|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 071
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
Poza tym nie zapominamy o tym, że nie da się stworzyć prawdziwej więzi emocjonalnej, kiedy u podłoża naszego związku leży jakaś tajemnica, jakieś półprawdy, czy półkłamstwa. Tak jak na przykładzie Buuliny najgorzej jest właśnie żałować,że się czegoś dla kogoś nie zrobiło, nie powiedziało bo zabrakło czasu. Ja wychodzę z założenia, że lepiej wiedzieć więcej niż mniej.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
nie wiem czy moge powiedziec ze jestem w podobnej sytuacji.... ale
mam chore serce, teraz jest ok, normalnie zyje, nie biore lekow. ale moze byc roznie....moze bedzie potrzebny przeszczep za 2 lata, moze za 5,10 a moze nigdy-nie wiadomo jak sie zycie potoczy. poczatki mojego zwiazku TZem przypadly akurat na czas gdy robilam z tego powodu duzo badan. i od razu staralam mu sie wyjasnic sytuacje. na poczatku mnie zbywal, nie chcial sluchac, mozna powiedziec ze ignorowal mowiac ze przeciez jest ok. ale uparcie mu tlumaczylam jaka jest sytuacja, co to jest dokladnie i chyba sie przyzwyczail do tego. plus np jest taki ze jak zaslabne to bedzie mogl powiedziec w szpitalu o mojej chorobie, zareaguja szybciej. no i ja bym sie zle czula ukrywajac to przed nim...
__________________
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
W kwestii przyjaciół, dalszej rodziny - raczej nie spieszyłabym się z mówieniem, chciałabym być traktowana normalnie. |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
Wiesz wiadomo ze kazdy z nas umrze . Ale czy ty bedac ze swoim Ttem myslisz o tym ze jutro moze go nie byc ? Czy zastanawiasz sie nad tym ? Z pewnoscią nie . Jednak choroba zmieni zycie moze nie o 360 ale baaardzo wiele zmieni i nie ma sie co czarowac ze znajomi czy owgole ktos bliski kto sie dowie bedzie traktowal ta osobe tak samo. Zadna para szczasliwa raczej nie zastanawia sie nad smiercia , tylko buduje jakies wspolne plany maja marzenia itd . . A co do więzi hmm zalezy tezn a jakim etapie jest zwiazek . Jesli dziewczyna niedano poznala sie z chlopakiem ja bym powiedziala . Ale jesli sa ze soba juz dlugo oszczedzilabym jemu tego wszystkiego . Napewno w pewnym czasie sie dowie ale lepiej pozniej. Bedzie zly o to ze nie wiedzial ale bedzxie jak dawniej nie bedzie cierpiał . W tej sytuacji mysle ze jednak lepiej wiedziec mniej . I mowie to z własnego doswiadczenia . |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 989
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
__________________
26.05.2008r. |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Zdecydowanie powiedzieć, ja chciałabym wiedzieć...
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 747
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
powiedzieć... żeby choć zdązył się pożegnać. najbardziej boli, jak człowiek nie wie i nie zdąży...
__________________
byle do wiosny
|
|
|
|
|
#39 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
|
|
|
|
|
#40 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cóż każdy z nas jak napisała yaminishi musi kiedyś umrzeć. Czasem uciekamy od tej myśli, nie jesteśmy w stanie sie z nią pogodzić ale dla mnie śmierć jest jakąś częścią naszego życia i chyba po moich doświadczeniach jakoś się jej nie boję. Nie chodzi tu nawet o to, żeby mieć świadomość kruchości życia ale być może to, że wiem, że umrę pozwala mi doceniać to co mam, bardziej to przeżywać i nie zajmować się rzeczami bez znaczenia. Forumowiczki, które podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami opisały różny skutek tego co może sie stać. pyska17 powiedziała swojemu chłopakowi a on bez słowa od niej odszedł - ale jak mądrze napisała to świadczy o tym, że to nie był ten. sanetka uświadomiła swojego chłopaka od samego początku i choć nie wierzył i odsuwał ta myśl od siebie - bo przecież teraz jest ok - to jednak pogodził sie z tym i z tego co przypuszczam stał sie bardziej odpowiedzialny i nadal z nią jest. Te wypowiedzi pokazują kolejny aspekt konsekwencji. Mówić ze względu na szczerość, tylko co z problemem zmiany nastawienia, ze strachem przed litością lub odejściem partnera. Nie ma co sie łudzić, ze taka informacja niczego nie zmieni tylko chyba każda informacja może coś zmienić. W jakimś innym poście jedna z forumowiczek pisała że nie chce rozstawać się z partnerem bo nie chce go zranić a w grę nie wchodziła sprawa choroby. Jeśli zaś przyjaciele lub partner zmieniają swój stosunek do nas - odsuwają się, uciekają itp. - dlatego, ze jesteśmy chorzy to czy warto mieć takich przyjaciół czy partnerów? Starając się zrozumieć wszystkie punkty widzenia próbowałam postawić sie w roli osoby która dowiaduje się, że jej partner jest chory. Przede wszystkim jego zaufanie byłoby dla mnie niesamowitym darem. Na pewno pojawił by sie tez ból i żal, że pewnych rzeczy pewnie nie zrobimy lub nie przeżyjemy. Jednak życie z taką osobą pozwoliłoby mi uwolnić sie od tych wszystkich błahych i bezsensownych spraw. Życie z kimś takim pewnie nauczyło by mnie doceniać te chwile piękne i cieszyć sie tym co mam - czego tak trudno nauczyć sie w normalnej sytuacji.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
||||
|
|
|
|
#41 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy powiedzieć TŻ że jestem śmiertelnie chora?
Uważam że przez to że mu nie mówisz, po prostu go okłamujesz, a on ma prawo wiedzieć o twojej chorobie, angażując się w związek. Inaczej może czuć się oszukany. Po prostu nie traktujesz go serio.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:16.






.





