Jesienne Mamy 2007 cz. II

[maatra]

Napisane przez pysiamn

A mi dziś się śmniło, że odwiedziły mnie Maatra i Lea
Co fajniejsze...dzieciaki już same siedziały na tyłkach przy stole i malowały z nami farbami...

A wieczorami urządzałyśmy seanse wizażowe

ehhh teraz to mi sie dopiero smutno zrobilo,ze mnie nie bedzie jak to przeczytalam


Bawcie sie dobrze dziewczyny i koniecznie robcie duzo zdjec

[berbeaa]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7279481]Pysia: wiesz, wszystko da sie zorganizowac i gratuluje spadkow

Dziewczyny, milego plotkowanie zycze

PS. Jesli to komus poprawi humor, to dzis jest u nas dzien marudy, i to od 6 rano [/quote]
No ciekawe kto dziś będzie na tapecie?
Witamy w tym klubie tylko od 7 i najgorsza rzecz że sama nie chciała usnąć aż pękłam bo takie sceny to nawet Teatr Wielki nie widział!

Mąż na obiad pizzę zrobił

[pysiamn]

Witam

A u nas dzisiaj niema dnia marudy

SPOTKANIE BYŁO SUPER JUŻ CHCĘ KOLEJNE

Zgrywam fotki zaraz cosik wkleje

[maatra]

Zdjecia Zdjecia Zdjecia !!!!!!!!!!!!

[pysiamn]

Napisane przez maatra

Zdjecia Zdjecia Zdjecia !!!!!!!!!!!!

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7283280]Czekam [/quote]

Ale Babiszony niecierpliwe....

Zacznę od listy:
1.Katarzyna77 + Łusia+ przelotnie mąż
2.Joashia
3.Ivy
4.Anetka+Patryś
5.Myshia + Michał+Kacper
6.Demonik+Jaś +mąż
7.Edytkap+Martusia+brat
8.Ja+Kubuś +mąż

W oczekiwaniu na koleżanki i kolegów Kuba poszedł z tatą oglądać super brykę
Potem znaleźiśmy miejscówki...
Martusia Edytki od razu chciała zamawiać u kelnera dobre lody...to strasznie żywiołowa pannica, Łusia dostojnie obserwowała swymi pięknymi ślipiami co dzieje się dookoła
Ogólnie wszystkie dzieciaczki były bardzo grzeczne...nawet jeden kawaler ziewał, aż ucioł sobie drzemkę u mamy na kolanach (patrz. mój Kubuś)

Patryczkowi bardzo podobał się pucharek z lodami...miał chyba na nie smaka

I niewiem jak to sięstało ale niemam zdjęć Joashi...chyba uciekała przed kadrem hehe

Nie opisuję zdjęć, bo znowu mi się dostanie, że wiecie przecież kto jest kto hehe
Jak nie to pytać

[pysiamn]

c.d.

[pysiamn]

i c.d.

[pysiamn]

koniec

p.s Edytuję bo znalazłam Joashię na fotce hehe

[motylek78]

Hej, ja na sekundke ..bo o niczym innym dzis nie myslalam tylko o wizazowym spotkaniu
Jakie nasze bobaski juz duze i kazde takie piekne i pulchniutkie. Pysiu dzieki za wklejenie zdjecA gdzie ty jestes bo cos ciebie nie ma na zdjeciu

[dorka19801]

no ftkimiatają. tyle maluszków w jednym miejscu - chyba dziwnie sie na was ludzie patrzyli. spotkanko chyba sie udało- tak wygląda. szkoda mi teraz troche że auta nie mam bo chetnie bym dołączyła. mamuśki urocze i super ze tatusiowie też dołączyli a dzieci - cudne, nie wiem które fajniejsze bo wszystkie superowe.
Myshia- a jak starszy brat czuł sie w towarzystwie tylu maluszków?

a my byłyśmy na baseniku ale ja nie mam zdjęc bo nie bardzo miała kto robić i pilnować aparatu. zrobiłam tylko poźniej w pizerri ale juz po basenie. było super. na poczatku troche się bała ale później to chyba jej sie podobałao i nawet sobie gadała.pływała w kółku w dużym basenie . a pampersy te do wody całkiem fajne.no i tak ja to zmęczyło że w pizerri spała no i teraz tez mi już usnęła a ja jej w pizamke nawet nie ubrałam.

chyba obu nam dobrze zrobił ten basen. musimy jeszcze któregoś razu sie wybrać.

[pysiamn]

Napisane przez motylek78

Hej, ja na sekundke ..bo o niczym innym dzis nie myslalam tylko o wizazowym spotkaniu
Jakie nasze bobaski juz duze i kazde takie piekne i pulchniutkie. Pysiu dzieki za wklejenie zdjecA gdzie ty jestes bo cos ciebie nie ma na zdjeciu

Ja cykałam fotki...
Ale specjalnie dla Ciebie motylku wygrzebałam jeszcze fotkę

Napisane przez dorka19801

no ftkimiatają. tyle maluszków w jednym miejscu - chyba dziwnie sie na was ludzie patrzyli. spotkanko chyba sie udało- tak wygląda. szkoda mi teraz troche że auta nie mam bo chetnie bym dołączyła. mamuśki urocze i super ze tatusiowie też dołączyli a dzieci - cudne, nie wiem które fajniejsze bo wszystkie superowe.
Myshia- a jak starszy brat czuł sie w towarzystwie tylu maluszków?

a my byłyśmy na baseniku ale ja nie mam zdjęc bo nie bardzo miała kto robić i pilnować aparatu. zrobiłam tylko poźniej w pizerri ale juz po basenie. było super. na poczatku troche się bała ale później to chyba jej sie podobałao i nawet sobie gadała.pływała w kółku w dużym basenie . a pampersy te do wody całkiem fajne.no i tak ja to zmęczyło że w pizerri spała no i teraz tez mi już usnęła a ja jej w pizamke nawet nie ubrałam.

chyba obu nam dobrze zrobił ten basen. musimy jeszcze któregoś razu sie wybrać.

Super że byłyście na baseniku szkoda że fotek nie ma Ale potrofię sobie wyobrazić cudną Klaudusię chlapiącą się nacałego

[berbeaa]

Ale Wam zazdroszczę! Ja chyba nigdy się nie zjawię
Widać po minach że fajnie było a dzieciaki na zdjęciach- boskie to mało!
Tym miłym akcentem zakończę i powiem doranoc wszystkim

[Kancia]

super fotki wizazowe spotkania wymiataja

[maatra]

nie no ...bossskie. ogladam juz 3 raz
czekamy na jakas krotka relacje ze spotkania.

[sylwia-zuza]

super foty

[taszkin]

Napisane przez sylwia-zuza

super foty

zgadzam się

[eszeweria]

Napisane przez pysiamn

i c.d.

a ja się spóźniłam ale spotkałam kolezanki ze zdjęcia nr 3 w C@A i była jeszcze jedna kolezanka. Dotarliśmy z mężem i Mikołajkiem dopiero ok. 15-stej niestety a nie miałam do żadnej nr telefonu i myslałam ze juz was nie ma buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Następnym razem postaram się byc na czas! Tak wogóle to dopiero wróciliśmy do domku
Szkoda że wszystkich was nie spotkałam! Super było widac po fotkach

[myycha]

Dzieki dziewczyny za pocieszenie fotki Nadiny jutro

A Wasze ze spotkanie cuuudne tylko nie wiem kto jest kto oprocz pysi i poisson tez chce na takie spotkanie buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu u dawaj pysia wiecej zdj

[joli31]

Napisane przez sylwia-zuza

super foty

Zgadzam się. Zazdroszczę. Jak widać spotkanie sie udało.
Aniu bardzo ładnie wyglądasz . Pozostałe uczestniczki również
Weronisia super wyglada w avatarku.
My też mieliśmy dzień marudy( ząbki?!), ale już Pucka śpi.
Myślałam, że ząbki po prostu się pojawiaja, a ona ma tak jakby dziurkę, rozcięcie...czuć ostry ząbek pod palcem, ale go nie widać. Fakt, ciężko cokolwiek zobaczyć, może dziąsełka są opuchnięte i może dlatego mi się tak wydaje .
Dziś po raz pierwszy dostała kaszkę mleczno ryżową z malinami z Nestle. Można jej takie dawać ?! ( pytanie na czasie) Wcinała aż nie nadążałam z podawaniem. Potem kąpiel i cycek. Mam wrażenie że zmniejszyły mi się piersi i mam mniej mleka. To chyba naturalna kolej rzeczy i trzeba te cycki czymś zastąpić.
Napiszcie proszę , lepiej takie kaszki, czy mleko modyfikowane. Bo ja jakaś tępa jestem i wiecznie wystraszona, czy dobrze robie. Niby wszystko jest dla ludzi.
Motylku, co powiedział treser na temat Edka ?
Super Dorko, że spędziłyscie tak fajnie sobotę
Rozważam pójście do pracy. Ale do starej nie wrócę, Musiałabym poszukać czegoś bliżej. Omawialiśmy to z TŻ z każdej strony, ale chyba tylko na zamiarach się skończy, bo zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Pucka za bardzo się tylko do mnie przyzwyczaiła. teściowa nie jest w pełni dyspozycyjna, a jak oddamy małą do złobka to się obrazi. Moja mama nie nadaje się do wychowania dzieci. TŻ na wyjazdach, pies, poza tym zbyt długo czekałam na niezależność, żeby znowu dziennie widywać teściową, czy chodzić tam na obiady... Moze to i lepiej
Dobranoc mamusie

[eszeweria]

a to moje dzisiejsze zakupy w Arkadii
1. czarne spodnie
2. zielone szarawary
3. bluzeczka
4. bluzka dla Zuzi
5. tuniczka dla Zuzi

dziewczyny dajcie znac z którymi się spotkałam w C&A

[taszkin]

Napisane przez joli31

Myślałam, że ząbki po prostu się pojawiaja, a ona ma tak jakby dziurkę, rozcięcie...czuć ostry ząbek pod palcem, ale go nie widać. Fakt, ciężko cokolwiek zobaczyć, może dziąsełka są opuchnięte i może dlatego mi się tak wydaje .
Dziś po raz pierwszy dostała kaszkę mleczno ryżową z malinami z Nestle. Można jej takie dawać ?! ( pytanie na czasie) Wcinała aż nie nadążałam z podawaniem. Potem kąpiel i cycek. Mam wrażenie że zmniejszyły mi się piersi i mam mniej mleka. To chyba naturalna kolej rzeczy i trzeba te cycki czymś zastąpić.
Napiszcie proszę , lepiej takie kaszki, czy mleko modyfikowane. Bo ja jakaś tępa jestem i wiecznie wystraszona, czy dobrze robie. Niby wszystko jest dla ludzi.

Nince wyszły jednocześnie dwa na dole, też miała na początku wielką dziurkę, nawet myslałam, że coś przygryzła za mocno po kilku dniach były już wyczuwalne a teraz świecą śnieżną bielą małe koronki...więc ta dziurka to chyba to samo
Jeśli chodzi o kaszki, to jeśli tylko nie jest uczulona na mleko i je lubi-czemu nie? Ja mojej daję ryżową na bebilonie pepti, ale sporadycznie, bardziej w ramach przysmaku niżeli posiłku bo, że tak powiem, dobrze wygląda Jeśłi karmisz piersią i chcesz nadal ją karmić, to moim zdaniem lepiej wprowadzić od czasu do czasu kaszkę a nie mleko modyfikowane.
A piersiami się nie przejmuj, to normalne, nie znaczy to jednak, że brakuje Ci pokarmu, tylko laktacja dostosowuje się do potrzeb dziecka (i ilości karmień). Mnie nieraz wydaje się, że nic tam nie ma, mała pociągnie kilka razy i za chwilkę zaczyna dopiero połykać. Dziecko ssie też dużo mocniej, więc jeśli karmisz krócej to też się nie przejmuj, że jej nie wystarcza

I ja też jestem wystraszona, niemal każdą decyzję konsultuję

[myshia]

Napisane przez dorka19801

Myshia- a jak starszy brat czuł sie w towarzystwie tylu maluszków?

Witajcie! Co do spotkania - my się, oczywiście, spóźniliśmy (nie ma to jak blisko mieszkać ) było bardzo miło i sympatycznie, choć jak dla mnie to strasznie dużo ludzi było wszędzie, a mój zatkany nos jeszcze potęgował uczucie chaosu. Kacper powiedział że było fajnie pogadał sobie z ciocią Poissy - Anią, pooglądał sobie dzieciaczki i zjadł deser lodowy Michał był tak zainteresowany kolegami/koleżankami że odmówił drzemki i pod koniec spotkania zaczął marudzić i musieliśmy się szybko zmyć. Usnął już na parkingu. Podsumowując, chętnie się z Wami ponownie spotkamy!

[demonik]

Napisane przez taszkin

I zdjęcie...
"hop hop"

Witaj Taszkin . Miło, że jeszcze o nas pamiętasz i znajdujesz chwilę na pogaduchy.
Ninka śliczna i bardzo zdolna . Hop, hop Ninko!

Napisane przez maatra

ehhh teraz to mi sie dopiero smutno zrobilo,ze mnie nie bedzie jak to przeczytalam

Żałuj, żałuj!

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7279481]Dziewczyny, milego plotkowanie zycze
[/QUOTE]

Plotkowanie było bardzo miłe .

Napisane przez berbeaa

No ciekawe kto dziś będzie na tapecie?

No jak to kto? Berbeaa!

Napisane przez dorka19801

no ftkimiatają. tyle maluszków w jednym miejscu - chyba dziwnie sie na was ludzie patrzyli. spotkanko chyba sie udało- tak wygląda.

Jak podeszliśmy (spóźniliśmy się sporo ), to wóżki stały w rządku, jak na parkingu .

Napisane przez dorka19801

a my byłyśmy na baseniku ale ja nie mam zdjęc bo nie bardzo miała kto robić i pilnować aparatu. zrobiłam tylko poźniej w pizerri ale juz po basenie. było super. na poczatku troche się bała ale później to chyba jej sie podobałao i nawet sobie gadała.pływała w kółku w dużym basenie . a pampersy te do wody całkiem fajne.no i tak ja to zmęczyło że w pizerri spała no i teraz tez mi już usnęła a ja jej w pizamke nawet nie ubrałam.

Gratuluję wypadu na basen!
My też powolutku zbieramy siły, po Jaśkowym uczuleniu pozostało tylko wspomnienie .

Napisane przez eszeweria

a ja się spóźniłam ale spotkałam kolezanki ze zdjęcia nr 3 w C@A i była jeszcze jedna kolezanka.

Spotkałaś Joasięh, Poissonivy i mnie, czyli Demonika .
Asia robiła zakupy.

Napisane przez eszeweria

a to moje dzisiejsze zakupy w Arkadii
1. czarne spodnie
2. zielone szarawary
3. bluzeczka
4. bluzka dla Zuzi
5. tuniczka dla Zuzi

Fiu, fiu! Widzę, że zakupy bardzo udane . Ubranka dla Zuzi miałam okazję podziwiać na żywo, ale Twoje też są super .

* * *

Spotkanie było świetne, ja chcę częściej! Gdy zrobi się ciepło, możemy iść na piknik na Pola Mokotowskie .
Jeśli chodzi o zdjęcia, to tym razem mój mąż się nie popisał, myślał, że ma robić tylko dzieciom . A na dodatek tak pstrykał, że nie zrobił ani jednej fotki Łusi . Już go obsztorcowałam.

Mamusie piękne, wesołe i bardzo miłe, ale to przecież na pierwszy rzut oka widać . Dziewczynki słodkie: Łusia taka delikatna i grzeczna, a moja synowa - ho, ho! Wulkan energii . Nawet Jasiek stracił rezon przy Martusi .

Tym razem Kubuś olał towarzystwo i uciął sobie drzemkę na siedząco, czym wprawił mnie w niemałe osłupienie , Patryś śmiał się całym pysiem, prawie się pocałowaliśmy , Michaś grzecznie siedział u mamy na kolanach i puszczał usmiechy na prawo i lewo, później sam obsłużył się butelką , Kacper to duży i mądry sześciolatek, czule wpatrzony w młodszego brata , a mój miś koala nie był dziś skory do figli. Narzeczona go trochę onieśmieliła...

Aha. Sympatyczny facet z Kubusiowego taty. Bardzo .

Poniżej fotki:

1. Śpiący królewicz Jakub z mamusią
2. Edytkap i Martusia
3. Kacperek (starszy syn Myshi)
4. Joasiah z Patryczkiem, synkiem Anety80s
5. Miłość kwitnie - Marta z Jasiem
6. "Mój ci on!" M & J

[demonik]

1., 2. Aneta i Patryś
3. Martusia
4. Loki, loki, loki!
5. Kubuś z tatą
6. Kubuś

[pysiamn]

Ja nie wiem czy wyraziłam się jasno ale mi spotkanko bardzo się podobało i już chcę kolejne
Najlepiej jutro
Szkoda że więcej nas nie było...

Napisane przez eszeweria

a ja się spóźniłam ale spotkałam kolezanki ze zdjęcia nr 3 w C@A i była jeszcze jedna kolezanka. Dotarliśmy z mężem i Mikołajkiem dopiero ok. 15-stej niestety a nie miałam do żadnej nr telefonu i myslałam ze juz was nie ma buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Następnym razem postaram się byc na czas! Tak wogóle to dopiero wróciliśmy do domku
Szkoda że wszystkich was nie spotkałam! Super było widac po fotkach

To znaczy kogo spotkałaś?
Szkoda, że nie byłaś na czas...ale to już nie moja strata Przynajmniej zaliczyłaś chyba udane zakupy...

Napisane przez myycha

Dzieki dziewczyny za pocieszenie fotki Nadiny jutro

A Wasze ze spotkanie cuuudne tylko nie wiem kto jest kto oprocz pysi i poisson tez chce na takie spotkanie buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu u dawaj pysia wiecej zdj

No to czekamy na fotki Nadinki...
A fotki ze spotkana z pewnością zamieści jeszcze Moniczek...

Napisane przez joli31

.
Dziś po raz pierwszy dostała kaszkę mleczno ryżową z malinami z Nestle. Można jej takie dawać ?! ( pytanie na czasie) Wcinała aż nie nadążałam z podawaniem. Potem kąpiel i cycek. Mam wrażenie że zmniejszyły mi się piersi i mam mniej mleka. To chyba naturalna kolej rzeczy i trzeba te cycki czymś zastąpić.
Napiszcie proszę , lepiej takie kaszki, czy mleko modyfikowane. Bo ja jakaś tępa jestem i wiecznie wystraszona, czy dobrze robie. Niby wszystko jest dla ludzi.

Joli, a niby dlaczego nie
Ja stopniowo Kubusiowi wprowadzałam kaszkę i przyznam, że dopiero po wprowadzeniu obiadków i deserków,( mimo że są już od 4 miesiąca)...tak polecił mi lekarz ...

Aktualnie z 5 posiłków
Kuba je :
3x mleko modyfikowane
1x zupka,danie
1x kaszka Nestle /Bobovita

[demonik]

1. Martusia
2., 3. Myshia z Michałkiem
4. Michałek
5. Jaś zgrzyta zębami .

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

A mi dziś się śmniło, że odwiedziły mnie Maatra i Lea
Co fajniejsze...dzieciaki już same siedziały na tyłkach przy stole i malowały z nami farbami...
A wieczorami urządzałyśmy seanse wizażowe

Sen proroczy czy co ?

Napisane przez eszeweria

a ja się spóźniłam ale spotkałam kolezanki ze zdjęcia nr 3 w C@A i była jeszcze jedna kolezanka. Dotarliśmy z mężem i Mikołajkiem dopiero ok. 15-stej niestety a nie miałam do żadnej nr telefonu i myslałam ze juz was nie ma buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Następnym razem postaram się byc na czas! Tak wogóle to dopiero wróciliśmy do domku
Szkoda że wszystkich was nie spotkałam! Super było widac po fotkach

Szkoda, ale następnym razem będzie nas jeszcze więcej i na pewno zdążysz na czas

Napisane przez joli31

Napiszcie proszę , lepiej takie kaszki, czy mleko modyfikowane. Bo ja jakaś tępa jestem i wiecznie wystraszona, czy dobrze robie. Niby wszystko jest dla ludzi.

Ale to całkiem zrozumiałe Jolu, każda z nas jest wystraszona, że zrobi coś nie tak.

Moim zdaniem lepsza będzie kaszka, zrobiona na mleku modyfikowanym.

--------------------
Spotkanie było super. Szkoda, że tak krótko .
Dziewczyny są bardzo fajne, a dzieciaki

[berbeaa]

Napisane przez joli31

Weronisia super wyglada w avatarku.

Dzięki w imieniu Weroniczki! Co do kaszek to zbytnio Ci nie doradzę bo moja kokocha może ze 2 razy miała okazję nimi popluć bo coś jej nie podchodzą!
Co do zębów to u nas nawet się nie zabieliły dziąsła więc jak czytam o dziurce w dziąsełku Agatki i wypowiedż taszkin to chyba tak musi być. Ale fajnie wiedzieć bo chociaż wiem na co mam być przygotowana? A to krwawi czy nie?

Napisane przez eszeweria

a to moje dzisiejsze zakupy w Arkadii
1. czarne spodnie
2. zielone szarawary
3. bluzeczka
4. bluzka dla Zuzi
5. tuniczka dla Zuzi

dziewczyny dajcie znac z którymi się spotkałam w C&A

Te zielone spodnie superowe, wogole całe zakupy udane.

Demoniku mnie?niesamowite a co?
Najlepsze spotkanie dla Jasia bo Martusia go widać wielbi.... ale wszystkie aniołki przesłodkie i Wy wszystkie ładnie wygladacie.

My tzn ja zaczęłam wczoraj tańczyć z córcią potem dołączył do nas tata (kiwał się przy nas) ale Weroniczka miała taki ubaw z nas że śmiała sie w głos, tuliła do nas wreszcie ze zmęczenia padła. Myślałam że będzie ładnie pała całą noc a ta wziągwa wstała o 23 i do 2 śpiewała w łóżeczku ale tak że nas pobudziła i teraz to my z niej się śmialiśmy. A mój mąż skwitował to w sobotę zawsze musi byc dyskoteka

[eszeweria]

Napisane przez demonik

Spotkałaś Joasięh, Poissonivy i mnie, czyli Demonika .
Asia robiła zakupy.

Fiu, fiu! Widzę, że zakupy bardzo udane . Ubranka dla Zuzi miałam okazję podziwiać na żywo, ale Twoje też są super .

Tak się ucieszyłam że chociaż was spotkałam To w sumie dzięki Asi to ona mnie rozpoznała, fajnie że mnie zaczepiła ja chyba nie miałabym odwagi... Jak sie sobie przedstawiłysmy to rozpoznałam Cie Demoniku ale w tym tłumie twarzy w Arkadii nie wiem czy bym tak za pierwszym razem Cie wypatrzyła, teraz już tak
Naprawdę fajnie tak spotkać sie w realu a po tych rozmowach na forum miałam wrażenie jakbym spotkała dawno nie widziane przyjaciółki - nie czułam skrepowania itp. Tym bardziej żałuję że nie spotkałam pozostałych jesiennych mam buuuuuuuuu
A dziękuję zakupy rzeczywiście udane, miałam w planach jeszcze buty ale zabrakło czasu, na te szarawary zielone namówił mnie mąż - on tez lubi mnie w dziwnej formie
Szkoda że Asia nie dała nam się namówic na tą tuniczkę jak to ona okresliła pstrokatą - jakoś mam przeczucie że wyglądałby super ale najwazniejsze by kupowała to w czym się czuję dobrze i pieknie - ciuchy rzecz gustu

Napisane przez pysiamn

To znaczy kogo spotkałaś?
Szkoda, że nie byłaś na czas...ale to już nie moja strata Przynajmniej zaliczyłaś chyba udane zakupy...

Joasięh, Poissonivy i Demonika
...a moja strata duuuuużżżżżżaaaaaaa, następnym razem napewno się nie spóźnię ale przynajmniej wiecie że naprawdę chciałam tyle że mi to nie wyszło buuuuuuuu. A zakupy tak udane dziękuję

Napisane przez poissonivy

Szkoda, ale następnym razem będzie nas jeszcze więcej i na pewno zdążysz na czas

napewno będę sie starać - ja wiem , ze się w tej chwili w tym samym poście będe powtarzac ale było tak miło że was spotkałam. A jak mnie zagadnełaś w sprawie moich dylematów mieszkaniowych - to sie naprawdę wzruszyłam, to taka miła świadomośc, ze to co sobie piszemy na tym forum dzieje się naprawdę, że o sobie myślimy nawzajem choc dzielą nas kilometry dla mnie to takie wazne na tym odludziu. Dziękuję

Mikołaj pozytywnie nas zaskoczył w arkadii był taki grzeczny przez cały czas, nie marudził i nie płakał i o 17-stej jednak skusil się na mleczko i przed snem tez wsunął butlę.
Noc koszmarna, biedulek budził się co chwilę - napewno to sprawka ząbków, teraz zasnął zmęczony, jak się obudzi poszukam w gebusi czy coś nowego sie nie wykluło - dostał 2 razy w nocy nurofen ale nie pomogło oj te ząbki a przy okazji nasiliła mu się skaza białkowa i znowu pojawiły mu sie krostki na policzkach ale Pani doktor nas uprzedziła, ze będa takie momenty nasilenia, mimo że pije ten obrzydliwy nutramigen zamiast smacznego mleczka no i są, więc jak się zbudzi smarowanko pyszczka maścią i zyrtec w kopelkach

[aneta80s]

Fajnie bylo spotkac sie z Wami, szkoda ze nie moglam zostac dluzej ale ciesze sie, ze moglam byc nawet przez chwilke. Dzieciaczki naprawde urocze, na zdjeciach piekne ale w realu to cos zupelnie innego. Mamy tez sliczne, mimo ze czesto nie wyspane ale naprawde bardzo ladnie wygladacie. Mam nadzieje, ze czesto bedziemy sie widywac.

Wracajac do domu trafilismy na jeszcze jeden zlot - motocyklowy. Ruch na ulicach wstrzymany bo masa motorkow jezdzila po Warszawie. Troche czasu minelo zanim dojechalismy na miejsce.

Joasiah, jak bede w Hajnowce napewno sie odezwe. Nie wiem czy uda nam sie wyjsc na spacerek bo pewnie babcie beda sie rwaly do wozka i one beda lansowac sie z wnukiem po miescie ale moze jakos znajdziemy chwilke. Nie wiem na ile przjedziemy ale dam znac

Joli ja jeszcze niedawno tez przerazona bylam na mysl karmienia Patryka nowymi smakami. Ivy mi bardzo w tym pomogla i teraz jakos sobie radze i mysle, ze krzywdy nie robie . Ja kaszke na poczatku podawalam na noc ze swoim mlekiem ale malo go mi sie jakos odciagalo. Patrys poznal smak i przeszlam na kaszke z modyfikowanym. Jest ok