Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie

[Bzunia]

Jestem Jestem Wiem wiem... mialo byc tydzien temu ale tak sie przeciągnelo to moje grzeszne obżarstwo, że wyruszylam wlasnie dzisiaj. Z mnoostfem samozaparcia i mobilizacji. No i z lekka motywacją...

Martwi mnie tylko brak sportu w mojej diecie, na ktory po prostu nie mam czasu
Ale tak patrząc realnie, to codziennie latam na tym labolatorium po pare h na pupie nie siadajac, moze to jednak troche sportu jest?? W kazdym razie w najblizszym czasie napewno nie dam rady nic cwiczyc. Ale chociaz podietkuje troche

Waze a pewnie z 63kg nie wiem dokladnie bo nie mam wagi tutaj.. a chcialabym??? Hmmm cel nr 1 : 59, a pozniej zobaczymy:P
wzrost: 169cm:P

Buziale!! I spadam sie uczyc:/

Aha.. dzisiaj 1wszy dzien, na metku. 0 dolegliwosci, watpliwosci, chwil slabosci Mam tyle nauki ze nie moge sobie z nia dac rady a jeszcze do tego czas na cwiczenia?? Nie ma szans Ale w 1 tak zawsze jest... Najgorszy pierwszy tydzien, pozniej juz leciiii....

[agness51]

Napisane przez zabawmySie

nie załamuj się. kawałeczek ciasta raz na jakiś czas przecież dużo nie zmieni. ; )

..a ja dzisiaj rano kanapeczki z razowego chleba z serem, sałatą, pomidorkiem i ogórkiem. potem rogal pszenny, w mieście bułeczka z serem (bynajmniej. dobrze ze nie pączek tak jak koleżanki. ;p) no i teraz troszkę zupy pomidorowej. na tym zakończymy bo i tak nie za ładnie. xd a jak wrócę do domku to już prawie 21 pierwsza będzie więc nic już nie zjem. ;pp
teraz śmigam na angielski, a potem na kurs tańca, to może troszkę spalę. ;pp

buziaczki robaczki. ;d ;*

I uważasz,że dobrze i rozsądnie jesz?
Za mało,za dużo węglii,a za mało białka,i niby dlaczego nie możesz nic zjeść o 21? czyste białko nie zaszkodzi ...

Napisane przez tajka88

Wlasnie skonczylam kolacje(ale pyszotka;D) i popijam czerwona herbatke

Trzeba sie ruszyc i pocwiczyc

Co dzis jadlam:
Iplatki z mlekiem , troszke winogron
IIkanapka ryzowa z tunczykiem i salata i kanapka ryzowa z kurczakiem gotowanym troszke grzybkow pomidor odrobina ketchupu;p i sera(nawet nie pol plasterka;p)
IIIsalatka owocowa z 1/2jablka kawalatka ananasa troskzu winogron i 1/4 banana;p
IVpiers z kurczaka gotowana i brokuly ... duzo brokulow;p plus jedna kanapka ryzowa;D
Vtroszku winogron;D
VImniaaaaaaaam twarozku 50 g z rzodkiewka i 50 g z ogorkiem kiszonym czy czyms takim z 2 rzodkiewki i 2 ogorki kawaleczek kurczaka gotowanego to wsyztsko na 2 kromeczkach chlebka ryzowego;D

2 tabletki aplefit 4 herbatki czerwone 2-3 l wody pol garsci orzeszkow;p
chyba duzo.... ??

Winogrona nie bardzo na R. W ogóle ta Twoja sałatka owocowa to nie posiłek,bo same owoce,na dodatek ananas i banan,winogrona nie polecane.

[Bzunia]

agness tak piszesz o tych białkach, że one takie dobre... Jakie produkty mają ich najwięcej? Takie na codzien kupowane a nie jakies wymyslne:P Bo dieta dieta, ale ulozyc sobie racjonalny jadlospis to ciezka sprawa.

Jeszcze jedno pytanko do was skierowane. Co sądzicie na temat slodzikow? Przed rozpoczęciem diety slodzilam nawet 2 lyzeczki! I naprawde ciezko od razu przestawic sie na gorzkie... Czy slodzenie slodzikami jest nie wskazane? Co wy o tym myslicie hmmm....?

[agness51]

Propononuję zapoznać się z wątkami podwieszonymi
Ale ... białko : serki wiejskie,homo naturalne,twaróg,białka jaj,chude mięso,wędliny,ryby.

Co do słodzika. Nie jest zdrowy,ale od 1-2tabletek dziennie nic się nie stanie

[tajka88]

Napisane przez agness51

Winogrona nie bardzo na R. W ogóle ta Twoja sałatka owocowa to nie posiłek,bo same owoce,na dodatek ananas i banan,winogrona nie polecane.

Wiem ze salatka to nie posilek ale chcialam napisac mniej wiecej co jem pisze wszytsko nie tlyko posilki...
A banana ananasa czy winogrona rzadko jem nie przytyje chyba od tego jak raz na tydzien zjem;p

Staram sie nie jesc za duzo owocow ale jednak cos musze jesc wiec jem ja tka ygorystycznie nie podchdoze do diety banana jem rzadko a to nawet 1/3 nie byla


Ale reszta ok?

[dianowe]

a ananas nie jest wskazany? Mnie zawsze wpajali że przy diecie powinno się jeść czasem ananasy i grejpfruty.

[monicca80]

Hej dziewczyny! Ja jestem tutaj nowa i jescze niewiem jak mam sie tu poruszać ale myślę że dam sobie radę i mnie trochę poduczycie. Zainteresował mnie ten wątek bo nie ukrywam tego że musze trochę (oj duzo) zrzucic tych kilogramów, których sie nazbierało podczas ciąży i po niej. Mam juz dosć swojego dotychczasowego wizerunku i postanowiłam wziąść sie za siebie. Nie jem juz słodyczy, jeżdze na rowerku treningowym al e jeszcze mi nic nie ubywa. Więc prosze podpowiedzcie mi jakie ćwiczenia, dieta. Pozdrawiam wszystkich i czekam na podpowiedzi!!!!!!!!!!!!

[alorah]

black&white Nie mam pojęcia ile ważę Obijałam się zdrowo, ale aktualnie pewnie tyle co wtedy gdy mi waga stanęła około 52 kg...
Cały czas chcę mniej ( konusik ze mnie 169 cm ) ale nie mogę zejść poniżej 50 kg

[GobE]

a ja nie wiem co Wam napisac porazka u mnie tylko w gore leci....
ps. poweidzcie mi czy na kolacje moze byc .. puszka tunczyka z wody (180kcal, 34g bialka i 40kcal serka bialego do tego =220kcal) Czy to mozliwe zeby puszka tunczyka miala az tyle kcal? Zmieszalam to razem juz i dodalam ciut cebulki.. wyszlo moze z pol szklanki tego przysmaku;] a tyle kaloriii??

[ana0502]

GobE, a ten tunczyk to byla przekaska czy posilek?

[Bzunia]

Napisane przez alorah

black&white Nie mam pojęcia ile ważę Obijałam się zdrowo, ale aktualnie pewnie tyle co wtedy gdy mi waga stanęła około 52 kg...
Cały czas chcę mniej ( konusik ze mnie 169 cm ) ale nie mogę zejść poniżej 50 kg

Alorah to widze ze masz taki wzrost jak ja z tym, że.... ja waże 10 kg wiecej! Ale nie w tym rzecz, kiedys ważylam 57kg i uwazam ze bylo wsam raz.. idealnie! A jak Ty wazysz 52 i chcesz jeszcze mniej??? to nie za malo to? Toz Ty juz chuda pewnie jestes!

[joanna-pieczarka]

Cześć dziewczyny
Właśnie wróciłam z fitnessu, kurcze pocę sie tam gorzej niż w saunie ... w ogóle brak u mnie kondycji, no ale jestem uparta i mam nadzieję ze już za niedługo będzie lepiej i lżej...
Na kolację zjadłam chudy twarożek z pomidorkiem, mniam mniam
Jak na razie trzymam sie dietki i nie ciągnie mnie w ogóle do słodyczy
Dziewczyny powiedzcie mi co sądzicie na temat chleba? można go jeść czy lepiej sobie odpuścić ??
Pozdrawiam i wytrwałości życzę w dążeniu do swoich wymarzonych mniejszych wag..

[alorah]

Napisane przez Bzunia

Alorah to widze ze masz taki wzrost jak ja z tym, że.... ja waże 10 kg wiecej! Ale nie w tym rzecz, kiedys ważylam 57kg i uwazam ze bylo wsam raz.. idealnie! A jak Ty wazysz 52 i chcesz jeszcze mniej??? to nie za malo to? Toz Ty juz chuda pewnie jestes!

No jestem troche Jak zaczynalam wazylam 59 i czulam sie koszmarnie. Juz jest lepiej, ale nie moge sie pozbyc tluszczyku z nog.

[zabawmySie]

Napisane przez agness51

I uważasz,że dobrze i rozsądnie jesz?
Za mało,za dużo węglii,a za mało białka,i niby dlaczego nie możesz nic zjeść o 21? czyste białko nie zaszkodzi ...

pewnie że nie.
ale raz, że nie jem mięsa w ogóle w czasie postu.
dwa, o 21 już nie zjem nic, bo wieczorem jakoś niespecjalnie się dobrze po jedzeniu czuję.

zjadłam jeszcze troszke sałatki jak przyszłam. i ananasa ze 3 plastry, ale takiego żywego, nie z puszki. xd a w ogóle, to nie jestem głodna za bardzo. ^

a poza tym.. mówiłam że się totalnie nie znam na rzeczy i chciałabym troszkę pomocy z Waszej strony. ^

dobranocc. ; *

[Katia25]

Alorah to widze ze masz taki wzrost jak ja z tym, że.... ja waże 10 kg wiecej

Dokladnie!ja przy w zroscie 169,5..waze uwaga 64!!!54 mi sie marzy...
ale 52 to bardzo malo Alorah nie odchudzaj sie juz!!!
i zwracam sie do was o pomoc!!!

[KOKAINA]

Napisane przez GobE

ps. poweidzcie mi czy na kolacje moze byc .. puszka tunczyka z wody (180kcal, 34g bialka i 40kcal serka bialego do tego =220kcal) Czy to mozliwe zeby puszka tunczyka miala az tyle kcal? Zmieszalam to razem juz i dodalam ciut cebulki.. wyszlo moze z pol szklanki tego przysmaku;] a tyle kaloriii??

220 kcal na kolacje to powiedziałabym w sam raz, nawet mogłabyś coś dorzucić tutaj także nie bój nic.

Napisane przez monicca80

Hej dziewczyny! Ja jestem tutaj nowa i jescze niewiem jak mam sie tu poruszać ale myślę że dam sobie radę i mnie trochę poduczycie. Zainteresował mnie ten wątek bo nie ukrywam tego że musze trochę (oj duzo) zrzucic tych kilogramów, których sie nazbierało podczas ciąży i po niej. Mam juz dosć swojego dotychczasowego wizerunku i postanowiłam wziąść sie za siebie. Nie jem juz słodyczy, jeżdze na rowerku treningowym al e jeszcze mi nic nie ubywa. Więc prosze podpowiedzcie mi jakie ćwiczenia, dieta. Pozdrawiam wszystkich i czekam na podpowiedzi!!!!!!!!!!!!

Zacznij od wątków podwieszonych (główny dział Dietetyki). Tam masz pięknie rozpisane podstawowe zasady redukcji, tak najlepiej zacząć- przygotować się teoretycznie do diety, a potem dopiero zdrowo praktykować

Napisane przez joanna-pieczarka

Dziewczyny powiedzcie mi co sądzicie na temat chleba? można go jeść czy lepiej sobie odpuścić ??

Nie musisz unikać chleba tylko wybieraj ten zdrowy-ciemny, żytni, razowy, orkiszowy. Najlepiej jak wiesz z czego jest zrobiony- unikaj takiego gdzie dodawany jest karmel.

[GobE]

ana0502 - to bylaby kolacja
Kokaina - no dobra na posilek to ok, kolacje ok, ale to jest tego jakies pol szklanki jedzenia. Jak mam sie tym najesc;> chyba jak zoladek mi sie skurczy;(
ahh.. nie wiem czy zwarze sie w te sobote... sie boje wiem, ze bedzie weicej niz z poprzedniego tygodnia a nie chce no nie chce Nawet udo mi przytylo, wiec juz pewna jestem na 100% ze prztylam I co jest najgorsze.. sluchajcie: W styczniu wazylam juz 64 z hakiem, pamietam bo w moje urodziny w styczniu mialam nadzieje juz ze och bede teraz darzyc do 63.. a jest polowa marca i ja ponad 64 nawet ponad 65 teraz
Nic tylko sie .... Wrrrrrrr!

[ojps]

Hej kobitki.Powiem Wam coś jako ciekawostkę:do tej pory ważyłam się na starej wadze, zaczęłam od 66kg długo nic sie nie działo ale pomału zaczynały być spadki, w sobotę było 62 coś mi się to podejrzane wydawało ale taki wynik zanotowano na naszej liście.Wczoraj kupiłam wagę elektroniczną i zemdlałam po wejściu na nią-58,9kgNapisałam, że dążę do 56 więc teoretycznie jeszcze tylko 3kg ale w tej sytuacji muszę chyba zmienić te dane, bo waga wagą, a cm za wiele mi nie ubyło i stare dżinsy które są jakby moją miarą nadal się nie dopinają.Tak więc moje spadki będę podawać ze starej wagi co by była reularna kontrola i zacznę jednak zwracać większą uwagę na centymetry, bo jak widać waga może wprowadzać w błąd.Podaję moje wymiary:
Talia było 68 jest 67
Tyłek było 97 jest 95,5
Udo było 57 jest 56
Sorki za ten wywód nie na temat troszkę ale chciałam się z Wami tym podzielić.Miłego dzionka

[Bzunia]

Napisane przez GobE

ana0502 - to bylaby kolacja
Kokaina - no dobra na posilek to ok, kolacje ok, ale to jest tego jakies pol szklanki jedzenia. Jak mam sie tym najesc;> chyba jak zoladek mi sie skurczy;(
ahh.. nie wiem czy zwarze sie w te sobote... sie boje wiem, ze bedzie weicej niz z poprzedniego tygodnia a nie chce no nie chce Nawet udo mi przytylo, wiec juz pewna jestem na 100% ze prztylam I co jest najgorsze.. sluchajcie: W styczniu wazylam juz 64 z hakiem, pamietam bo w moje urodziny w styczniu mialam nadzieje juz ze och bede teraz darzyc do 63.. a jest polowa marca i ja ponad 64 nawet ponad 65 teraz
Nic tylko sie .... Wrrrrrrr!

Gobe nie przejmuj sie tak. Przeciez kazdy wie ze odchudzanie to nie jest hop siup i ciagle z gorki, kazdemu zdazaja sie 'wpadki' ale najwazniejsze!! To umiec z tych wpadek sie podnosic i walczyc dalej. Przeciez nie bedziesz cale zycie na diecie, jak juz schudniesz to trzeba utrzymac wage a to moze okazac sie (!) jeszcze trudniejsze... Powoli, konsekwentnie trzeba nauczyc sie zyc zdrowo i jesc tyle ile potrzebujemy a nie ile chcemy. Jest tyle innych przyjemnosci


No, ja zaczynam kolejny dzien zmagan. Sniadanie niestety niezbyt dietkowe ale caly dzien zawalony wiec nie bede miala czasu nawet chycic za cokolwiek, wolalam zjesc wiec cos sytego. 2 kanapki z szynka z kurczaka i z salata lodowa. Czuje sie full, ale musi mi to starczyc do pozna, moze jakies jablko chyce po drodze.

WIEM WIEM nie za zdrowo ale srode taka wlasnie mam, 2 zalki do tego stres i inaczej sie nie da

3mac kciuki! Pozdrawiam->

[kroooliczek89]

Napisane przez Katia25

Dokladnie!ja przy w zroscie 169,5..waze uwaga 64!!!54 mi sie marzy...
ale 52 to bardzo malo Alorah nie odchudzaj sie juz!!!
i zwracam sie do was o pomoc!!!

Hmm... Ja przy wzroście 165 waże teraz 79 Marzy mi sie 60... A co do Alorah to też sądze ze nie powinnaś sie już odchudzać ;]

[pacia91]

Cześć dziewczyny! Mogę sie do was przyłączyć ?
Mam zamiar schudnąć właśnie ok.10 kg, już sie kiedyś odchudzałam i schudłam 7 kg ale poznałam chłopaka i tak jakoś już zapomniałam o diecie i ćwiczeniach no i teraz postanowiłam zacząć wszystko od nowa mam nadzieje że z wami mi sie uda. Startuje z wagą 64kg (?) mój cel to na razie 55 kg. Mam zamiar przejść na początek na samą dietę a jak będę mieć trochę pieniążków to zmierzam kupić sobie stepper

pozdrawiam

[agussin]

czesc dziewczyny!!!! musze się pochwalić ze po mimo kobiecej przypadłości wczoraj na siłowni dałam rade i nawet fajnie mi się ćwiczyło. Mam pytanie czy ktoś tu kiedyś poruszał temat diety zgodnej z grupą krwi??? pytam bo nie czytałam za dokładnie wątku od samego początku a bardzo mnie zainteresowała ta dieta choc nie ukrywam że przy mojej grupie krwi nie wiele mi wolno jeść chyba się wezmę za te diete. Ale jezeli któras z was korzystała czy chociaz słyszala o jej działaniu BARDZO PROSZĘ O OPINIE!!!! przesyłam wszystkim i WITAM nowe Koleżanki!!!

[KOKAINA]

Napisane przez GobE

Kokaina - no dobra na posilek to ok, kolacje ok, ale to jest tego jakies pol szklanki jedzenia. Jak mam sie tym najesc;> chyba jak zoladek mi sie skurczy;(

Jeżeli nie jest to posiłek typowo białkowy czyli na 1 godzine przed snem to możesz dodać jakieś warzywa np. w formie sałatki.

[pimach]

Agussin, ja sie w nią bawilam dosc dlugo. Mam grupę krwi 0, więc żadnego nabiału poza twarogiem, pszenicy tez nie, wyłacznie żytnie pieczywo, mam gdzies dokładne rozpiski, jak będziesz potrzebowała, to slużę. Zostało mi to,że nabiału raczej nie jem, bo odczuwam wstydliwe dolegliwości nietolerancji pokarmowej. Zjadam zgodnie z tutejszymi zaleceniami Serek Wiejski na kolację. I staram sie nie łączyć węglowodanów z białkiem, ale bez restrykcyjnej przesady.
Dziś byłam na aerobiku i myslalam,ze umrę. Wiecie, trzeba zmieniać formy aktywności, bo tak sie przyzwyczailam do pilatesa, że wydawalo mi sie,że jestem już silna, moja kondycja poprawila sie, a tu pelna lipa. Wyszło szydło z worka.

[KOKAINA]

Napisane przez pimach

Zjadam zgodnie z tutejszymi zaleceniami Serek Wiejski na kolację. I staram sie nie łączyć węglowodanów z białkiem, ale bez restrykcyjnej przesady.

Nie łączymy węglowodanów z tłuszczami, z białkiem można.

[pimach]

Wiem, ale nie łaczenie bialka z węglowodanami tyczyło sie diety zgodnej z grupą krwi.

[black&white]

Napisane przez Bzunia

Przeciez kazdy wie ze odchudzanie to nie jest hop siup i ciagle z gorki, kazdemu zdazaja sie 'wpadki' ale najwazniejsze!! To umiec z tych wpadek sie podnosic i walczyc dalej. Przeciez nie bedziesz cale zycie na diecie, jak juz schudniesz to trzeba utrzymac wage a to moze okazac sie (!) jeszcze trudniejsze... Powoli, konsekwentnie trzeba nauczyc sie zyc zdrowo i jesc tyle ile potrzebujemy a nie ile chcemy. Jest tyle innych przyjemnosci

pięknie powiedziane
dodałabym jeszcze: nauczyć się czerpać przyjemność z diety - a może raczej innego stylu życia?

agussin - ja mam nawet tą książę o jedzeniu zgodnie z grupą krwi, ale szczerze mówiąc... nawet do niej nie zajrzałam

joanna - na pewno niedługo będzie lepiej z Twoją kondycją. co do chleba - to odpowiedziała Ci Kokaina, ale ja dodam swoje trzy grosze osobiście po białym zawsze mnie wypychało, czułam się fatalnie, po ciemnym... to samo także przerzuciłam się na chrupkie pieczywo i jest super

miłego popołudnia

(aaaaaaaaa, czyżby niedługo mieli otworzyć nam 2część wątku? 5000 postów za nami! )

[dianowe]

a ja się zastanawiam czy nie iść na rowerek takie ładne słoneczko świeci

[ana0502]

Moze ktos chce poprowadzic liste?

U mnie wlaczylo sie jedzenie emocjonalne I kompletna niechec do cwiczen, od soboty nic nie cwiczylam

[KOKAINA]

Napisane przez black&white

(aaaaaaaaa, czyżby niedługo mieli otworzyć nam 2część wątku? 5000 postów za nami! )

Faktycznie na to wygląda