeszcze zamknięta (czy jakoś tak ). Badanie nie należało do najprzyjemniejszych
USG też w porządku, przepływy ok, synuś waży 2600 g, wymiary ładnie się wyrównały, bo wcześniej BPD przeganiało inne.

Kciuki za wizytę i gbs. Mi jak ostatnio sprawdzał szyjkę to aż ała powiedzialam, pierwszy raz mnie bolało i brzuch po usg tez.

Napisane przez patrycjazuzanna

U mnie jednak lipa z ciśnieniem. Czułam się tak jakoś nijak więc mierzyłam, jakieś cuda wychodziły typu 190/90, potem dobre, 160/80, znowu ok itd. Podeszłam do ośrodka zdrowia i poprosiłam o pomiar bo już zgłupłam od tego wszystkiego, może mój ciśniesniomierz się rozkrzacza. Mierzyli dwa razy i utrzymuje się 160-155/98. Siedzę tu i czekam na ginekologa proszę o kciuki, to ciśnienie to jakoś totalnie z dupy wyskoczyło.

Dobrze że poszłaś to skontrolować.

Napisane przez MajWija

Widzę, że Nas wszystkie o podobnym TP ćmi tak ten brzuch.
To chyba już będzie standard aż do porodu :/

Mnie długo męczyły te skurcze brzucha bo chyba od połowy października, oczywiście nie dzień w dzień tylko tak sporadycznie. Od ponad tygodnia już nic się nie dzieje, nic nie boli, brzuch jedynie lekko się napina ale też nie boli jak w październiku. Może u Ciebie też nie będzie tak źle

Napisane przez Anettt87

Też bym chciała jakiś zastrzyk gotówki dostać hmmm... przydałby się :

A komu by się nie przydalo... Ja też z chęcią bym przyjęła dodatkowa kasę
Ja już tydzien po wypłacie dokupilam ostatnie rzeczy i na koncie już tylko opary Dobrze że mąż jeszcze ma całą wypłatę.

Napisane przez KoniKa4

Dziekuje poszlo w sumie dosc szybko bo 8,5 godziny ale od poczatku skurcze mega mocne wiec nie bylo bezbolesnie. Po 4 zaczelam mierzyc skurcze to byly regularnie co 5 minut przez okolo minute. Myslalam ze to bedzie stopniowo rosnac ale u mnie intensywnosc caly czas taka sama. Caly czas chodzilam w domu bo tak lepiej znosilam skurcze no i wzielam dluzszy prysznic. Od 3 krwawilam lekko, nie odszedl mi typowy czop tylko taki ciagnacy zakrwawiony sluz. Po 8 bylam w szpitalu i pani mnie bada. I mowie ze ja sie tak morduje a tam pewnie nie ma rozwarcia. A polozna na to ze wlasnie jest i zaraz bedzie 2 faza i dziec sie wstawia w kanal. No to ja wielkie oczy. Strach okropny. Przebili pecherz bo dzidzius sie w czepku rodzil. Za chwile lekarz mowi ze 7-8 cm rozwarcia i ze oksytocyne lepiej podac. Od tego czasu lezalam w pol lezacej pozycji lub na boku. Jak leglam skurcze troche oslably i moim zdaniem byly zadsze ale po oksytocynie zaraz sie podkrecily na nowo i parte sie zaczely. Troche mnie postraszyli ze tetno slabnie i kazali przec z calych sil no i wyparlam na 1 skurczu cale dziecko. Skurcz tak bolal ze nie czulam bolu jak dzidzius wychodzil ale czulam ze juz tam jest i sie przesowa. Mysle ze dzieki balonikowi to parcie tak szybko poszlo no i bez szwanku wiekszego. Jakby mi sie udalo do 30 cm dojsc to pewnie by jeszcze lepiej bylo no ale cuz jak dzidzius sie 2 tygodnie pospieszyl. No i polozna mialam bardzo fajna, mowila ze bedziemy chronic krocze. Mam jakies malutkie pekniecie, polozna w sumie mowila ze nie trzeba tego szyc ale zalozy 2 mikro szwy dla mojego komfortu. Z sali wyszlam sama, normalnie chodzilam i siedzialam po. Zycze wam dziewczyny tego samego bo na prawde jest ciezko, a gdzies sie ma swoje wyobrazenia i plany jak skurcz tak boli ze sie tylko czeka na jego koniec.
A jaki kamien z serca jak juz jest po. Maluszek na razie glownie spi, troszke go pokarmilam. Niby ssal ale nie wiem czy cos wyciagnal.

Jeszcze raz gratulacje i że tak szybko poszło

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Na usg też wszystko dobrze, ale ledwo te usg wytrzymałam , miałam mega pełny pęcherz (czego nie czułam ) i jak mi naciskał tą głowicą to takie mega dziwne uczucie. Buźki nie dało się za bardzo obejrzeć, mała strasznie szalała, ale wszystko ok. Przyrost wagi prawidłowy ale raczej jest malutka , dziś ważyła 3100g co przyznam że mnie bardzo ucieszyło

Tylko jeden zły news gbs mam dodatki gin tłumaczył że to bardzo często spotykane, że mam się nie stresować, ze nic się nie dzieje, że to nic złego itp. jedyne co to dostanę antybiotyk przy porodzie czy po porodzie , już nie pamiętam no ale wiadomo że lepiej by było gdyby był ujemny. Ale było by zbyt pięknie bo reszta jest wzorowa.

Gratulacje za udana wizytę a z gbs to też słyszałam że dużo kobiet ma dodatni więc nie przejmuj się

Napisane przez geosmina

Mnie dziś jakaś obca baba na przystanku zaczepiła jak jechałam z przedszkola i zaczęła wypytywać o ciążę no i swoje opowieści życia zaczęła snuć. I stwierdziła że widać po mnie że do terminu nie dotrzymam, że na dniach urodzę i żebym się spakowala do szpitala😉 nieźle muszę wyglądać jak już obcy ludzie mnie zaczepiają😉

Co za baba. A może to jaka wróżka była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleksandramaj]

Napisane przez jagata

Metody ściągania mleka są różne. Można np. ściągać z jednej piersi, potem z drugiej a potem wrócić do pierwszej.

Natomiast jak chcecie zachować laktację, to najpierw max własnego mleka a mm tylko trochę.
A i najlepsza jest butelka medela calma, która ma smoczek bardzo podobny do kobiecej piersi i dziecko musi troszkę się natrudzić by z niej wypić tak jak z piersi. To może pozwolić na to, że dziecko wróci bezpośrednio do piersi.

NIestety ja zaczęłam z mlekiem modyfikowanym i butelką mam. Kupiłam.ten laktator i próbowałam calmą dać Zosi moje mleko, ale niestety wypluwała, nic nie pociągnęla

[basiczek24]

Napisane przez aleksandramaj

NIestety ja zaczęłam z mlekiem modyfikowanym i butelką mam. Kupiłam.ten laktator i próbowałam calmą dać Zosi moje mleko, ale niestety wypluwała, nic nie pociągnęla

To może się przyzwyczaiła do smaku mm bo z piersi mleko ma jednak inny smak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[teczowa dlolinka 21]

chciałabym posprzątać trochę w domu ale mi sie nie chce dalej siedzę na kanapie

[aleksandramaj]

Mama przywiozła mi spiworek od makaszki, dziś wypróbowałyśy na spacerze. Super sprawa, chyba cieplutko jest Zosieńce
Śpibsobie kruszyna obok mnie na kanapie, ale się bidula nastęka...

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez basiczek24

To może się przyzwyczaiła do smaku mm bo z piersi mleko ma jednak inny smak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

NIe doprecyzowałam. Chyba chodzi o ten smoczek, bo z butelki mam pije moje mleko bez problemów. Do piersi też ja przystawiam, nastęka się i nakrzywi, ale potem coś tam pomlaska.

[Betameta]

Do dziewczyn powiązanych z medycyną lub mających wiedzę Odebrałam wynik GBS, super, bo ujemny. Jedyne co mnie dręczy, czy na pewno był dobrze przeprowadzony tzn. widzę, że między datą pobrania a datą przyjęcia do laboratorium minęło prawie 21 godzin. Czy taki wynik będzie miarodajny? Nic się z próbką przez ten czas nie miało prawa stać?

[patrycjazuzanna]

Napisane przez KoniKa4

Dziekuje poszlo w sumie dosc szybko bo 8,5 godziny ale od poczatku skurcze mega mocne wiec nie bylo bezbolesnie. Po 4 zaczelam mierzyc skurcze to byly regularnie co 5 minut przez okolo minute. Myslalam ze to bedzie stopniowo rosnac ale u mnie intensywnosc caly czas taka sama. Caly czas chodzilam w domu bo tak lepiej znosilam skurcze no i wzielam dluzszy prysznic. Od 3 krwawilam lekko, nie odszedl mi typowy czop tylko taki ciagnacy zakrwawiony sluz. Po 8 bylam w szpitalu i pani mnie bada. I mowie ze ja sie tak morduje a tam pewnie nie ma rozwarcia. A polozna na to ze wlasnie jest i zaraz bedzie 2 faza i dziec sie wstawia w kanal. No to ja wielkie oczy. Strach okropny. Przebili pecherz bo dzidzius sie w czepku rodzil. Za chwile lekarz mowi ze 7-8 cm rozwarcia i ze oksytocyne lepiej podac. Od tego czasu lezalam w pol lezacej pozycji lub na boku. Jak leglam skurcze troche oslably i moim zdaniem byly zadsze ale po oksytocynie zaraz sie podkrecily na nowo i parte sie zaczely. Troche mnie postraszyli ze tetno slabnie i kazali przec z calych sil no i wyparlam na 1 skurczu cale dziecko. Skurcz tak bolal ze nie czulam bolu jak dzidzius wychodzil ale czulam ze juz tam jest i sie przesowa. Mysle ze dzieki balonikowi to parcie tak szybko poszlo no i bez szwanku wiekszego. Jakby mi sie udalo do 30 cm dojsc to pewnie by jeszcze lepiej bylo no ale cuz jak dzidzius sie 2 tygodnie pospieszyl. No i polozna mialam bardzo fajna, mowila ze bedziemy chronic krocze. Mam jakies malutkie pekniecie, polozna w sumie mowila ze nie trzeba tego szyc ale zalozy 2 mikro szwy dla mojego komfortu. Z sali wyszlam sama, normalnie chodzilam i siedzialam po. Zycze wam dziewczyny tego samego bo na prawde jest ciezko, a gdzies sie ma swoje wyobrazenia i plany jak skurcz tak boli ze sie tylko czeka na jego koniec.
A jaki kamien z serca jak juz jest po. Maluszek na razie glownie spi, troszke go pokarmilam. Niby ssal ale nie wiem czy cos wyciagnal.

Jestem pod wrażeniem jak sobie poradziłaś

Teczowa, nie martw się wynikiem gbs, też mam dodatni, czekają nas standardowe procedury przy porodzie...

Posiedziałam w tej przychodni, w sumie trzy razy mierzyli mi ciśnienie, trzymało się 160/100 i tętno 160-130, przyszedł ichniejszy gin i kazał jechać na ip. Poczekałam na siostrę, zgarnęłyśmy rzeczy, tutaj wyszło 130/90 i mam sobie siedzieć i czekać. Zrobią mi ktg, zmierzą ciśnienie pewnie jeszcze raz i może wyjdę z receptą (wtedy mam sobie zrobić komplet badań i w poniedziałek iść do swojego lekarza). Także jeszcze nie wiadomo, kiblujemy na izbie. Czuję się jak na kacu i jestem wymęczona tym jeżdżem do przychodni i szpitala.

Popatrzyłam na te wirtualne kciuki i jakoś trochę mi lepiej w tym wszystkim, dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Patrycja-no to teraz kciuki za kolejne badania!

[basiczek24]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

chciałabym posprzątać trochę w domu ale mi sie nie chce dalej siedzę na kanapie

Siedź na du.pie i odpoczywaj

Napisane przez aleksandramaj

Mama przywiozła mi spiworek od makaszki, dziś wypróbowałyśy na spacerze. Super sprawa, chyba cieplutko jest Zosieńce
Śpibsobie kruszyna obok mnie na kanapie, ale się bidula nastęka...

NIe doprecyzowałam. Chyba chodzi o ten smoczek, bo z butelki mam pije moje mleko bez problemów. Do piersi też ja przystawiam, nastęka się i nakrzywi, ale potem coś tam pomlaska.

Super że spiworek się dobrze sprawdza
A bo myślałam że najpierw zastosowałaś mm, a teraz chcialas na kp przejść

Napisane przez Betameta

Do dziewczyn powiązanych z medycyną lub mających wiedzę Odebrałam wynik GBS, super, bo ujemny. Jedyne co mnie dręczy, czy na pewno był dobrze przeprowadzony tzn. widzę, że między datą pobrania a datą przyjęcia do laboratorium minęło prawie 21 godzin. Czy taki wynik będzie miarodajny? Nic się z próbką przez ten czas nie miało prawa stać?

Ja się nie znam ale faktycznie długo jak 21 godzin od pobrania był badany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anettt87]

Dziewczyny, ważne pytanie - właśnie odkryłam na wkładce plamki ze śluzu podbarwionego na jasnobrązowo/kawa z mlekiem - myślicie, że to może być po dzisiejszym badaniu u ginki? Tak jak pisałam nie było przyjemne, a jak mi zaczęła gmerać przy szyjce (sprawdzała czy się rozwiera) to aż zajęczałam :/

Bo chyba jakby się coś działo, to by była czerwona krew albo chociaż jakieś różowe plamy, a nie takie brązowawe?

Napisane przez baletnica_natasza

U mnie to samo, ostatnia 8 o sobie przypomniala. Rosnie od lat na raty. Jeda mam juz usunieta. Po porodzie planuje wszystkie pozostale 8 usunac �� i brwi zrobic.

Widzialam te reklame. Juz od lat sa takie preparaty, tylko chyba mniej powszechne. Ja nigdy ich nie testowalam.


Zastanawiam sie wlasnie czy nie pofarbowac wlosow. W sumie ostatni raz mialam farbowane 11.10, odrost nie jest duzy, wrecz mniejszy niz zwykle po takim czasie... No ale, pozniej moze mi brakowac czasu �� i tak sobie gdybam ��

Mi ósemka górna stłoczyła zęby tak, że trochę skrzywiła się jedynka wkurzona jestem, bo zawsze miałam równiutkie, a tu w porę nie zareagowałam i podobno po ptokach ale po ciąży chyba ją wyrwę. Może jakimś cudem ząbki jeszcze same się wyprostują
Włosy pofarbuj potem faktycznie może być różnie z czasem, a tak będziesz się czuła fajnie patrząc w lustro

Napisane przez teczowa dlolinka 21

to widzę że Ty też masz przeboje z ósemkami, ja póki co mam wyrwaną jedną, ale nawet nie chce tego wspominac i opowiadać ile się nacierpiałam z suchym zębodołem i problemami po wyrywaniu,
z resztą ja problemy z zębami mam całe życie, ciągle jest coś do robienia, ciągle cos się psuje...temat rzeka u mnie

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

trochę mnie pocieszyłyście z tym gbs nie będe internetów czytać bo aż się boję

Moje zębole też całe życie leczone, chyba już co drugi miałam robiony. Mam nadzieję, że synek odziedziczy uzębienie po tatusiu.

Napisane przez Betameta

Do dziewczyn powiązanych z medycyną lub mających wiedzę Odebrałam wynik GBS, super, bo ujemny. Jedyne co mnie dręczy, czy na pewno był dobrze przeprowadzony tzn. widzę, że między datą pobrania a datą przyjęcia do laboratorium minęło prawie 21 godzin. Czy taki wynik będzie miarodajny? Nic się z próbką przez ten czas nie miało prawa stać?

Ja niepowiązana może, ale wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że tej próbki nie trzeba jakoś szczególnie przechowywać od początku, kurczę no coś mi świta więc chyba ok.

Napisane przez patrycjazuzanna

Posiedziałam w tej przychodni, w sumie trzy razy mierzyli mi ciśnienie, trzymało się 160/100 i tętno 160-130, przyszedł ichniejszy gin i kazał jechać na ip. Poczekałam na siostrę, zgarnęłyśmy rzeczy, tutaj wyszło 130/90 i mam sobie siedzieć i czekać. Zrobią mi ktg, zmierzą ciśnienie pewnie jeszcze raz i może wyjdę z receptą (wtedy mam sobie zrobić komplet badań i w poniedziałek iść do swojego lekarza). Także jeszcze nie wiadomo, kiblujemy na izbie. Czuję się jak na kacu i jestem wymęczona tym jeżdżem do przychodni i szpitala.

Popatrzyłam na te wirtualne kciuki i jakoś trochę mi lepiej w tym wszystkim, dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejciu, bidulo, mam nadzieję, że spadnie Ci to ciśnienie i będziesz mogła wrócić do domu.

[bluesberry]

Napisane przez geosmina

Mnie dziś jakaś obca baba na przystanku zaczepiła jak jechałam z przedszkola i zaczęła wypytywać o ciążę no i swoje opowieści życia zaczęła snuć. I stwierdziła że widać po mnie że do terminu nie dotrzymam, że na dniach urodzę i żebym się spakowala do szpitala😉 nieźle muszę wyglądać jak już obcy ludzie mnie zaczepiają😉

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mogłaś od razu o liczby do totka zapytać

Napisane przez teczowa dlolinka 21

co do farbowania i sikania to nie straszcie chyba na takie rzeczy będzie czas mimo maleństwa w domu

Kwestia organizacji Początki zawsze są trudne, później dzieć ma już swój rytm dnia i da się wszystko ogarnąć

[desire87]

Napisane przez Betameta

Do dziewczyn powiązanych z medycyną lub mających wiedzę Odebrałam wynik GBS, super, bo ujemny. Jedyne co mnie dręczy, czy na pewno był dobrze przeprowadzony tzn. widzę, że między datą pobrania a datą przyjęcia do laboratorium minęło prawie 21 godzin. Czy taki wynik będzie miarodajny? Nic się z próbką przez ten czas nie miało prawa stać?

na spokojnie ja miałam pobieraną próbkę u gin ok. 19 i pytałam czy mogę ją zawieżć do labu następnego dnia. Powiedziała, że bez problemu i żeby trzymać normalnie w temp. pokojowej.


Jestem dziś wypluta na maxa... miałam już siedzieć na tyłku a okazało się wczoraj że muszę jechać do innego miasta (ponad 100km) i wrócić dziś. Niestety jako kierowca.. ciężko tak Wam powiem w 40 tc

[Anettt87]

Napisane przez desire87

na spokojnie ja miałam pobieraną próbkę u gin ok. 19 i pytałam czy mogę ją zawieżć do labu następnego dnia. Powiedziała, że bez problemu i żeby trzymać normalnie w temp. pokojowej.


Jestem dziś wypluta na maxa... miałam już siedzieć na tyłku a okazało się wczoraj że muszę jechać do innego miasta (ponad 100km) i wrócić dziś. Niestety jako kierowca.. ciężko tak Wam powiem w 40 tc

Nieźle ja jako pasażer się okropnie męczę w aucie, a gdzie jeszcze prowadzić...

[aleksandramaj]

Napisane przez basiczek24

Super że spiworek się dobrze sprawdza
A bo myślałam że najpierw zastosowałaś mm, a teraz chcialas na kp przejść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehhh no właściwie, to bym chciała, ale to chyba nierealne?
Koncentruję się więc na tym, żeby dawać oprócz mm jak najwięcej mojego mleka.
Muszę 0rzeczytać, co naskrobałam, bo chyba nieźle namotałam

[geosmina]

Ale mam niusa, mąż w przyszłym tygodniu pracuje tylko w poniedziałek bo mają w firmie inwentaryzacje czyli bedzie w szpitalu ze mną w czwartek ! ale sie cieszę !!!😀 tylko małą zawieźć do przedszkola i luz😊

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[kaga90]

Napisane przez Anettt87

Dzięki za kciuki dziewczyny, jetem po wizycie.
GBS ujemny!!!
Ogólnie wizyta ok, szyjka 1,5 cm i powoli zaczyna się rozwierać coś, ale wewnętrznie jeszcze zamknięta (czy jakoś tak ). Badanie nie należało do najprzyjemniejszych
USG też w porządku, przepływy ok, synuś waży 2600 g, wymiary ładnie się wyrównały, bo wcześniej BPD przeganiało inne.
Także wszystko na plus. Teraz mnie tylko coś w brzuchu ćmi.


Gratulacje za KTG


Gratulacje!!!


Ja tak samo


Dobrze, że skontaktowałaś się z lekarką i nie ma powodu do paniki oby ciśnienie spadło!

Gratuluję udanej wizyty

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[aleksandramaj]

Napisane przez geosmina

Ale mam niusa, mąż w przyszłym tygodniu pracuje tylko w poniedziałek bo mają w firmie inwentaryzacje czyli bedzie w szpitalu ze mną w czwartek ! ale sie cieszę !!!😀 tylko małą zawieźć do przedszkola i luz😊

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Super! Masz problem z głowy, pewnie Ci lżej na wątrobie

[Anettt87]

Napisane przez geosmina

Ale mam niusa, mąż w przyszłym tygodniu pracuje tylko w poniedziałek bo mają w firmie inwentaryzacje czyli bedzie w szpitalu ze mną w czwartek ! ale sie cieszę !!!😀 tylko małą zawieźć do przedszkola i luz😊

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

A widzisz jak się fajnie ułożyło

[kaga90]

Napisane przez patrycjazuzanna

Jeju, jaka szybka akcja. Gratulacje ogromne

Masakra, naprawdę. Walą antybioyki na prawo i lewo, a jak jest wskazanie to czekają :/ nie czaję...

Gratulacje


U mnie jednak lipa z ciśnieniem. Czułam się tak jakoś nijak więc mierzyłam, jakieś cuda wychodziły typu 190/90, potem dobre, 160/80, znowu ok itd. Podeszłam do ośrodka zdrowia i poprosiłam o pomiar bo już zgłupłam od tego wszystkiego, może mój ciśniesniomierz się rozkrzacza. Mierzyli dwa razy i utrzymuje się 160-155/98. Siedzę tu i czekam na ginekologa proszę o kciuki, to ciśnienie to jakoś totalnie z dupy wyskoczyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki...chociaż pewnie skieruja Cię do szpitala bo z tym nie ma żartów...

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[paulinika]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

chciałabym posprzątać trochę w domu ale mi sie nie chce dalej siedzę na kanapie

Leż i pachnij. Syf nie ucieknie, uwierz że próbowałam żeby sam uciekł

Na festynie było fajnie.
Właśnie koleżanka mi napisała PAULINA NA FESTYNIE WYGRAŁAŚ 50£ MASZ SIE ZGŁOSIĆ W PONIEDZIAŁEK

[baletnica_natasza]

Napisane przez geosmina

Ale mam niusa, mąż w przyszłym tygodniu pracuje tylko w poniedziałek bo mają w firmie inwentaryzacje czyli bedzie w szpitalu ze mną w czwartek ! ale sie cieszę !!!😀 tylko małą zawieźć do przedszkola i luz😊

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

I super. Razem przywitacie nowego czlonka rodziny 😀

[geosmina]

Napisane przez aleksandramaj

Super! Masz problem z głowy, pewnie Ci lżej na wątrobie

Napisane przez Anettt87

A widzisz jak się fajnie ułożyło

No mąż zadzwonił teraz i mówi właśnie że chyba nic nie dzieje się bez przyczyny i że tyle wolnego będzie miał 😀 A ja jak struta od paru dni łażę bo już widziałam oczami wyobraźni jak sama targam te torby do taxy i siedzę na ip i czekam w nieskończoność żeby mnie przyjęli. I gdyby pracował to nie byłoby opcji i dzidzię zobaczyłby dopiero na drugi dzień 😕

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[kaga90]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No to ja też już po wizycie, naczekałam się jak zawsze i pewnie to pisałam ale napiszę po raz kolejny że jestem mega zadowolona z wyboru gina (a wybór był przypadkowy) dziś była ostatnia wizyta, już się pożegnaliśmy i widzimy się po porodzie

Ogólnie wszystko ok, wyniki dobre, gin powiedział, że do terminu to raczej nie wytrzymam, ale ciąża donoszona i dziecko zdecyduje kiedy chce wyjść , ja mówię że bym chciała wytrzymać, potem na helikopterze powiedział że jest jeszcze "kawał szyi" i jak by mi sie udało to tłumaczył co i jak z ktg, ogólnie znów sporo pogadaliśmy, odpowiedział na wszystkie pytania.

Na usg też wszystko dobrze, ale ledwo te usg wytrzymałam , miałam mega pełny pęcherz (czego nie czułam ) i jak mi naciskał tą głowicą to takie mega dziwne uczucie. Buźki nie dało się za bardzo obejrzeć, mała strasznie szalała, ale wszystko ok. Przyrost wagi prawidłowy ale raczej jest malutka , dziś ważyła 3100g co przyznam że mnie bardzo ucieszyło

Tylko jeden zły news gbs mam dodatki gin tłumaczył że to bardzo często spotykane, że mam się nie stresować, ze nic się nie dzieje, że to nic złego itp. jedyne co to dostanę antybiotyk przy porodzie czy po porodzie , już nie pamiętam no ale wiadomo że lepiej by było gdyby był ujemny. Ale było by zbyt pięknie bo reszta jest wzorowa.

Na 4 godziny przed przyjściem dziecia na świat dostaje się antybiotyk jeśli nie zdążą to robią badania dziecku i jeśli cokolwiek wyjdzie nie tak to dzidziuś dostanie antybiotyk

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[aleksandramaj]

Napisane przez paulinika

Leż i pachnij. Syf nie ucieknie, uwierz że próbowałam żeby sam uciekł

Na festynie było fajnie.
Właśnie koleżanka mi napisała PAULINA NA FESTYNIE WYGRAŁAŚ 50£ MASZ SIE ZGŁOSIĆ W PONIEDZIAŁEK

NO no kasa przyciąga kasę Najpierw zaległa wypłata, teraz wygrana.. zagraj w jakiejś konkretnej loterii

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez kaga90

Na 4 godziny przed przyjściem dziecia na świat dostaje się antybiotyk jeśli nie zdążą to robią badania dziecku i jeśli cokolwiek wyjdzie nie tak to dzidziuś dostanie antybiotyk

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

JA dostawałam co 4h, chyba z 5 dawek w sumie.

[Anettt87]

Napisane przez paulinika

Leż i pachnij. Syf nie ucieknie, uwierz że próbowałam żeby sam uciekł

Na festynie było fajnie.
Właśnie koleżanka mi napisała PAULINA NA FESTYNIE WYGRAŁAŚ 50£ MASZ SIE ZGŁOSIĆ W PONIEDZIAŁEK

Napisane przez geosmina

No mąż zadzwonił teraz i mówi właśnie że chyba nic nie dzieje się bez przyczyny i że tyle wolnego będzie miał 😀 A ja jak struta od paru dni łażę bo już widziałam oczami wyobraźni jak sama targam te torby do taxy i siedzę na ip i czekam w nieskończoność żeby mnie przyjęli. I gdyby pracował to nie byłoby opcji i dzidzię zobaczyłby dopiero na drugi dzień 😕

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Same dobre wiadomości na wątku, oby więcej, oby więcej!