Męska masturbacja - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-09-24, 09:09   #211
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez heavyduty Pokaż wiadomość
Inne (nieco off-topowe):

,,Nic tak zębów nie wybiela

Jak minetka co niedziela"
Brawo. Wyhaftuję sobie na makatce do sypialni.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-24, 09:36   #212
heavyduty
Rozeznanie
 
Avatar heavyduty
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Brawo. Wyhaftuję sobie na makatce do sypialni.
A jak w niedzielę Twój chłop będzie przydługo spał to ,,sztyca" w bok i ,,No hej stary! Luknij na ścianę! Zaniedbujesz się!"

W temacie przewodnim: Dopiero co poradziłem sobie z porannym wzwodem!! .........Pochwą .........Naturaln ą!
__________________
heavyduty

Edytowane przez heavyduty
Czas edycji: 2017-09-24 o 09:39
heavyduty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-24, 09:55   #213
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Męska masturbacja

ze staroci z drzwi męskiej toalety w moim internacie;
" poranne bicie konia burzy krew człowiek czuje się jak lew"
abo
" zręczność małpy, siłę słonia da ci zwalenie konia"
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-24, 11:01   #214
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Męska masturbacja

U mnie na jednej ławce było napisane "chcesz mieć cyce jak Pamela pij codziennie aktimela" xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-24, 12:01   #215
heavyduty
Rozeznanie
 
Avatar heavyduty
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
Dot.: Męska masturbacja

He! He! He!

A zwolennicy cycogwałtu (nie mylić z samogwałtem) hołdują pewnie zasadzie:

Lepszy cyc

Niż nic!
__________________
heavyduty
heavyduty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-24, 18:08   #216
pannanikita
Raczkowanie
 
Avatar pannanikita
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 71
Dot.: Męska masturbacja

To może i ja się wypowiem Opiszę mój punkt widzenia. Każdy człowiek lubi się odprężyć, a zabawa z samym sobą jest szybka, łatwa i wyłącza jakiekolwiek myślenie. Ponadto wiele osób szuka różnych urozmaiceń. Kobiety są piękne i każdy facet lubi oglądać ich nagie ciała, bo ich to podnieca. Nic się nie stanie jeśli przez parę minut pofantazjuje o biuście jakiejś aktorki. Podnieci się, ulży sobie i koniec, ZAPOMNI. Nie ma co z tym walczyć, Ciebie kocha, świata poza Tobą nie widzi, ale czasami choćby dla rozrywki pewnie lubi sobie pooglądać inne panie. To całkowicie naturalne i nie zagraża Twojemu związkowi. Poza tym, że przez chwilkę pobędzie w swoich fantazjach z jakąś gwiazdą porno nic się nie wydarzy, nie jest głupi i wie, że to tylko obraz, często podrasowany Daj mu tę jego przestrzeń, bo jeśli mu zabronisz to jego jeszcze bardziej będzie go ciągnęło do tego. Aha i co najważniejsze - ręka nie jest Twoją rywalką Prawdziwy seks jest fajniejszy, wiąże się z uczuciami,a ten z samym sobą powoduje jedynie SZYBKIE rozładowanie napięcia. Poza tym dzięki masturbacji (zakładam, że przy porno) może choć przez chwile wyobrazić sobie, że spełnia własne fantazje. Może podnieca go wizja dwóch dziewczyn i jego jednego, ale przecież w realu nie skusiłby się zapewne na taki układ, albo kręcą go lesbijki? Wyluzuj
pannanikita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 00:43   #217
Bardamu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
Dot.: Męska masturbacja

Dobra. Próbowałem po dobroci wytłumaczyć, czemu faceci się masturbują, bo myślałem, że jako facet mam doświadczenie i wiedzę, czemu to robię, więc mogę poruszyć różne aspekty tych przyczyn. Dzięki za docenienie (przez niektóre) mojego wkładu. Starałem się jak najbardziej obiektywnie i bez emocji opisać przyczyny. Niestety okazało się, że autorka wie lepiej, czemu ja to robię ( a jak ja, to i pozostałe 99,99999% facetów). I jedyne co dostałem w odpowiedzi, to jakieś wydumane (kompletnie nietrafnie) konstatacje, że pisałem to po to, żeby bronić ród męski i ich świętego prawa do samogwałtu.

Otóż w głębokim poważaniu mam, co autorka czy inne panie z tego forum (z całym szacunkiem) sądzą o mężczyznach, ich zwyczajach i masturbacji. Więc posądzanie mnie, że kogoś usprawiedliwiam, tłumaczę czy bronię jest idiotyzmem, czy - trafniej - zwycięstwem chorych emocji nad zdrowym rozsądkiem.

Otóż, uważam, że autorka tematu jest zaburzona. Na tyle zaburzona, że jej własne paranoje i obsesje przysłaniają w miarę obiektywne (bo 100% obiektywnie nigdy się nie da) spojrzenie na świat. Na tyle zaburzona, że wolę pisać o niej w trzeciej osobie, bo w drugiej - co wyżej udowodniono - nie ma żadnego sensu.

Uważam też, że masturbacja to temat zastępczy i efekt uboczny. Bo po pierwsze, gdyby autorka miała zdrowe podejście i gdyby to, co mówi było prawdą, to w czym problem? Ona nie lubi - spoko, ma prawo, a on wyznaje, że tego nie robi. No i gitara, nie ma problemu. Dogadali się idealnie, mogłoby się wydawać. Więc skoro tak, to po co ten temat i te bezsensowne dyskusje? Coś tu się nie dodaje.

A mówię o efekcie ubocznym, bo z całym szacunkiem, ale z takim podejściem (egocentryczno-paranoiczno-apodyktycznym) do dyskusji autorka pokazuje kompletny brak szacunku swoim rozmówcom, uznając ich argumentację za próbę tuszowania prawdy objawionej, która na nią spadła.

Niestety jak autorka takie podejście jak w dyskusji ma w życiu w relacjach partnerskich i ogólnie międzyludzkich, to z całym szacunkiem, ale w jej przypadku na 10 okazji 10 razy wybieram rękę...

I nie ma tu nic do rzeczy ani kolor oczu, ani kształt cycków, ani umiejętności, ani ciasność waginy.

Co do samego tematu, wyabstrahowanego od emocji i personalnych problemów kogokolwiek, uważam że jest ciekawy i godzień dyskusji, bo z czysto socjologicznego punktu widzenia problem jest coraz częstszy.

Oczywiście przyczyny, które poruszyłem w poprzednim poście, to tylko wierzchołek góry lodowej, bo przyczyn mogą być miliardy, jak miliardy tych podłych mężczyzn i ich pokalanych rąk.

Bo, sorry dziewczyny, ale w wielu przypadkach nawet nie macie pojęcia o tych najbardziej chorych i mrocznych fantazjach swoich miśków, pyśków, roczków czy innych TŻów. Tak jak oni zapewne nie mają pojęcia, o czym czasem fantazjujecie, kochając się z nimi. A często takie fantazje (których nie odważylibyśmy się spełnić w rzeczywistości) najlepiej się "przeżywa" w samotnym, masturbacyjnym skupienie, że tak to poetycko nazwę.

I ta niestuprocentowa szczerość z drugą osobą, to wbrew pozorom nic złego, a mogą tylko zaszkodzić związkowi. Bo tak jak "on" może nie zrozumieć, że to tylko fantazja, że czasem "ona" myśli o tym, że jej przystojny szef w pracy mówi, że od dziś będzie jego dziwką i w ramach przypieczętowania umowy, ma teraz uklęknąć i mu obciągnąć, tak "ona" może na przykład nie zrozumieć, że "on" np. też czasem fantazjuje, jak to jest obciągnąć .

Zresztą niestety czasy mamy takie, że pornografia jest dostępna jak google i niestety ma to niebagatelny wpływ na życie erotyczne, bo niestety dzieciaki, bo już często nawet nie nastolatkowie, uczą się swojej seksualności na pornografii. Taki choćby 13-latek jak zaczyna się masturbować, nie ma do wyboru tego, co mieli nasi rodzice - kawałek nogi koleżanki widzianej na wuefie i "pamięciówy" do tego, a od czasu do czasu jakiś świerszczyk, jak wpadnie, gdzie można cycki i waginę zobaczyć, tylko pełną gamę pornografii poczynając od "niewinnej", romantycznej wręcz, gdzie się zaczyna od rozmowy i całowania, po najbardziej ekstremalne fetysze i dewiacje. I jak w tym wieku się zafiksuje na jednej z nich, to już najciaśniejsza wagina może go nie "nawrócić".

Zresztą nawet "niewinna" pornografia może przynieść podobne skutki, jeśli nastolatek w fazie inicjalnej swojego zainteresowania seksem przyzwyczai swojego penisa do konkretnego dotyku i ruchu ręki, a swe oczy i mózg do nagich ciał i pornografii. Są prace naukowe badające wpływ pornografii na ludzki umysł. Wpływ na poziomie biochemicznym wręcz - wpływ tego, jak bardzo można się pozbawiać produkcji dopaminy w naturalny sposób. Bo dzisiaj taki nastolatek może widzieć cycki i c**kę częściej niż mleko w lodówce. I, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, drogie panie, ale teraz porno oferuje, co sobie klient zażyczy - 18latki o niewinnych buźkach, dużych cyckach, smukłych nóżkach i głębokich gardłach czy co kto tam lubi.

Nietrudno sobie wyobrazić, że jak taki młodzian od 14. roku życia będzie oglądał takie widoki codziennie, świątek, piątek czy niedziela (a sorry, może jestem obleśnym zboczuchem, ale w tym wieku co najmniej raz dziennie z ręką to norma), to potem w tzw. "realu" widok nagich kobiecych ciał, jeszcze nie tak idealnych jak w komputerze, nie robi wielkiego wrażenia.

Do tego okazuje się, że ten cały seks nie jest taki prosty, że ten pan z filmu, co trzymał panią za uda w powietrzu, przypartą do ściany, waląc w nią swoim 20 cm penisem jak młotem pneumatycznym przez pół godziny, to był chyba jakiś bardziej wysportowany, bo oto ja, jurny nastolatek, mogłoby się wydawać, mam problem z a) wytrzymaniem dłużej niż minuta b) utrzymaniem wzwodu c) połączeniem walenia przez pół godziny z całej siły w dziewczynę, bo okazuje się, że im mocniej walę, tym się robi luźniejsza, im się robi luźniejsza, tym słabiej ją czuję, im słabiej ją czuję, tym słabszą mam erekcję i ogólnie zamiast "gwarantowanej satysfakcji" wśród samczych porykiwań, z połykiem w bonusie wychodzi kompletna kicha.

I problemy się piętrzą, bo zaczyna się stres, fobie, lęki, paranoje i summa summarum kończy się na tym, że łatwiej z ręką, bo nie zadaje pytań, nie ocenia, nie robi wyrzutów i jest zawsze posłuszna.

Zresztą wystarczy spojrzeć na tytuły tematów z pierwszej strony tego forum, żeby stwierdzić, że większość z tych problemów wynika właśnie z powyższej sytuacji społecznej, że tak to ujmę. Może w Korei Płn. nie mają internetu i pornografii, za to seks mają lepszy, nie wiem. Wiem natomiast, że ja mam 30 lat, a sam się łapię na tym, że jakieś moje problemy i niedoskonałości w sferze seksualnej mogą wynikać właśnie z pornografii, a co dopiero młodsze generacje, które żyją krócej od powszechnie dostępnego internetu. Niestety ciężko znaleźć remedium.

Jak ktoś przeczytał całe, gratuluję.
Bardamu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 08:20   #218
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Bardamu Pokaż wiadomość
Dobra. Próbowałem po dobroci wytłumaczyć, czemu faceci się masturbują, bo myślałem, że jako facet mam doświadczenie i wiedzę, czemu to robię, więc mogę poruszyć różne aspekty tych przyczyn. Dzięki za docenienie (przez niektóre) mojego wkładu. Starałem się jak najbardziej obiektywnie i bez emocji opisać przyczyny. Niestety okazało się, że autorka wie lepiej, czemu ja to robię ( a jak ja, to i pozostałe 99,99999% facetów). I jedyne co dostałem w odpowiedzi, to jakieś wydumane (kompletnie nietrafnie) konstatacje, że pisałem to po to, żeby bronić ród męski i ich świętego prawa do samogwałtu.

Otóż w głębokim poważaniu mam, co autorka czy inne panie z tego forum (z całym szacunkiem) sądzą o mężczyznach, ich zwyczajach i masturbacji. Więc posądzanie mnie, że kogoś usprawiedliwiam, tłumaczę czy bronię jest idiotyzmem, czy - trafniej - zwycięstwem chorych emocji nad zdrowym rozsądkiem.

Otóż, uważam, że autorka tematu jest zaburzona. Na tyle zaburzona, że jej własne paranoje i obsesje przysłaniają w miarę obiektywne (bo 100% obiektywnie nigdy się nie da) spojrzenie na świat. Na tyle zaburzona, że wolę pisać o niej w trzeciej osobie, bo w drugiej - co wyżej udowodniono - nie ma żadnego sensu.

Uważam też, że masturbacja to temat zastępczy i efekt uboczny. Bo po pierwsze, gdyby autorka miała zdrowe podejście i gdyby to, co mówi było prawdą, to w czym problem? Ona nie lubi - spoko, ma prawo, a on wyznaje, że tego nie robi. No i gitara, nie ma problemu. Dogadali się idealnie, mogłoby się wydawać. Więc skoro tak, to po co ten temat i te bezsensowne dyskusje? Coś tu się nie dodaje.

A mówię o efekcie ubocznym, bo z całym szacunkiem, ale z takim podejściem (egocentryczno-paranoiczno-apodyktycznym) do dyskusji autorka pokazuje kompletny brak szacunku swoim rozmówcom, uznając ich argumentację za próbę tuszowania prawdy objawionej, która na nią spadła.

Niestety jak autorka takie podejście jak w dyskusji ma w życiu w relacjach partnerskich i ogólnie międzyludzkich, to z całym szacunkiem, ale w jej przypadku na 10 okazji 10 razy wybieram rękę...

I nie ma tu nic do rzeczy ani kolor oczu, ani kształt cycków, ani umiejętności, ani ciasność waginy.

Co do samego tematu, wyabstrahowanego od emocji i personalnych problemów kogokolwiek, uważam że jest ciekawy i godzień dyskusji, bo z czysto socjologicznego punktu widzenia problem jest coraz częstszy.

Oczywiście przyczyny, które poruszyłem w poprzednim poście, to tylko wierzchołek góry lodowej, bo przyczyn mogą być miliardy, jak miliardy tych podłych mężczyzn i ich pokalanych rąk.

Bo, sorry dziewczyny, ale w wielu przypadkach nawet nie macie pojęcia o tych najbardziej chorych i mrocznych fantazjach swoich miśków, pyśków, roczków czy innych TŻów. Tak jak oni zapewne nie mają pojęcia, o czym czasem fantazjujecie, kochając się z nimi. A często takie fantazje (których nie odważylibyśmy się spełnić w rzeczywistości) najlepiej się "przeżywa" w samotnym, masturbacyjnym skupienie, że tak to poetycko nazwę.

I ta niestuprocentowa szczerość z drugą osobą, to wbrew pozorom nic złego, a mogą tylko zaszkodzić związkowi. Bo tak jak "on" może nie zrozumieć, że to tylko fantazja, że czasem "ona" myśli o tym, że jej przystojny szef w pracy mówi, że od dziś będzie jego dziwką i w ramach przypieczętowania umowy, ma teraz uklęknąć i mu obciągnąć, tak "ona" może na przykład nie zrozumieć, że "on" np. też czasem fantazjuje, jak to jest obciągnąć .

Zresztą niestety czasy mamy takie, że pornografia jest dostępna jak google i niestety ma to niebagatelny wpływ na życie erotyczne, bo niestety dzieciaki, bo już często nawet nie nastolatkowie, uczą się swojej seksualności na pornografii. Taki choćby 13-latek jak zaczyna się masturbować, nie ma do wyboru tego, co mieli nasi rodzice - kawałek nogi koleżanki widzianej na wuefie i "pamięciówy" do tego, a od czasu do czasu jakiś świerszczyk, jak wpadnie, gdzie można cycki i waginę zobaczyć, tylko pełną gamę pornografii poczynając od "niewinnej", romantycznej wręcz, gdzie się zaczyna od rozmowy i całowania, po najbardziej ekstremalne fetysze i dewiacje. I jak w tym wieku się zafiksuje na jednej z nich, to już najciaśniejsza wagina może go nie "nawrócić".

Zresztą nawet "niewinna" pornografia może przynieść podobne skutki, jeśli nastolatek w fazie inicjalnej swojego zainteresowania seksem przyzwyczai swojego penisa do konkretnego dotyku i ruchu ręki, a swe oczy i mózg do nagich ciał i pornografii. Są prace naukowe badające wpływ pornografii na ludzki umysł. Wpływ na poziomie biochemicznym wręcz - wpływ tego, jak bardzo można się pozbawiać produkcji dopaminy w naturalny sposób. Bo dzisiaj taki nastolatek może widzieć cycki i c**kę częściej niż mleko w lodówce. I, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, drogie panie, ale teraz porno oferuje, co sobie klient zażyczy - 18latki o niewinnych buźkach, dużych cyckach, smukłych nóżkach i głębokich gardłach czy co kto tam lubi.

Nietrudno sobie wyobrazić, że jak taki młodzian od 14. roku życia będzie oglądał takie widoki codziennie, świątek, piątek czy niedziela (a sorry, może jestem obleśnym zboczuchem, ale w tym wieku co najmniej raz dziennie z ręką to norma), to potem w tzw. "realu" widok nagich kobiecych ciał, jeszcze nie tak idealnych jak w komputerze, nie robi wielkiego wrażenia.

Do tego okazuje się, że ten cały seks nie jest taki prosty, że ten pan z filmu, co trzymał panią za uda w powietrzu, przypartą do ściany, waląc w nią swoim 20 cm penisem jak młotem pneumatycznym przez pół godziny, to był chyba jakiś bardziej wysportowany, bo oto ja, jurny nastolatek, mogłoby się wydawać, mam problem z a) wytrzymaniem dłużej niż minuta b) utrzymaniem wzwodu c) połączeniem walenia przez pół godziny z całej siły w dziewczynę, bo okazuje się, że im mocniej walę, tym się robi luźniejsza, im się robi luźniejsza, tym słabiej ją czuję, im słabiej ją czuję, tym słabszą mam erekcję i ogólnie zamiast "gwarantowanej satysfakcji" wśród samczych porykiwań, z połykiem w bonusie wychodzi kompletna kicha.

I problemy się piętrzą, bo zaczyna się stres, fobie, lęki, paranoje i summa summarum kończy się na tym, że łatwiej z ręką, bo nie zadaje pytań, nie ocenia, nie robi wyrzutów i jest zawsze posłuszna.

Zresztą wystarczy spojrzeć na tytuły tematów z pierwszej strony tego forum, żeby stwierdzić, że większość z tych problemów wynika właśnie z powyższej sytuacji społecznej, że tak to ujmę. Może w Korei Płn. nie mają internetu i pornografii, za to seks mają lepszy, nie wiem. Wiem natomiast, że ja mam 30 lat, a sam się łapię na tym, że jakieś moje problemy i niedoskonałości w sferze seksualnej mogą wynikać właśnie z pornografii, a co dopiero młodsze generacje, które żyją krócej od powszechnie dostępnego internetu. Niestety ciężko znaleźć remedium.

Jak ktoś przeczytał całe, gratuluję.
Och tak! Mansplainuj mi to!




Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 08:57   #219
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Och tak! Mansplainuj mi to!




Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Kocham te teksty:

Cytat:
Bo, sorry dziewczyny, ale w wielu przypadkach nawet nie macie pojęcia o tych najbardziej chorych i mrocznych fantazjach swoich miśków, pyśków, roczków czy innych TŻów.
Cytat:
I, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, drogie panie, ale teraz porno oferuje, co sobie klient zażyczy - 18latki o niewinnych buźkach, dużych cyckach, smukłych nóżkach i głębokich gardłach czy co kto tam lubi.
Tzn porno jest tylko dla menszczyzn i ja nie zdaje sobie sprawy, co może w nim być?

Kochany, kobiety tez oglądają porno nie wiem, czy zdajesz sobię sprawę, drogi panie.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 09:04   #220
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Kocham te teksty:





Tzn porno jest tylko dla menszczyzn i ja nie zdaje sobie sprawy, co może w nim być?

Kochany, kobiety tez oglądają porno nie wiem, czy zdajesz sobię sprawę, drogi panie.
No i skoro nie wiemy nic o porno i go nie oglądamy, to nie możemy mieć pojęcia o tym, że dzieci mają do niego dostęp i że może mieć to na nich negatywny wpływ (fałszywe wyobrażenia etc). Więc o to jaśnieoświecony przyszedł i wyjaśnił. Bo my - kobiety/dziewczyny nic nie wiemy i nie rozumiemy. Musi przyjść samiec i wyjaśnić.
Dzięki o czcigodny!

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 11:25   #221
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
Dot.: Męska masturbacja

Ale żeście się go czepiły. Oczywistym jest, że autor posta kieruje swoją wypowiedź do tych kobiet, które—jak autorka—o masturbacji i porno wiedzą niewiele, za to wiele sobie dopowiadają. Nie musicie koniecznie powiadamiać go, że wy do tej grupy nie należycie, ani że kobiety też oglądają porno.

A poza tym:

Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 11:27   #222
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Ale żeście się go czepiły. Oczywistym jest, że autor posta kieruje swoją wypowiedź do tych kobiet, które—jak autorka—o masturbacji i porno wiedzą niewiele, za to wiele sobie dopowiadają. Nie musicie koniecznie powiadamiać go, że wy do tej grupy nie należycie, ani że kobiety też oglądają porno.

A poza tym:

Oczywistą jest, że uprawianie mainsplainingu jest słabe w każdym wydaniu. I nie ma co tego bronić.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 11:44   #223
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Oczywistą jest, że uprawianie mainsplainingu jest słabe w każdym wydaniu. I nie ma co tego bronić.
Ale w tym momencie to ty uprawiasz "womansplaining": "Yyy, nie wiem, czy wiesz, ale kobiety też oglądają porno!". Dlaczego uznajesz, że tego nie wie, że trzeba go doinformować?
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 11:55   #224
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Ale w tym momencie to ty uprawiasz "womansplaining": "Yyy, nie wiem, czy wiesz, ale kobiety też oglądają porno!". Dlaczego uznajesz, że tego nie wie, że trzeba go doinformować?
Och, pokaż mi gdzie tak napisałam.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 12:05   #225
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
No i skoro nie wiemy nic o porno i go nie oglądamy, to nie możemy mieć pojęcia o tym, że dzieci mają do niego dostęp i że może mieć to na nich negatywny wpływ (fałszywe wyobrażenia etc). Więc o to jaśnieoświecony przyszedł i wyjaśnił. Bo my - kobiety/dziewczyny nic nie wiemy i nie rozumiemy. Musi przyjść samiec i wyjaśnić.
Dzięki o czcigodny!
Proszę bardzo.
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 12:13   #226
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Proszę bardzo.
No nie. Tam jest napisane kompletnie coś innego i odniesienie do postu innej użytkowniczki. Więc próbuj dalej, skoro teraz Ci nie wyszło.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 12:18   #227
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
Dot.: Męska masturbacja

Odniesienie do postu, z którym się zgodziłaś. Spoko, udawaj, że wcale nie nabijałaś się z domniemanych poglądów autora, że miałaś coś zupełnie innego na myśli, ale to tylko tak brzydko zabrzmiało. Byle nie wyszło, że sama uprawiasz "womansplaining".
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 12:25   #228
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Odniesienie do postu, z którym się zgodziłaś. Spoko, udawaj, że wcale nie nabijałaś się z domniemanych poglądów autora, że miałaś coś zupełnie innego na myśli, ale to tylko tak brzydko zabrzmiało. Byle nie wyszło, że sama uprawiasz "womansplaining".
Nie mam zamiaru nic udawać. Nabijałam się z mainsplainingu. Bo uważam go za rzecz obraźliwa dla kobiet. Ironizowałam w swoim drugim poście, bo nie mam siły pisać elaboratu o tym jak uwłaczające jest podejście tego użytkownika i jak dla niego przezroczyste i że wiem i rozumiem skąd ta przezroczystość się bierze. Ale nie będę jej milcząco akceptować. Więc tak - nabijam się, bo jest to reakcja obronba. Ale nie jest to womansplaining. I nic nie poradzę na to, że widzisz rzeczy, których nie ma.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 12:31   #229
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Męska masturbacja

na chyba, że oglądanie porno i masturbacja staje się uzależnieniem.
Oglądam pornola > podniecam się > masturbuję > a gdzie pochwa? w tym układzie.
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 13:02   #230
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Nie mam zamiaru nic udawać. Nabijałam się z mainsplainingu. Bo uważam go za rzecz obraźliwa dla kobiet. Ironizowałam w swoim drugim poście, bo nie mam siły pisać elaboratu o tym jak uwłaczające jest podejście tego użytkownika i jak dla niego przezroczyste i że wiem i rozumiem skąd ta przezroczystość się bierze. Ale nie będę jej milcząco akceptować. Więc tak - nabijam się, bo jest to reakcja obronba. Ale nie jest to womansplaining. I nic nie poradzę na to, że widzisz rzeczy, których nie ma.
1) Mężczyzna napisał wyjaśnienie dla kobiet, które nie oglądają porno i nie uznają masturbacji, czym dla niego jest masturbacja i oglądanie porno
2) Ty, pogardliwie: "och, dzięki, mężczyzno, że wyjaśniłeś nam, kobietom, to co wiemy" (bo czy nie taka jest definicja mansplainingu?)

Przemyślenia autora postu są bardzo trafne, a skróty myślowe typu "pewnie nie zdajecie sobie sprawy" mają uzasadnienie w statystykach. A kalor i ty z całego postu wyczytałyście tylko, że autor być może jest jednym z tych naiwnych samców, którzy mają kobiety za niewinne, głupiutkie lilije, i koniecznie musiałyście dać mu znać, jak bardzo się myli. Z tak dużą dawką pogardy i nonszalancji, jak tylko się dało.

Co do przezroczystości... cóż, womansplaining też najwyraźniej bywa dla kobiet przezroczysty
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 13:55   #231
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Bardamu Pokaż wiadomość
Otóż w głębokim poważaniu mam, co autorka czy inne panie z tego forum (z całym szacunkiem) sądzą o mężczyznach, ich zwyczajach i masturbacji.

[...]


Bo, sorry dziewczyny, ale w wielu przypadkach nawet nie macie pojęcia o tych najbardziej chorych i mrocznych fantazjach swoich miśków, pyśków, roczków czy innych TŻów. Tak jak oni zapewne nie mają pojęcia, o czym czasem fantazjujecie, kochając się z nimi. A często takie fantazje (których nie odważylibyśmy się spełnić w rzeczywistości) najlepiej się "przeżywa" w samotnym, masturbacyjnym skupienie, że tak to poetycko nazwę.

I ta niestuprocentowa szczerość z drugą osobą, to wbrew pozorom nic złego, a mogą tylko zaszkodzić związkowi. Bo tak jak "on" może nie zrozumieć, że to tylko fantazja, że czasem "ona" myśli o tym, że jej przystojny szef w pracy mówi, że od dziś będzie jego dziwką i w ramach przypieczętowania umowy, ma teraz uklęknąć i mu obciągnąć, tak "ona" może na przykład nie zrozumieć, że "on" np. też czasem fantazjuje, jak to jest obciągnąć .
[...]
I, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, drogie panie, ale teraz porno oferuje, co sobie klient zażyczy - 18latki o niewinnych buźkach, dużych cyckach, smukłych nóżkach i głębokich gardłach czy co kto tam lubi.


Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość


1) Mężczyzna napisał wyjaśnienie dla kobiet, które nie oglądają porno i nie uznają masturbacji, czym dla niego jest masturbacja i oglądanie porno
2) Ty, pogardliwie: "och, dzięki, mężczyzno, że wyjaśniłeś nam, kobietom, to co wiemy" (bo czy nie taka jest definicja mansplainingu?)

Przemyślenia autora postu są bardzo trafne, a skróty myślowe typu "pewnie nie zdajecie sobie sprawy" mają uzasadnienie w statystykach. A kalor i ty z całego postu wyczytałyście tylko, że autor być może jest jednym z tych naiwnych samców, którzy mają kobiety za niewinne, głupiutkie lilije, i koniecznie musiałyście dać mu znać, jak bardzo się myli. Z tak dużą dawką pogardy i nonszalancji, jak tylko się dało.

Co do przezroczystości... cóż, womansplaining też najwyraźniej bywa dla kobiet przezroczysty
Ad 1 - powyżej kilka cytatów. To nie jest zwracanie się do wybranej grupy o określonych poglądach. To mówienie do ogółu i o ogóle.
Ad 2 - tak, z pogardą, bo gardzę takim podejściem, co już tłumaczyłam i do czego się przyznaję. A gdyby autor wykazał się chęcią na chwilę researchu ba forum, to by zobaczył, że jednak to sporo kobiet wie i że same używają tych argumentów w rozmowach o porno.
I tak, przemyślenia autora są bardzo trafne i się z nimi zgadzam. Ale forma przekazu ma znaczenie. Bo "skróty myślowe" których on używa to nic innego jak powielanie stereotypów i pokazywanie ignorancji. I przykro mi, że tego nie widzisz.
Oraz - ponownie. Z mojej strony była pogarda i wyśmianie, a nie womansplaining. To bardzo odległe od siebie terminy. I nie mam problemu z ich dostrzeżeniem i odróżnieniem. W przeciwieństwie do Ciebie.
I gdyby tylko autor pominął te wszystkie "nie wiem czy zdajecie sobie sprawę", "bo sorry, dziewczyny, ale..." to bym mu przyklasnęła. Bo treść była jesna i rozsądna. Niestety forma nie.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 14:45   #232
maxrsd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 7
Dot.: Męska masturbacja

No a ja zadam pytanie:

a co z mężczyznami którzy tego nie robią, bo wiedzą, że partnerka im zrobi dobrze np ustami?
tak, oglądam porno, nie nie walę. jak mnie scisnie, to sobie czekam na partnerkę i coś "majstrujemy ".

Kiedyś sie masturbowałem, ale od kilku lat mi przeszło. W sumie odkąd masturbując się zacząłem fantazjować o własnej żonie (co za zboczenie )

I chyba nie tylko ja tak mam.

Nie wiem dlaczego auorka zakłada odgórnie że "wszyscy", "wszędzie" , "zawsze" i "napewno".
maxrsd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 17:40   #233
Bardamu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
Dot.: Męska masturbacja

Rozumiem, że jak teraz napiszę, że odbiór mojego posta jako mansplaining to w moim odczuciu przewrażliwienie, to wyjdzie na to, że jeszcze bardziej brnę w mansplaining? O cholercia, wpadłem w pułapkę bez wyjścia.

Spoko, nie będę na siłę przekonywał, bo jak napisałem w głębokim poważaniu mam co sobie, ktoś pomyśli o mnie czy o tym, co piszę. To tylko internetowe literki, a ja chciałem tylko przedstawić swoją perspektywę. Ale zawłaszczanie sobie tego mojego rzekomego "ataku" i nazywanie mansplainingiem to przejaw jakiejś megalomanii, bo sorrka, ale tak samo mam głęboko, co sobie pomyślą panowie, czytający ten wątek

Poza tym posiadania w dupie czyjejś opinii, nie podpina się niestety pod definicję. Bardziej bym to traktował jako figurę retoryczną i nie abstrahował tego od wypowiedzi autorki tematu i tego, co mi zarzuciła w odpowiedzi na mój pierwszy post w tym temacie, tego co próbuje mi wmówić i jak nadać nowy, odmienny sens - wydawałoby się - logicznie i jasno skleconej wypowiedzi. Może wtedy, Vanish, wykażesz się większą wyrozumiałością, będę wdzięczny.

Więc ogólnie wolałbym, żeby ktoś moje wypociny nazwał zwykłym "wymądrzaniem się", jeśli już, niż robił z tego walkę płci, bo nie to było moim zamiarem.

A skoro, nie wiem, czy panie wiedzą, co w porno trzeszczy, to mówię, że nie wiem i opisuję sprawę z mojej perspektywy i jak ja to widzę, wszak temat o przyczynach tej niegodnej MĘSKIEJ masturbacji. Nie wiedziałem, że nie mogę opisać sprawy ze swojej perspektywy. I pewnie, że mógłbym zrobić research. Dokładnie tak samo jak mogłem go był nie robić, co też wybrałem . Bo chciałem tylko wyrazić swoją perspektywę na temat, skoro ktoś to uznał za garść truizmów, spoko, tylko czemu odbierać przedstawienie własnego na sprawę zapatrywania jako próbę pouczania mniej uświadomionej płci?

Jeśli uraziłem czyjąś kobiecość, nie doceniając pogłębionej wiedzy nt. pornografii i technik masturbacji, uniżenie przepraszam!

I tak, ten post ma wydźwięk szyderczo-ironiczny, ale jak mówię, podpinanie tego pod mansplaining jest wyrazem jakiejś megalomanii a rebours, przeświadczenia, że cały świat kręci się wokół nas i naszej płciowości i trzeba z góry kontratakować, choć pierwotnego ataku nie było. Oczywiście nie mogę nikomu bronić własnej interpretacji mojego posta, bo być może wyraziłem się niejasno i mimo szczerych chęci i pokojowych zamiarów, ktoś go może odebrać za atak.

Czuję się jedynie w obowiązku poinformować, że robię zdumione oczy, kiedy czytam, że uwłaczam kobietom. Na szczęście kwestia jest dwojako interpretowana (dziękuję, Caudofemoralis), więc może jest jeszcze dla mnie nadzieja.

A to, że dziewczyny często nie macie pojęcia, o czym czasem fantazjują wasze peżoty czy tam teżety (o ja znowu mansplaining, dezawuuje ten świetny, kobiecy termin!), to jest często fakt, przy czym wyraźnie zaznaczyłem, że działa to w obydwie strony.

I nie jest to tak, że "och, wy niegodne, nie powiemy wam tego", tylko po prostu wielu z tych fantazji jest zwyczajnie wstydliwych, uderzających w tzw. "męskie ego" (czy ta konstrukcja słowna to nie womansplaining?) i hołdowanie zasadzie "czasem lepiej wszystkiego nie wiedzieć".
Bardamu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 18:11   #234
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: Męska masturbacja

stary, niektóre z nas to już takie wredne, feministyczne raszple i niestety będziemy się czepiać, jak uznamy coś za "niepoprawne politycznie"
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 18:15   #235
heavyduty
Rozeznanie
 
Avatar heavyduty
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
I gdyby tylko autor pominął te wszystkie "nie wiem czy zdajecie sobie sprawę", "bo sorry, dziewczyny, ale..." to bym mu przyklasnęła. Bo treść była jesna i rozsądna. Niestety forma nie.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie tak Pominąwszy dość protekcjonalny ton wypowiedź Bardamu zawiera sporo trafnych uwag i spostrzeżeń. Dodałbym jeszcze, że podczas tete a'tete z partnerem/ką też można puścić wodze fantazji. Niekoniecznie trza to robić jak to ładnie określił ,, w samotnym masturbacyjnym skupieniu". To, czy fantazje ukrywać, czy podzielić się z TŻ to już inna, indywidualna sprawa. Niedawno założył wątek pewien użytkownik, który po wyjawieniu żonie swego fetyszu musiał zacząć szukać oddzielnego mieszkania. Czy powinien do końca życia go ukrywać i w tajemnicy się masturbować? Nie podejmuję się jednoznacznej odpowiedzi.

Kolejnym aspektem jest nasilenie we współczesnym ,,zinternetyzowanym" świecie zachowań autoseksualnych. Jest to niestety znak naszych czasów. Wiele osób, mężczyzn i kobiet, przy czym wg. statystyk jednak więcej mężczyzn, idąc niejako na łatwiznę preferuje taki ,,autoseks". Bo tak jest łatwiej, nie wymaga to wychodzenia z domu, nawiązywania kontaktów, wysiłków związanych z podrywem, narażania się na wyśmianie, czy choćby niepotrzebne koszty. Kiedy jednak przyjdzie już do próby nawiązania kontaktu w realu zaczynają się problemy. Przeanalizujcie choćby fakt ile nawet w ostatnim czasie na wizażu zakładanych jest wątków z problemami typu: ,,jesteśmy razem 2 lata, a On nie chce seksu" albo ,,Nie może włożyć, a jak już to zrobi to po minucie flaczeje" Pewnie nie wszystkie, ale podejrzewam, że gros tych przypadków jest skutkiem wcześniejszego przyzwyczajenia do rytuałów związanych z autoseksualnością.
__________________
heavyduty

Edytowane przez heavyduty
Czas edycji: 2017-09-25 o 18:38
heavyduty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 18:35   #236
Bardamu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
Dot.: Męska masturbacja

Zgadzam się w całej rozciągłości (poza oczywiście moim protekcjonalnym rzekomo tonem ;P). Jako uzupełnienie dorzucam linka: https://yourbrainonporn.com/
Bardamu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 19:33   #237
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Bardamu Pokaż wiadomość
Rozumiem, że jak teraz napiszę, że odbiór mojego posta jako mansplaining to w moim odczuciu przewrażliwienie, to wyjdzie na to, że jeszcze bardziej brnę w mansplaining? O cholercia, wpadłem w pułapkę bez wyjścia.

Spoko, nie będę na siłę przekonywał, bo jak napisałem w głębokim poważaniu mam co sobie, ktoś pomyśli o mnie czy o tym, co piszę. To tylko internetowe literki, a ja chciałem tylko przedstawić swoją perspektywę. Ale zawłaszczanie sobie tego mojego rzekomego "ataku" i nazywanie mansplainingiem to przejaw jakiejś megalomanii, bo sorrka, ale tak samo mam głęboko, co sobie pomyślą panowie, czytający ten wątek

Poza tym posiadania w dupie czyjejś opinii, nie podpina się niestety pod definicję. Bardziej bym to traktował jako figurę retoryczną i nie abstrahował tego od wypowiedzi autorki tematu i tego, co mi zarzuciła w odpowiedzi na mój pierwszy post w tym temacie, tego co próbuje mi wmówić i jak nadać nowy, odmienny sens - wydawałoby się - logicznie i jasno skleconej wypowiedzi. Może wtedy, Vanish, wykażesz się większą wyrozumiałością, będę wdzięczny.

Więc ogólnie wolałbym, żeby ktoś moje wypociny nazwał zwykłym "wymądrzaniem się", jeśli już, niż robił z tego walkę płci, bo nie to było moim zamiarem.

A skoro, nie wiem, czy panie wiedzą, co w porno trzeszczy, to mówię, że nie wiem i opisuję sprawę z mojej perspektywy i jak ja to widzę, wszak temat o przyczynach tej niegodnej MĘSKIEJ masturbacji. Nie wiedziałem, że nie mogę opisać sprawy ze swojej perspektywy. I pewnie, że mógłbym zrobić research. Dokładnie tak samo jak mogłem go był nie robić, co też wybrałem . Bo chciałem tylko wyrazić swoją perspektywę na temat, skoro ktoś to uznał za garść truizmów, spoko, tylko czemu odbierać przedstawienie własnego na sprawę zapatrywania jako próbę pouczania mniej uświadomionej płci?

Jeśli uraziłem czyjąś kobiecość, nie doceniając pogłębionej wiedzy nt. pornografii i technik masturbacji, uniżenie przepraszam!

I tak, ten post ma wydźwięk szyderczo-ironiczny, ale jak mówię, podpinanie tego pod mansplaining jest wyrazem jakiejś megalomanii a rebours, przeświadczenia, że cały świat kręci się wokół nas i naszej płciowości i trzeba z góry kontratakować, choć pierwotnego ataku nie było. Oczywiście nie mogę nikomu bronić własnej interpretacji mojego posta, bo być może wyraziłem się niejasno i mimo szczerych chęci i pokojowych zamiarów, ktoś go może odebrać za atak.

Czuję się jedynie w obowiązku poinformować, że robię zdumione oczy, kiedy czytam, że uwłaczam kobietom. Na szczęście kwestia jest dwojako interpretowana (dziękuję, Caudofemoralis), więc może jest jeszcze dla mnie nadzieja.

A to, że dziewczyny często nie macie pojęcia, o czym czasem fantazjują wasze peżoty czy tam teżety (o ja znowu mansplaining, dezawuuje ten świetny, kobiecy termin!), to jest często fakt, przy czym wyraźnie zaznaczyłem, że działa to w obydwie strony.

I nie jest to tak, że "och, wy niegodne, nie powiemy wam tego", tylko po prostu wielu z tych fantazji jest zwyczajnie wstydliwych, uderzających w tzw. "męskie ego" (czy ta konstrukcja słowna to nie womansplaining?) i hołdowanie zasadzie "czasem lepiej wszystkiego nie wiedzieć".
Jedyne co udowodniłeś tym postem to to, że nie rozumiesz terminu, którego kilka razy w nim użyłeś.
A jak już zwracasz się do jakiegoś użytkownika, to chociaż by było miło nie przekręcać nicków.
Bez odbioru.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-25, 20:28   #238
Bardamu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
Dot.: Męska masturbacja

Tak sobie przeglądam tę stronę, do której link wrzuciłem powyżej i znalazłem tam też ten ciekawy wykład (w opcji polskie napisy): https://www.youtube.com/watch?v=wSF82AwSDiU. Niektóre stwierdzenia zaskakujące, inne okrutne wręcz, ale obrazowo tłumaczy to, o czym z heavydutym piszemy - skąd biorą się rozterki jak w tym temacie czy ogólnie na tym podforum.

Choć też jest sporo uogólnień, bo zamiłowanie do pornografii nie zawsze można tłumaczyć efektem Coolidge'a. Ja np. lubię sentymentalnie powracać do tych samych filmów, które właściwie różnią się od innych jakimś tam małym detalem, który mnie gdzieś tam kiedyś "zauroczył" i wcale nie muszę poszukiwać coraz bardziej ekstremalnych wrażeń i coraz większych hardkorów.

Inna sprawa, że nie będąc przez ponad rok w związku, kiedy byłem w okresie życia, że kompletnie miałem wywalone na to czy będę sam czy z kimś i nawet nie próbowałem szukać bliskości, porno grało główną rolę, jeśli idzie o rozładowanie napięcia. I sam wiem, jak bardzo może to siąść na banię - miałem taki okres, że już się podłamywałem, bo dojście do orgazmu było nie lada wysiłkiem i aż żal mi było tej biednej, strudzonej partnerki.

Do dziś nie wiem z czego to wynikało, na szczęście przeszło, choć porno wcale nie przestałem oglądać. Ale łapię się na tym, że pewnie uprawiałbym częściej seks, gdyby partnerka częściej była pod ręką, a pornografia mniej dostępna.

A co powiedzieć o gościach, którzy w wieku 30 lat nie byli jeszcze w żadnym związku i właściwie nie znają innego sposobu zaspokajania niż porno i ręka.

A najgorzej, że będzie jeszcze gorzej, te młodsze pokolenia już prawie oddychać bez internetu nie potrafią, do tego dochodzą technologie, gogle VR, więc za parę lat w ogóle nie będzie się opłacało wylogowywać z wirtualnej rzeczywistości, bo będzie ona szara i nudna. Adieu, ludzka populacjo. Nie trzeba wojen, kataklizmów, sami się wykończymy.
Bardamu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-26, 08:01   #239
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Męska masturbacja

Cytat:
Napisane przez Anilli Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Nie wiem czy znajde tutaj odpowiedz bo to chyba forum dla kobiet. Jednak sprobuje. Zapewne naskoczycie na mnie, pewnie panie.

Glownie pytanie do plci meskiej. Czy majac chetna kobiete jest szansa ze zrezygnujecie z masturbacji? Zapewne kazdy to robi,reszta sie nie przyznaje i np klamie partnerki/partnerow. Zdaje sobie sprawe ze wam nie wystarczamy.

Wiem ze reka daje wam przyjemnosci niz pochwa, jest ciasna,obejmuje dokladnie i mozecie nadac tempo.

Dlatego chce zapytac, co musialoby sie stac co moglbysmy zrobic zeby pochwa miala szanse dac wiecej przyjemnosci niz reka? Pytam calkiem powaznie. Od zawsze wiedzialm ze oral daje wam wiecej od klasyka i z tym sie pogodzilam ale ciezko mi przyjac ze z reka tez przegralysmy. Wiem ze wolicie seks jako calosc bo kobieta to nie tylko pochwa ale mysle o samych doznaniach cielesnych. Prosze o szczere odpowiedzi, na tym mi zalezy. Dziekuje bardzo.
Gdyby faktycznie było tak jak piszesz, to nie istniałoby takie zjawisko jak gwałt.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-09-26, 11:40   #240
Anilli
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
Dot.: Męska masturbacja

To mam nadzieje ostatnia moja wiadomosc tutaj. Prosze o zamkniecie tematu.

Gwałt istnieje, ostatno gdzies przeczytałam że faceci ktorych zycie opiera sie na masturbacji i porno, czesto dopuszczaja sie takich czynow. Tłumaczyc chyba nie trzeba dlaczego.

Bardamu- koleś ktory wali konia codzinnie rano majac partnerke pisze mi że jestem zaburzona no coz- spojrz w lustro. Dobrze wypisałes problemy, przyczyny masturbacji w zwiazku , teraz sobie wybierz ktory pausje najbardziej do ciebie. NIE MASZ ZADNEGO PRAWA WYPOWIADAC SIE ZA WSZYSTKICH MEZCZYZN, i twierdzic ze kazdy wali konia bo ty jestes jednym z uzaleznionych onanistow. to ze najprawdopodbniej porno zrylo ci mozg albo seks ci nie wychodzi to nie znaczy ze kazdy tak ma. dziwie sie ze tyle panienek stanelo za toba, ale przeciez tego samego pokroju. Twoja psyhcologia cos sie nie sprawdza, ty tylko usprawiedliwasz swoje skrzywienie, bo podejrzewamz e wiekszosc normalnych jednak pojdzie do kobiety zamiast codzinnie rano sam na sam. ale wiesz co? bezpieczniej dla swiata! tak trzymaj, a dokladnie trzymaj wacka reka i niech tak zostanie, to bedzie przysluga dla swiata.


Max- jestes cudem? jednak trafiles sie! jak to facet ktory nie wali majaac zone? Jak Bardamu sobie z tym poradzi? jego teorie wlasnie polegly? nie.. spokojnie przeciez Atavish podkreslil ze uwaga : Najlepsza baba to wlasna graba. I ok ja siez tym naprawde pogodze, przynajmniej jestes szczery ! to sieceni. Dziekuje. Coz Maks napisales ze po co walic skoro partnerka moze ci zrobic lodzika , zawsze to lepsze niz penetrowanie muszelki, ale przynajmniej nie walisz. Szczesciara Twoja zona ! A tak na serio teraz, nie wiem jak dlugo bez tego wytrzymujesz, pewnie sie zaraz okaze ze miesiac heh bo przeciez jak to mozliwe? tak bez reni? W sumie jestes perełka, jedna na milion xD wiekszosc stawia na RENIE ! :d teraz juz koncze, ciezkawe jaka to udreka tak bez masturbacji/ bo Bardamu gdyby ucieli rece to chyba depresja na start ? eh ok koniec juz bo sie nakrecilam. Jest jakas nadzieja, ale w sumie jak to tak? ze zona Ci wystarcza? teraz serio pytam.... a btw dobra twoja logika "psychologu" - lepiej klamac i ukrywac swoje " najgorsze" fantazje, walic potajemnie konia marzac o nich i klamac polowke, coz lepiej zyj sam, zdrowiej dla swiata. Nie przemyslales jakie skutki moze przyniesc taki zachowanie, na starosc bedziesz jeszcze wiekszym dewiantem. To tyle, dziekuje wszystkim. Chyba odpowiedz juz mam. Milego Dnia.
Anilli jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-26 20:23:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.