|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1021 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 652
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
A to dokladniejszy opis tego co sie dzialo.
Tak wiec wszytsko sie zaczelo juz o 11.00 kiedy to moje dwie kolezanki-organizatorki przyjechaly do mojego domu, zeby zaczac przygotowania. Impreza odbywala sie w parku kolo mojego domu, wiec ode mnie bylo najblizej. Przywiozly ze soba caly bagaznik roznych rzeczy, az bylam w szoku, ze tyle rzeczy trzeba do przygotowania baby shower. No i sie zaczelo.... krojenie ciast (byly tylko slodkosci i kawa), pazenie kawy, liczenie, segregowanie roznych prezencikow dla gosci (podobno zawsze sie daje takie mini cos na pamiatke, u mnie byly to takie male niebieskie pudeleczka z zyrafkami, w srodku polskie cukierki Michalki i migdaly w czekoladzie) Potem organizacja ozdob, i roznych rzeczy do gier. Ja zaczelam sie przygotowywac okolo 14.00, prysznic makijaz itd. One o 14.30 poszly juz do parku z tym calym majdanem, a ja czekalam na jedna kolezanke w domu. O 15.30 poszlam z nia do parku i zaczelo sie... Ludzie zaczeli schodzic dosyc szybko. W sumie przyszlo 24 osoby (na 34 zaproszone na poczatku). Impreza byla bardzo fajna. Ale tez bardzo meczaca. Tzn, kazdy chce z toba pogadac, zadaje milion pytan (przewaznie te same....tylko w innym jezyku...), wszytscy macaja twoj brzuch itd. W sumie to jest to wykanczajace, bo jestes na full obrotach przez kilka ladnych godzin. Do tego dchodza jakies gry typu probowanie dziecinnego jedzenia z sloiczkow ze zgdywaniem co to jest.... i inne dziwactwa. Fajna czescia bylo to, jak goscie mieli ozdobic 10 body dla malego niezmywalnymi markerami na pamiatke. To byl super pomysl. Oprocz tego jedzenie tony ciast i ciasteczek, bardzo dobrych, a jako ze ja od miesiaca nie jadam cukru, nagle wprowadzilam tak dawke, ze moj maly po prostu zwariowal w brzuchu i sie tak miotal potem do 4.00 nad ranem.... biedactwo moje, matka przesadzila z ciastem i kawa.... Na koncu oczywiscie odpakowywanie prezentow pod pilnym okiem wszytskich zgromadzonych. Czekalam na ten moment, ale jak juz nadszedl, to bylo to w sumie bardzo stresujace. Wszyscy na ciebie patrza, wielka cisza, a ty masz sie zachwycac kazda rzecza. Jest OK, ale po 10 paczce juz mialam dosyc, zrobilo mi sie sucho w gardle i skonczylo mi sie zasob angielskiego slownictwa wyrazajacego ohy i ahy.... Good ! Impreza trwala do 20.00 w parku, a potem sporo gosci niestety przenioslo sie do naszego domu. Pisze niesety (ja niewdzieczna !) bo bylam juz tak wykonczona, ze marzylam tylko o tym zeby isc spac, a nie zabawiac gosci jeszcze przez ponad 2 godziny we wlasnym salonie. No ale co poczac, wyjscia innego niet. Tak wiec pod koniec to juz zasypialam w fotelu. Oczywiscie, jak wszyscy juz wyszli i w koncu oststkami sil wczlapalam sie na gore do sypialni, to ze zmeczenia i z tego calego wrazenia nie moglam zasnac. Gino sie wil w brzuchu jak szlony, molki, nie kolki, jeszcze do tego dopadla mnie zgaga.... Noc nieprzespana. Meczylam sie strasznie. Zasnelam kolo 5 rano, wykonczona i zla.... Na szczescie dzis leze sobie caly czas w lozeczku i powoli dochodze do siebie. Ogolnie uwazam impreze za udana, ale bardzo meczaca. Dziewczyny, ktore organizowaly spisaly sie na medal, jestem szczesciara, ze mam takie kolezanki. Jezeli chodzi o prezenty, to dostalismy wiekszosc rzeczy z naszej listy. Pozostaje nam zakupic : wozek + fotelik do auta, pieluchy, i chusteczki. Reszte praktycznie mamy. Zdjecia jutro. |
|
|
|
#1022 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
poulette ....wow ...
widze ze impreza sie udala...szkoda tylko ze tak cie to wymeczylo ale pociesz sie ze mozesz sie caly tydzien wylegiwac...... ...... ja dzisiaj tez dostalam prezent ale pieniezny z okazji dnia dziecka OD TESCIOW ..... i to w dodatku dostalam 2 razy wiecej niz moj maz i jego brat poniewaz jestem 2 w 1 no i tez podobnie do ciebie wypoczywam po imprezie musze sie przyznac ze przygotowalam chyba najgorsze barbecue w zyciu.... jakas rozkojarzona bylam i pewnie dlatego nic nie wypalilo....... nawet sama nie skusilam sie na nic wiecej niz ziemniaczki i salata a za pare tygodni urodziny TZta wiec musze przemyslec doglebnie menu zeby nie bylo takich niespodzianek jak dzisiaj ....http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ighlight=mango a tutaj jest adres do watku o cellutisie powodzenia w walce....
__________________
O A N
|
|
|
|
#1023 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Jeszcze muszę 5 stron przeczytać ![]() Ja wróciłam wczoraj, bo... cholera jakieś pieprzone drzewo mnie tam uczuliło, mam zapalenie gardła, zatok i czuję się okropnie, to sobie odpoczęłam A jak mnie coś uczula to zawsze mi gardło chwyta, zatoki. Bałam się zostać dłuzej że się pogorszy no to jestem w mieście.... a to był mój ostatni pobyt tam przed porodem. Ale sen miałam dziś słodki, znów śniło mi się że urodziłam małęgo, karmiłam go cycem... Słodko było No dobra idę czytać resztę, bo mam zaległości a no i pomijam że mam zapchany nos i nie mogę spać Ale nie idę nawet do lekarza, bo póki co daję radę, liczę że samo przejdzie
__________________
Tymek ![]() Juleczek |
||
|
|
|
#1024 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Witajcie Kobietki.
Ale dzien wczoraj miałam. Upał dał mi niezle w Czułam sie koszmarnie i nie licząc wypadu na obiad do tesciowej leżałam cały czas w łózku i zdychałam.3 razy od 13 do 21 dostałam ataku migreny,ja to przy tym slepne jak kret i widze tylko irytujace koloroe plamy i do tego ten potworny ból głowy Normalnie super wrazenia ![]() Czekałam tylko niecierpliwie na wieczór kiedy wreszcie sie ochłodzi.A gdy wreszcie to nastapiło(jakos tak o 22) usneła,a raczej padłam na pysk ![]() Przynajmniej sie wyspalam ![]() A dzisiaj pobudka o 6 bo na 7.30 mam wizyte u lekarza. A potem chce pojechac na małe zakupy dla małej Malad ja tej wydzieliny też mam nadprodukcje,tez jest zółta i bezzapachowa.Jezeli tylko nie odczuwasz przy tym żadnego swedzenia czy pieczenia to wszystko jest w normie Cestio problem "skórki pomaranczowej" dotyka chyba wiekszości z nas w ciaży ![]() ja tez sie nie uchronilam i podobnie jak ty przed ciaża nie miałam z tym problemu,cwiczyłam regularnie i dodatkowo uzywałam kosmetyków poprawiajacych elastycznosc skóry.byłam pewna ze chociaz cześciwo sie przed tym uchronie.A tu prosze niespodzianka ![]() Veronko czytałam tą historie Twojej znajomej.Motyw z lodami mnie połozyl na łopatki To mi od razu przypomniało jak moja przyjaciółka gdy niespodziewanie odeszły jej wody skoczyła jeszcze do pobliskiego sklepu po serek waniliowy i bułke bo zgłodniała,a potem jeszcze na spokojnie pakowała torbe do szpitala.Za to jej maz skakał do okola niej jak by go wrzatkiem parzyli i łajał ja za ta opieszalosc![]() Taka sobie o wejsciu w ciuchy z ciazy to ja też moge pomarzć.w nic absolutnie nic sie nie mieszcze,spodnie czy spódnice wciagam za kolano a dalej ani rusz ![]() Jowiszku ciesze sie że czujesz sie lepiej i możesz już wstawać z łózka Brzuszek superaśny Poulette widze ze impreza sie udała cieszy mnie to bardzo .Szkoda ze tak cie to wymęczyło ale teraz jak nie chodzisz juz do pracy mozesz odsypiac to do samego porodu![]() No nic ja zmykam bo robi sie póżno a tu jeszcze TŻ-ta musze dobudzic,a to nie lada wyczyn Narazie dziewczyny.
__________________
|
|
|
|
#1025 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no a ja już pop śniadaniu... na 8 egzamin weźcie 3majcie kciuki i swoim maluchom też kazać to zrobić bo jak nie zdam to normalnie się ukatrupię.
__________________
|
|
|
|
#1026 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
dobra idę się pzrespać jeszcze
Nadrobiłam co napłodziłyście-łącznie z oglądnięciem filmów z porodu Damy radę![]() Śliczne brzuszki macie a Kasiulka to piłeczkę jak znalazł ma Każdy jest piękny i co najważniejsze - niepowtarzalny
__________________
Tymek ![]() Juleczek |
|
|
|
#1027 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
witajcie dziewczynki....
Ja wlasnie mecze sie z prostowaniem wlosow a na 8:40 do lekarza no ja nie wiem jak sie wyrobie... i w dodatku jeszcze jakas infekcja sie przyplatala i cała tam"spuchłam"![]() Pulette gratuluje udanego baby shower a teraz odpoczywaj dziewczyno.... Do pozniej dziewczynki |
|
|
|
#1028 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Ja juz po wizycie
![]() Wszystko wyglada ok. Z szyjka wszystko ok. macica wielkosciowo wskazuje na 33 tydzień,czyli tak jak byc powinno. wszystkie ujscia pozamykane. Serducho malej bije jak nalezy. Za dwa tygodnie znowu wizyta i badania ![]() Lece coś zjeść i łyknąć witaminki bo z tego pośpiechu rano zapomniałam o jednym i drugim.
__________________
|
|
|
|
#1029 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 500
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
cześć Babeczki,
Jowisz nareszcie możesz wysiadywać super!Poulette teraz możesz się byczyć na całego ech... czekam do 13tego i ja też nic nie będę robić no i w ogóle brzuchacze macie wszystkie dorodne i piękne ![]() mnie czekają 3 ciężkie dni, więc nie wiem czy tu do Was zajrzę pewnie nie starczy mi czasu. trzymajcie się i nie puchnijcie od temeratury
|
|
|
|
#1030 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
ja rowniez po wizycie i tez wyglada na to ze jest wszystko ok...
![]() P.gin powiedziala ze jestem zdrowa baba i ze jestem jedna z nielicznych ktora nie narzeka ze cos ja boli glownie chodzi o jakies puchniecie nog,bole głowy,krzyza itp...a tak jak to ona powiedziala to ze mnie kluje to jest nirmalne...a KTG wporzadku...takze mysle ze nie mam sie czym martwic...Zapisala mnie dopiero na 1 lipca i powiedziala ze ma nadzieje ze sie spotkamy jeszcze i oby mala nie chciala za wczesnie wyjsc oby!Kurzoslawa ciesze sie ze u ciebie rowniez wszystko wporzadku ![]() Jowiszku jak tam samopoczucie?? |
|
|
|
#1031 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Czesc dziewczyny,
Poulette, gratuluje udanego baby shower ! My w weekend bylismy na kursie przygotowujacym, czyli taka polska szkola rodzenia, tyle, ze weekendowa. Musze wam powiedziec, ze jestem mega zadowolna, ze poszlismy. Jestem teraz zupelnie inaczej nastawiona, strach minal i nie moge sie doczekac dnia keidy maluch zechce przyjsc na ten swiat! Na kursie pierwszego dnia bylo o porodzie, fazach, przebiegu,ogladalismy sobie sale porodowe, moglismy wyprubowac sprzety i pozycje. Maz , choc juz wiedzial co nie co o porodzie(jak kazdy chyba) tez byl zadowlony, bo niektore informacje byly dla nas nowe. No i widze, ze tez juz wie jak moze mniej wiecej wygladac, wiec chociaz troszke sie psychicznie nastawil ![]() A wczoraj bylo o plogu, karmieniu, przewijaniu itp. Z ciekawostek moge napisac, ze tutaj nie kapie sie dziecka, dopki nie odpadnie kikut, czyli przez jakies 1,5-2 tygodnie Po porodzie dziecko tez nie jest kapane, jest wiec w swojej mazi, dopoki sie ona nie wchlonie....no coz widac sa rozne szkoly na ten temat, jak ze wszystkim zreszta.Dzis bede prala maluszkowe ubranka i kocyki, trzeba zaczac sie powoli przygotowywac
|
|
|
|
#1032 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no dzieńdobry. samopoczucie u mnie w sumie ok, choć nie powiem że teraz bardzo, bardzo boję się porodu. w środę mam gina, może mnie trochę uspokoi.
poza tym przez noc troszkę zelżał ból nadwyrężonej pachwiny, chyba ten baphanten to rzeczywiście dobry kremik ![]() moje okresowe bóle pojawiają się ze 3-4 razy na dobę i powiem wam, że są coraz mocniejsze w ogóle to mąż mnie straszy, że rodzimy koło 15stego, tak sobie wymyślił ![]() wczoraj zaczęłam pakować torbę, na wierzchu leży lista czego jeszcze brak, dzieje się
|
|
|
|
#1033 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
napisałam egzam, pytania z kosmosu co niektóre i to wyliczenie podaje pytanie 5 minut i kolejne 5 minut...szalu można dostać... nalałam pełno wody w tej pracy ale mooooze uda sie zaliczyć. Byłam w przychodni zmierzyć cisnienie 110/70 jak narazie ale podobno mocno nogi spuchły... phiii dla mnie to dzis to prawie nie sa opuchniete, zrobiłam zakupy i teraz zjem 2 śniadanie i witaminy. Potem chwile ogarniecia pokoju, trochę moze się zdrzemne i nauka na jutrzejszy egzamin. Muszę uciekać bo o dziwo coś mi mówi ze trzeba isc na posiedzenie. Ost. z tym nawet ok bo 1 dziennie sie udaje zrobić coś cieższego ale konsystencja mi sie nie podoba bo nadal mega zatwardzenie
![]() Chyba jeszcze wezmę zimny prysznic bo mi tak gorąco że padne. Znowu siedzę w ciemnicy-zamkniete rolety
__________________
|
|
|
|
#1034 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
Ja też miałam duzo wydzieliny ale powiedziano mi, że podczas ciaży jest więcej śluzu niż zwykle. Nieraz jak jestem poza domem to wydaje mi się ze się posiusiałam a to tylko śluz
|
|
|
|
|
#1035 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Witajcie Kobietki w miesiącu, w którym zapewne pojawi sie pierwsze wątkowe potomstwo!
Cioici Anisi dziękujemy za zyczenia. Ja po intensywnym weekendzie. W sobotę myślałam, ze zejdę - jechałam do Katowic na moje drugie studia, a upał był nieznośny. Udało mi się zdobyc dwa zaliczenia, a w przerwie kupiliśmy śpichy dla dziecka - tym razem różowe były jeszcze niebieskie - dużo ładniejsze, ale nie można mieć wszystkiego w jednym kolorze...A wczoraj było przyjemnie, ale tez męcząco - oglądaliśmy żubry w Pszczynie ![]() W rezulatacie nocka ciężla. Tak mnie wszystko masakrycznie bolało, że chyba zaraz wrócę do łóżka, bo padam. W międzyczasie robiłam sobie badania.. Wiecie skąd mi pobrała krew? Z nadgarstka... Brrr... nieprzyjemne to było... |
|
|
|
#1036 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Weekend miała bardzo spokojny. W sobotę leniuchowałam u mamy a wczoraj był dzień dziecka wiec było trzeba objechać chrześniaków. Mój Antoś dostał pierwszy prezent na dzień dziecka
. Dzisiaj robie sobie izolację i nie wychodzę na dwór to może alergia da mi swięty spokój. Nadal czekam na tą paczkę z zamówieniem złozonym na allegro, jestem ciekawa czy się doczekam . Jestem przerażona bo mi w sobotę spuchły kostki i nie chcą wrócić do normalnego stanu. Wczoraj robiłam sobie okłady z worków żelowych wyciagniętych z zamrażalki ale tylko trochę pomogło.
|
|
|
|
#1037 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 730
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Witam po weekendzie
![]() U mnie upal jak na saharze, prze 7 rano w słoncu było 39 st. a godzine później juz 41 smialam sie do teściowej, że do poludnia to nam ten termometr peknie. No i tak się miotam między domem i ogrodem, bo nie wiem gdzie mam sie schowac przed tym upałem. Masakra ![]() Mąż dorobił mi półki w szafie i moglabym zacząc wszystko układać, ale czekam na kumpla, którego 5 lat nie widzialam i obiecal się koło 11 na kawę, więc nic nie zaczynam. W sobote mielismy super wyjazd do Olsztyna, moje ostatni egzamin trwal 5 minut - tyle co wpis do indeksu - wykładowca oświadczył, że po pierwsze kobietom w ciąży nalezy się szacunek, a po drugie jutro dzien dziecka, wiec wpisal mi 5 bez pytania Ale miałam radoche Póżniej bylismy poł dnia z mężem nad jeziorkiem, popływalismy łódką, ja pomoczyłam nogi, bylo bosko! A wczoraj pół dnia nad morzem uwielbiam weekendy ![]() Pokażę wam fotkę - koniec 33 tygodnia, moja banieczka ma w obwodzie 106 cm
|
|
|
|
#1038 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
Faktycznie masz racjeJakos tak dopiero teraz to sobie uświadomiłam ![]() Jakiś chocby jeden napewno sie trafi ![]() ![]() ![]() Leonko ciesze sie że u Ciebie też wszystko ok po wizycie Malad a kiedy wyniki tego egzaminu?Ja trzymałam kciuki,ale za małąreczyć nie moge ![]() ![]() ![]() Ja dzisiaj cisnienie 95/65 czyli jak dla mnie to normalnka bo ja zawsze niskociśnieniowiec byłam i jestem.Ale popołudniu sobie jeszcze u teściowej zmierze
__________________
|
|
|
|
|
#1039 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Hehe, uśmiałam się jak zobaczyłam tą szczotkę do włosów jako masażer na cellulit
Akurat identyczną mam do czesania, tylko ona się już nie nadaje bo poodpadała jej część kulek Kurcze dziewczyny, dopadła mnie rwa kulszowa. Pół nocy nie spałam. W środku nocy zaczęłam wyć z bólu i bezsilności i aż mój mąż się obudził i zaczął mnie masować (kochany ). Ktoś tutaj pisał, że też to ma (nie pamiętam kto ), czy na to jest jakiś patent? Jakaś pozycja żeby odciążyć kręgosłup? Przecież ja padnę... w dzień jeszcze to jest znośne ale noc to normalnie masakra.Dobra idę się powylegiwać na słonku. Na coś ta pogoda się musi przydać
|
|
|
|
#1040 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Kobietki jedno nie zazdroszczę wszystkim uczacym się: zdawania egzaminów i tej nauki. Jak dobrze że jestem już po
|
|
|
|
#1041 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
aha, no i dobra wiadomość - siatkarze jadą na olimpiadę, moje słoneczka
|
|
|
|
#1042 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Jowiszku dobrze że u Ciebie już prawie dobrze
Powiem wam ze mi też tak napuchły wczoraj nogi, że aż źle mi się na nich stało, takie okrągłe stopy miałam. I wcale po nocy mi to nie zeszło....:/ Dzisiaj wstaję a tu tak samo jak wieczorem... takie dwie okrągłe bańki, palce taki grube. Okropne... Dziewczyny gratuluję udanych wizyt u gieniowych Ja miałam iść jutro ale idę dzisiaj po południu
__________________
Tymek ![]() Juleczek |
|
|
|
#1043 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
wyniki podobno w piątek, ja właśnie jem obiad.
Cestia ta od rwy kulszowej to ja jedyne co to leżenie na boku i paracetamol 2 razy dziennie jak boli. NIe da się tego wyleczyć. Mnie właśnie łapie więc witaj w klubie.
__________________
|
|
|
|
#1044 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
witajcie Baby!
Ja odliczam ostatnie godziny w pracy oj jutra wolne ![]() ![]() ![]() ![]() Dzis rano poszlam na badania, a po pracy lece ciekawe co mi powie hehe ![]() od siostry dostalam wczoraj 10 bodziakow na 62cm przesliczne bodajze sa z Lidla, ale mega mieciuska bawelenka za to dzis zamierzam isc jeszcze do sklepu bo musze kupic pare pajacykow z baweleny bo mam same ocieplane z frotte, albo z bawelny lecz na min 6 miesieczne dziecko.Narazie opuchnieta nie jestem, ale upal odczuwam, dobrze ze w domku panuje u mnie zawsze przyjemny chlodek dzis kolejna porcyjka truskawek i koktailu ![]() To pozdrawiam was i przesylam fluida orzezwienia
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#1045 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Hej Babeczki kochane
Niedawno wróciłam z badań, poza tym przespacerowałam się na rynek i dotachałam do domu koszyk truskawek ![]() Na badaniach było... hmmm ciekawie. Kobitka wbiła mi się w rękę i pobrała jedną próbkę, podpięła drugą zaczęła mi coś gmerać przy żyle i nic nie leciało. Pyta się mnie czy boli? Trochę bolało, ale nie bardzo więc powiedziałam że troszkę, więc gmerała dalej. Po czym twierdziła, że pękła mi żyła i u ciężarnych tak się zdarza. Walnęła mnie w drugą rękę i pobrała próbkę. Ta ręka "pokiereszowana" boli mnie teraz jak nie wiem co! Chociaż na szczęście nie mam jakiegoś wielkiego wylewu - siniaka więc chyba żyła nie pękła, nie wiem co się stało, może przebiła mi ją na wylot. W każdym razie druga babka, która też kuła coś tam zrobiła, bo pacjenta zaczęła mówić, że boli nio dla mnie to już jest coś nie halo jak dorosła baba się skarży. Także miałam lekkie przeżycia z których pozostał ból ręki. W środę zobaczę jak tam moje wyniki. Martusia cudnie, że byłaś dziś u pani gieniowej i że wszystko jest dobrze MaładT nie dołuj się tak kobieto, ja czasem też mam podobne myśli, że teraz to już na pewno wody płodowe mi lecą itp. a to tylko śluz. Musimy patrzeć optymistycznie, będzie dobrze i koniec! donosimy nasze bąbelki! Dziś albo jutro jadę z małżonem jeszcze na troszkę ostatnich zakupków nie mogę się doczekać
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#1046 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
|
|
|
|
#1047 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
![]() Kasiulka, bidulo współczuję takiego pobierania krwi. Niektórym pigułom to by się przydało powtórzenie szkoły a nie podwyżki cholera jasna EDIT Matko boska jak ten czas leci, znowu podpis musiałam zmienić... za każdym raem mi tak jakoś dziwnie jak wpisuję kolejny tydzień. |
|
|
|
|
#1048 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Gorąco....
Póki co mam jeszcze w domu chłodek ale tak od 14-15 zacznie sie piekiełko ![]() Cestio ja podobnie jak Malad i teraz Ty cierpie na ta raczej mało przyjemną dolegliwość...Za rada Malad spie na boku,ale na szczescie jeszcze nie bolało mnie az tak żebym musiała siegac po tabletke przeciwbolową.Znaczy sie ból był ale stweirdziłam że jakos rade dam i jak przychodzi co do czego wbijam zeby w poduszke Słyszalam ze to sie leczy antybiotykami,tabletki,za strzyki itp. no ale u nas ciezarnych to razcej w gre nie wchodziMi jeszcze to co wieczór mąż masuje delikatnie,na oliwce ale to daje skutek tymczasowy
__________________
|
|
|
|
#1049 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Kasiula nie zazdroszecze tego dzisiejszego pobierania krwi.Niektóre piguły sie poprostu do tego nie nadaja
__________________
|
|
|
|
#1050 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Brrr... mnie nie mogła znaleźć żyły i stwierdziła, że nie chce wbijać się na darmo, więc pobrała z nadgarstka... głupio jakoś tak było..
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:18.




widze ze impreza sie udala...szkoda tylko ze tak cie to wymeczylo ale pociesz sie ze mozesz sie caly tydzien wylegiwac......
musze sie przyznac ze przygotowalam chyba najgorsze barbecue w zyciu.... jakas rozkojarzona bylam i pewnie dlatego nic nie wypalilo....... nawet sama nie skusilam sie na nic wiecej niz ziemniaczki i salata

A jak mnie coś uczula to zawsze mi gardło chwyta, zatoki. Bałam się zostać dłuzej że się pogorszy no to jestem w mieście.... a to był mój ostatni pobyt tam przed porodem. Ale sen miałam dziś słodki, znów śniło mi się że urodziłam małęgo, karmiłam go cycem...
Czułam sie koszmarnie i nie licząc wypadu na obiad do tesciowej leżałam cały czas w łózku i zdychałam.

i cała tam"spuchłam"





.
). Ktoś tutaj pisał, że też to ma (nie pamiętam kto
aha, no i dobra wiadomość - siatkarze jadą na olimpiadę, moje słoneczka 

