Jesienne Mamy 2007 cz. II

[myshia]

A u nas skórka cora piękniejsza
Gorzej z pupą. Widocznie kupa po nutramigenie jakaś kwaśniejsza, czy jak? Zrobiła się cała czerwona z sączącymi krostkami. Byliśmy u dr i teraz gencjanujemy wszystko jest fioletowe, łącznie z moimi palcami. A to świństwo wcale ładnie nie schodzi... Ale wysuszyły się krostki i jest jakby lepiej.
Jutro jedziemy na wycieczkę. Będziemy w podrózy 4 godziny i trochę się martwię o tę pupę, pediatra powiedziała że mamy co godzinę robić postój i wietrzyć zadek a wracamy dopiero w poniedziałek. Jedziemy do mojej ciotki gdzie już są moi rodzice. Strasznie się cieszę, gorzej mój TŻ

[poissonivy]

Napisane przez myshia

A u nas skórka cora piękniejsza

No to super

Napisane przez myshia

Gorzej z pupą. Widocznie kupa po nutramigenie jakaś kwaśniejsza, czy jak? Zrobiła się cała czerwona z sączącymi krostkami.

A może profilaktycznie stosować warstwę sudokremu, albo innego środka z dodatkiem tlenku cynku, który będzie neutralizować kwaśne środowisko

Napisane przez myshia

Byliśmy u dr i teraz gencjanujemy wszystko jest fioletowe, łącznie z moimi palcami. A to świństwo wcale ładnie nie schodzi... Ale wysuszyły się krostki i jest jakby lepiej.

No i nie będzie za bardzo schodzić, bo gencjana to roztwór manganianu (VII) potasu w alkoholu, więc co najwyżej krostki troszkę podeschną, ale to jest jakby nie usuwa problemu, tylko leczy obecne ropne krostki (a właściwie wysusza alkohol), a nowe powstają...

A plamy nie zejdą, nadmanganian ma to do siebie, że reaguje z naskórkiem i schodzi dopiero z nim podczas złuszczania, ma właściwości utleniające.

[eszeweria]

Napisane przez myshia

A u nas skórka cora piękniejsza
Gorzej z pupą. Widocznie kupa po nutramigenie jakaś kwaśniejsza, czy jak? Zrobiła się cała czerwona z sączącymi krostkami. Byliśmy u dr i teraz gencjanujemy wszystko jest fioletowe, łącznie z moimi palcami. A to świństwo wcale ładnie nie schodzi... Ale wysuszyły się krostki i jest jakby lepiej.
Jutro jedziemy na wycieczkę. Będziemy w podrózy 4 godziny i trochę się martwię o tę pupę, pediatra powiedziała że mamy co godzinę robić postój i wietrzyć zadek a wracamy dopiero w poniedziałek. Jedziemy do mojej ciotki gdzie już są moi rodzice. Strasznie się cieszę, gorzej mój TŻ

a ja na takie sprawy uzywam TERMENTIOL ( taka brązowa maśc) - to niby nie dla dzieci ale w aptece babka powiedział że można i u Zuzi stosowałam i teraz u Mikołaja i działa błyskawicznie, pupka jak malowana - polecam

acha oczywiście nie na codzien tylko w takich ostrych stanach odparzonej pupki

[joli31]

A moje dziecko dalej śpi. Chyba dziś nie będzie kąpieli. Może się przebudzi to zmienię pieluszkę, nakarmię cyckiem. Nawet kaszkę o 19 zrobiłam zakładając, że zaraz sie obudzi
Poissy jak dobrze, że Cię tu mamy. Pytanie retoryczne, dlaczego ta lekarka Myshi tego nie wie? Jakaś durna ta baba. Uf ale się zdenerwowałam. Dlaczego przepisuje takie dzidostwo. Mam nadzieję, że nie wszyscy lekarze są tacy niekompetentni. Głównie mam na myśli moją pediatrę
Myshiu szerokiej drogi. Wypocznijcie, niech Ci wraca odporność . Buziole dla Michałka.

[berbeaa]

Chcialam sprostować że szampon którego używamy jest dla dzieci do roku!

Maxio przystojniacha! a co to za super zabawka, którą trzyma w wózeczku?
Jaś z mamusią na tle magnolii

Pyśka się od rana nie pojawiła? czyżby kolejna imprezowiczka?

[myshia]

Napisane przez poissonivy

No to super

A może profilaktycznie stosować warstwę sudokremu, albo innego środka z dodatkiem tlenku cynku, który będzie neutralizować kwaśne środowisko

No i nie będzie za bardzo schodzić, bo gencjana to roztwór manganianu (VII) potasu w alkoholu, więc co najwyżej krostki troszkę podeschną, ale to jest jakby nie usuwa problemu, tylko leczy obecne ropne krostki (a właściwie wysusza alkohol), a nowe powstają...

A plamy nie zejdą, nadmanganian ma to do siebie, że reaguje z naskórkiem i schodzi dopiero z nim podczas złuszczania, ma właściwości utleniające.

Ale ta gencjana na wodzie jest a nie na alkoholu i rzeczywiście wysuszyła i moim zdaniem jest lepiej. Tylko nie widzę dokłądnie bo wszystko fioletowe ale nic się nie sączy i jest ok. Moja pedi też właśnie kazała potem sudocremem lub jeśli się porobią krostki małe czerwone z ropą to wtedy baneocinem.

Napisane przez joli31

A moje dziecko dalej śpi. Chyba dziś nie będzie kąpieli. Może się przebudzi to zmienię pieluszkę, nakarmię cyckiem. Nawet kaszkę o 19 zrobiłam zakładając, że zaraz sie obudzi
Poissy jak dobrze, że Cię tu mamy. Pytanie retoryczne, dlaczego ta lekarka Myshi tego nie wie? Jakaś durna ta baba. Uf ale się zdenerwowałam. Dlaczego przepisuje takie dzidostwo. Mam nadzieję, że nie wszyscy lekarze są tacy niekompetentni. Głównie mam na myśli moją pediatrę
Myshiu szerokiej drogi. Wypocznijcie, niech Ci wraca odporność . Buziole dla Michałka.

Ja bardzo lubię swoją pediatrę. Podoba mi się że stosuje ona babcine sposoby, bo można małym kosztem wyleczyć. Antybiotyk to ostateczność. Jeśli chodzi o gencjanę to mi zależało na tym, żeby chociaż zaleczyć aby na drogę były suche. Ja nie mam jej nic do zarzucenia i fajne jest u niej to, że nie wypisuje za każdym razem nowych leków tylko patrzy w kartę co już mamy przepisane i pyta co zostało, a teraz jak mam u niej też michała to czasem używam jednej maści do dwóch chłopców

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

[taszkin]

Tatianko, Bialeczko wszystkiego najlepszego!

Widzę, że filtry na tapecie właśnie zmierzam od kilku dni ku KWC, żeby wybrać coś dla małej.
Niby filtry cheniczne bez alkoholu można stosować od 7 miesiąca, ale ja bym się jednak obawiała i postawię na mineralne i nie ma problemu z fotostabilnością (bo to dottyczy tylko tych chemicznych, mineralny nie wnika w skórę). Ale wiedzę mam niewielką więc jeszcze muszę poczytać. nowości pewnie tez juz jakies są Nie wiem czy ten Vichy ma alkohol czy nie, ale coś mi się wydaje, że będzie miał
Ja też na codzień stosuję filtry, obecnie wspomniany wyzej SVR50, przed ciążą używałam chemicznych, już mi ich pomalutku brakuje, ale póki karmię pomęczę się jeszcze z 50, już go nawet polubiłam

a u nas...może pamiętacie, jak cieszyłyśmy się z wyniku ostatniego usg bioderek 'w normie'. Otóż, na ostatnim, kontrolnym...na którego nie nastawialismy sie inaczej okazało się, ze jednak nie 'w normie' i musimy zakładać Nince aparat, co już teraz, że tak powiem, w jej wieku i stopniu odzwyczajenia sie od tego wydaje mi się niemożliwe...

Myshia, mam nadzieję, że szybko uporacie się z dziadostwem, które tak męczy maleństwo.
Joli, brawo dla dzielnego szczepiennika
Demoniku, śliczne zdjęcia!
Ivy, Demoniku, fajnie Was tu mieć z Waszą wiedzą
Lipinko, miłego wypoczynku! My w tym roku pasujemy

budzi się królewna, może nastepnym razem uda mi się dokładnie j Was poczytać, pocytować i napisac więcej. No i filtr też wybrałam 'po byku' ;D

Trzymajcie się i dbajcie o siebie, bo pogoda robi nas w konia. Zjadłam loda, lekko się ubrałam i mam za swoje.

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Poniżej fotki z niedzielnego wypadu do Powsina :

1. Zaznajamiam się z magnolią.
2., 6. Z tatą (w poświacie na Elżbietę Jaworowicz ).
3., 5. Z wyszczerzoną mamą.
4. Lubię sobie czasem possać szelkę .

Ślicznie wyglądacie i widać że Jasiowi się podobało, bo z zainteresowaniem ogląda kwiat Magnoli

Napisane przez demonik

I jeszcze kilka zdjęć :

Piękne uchwycone momenty Ba, bo piękny model

Napisane przez myshia

A u nas skórka cora piękniejsza
Gorzej z pupą. Widocznie kupa po nutramigenie jakaś kwaśniejsza, czy jak? Zrobiła się cała czerwona z sączącymi krostkami.

Super że skóra lepiej My na tylek to stosujemy tylko Linomag i nigdy nawet sudocrem nie był potrzebny, a mam chyba 3

Napisane przez berbeaa

Pyśka się od rana nie pojawiła? czyżby kolejna imprezowiczka?

Pyśka rano była A potem się zmyła

Napisane przez myshia

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

Myshia chłopaki jak zwykle pierwsza klasa
A dziełem to moglabyś się podzielić

_________________________ _______

U nas dzień zleciał, miałam gości... spacerek...deszczyk i patrzę a tu 19
A taka zła jestem w zeszłym tygodniu zamówiliśmy barierkę do wozka...łudziłam się że dojdzie przed 1 maja no a dziś jeszcze jej nie było...jeszcze zostało jutro ???

Rano mnie nie będzie idziemy na szczepienie trzymajcie

[poissonivy]

Napisane przez myshia

Ale ta gencjana na wodzie jest a nie na alkoholu i rzeczywiście wysuszyła i moim zdaniem jest lepiej. Tylko nie widzę dokłądnie bo wszystko fioletowe ale nic się nie sączy i jest ok. Moja pedi też właśnie kazała potem sudocremem lub jeśli się porobią krostki małe czerwone z ropą to wtedy baneocinem.

Muszę przyznać się publicznie do błędu, gencjana to nie jest roztwór KMnO4 (wodny, czy alkoholowy), ale tzw. fioletu krystalicznego. Może być roztwór wodny i alkoholowy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gencjana

Napisane przez myshia

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

Dzieła wszystkie piękne Mich, Kac i wypieki, choć stwierdzam, że i tak najlepiej Myshia wychodzą Ci chłopcy

Napisane przez taszkin

a u nas...może pamiętacie, jak cieszyłyśmy się z wyniku ostatniego usg bioderek 'w normie'. Otóż, na ostatnim, kontrolnym...na którego nie nastawialismy sie inaczej okazało się, ze jednak nie 'w normie' i musimy zakładać Nince aparat, co już teraz, że tak powiem, w jej wieku i stopniu odzwyczajenia sie od tego wydaje mi się niemożliwe...

O kurcze, to współczuję biednej Nince , mogę Wam tylko życzyć, aby wszystko zakończyło się dobrze, będę trzymać

[82anusia]

Napisane przez demonik

Poniżej fotki z niedzielnego wypadu do Powsina :

1. Zaznajamiam się z magnolią.
2., 6. Z tatą (w poświacie na Elżbietę Jaworowicz ).
3., 5. Z wyszczerzoną mamą.
4. Lubię sobie czasem possać szelkę .

Napisane przez demonik

I jeszcze kilka zdjęć :

1. Nareszcie prasóweczka .
2. Co oni za bzdury mówią w tym telewizorze? Aż musiałem przerwać czytanie .
3. A teraz wyżyję się i porwę cię w strzępy gazetooo!
4. Jeszcze troszkę muszę poćwiczyć i niedługo całe kółko wejdzie mi do buzi .
5. Jak mi smutno, to przytulam się do żółwia...
6. Lubię moje klocuszki .

Demoniku śliczne fotki, Jaś jest cudny, chyba się zakochałam , jego oczy hipnotyzują. Jeszcze słowo o mamusi, jesteś piękną kobietą, świetnie wyglądasz.

Napisane przez Lipinka

Ostatnio Piotruś jakiś taki marudny się zrobił. Podejrzewam 3 rzeczy
1. ostatnio prawie cały czas byliśmy na polku i może tęskni bo teraz max 4 godzinki ze względu na tą pogodę

2. Wprowadzanie mleczka sztucznego

3. ząbki(górne jedyneczki)-chociaż ja wiem

ewentualnie wszystko naraz się nałożyło, no sama nie wiem

Poza tym babcia nuczyła go zasypiać na podusi a co się natłumaczyłam i naprosiłąm, że lepiej dla niego jak będzie spał bez, ale ovczywiście babcie zawsze wiedzą lepiej. Teraz się męczy dopiero i patrzy takimi oczyskami na wyrodną matke jak kładzie go do łóżeczka a tam podusi brak eh...

HURA!!!!! WŁAŚNIE SIE DOWIEDZIAŁAM ŻE JEDZIEMY W TYM ROKU NAD MORZE :d :d :d nie wiem jeszcze dokładnie gdzie i kiedy ale już ostro szukam stroju kąpielowego macie jakies ładne na oku?

Piotruś całkiem możliwe, że jest marudny przez te zmiany, nawet powiedziałabym na pewno, dla takiego małego dziecka to wszystko co nowe wiąże się pewnie ze stresem, co może powodować rozdrażnienie.

Super, jak znajdziesz coś fajnego to pokaż nam. Ja poczeka z tym do czerwca. Na wczasy mam nadzieję, że też pojedziemy.

Napisane przez joli31

Rano byłysmy na szczepieniu. Przez chwileczkę był straaaaaaaaszny płacz, a potem już ok. Waży 8900, uczulenie pięknie schodzi, od jutra zaczynam podawać jajo.

Dzielna dziewczynka, a waga niczego sobie

Napisane przez poissonivy

A ja dzisiaj też pokupowałam ze zniżką dla siebie srebra. Dwa pierścionki, dwa łańcuszki, zawieszkę i kolczyki. Za wszystko dałam po zniżce 111zł, bez zniżki musiałabym zapłacić 179zł. Później wstawię fotki moich łowów.

To troszkę się obkupiłaś w świecidełka Czekamy na foto

Napisane przez myshia

Jutro jedziemy na wycieczkę. Będziemy w podrózy 4 godziny i trochę się martwię o tę pupę, pediatra powiedziała że mamy co godzinę robić postój i wietrzyć zadek a wracamy dopiero w poniedziałek. Jedziemy do mojej ciotki gdzie już są moi rodzice. Strasznie się cieszę, gorzej mój TŻ

Odsapniecie troszkę od codzienności. Mój też by się nie cieszył Mieliśmy jechać do ojej kuzynki, ale się wybierają moi rodzice, więc sobie darujemy, tym bardziej, że mamy ich na codzień. Będziemy mieć wolną chatę może podziała to dobrze na nasze problemy :P. W Boże Ciało kolejny długi weekend, więc wtedy się wybierzemy do kuzynki

Napisane przez eszeweria

a ja na takie sprawy uzywam TERMENTIOL ( taka brązowa maśc) - to niby nie dla dzieci ale w aptece babka powiedział że można i u Zuzi stosowałam i teraz u Mikołaja i działa błyskawicznie, pupka jak malowana - polecam

acha oczywiście nie na codzien tylko w takich ostrych stanach odparzonej pupki

Pamiętam zapach termentiolu z dzieciństwa

Napisane przez myshia

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

Świetne fotki, cudnie razem chłopcy wyglądają. A ciacha prezentują się wspaniale, to pewnie drożdżowe, to wyższa szkoła jazdy jak dla mnie.

Napisane przez taszkin

a u nas...może pamiętacie, jak cieszyłyśmy się z wyniku ostatniego usg bioderek 'w normie'. Otóż, na ostatnim, kontrolnym...na którego nie nastawialismy sie inaczej okazało się, ze jednak nie 'w normie' i musimy zakładać Nince aparat, co już teraz, że tak powiem, w jej wieku i stopniu odzwyczajenia sie od tego wydaje mi się niemożliwe...

Biedna Ninka, to musi być dla niej męczące strasznie, ale z drugiej strony potem może mieć przez to kłopoty. Rozumiem jakie to jest dla was uciążliwe, i jak trudno patrzeć na cierpiące dziecko uwięzione w aparacie, też przez to przechodziłyśmy. Może poproś o inny aparat ortopedyczny, my miałyśmy poduszkę Frejki, i na pierwszy rzut oka wydaje mi się ciut wygodniejsza. Powodzenia i wytrwałości

[joli31]

Napisane przez myshia

Ja bardzo lubię swoją pediatrę. Podoba mi się że stosuje ona babcine sposoby, bo można małym kosztem wyleczyć. Antybiotyk to ostateczność. Jeśli chodzi o gencjanę to mi zależało na tym, żeby chociaż zaleczyć aby na drogę były suche. Ja nie mam jej nic do zarzucenia i fajne jest u niej to, że nie wypisuje za każdym razem nowych leków tylko patrzy w kartę co już mamy przepisane i pyta co zostało, a teraz jak mam u niej też michała to czasem używam jednej maści do dwóch chłopców

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

Przepraszam Myshiu, zapędziłam się . Jeżeli Ty jesteś zadowolona to cofam poprzednią wypowiedz. Ah ja zawsze coś palnę
Super fotki, częściej proszę nam zazdrościć
Synkowie fajnie się bawią, a wypieki

Napisane przez taszkin

Tię jeszcze z 50, już go nawet polubiłam

a u nas...może pamiętacie, jak cieszyłyśmy się z wyniku ostatniego usg bioderek 'w normie'. Otóż, na ostatnim, kontrolnym...na którego nie nastawialismy sie inaczej okazało się, ze jednak nie 'w normie' i musimy zakładać Nince aparat, co już teraz, że tak powiem, w jej wieku i stopniu odzwyczajenia sie od tego wydaje mi się niemożliwe...

O rany. Dla Ninusi . Współczuje Wam bardzo.
My 13 maja idziemy na usg ( ponoć na dobrym sprzęcie) i wtedy się dowiemy

Napisane przez pysiamn

U nas dzień zleciał, miałam gości... spacerek...deszczyk i patrzę a tu 19
A taka zła jestem w zeszłym tygodniu zamówiliśmy barierkę do wozka...łudziłam się że dojdzie przed 1 maja no a dziś jeszcze jej nie było...jeszcze zostało jutro ???

Rano mnie nie będzie idziemy na szczepienie trzymajcie

Trzymamy kciuki za szczepienie. Miał Kubuś jakieś przesunięcia, czy coś mi się pomyliło ?!
Dziś zastałam w skrzynce awizo na paczkę, chyba klocuszki przyszły dla Agatki
Moja panna wstała o 22, zmieniłam tylko pieluszkę, nakarmiłam i znowu śpi. Już ja jej wybiję z główki spanie wieczorami. Wytłumaczę jej rano,że śpimy w ciagu dnia . Oj muszę się brać za wychowanie mojego dziecka, żeby nie było za poźno
Anusiu może wyjazd rodziców Wam dobrze zrobi. Bedziecie mieli więcej czasu dla siebie. Życzę Wam z całego serca, dogadajcie się. Trzymam
Lea dla mnie to kosmos. Słyszałam, że cukinie obiera się ze skóry, a poza tym gotuje się krótko, bo jest miękka raczej

[82anusia]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396179]
Anusia: mam nadzieje, ze jak sie juz zbierzesz z mezem do rozmowy to wszystko sobie poukladacie i bedzie ok A jak juz wpadniesz do Maatry to i do mnie Was zapraszam, zreszta Demonik tez sie juz kiedys zapowiedziala z wizyta, wiec czekam

Mam pytanie, kupialam dzis warzywa i bedziemy jutro gotowac dla Olivierka, ale co zrobic z cukinia ugotowac, jesli tak, to jak dlugo [/QUOTE]


Bardzo dziękuję za zaproszenie Jeśli będę w okolicy na pewno wstąpię Z mężem porozmawiamy na spokojnie w te dni wolne, dziś było lepiej (czyt. bez kłótni).

Skopiowałam z listy zrobionej przez Sylwię, nie wiem chyba przepis zacytowany przez Demonika

Może zupa z cukinii mu posmakuje? (http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-...szkrabow-5830/)

Potrzebne:
1 marchewka
1/3 korzenia pietruszki
2 średnie ziemniaki
cukinia mała lub 1/2 dużej

Przygotowanie: w 200 ml wody gotujemy warzywa, dodajemy cukinię obraną ze skóry i pokrojoną w plastry, gotujemy 5 minut i gotowe. Miksujemy, dodajemy oliwę z oliwek / masełko; jeśli za rzadka dodajemy kleik kukurydziany, jeśli za gęsta - przegotowaną wodę.

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396179]Ivy: znowu bedzie hurtem [/quote]
Oj coś ostatnio leniwa się zrobiłaś Lea
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396179]Mam pytanie, kupialam dzis warzywa i bedziemy jutro gotowac dla Olivierka, ale co zrobic z cukinia ugotowac, jesli tak, to jak dlugo
[/quote]
No na pewno ugotować, jeżeli to jest młoda cukinia, to szybko zmięknie. Nie ma przepisu jak długo Lea, musisz sprawdzić empirycznie i tyle.

Napisane przez joli31

Przepraszam Myshiu, zapędziłam się . Jeżeli Ty jesteś zadowolona to cofam poprzednią wypowiedz. Ah ja zawsze coś palnę

Jolu to chyba ja powinnam przepraszać, bo z mojej pomyłkowej wypowiedzi powstała Twoja wypowiedź...
Jednak to i tak nie zmienia faktu, że dość dużo lekarzy jest mało kompetentnych.

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396377]
IVY: ja nie leniwa, u mnie jest mama, wiec duzo nie wizazuje, dopiero wieczorem wpadam, i z reguly tak szybko czytam, co naskrobalyscie, ze jak juz pisze odpowiedz to polowe zapominam, co mialam napisac... ze juz nie wspomne o tym, ze gdybym zaczela multicytowanie, to siedzialabym do rana...[/quote]
Nie no Lea, ja zaraz chyba się obrażę, za Twoje mało wysublimowane poczucie humoru... może ja już lepiej nic nie będę mówić...


Foty moich dzisiejszych łowów:
za cholerkę nie umiem porządnie sfotografować moich sreberek

1. dwa łańcuszki
2. kolczyki + zawieszka
3. dwa pierścionki

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396700] Ale ja wiem, ze zartowalas, ale i tak poczulam sie w obowiazku wyjasnic [/quote]
Lea, to ja przecież wiem, że Ty wiesz, że ja żartowałam .

A na łowy wybierz się koniecznie, nie ma to jak wydać trochę kasy, kobieta od razu robi się szczęśliwsza. Musiałam sobie jakoś poprawić humor, bo przez swoją nieuwagę przelicytowali mnie na allegro i jestem

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

Foty moich dzisiejszych łowów:
za cholerkę nie umiem porządnie sfotografować moich sreberek

1. dwa łańcuszki
2. kolczyki + zawieszka
3. dwa pierścionki

Bardzo ładna biżuteria, Mai tez by się na pewno spodobało z niej taka sroczka lubi wszystko, co się świeci

Napisane przez poissonivy

A na łowy wybierz się koniecznie, nie ma to jak wydać trochę kasy, kobieta od razu robi się szczęśliwsza. Musiałam sobie jakoś poprawić humor, bo przez swoją nieuwagę przelicytowali mnie na allegro i jestem

Też tego nie lubię jak mnie ktoś przelicytuje, jedną aukcje wspominam bardzo boleśnie do dziś


.......................
Cisza na wątku, aż dziwne. Spijam poranną kawę i bawię się z Majunią. Noc taka jak zawsze 2 karmienia. Później idziemy na spacer, bo wygląda na to, że dziś ładnie.

[Lipinka]

Dzień dobry wszystkim!!!
jak noc mineła? u nas .... lepiej nie pisać
Mąż ma jutro wolne, pojutrze też i popojutrze tez no i oczywiście w niedzielę musimy cos zaplanować. Muszę sie zmobilizować i brać się zaraz za porządki, pranie, mycie itp. A jak tu którą zobacze to przegonię bo tak to nic nie zrobie

śliczne srebrności najbardziej podobaja mi sie pierścionki
lea29 mówicie o parasolce do wózków? ja widziałam na allegro za 9zł coś, taka zwykła najzwyklejsza, chyba że musi być full opcja no to nie wiem

82anusia taką zupke to sama bym zjadła, jak za dużo Ci wyjdzie to wyślij w słoiczku

[82anusia]

Napisane przez Lipinka

82anusia taką zupke to sama bym zjadła, jak za dużo Ci wyjdzie to wyślij w słoiczku

To Lea będzie gotować, ja jej tylko wkleiłam przepis z listy, z czasem gotowania cukini Więc o ta zupkę to do Lei trzeba zastukać. Ja mam w planach jutro gotować, ale nie z cukini, więc jeśli wyjdzie za dużo to Ci podeślę

[biankaaa]

Dziekuje Wam za wszytskie zyczenia urodzinowe
Wczorajszy dzien byl dla mnie bardzo mily mimo ze to juz ćwierć wieku mi stuknelo hehe Pochwale sie bukietem kwiatow bo takiego ladnego juz dawno nie dostalam No i z prezentami tez sie ladnie postaral wiec sprawil mi naprawde mnostwo radosci
Nawet Blaneczka dala mi urodzinowego mleczykaPotem chciala go zjesc

Zdjecia spacerowe dzieciaczkow sa poprostu boskie! Ogladam je z ogromna przyjemnoscia. Mimo ze jestem przywiazana do miasta, to zazdroszcze Eszewerii tego podworka - dziecko moze beztrosko bawic sie na swiezym powietrzu. Jasiowa rodzinka wyszla bajecznie na tle ukwieconych drzew - Demoniku, jestes taka kobieca!
Lea - widze ze wiosna ci sluzy, pewnie kazdy ci to mowi ale swietnie wygladasz - Oli wystrojony jak prawdziwy mezczyzna
Maatra - Blaneczka dopomina sie o jakies nowe zdj Simonka
Dorka - Ty i Klaudunia jestescie bardzo podobne, coreczka rewelacyjnie prezentuje sie w wersji spacerowej
Obejrzalam takze wczesniejsze foteczki Maxia i Agatki - Max wydaje sie byc juz taki dorosly, a ty Motylku faktycznie - jak jego starsza siostra. Pucka zreczywiscie jakby wysmuklala, ale urok niezmienny. Blanka dzielnie goni swoja kolezanke - teraz wazy 8500

----
Chodzimy na rehabilitacje, w rozpoznaniu ma wpisane nie tylko oslabienie miesni brzuszka, ale tez krecz szyi i lekko wzmozone napiecie prawostronne na osi glowa-tulow wsyztsko podobno w bardzo lekkim natezeniu ale uniemozliwiaja malej rozwoj chociazby w kierunku siadania ehh przykro mi, bo wczesniej nikt tego nei zauwazyl, a na badaniu nawet ja moglam stwierdzic ze jest roznica miedzy jedna a druga str ciala Blanka jest naswietlana laserem, ma cwiczenia Bobath i masaz. Bez placzu sie oczywiscie nie obchodzi. Od poniedzialku zaczynamy rehabilitacje codziennie.
Pozatym chodzimy na dlugasne spacery, mamy juz spokojne, przespane noce
Wkleje kilka zdj:
Milego dnia, my sie bedziemy zbierac do kina na "Sen kasandry"

[Lipinka]

Napisane przez 82anusia

To Lea będzie gotować, ja jej tylko wkleiłam przepis z listy, z czasem gotowania cukini Więc o ta zupkę to do Lei trzeba zastukać. Ja mam w planach jutro gotować, ale nie z cukini, więc jeśli wyjdzie za dużo to Ci podeślę

to będę cirpliwie czekac na zupke. Tylko nie wiem jak z pocztą w ten weekend długi żeby mi się zupki nie popsuły czy w przyszłym tygodniu mam 2 dni bez gotowania

[maatra]

Ivy za taka cene tyle swiecidelek....jestem w ,to sie w ogole nie rowna z moimi lowami zywieniowymi dla Simuli

Demoniku,widze ze wiosna u Was na calego.slicznie wygladacie.laska z Ciebie,ze nie pogada

Myshia ale to dzielo smakowicie wyglada

Bianka ... ja tez chce juz moje urodziny juz nawet sobie prezent upatrzylam tylko prezent jest letni,a urodziny mam w listopadzie...co do zdjec, to postaram sie wieczorem to zalatwic

oficjalnie rezygnuje z gotowania dla Simona. tym razem go czyscilo ogranicze sie do budyniow,kisielkow i jajeczka.... wczoraj kupilam mu rybke w sloiku i mimo nieciekawego zapachu zajadal sie nia,az mu sie uszka trzesly.
jade zaraz do pracy przedstawic grafik na najblizsze 3 tyg,kiedy mi pasuje pracowac.mam nadzieje,ze atmosfera bedzie tak samo mila jak bylam ostatnio,kiedy mowili,ze moge pracowac kiedy to mi pasuje....zobaczymy.

milego dnia wpadne tu pozniej

EDIT znow nie wyswietlil mi sie caly post ;/ tym razem Bianki. Blaneczka cudnie wyglada na tej trawce,a to nakrycie glowy....ahhhh zakochac sie mozna
wszystko bedzie dobrze Ola,rehabilitacje czynia cuda. zazdroscimy przespanych nocy, u nas 2 pobodki to norma

[poissonivy]

Napisane przez Lipinka

jak noc mineła? u nas .... lepiej nie pisać

U nas też nieciekawie...

Moja panna stwierdziła, że po co spać o 1 w nocy, jak można pogadać i poraczkować

Ale nie w łóżeczku swoim, no bo miejsca za mało... mąż musiał wyemigrować do drugiego pokoju, a my sobie gadałyśmy i raczkowałyśmy do 3. W końcu dała się uśpić, a ja dzisiaj

Napisane przez Lipinka

A jak tu którą zobacze to przegonię bo tak to nic nie zrobie

Lipinka, nie ganiaj już z tą siekierą, bo jeszcze komuś krzywdę zrobisz, ja też mam pranie, a jeszcze do tego zepsuła się nam pralka .

Napisane przez Lipinka

śliczne srebrności najbardziej podobaja mi sie pierścionki

Dziękuję wszystkim za opinię na temat moich sreberek, ja najbardziej jestem zadowolona z długiego i grubego łańcuszka, bo zapłaciłam za niego 35zł, a kosztował 70zł.
A pierścionek ten wyglądający jak obrączka, to trochę nie mój styl, ale swojej obrączki nie noszę, więc pomyślałam, że on mi będzie ją trochę zastępować.
Na 5 lecie pożycia chcemy sobie kupić nowe obrączki.

[Lipinka]

Blankaa przepiękny bukiecik !!! Malutka śliczna, a na tej lące jak zajączek mały wygląda. A co do tej rehabilitacji to ja nie wiem po co sie chodzi na wizyty kontrolne skoro nic nie potrafią zauważyć Nic się nie martw będzie dobrze Blaneczka to śliczna mocna dziewczynka i ona jeszcze im wszystkim pokaże

poiss no chowam już ten toporek i pora prania bleeee a obrączki czemu nowe?

[eszeweria]

U nas nocka jedna z lepszych, Zuzia poraz pierwszy od prawie 2 lat przespała całą noc bez budzenia i spakla od 20:30 do 7 - ogromny sukces, Mikołaj standard, budził sie 3 razy

biankaaa słodkie to zdjęcie wśród mleczyków, bardzo słodkie mniam

[poissonivy]

Napisane przez biankaaa

Wczorajszy dzien byl dla mnie bardzo mily mimo ze to juz ćwierć wieku mi stuknelo hehe

Ola kochana, co Ty opowiadasz , to co ja mam powiedzieć, jak w marcu do drzwi zastukała mi 30

Napisane przez biankaaa

Pochwale sie bukietem kwiatow bo takiego ladnego juz dawno nie dostalam

Piękny bukiet, już sobie wyobrażam zapach roznoszący się po Twoim domu wczoraj

Napisane przez biankaaa

Chodzimy na rehabilitacje, w rozpoznaniu ma wpisane nie tylko oslabienie miesni brzuszka, ale tez krecz szyi i lekko wzmozone napiecie prawostronne na osi glowa-tulow wsyztsko podobno w bardzo lekkim natezeniu ale uniemozliwiaja malej rozwoj chociazby w kierunku siadania

Bardzo mi przykro, że Blanka musi przez to przechodzić. Mogę tylko życzyć, aby wszystko jak najszybciej się naprostowało i trzymać

Napisane przez maatra

Ivy za taka cene tyle swiecidelek....jestem w ,to sie w ogole nie rowna z moimi lowami zywieniowymi dla Simuli

Maatra u nas to przeceny są marne w porównaniu z U.K. Tam to dopiero są wyprzedaże.

Lipinka: Nowe obrączki bo:
1. Te ze ślubu nie do końca mi się podobają ,bo są żółtego złota i tylko ciut mają białego
2. na co dzień noszę srebro, więc żółta obrączka nijak nie chce pasować do srebra
3. jest na mnie ciut za mała po ciąży, przypuszczam, że po zakończeniu karmienia piersią trochę wody ze mnie zejdzie, ale na razie jej nie mogę nosić
4. Pierścionek zaręczynowy też mam z białego złota

[82anusia]

Napisane przez biankaaa

----
Chodzimy na rehabilitacje, w rozpoznaniu ma wpisane nie tylko oslabienie miesni brzuszka, ale tez krecz szyi i lekko wzmozone napiecie prawostronne na osi glowa-tulow wsyztsko podobno w bardzo lekkim natezeniu ale uniemozliwiaja malej rozwoj chociazby w kierunku siadania ehh przykro mi, bo wczesniej nikt tego nei zauwazyl, a na badaniu nawet ja moglam stwierdzic ze jest roznica miedzy jedna a druga str ciala Blanka jest naswietlana laserem, ma cwiczenia Bobath i masaz. Bez placzu sie oczywiscie nie obchodzi. Od poniedzialku zaczynamy rehabilitacje codziennie.
Pozatym chodzimy na dlugasne spacery, mamy juz spokojne, przespane noce
Wkleje kilka zdj:
Milego dnia, my sie bedziemy zbierac do kina na "Sen kasandry"

Bianka, Blaneczka zdolna dziewczyna, a pewno szybko wróci do normy, poćwiczycie i będą efekty. Życzę wytrwałości i szybkich rezultatów rehabilitacji. Będzie dobrze już wkrótce. Trzymajcie się ciepło.

Zdjęcia małej cudne, z kwiatuszkiem i na trawce wygląda słodko. Piękny bukiet.

Napisane przez maatra

oficjalnie rezygnuje z gotowania dla Simona. tym razem go czyscilo ogranicze sie do budyniow,kisielkow i jajeczka.... wczoraj kupilam mu rybke w sloiku i mimo nieciekawego zapachu zajadal sie nia,az mu sie uszka trzesly.
jade zaraz do pracy przedstawic grafik na najblizsze 3 tyg,kiedy mi pasuje pracowac.mam nadzieje,ze atmosfera bedzie tak samo mila jak bylam ostatnio,kiedy mowili,ze moge pracowac kiedy to mi pasuje....zobaczymy.

Może ryba mu nie służy? Jaką rybkę mu robiłaś, bo też chciałam, ale nie wiem jaką.
Powodzenia w pracy.

Napisane przez poissonivy

U nas też nieciekawie...

Moja panna stwierdziła, że po co spać o 1 w nocy, jak można pogadać i poraczkować

Ale nie w łóżeczku swoim, no bo miejsca za mało... mąż musiał wyemigrować do drugiego pokoju, a my sobie gadałyśmy i raczkowałyśmy do 3. W końcu dała się uśpić, a ja dzisiaj

Oj to miałaś ciężką noc, Mai też zdarzają się takie wyskoki, na szczęście rzadko.

[maatra]

Anusia rybke kupilam gotowa i bardzo mu smakowala. a przeciscilo go przedwczoraj, bo szpinaku wlasnej roboty.

[pysiamn]

Napisane przez joli31

Trzymamy kciuki za szczepienie. Miał Kubuś jakieś przesunięcia, czy coś mi się pomyliło ?!

Miał przesuniętą Hib bo na początku z pneumokokami było by za dużo i teraz była ostatnia wzwB. I teraz laba ze szczepieniami na conajmniej 6 miesięcy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396377]Pysiu, ktora barierke zamowilas, bo ja sie tez nad tym zastanawiam, i nad parasolka rowniez, ale te ceny parasolek to po prostu szok no ale co zrobic, nie ma wyboru, jak slonce zacznie palic to co ??
[/quote]
Widziałam na żywo tą:
http://www.allegro.pl/item353736986_...ozka_w_wa.html
I nam się nie spodobała
kupiłam taką :
http://www.allegro.pl/item350727029_...nie_tylko.html
I też niewiem czy będę zadowolona

A parasol kupiłam oryginalny taki :
http://www.allegro.pl/item353847379_...lory_w_wa.html

Napisane przez poissonivy

Foty moich dzisiejszych łowów:
za cholerkę nie umiem porządnie sfotografować moich sreberek

1. dwa łańcuszki
2. kolczyki + zawieszka
3. dwa pierścionki

super łowy...ja lubię błyskotki pierścionki

_________________________ ___

My już po szczepieniu
pomiary:
waga 9,5kg i 74cm

Kuba był grzeczniutki troszkę zapiszczał...Ale teraz mam skaranie bo on nic innego niechce tylko spreżynuje wiec u mnie od kilku dni tylko hopa-hopa

[eszeweria]

Napisane przez poissonivy

Pierścionek zaręczynowy też mam z białego złota

dobrze cię rozumiem, żółte złoto do srebra i białego złota nie pasuje - ja uwielbiam białe złoto, tez pierscionek zaręczynowy mam z białego złota z rubinem i brylantami a obraczkę miałam robioną na zamówienie, pomysł własny białe złoto i rubiny z brylantami na przemian - och chcyba wszystkie babki lubią płyskotki hihihihi

[demonik]

Dzień dobry!

Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego synka i moim .
(kobieca = okrąglutka... )
Lea, niedawno kupiłam sobie prostownicę i dopiero uczę się prostować włosy, bo wbrew pozorom to wcale nie jest łatwe (szczególnie dla mnie, ja nawet warkocz sobie krzywo splatałam). Już parę razy się poparzyłam - własnymi, gorącymi włosami .

Napisane przez maatra

tez kupilam dzis kremy przeciwsloneczne z firmy nivea. jeden dla najmlodszych,a drugi w sprayu koloryzujacy wodoodporny.
narobilam duze zapasy w jedzeniu dla Simuli i tak stoje przy kasie i wybilo mi 40f,dalam czesc moich kuponow promocyjnych i cena spadla do 27.ciesze sie jak glupia, bo to nie byla nawet 1/3 kuponow ktore jeszcze mam w domu

Gratuluję udanych zakupów, też lubię zniżki .

Napisane przez Lipinka

Ostatnio Piotruś jakiś taki marudny się zrobił. Podejrzewam 3 rzeczy
1. ostatnio prawie cały czas byliśmy na polku i może tęskni bo teraz max 4 godzinki ze względu na tą pogodę

2. Wprowadzanie mleczka sztucznego

3. ząbki(górne jedyneczki)-chociaż ja wiem

ewentualnie wszystko naraz się nałożyło, no sama nie wiem

Mnie się wydaje, że z trzech powyższych to najprawdopodobniej ząbki. Jaś bardzo marudził przy górnych jedyneczkach. Pierwsza dolna wyszła niepostrzeżenie, przy drugiej trochę jęczał w nocy i dłużej zasypiał, ale przy górnych obowiązkowo musiałam mu przez kilka dni aplikować Nurofen na noc, a i tak jęczał pół nocy. Nie płakał, nie budził się, ale bardzo jęczał. Aha, raz się obudził na 2,5 godz. Poza tym nie chciał jeść i marudził w ciągu dnia.

Napisane przez Lipinka

HURA!!!!! WŁAŚNIE SIE DOWIEDZIAŁAM ŻE JEDZIEMY W TYM ROKU NAD MORZE. nie wiem jeszcze dokładnie gdzie i kiedy ale już ostro szukam stroju kąpielowego macie jakies ładne na oku?

Gratuluję decyzji o wyjeździe!

Te kostiumy bardzo mi się podobają, najbardziej dlatego, że zmieszczą mój biust: http://www.avocado.com.pl/oferta2.ph...jekapielowe08&.

Napisane przez joli31

Nadal mam jednak wiecznie dylematy jak ja ubrać, czy nie zmarznie, lub się nie zgrzeje

Ja też mam takie dylematy. I zastanawiam się, czy zakładać Jaśkowi rajstopy pod spodnie, czy już nie . Kocyk biorę do koszyka, ale mogę nim przykryć Jasia tylko podczas drzemki, gdy nie śpi kocyk ląduje na ziemi.

Napisane przez myshia

A u nas skórka cora piękniejsza
Gorzej z pupą. Widocznie kupa po nutramigenie jakaś kwaśniejsza, czy jak? Zrobiła się cała czerwona z sączącymi krostkami. Byliśmy u dr i teraz gencjanujemy, wszystko jest fioletowe, łącznie z moimi palcami. A to świństwo wcale ładnie nie schodzi... Ale wysuszyły się krostki i jest jakby lepiej.
Jutro jedziemy na wycieczkę. Będziemy w podrózy 4 godziny i trochę się martwię o tę pupę, pediatra powiedziała że mamy co godzinę robić postój i wietrzyć zadek a wracamy dopiero w poniedziałek. Jedziemy do mojej ciotki gdzie już są moi rodzice. Strasznie się cieszę, gorzej mój TŻ

Myshiu, cieszę się, że Michałowa skóra pięknieje .
Życzę Wam udanego wyjazdu!

Napisane przez poissonivy

A plamy nie zejdą, nadmanganian ma to do siebie, że reaguje z naskórkiem i schodzi dopiero z nim podczas złuszczania, ma właściwości utleniające.

Zejdą . Jak się potraktuje łapy cytryną . Oczywiście nie dziecka, tylko swoje, dziecko musi odczekać, aż brąz ustąpi .
Kiedyś stwierdziłam, że nie mam gdzie przechowywać otwartego nadmanganianu potasu i że mi się wysypie, więc wsypałam szczodrze cały do wanienki. Woda była fioletowa, Jaś brązowy, a my z mężem mieliśmy takie ręce, jakbyśmy tonę ziemniaków przebrali .

Napisane przez myshia

Moja pedi też właśnie kazała potem sudocremem lub jeśli się porobią krostki małe czerwone z ropą to wtedy baneocinem.

Ja na noc smaruję Jaśkową dupcię Sudokremem. Nigdy nie miał odparzeń, ale kilka dni temu zauważyłam parę maleńkich krosteczek.

Napisane przez myshia

A poniżej foteczki (pozazdrościłam Wam, że tak dużo wklejacie zdjęć )

1. Dzisiejsze zabawy w kąpieli moich synalków
2. Zabawa torem wyścigowym - Niepokonaną Bestią T-Rex. Jak weszłam do pokoju to Michał gryzł właśnie kawałek toru
3. Moje ostatnie dzieło

Chłopcy są super, świetnie się bawią ze sobą . A chałka...

Napisane przez taszkin

a u nas...może pamiętacie, jak cieszyłyśmy się z wyniku ostatniego usg bioderek 'w normie'. Otóż, na ostatnim, kontrolnym...na którego nie nastawialismy sie inaczej okazało się, ze jednak nie 'w normie' i musimy zakładać Nince aparat, co już teraz, że tak powiem, w jej wieku i stopniu odzwyczajenia sie od tego wydaje mi się niemożliwe...

Taszkin, współczuję Wam serdecznie i życzę, by bioderka Ninki szybko się unormowały. Mam nadzieję, że bidulka jakoś zaakceptuje aparat... Aż trudno to sobie wyobrazić w momencie, gdy dziecko uczy się siadać, raczkować, poznaje świat...
Fajnie, że wpadłaś .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396179]A jak juz wpadniesz do Maatry to i do mnie Was zapraszam, zreszta Demonik tez sie juz kiedys zapowiedziala z wizyta, wiec czekam [/quote]

Miło, że jeszcze o tym pamiętasz .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7396179]Mam pytanie, kupialam dzis warzywa i bedziemy jutro gotowac dla Olivierka, ale co zrobic z cukinia ugotowac, jesli tak, to jak dlugo[/quote]

Obrać i gotować z innymi warzywami, ale dość krótko, bo cukinia szybko się rozpada. Gdy robię potrawkę warzywną dla nas (cebula, papryka, cukinia, bakłażan, pomidory), to dodaję cukinię po bakłażanie (nieobranym, ale to dla dorosłych), a przed pomidorami .

Napisane przez poissonivy

Foty moich dzisiejszych łowów:
za cholerkę nie umiem porządnie sfotografować moich sreberek

1. dwa łańcuszki
2. kolczyki + zawieszka
3. dwa pierścionki

Łał! Niezłe łowy, sporo tego. Bardzo ładna biżuteria, zawieszka i kolczyki szalenie eleganckie, takie trochę retro, pierścionki też mi się podobają .
Ja noszę niewiele biżuterii, ale też mam dwie obrączki. Ślubną, z białego złota i poślubną, z żółtego, przerobioną z obrączek od Michała babci. Noszę raz białą biżuterię, raz żółtą, chciałam mieć dwie. Michał też ma dwie .

Napisane przez biankaaa

Chodzimy na rehabilitacje, w rozpoznaniu ma wpisane nie tylko oslabienie miesni brzuszka, ale tez krecz szyi i lekko wzmozone napiecie prawostronne na osi glowa-tulow wsyztsko podobno w bardzo lekkim natezeniu ale uniemozliwiaja malej rozwoj chociazby w kierunku siadania ehh przykro mi, bo wczesniej nikt tego nei zauwazyl, a na badaniu nawet ja moglam stwierdzic ze jest roznica miedzy jedna a druga str ciala Blanka jest naswietlana laserem, ma cwiczenia Bobath i masaz. Bez placzu sie oczywiscie nie obchodzi. Od poniedzialku zaczynamy rehabilitacje codziennie.
Pozatym chodzimy na dlugasne spacery, mamy juz spokojne, przespane noce
Wkleje kilka zdj:

Kurczę, Bianka, trochę mnie zaniepokoiłaś... Nas też nigdy nikt nie wysłał do neurologa, chyba pójdę na własną rękę. Najwyżej wysłucham, że jestem nadgorliwa. Wolę to, niż żyć w niepewności.

Blanka jest bardzo dzielna . Śliczna dziewczyneczka, zdjęcie wśród mleczy po prostu bombowe! Ściągnę .

Twój bukiet też bardzo mi się podoba.

Napisane przez maatra

oficjalnie rezygnuje z gotowania dla Simona. tym razem go czyscilo ogranicze sie do budyniow,kisielkow i jajeczka.... wczoraj kupilam mu rybke w sloiku i mimo nieciekawego zapachu zajadal sie nia,az mu sie uszka trzesly.
jade zaraz do pracy przedstawic grafik na najblizsze 3 tyg,kiedy mi pasuje pracowac.mam nadzieje,ze atmosfera bedzie tak samo mila jak bylam ostatnio,kiedy mowili,ze moge pracowac kiedy to mi pasuje....zobaczymy.

Jeżeli Simonek chętnie zjadał i dobrze się czuł po daniach ze słoiczka, to nie ma co się męczyć.
Mój barszczyk (zrobiłam w sobotę, zamroziłam 3 pojemniki) był pyszny. Mąż stwierdził, że on też taki chce. A Jaś go olał. To znaczy zjadł, ale za drugim podejściem i bez większego entuzjazmu.

Wczoraj po raz pierwszy dałam mu całe żółtko do zupy, chciałabym też kupić mu biszkopty bezglutenowe, bo strasznie smakował mu ten od kolegi , ale obawiam się trochę białka jaja kurzego.
Białko jaja zawiera silne alergeny, np. owoalbuminę, owomukoid, lizozym, które nie tracą właściwości uczulających nawet po wpływem wysokiej temperatury. Podawaj od 11-12. miesiąca.

Napisane przez pysiamn

My już po szczepieniu
pomiary:
waga 9,5kg i 74cm

Imponująca waga!

Napisane przez pysiamn

Ale teraz mam skaranie bo on nic innego niechce tylko spreżynuje wiec u mnie od kilku dni tylko hopa-hopa

Kochanie, skaranie będziesz miała, jak Kubuś zacznie raczkować . Ja mogę siąść przy komputerze tylko wtedy, gdy Jaś śpi. Jak nie śpi, wchodzi wszędzie, muszę mieć go cały czas na oku. Najbardziej interesują go oczywiście kable, próbuje też wspinać się po meblach .

Kojca / brameczki jeszcze nie mamy.