Nasze kochane pierwiosnki 2008

[bandola18]

Napisane przez E---a

bandola18 To szalwia wygasa laktację???

Wyczytałam to na forum gazety wyborczej, pije ja 3 razy dziennie ale mleko jeszcze mi cieknie.

Napisane przez kasiapop

Papryczko, my w nocy Majki nie odbijamy, nawet jak w dzień zaśnie przy cycu, to też nie....kładę ją do wózka i już. Jak już się obudzi i weżmiemy ją do pionu to przeważnie wtedy sobie beknie. No chyba, że Twoja cały czas ulewa, u nas to się skończyło, na szczęście

Moja Majka,, jak trzymam ją właśnie w pionie, to główkę trzyma cały czas i zawsze zwróconą w jej prawo czyli w moją lewą stronę i za nic nie chce jej przekręcić w lewo, zaczynam się martwić.....ja nawet tego nie zauważyłam, tylko moja babcia wczoraj nam powiedziała, aż się na nią wkurzyłam, ale rzeczywiście ma rację

Z tym odbijaniem jest tak, że nic na siłę , jak sobie nie odbije to najlepiej połóżyć na prawym boku. U nas nie ma reguły, też chodzę tylko parę min. i nic, czasami się ulewa. A od ulewania są mleka AR, bo pęcznieją w brzuszku i też chyba bebilon comfort.
Niestety ma rację , my dzisiaj byliśmy u neurologa, bo pediatra zauważyła, że mały ma zaciśnięte piąstki, podejrzewała napięcie mięśniowe, ale było to miesiąc temu i mały się zmienił. Ogólnie z małym oki tylko lekko ma asymetrię z lewej strony właśnie z tej racji, że łóżeczku patrzy się na nas w lewo, na łóżku to samo, na rękach też. Teraz zwracam na to bardziej uwagę, wcześniej tylko patrzyłam jak śpi i czesto go kładłam na prawy bok. No i zaleciła częste kładzenie małego na brzuszek, to nic, że nie lubi ale musi ćwiczyc podnoszenie główki.

Napisane przez gosiaczek071

a to mozna mieszac?????????

od kiedy jest bebilon 2 ? moja HAnia ma skonczone 3 m-ce czyli co, ma teraz 4??jak to sie liczy jak sie urodzila 23 marca to ma skonczone 3 m-ce i zaczela 4 czyli mleko nastepne podac jak skonczy 4 ? aaaa nie kumam tego

bebilon 2 jest po 4 miesiącu czyli od 5-ego.
Z tego co wiem nie można mieszać mleka 1 z 2. Jak sie wprowadza następne to nowe jako najpierw jedno karmienie a potem stopniowo 2 , potem 3 i tak dalej.

A propos wprowadzania nowych pokarmów to tu jest fajny tekst, żeby wprowadzać wtedy gdy widzimy, że dziecko sie nie najada i chce czegoś wiecej niż mleko. Kiedyś widziałam fajny przykład jak siostrzenica mojego męża piszczała na widok marchewki tak ją chciała zjeść.
http://www.nutricia.com.pl/klub_pier...nowe%20pokarmy

[kokochana]

A nie zmieniły się zalecenia, żeby mleko następne wprowadzać w 6 m-cu?
Jeśli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmów, to ja też bym czekala, no ale pomyślcie. Jeśli mam każdy nową rzecz wprowadzać przez 2 tyg to ile składników moje dziecko będzie jadło za kilka miesięcy. Zanim my przebrniemy przez pokarmy jednoskładnikowe, to dzieci niealergiczne, którym się nowości wprowadza od 6 m-ca już dawno będą normalne zupki jeść. Marchewka, ziemniak, jabłuszko, brokuły... To już się 2 m-ce robią

[amika79]

Podobnie jak Ray nie rozumiem tego pośpiechu z wprowadzaniem nowych pokarmów. Przecież dziecko będzie miało całe życie na poznawanie nowych smaków . No, ale każda mama robi tak jak jej serce podpowiada.

[gosiaczek071]

co do tego mleka AR... to wg mnie ejst bezbnadziejne, jest tak geste ze mala nie umiala go pic, cala sie spocila i nic nie wyciumkala... moze trzebabylo jej dac wiekszy smopczek... ale calkeim odstawilam to mleko... a ulewa jakos mniej teraz... ostatnio zaniepokoilo mnie to cco znalazlam na pieluszce tetrowej podczas odbijania, bbo czasem jak beknie to wypluje taka gesta sline... nie wiem jak to opisac... taki jakby gesty sluz z troche mleka przetrawionego... nie ma tego duzo, ale dziwne to jest...

a moja mala zaczela wydawac nowe dzwieki smieszne strasznie takie jakby MRAU!

wczoraj wydoila mi tak cyce przez ca;y dzioen, ze juz nic nie mialam pod wieczor, nawet jak sciskalam to nie lecialo czyzby mleko zanikalo??? i dzis rano po calej nocce, byly troszke flakowate, nie tak jkak zawsze ... nie wiem co jest

[daphne81]

Napisane przez bandola18

Wyczytałam to na forum gazety wyborczej, pije ja 3 razy dziennie ale mleko jeszcze mi cieknie.



Z tym odbijaniem jest tak, że nic na siłę , jak sobie nie odbije to najlepiej połóżyć na prawym boku. U nas nie ma reguły, też chodzę tylko parę min. i nic, czasami się ulewa. A od ulewania są mleka AR, bo pęcznieją w brzuszku i też chyba bebilon comfort.
Niestety ma rację , my dzisiaj byliśmy u neurologa, bo pediatra zauważyła, że mały ma zaciśnięte piąstki, podejrzewała napięcie mięśniowe, ale było to miesiąc temu i mały się zmienił. Ogólnie z małym oki tylko lekko ma asymetrię z lewej strony właśnie z tej racji, że łóżeczku patrzy się na nas w lewo, na łóżku to samo, na rękach też. Teraz zwracam na to bardziej uwagę, wcześniej tylko patrzyłam jak śpi i czesto go kładłam na prawy bok. No i zaleciła częste kładzenie małego na brzuszek, to nic, że nie lubi ale musi ćwiczyc podnoszenie główki.

bebilon 2 jest po 4 miesiącu czyli od 5-ego.
Z tego co wiem nie można mieszać mleka 1 z 2. Jak sie wprowadza następne to nowe jako najpierw jedno karmienie a potem stopniowo 2 , potem 3 i tak dalej.

A propos wprowadzania nowych pokarmów to tu jest fajny tekst, żeby wprowadzać wtedy gdy widzimy, że dziecko sie nie najada i chce czegoś wiecej niż mleko. Kiedyś widziałam fajny przykład jak siostrzenica mojego męża piszczała na widok marchewki tak ją chciała zjeść.
http://www.nutricia.com.pl/klub_pier...nowe%20pokarmy

Bebilon comfort jest na zatwradzenia i kolki a mleko 1 z 2 koniecznie trzeba mieszac przy przejściu - tak napisane jest na opakowaniu. Nie wolno dać od razy 2 bo dopiero by malca brzyszek rozbolał.

Napisane przez gosiaczek071

co do tego mleka AR... to wg mnie ejst bezbnadziejne, jest tak geste ze mala nie umiala go pic, cala sie spocila i nic nie wyciumkala... moze trzebabylo jej dac wiekszy smopczek... ale calkeim odstawilam to mleko... a ulewa jakos mniej teraz... ostatnio zaniepokoilo mnie to cco znalazlam na pieluszce tetrowej podczas odbijania, bbo czasem jak beknie to wypluje taka gesta sline... nie wiem jak to opisac... taki jakby gesty sluz z troche mleka przetrawionego... nie ma tego duzo, ale dziwne to jest...

a moja mala zaczela wydawac nowe dzwieki smieszne strasznie takie jakby MRAU!

wczoraj wydoila mi tak cyce przez ca;y dzioen, ze juz nic nie mialam pod wieczor, nawet jak sciskalam to nie lecialo czyzby mleko zanikalo??? i dzis rano po calej nocce, byly troszke flakowate, nie tak jkak zawsze ... nie wiem co jest

Najlepiej zmieszać mleko AR ze normalnym modyfikowanym, wtedy dziecko bezproblemy to wypije

[kokochana]

Gosiaczek mojej też się ulewalo takim śluzem z mlekiem, okazało się, że jej witamina d w kropelkach nie służy. Jak zmieniłyśmy na tabletki to przeszło

[kasiapop]

My wczoraj byłyśmy na szczepionce-drugiej, Majka była dzielna, zapłakała tylko w momencie wstrzykiwania. Dostałyśmy skierowanie do neurologa dzwoniłam wczoraj do przychodni i najbliższy termin na sierpień, może któraś z Was ma namiar na dobrego neurologa prywatnie, chodzi mi o Warszawę lub okolice -od wschodu czyli Marki, Wołomin...

[adatka]

Napisane przez Ray

polecicie mi cos na katar u dziecka???? mala ma katar i zapchany nosek w nocy wlaczylam nawilzacz z rumiankiem bylo lepiej ale moze sa jakies inne dobre metody?

ja uzywam Tetrisal E http://www.apteka.gda.pl/tetrisal-spray-p-1146.html spray do noska - łatwo po tym wyciągnac wydzielinke. marcelinie oczyszczam nosek raz dziennie,czasem ma tak zapchany nosek ze az jej sie ciezko oddycha psikne tym tetrisalem do obu dziurek i wyciagam zwykła gruszką - nosek pusty i mala spokojnie śpi

ja ten tetrisal kupiłam na własną rękę ale pokazałam naszemu lekarzowi i powiedział ze tym sie krzywdy dziecku nie zrobi mozna uzywac po kilka razy dziennie -jak tylko zajdzie potrzeba.

[kesita]

Dziewczyny te które wracacie do pracy po macierzyńskim, macie już nianie dla swoich dzieci? Czy przygotowujecie się i dzieci w jakiś szczególny sposób do rozstania na te kilka godzin? Ile płaci się w Waszych miejscowościach niani?

Mnie czeka powrót do pracy pod koniec września. Na szczęście siostra mojego męża zgodziła się opiekować Małym przynajmniej na początek. Ale na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie rozstania na tyle godzin. Będę w pracy siedziała i myślała co się dzieje z moim maleństwem, mimo że będzie w dobrych rękach.

[gosiaczek071]

Napisane przez kokochana

Gosiaczek mojej też się ulewalo takim śluzem z mlekiem, okazało się, że jej witamina d w kropelkach nie służy. Jak zmieniłyśmy na tabletki to przeszło

wit D w tabletkach? nie slyszalam jeszcze o tym... dziecku sie daje taka tabletk? jk ? rozkrusza i do mleka?????

[dominikowa]

mnie tez czeka powrót do pracy juz we wrześniu i jakoś sobie nie potrafie wyobraźić jak to bedzie bez małej, przeciez teraz jesteśmy razem non stop. Wiem że bedzie w dobrych rekach, bedzie ją pilnowała mama, ale mimo wszystko boje sie jak to bedzie. wczoraj rozmawiając o tym z męzem aż sie poryczałam. z dojazdami to w domu nie bedzie mnie prawie 10 godz. - to strasznie długo....

próbuje robic zapasy swojego mleczka, bo majka tylko to pije, i jakoś mi nie idzie. Mam herbatke na laktacje ale ona średnio pomaga, próbowałm odciągac juz kilka razy po karmieniu (mała jadła z jednej piersi) z dwuch piersi odciagnełam ale ledwo udąło mi sie uciułać 30ml. Wydaje mi sie ze laktacja juz mi sie unormowała i mam tyle mleka ile wystarcza małej.
Dziewczyny napiszcie jak dajecie sobie z tym rade.

[kokochana]

Rozpuszcza się na łyżeczce, w mleku albo w wodzie. Kropelki są na oleju i to czasem szkodzi. A tabletki nazywają się vigantoletten i są oczywiście na recepte

[mała migotka]

Dziwny dzis poranek miałam z Malutka. Jadła wczoraj o 21, potem obudziłąm sie o 3 w nocy na jedzenie,a rano dopiero o 8 i nie chciała za nic chwycic cyca podniosłam ją do odbicia i odbiło jej sie 2 razy Dziwne to dla mnie było bo w sumie minęło 5 godzin a ona nie była głodna.Przyszedł Tż z pracy, pogadał z nią i dopiero po 1,5 godzinie zaczela płakac za mlekiem,a ja już zdązyłam spooro odciagnąc,bo tak mnie bolały piersi.Na szczęcsie jescze mleka zostało co nieco, bo najadła się i zasnęła i już spi trochę
Wczoraj testowałm moja teorie z jedzeniem,czyli jak ja kalorycznie zjem to i mleko jest kaloryczne i chyba cos w tym jest.Malenka jadła co 3 h, po piec minut za kazdym razem i juz była najedzona no chyba,że od tego goracaa nie chciało jej sie jeśc...

Dominikowa nie zamartwiaj sie z tym odciaganiem to tez nie zawsze jest tyle mleka by go odciągnac.Myślałaś, by przejsc na sztuczne?

Na zatrzymanie laktacji słyszałm,że dobra jes mięta.O szałwi nic nie słyszałam na ten temat

[daphne81]

Napisane przez kokochana

Rozpuszcza się na łyżeczce, w mleku albo w wodzie. Kropelki są na oleju i to czasem szkodzi. A tabletki nazywają się vigantoletten i są oczywiście na recepte

ja mam devikap i on nie jest na oleju, ma lekko anyżowy posmak (pediatra kazała mi również kropelke dziennie brać jak piersią karmiłam)


mała migotka byłaś u księdza chrzest załatwiać?? i jak poszło??

[gosiaczek071]

dziewsczyny co myslicie o takim nosidelku>? nadaje sie dla bobasa ktory ma skonczone 3 m-ce? bo jak hcce isc do sklepu to nie chce mi sie wozjka targac...
http://www.allegro.pl/item386300427_...rzedawca_.html

[kokochana]

Ramię Ci odpadnie, ja mam chuste na jedno ramie i po pół godzinie zdycham. A ile wazy Twoja Hania? Ale w sumie na krótkie wyjścia jest ok.
Teraz zamówiłam sobie wiązaną i dzisiaj ma przyjść, już sie nie mogę doczekać

[gosiaczek071]

Napisane przez kokochana

Ramię Ci odpadnie, ja mam chuste na jedno ramie i po pół godzinie zdycham. A ile wazy Twoja Hania? Ale w sumie na krótkie wyjścia jest ok.
Teraz zamówiłam sobie wiązaną i dzisiaj ma przyjść, już sie nie mogę doczekać

a z allgerio zamawialas?? pokaz jaka? moja niunia wazyla 18 czerwca 5520... nastepne waznenie za 2 tyg. ale podejrzewam ze okolo 6 kg juz ma... tylko ze ja nie jestem slabeuszek ja nie chce wychodzic na dlugo w tym tylko do sklepu co najwyzej, takiego osiedloweggo, nie do marketu... jakos mi nie pasuje jak te bioedne dzieci tam leżą... wygodni im w takiej pozycji>?? i podejrzana dla mnie jest taka niska cena... zeby to jakis bubel nie byl... a ta wiazana.. mi by sie chyba nie chcialo bawic w wiazanie... i tak w ogole to mysle ze dziecku pewni goraco w takich chustach i nosidłach...glodna jestem ide jesc...

[kokochana]

http://www.allegro.pl/item390895387_...lu_nowosc.html

taką czerwoną. Wygodnie jest chyba (w sumie zalezy od dziecka. jaki lubi być noszone w pionie to odpada), ale ta co dałaś linka faktycznie gruba więc może być gorąco. Ja mam zwykłą kieszonke z chusta.pl i jest ok. Jak chcesz to moge Ci pozyczyć moją to sobie zobaczysz czy ci pasuje.

a to my w kieszonce

[kokochana]

A jak przyjdzie moja cudowna, wyczekana wiązanka to zdam relacje czy to wiązanie jest mpocno wkurzające

[gosiaczek071]

Napisane przez kokochana

http://www.allegro.pl/item390895387_...lu_nowosc.html

taką czerwoną. Wygodnie jest chyba (w sumie zalezy od dziecka. jaki lubi być noszone w pionie to odpada), ale ta co dałaś linka faktycznie gruba więc może być gorąco. Ja mam zwykłą kieszonke z chusta.pl i jest ok. Jak chcesz to moge Ci pozyczyć moją to sobie zobaczysz czy ci pasuje.

a to my w kieszonce

kokochana, dzieki ale chyba kupie sobie... bo widze na tej stronie ze to sa rozne rozmiary,.,. mi wyszlo z obliczne ze musze miec rozmiar 5!!! a piowdez mi iona jest faktycznie wygodna??latwo sie dziecko w nia wsadza?? a ta firma szybko wysyla paczki?
i powiedz mi dlaczego zmieniasz ta na wiązaną?????

[kokochana]

Zmieniam bo w tej jest ciężar dziecka na jednym ramieniu i ja wysiadam po prostu, poza tym w wiązanej jest więcej pozycji. Myślę troche pod kątem wyjazdu nad morze, długie spacery po plaży...
No rozmiarem 5 nie dysponuje, ale mam 2 i 3 jakby co. Dziecko się wsadza bardzo łatwo. Możesz rozłożyć chuste i położyć na niej dziecko i dopiero założyć, albo najpierw włożyć a potem wsunąć małą.
Tylko nie pamiętam czy szybko paczki idą, zamawiałam jeszcze w ciąży i mi sie nie spieszyło
Tylko się nie zrażaj jak Hani się na [początku nie będzie podobalo, większość dzieci tak ma (bo nie ma swobody ruchu), ale jak już zobaczy jak się można fajnie rozglądać to polubi

[gosiaczek071]

Napisane przez kokochana

Zmieniam bo w tej jest ciężar dziecka na jednym ramieniu i ja wysiadam po prostu, poza tym w wiązanej jest więcej pozycji. Myślę troche pod kątem wyjazdu nad morze, długie spacery po plaży...
No rozmiarem 5 nie dysponuje, ale mam 2 i 3 jakby co. Dziecko się wsadza bardzo łatwo. Możesz rozłożyć chuste i położyć na niej dziecko i dopiero założyć, albo najpierw włożyć a potem wsunąć małą.
Tylko nie pamiętam czy szybko paczki idą, zamawiałam jeszcze w ciąży i mi sie nie spieszyło
Tylko się nie zrażaj jak Hani się na [początku nie będzie podobalo, większość dzieci tak ma (bo nie ma swobody ruchu), ale jak już zobaczy jak się można fajnie rozglądać to polubi

heh a co zamowilas 2? ja tak patrze na ta wiazana, faktycznie jest fajna i mozna regulowac to wiazanie... a z tego co iwdze na fotkach to jak dzecko spi to nie jest w jakiejs nienaturalnej pozycji? w sensie czy ten maly krregosłupik sie za bardzo nie wygina\/?? ja tak twez mysle pod aktem wyjazdu, bo bedziemy raczej jecghac do Nowej Wsi a nie nad morze... zamiast wozka to mozna mala zabrac w chuste. Jak twoja przyjdzie ta na kolkach to kloniecznie mi zdaj relacje jak sie nosi, czy jest wygodna, czy mala sie w niej dobrze czuje WSZYTSKO CHCE WIEDZIEC :P

[kokochana]

Nie ma sprawy, jak przyjdzie listonosz to sie na niego rzuce
A ja zamówiłam nie tą na kółkach tylko wiązaną, wyżej dałam linka

[kokochana]

A kieszonki mam dwie bo szanowny tatuś też dźwiga
Robią dla panów specjalnie chusty moro, jakoś mu blady róż nie pasował

[E---a]

Napisane przez kesita

Dziewczyny te które wracacie do pracy po macierzyńskim, macie już nianie dla swoich dzieci? Czy przygotowujecie się i dzieci w jakiś szczególny sposób do rozstania na te kilka godzin? Ile płaci się w Waszych miejscowościach niani?

Mnie czeka powrót do pracy pod koniec września. Na szczęście siostra mojego męża zgodziła się opiekować Małym przynajmniej na początek. Ale na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie rozstania na tyle godzin. Będę w pracy siedziała i myślała co się dzieje z moim maleństwem, mimo że będzie w dobrych rękach.

ja wracam dopracy 1 września i ta myśl mnie prześladuje cały czas. Nie wyobrażam sobie pierwszego dina w pracy. Ja mam do pracy daleko- ok. 35 za Wrocławiem. Nie mamy jeszcze oiekunki, u mnie niestety babcie nie wchodza w grę, wiec oprócz stresu związanego z rozłąką z małą dojdzie mi stres związany z opiekunką. Dzisiaj właśnie chcę napisać ogłoszenia, wydrukować i porozwieszać w okolicy. Przy okazji dziewczyny z Wrocławia: może macie przypadkiemnamiar na jakąś sprawdzoną nianię??Przechodza mnie ciarki na myśl żebędę musiała zostawić Olę zobcą kobietą. w ogóle nie wyobrazam sobie pójścia do pracy, bardzo chciałabym zostać z Olą dłużej ale niestety muszę wracać do pracy i to wcalenie ze względow finasowych, po prostu taką mam pracę

Ola ostatnio wydaje tylko jeden odgłos:"grhh", przy czym to "r" jest takie gardłowe. Zapomniała swoje wcześiejsze odgłosy, czy co? takfajnie gugała, a teraz tylko ciągle to "grhh".

Ale upał! Ja mam termometr zewnętrzny w słońcu i ma on skalę 52 stopnie, to dzisiaj zabrakło na nim skali!!! Mam do was pytanie dziewczyny: czy w takie upały wychodzicie na spacerki, czy w ogołe nie? Jeśli tak, to o jakich godzinach wychodzicie? Ja dzisiaj wyszłam z Olą o 9:30 i byłyśmy tylko godzinę i 15 minut, bo gdy zmieniła mnie na spacerze moja teściowa a ja wróciłam do domu, to Ola obudziła się i strasznie rozpłakała, więc wrociłyśmy. Może teraz jeszcze z nią wyjdę.

[daphne81]

Napisane przez E---a

ja wracam dopracy 1 września i ta myśl mnie prześladuje cały czas. Nie wyobrażam sobie pierwszego dina w pracy. Ja mam do pracy daleko- ok. 35 za Wrocławiem. Nie mamy jeszcze oiekunki, u mnie niestety babcie nie wchodza w grę, wiec oprócz stresu związanego z rozłąką z małą dojdzie mi stres związany z opiekunką. Dzisiaj właśnie chcę napisać ogłoszenia, wydrukować i porozwieszać w okolicy. Przy okazji dziewczyny z Wrocławia: może macie przypadkiemnamiar na jakąś sprawdzoną nianię??Przechodza mnie ciarki na myśl żebędę musiała zostawić Olę zobcą kobietą. w ogóle nie wyobrazam sobie pójścia do pracy, bardzo chciałabym zostać z Olą dłużej ale niestety muszę wracać do pracy i to wcalenie ze względow finasowych, po prostu taką mam pracę

Ola ostatnio wydaje tylko jeden odgłos:"grhh", przy czym to "r" jest takie gardłowe. Zapomniała swoje wcześiejsze odgłosy, czy co? takfajnie gugała, a teraz tylko ciągle to "grhh".

Ale upał! Ja mam termometr zewnętrzny w słońcu i ma on skalę 52 stopnie, to dzisiaj zabrakło na nim skali!!! Mam do was pytanie dziewczyny: czy w takie upały wychodzicie na spacerki, czy w ogołe nie? Jeśli tak, to o jakich godzinach wychodzicie? Ja dzisiaj wyszłam z Olą o 9:30 i byłyśmy tylko godzinę i 15 minut, bo gdy zmieniła mnie na spacerze moja teściowa a ja wróciłam do domu, to Ola obudziła się i strasznie rozpłakała, więc wrociłyśmy. Może teraz jeszcze z nią wyjdę.

My w takie upały albo siedzimy w domku z otwartm oknem i do połowy spuszczonymi roletami albo wychodzimy po 18

[kokochana]

Też się zastanawiam nad tymi spacerami. Ja wysłałam męża na godzinke koło 9. Myślałam żeby iść jeszcze teraz, ale mój termomet pokazuje 34 stopnie w cieniu i chyba nie pójdę

[amika79]

Ja dzisiaj siedzę w domu .

[mała migotka]

kokochana alez ty młodziutko wyglądasz fajna masz tą hustę. Ja mam takie nosidełko,coś na wzór plecaczka zakładane z przodu.Sprawdza sie rewelacyjnie-dostalam to od szwagierki.

w takie upały siedzą w domu, no chybą,że pod wieczor , koło 20 wychodze

[papryczka]

Napisane przez E---a

papryczko - A dlaczego tak na siłę odbijasz dziecku? Mi lekarka i położna mówiły że dziecko nie zawsze musi odbić. Przeciez odbijamy połknięte przez dziecko powietrze, to jeżeli akurat dziecko nie połknęło go, to nie ma co odbić. Chyba? Ja tak myślę i jeśli przez kilka minut Oli się nie odbija to ja daję spokój

wiem, ale mojej corce prawie zawsze sie odbija. i to po kilka razy! dlatego w nocy ja tak mecz. czasem faktycznie poloze ja jak juz dluzszy czas nic z tego nie wychodzi, ale potem nasluchuje czy sie nie obudzila i nie meczy ja to, wiec i tak nocka do d...

Napisane przez fredziunia

Co do odbijania to moj lekarz i polozna tez mowili ze jak maly zasnie przy cycu to niema sensu go rozbudzac albo gdy je w srodku nocy we snie czyli spokojnie (niepolyka powietrza) to niema koniecznosci odbijania moj maly tez ma tendencje do ulewania i zazwyczaj go odbijam ale w nocy daje mu spokoj klade go do lozeczka a pod materacem ma "klin" czyli gowke wyzej

Tu jest tez wypowiedz poloznej na e-dziecko
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79401,3866903.html

fredziunia, czytalam to juz kiedys. jednak, jak pisalam powyzej, stesuje sie tym jej odbijaniem i juz sie nie moge doczekac kiedy przyjdzie t5en czas, ze nie bedzie tego trzeba robic...

Napisane przez Ray

papryczka co do ukewania jest na to sposob.. moaj tez ulewa fontanny mleka ja co prawda karmie mieszanie tak i sicganym pokarmem ale mi np lekarz zaproponowal kupic sztuczne mleko enfamil ar i przed karmieniem moim mlekiem z 10 ml rozrobic tego mleka pierw podac i potem swoje mleko to sie wymiesza w zoladku zpecznieje i nie uleje ci a jesli to malutko...

sproboj moze podac jej kubeczkiem albo lyzeczka tak z 10 ml a potem przystawic do piersi ... zobaczysz czy ci to dopowiada i cos daje

ray, ale ty karmisz butelka... jesli jej bede dawac najpierw sztuczne butla, to potem moze pogardzic piersia...

Napisane przez daphne81

Ja na 120 ml wody daję 3 łyzeczki Bebilonu 2 i 1 łyzeczkę bebilonu 1 na ulewanie - jest lepiej - mała tak nie ulewa ale potem kupy sa gorsze.

daphne81, ja na piersi jade

!

Napisane przez gosiaczek071

dziewsczyny co myslicie o takim nosidelku>? nadaje sie dla bobasa ktory ma skonczone 3 m-ce? bo jak hcce isc do sklepu to nie chce mi sie wozjka targac...
http://www.allegro.pl/item386300427_...rzedawca_.html

slyszalam, ze w tym wcale nie jest latwo ulozyc dziecko, ale nie wiem czy to prawda.

Napisane przez kokochana

A kieszonki mam dwie bo szanowny tatuś też dźwiga

kokochana, moja kolkowa przyszla. mialam cwiczyc wkladanie malej, ale w ten upal wole jej nie meczyc. juz sie nie moge doczekac kiedy jej uzyje!

a jestem teraz u rodzicow. moja mala wczorajsza podroz (350km) dzielnie zniosla, ale oczywiscie o spaniu cala droge nie bylo mowy! jak pisalam, ona malo spi, ale moi znajomi wszyscy uwazaja, ze dzieci zawsze w aucie spia. no coz, moja corcia twardo czuwala! mielismy zatem przerwe na karmienie. dopiero jak sie zrobilo ciemno, czyli godzine przed celem podrozy zasnela! (o 23.30)
za to potem po wyjeciu z fotelika chwile musialam ja uspokajac i zasnela na szczescie dosc szybko i spala do 5-ej! wykonczyla ja chyba jednak ta podroz i nadmiar wrazen, hehe.

a upal jest rzeczywiscie niemozliwy! ponoc jutro juz ma byc chlodniej. oby!

za to w koncu sie zwazylam. przez te 3 miesiace (mina dokladnie w sobote) schudlam 16 kg . w ciazy przytylam jakies 11 kg, wiec 5 kg schudlam dodatkowo. niezly odciagacz ta moja corcia! no i slabo sie odzywiam, tzn. tak, jak czesc z was pisala, nie chce mi sie gotowac, bo jestem zmeczona i czasu tez jakos brak, wiec to pewnie tez jest przyczyna.