|
|
#3841 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Koletynko ja też padam.
A mały wcale nie po szczepieniu. Miałczy, miączy, marudzi. Śpi 20 minut i jedzie na nowo. Trzymaj się dzielnie!!! Czasem człowiek nie daje rady z tym wszystkim. Dobrze że tu trafiłam kiedyś I dobrze że mam takiego tż
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 266
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Koletynko-nie masz tam viburcolu?
![]() 3m się-może wieczorem mu się odmieni Martko-jesteś całkowicie normalna ![]() chyba każda z nas przynajmniej raz spotkała życzliwą osobę pełną dobrych rad ![]() staraj się słuchać tylko siebie no i nas ![]() to jest Twoje dziecko i Ty najlepiej wiesz co jet dla niego najlepsze a marudy to może przez dzisiejszy wiatr? dla Zu najlepszą zabawą jest dzisiaj czytanie gazety (gniecenie jej i jak mama nie widzi to wepchnięcie do buzi)
|
|
|
|
#3843 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Maruda chyba się wyspał bo humor mu wrócił.
odpukać, tfu tfu
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3844 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Ann Zuzia przesłodka
i uśmiech ![]() chyba musze sie postarać o synka, żeby mieć taką piękną synową
|
|
|
|
#3846 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Od Zu mi tu proszę, z daleka....... Boszszee człowiek musi być cały czas czujny. Wyjść na chwilę i już mu się za Zu zabierają!!!!! ![]() ![]() ![]() Ups, zadarłam z szefostwem ![]() ![]() ![]() Trudno, najwyżej mnie stąd wyrzucą
__________________
Marcelek |
|
|
|
|
#3847 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
rady jednym uchem wpuszczaj, a drugim wypuszczajodnośnie sytuacji ze spacerem - miałaś pełne prawo się wkurzyć (tak mi się skojarzyło ![]() w mojej rodzinie po dziś dzień wypominają mojej mamie pewną sytuację - otóż jak miałam z 1,5 roku to rodzice wybrali się na wesele. Do mnie przyjechała babcia (mama taty) z Wrocławia popilnować, ale jej się nudziło i wzięła mnie do Wrocka, bo to chociaż z sąsiadkami poplotkować można ![]() Moja mama wróciwszy w środku nocy do domu - (przypominam, mieszkam na wsi, więc pociąg jeździł parę rrazy na dzień; samochód co prawda był - ale trzeźwegi kierowcy już niet ) wezwała taksówkę i pojechała mnie przywieźć do domu![]() Moja babcia do tej pory jej to wypomina ![]() aha - kupiłam kojec, dziś tż już złożył - jest super. Na tyle duży, że Hubert będzie mógł swobodnie fikać http://www.allegro.pl/show_item.php?item=350666684 |
|
|
|
|
#3848 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Wiatam wszystkich
Ja w Polsce chodze nie wyspana ![]() ![]() ![]() Nie wiem czy to jest powodem tego, ze jest to nowe miejsce dla niego???? Zrywa sie w nocy z tak ogromnym wrzaskim, ze nikt nie jest go w stanie uspokoic. Dopiero musze go pozadnie wybudzic co oznacza kolejne 2 godz. zabawy no i tak nam powtarza z dwa razy w nocy Kolejna rzecz to robi kupki bardzo rzadkie (sluzowate) i bardzo czesto. Najpierw myslalam, ze to przez miesko, ktore wprowadzilam tutaj (byl to kroliczek) ale nie je tego juz od ponad 2 dni i kupki nadal takie same. Od kuzynki-lekarza uslyszalam, ze moze tez to byc reakcja na wode. Dzisiaj kupimy mineralna i zobaczymy co dalej. No rzeczywiscie cos bardzo nas malo tutaj. Lece bo maly cos poplakuje. Pozdrawiamy wszystkich
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 Edytowane przez bubbel Czas edycji: 2008-04-30 o 08:22 |
|
|
|
#3849 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 266
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Prima-więc jednak ten?fajny.daj znać jak się sprawuje.no i czy Hubcio zadowolony
Bubelku-to pewnie przez zmianę wody te kupki,chyba,że mleko też inne dostaje? a budzi się pewnie z nadmiaru wrażeń-przeżywa w nocy cały dzień.może powinnaś spróbować go bardziej wyciszyć wieczorem?muzyczka,może masaż...etc.albo troszkę ograniczyć ilość wrażeń-jeśli się da ofc. 3m się kochana Martko-no musisz 3mać rękę cały czas na pulsie Rzabbko-a myślisz,że Michele albo Helen spojrzałyby na młodszego?bo chyba tylko to by mnie mogło przekonać do kolejnego dziecka
|
|
|
|
#3850 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Zacznę od tego że Misia widzę cię więc pisz jak zdrówko.
Prima jaj wytestujecie kojec to zdaj relację bo ja też poluję. A ta historia z babcią dobra. Bubbelku ja też uważam że to nowe miejsce tak działa na małego. Ja jak jestem u mamy i karmię młodego to jest już niezła przeprawa. A wodę koniecznie zmień. Ja jadę tylko na mineralnej od kiedy jestem w ciąży. Czuję się jakbym miałam w domu jakiegośą szczeniaczka małego a nie dziecko. Całe dnie piszczy i wszystko obgryza ![]() ![]() A tak poza tym to wpadłam zobaczyć czy mi się ktoś znowu do Zu nie dobiera
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3851 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cze mamuski
![]() Meldujemy sie z domku!! Moze jakies streszczenie z ostatnich tygodni, prosze? ![]() ![]() Miesiac w Polsce minal nam strasznie szybko.. i nawet wracac sie nie chcialo Do tego stopnia, ze nie wzielam ze soba dokumentow i musialam sama z Hania przekoczowac na lotnisku ponad 13godzin (Hania z wozkiem + wozek z bagazami = doslowne unieruchomienie, bo obu na raz nigdzie bym nie dopchala.. po prostu porazka). Dodam, ze wlasnie w ostatnich godzinach na lotnisku wyklul sie nam pierwszy zabek! Hanulek mial chyba podwyzszona temperature i byl rozdrazniony, ale mimo wszystko zdolal poflirtowac z polowa obslugi i duza liczba pasazerow.. ![]() Faktem jest, ze jesli polecialybysmy rano z TZ, tak jak to mialo byc, to zabek pokazalby sie juz w Anglii.. a tak, to jest polski ![]() U rodzicow bylo super.. oczywiscie nigdzie nie jest perfekcyjnie, spiecia z mama zdazaly sie ale poza tym luzy W Rajgrodzie Hania cale dni spedzala w ogrodzie lub w lesie, zapoznala sie z jeziorem i odkryla uroki wedkarstwa ![]() ![]() Najlepsze bylo to, ze przesypiala tam w wozku cale dlugie godziny (tamtejsze powietrze na kazdego tak dziala ) przez co troche wczesniej rano sie budzila, ale to szczegol, bo ja uwielbiam ogladac wschod slonca jak tam jestem. A teraz jestesmy w domku i czas na walke.. bo zrobil sie z niej rozpieszczony dzikus
__________________
|
|
|
|
#3852 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 266
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Martko-spokojnie-ja wszystkich lojalnie uprzedzam,ze mają konkurencję
![]() też mam takie dziwne zwierzątko w domu ![]() w dodatku pełzające Szperrrku-w końcu jesteś! fajnie,że wyjazd udany,ale lotniska nie zazdroszczę Hania jednak duża pannica i dała radę ![]() za to Ty pewnie kolejny m-c będziesz z nią dochodziła do ładu ![]() ![]() aaaa...no i foty! foty dawaj! i pisz jak tam chrzciny |
|
|
|
#3853 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 658
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Martuś wywołałaś mnie więc piszę...
Wczoraj byłam na usg brzucha okazało się, że to trzustka jest winna moim dolegliwością, choć dopiero gdy zrobię wszystkie badania to będę wiedzieć czy to tylko ona zawiniła. Czytam Was na bieżąco, ale niestety z Uszkiem na kolanach i nie zawsze pozwala on mi cokolwiek napisać. Coś się z tym moim chłopakiem porobiło ma etap "nie odkładaj mnie nigdzie bo będę tak krzyczał i płakał, że sąsiedzi w końcu zadzwonią po policję" Ann Zu w każdej wersji wygąda super i w sukienusi i w wersji na hiphopowca ![]() Yoolia Gosia na zdjęciu chyba z babcią wyszła bardzo dorośle i wogóle widać, że fajniutka z niej dziewczynka. Szperr właśnie chcemy zdjęcia i relację z chrzcin i jak w końcu Hania była ubrana??? Gratulacje z okazji ząbka i dla dzielnej Hanutki na lotnisku Martko pilnujcie z Marcelkiem Zu bo Uszek zrezygnował, ale widzę, że konkurencja nie śpi ![]() bubelku to napewno zmiana miejsca tak na Nathaniela wpływa, wszystko dla niego jest nowe, ciekawe ale też stresujące na polepszenieJeszcze chciałam jeden temat poruszyć, troszkę przedawniony, ale kiedy on był na tapecie ja nie miałam jak pisać, więc teraz się do niego odniosę, otóż PSY. Ja sama mam psa i jestem wielką psiarą, wszystkie (prawie ) psy lubię, ale mimo to nie rozumiem ludzi którzy puszczają psy luzem, bez kagańca i psy robią co chcą. Ja mimo, iż nasza pesta wygląda jak ciele to łagodna jest jak baranek, wiedząc jakie potrafi zrobić wrażenie wychodzi zawsze ze mną na smyczy a jeśli jest spuszczona to w kagańcu i raczej na terenach gdzie nie ma za wiele dzieci. Ona krzywdy by dziecku ani nikomu nie zrobiła bo gdy tylko podbiega do dziecka to się kładzie, ale nikt tego nie wie, więc moze się jej wystraszyć a gdyby wpadła w dziecko biegnąc mogłaby je poprostu przewrócić. Staram się zachowywać zawsze odpowiedzialnie i tego samego chciałabym wymagać od innych, tylko co niektórzy mają klapki jakieś na oczach. Ostatnio właśnie szłam z Matim i pesta szła na smyczy koło wózka z naprzeciwka biegł amstaf prosto na nas i nie wyglądał na psa który biegnie pobawić się, pesta, która zawsze chodzi z boku wózka wyszła przed niego i pies zatrzymał się na niej z zębami Mogę uczciwie powiedzieć, ze uratowała Matiego bo gdyby ten cholerny pies nie zatrzymał się na niej to pewnie zatrzymal by się na wozku Oczywiście pies biegał bez kagańca samopas![]() No to się rozpisałam, jeszcze tylko fotki wstawię i idę na spacer z marudą ![]() 1. nawet jak śpię to mi foty cykają... 2. nareszcie wiem co z tym zrobić 3. jeszcze chwila i się podniosę
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#3854 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dzień dobry
![]() szperr dawaj foty Nie będę już kopiować co tam dziewczyny pytały wieć napiszę tylko : opowiadaj ![]() *misia* Mati super wygląda - zwłaszcza w tym brązowym "Kubusiu Puchatku" ![]() Moje dziecie też ma tego gryzaczka TT - niestety jeszcze nie wie co z nim zrobić ![]() Czyjeś tam jeszcze foty były..... A zaraz sprawdzę ![]() A od siebie sie jeszcze pochwalę iż Łukaszkowi zdażyło sie kilka razy usnąć samemu w łóżeczku ![]() Miłego popołudnia ![]() Edit Zu boska ![]() Śliczna dziewczynka i nawet wiem po kim - widziałam na NK ![]() Gosia następna śliczność - nomalnie mnie te jej błękitne oczy do szału doprowadzają ![]() Koletynko Oskarek - prawdziwy men zwłaszcza jako hiphopowiec Czy my już możemy autograf sobie załatwić po znajomości?
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
|
|
|
|
#3855 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Alescie tu naskrobaly przez ten czas
![]() ![]() !!Zdjec narazie nie bedzie, bo siedze u TZ na kompie, u mnie myszka sie rozladowala na amen. Chrzciny byly na luzie Tylko my w kosciele i ludzie zbierajacy sie na slub, ktory mial byc za pol godziny.. ksiadz nie mogl sie skoncentrowac na czytaniu, bo Hania zaczepiala go usmiechami. Bylo troche krzyku, bo jak to mozna na lezaco polewac woda?! Przeciez ona widziec musi! Ale pozniej wgapila sie w swiece i zamiast sluchac co ksiadz mowi wszyscy smialismy sie z niej, jak do plomienia siegala z wyrazem oslupienia na buzi. Zreszta, ksiadz byl fajny :d przerywal kilka razy i smial sie z nami. Pozniej nikomu nie chcialo sie jechac na obiad, tak jak bylo zaplanowane, wiec wrocilismy do domu i rozwalilismy sie w ogrodzie.. Zreszta, kilka ostatnich dni spedzilismy na kocu. Hanka mimo kremu z filtrem i chowania sie w cieniu ma opalone poliki.Widze, ze prawie wszystkie dzieciaki juz palaszuja smakolyki! Ja mialam zaczac ostroznie, po 2 lyzeczki.. a skad, jak np. dalam jej 2 lyzeczki sliwki, to pozniej jeszcze kilka minut siedziala z otwarta szeroko buzia i wzrokiem osla ze Shreka, jak prosil. Wiec wsuwa cale sloiki, jak nie sloiki, to rozciapana widelcem marchew (blendery sa fajne, ale naprawde nie konieczne) czy starte jablko. Szpinakiem i brokulami nie wzgardzi, ale nie pochlania ich w tak zawrotnym tempie. Tylko tu pojawil sie problem... tak zasmakowala w tych rarytasach, ze mleko mogloby nie istniec. Przez jakies 2 tygodnie jadla je tylko w nocy przez sen, a tak to plula, zaciskala dziasla i nic, nawet jak wiedzialam, ze musi byc glodna. Zaraz pozniej palaszowala caly sloik. Teraz juz jakos chyba minela ta pierwsza fascynacja i mleko wrocilo do lask.. Wasze maluchy tez tak mialy? A moze to dlatego, ze dopiero po 5 miesiacu zaczelam ja dokarmiac? Edit: Dziewczyny z Anglii, tu caly czas tak leje?! Na lotnisku powitalo nas oberwanie chmury, to samo cala droge powrotna i pol dnia.. a ja musze isc do sklepu i kupic cos Hani do jedzenia, bo jest tylko mleko... Pozmienialo sie w ciagu tego miesiaca, jakbym z innym dzieckiem wrocila Ale teraz patrze na Wasze maluchy i tez widze mnostwo zmian!! Tylko zdjec malo ![]() Rozpisalam sie Jednoczesnie probuje nadrobic czytanie.. a kiedy powiesze pranie i posprzatam dom?? (bo TZ przez pierwsze 2 tygodnie troche malowal itp. i oczywiscie burdel w domu zostawil)
__________________
|
|
|
|
#3856 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Szperr witaj
![]() współczuje pobytu na lotnisku, ale brawa dla Ciebie i Hani że tak dzielnie to zniosłyscie ![]() i jednego poganina mniej ![]() ale apetyt ma Twoja Hania Gosia ledwo liźnie łyżeczkę gratulujemy ząbka misiu Mateuszek super wygląda w tym brązowym kubraczku z uszkami na kapturku ![]() Gosia ma taki sam bodziak ![]() bardzo lubie te Tescowe bodziaki Brawo dla Łukaszka, ja od kilku dni puszczam Gosi kołysanki, ale zazwyczaj usypia bez pomocy Byłysmy dziś w parku na spacerku, Gosia usnęła a ja usiadłam na ławce i czytam ksążke, obok przejezdzało 2 rowerzystów i nagle jeden sie wyłozył ale tak poważnie, że nie mógł wstać, nie bardzo widziałam co się dokładnie stało ale zaraz przyjechało pogotowie na syganle i go zabrali. A mnie czarne myśli naszły: jakby wjechał w wózek z dzieckiem?? Teraz bede miała oczy naokoło głowy, bo nigdy nic nie wiadomo ![]() Dziś wreszcie ide do fryzjera musze coś zrobić, bo juz nie mogę na siebie patrzeć. Robię balejaż i ścinam z 5cm
|
|
|
|
#3857 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 917
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
hej kobiałki
![]() no w koncu i ja mam czas napisac bo tesciowka przyleciała (Boze chron mnie i moje dziecię ) :P Dzis po jedzonku taka gimnastyke mu sprawila ze maly zygła dalej niz widział ![]() Zdjecia pociech swietne Ann wiesz my jak wrocimy do domku to Poznan blisko kto wie czy Hubert nie zapragnie zobaczyc Zu :P i wtedy Marcelek bedzie wyzwany na pojedynek )) Choc kuszaco brzmi Hanulka z ząbkiem ))Hubis tez szama caly sliczek obiadku i patrzy zeby dac mu wiecej bARDZOOOOOO lubi babany ale one dzialaja zatwardzajaco wiec sporadycznie daje. Uwielbia owsianke wiec sniadanko taki sloiczek to pikus dla mojego synka ciekawe jak waga bedzie po mcSlawko brawa dla Lukaszka za usypianie Moj Hubis ostatnio o 2 pobudka i placz jak biore do lozka zasypia odrazu i spi z nami do rana. Boje sie jednak ze go przyzwyczaje nie chce zeby plakal w nocy bo pobudzi wszystkich ![]() Misiu Uszek ma swietna kurteczke wyobrazcie sobie ze w Anglii nie ma kurtek wiosennych a jak sa to paskudne takie W lipcu jade na wesele wiec obkupie Hubcia. Czape ma fajna wlasnie podobna do Zu tylko jasna jest fajna bo miekka tylko uszkow nie przykrywa a ja mam na tym punkcie bzika :PSzperr pogoda tutaj popsula sie dopiero niedawno bo ostatnio z krotkim rekawkiem biegalam Martko hmmm tez mam takiego zwierzaka nie wiem rozdawaja je czy co ))Yoolia foteczki nowej fryzurki poprosimy ))
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
|
#3858 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 266
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Agi,Aniołku,Puszina widzę Was
meldować się i zdawać relację! ![]() Szperrr-no to super,że Hania tak wsuwa jedzonko a ze zdjęć się nie wywiniesz ![]() Zu na razie wcina dopóki jej się nie znudzi a później i tak musi być cyc.ZObaczymy za m-c jak będę chciała jej wszystko wprowadzić.na razie co któryś dzień dostaje trochę poskrobanego jabłka i raz śliwkę zajadała.dzisiaj 4 dzień bez kupy,więc pewnie na dniach ponownie zakupię![]() Misiu-Uszek boski! i jak urósł! a co z jego bakteriami? zdrówka dla Ciebie Sławko- dla Łukaszkajeśli będziesz kontynuować ten rytuał to na pewno będzie zasypiał my jutro jedziemy do moich rodziców.kompa bierzemy,ale mogę nie mieć specjalnie czasu,żeby pisać. zawczasu zatem życzę Wam mamuśki udanego weekendu!!! edit-oki Agi rozgrzeszona ![]() serdecznie zapraszamy jak będziecie w domku! może zrobimy mały zlocik.Zu i dwóch facetów-na pewno jej się spodoba też mam obawy co do tej czapy ze względu na uszy ale się leczę i powtarzam mantrę,że nic jej nie będzie ![]() no Yoolia-to oczywiste,że fotki muszą być
|
|
|
|
#3859 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 917
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Mam chwile to i mojego synucha wrzuce niech laski sobie obejrza moze, ktora sie zauroczy i w koncu Hubis doczeka sie jakiejs wielbicielki
![]() 1 śpiący królewicz 2 po obiadku czas na relaks i zabawę 3 jestem grzeczny- po mamusi ))
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
|
#3860 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
No właśnie Yoolia zdjęcia mają być
![]() szperrr gratuluję Hani ząbka Dzielna dziewczynka z niej i do tego jeszcze podrywała lotnisko ![]() Ann miłego weekendu Właśnie odkryłam dlaczego Celka sie nie odzywa - wyjechała na weekend... Ech.... Ja to jestem... A już miałam panikować ![]() My też dołączamy do słoiczkowców choć opornie nam to idzie Soczek przeszedł więc wczoraj spróbowałam jabłuszka ze słoiczka - troche sie biedaczek zdziwił co to ale jadł - dziś już nie było tak różowo...![]() I wyszło Łukaszkowi na ciałku takie coś... Zaczerwienienie z chrostkami taki mały placuszek koło blizny po szczepieniu i na nóżce ma już to od kilku dni nie wydaje mi sie żeby to po jabłku było... Bo to sie jakoś wcześniej pojawiło - nie wiem co to może być.... Idziemy do lekarza za tydzień w piątek to zobaczymy. Może na wszelki wypadek zaprzestanę go słoiczkować?
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
|
|
|
|
#3861 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witamy Szperrr i Hanulka!!!
![]() Uszek wygląda rewelacyjnie a Hubert to chyba widać że jest najstarszy. Taki już duży chłopak z niego. A wiecie że dziś majówka?? Zawsze robiliśmy jakieś ognicho gdzieś w lesie i siedzieliśmy tam do rana. Kurcze, postarzałam się ![]() My do słoiczkowiczów jeszcze nie należymy. Chociaż soczek tak jakoś ostatnio nieśmiało ciumkolił z łyżeczki
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3862 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
![]() Cytat:
Hubert zadowolony, bo w sumie to chyba nawet nie zauważył, że został zakratowany ![]() Przekręca się swobodnie - ma duzo miejsca. (wahałam się miedzy tym kojcem, a takim bez dna, ale za to większym - jak kupiła Poissonivy z jesiennych - ale stwierdziłam, że dla mnie jednak to dno jest ważniejsze. Jakoś nie widziało mi się rozkładanie koców i kołder Poza tym kojec jest duży, Hubert ma w nim dużo miejsca do zabawy Dorobiłam mu ochraniacz - jutro obcykamCytat:
Udokumentuję zdjęciami Cytat:
Cytat:
A z tymi psami - ech, ludzka głupota nie zna granic.. Mnie najbardziej wkurza to, że to nie są jakieś bezdomne psy - tylko mają właścicieli ![]() Może moja wypowiedź zostanie źle odebrana - ale jestem za tym, żeby każdego psa, który lata sam (albo ucieknie więcej niż raz) wyłapywać ![]() ja się zgodzę - raz komuś może uciec, ale kurczę nie co drugi dzień -oj w to to nie uwierzę Ja widzę u mnie na osiedlu - jak piesek malutki - to ze szczeniaczkiem po 5 razy dziennie cała rodzina wychodzi, a jak dorośnie - to furtkę otworzą i heja ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Hubert ostatnio obraził się na łyżeczkę - tzn chciał, ale sam jeść ![]() Nie chciałam dać mu drugiej do trzymania, bo pewnie wsadzałby ją w paszczę - i to pewnie jeszcze odwrotnę stroną. Wczoraj zrobiłam mu zupę taką rzadką i dałam przez butlę, bo już normalnie nie wiedziałam, jak... A dziś mu się odwidziało - i słoiczek dyni z ziemniaczkami ślicznie pochłonął, nie wyrywał łyżeczki i ładnie otwierał paszczę Nawrzucaliśmy do wanny kaczek (a ma ich chyba ze siedemnaście ) i kąpiel znów jest okNo i dziś nie było pobudki w środku nocy, tylko dopiero o 6:30 |
|||||||
|
|
|
#3863 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 266
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
fajnie macie z tymi nockami
![]() Zu też zrobiła postęp w tej kwestii,ale cała nocka to już by rozpusta chyba była ale jest taka słodka,że wybaczam ![]() super,że Hubcio już się nie boi wody a co do łyżeczki...to czytałam,żeby jednak dziecku dawać do ręki swoją ![]() liczyć się z bałaganem etc.ale dziecko podobno szybciej się nauczy samo jeść i będzie chętnie to robić no,ale każda mamuśka zrobi po swojemu pogoda się skitrała
|
|
|
|
#3864 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
agi kn śliczny Twój skarb
|
|
|
|
#3865 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
witajcie mamuski!
wszystke dzieciaczki słodziutkie i jakie juz duze Kubus obiadki i deserki z łyzeczki je fajnie ale z kaszka mamy kłopot i jak narazie pije z butelki ![]() pogoda jak narazie zapowiada sie fajna wiec po obiadku wybywamy na spacerek miłego dnia
a tutaj wklejam najnowsze zdjecia kubulka ![]() 1.o jak stoje 2.kubul z babcią 3,siedze sobie 4.mała drzemka 5.u mamy na kolankach 6.słodki usmieszek |
|
|
|
#3866 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witaj Szperrr i Haniu
ide zajac sie dzieckiem, u nas dzisiaj pada
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
|
|
|
#3867 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej mamuski
Przede wszystkim, dziekujemy wszystkim za mile powitanie po powrocie ![]() ![]() Naprawde wielkie te nasze dzieciaki!! Wszystkie fotki cudne (nie wszystko przeczytalam, ale wszystkie zdjecia obejrzalam Teraz widze, ze nie tylko Hania urosla.. a chyba urosla sporo, bo nagle nie miesci sie do wanienki Ubranek tez byla zmiana, ale to jednak nie to samo, co nogi wystajace z kapieli i wlazace w mydelniczke Mam do Was pytanie z serii kupkowo-jedzonkowej ![]() Narazie tylko mieszam marchew (po ktorej sa problemy z kupa..) z ziemniaczkami lub jablkiem, ewentualnie brokuly i pietruszke.. wszystko w dowolnej kombinacji. I jeszcze kleik ryzowy sam lub z owocem (czesto jablko, banan-juz nie, raz gruszke, raz winogronka, sliwki sloiczkowe). Sek w tym, ze juz nie wiem nawet, czy to na pewno marchew i banan sa winne zatwardzeniom, bo nawet jak ich nie daje, to od czasu wprowadzenia tych dobroci Hanulek walczy z kupami Zamiast musztardy wychodza plastelinki (przepraszam za doslownosc) i biedaczka meczy sie za kazdym razem. Nie sadze, zeby jakies czopki byly rozwiazaniem, bo przeciez nie bede ich stosowala caly czas To co, mam przestac podawac banana, marchewke i ryz, zostac tylko na jablkach i sliwkach (ktorych chyba w Anglii nie ma)??Za ewentualne literowki prosze winic Hanie Klika ze mna.
__________________
|
|
|
|
#3868 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Szperrr w tym temacie to ja ci niestety za bardzo nie pomogę, walczę żeby Marcel zjadł cokolwiek z łyżeczki a do marchewek i bananów to nam jeszcze daleko.
Ale może to ten kleik ryżowy. Kiedyś kazano mi go podawać na srajdkę bo podobno zakleja tyłeczek. Ann no rzeczywiście skitrała się pogoda.Mój jaśnie hrabia kończy dziś 5 miechów Piekę mu właśnie z tej okazji drożdżowe z rabarberem ![]() I odstukać, od 2 dni w ciągu dnia usypia sam w łóżeczku, z pieluszką na twarzy. Boszszeee jaka ulga dla moich rąk. Kubuś jest prześliczny. I też już siedzi ![]() To już trójka razem z Hanulkiem i Hubciem ![]() Miłego odpoczywania
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3869 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Znalazłam to w poczekalni, Prima to naskrobała w zeszłym roku.
![]() :roll eyes:Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
__________________
Marcelek |
|
|
|
#3870 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Szperrr i Hania witajcie
![]() Martko czwórka, bo Oskar też siedzi tylko fotkami się nie chwaliłam jeszcze ![]() Szperrr co do kupek to niestety nie pomogę. Oskar też zajada, na razie robie mu kombinacje marchewki, ziemniaczka, brokułów i cukinii plus dozwolone owocki na deser, ale z kupkami nie ma problemu. Rano siadamy na nocnik i walimy dorosłego kupala, juz nie taka dzidziusiową musztardkę Znaczy on wali, a ja dopinguję. I też nie chce jeść mleka, ma być pokarm stały i koniec Mam lenia jakiegoś. Obiadek dla synka ugotowałam, czekam aż się zbudzi. Mam ********* i to jest super rzecz jesli chodzi o gotowanie, a juz dla Oskara robienie papek to dosłownie 15 minut z obraniem warzyw ![]() Aniołku slicznie rozesmiany Twój Kuba Eh Oskarello się budzi... A tutaj żeby nie byc gołosłownym mój krokodylek siedzący w kapieli
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.








i uśmiech







Zrywa sie w nocy z tak ogromnym wrzaskim, ze nikt nie jest go w stanie uspokoic. Dopiero musze go pozadnie wybudzic co oznacza kolejne 2 godz. zabawy no i tak nam powtarza z dwa razy w nocy

Do tego stopnia, ze nie wzielam ze soba dokumentow i musialam sama z Hania przekoczowac na lotnisku ponad 13godzin (Hania z wozkiem + wozek z bagazami = doslowne unieruchomienie, bo obu na raz nigdzie bym nie dopchala.. po prostu porazka). Dodam, ze wlasnie w ostatnich godzinach na lotnisku wyklul sie nam pierwszy zabek! Hanulek mial chyba podwyzszona temperature i byl rozdrazniony, ale mimo wszystko zdolal poflirtowac z polowa obslugi i duza liczba pasazerow.. 
na polepszenie




dla Łukaszka
