Mamusie wrześniowe 2017

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

A dziecko moze jesc bepathen? Własne mleko jest spoko, alenie daje tak szybko ulgi jak zel.

Moje przekąski zjadł mąż calodobowo nic nie bylo w poblizu, a nie chcial tracic ani sekundy.

Majtki z siatki wystarczy killa razy strzepnąć i gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie wystarczy przemyc sutki wacikiem, myślę że nie ma co popadać w jakieś paranoje, mam łącznie 4 rodzaje maści do smarowania i tak pewnie nie ktorych nie użyje, a za darmo nikt ich nie rozdaje. Wiadomo że wygodniej jest nie musieć przepierac majtek, wycierac piersi z maści, mieć robota sprzatajacego i tyle ciuszków że zamiast prac to brudne do kosza. Nie zrozumcie mnie źle, wiem że idziemy z duchem czasu i dlatego używamy pampersy jednorazowe a nie pieluchy, jednak nie ma też co przeginac, nie mam zamiaru spędzać 100% czasu z małą tylko w łóżku i się nie ruszać, wszystko mieć pod ręką, bo z dzieckiem to wszystko ciężko zrobić i na nic nie ma się czasu.

Blond - ta druga jest genialna! też ją chciałam tyle że ja w ogóle nie chodzę w koszulach i pewnie po szpitalu, wypiore te co mam i schowam do następnej ciąży

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Raczej nie wystarczy przemyc sutki wacikiem, myślę że nie ma co popadać w jakieś paranoje, mam łącznie 4 rodzaje maści do smarowania i tak pewnie nie ktorych nie użyje, a za darmo nikt ich nie rozdaje. Wiadomo że wygodniej jest nie musieć przepierac majtek, wycierac piersi z maści, mieć robota sprzatajacego i tyle ciuszków że zamiast prac to brudne do kosza. Nie zrozumcie mnie źle, wiem że idziemy z duchem czasu i dlatego używamy pampersy jednorazowe a nie pieluchy, jednak nie ma też co przeginac, nie mam zamiaru spędzać 100% czasu z małą tylko w łóżku i się nie ruszać, wszystko mieć pod ręką, bo z dzieckiem to wszystko ciężko zrobić i na nic nie ma się czasu.

Blond - ta druga jest genialna! też ją chciałam tyle że ja w ogóle nie chodzę w koszulach i pewnie po szpitalu, wypiore te co mam i schowam do następnej ciąży

Masz sporo racji w tym co piszesz i się zgadzam. Tylko ja się boję np. tego że faktycznie będę czegoś tam potrzebowała w szpitalu, a mąż akurat gacie poporodowe na pewno ogarnie
I przerażają mnie te wszystkie maści, kosmetyki itp. nawet nie wiem co do czego jest, a co się sprawdzi to pewnie wyjdzie przy dziecku. Dlatego też chciałabym racjonalnie do tego podejść, a nie wiem czy umiem.
Dostałam od przyjaciółki wanienkę i przewijak, ale nie do końca mi się podobają. Mam ochotę i tak kupić nowe, ale właśnie z druiej strony szkoda kasy

Ja też w koszulach raczej nie chodzę, ale stwierdziłam, że może fajne będą do karmienia później. Raczej też nie mam rzeczy z wielkim dekoltem, żeby wywalić cyce
A na następną ciąże też się przydadzą

[BLOND_PRINCESSKA]

Wstawiam moje gryzmolki, może ktoś się rozczyta ��1493817639083.jpg1493817650381.jpg1493817660551.jpg1493817670825.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Masz sporo racji w tym co piszesz i się zgadzam. Tylko ja się boję np. tego że faktycznie będę czegoś tam potrzebowała w szpitalu, a mąż akurat gacie poporodowe na pewno ogarnie
I przerażają mnie te wszystkie maści, kosmetyki itp. nawet nie wiem co do czego jest, a co się sprawdzi to pewnie wyjdzie przy dziecku. Dlatego też chciałabym racjonalnie do tego podejść, a nie wiem czy umiem.
Dostałam od przyjaciółki wanienkę i przewijak, ale nie do końca mi się podobają. Mam ochotę i tak kupić nowe, ale właśnie z druiej strony szkoda kasy

Ja też w koszulach raczej nie chodzę, ale stwierdziłam, że może fajne będą do karmienia później. Raczej też nie mam rzeczy z wielkim dekoltem, żeby wywalić cyce
A na następną ciąże też się przydadzą

Mojej siostry mąż ogarnął to każdy mąż na świecie ogarnie! Panie w aptece radzą sobie z takimi Siostra kupiła jednym razem majtki jednorazowe zamiast wielorazowe i za mało podpasek, wysłała męża i wrócił z dobrymi zakupami, sama pewnie była zdziwiona
Ja też staram się racjonalnie, z jednym mi się udaje a z innym przeginam. Na jednym skapie na inne rzeczy wydaje nie potrzebnie.


No ja większość bluzek to mam takich wydekoltowanych chociaż w tej różowej to bym się nawet dobrze po domu czuła, bo ona taka ładniejsza jest, czułabym się całkiem zadbana
Też mam przewijak, który mi się nie podoba. Ja chciałam kupić cały kremowy, a dostałam zielony z tygryskiem ale i tak będzie przykryty pieluszką żeby małej na samym przewijaku nie kłaść.
Ja dostałam kilka rzeczy które mi się tak nie podobają że i tak kupię nowe i koniec kropka, a inne są względnie ładne, ale nie pasują do mojej wizji i wtedy już zostawiam i odpuszczam.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Mojej siostry mąż ogarnął to każdy mąż na świecie ogarnie! Panie w aptece radzą sobie z takimi Siostra kupiła jednym razem majtki jednorazowe zamiast wielorazowe i za mało podpasek, wysłała męża i wrócił z dobrymi zakupami, sama pewnie była zdziwiona
Ja też staram się racjonalnie, z jednym mi się udaje a z innym przeginam. Na jednym skapie na inne rzeczy wydaje nie potrzebnie.


No ja większość bluzek to mam takich wydekoltowanych chociaż w tej różowej to bym się nawet dobrze po domu czuła, bo ona taka ładniejsza jest, czułabym się całkiem zadbana
Też mam przewijak, który mi się nie podoba. Ja chciałam kupić cały kremowy, a dostałam zielony z tygryskiem ale i tak będzie przykryty pieluszką żeby małej na samym przewijaku nie kłaść.
Ja dostałam kilka rzeczy które mi się tak nie podobają że i tak kupię nowe i koniec kropka, a inne są względnie ładne, ale nie pasują do mojej wizji i wtedy już zostawiam i odpuszczam.

No jakby musiał to by pewnie ogarnął, ale wolę być przygotowana z drugiej strony nie chcę za dużo kupować, bo ani nie mam gdzie tego trzymać, a jak się nie przyda to też nie będę miała co z tym zrobić.

No te koszule mi się podobają więc stwierdziłam, że będę w nich chodzić przeglądałam allegro i jak widziałam te wszystkie misie i serduszka to mi się niedobrze robiło jeszcze muszę tylko coś do porodu ogarnąć, ale najpierw podpytam koleżanek czy nasz szpital nie daje swoich, może też na szkole rodzenia coś na ten temat powiedzą.

No te rzeczy nie są niby drogie, no ale jak wszystko się zsumuje to już niezła sumka wychodzi i nie wiem. Na razie wyniosę to do piwnicy, a później zobaczę

[marttb]

https://www.aptekagemini.pl/canpol-s...rmometrem.html co myślicie o takim termometrze? Teraz odkryłam i myślę sobie 'pewnie jest 100 powodów że nie jest najlepszy, ale ja ich nie znam'.

Blond - listy mamy bardzo podobne, jakimiś pierdołkami się różnią. To termoopakowanie na butelkę w jakich sytuacjach zamierzasz używać? Przy karmieniu piersią czy mm? czy w obu przypadkach? Bo jakoś zastanawiam się nad tym, ale nikt u mnie w rodzinie nigdy nie używał tego
Te kosze na śmieci i ubranka to przy łóżeczku chcesz mieć czy jak?

[BLOND_PRINCESSKA]

Marta pierwszy raz widzę smoczek termometr, nie wiem czy to się sprawdzi najlepsze są chyba te strzelające w czoło.
Termoopakowanie na butelkę mam zamiar używać podczas spacerów jesienią czy zimą, żeby nie podać dziecku takiego zmarzniętego.
Bardziej myślałam o odciągniętym mleku jak np. tatuś wyjdzie na spacer, o mm na razie nie myślę. Kupiłam już to za 15 zł w pepco

Co do kosza na ubranka to chciałam mieć przy łóżeczku w pokoju, żeby potem wszystko wrzucić do prania, tzn. żebym nie musiała segregować naszych ubranek i bąbla.
Kosz na pieluchy to nie wiem czy będę miała gdzie postawić ale tego chyba nie będę kupowała. Ze względu na to, że mamy psa i tak się często z domu wychodzi więc można przy okazji wyrzucić śmierdzące pakunki

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Marta pierwszy raz widzę smoczek termometr, nie wiem czy to się sprawdzi najlepsze są chyba te strzelające w czoło.
Termoopakowanie na butelkę mam zamiar używać podczas spacerów jesienią czy zimą, żeby nie podać dziecku takiego zmarzniętego.
Bardziej myślałam o odciągniętym mleku jak np. tatuś wyjdzie na spacer, o mm na razie nie myślę. Kupiłam już to za 15 zł w pepco

Co do kosza na ubranka to chciałam mieć przy łóżeczku w pokoju, żeby potem wszystko wrzucić do prania, tzn. żebym nie musiała segregować naszych ubranek i bąbla.
Kosz na pieluchy to nie wiem czy będę miała gdzie postawić ale tego chyba nie będę kupowała. Ze względu na to, że mamy psa i tak się często z domu wychodzi więc można przy okazji wyrzucić śmierdzące pakunki

Ja kilka razy miałam mierzona temperature tym w czoło i strasznie zaniżał.
W takich sytuacjach może być przydatne
No to segregowanie prania mnie dobija trochę, nasze trzeba segregowac, a do tego jeszcze dziecka.
Co do kosza na śmieci to ja wolę jeden i częściej wynosić. tym bardziej że też mamy psa.

Nie przeraża Cię wyjście rano z psem jak męża nie będzie? Ja nie wiem jak to ogarnę żeby ledwo oczy otworzyć i już dziecko i psa na podworko brać...

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Ja kilka razy miałam mierzona temperature tym w czoło i strasznie zaniżał.
W takich sytuacjach może być przydatne
No to segregowanie prania mnie dobija trochę, nasze trzeba segregowac, a do tego jeszcze dziecka.
Co do kosza na śmieci to ja wolę jeden i częściej wynosić. tym bardziej że też mamy psa.

Nie przeraża Cię wyjście rano z psem jak męża nie będzie? Ja nie wiem jak to ogarnę żeby ledwo oczy otworzyć i już dziecko i psa na podworko brać...

no taki z kolei bałabym się, że może wypaść z buzi i też nie zmierzy no nie wiem, też słyszałam różne opinie o tych termometrach.
Ja dziecka ciuchy będę prała osobno i nasze osobno więc chcę mieć ten kosz pod ręką i od razu po przebraniu będę tam wrzucać.

Tego kosza na śmieci nie będę kupować, nie wiem czemu go wpisałam

A co do psa to mój mąż z nim zawsze rano wychodzi więc przy dziecku to już w ogóle nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tym bardziej, że nasz pies to szajbus i nie wiem czy on będzie potrafił chodzić przy wózku

Ale mamy dzisiaj samotną dyskusję

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

no taki z kolei bałabym się, że może wypaść z buzi i też nie zmierzy no nie wiem, też słyszałam różne opinie o tych termometrach.
Ja dziecka ciuchy będę prała osobno i nasze osobno więc chcę mieć ten kosz pod ręką i od razu po przebraniu będę tam wrzucać.

Tego kosza na śmieci nie będę kupować, nie wiem czemu go wpisałam

A co do psa to mój mąż z nim zawsze rano wychodzi więc przy dziecku to już w ogóle nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tym bardziej, że nasz pies to szajbus i nie wiem czy on będzie potrafił chodzić przy wózku

Ale mamy dzisiaj samotną dyskusję

No właśnie czytałam opinie o tych smoczkach i niby mają dobre, tylko właśnie trzeba pilnować żeby nie wypadł.
Ale Ci dobrze, mój mąż ma taką pracę że albo cały dzień w domu i może wychodzić albo cały dzień w pracy. Ma cos ala jednodniowe delegacje.

Jakoś dziewczyny się dzisiaj nie udzielają

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

No właśnie czytałam opinie o tych smoczkach i niby mają dobre, tylko właśnie trzeba pilnować żeby nie wypadł.
Ale Ci dobrze, mój mąż ma taką pracę że albo cały dzień w domu i może wychodzić albo cały dzień w pracy. Ma cos ala jednodniowe delegacje.

Jakoś dziewczyny się dzisiaj nie udzielają

No mój codziennie na 6 chodzi więc mamy swój rytm dnia wypracowany
Chociaż teraz ma dodatkową pracę i dzisiaj np. siedzę sama w domu
Pogoda taka straszna, że nawet z domu wyjść się nie chce

[lilka_vanilka]

Marta nakupowalas w ciul takich samych kremów, których próbki i tak pewnie dostaniesz za darmo, a biadolisz, ze zal wydawac na masc za 7zł.. Dla mnie to wazna pozycja na liscie, bo pozyczałam to dziewczynom z sali, bo myslaly, ze wlasne mleko im starczy.
Na SR też dają próbki, butelki aventu, smoczki, kremy, mini szampony.

Kupowanie mini produktów do szpitala, to dla mnie zbedne wydatki. Znacznie taniej wychodzą buteleczki do samolotu i przelewanie.

Racja, trzeba zachowac zdrowy rozsądek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Ja jak zaczęłam gromadzic koszyki na allegro i Gemini to aż za głowę się złapałam, a niby wszystko najpotrzebniejsze...

My nie mamy zwierząt i jakoś się cieszę. Jeszcze w grudniu myślałam, w przyplywie gotówki, żeby kupić psa, ale teraz cieszę się, że się nie zdecydowalismy.
O kremie na brodawki myslalam zeby kupic w razie konieczności, ze moze trafi mi się cud dziecko i karmienie to będzie pikus.tak staram się pozytywnie myśleć. Ale chyba jednak w jakis zainwestuje, skoro lilka vanilka w szpitalu ratowalas inne mamy
Moja majówka do niczego, mąż w pracy. Zresztą... On cały czas w pracy, strasznie mnie to irytuje. Rozkreca firme i nie ma ani męża, ani póki co kasy, bo wszytko na inwestycje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

Marta nakupowalas w ciul takich samych kremów, których próbki i tak pewnie dostaniesz za darmo, a biadolisz, ze zal wydawac na masc za 7zł.. Dla mnie to wazna pozycja na liscie, bo pozyczałam to dziewczynom z sali, bo myslaly, ze wlasne mleko im starczy.
Na SR też dają próbki, butelki aventu, smoczki, kremy, mini szampony.

Kupowanie mini produktów do szpitala, to dla mnie zbedne wydatki. Znacznie taniej wychodzą buteleczki do samolotu i przelewanie.

Racja, trzeba zachowac zdrowy rozsądek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem ile mi szkoda na ten żel bo się nie orientowalam w cenie. Orientowalam się że bepathen jest okey i go kupiłam i będę zmywac, a jak ty chcesz żel to Twoja wola.
Próbki mogę dostać ale nie muszę, raczej nie będę zakładać że je dostanę.
Niech każda z nas zachowa swój zdrowy rozsądek i nie wiem czemu oburzasz się tak na moje zdanie
butelki do samolotu w rosmanie http://www.rossmann.pl/Produkt/Inter...zt,112166,6442
Ja za mini produkty dawałam do max 3,5zł z zawartością w środku.

[maluchna30]

Oj kobitki ile tych zakupów robicie! Ja przy pierwszym dziecku też tak szalałam i połowy nie użyłam, dlatego teraz inaczej na to wszystko patrzę. Ale rozumiem Was i wiecie co? Szalejcie, tyle Waszego w pierwszej ciąży. W drugiej będziecie oszczędzać.😊

[lilka_vanilka]

Napisane przez maluchna30

Oj kobitki ile tych zakupów robicie! Ja przy pierwszym dziecku też tak szalałam i połowy nie użyłam, dlatego teraz inaczej na to wszystko patrzę. Ale rozumiem Was i wiecie co? Szalejcie, tyle Waszego w pierwszej ciąży. W drugiej będziecie oszczędzać.😊

No właśnie i kazdej przyda się co innego.
Marta ja się nie oburzam..zwracam tylko uwagę na brak logiki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czbasia]

Napisane przez maluchna30

Oj kobitki ile tych zakupów robicie! Ja przy pierwszym dziecku też tak szalałam i połowy nie użyłam, dlatego teraz inaczej na to wszystko patrzę. Ale rozumiem Was i wiecie co? Szalejcie, tyle Waszego w pierwszej ciąży. W drugiej będziecie oszczędzać.😊

Cos w tym jest. Tez nakupowalam przy corce pierdół. Teraz tylko gacie podkłady cos do sutkow (poprzednio mialam linoderm)i bialy jelen. Dla dzidzi pieluchy chusteczki gaziki do przemywania oczu linomag zel babydream i maka ziemniaczana do kapieli i octanisept mialam do pepka teraz pomysle nad czyms innym bo dlugo odpadal. Rozek do karmienia wg mnie tez przydatny i chyba tyle😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Jeju jak mi sie chce spac..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

No właśnie i kazdej przyda się co innego.
Marta ja się nie oburzam..zwracam tylko uwagę na brak logiki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ten brak logiki w kupnie tych kremów wziął się z tego, że każdy mi doradzał co MUSZĘ mieć, bo dla tej osoby było to niezbędne. I tak mam bepanthen, sudocrem, linomag, alantan i nawet nie wiem do czego te 2 ostatnie służą ale chyba tego samego co dwa wcześniejsze. I właśnie ' on jest tani, ale niezbędny'.
Już się gubię w tych masciach, kremach i wszelkich MUST HAVE

Tak samo sól fizjologiczna i woda morska, sama nawet nie wiem po co mi to było, i nie umiem wytłumaczyć w jakim celu się tego używa, czy po prostu używa dla zasady

[BLOND_PRINCESSKA]

Marta sól fizjologiczna do przemywania oczek, a morska do noska 😊

Dziewczyny to napiszcie co wam się sprawdziło, a co nie 😊 w necie jest pełno list, każda mama poleca coś innego i ciężko ogarnąć co tak naprawdę jest potrzebne. Moja lista jest stworzona z wielu innych i wpisywalam przedmioty, które wszędzie się powtarzały.

Zresztą przy drugim dziecku na logikę kupuje się mniej, bo część rzeczy wam została. Nie mam w domu ani jednej rzeczy dla niemowlaka i tez nie wiem co dostane, a jednak te zakupy chciałabym rozłożyć na caly okres ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Marta sól fizjologiczna do przemywania oczek, a morska do noska 😊

Dziewczyny to napiszcie co wam się sprawdziło, a co nie 😊 w necie jest pełno list, każda mama poleca coś innego i ciężko ogarnąć co tak naprawdę jest potrzebne. Moja lista jest stworzona z wielu innych i wpisywalam przedmioty, które wszędzie się powtarzały.

Zresztą przy drugim dziecku na logikę kupuje się mniej, bo część rzeczy wam została. Nie mam w domu ani jednej rzeczy dla niemowlaka i tez nie wiem co dostane, a jednak te zakupy chciałabym rozłożyć na caly okres ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie ja czytałam listy internetowe + z różnych wątków na forum i stworzyłam swoją. Potem popytalam kilka mam o zdanie i powstało to co mam. I już głupieje od tych ilości
W sensie wiem do czego jest sól i woda morska tylko nie wiem czy używa się u każdego dziecka dla zasady czy przy jakiś problemach czy jak, nie ogarniam zaleceń, prwnie kiedyś przeczytałam gdzieś po co, ale już się pogubiłam

[blekitnams]

Napisane przez marttb

Właśnie ten brak logiki w kupnie tych kremów wziął się z tego, że każdy mi doradzał co MUSZĘ mieć, bo dla tej osoby było to niezbędne. I tak mam bepanthen, sudocrem, linomag, alantan i nawet nie wiem do czego te 2 ostatnie służą ale chyba tego samego co dwa wcześniejsze. I właśnie ' on jest tani, ale niezbędny'.
Już się gubię w tych masciach, kremach i wszelkich MUST HAVE

Tak samo sól fizjologiczna i woda morska, sama nawet nie wiem po co mi to było, i nie umiem wytłumaczyć w jakim celu się tego używa, czy po prostu używa dla zasady

Co do tych maści, to ja mam bepanthen, na warsztatach położna polecała, kupię coś innego dopiero jak ten się nie sprawdzi. Sudocrem mówiła, że to świetna maść, ale dla dorosłych i nie jest odpowiednia dla delikatnej skóry dziecka, polecały mi go tylko mamy ze starszego pokolenia.

Chętnie wstawiłabym jakieś listy, ale na każdej mam strasznie nagryzmolone. Cały czas zmienia mi się koncepcja, każdy mówi co innego, każdy daje inne rady, ja jestem totalnie zielona i już kręćka od tego wszystkiego dostaję.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ja liczę, że trafię na fajną i konkretną położną na szkole rodzenia, i może mi trochę rozjaśni i poukłada w głowie, co do pielęgnacji i zakupów.

[marttb]

Napisane przez blekitnams

Co do tych maści, to ja mam bepanthen, na warsztatach położna polecała, kupię coś innego dopiero jak ten się nie sprawdzi. Sudocrem mówiła, że to świetna maść, ale dla dorosłych i nie jest odpowiednia dla delikatnej skóry dziecka, polecały mi go tylko mamy ze starszego pokolenia.

Chętnie wstawiłabym jakieś listy, ale na każdej mam strasznie nagryzmolone. Cały czas zmienia mi się koncepcja, każdy mówi co innego, każdy daje inne rady, ja jestem totalnie zielona i już kręćka od tego wszystkiego dostaję.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ja liczę, że trafię na fajną i konkretną położną na szkole rodzenia, i może mi trochę rozjaśni i poukłada w głowie, co do pielęgnacji i zakupów.

Dokładnie tak. Ja dlatego w momencie kiedy postanowiłam kliknąć zamówienie na gemini stwierdziłam że nic nie dokupuje z tego typu rzeczy, tylko z tego co mam na liście brakującej, nic dodatkowego.

Ja w piątek podejmę decyzję co do szkoły rodzenia. Ruszę temat z ginekologiem cesarki, zobaczę jegi nastawienje i jesli nie da mi nadziei to się zapiszę. Wiecie że jak mówię o SR to wszyscy na mnie jak na wariatkę patrzą? Łącznie z mężem, strasznie się wtedy czuję, jakbym musiała im tłumaczyć zalety tego, a oni i tak wręcz mówią że to najgłubsze co można zrobić, przecież nikt nikogo rodzic nie nauczy a jeśli mam rodzic naturalnie to nie wyobrażam sobie nie chodzić...

[NaamaH6669]

Napisane przez maluchna30

Oj kobitki ile tych zakupów robicie! Ja przy pierwszym dziecku też tak szalałam i połowy nie użyłam, dlatego teraz inaczej na to wszystko patrzę. Ale rozumiem Was i wiecie co? Szalejcie, tyle Waszego w pierwszej ciąży. W drugiej będziecie oszczędzać.

Zgadzam się w 100%


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Dokładnie tak. Ja dlatego w momencie kiedy postanowiłam kliknąć zamówienie na gemini stwierdziłam że nic nie dokupuje z tego typu rzeczy, tylko z tego co mam na liście brakującej, nic dodatkowego.

Ja w piątek podejmę decyzję co do szkoły rodzenia. Ruszę temat z ginekologiem cesarki, zobaczę jegi nastawienje i jesli nie da mi nadziei to się zapiszę. Wiecie że jak mówię o SR to wszyscy na mnie jak na wariatkę patrzą? Łącznie z mężem, strasznie się wtedy czuję, jakbym musiała im tłumaczyć zalety tego, a oni i tak wręcz mówią że to najgłubsze co można zrobić, przecież nikt nikogo rodzic nie nauczy a jeśli mam rodzic naturalnie to nie wyobrażam sobie nie chodzić...

Przecież na szkole rodzenia nie mówią tylko o porodzie
U mnie też uczą kąpać, przewijać, mówią o laktacji, są warsztaty z chustonoszenia. Jutro przegapie drugie zajęcia, ale można odrobić z inną grupa.
U mnie te zajęcia są raz w tyg, trwają godzinę i jest kilkanaście spotkań
Ogólnie tylko mojego taty narzeczona jak zwykle skomentowala, że kiedyś tego nie było i jakoś kobiety sobie radziły, ale niezbyt interesuje mnie jej zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Przecież na szkole rodzenia nie mówią tylko o porodzie
U mnie też uczą kąpać, przewijać, mówią o laktacji, są warsztaty z chustonoszenia. Jutro przegapie drugie zajęcia, ale można odrobić z inną grupa.
U mnie te zajęcia są raz w tyg, trwają godzinę i jest kilkanaście spotkań
Ogólnie tylko mojego taty narzeczona jak zwykle skomentowala, że kiedyś tego nie było i jakoś kobiety sobie radziły, ale niezbyt interesuje mnie jej zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No oczywiście że nie, ale ludzi to ludzie i to starej daty do tego Dlatego mnie sciska myśl że ja będę chodzić to nasłucham się że wymyślam itp.

[blekitnams]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Przecież na szkole rodzenia nie mówią tylko o porodzie
U mnie też uczą kąpać, przewijać, mówią o laktacji, są warsztaty z chustonoszenia. Jutro przegapie drugie zajęcia, ale można odrobić z inną grupa.
U mnie te zajęcia są raz w tyg, trwają godzinę i jest kilkanaście spotkań
Ogólnie tylko mojego taty narzeczona jak zwykle skomentowala, że kiedyś tego nie było i jakoś kobiety sobie radziły, ale niezbyt interesuje mnie jej zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja się zapisałam na SR w podobnym trybie. Raz w tygodniu godzina zajęć, po 32 tygodniu chyba można przychodzić 2 razy w tygodniu, też na takie godzinne warsztaty.

[marttb]

To u nas są 3 razy w tygodniu. Przed i po zajęciach są ćwiczenia dla kobiet lub par. Ja mam ponad 60km w jedną stronę do tego szpitala, wolałabym raz w tygodniu tam jeździć, ale przez dłuższy okres czasu. łącznie jest 18 spotkań po 1h+1h ćwiczeń gimnastycznych A u mnie w mieście nie chcę chodzić...

[blekitnams]

Napisane przez marttb

To u nas są 3 razy w tygodniu. Przed i po zajęciach są ćwiczenia dla kobiet lub par. Ja mam ponad 60km w jedną stronę do tego szpitala, wolałabym raz w tygodniu tam jeździć, ale przez dłuższy okres czasu. łącznie jest 18 spotkań po 1h+1h ćwiczeń gimnastycznych A u mnie w mieście nie chcę chodzić...

Ja chciałam się zapisać do takiej przyszpitalnej, gdzie chodzisz jakoś przez ok. 1,5-2 miesięcy na dłuższe zajęcia, ale powiedzieli mi, że za późno rodzę. Mogą zapisać osoby z terminem porodu do 10.09, a ja mam dopiero 18.

[ania_mala]

Ja na sr nie chodziłam,głównie ze względu na brak czasu. Ale na pewno te zajecia pozwalają się oswoić z tematem
Ciężko radzić,co sie przyda,bo każde dziecko jest inne. Taki termometr smoczek na pewno byłby u nas nietrafiony, bo Marta nienawidziła żadnych smoków.A termometr do czoła super sprawa,mamy z microlife i pokazuje prawdziwa temperarure. A mierzenie temperatury choremu maluchowi to duże wyzwanie,wiec trzeba to robić jak najszybciej.Bepampten do dupki super, ale na moje sutki nie dawał rady,a i wycieranie przed karmieniem jest troszkę kłopotliwe. Dobra była lanolina. I ja potrzebowałam maści już w szpitalu, bo Marta mnie masakrowala. Ale rozka na przykład nie użyłam ani razu,a moja siostra tylko tak karmiła. Wszystko wyjdzie w praniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Napisane przez maluchna30

Oj kobitki ile tych zakupów robicie! Ja przy pierwszym dziecku też tak szalałam i połowy nie użyłam, dlatego teraz inaczej na to wszystko patrzę. Ale rozumiem Was i wiecie co? Szalejcie, tyle Waszego w pierwszej ciąży. W drugiej będziecie oszczędzać.😊

Ja w pierwszej ciąży, ale nie kupiłam jeszcze nic :p Co więcej - nawet listy żadnej nie mam. Jedynie co to wypatrzyłam sobie wózek (a dokładnie dwa - muszę je zobaczyć live i wtedy zdecyduję). Generalnie wychodzę z założenia, że jest jeszcze mnóstwo czasu
I jak na razie to kupiłam sobie parę ciuchów ciążowych, adapter do pasów (odkupiłam od koleżanki - fajny gadżet, ale za pełną cenę raczej bym nie kupiła).
No i mam na oku mega fajną sukienkę do porodu - marki "granatOVA" - wygląda super fajnie i chyba się skuszę.

Do szkoły rodzenia chyba się nie wybiorę - większość moich koleżanek nie korzystała, a wszystkie bezproblemowo urodziły. Chodzę na fitness dla kobiet w ciąży, robimy tam też ćwiczenia przygotowujące do porodu, ćw. mięśni dna miednicy itd. Pielęgnacji i generalnie "obsługi technicznej" malucha nie boję się, bo mam sporo praktyki nianiowej (najmłodszy mój podopieczny miał 4 tygodnie). Mam do tego parę książek ("Zaklinaczka dzieci", "Język niemowląt", "W oczekiwaniu na dziecko"- sprawdzone i polecane przez znajomych). Jedynie co, to muszę zgłębić temat laktacji - bo to jest mi obce. Ale jakoś ogarnę bez szkoły. Chyba...