|
|
#211 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Męska masturbacja
|
|
|
|
#212 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: Męska masturbacja
![]() W temacie przewodnim: Dopiero co poradziłem sobie z porannym wzwodem! .........Naturaln ą!
__________________
Edytowane przez heavyduty Czas edycji: 2017-09-24 o 09:39 |
|
|
|
#213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Męska masturbacja
ze staroci z drzwi męskiej toalety w moim internacie;
" poranne bicie konia burzy krew człowiek czuje się jak lew" abo " zręczność małpy, siłę słonia da ci zwalenie konia"
|
|
|
|
#214 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Męska masturbacja
U mnie na jednej ławce było napisane "chcesz mieć cyce jak Pamela pij codziennie aktimela" xd
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#215 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: Męska masturbacja
He! He! He!
A zwolennicy cycogwałtu (nie mylić z samogwałtem) hołdują pewnie zasadzie: Lepszy cyc Niż nic!
__________________
|
|
|
|
#216 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 71
|
Dot.: Męska masturbacja
To może i ja się wypowiem
Opiszę mój punkt widzenia. Każdy człowiek lubi się odprężyć, a zabawa z samym sobą jest szybka, łatwa i wyłącza jakiekolwiek myślenie. Ponadto wiele osób szuka różnych urozmaiceń. Kobiety są piękne i każdy facet lubi oglądać ich nagie ciała, bo ich to podnieca. Nic się nie stanie jeśli przez parę minut pofantazjuje o biuście jakiejś aktorki. Podnieci się, ulży sobie i koniec, ZAPOMNI. Nie ma co z tym walczyć, Ciebie kocha, świata poza Tobą nie widzi, ale czasami choćby dla rozrywki pewnie lubi sobie pooglądać inne panie. To całkowicie naturalne i nie zagraża Twojemu związkowi. Poza tym, że przez chwilkę pobędzie w swoich fantazjach z jakąś gwiazdą porno nic się nie wydarzy, nie jest głupi i wie, że to tylko obraz, często podrasowany Daj mu tę jego przestrzeń, bo jeśli mu zabronisz to jego jeszcze bardziej będzie go ciągnęło do tego. Aha i co najważniejsze - ręka nie jest Twoją rywalką Prawdziwy seks jest fajniejszy, wiąże się z uczuciami,a ten z samym sobą powoduje jedynie SZYBKIE rozładowanie napięcia. Poza tym dzięki masturbacji (zakładam, że przy porno) może choć przez chwile wyobrazić sobie, że spełnia własne fantazje. Może podnieca go wizja dwóch dziewczyn i jego jednego, ale przecież w realu nie skusiłby się zapewne na taki układ, albo kręcą go lesbijki? Wyluzuj
|
|
|
|
#217 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
|
Dot.: Męska masturbacja
Dobra. Próbowałem po dobroci wytłumaczyć, czemu faceci się masturbują, bo myślałem, że jako facet mam doświadczenie i wiedzę, czemu to robię, więc mogę poruszyć różne aspekty tych przyczyn. Dzięki za docenienie (przez niektóre) mojego wkładu. Starałem się jak najbardziej obiektywnie i bez emocji opisać przyczyny. Niestety okazało się, że autorka wie lepiej, czemu ja to robię ( a jak ja, to i pozostałe 99,99999% facetów). I jedyne co dostałem w odpowiedzi, to jakieś wydumane (kompletnie nietrafnie) konstatacje, że pisałem to po to, żeby bronić ród męski i ich świętego prawa do samogwałtu.
Otóż w głębokim poważaniu mam, co autorka czy inne panie z tego forum (z całym szacunkiem) sądzą o mężczyznach, ich zwyczajach i masturbacji. Więc posądzanie mnie, że kogoś usprawiedliwiam, tłumaczę czy bronię jest idiotyzmem, czy - trafniej - zwycięstwem chorych emocji nad zdrowym rozsądkiem. Otóż, uważam, że autorka tematu jest zaburzona. Na tyle zaburzona, że jej własne paranoje i obsesje przysłaniają w miarę obiektywne (bo 100% obiektywnie nigdy się nie da) spojrzenie na świat. Na tyle zaburzona, że wolę pisać o niej w trzeciej osobie, bo w drugiej - co wyżej udowodniono - nie ma żadnego sensu. Uważam też, że masturbacja to temat zastępczy i efekt uboczny. Bo po pierwsze, gdyby autorka miała zdrowe podejście i gdyby to, co mówi było prawdą, to w czym problem? Ona nie lubi - spoko, ma prawo, a on wyznaje, że tego nie robi. No i gitara, nie ma problemu. Dogadali się idealnie, mogłoby się wydawać. Więc skoro tak, to po co ten temat i te bezsensowne dyskusje? Coś tu się nie dodaje. A mówię o efekcie ubocznym, bo z całym szacunkiem, ale z takim podejściem (egocentryczno-paranoiczno-apodyktycznym) do dyskusji autorka pokazuje kompletny brak szacunku swoim rozmówcom, uznając ich argumentację za próbę tuszowania prawdy objawionej, która na nią spadła. Niestety jak autorka takie podejście jak w dyskusji ma w życiu w relacjach partnerskich i ogólnie międzyludzkich, to z całym szacunkiem, ale w jej przypadku na 10 okazji 10 razy wybieram rękę... I nie ma tu nic do rzeczy ani kolor oczu, ani kształt cycków, ani umiejętności, ani ciasność waginy. Co do samego tematu, wyabstrahowanego od emocji i personalnych problemów kogokolwiek, uważam że jest ciekawy i godzień dyskusji, bo z czysto socjologicznego punktu widzenia problem jest coraz częstszy. Oczywiście przyczyny, które poruszyłem w poprzednim poście, to tylko wierzchołek góry lodowej, bo przyczyn mogą być miliardy, jak miliardy tych podłych mężczyzn i ich pokalanych rąk. Bo, sorry dziewczyny, ale w wielu przypadkach nawet nie macie pojęcia o tych najbardziej chorych i mrocznych fantazjach swoich miśków, pyśków, roczków czy innych TŻów. Tak jak oni zapewne nie mają pojęcia, o czym czasem fantazjujecie, kochając się z nimi. A często takie fantazje (których nie odważylibyśmy się spełnić w rzeczywistości) najlepiej się "przeżywa" w samotnym, masturbacyjnym skupienie, że tak to poetycko nazwę. I ta niestuprocentowa szczerość z drugą osobą, to wbrew pozorom nic złego, a mogą tylko zaszkodzić związkowi. Bo tak jak "on" może nie zrozumieć, że to tylko fantazja, że czasem "ona" myśli o tym, że jej przystojny szef w pracy mówi, że od dziś będzie jego dziwką i w ramach przypieczętowania umowy, ma teraz uklęknąć i mu obciągnąć, tak "ona" może na przykład nie zrozumieć, że "on" np. też czasem fantazjuje, jak to jest obciągnąć .Zresztą niestety czasy mamy takie, że pornografia jest dostępna jak google i niestety ma to niebagatelny wpływ na życie erotyczne, bo niestety dzieciaki, bo już często nawet nie nastolatkowie, uczą się swojej seksualności na pornografii. Taki choćby 13-latek jak zaczyna się masturbować, nie ma do wyboru tego, co mieli nasi rodzice - kawałek nogi koleżanki widzianej na wuefie i "pamięciówy" do tego, a od czasu do czasu jakiś świerszczyk, jak wpadnie, gdzie można cycki i waginę zobaczyć, tylko pełną gamę pornografii poczynając od "niewinnej", romantycznej wręcz, gdzie się zaczyna od rozmowy i całowania, po najbardziej ekstremalne fetysze i dewiacje. I jak w tym wieku się zafiksuje na jednej z nich, to już najciaśniejsza wagina może go nie "nawrócić". Zresztą nawet "niewinna" pornografia może przynieść podobne skutki, jeśli nastolatek w fazie inicjalnej swojego zainteresowania seksem przyzwyczai swojego penisa do konkretnego dotyku i ruchu ręki, a swe oczy i mózg do nagich ciał i pornografii. Są prace naukowe badające wpływ pornografii na ludzki umysł. Wpływ na poziomie biochemicznym wręcz - wpływ tego, jak bardzo można się pozbawiać produkcji dopaminy w naturalny sposób. Bo dzisiaj taki nastolatek może widzieć cycki i c**kę częściej niż mleko w lodówce. I, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, drogie panie, ale teraz porno oferuje, co sobie klient zażyczy - 18latki o niewinnych buźkach, dużych cyckach, smukłych nóżkach i głębokich gardłach czy co kto tam lubi. Nietrudno sobie wyobrazić, że jak taki młodzian od 14. roku życia będzie oglądał takie widoki codziennie, świątek, piątek czy niedziela (a sorry, może jestem obleśnym zboczuchem, ale w tym wieku co najmniej raz dziennie z ręką to norma), to potem w tzw. "realu" widok nagich kobiecych ciał, jeszcze nie tak idealnych jak w komputerze, nie robi wielkiego wrażenia. Do tego okazuje się, że ten cały seks nie jest taki prosty, że ten pan z filmu, co trzymał panią za uda w powietrzu, przypartą do ściany, waląc w nią swoim 20 cm penisem jak młotem pneumatycznym przez pół godziny, to był chyba jakiś bardziej wysportowany, bo oto ja, jurny nastolatek, mogłoby się wydawać, mam problem z a) wytrzymaniem dłużej niż minuta b) utrzymaniem wzwodu c) połączeniem walenia przez pół godziny z całej siły w dziewczynę, bo okazuje się, że im mocniej walę, tym się robi luźniejsza, im się robi luźniejsza, tym słabiej ją czuję, im słabiej ją czuję, tym słabszą mam erekcję i ogólnie zamiast "gwarantowanej satysfakcji" wśród samczych porykiwań, z połykiem w bonusie wychodzi kompletna kicha. I problemy się piętrzą, bo zaczyna się stres, fobie, lęki, paranoje i summa summarum kończy się na tym, że łatwiej z ręką, bo nie zadaje pytań, nie ocenia, nie robi wyrzutów i jest zawsze posłuszna. Zresztą wystarczy spojrzeć na tytuły tematów z pierwszej strony tego forum, żeby stwierdzić, że większość z tych problemów wynika właśnie z powyższej sytuacji społecznej, że tak to ujmę. Może w Korei Płn. nie mają internetu i pornografii, za to seks mają lepszy, nie wiem. Wiem natomiast, że ja mam 30 lat, a sam się łapię na tym, że jakieś moje problemy i niedoskonałości w sferze seksualnej mogą wynikać właśnie z pornografii, a co dopiero młodsze generacje, które żyją krócej od powszechnie dostępnego internetu. Niestety ciężko znaleźć remedium. Jak ktoś przeczytał całe, gratuluję. |
|
|
|
#218 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#219 | |||
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i ja nie zdaje sobie sprawy, co może w nim być?Kochany, kobiety tez oglądają porno nie wiem, czy zdajesz sobię sprawę, drogi panie.
__________________
|
|||
|
|
|
#220 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Dzięki o czcigodny! Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#221 |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
|
Dot.: Męska masturbacja
Ale żeście się go czepiły. Oczywistym jest, że autor posta kieruje swoją wypowiedź do tych kobiet, które—jak autorka—o masturbacji i porno wiedzą niewiele, za to wiele sobie dopowiadają. Nie musicie koniecznie powiadamiać go, że wy do tej grupy nie należycie, ani że kobiety też oglądają porno.
A poza tym:
|
|
|
|
#222 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#223 |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
|
Dot.: Męska masturbacja
Ale w tym momencie to ty uprawiasz "womansplaining": "Yyy, nie wiem, czy wiesz, ale kobiety też oglądają porno!". Dlaczego uznajesz, że tego nie wie, że trzeba go doinformować?
|
|
|
|
#224 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
|
|
|
|
#225 | |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
|
|
|
|
|
#226 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
|
|
|
|
#227 |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
|
Dot.: Męska masturbacja
Odniesienie do postu, z którym się zgodziłaś. Spoko, udawaj, że wcale nie nabijałaś się z domniemanych poglądów autora, że miałaś coś zupełnie innego na myśli, ale to tylko tak brzydko zabrzmiało. Byle nie wyszło, że sama uprawiasz "womansplaining".
|
|
|
|
#228 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#229 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Męska masturbacja
na chyba, że oglądanie porno i masturbacja staje się uzależnieniem.
Oglądam pornola > podniecam się > masturbuję > a gdzie pochwa? w tym układzie. |
|
|
|
#230 | |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 909
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
2) Ty, pogardliwie: "och, dzięki, mężczyzno, że wyjaśniłeś nam, kobietom, to co wiemy" (bo czy nie taka jest definicja mansplainingu?) Przemyślenia autora postu są bardzo trafne, a skróty myślowe typu "pewnie nie zdajecie sobie sprawy" mają uzasadnienie w statystykach. A kalor i ty z całego postu wyczytałyście tylko, że autor być może jest jednym z tych naiwnych samców, którzy mają kobiety za niewinne, głupiutkie lilije, i koniecznie musiałyście dać mu znać, jak bardzo się myli. Z tak dużą dawką pogardy i nonszalancji, jak tylko się dało. Co do przezroczystości... cóż, womansplaining też najwyraźniej bywa dla kobiet przezroczysty
|
|
|
|
|
#231 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Cytat:
Ad 2 - tak, z pogardą, bo gardzę takim podejściem, co już tłumaczyłam i do czego się przyznaję. A gdyby autor wykazał się chęcią na chwilę researchu ba forum, to by zobaczył, że jednak to sporo kobiet wie i że same używają tych argumentów w rozmowach o porno. I tak, przemyślenia autora są bardzo trafne i się z nimi zgadzam. Ale forma przekazu ma znaczenie. Bo "skróty myślowe" których on używa to nic innego jak powielanie stereotypów i pokazywanie ignorancji. I przykro mi, że tego nie widzisz. Oraz - ponownie. Z mojej strony była pogarda i wyśmianie, a nie womansplaining. To bardzo odległe od siebie terminy. I nie mam problemu z ich dostrzeżeniem i odróżnieniem. W przeciwieństwie do Ciebie. I gdyby tylko autor pominął te wszystkie "nie wiem czy zdajecie sobie sprawę", "bo sorry, dziewczyny, ale..." to bym mu przyklasnęła. Bo treść była jesna i rozsądna. Niestety forma nie. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
||
|
|
|
#232 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Męska masturbacja
No a ja zadam pytanie:
a co z mężczyznami którzy tego nie robią, bo wiedzą, że partnerka im zrobi dobrze np ustami? tak, oglądam porno, nie nie walę. jak mnie scisnie, to sobie czekam na partnerkę i coś "majstrujemy ". Kiedyś sie masturbowałem, ale od kilku lat mi przeszło. W sumie odkąd masturbując się zacząłem fantazjować o własnej żonie (co za zboczenie ) I chyba nie tylko ja tak mam. Nie wiem dlaczego auorka zakłada odgórnie że "wszyscy", "wszędzie" , "zawsze" i "napewno". |
|
|
|
#233 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
|
Dot.: Męska masturbacja
Rozumiem, że jak teraz napiszę, że odbiór mojego posta jako mansplaining to w moim odczuciu przewrażliwienie, to wyjdzie na to, że jeszcze bardziej brnę w mansplaining?
O cholercia, wpadłem w pułapkę bez wyjścia. Spoko, nie będę na siłę przekonywał, bo jak napisałem w głębokim poważaniu mam co sobie, ktoś pomyśli o mnie czy o tym, co piszę. To tylko internetowe literki, a ja chciałem tylko przedstawić swoją perspektywę. Ale zawłaszczanie sobie tego mojego rzekomego "ataku" i nazywanie mansplainingiem to przejaw jakiejś megalomanii, bo sorrka, ale tak samo mam głęboko, co sobie pomyślą panowie, czytający ten wątek Poza tym posiadania w dupie czyjejś opinii, nie podpina się niestety pod definicję. Bardziej bym to traktował jako figurę retoryczną i nie abstrahował tego od wypowiedzi autorki tematu i tego, co mi zarzuciła w odpowiedzi na mój pierwszy post w tym temacie, tego co próbuje mi wmówić i jak nadać nowy, odmienny sens - wydawałoby się - logicznie i jasno skleconej wypowiedzi. Może wtedy, Vanish, wykażesz się większą wyrozumiałością, będę wdzięczny. Więc ogólnie wolałbym, żeby ktoś moje wypociny nazwał zwykłym "wymądrzaniem się", jeśli już, niż robił z tego walkę płci, bo nie to było moim zamiarem. A skoro, nie wiem, czy panie wiedzą, co w porno trzeszczy, to mówię, że nie wiem i opisuję sprawę z mojej perspektywy i jak ja to widzę, wszak temat o przyczynach tej niegodnej MĘSKIEJ masturbacji. Nie wiedziałem, że nie mogę opisać sprawy ze swojej perspektywy. I pewnie, że mógłbym zrobić research. Dokładnie tak samo jak mogłem go był nie robić, co też wybrałem . Bo chciałem tylko wyrazić swoją perspektywę na temat, skoro ktoś to uznał za garść truizmów, spoko, tylko czemu odbierać przedstawienie własnego na sprawę zapatrywania jako próbę pouczania mniej uświadomionej płci?Jeśli uraziłem czyjąś kobiecość, nie doceniając pogłębionej wiedzy nt. pornografii i technik masturbacji, uniżenie przepraszam! I tak, ten post ma wydźwięk szyderczo-ironiczny, ale jak mówię, podpinanie tego pod mansplaining jest wyrazem jakiejś megalomanii a rebours, przeświadczenia, że cały świat kręci się wokół nas i naszej płciowości i trzeba z góry kontratakować, choć pierwotnego ataku nie było. Oczywiście nie mogę nikomu bronić własnej interpretacji mojego posta, bo być może wyraziłem się niejasno i mimo szczerych chęci i pokojowych zamiarów, ktoś go może odebrać za atak. Czuję się jedynie w obowiązku poinformować, że robię zdumione oczy, kiedy czytam, że uwłaczam kobietom. Na szczęście kwestia jest dwojako interpretowana (dziękuję, Caudofemoralis), więc może jest jeszcze dla mnie nadzieja. A to, że dziewczyny często nie macie pojęcia, o czym czasem fantazjują wasze peżoty czy tam teżety (o ja znowu mansplaining, dezawuuje ten świetny, kobiecy termin!), to jest często fakt, przy czym wyraźnie zaznaczyłem, że działa to w obydwie strony. I nie jest to tak, że "och, wy niegodne, nie powiemy wam tego", tylko po prostu wielu z tych fantazji jest zwyczajnie wstydliwych, uderzających w tzw. "męskie ego" (czy ta konstrukcja słowna to nie womansplaining?) i hołdowanie zasadzie "czasem lepiej wszystkiego nie wiedzieć". |
|
|
|
#234 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
|
Dot.: Męska masturbacja
stary, niektóre z nas to już takie wredne, feministyczne raszple
i niestety będziemy się czepiać, jak uznamy coś za "niepoprawne politycznie"
__________________
|
|
|
|
#235 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
Kolejnym aspektem jest nasilenie we współczesnym ,,zinternetyzowanym" świecie zachowań autoseksualnych. Jest to niestety znak naszych czasów. Wiele osób, mężczyzn i kobiet, przy czym wg. statystyk jednak więcej mężczyzn, idąc niejako na łatwiznę preferuje taki ,,autoseks". Bo tak jest łatwiej, nie wymaga to wychodzenia z domu, nawiązywania kontaktów, wysiłków związanych z podrywem, narażania się na wyśmianie, czy choćby niepotrzebne koszty. Kiedy jednak przyjdzie już do próby nawiązania kontaktu w realu zaczynają się problemy. Przeanalizujcie choćby fakt ile nawet w ostatnim czasie na wizażu zakładanych jest wątków z problemami typu: ,,jesteśmy razem 2 lata, a On nie chce seksu" albo ,,Nie może włożyć, a jak już to zrobi to po minucie flaczeje" Pewnie nie wszystkie, ale podejrzewam, że gros tych przypadków jest skutkiem wcześniejszego przyzwyczajenia do rytuałów związanych z autoseksualnością.
__________________
Edytowane przez heavyduty Czas edycji: 2017-09-25 o 18:38 |
|
|
|
|
#236 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
|
Dot.: Męska masturbacja
Zgadzam się w całej rozciągłości (poza oczywiście moim protekcjonalnym rzekomo tonem ;P). Jako uzupełnienie dorzucam linka: https://yourbrainonporn.com/
|
|
|
|
#237 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
A jak już zwracasz się do jakiegoś użytkownika, to chociaż by było miło nie przekręcać nicków. Bez odbioru. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 40
|
Dot.: Męska masturbacja
Tak sobie przeglądam tę stronę, do której link wrzuciłem powyżej i znalazłem tam też ten ciekawy wykład (w opcji polskie napisy): https://www.youtube.com/watch?v=wSF82AwSDiU. Niektóre stwierdzenia zaskakujące, inne okrutne wręcz, ale obrazowo tłumaczy to, o czym z heavydutym piszemy - skąd biorą się rozterki jak w tym temacie czy ogólnie na tym podforum.
Choć też jest sporo uogólnień, bo zamiłowanie do pornografii nie zawsze można tłumaczyć efektem Coolidge'a. Ja np. lubię sentymentalnie powracać do tych samych filmów, które właściwie różnią się od innych jakimś tam małym detalem, który mnie gdzieś tam kiedyś "zauroczył" i wcale nie muszę poszukiwać coraz bardziej ekstremalnych wrażeń i coraz większych hardkorów. Inna sprawa, że nie będąc przez ponad rok w związku, kiedy byłem w okresie życia, że kompletnie miałem wywalone na to czy będę sam czy z kimś i nawet nie próbowałem szukać bliskości, porno grało główną rolę, jeśli idzie o rozładowanie napięcia. I sam wiem, jak bardzo może to siąść na banię - miałem taki okres, że już się podłamywałem, bo dojście do orgazmu było nie lada wysiłkiem i aż żal mi było tej biednej, strudzonej partnerki. Do dziś nie wiem z czego to wynikało, na szczęście przeszło, choć porno wcale nie przestałem oglądać. Ale łapię się na tym, że pewnie uprawiałbym częściej seks, gdyby partnerka częściej była pod ręką, a pornografia mniej dostępna. A co powiedzieć o gościach, którzy w wieku 30 lat nie byli jeszcze w żadnym związku i właściwie nie znają innego sposobu zaspokajania niż porno i ręka. A najgorzej, że będzie jeszcze gorzej, te młodsze pokolenia już prawie oddychać bez internetu nie potrafią, do tego dochodzą technologie, gogle VR, więc za parę lat w ogóle nie będzie się opłacało wylogowywać z wirtualnej rzeczywistości, bo będzie ona szara i nudna. Adieu, ludzka populacjo. Nie trzeba wojen, kataklizmów, sami się wykończymy. |
|
|
|
#239 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Męska masturbacja
Cytat:
|
|
|
|
|
#240 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Męska masturbacja
To mam nadzieje ostatnia moja wiadomosc tutaj. Prosze o zamkniecie tematu.
Gwałt istnieje, ostatno gdzies przeczytałam że faceci ktorych zycie opiera sie na masturbacji i porno, czesto dopuszczaja sie takich czynow. Tłumaczyc chyba nie trzeba dlaczego. Bardamu- koleś ktory wali konia codzinnie rano majac partnerke pisze mi że jestem zaburzona no coz- spojrz w lustro. Dobrze wypisałes problemy, przyczyny masturbacji w zwiazku , teraz sobie wybierz ktory pausje najbardziej do ciebie. NIE MASZ ZADNEGO PRAWA WYPOWIADAC SIE ZA WSZYSTKICH MEZCZYZN, i twierdzic ze kazdy wali konia bo ty jestes jednym z uzaleznionych onanistow. to ze najprawdopodbniej porno zrylo ci mozg albo seks ci nie wychodzi to nie znaczy ze kazdy tak ma. dziwie sie ze tyle panienek stanelo za toba, ale przeciez tego samego pokroju. Twoja psyhcologia cos sie nie sprawdza, ty tylko usprawiedliwasz swoje skrzywienie, bo podejrzewamz e wiekszosc normalnych jednak pojdzie do kobiety zamiast codzinnie rano sam na sam. ale wiesz co? bezpieczniej dla swiata! tak trzymaj, a dokladnie trzymaj wacka reka i niech tak zostanie, to bedzie przysluga dla swiata. Max- jestes cudem? jednak trafiles sie! jak to facet ktory nie wali majaac zone? Jak Bardamu sobie z tym poradzi? jego teorie wlasnie polegly? nie.. spokojnie przeciez Atavish podkreslil ze uwaga : Najlepsza baba to wlasna graba. I ok ja siez tym naprawde pogodze, przynajmniej jestes szczery ! to sieceni. Dziekuje. Coz Maks napisales ze po co walic skoro partnerka moze ci zrobic lodzika , zawsze to lepsze niz penetrowanie muszelki, ale przynajmniej nie walisz. Szczesciara Twoja zona ! A tak na serio teraz, nie wiem jak dlugo bez tego wytrzymujesz, pewnie sie zaraz okaze ze miesiac heh bo przeciez jak to mozliwe? tak bez reni? W sumie jestes perełka, jedna na milion xD wiekszosc stawia na RENIE ! :d teraz juz koncze, ciezkawe jaka to udreka tak bez masturbacji/ bo Bardamu gdyby ucieli rece to chyba depresja na start ? eh ok koniec juz bo sie nakrecilam. Jest jakas nadzieja, ale w sumie jak to tak? ze zona Ci wystarcza? teraz serio pytam.... a btw dobra twoja logika "psychologu" - lepiej klamac i ukrywac swoje " najgorsze" fantazje, walic potajemnie konia marzac o nich i klamac polowke, coz lepiej zyj sam, zdrowiej dla swiata. Nie przemyslales jakie skutki moze przyniesc taki zachowanie, na starosc bedziesz jeszcze wiekszym dewiantem. To tyle, dziekuje wszystkim. Chyba odpowiedz juz mam. Milego Dnia.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.






.........Naturaln ą!

Opiszę mój punkt widzenia. Każdy człowiek lubi się odprężyć, a zabawa z samym sobą jest szybka, łatwa i wyłącza jakiekolwiek myślenie. Ponadto wiele osób szuka różnych urozmaiceń. Kobiety są piękne i każdy facet lubi oglądać ich nagie ciała, bo ich to podnieca. Nic się nie stanie jeśli przez parę minut pofantazjuje o biuście jakiejś aktorki. Podnieci się, ulży sobie i koniec, ZAPOMNI. Nie ma co z tym walczyć, Ciebie kocha, świata poza Tobą nie widzi, ale czasami choćby dla rozrywki pewnie lubi sobie pooglądać inne panie. To całkowicie naturalne i nie zagraża Twojemu związkowi. Poza tym, że przez chwilkę pobędzie w swoich fantazjach z jakąś gwiazdą porno nic się nie wydarzy, nie jest głupi i wie, że to tylko obraz, często podrasowany
.



i ja nie zdaje sobie sprawy, co może w nim być?


i niestety będziemy się czepiać, jak uznamy coś za "niepoprawne politycznie" 
