|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#991 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no ładnie dzisiaj Dzien Dziecka...
![]() Zapomniałam zupełnie ![]() dopiero anisia mi przypomniała. Teraz juz wiem czemu mała tak mnie okopuje od rana ![]() Malad kiedy mnie dopada taki światłowstret i bola mnie oczy to znak że zaraz nadejdzie mega migrena ![]() Weź chłodna kompiel jak radziła anisia Mała własnie jak tam po wizytacji? ![]() ![]() ![]() Kasiulko przyjmij wyrazy współczucia z powodu utraty Twoich dwugodzinnych wypocin Cos takiego potrafi niezle wkurzyc Ale nie poddawaj sie
__________________
|
|
|
|
#992 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
bry.
Kasiu potem się je z łezką w oku wspomina słuchajcie, SIEDZĘ. minęły 2 tyg. i 1 dzień ale w końcu siedzę. nie boli, choć wygląda tak samo. pewnie już się nie schowa, przy porodzie powiększy, a potem będę musiała się tego chirurgicznie pozbyć ![]() namawiam męża na jakiś mały wypad z domu, ale klimy nie mamy i ciężko mi go namówić. chcę, muszę sobie coś kupić na pocieszenie i się trochę przejść po tym domowym "areszcie". zrobiłam sobie dziś fotki, wielkiej różnicy właściwie nie ma, brzuch już mi stoi w miejscu i nie doszłam do 100 cm. myślę, że te 96-97 już zostanie do końca. oto nasz właściwie skończony 36 tydzień i tak przez was znienawidzone ocierające się o siebie uda |
|
|
|
#993 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
jowiszku brzuszek masz sliczniutki
![]() No i gratuluje podniesienia sie z łóżka ![]() Nic fajnego ale postanowilam wam to pokazać http://ra2er.blox.pl/2007/04/Ciaza.html dla mnie to jakis absurd ale widze ze i sa tacy faceci... |
|
|
|
#994 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 500
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
dziękuję za opinie wózka
mam nadzieję, że pani płód też się będzie podobał ![]() Anisiu jak miło, że podoba się Panu Kawie u mnie ![]() hehe byłam dziś na lodach w mcdonaldzie z okazji dnia dziecka ![]() życzę Wam miłego dnia dziecka, bo to chyba nasz ostatni, za rok będziemy obchodzić już tylko dzień matki
|
|
|
|
#995 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
dzięki kochane za pocieszenie
Na szczęście okazało się, że nie było tak źle bo program zapisywał sam co 5 minut, więc idealnie nie jest ale prawie idealnie ale z tej wściekłości dostałam potem napadu ryku niekontrolowanego już mi przeszło, teraz czekam na pizzę, ach grzeszna to będzie niedziela Jowiszku jak dobrze Cię widzieć w formie, wyglądasz prześlicznie!!! Twój brzusio mnie zachwyca idealne masz kształty i gładką skórę Werstusia mówisz, że w mc'Kwaku dają lody z kit katem? o kurcze!!! Trzeba się będzie kiedyś tam kopnąć
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#996 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
![]() Jowiszku, baniaczek sliczniutki a mnie sie wydaje ze baniaczek ci jednak urosl, ja mam w obwodzie juz 101cm.. natomiast waga dalej wskazuje plus 10kg..wlasnie opijam sie koktailem truskawkowym i jest mi dopszzzz, za moment spadamy z mezulem na lody
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#997 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
ja załamana że się nie nauczę wszystkiego i nie zdam... kocham to uczucie. Rozmawiałam z przyjaciółka przez telefon 47minut,która mieszka na 2 końcu ulicy
no i gadałam że mama mi zyczy zdania egzaminów i bym nie urodziła już niedlugo(czyli tak np. za tydzien czy 2) i normalnie prawie się rozpłakałam. Czuję że jak pójde do szpitla to mnie tam polożą i dupa z zaliczenia roku
__________________
|
|
|
|
#998 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Leonka przeczytałam tą notatkę jakiegoś kolesia co dalaś link... szczena w dół normalnie chyba jakbym słyszałam pana M. debile a nie ludzie, gdyby nie ciąża to by ich nie było... i tacy to się do wyskrobania tylko nadają
__________________
|
|
|
|
#999 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no dla mnie tez jest to jakies niedorzeczne ale wydaje mi sie ze cos w tymjest...Ja tez chyba swojego faceta przestalam pociagac od pory kiedy zaczełam "rosnąć"...A teraz on głośno się zastanawia czy ja wróce do figury przed ciążą..hehe a tak swoja droga nie myslalam sa tacy ludzie ktorzy w taki sposob wypowiedza sie na temat ciąży...No coz nigdy nie wiadomo co im w głowach siedzi
|
|
|
|
#1000 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Dziewczyny, śliczne macie brzuszki
Piękny!Ogólnie rzecz biorąc to miałam dziś fantastyczny humorek, ubrałam się w bluzeczkę na ramiączkach i krótkie spodenki, wyszłam na balkon żeby troszkę poopalać ryjek i nogi. Tak mi było błogo, że nie wiem. Ale do czasu... bo cholera trzeba się było w takim stroju w lustrze nie oglądać Mam obleśny cellulit na udach i d... chyba zaraz OSZALEJĘ! Nigdy nie miałam tego świństwa, a teraz proszę! Boże ja już chcę być po porodzie i móc zacząć z tym walczyć.Anisiu, gratuluję nowego nabytku Widzę, że sporo z nas pomyślało o czymś fajnym do wożenia dzidziolków (i nie mówię tu o wózkach ofkors). My z mężem też ostatnio nabyliśmy duże, rodzinne cudo Bo w poprzednim samochodzie to bym wolała sobie w łeb palnąć niż dziecko z fotelika wygrzebywać Jowiszku, witaj wśród żywych i oby tak dalej! Baniaczek śliczny. Leonko, dzięki za linka do "Porodów na wesoło", aż tak jakoś mniej się zaczęłam bać
|
|
|
|
#1001 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Dziewczyny jak czytam coś takiego, to włos mi dęba staje, w końcu kobieta sama sobie brzucha nie robi, a facet jest po to, żeby ją wspierać przez cały ten czas, kiedy nosi ciężką piłeczkę przed sobą.
Mój małżon śmieje się, że połknęłam piłkę lekarską ale jest wspaniały, bo wciąż powtarza jaka ze mnie laska i że mam tylko brzuszek, który z resztą jest piękny. życzę Wam takich mężczyzn, bo chyba bym zatłukła gada, jakby mnie dołował w tym i tak dość trudnym czasie.Aaaa Cestia kochana dziękuję za komplemencik a taki mi się bamberył uhodował ciekawe co to potem będzie, strach się bać
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#1002 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
No i Kasiulka wystukała 1000posta.
Dziewczyny ja mam pytanie czy wy teraz pod koniec ciąży produkujecie więcej wydzieliny z pochwy??? Kurcze u mnie to znowu zwiększona produkcja i ta wydzielina jakaś taka żółtawa jest, bezzapachowa. Jak np. leżę to czuję jakbym popuszczała sikanie co pewien czas ale jak lece zobaczyć o co chodzi to wychodzi ze to nie siku. Trochę się boję. Czop jest galaretkowaty i ni ch** ni biedronki nie wsiąknie we wkładkę?? Zastanawiam się czy to może skutkować zaczynają tabletki, które biorę ponad tydzień-Natamicyna na zapalenie, czy może to wody płodowe mi uciekają. Help
__________________
|
|
|
|
#1003 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Helol dziewczynki
Wpadlam na chwilke poczytac co u Was i zbieram sie do szykowania na imprezy cdn...Dzis na 20-ta ![]() Anisia - Majusia dziekuje kochanej cioci za zyczenia )Leonka, Kurzoslawa - dzieki ![]() Jowiszku - Ty serca nie masz? Jaka z Ciebie sexy-mama ol gad Slicznie wygladasz, jak zwykle o ustach wogole nie wspominam ![]() Kasiulka - dobrze, ze nie popelnilas harakiri bo strasznie by mi Ciebie brakowalo kochana No a teraz oddalam sie w zacisze mojej kuchenki wiec do jutra kochane! |
|
|
|
#1004 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Monis, Piotrus pomiziany
nie wiem po czym, ale wypchal cos przez brzuszek, co bylo strasznie twarde i okraglutkie hmm moze ma taka umiesniona dupcie ![]() Zjedlismy z mezulem lody, normalnie spacer walnelam mega dlugi, nie wiedzialam ze az tyle uda mi sie przejsc na szpilkach brzuszek tylko raz stwardnial, ale za to posiedzielismy w parku i ogladalismy biegajace za rodzicami w roznym wieku dzieci, najfajniejsze sa te takie maciupkie dziewczynki co to maja takie fajne sukienusie spod ktorych wystaje pampers ![]() ![]() ![]() az mi sie zachcialo miec dziewczynke ![]() Cestio, racja nowa/rodzinna bryka to podstawa by bezpiecznie wozic dzidziolka w sumie pierwszy raz mamy kombi, no i przyznam przestrzen bagazowa suuuper wozio wlezie wiec o to chodzi ![]() MaladT co do wydzieliny, to u mnie od poczatku ciazy jest nadprodukcja a efekt wilgotnosci mimo duzych wkladek tak czy siak mam.. zdarzalo mi sie nawet, ze wkladka przeciekla.. no ale jeszcze 4 tyg i bedzie over
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#1005 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
Co do zaliczen,to wlasnie wrocilam ze szkoly i mam nadzieje, ze zaliczylam prognozowanie i symulacje (czymkolwiek by nie bylo). Goraco jak nie wiem, bylam na chwile na dzialce u mamy i dostalam cale wiaderko truskawek- wiec czeka mnie robota heh trzeba oczyscic i umyc- ale pozniej jaka radosc bedzie A kupilam wczoraj smietankowa algide 1litr i smietane 36%- to sobie zrobie pyszny deserek z truskawkami ![]() Tez nie moge namowiz meza zeby gdzies wyjsc z domu, dzis wszedzie jakies koncerty i imprezy, a on siedzi w przedpokoju i maluje...mam nadzieje ze dzis skonczy ten remont, bo mam go juz dosc! Ogladam sobie meczyk i nic mi sie nie chce, wiec poleze sobie troszke i pozniej do was wpadne. Papa |
|
|
|
|
#1006 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no ja też miałam nadprodukcję ale jakieś chyba 2-3tygodnie temu się skonczyły a teraz znowu wieeelki powrót... czyli sie nie mam martwić ze cos sie dzieje??
__________________
|
|
|
|
#1007 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#1008 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
chyba zaczynam już świrować... boję się że przedwcześnie urodzę... nawet się dziś z tego powodu rozplakałam.. ja chcę donosić ciążę a nie urodzić takie maleństwo
__________________
|
|
|
|
#1009 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
faktycznie bosko to wyglada....A co do tych wycieków to nie wiem czy to taki koniec po porodzie sie bedzie lało ale co innego i z gorszym rozpedem ![]() Veronka moze twoj mąż ma syndrom wicia gniazda ![]()
|
|
|
|
|
#1010 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 342
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
ja dzis po raz pierwszy zaznalam co to napuchniete nogi i dłonie
normalnie łapy mam jak moj małż a w sumie caly dzien przelezalam, straszny bedzie ten koniec. I wlasnie amm pytanie, czy jak sie tak woda odkłada w organizmie to ile trzeba pic? duzo czy mało? czy to ma jakis wplyw na to puchniecie? wiem tylko ze nalezy ograniczyc sól, ale nic poza tym, moze ktos sie zna?posiedzialam dzis troszke w sloneczku i nawet mnie złapało, smialam sie ze przod to moze da sie opalic ale co z tylem? przeciez na brzuch sie nie poloze, na co TZ " połoz sie, zrobisz bujaka'' ![]() posadzilam kwiatki w sliczniutkich doniczkach do pokoju małej, moze dzis zamowie lampę na allegro, caly czas zastanawiam sie nad kolorem i jakos nie moge sie na nic zdecydowac. Moze najpierw wybierzemy dywan? hmm sie zobaczy ![]() zmykam sie przebrac bo kumpela ma wpasc a tych spodenkach M. wyglądam nieciekawie
__________________
|
|
|
|
#1011 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
wróciliśmy z zakupów, ja zdobyłam tylko gacie bezuciskowe gatty. normalnie nie mogę chodzić przez ból pachwin, zwłaszcza jednej - naciągnęłam ją bardzo w mordę przez to podnoszenie w łóżku i boli jak cholera, nogi nie podniosę. aż wczoraj bephanten otworzyłam i się smaruję. mam nadzieję, że szybko się wygoi bo teraz nie byłabym w stanie nóg do porodu rozłożyć.
no i dostałam smsa od koleżanki z pracy - z oddziału w łodzi. 4 godz. temu urodziła, Milan waży 3200 i trafił jej się poród masakra szczegółów jeszcze nie znam.Malutki jest cudowny ofkors. Ona miała termin na 10 czerwca. |
|
|
|
#1012 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 342
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
jowisz mnie bol pachwin dopadł jakis miesiąc temu i albo troche przeszlo albo sie przyzwyczailam.
__________________
|
|
|
|
#1013 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
no ale za to wiecej sie przytulamy i poza tym on gdy widzi inne ciezarne kobiety na ulicy czesto mnie chwali ze sie nie roztylam .... a nawet ostatnio jakas kobieta w sklepie nas zaczepila zeby pochwalic moj brzuszek i widzialam jaki byl dumny haha... tak jakby to byla jego zasluga ... a co do Twojego D. to moze boi sie bo nasza mama przytyla duzo w ciazy i juz tego nie zrzucila..... no i nasza kuzynka Anka tez ma ostatnio taki problem chyba..... wiec moze podsun mu pare pozytywnych przykladow z rodziny albo cos..... no a poza tym to ja sie przygotowuje do imprezy dzisiaj i biegam sobie w nowej sukience od meza ktora skutecznie maskue brzuchol i uda.... wiec wystaja mi tylko moje chudzinkowate ramionka i nogi ponizej kolan ..... czyli jest dobrze.... ps. zaczelam walke z cellulitem - polecam watek o cudownym przyrzadzie do masazu czyli szczotce do wlosow.... ja niestety nie mam takiej jak tam opisuja ale zaczelam uzywac takiej z wlosia dzika i wg mnie jest juz malutka roznica po kilku zastosowaniach..... z wiadomych powodow nie uzywam zelu na cellulit ale jak tylko wypchne malego z siebie zaczne i mam nadzieje ze efekty beda jeszcze lepsze ![]() milego wieczoru
__________________
O A N
|
|
|
|
|
#1014 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
tak mi się miło zrobiło ![]() Jowiszku, ale fajnie że koleżanka już urodziła. Moja ma termin na 8 - go czerwca i też do niej dziś pisałam, ale ona czuje się znakomicie, oprócz tego że zęby ją bolą i spuchła na buzi od zębów, jakiś taki całościowy stan zapalny ma czy cuś? nie wiem, ale mam nadzieję że jej przejdzie szybko. I niedługo urodzi to przyjdę w odwiedziny
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
|
#1015 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Moja kolezanka miala termin na 24 i urodzila 27.06. Wlasnie opisala mi jak wygladal porod, wiec uracze was tez tym opowiadaniem.
Cześć! Rodziłam na brochowie. A jak się zaczęło już piszę. Więc w poniedziałek minęły wszystkie dolegliwości. Ale co mnie nie pokoiło to to że nie czułam ruchów małej, były jakieś tam na wieczór. Przez cały dzien myślałam o tym, potrząsałam brzuchem i nic. Stwierdziłam, że na następny dzien pojadę jak nic się nie zmieni na izbę bo gina i tak miałam umówionego po skierowanie. Położyłam się spać. Rano Marek mnie obudził, troche pogadaliśmy przed wyjściem do pracy. Stwierdziłam, że czas na "obchód", czyli najpierw toaleta. Poszłam na kibelek i... coś się leje- krew. No to mówię do Marka, że do pracy nie idzie. Była 6:30. Marek juz chciał jechać, ale kazałam mu czekać. Zjedliśmy śniadanie, dopakowałam parę rzeczy, wygoniłam go do sklepu po lody i o 9 pojechaliśmy. Po jakiś 10 min byliśmy na miejscu. Na izbie pełno kobitek ze skierowaniami, jedna w ciązy. Zaraz przyszły dwie kolejne, a babka z IP mówi do kogoś, że jest juz 18 rodzących przyjętych i nie ma miejsc! Pyta się kto ma skierowanie, a że nie miałam, to popatrzyła na mnie jak na intruza. Mówię do niej, że wdoy mi odeszły. I tak czekałam na swoją kolej do 10 :/ . Póż=źniej załatwianie formalności na IP, stwierdzenie, że mam pierszeństwo (!) i na porodówkę. A Markowi nie powiedzieli, gdzie mnie zabierają! Na porodówce od 10:30 jestem podpięta pod ktg i mam rejstrować ruchy małej, ale sie nie rusza. O 11:30 przychodzi lekarz na badanie. 5 cm rozwarcia i prawie bez skrczy. Ponieważ wody były zielone, to odłączyli mi oksy :/ Przez 3 godziny miałam skurcze co 3 min i były tak mocne, że mie=ędzy nimi zasypiałam z wycięczenia. Na szczęście miałam starzystkę pielęgniarstwa przy sobie Przed 15 kolejne badanie. Rozwarcie 5 cm ! Prawie nic nie drgnęło, a ja już nie mam siły. Po tym badaniu spadło mi ciśnienie, a następnie skoczyło. Podobnie małej tętno, bo widziałam na aparacie spadło jej poniżej 90, a później skoczyło do 180. Starzystka zawołała lekarza i położną i pytają sie czy wyrażam zgode na cc, bo nie ma sensu mnie męczyć, jak mała ma problemy. I pojechałam na blok. Tam żartowałam cały czas z anestezjologiem (ciekawe co oni biorą, hehe) Mała urodziła się o 15:20. Widziałam wszystko w odbiciu lampy. Dostała 9 pkt, za kolor skóry jej odjęli, bo była niedotleniona. A później chwilę byłam z nią i pojechałam na salę pooperacyjną do następnego rana. Rano przenieśli mnie i dwie pozostałe po cc na ginekologię, bo na położnictwie nei było miejsc! Ale po 15 po wypisach już byłam na właściwym oddziale. Dostałam salę dwuosobową i już mogłam byc z mała cały czas. Ogólnie nie było tak źle. Ale: nikt nie pokazał mi jak ja przystawić, an szczęście szybko obie załapałyśmy o co codzi, nikt nie pokazał mi jak ja kąpać, przebierać i takie tam podstawy. A z bolącym brzuchem było trochę trudno. Do tego moje obawy czy dam sobie radę zwiększyły się w nocy, jak cały czas ja karmiłam i przysypiałam nad nią. Musiałam oddać ją na dokarmianie, bo mój pokarm po dwóch dniach bez jedzenia, to była prawie sama woda. No i sanitariat jak na dworcu. A z miłych rzeczy: ginekolodzy i pediatrzy i niektóre położne opiekujące się pacjętkami i dziećmi, salowe, paczki dla dziecka i matki z poradnikami i próbkami. Na wypisie ze szpitala jest napisane: ciąża przeterminowana, zagrażająca wewnątrzmaciczna zamartwica płodu. Głowa do góry, nie zawsze jest tak jak u mnie. A do tego szybko się zapomina o bólu. Powodzenia!!! |
|
|
|
#1016 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
WIecie co, ja wogole nie biore pod uwage tego ze moge miec cc. Teraz dopiero do mnie doszlo, ze w sumie wszystko sie moze wydazyc...no nic...mam nadzieje ze nie bedzie zle! No i ze miejsce w szpitalu bedzie, bo nie chce jechac do Trzebnicy...niby tylko 30min od nas, ale moj TZ nie chce zebym tam rodzila...
|
|
|
|
#1017 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Acha jeszcze jedno, hehe podoba mi sie podejscie tej mojej kolezanki- tzn wyslala TZ po lody przed tym jak wyjada do szpitala hihi niezle, mam nadzieje ze tez bede taka opanowana
|
|
|
|
#1018 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
Dzielna z nij babeczka
|
|
|
|
|
#1019 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 342
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
a gdzie ten wątek? jesli chodzi o cellulit to ja jestem w stanie wyprobowac wszystko dziewczyny załamałam sie mialam jedną spodnicę sprzed ciązy, taka zakładaną, wiecie jeden wielki kawałek materiału i sie niem tak opasa i wiąże w pasie. I cieszylam sie ze bedzie na lato przynajmniej po ogrodzie do latania, no wiec ta kieca jak ją dzis przymierzylam to mnie załamała kompletnie. Jak sie nią owinęłam to została mi przerwa 5 centymetrowa a kiedys ten material zachodzil na siebie ta ze tworzyl spodnice masakra jakas, ja juz wole nic wiecej nie mierzyc bo sie załamie dokładnie. A chcialam sobie dzinsy przymierzyc sprzed ciązy...........pewnie nawet za kolana bym ich nie wciągnęła
__________________
|
|
|
|
|
#1020 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 652
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Hej, hej !
Co za week end ! Wczoraj baby shower, wow, cos niesamowitego, jestem tak wykonczona, ze dzis leze w lozku caly dzien. Bylo super fajnie, ale tez super meczaco. Duzo ludzi (24 osoby), caly dzien gadania, macanie brzucha, jedzenie... taki maly koszmarek w sumie, ale bardzo przyjemny ! No i prezenty ! Dostalam wiekszosc rzeczy z mojej listy. Teraz wlasnie musze zanotowac co mi jeszcze zostalo do kupienia. Jutro zrobie jakies zdjecia prezentow, zeby wam sie pochwalic co dostalismy. Jestem bardzo zadowolona. Maly tez sie zestresowal cala ta sytuacja i szalal w nocy w brzuchu, prawie w ogole nie spalam. No i oczywiscie zgaga. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.







Ale nie poddawaj sie










Slicznie wygladasz, jak zwykle o ustach wogole nie wspominam 
hmm moze ma taka umiesniona dupcie

jesli chodzi o cellulit to ja jestem w stanie wyprobowac wszystko 
