Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[ver_ona]

Napisane przez kristi75

andape lekarka ma racje że nie wolno przegrzewać ale trzeba bardzo uważać na uszka żeby wiatr ich nie przedmuchał i wsumie to dlatego ubiera się dziecku czapeczke jak jest ciepło a zapalenie ucha bardzo boli a raz przebyta infekcja lubi się nawracać
Ja przynajmniej bardzo na to zwracałam uwage

Ostatnio wypowiadala sie Pani pediatra, ze zapalenie uszu to wcale nie jest z braku czapki. Zazwyczaj to powodem jest katar- bo te dwa narzady sa polaczone i tak na siebie wplywaja. I to prawda, ze lepiej niedogrzac niz przegrzac, ale z tego co czytalam, to wiekszosc dzieci jest przegrzana niz niedogrzana.

[ver_ona]

Napisane przez Sosnowa

Słodki chłopaczek
A ja się od wczoraj przyglądam Łuśce i coraz bardziej się przekonuje do tego, że będzie ruda Po urodzeniu miała ciemne włoski, następnego dnia były złote, a teraz są takie rudawe trochę No zobaczymy. Jedno jest pewne - brunetką nie będzie (jakby była, mogły być ploty)/ A skoro na genetykę wlazłam, to mała ja mam grupę krwi B, mąż ma A, a mała ma AB

A zastanawiałyście się może już nad szczepionkami?
Czy kupujecie zintegrowaną na następne szczepienie i big pytanie - będziecie szczepić na koki: meningo- i pneumo-? Bo ma trochę dylemat... Różne opinie słyszałam: że to wyciąganie pieniędzy, że obciążenie dla organizmu. A z drugiej strony, jeśli jest szansa ustrzec dziecko przed jakimś świństwem... no nie wiem

My szczepimy zintegrowaną, rotawirusy i pneumo. Menigo zostawiamy na pozniej, bo jak malenstwo nie ma kontaktu z dziecmi przedszkolnymi to mozna je zrobic po 12 m-cach zycia, wiec tak pewnie zrobimy.
U nas zintegrowana w aptece kosztuje 173zl.

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

Ania połóg trwa 6 tygodni, może tyle będzie lecieć
Piotruś piękny moja też zaczyna się szczerzć kiedy do niej coś czasem mówię i zastanawiam się czy to wciąż te nieskoordynowane minki czy już uśmiech w m jak mama było napisane, że od 2go miesiąca malec się uśmiecha świadomie.

Sosnowa moja Iga miała być ruda a nie jest na razie ma blond włoski, też brunetką już raczej po mamusi nie będzie. chyba muszę się z blondem zacząć oswajać

czy wasze dzieci mają grupę krwi już stwierdzoną i w książeczkę wpisaną ? u mnie brak info.

moja blizna się zeszpeciła kurde. tak jakby się szef rozlazł i mam taką miękką jasną gulkę. wiedziałam, że mam skłonności do bliznowców ale żeby i tam w mordę. chyba w aptece kupię maść na blizny, to już 3 tyg. po porodzie, chyba mogę używać

no i mnie standardowo nic nie leci z drugiego cyca kiedy karmię

nikt nie pisał chyba jeszcze o przyjemności ponownego spania na brzuchu ja jestem wniebowzięta
choć pewnie skoro u was zalew mleka to może nie bardzo możecie.

Moj malemu tez nie stwierdzili gr. krwi i nie mamy jej w ksiazeczce.

A czy w waszym miescie tez tak dlugo czeka sie na pesel? Ja bylam w srode zarejestrowac Borysa u USC i powiedzieli, ze pesel bedzie za miesiac.


Co do spania na brzuchu, to piersi tak bola ze i tak jest ciezko. Ja na szczescie nigdy nie lubilam na nim spac.

[rusalka]

Napisane przez ver_ona

Moj malemu tez nie stwierdzili gr. krwi i nie mamy jej w ksiazeczce.

A czy w waszym miescie tez tak dlugo czeka sie na pesel? Ja bylam w srode zarejestrowac Borysa u USC i powiedzieli, ze pesel bedzie za miesiac.


Co do spania na brzuchu, to piersi tak bola ze i tak jest ciezko. Ja na szczescie nigdy nie lubilam na nim spac.

Tez tak dlugo czekalismy na pesel i przez to wizyte u lekarza z bioderkami mamy dopiero na wrzesien , co do spania na brzuchu ja spie bo nic mnie nie bolia tak jak mala zaplacze to szybciej ja widze bo spi za moja glowa

[wersta]

nam pediatra powiedział, żeby sobie darować meningo i pneumokoki. a to dla niego kasa, więc mu wierzę no i już wielokrotnie czytałam, że to ściema tak naprawdę.

[NibyNic]

Co do tych szczepień to i ja się wtrącę, choć mój maluch jeszcze odporny na wszystko bo w brzuchu
Byłam na wykładzie odnośnie szczepień no i jeśli chodzi o pneumokoki to lekarz zachwalał, ale jak padło pytanie "czy naprawdę warto" to odpowiedział, że jeśli dziecko ma kontakt z przedszkolakami, albo chcemy wysłać do żłobka to i owszem, ale jeśli nie to on by swoich dzieci nie szczepił.

Radził też przeanalizować zagrożenia różnych chorób i tak np. jeśli mamy zamiar z dzieckiem do lasu jeździć lub mamy rodzinę na wsi to zamiast od pneumokoków lepiej zaszczepić przeciw chorobom odzwierzęcym.

A tak chciałam jeszcze zadać Wam pytanie, może mi pomożecie. Lepsze są wózki na kołach pompowanych, czy na niepompowanych?

[rusalka]

Dziewczyny a jakie smoczki dajecie swoim bobaskom bo ja kupilam z canpola anatomiczny taki najmniejszy a nie wiem czy nie jest zbyt dlugi bo mala czasem jakby miala odruch wymiotny , byly jeszcze w formie kulki ale myslalam ze ten bedzie najlepszy hmmm.
Chcialam małej dac jak bedzie sie darla to moze by ja uspokoilo ale teraz juz nie wiem

[taka sobie]

kompletnie nie potrafie sobie poradzic z tym ulewaniem u nas wygląda to tak : mała zaczyna sie budzic bo robi w pieluche, nie moge jej przebrac przed jedzeniem bo wtedy jej sie najlepiej wali kupsko, wiec jemy, potem ponosze j ą do odbijania, oczywiscie rzadko kiedy jej sie odbije. Jak juz prawie zasypia biorę sie za przebieranie pieluchy i wtedy najczesciej małą dopada czkawka \a wtedy jej sie ulewa i jak ja mam to robic zeby było dobrze ?

[rusalka]

Napisane przez NibyNic

A tak chciałam jeszcze zadać Wam pytanie, może mi pomożecie. Lepsze są wózki na kołach pompowanych, czy na niepompowanych?

ja mam wozek z gumowymi kolami z firmy Graco i troche wkurzaja mnie te kola bo na wiekszych wertepach dosyx telepie i musze jechac strasznie powoli co do pompowanych nie jezdzilam wiec sie nie wypowiem

[poulette]

Napisane przez jowisz

mnie kumpela nagadała, że kakako i czekolada okropnie uczulająca i że ona wprowadziła ją do diety dopiero po pół roku. i się boję jeść

Ja codziennie jem kawalek czekolady, i jest OK.

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

Aniu jak pomagasz malutkiemu kiedy się wije z bólu brzuszka ? u mnie jest to samo.

podkurczam mu lekko nozki do brzuszka by sie wypurkal (cwiczenie pokazala polozna) a wczoraj skierowalam cieple powietrze z suszarki na brzusio i pomoglo, a takze klade malego na brzuszku na twardawym materacu.. do tego masuje mu brzusio i podaje espumisan jak juz zadne metody nie dzialaja

[Judi21_84]

hej kochane
ja nie śpię na brzuchu bo cyce mnie bolą ale juz nie mogę doczekać się kiedy bedę w końcu na brzuszku spać
co do kół to tylko pompowane. jeżdze moim wózkiem i jestem zachwycona. On płynie a nie jedzie. Tak się kołysze delikatnie nawet na cieżkiej powierzchni.

Wiecie co... byłam dzisiaj z małym prywatnie u lekarza, bo ten pępek zaczął się mazać. i co... pępek-nie najgorzej, zaczyna sie slimaczyć bo zaczyna odpadać, dostałam maść i przemywać spirytusem. ale mały nie przybiera na wadze waży 3750...przez 12 dni przytył 100g... Jutro musimy z nim jechać pobrać krew i oddać mocz, bo lekarka powiedziała że jest lekko żółty i albo nie przybiera z powodu podniesionej billirubiny, albo mój pokarm mu nie starcza... Normalnie głodziłam go a ja wkurzona jeszcze byłam że on czasem zje i po 20 minutach znów płacze a ja nie wiem czemu... a on po prostu jest ciągle głodny... bo je 10 minut czyli nie zdąży zjeść tego pokarmu najbardziej tłustego. Mam go przystawiać jak tylko bedzie chciał, na każde żądanie. I tak sobie teraz myślę że on prężył się po jedzeniu bo był dalej głodny a ja mu espumisan dawałam a tu cyc wystarczył... no zobaczymy... w piątek będzie znów ważony. No nic zmykam sie myć bo jestem nieprzytomna

[ver_ona]

Napisane przez rusalka

ja mam wozek z gumowymi kolami z firmy Graco i troche wkurzaja mnie te kola bo na wiekszych wertepach dosyx telepie i musze jechac strasznie powoli co do pompowanych nie jezdzilam wiec sie nie wypowiem

Ja tez mam pompowane i normalnie jak bym plynela(3 kolowy x-lander). Bratowa ma wozek tako 3 kolowy i juz nie jestem nim taka zachwycona- kola jakies piankowe czy cus takiego.

Czy wasze maluszki tez tak marudza w te upaly? U nas w pokoju jest wlasnie 28oC i maly caly dzien marudzi. Spal 3 godziny jak bylam z nim na spacerze, siedzialam w cieniu i bylo ok, a teraz po kapieli i jedzeniu nie chce spac, a oczy ma juz takie pijane i spiace...niech te upaly sie skoncza, bo mi Boryska wykoncza!

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

kompletnie nie potrafie sobie poradzic z tym ulewaniem u nas wygląda to tak : mała zaczyna sie budzic bo robi w pieluche, nie moge jej przebrac przed jedzeniem bo wtedy jej sie najlepiej wali kupsko, wiec jemy, potem ponosze j ą do odbijania, oczywiscie rzadko kiedy jej sie odbije. Jak juz prawie zasypia biorę sie za przebieranie pieluchy i wtedy najczesciej małą dopada czkawka \a wtedy jej sie ulewa i jak ja mam to robic zeby było dobrze ?

ehh, u mnie dokładnie to samo. nie dość że ulewa bez czkawki to jeszcze ona codzień się przyplątuje i wzmaga to ulewanie. ręce opadają bo ja naprawdę mam wrażenie że większość żarcia ląduje w tetrze.

Napisane przez rusalka

Dziewczyny a jakie smoczki dajecie swoim bobaskom bo ja kupilam z canpola anatomiczny taki najmniejszy a nie wiem czy nie jest zbyt dlugi bo mala czasem jakby miala odruch wymiotny , byly jeszcze w formie kulki ale myslalam ze ten bedzie najlepszy hmmm.
Chcialam małej dac jak bedzie sie darla to moze by ja uspokoilo ale teraz juz nie wiem

też mam ten problem, mała krztusi i dławi się smoczkiem, a mam avent. ale z tego co pamiętam Anisia też ma taki a jej mały ssie bez problemu

Napisane przez Judi21_84

hej kochane
ja nie śpię na brzuchu bo cyce mnie bolą ale juz nie mogę doczekać się kiedy bedę w końcu na brzuszku spać
co do kół to tylko pompowane. jeżdze moim wózkiem i jestem zachwycona. On płynie a nie jedzie. Tak się kołysze delikatnie nawet na cieżkiej powierzchni.

Wiecie co... byłam dzisiaj z małym prywatnie u lekarza, bo ten pępek zaczął się mazać. i co... pępek-nie najgorzej, zaczyna sie slimaczyć bo zaczyna odpadać, dostałam maść i przemywać spirytusem. ale mały nie przybiera na wadze waży 3750...przez 12 dni przytył 100g... Jutro musimy z nim jechać pobrać krew i oddać mocz, bo lekarka powiedziała że jest lekko żółty i albo nie przybiera z powodu podniesionej billirubiny, albo mój pokarm mu nie starcza... Normalnie głodziłam go a ja wkurzona jeszcze byłam że on czasem zje i po 20 minutach znów płacze a ja nie wiem czemu... a on po prostu jest ciągle głodny... bo je 10 minut czyli nie zdąży zjeść tego pokarmu najbardziej tłustego. Mam go przystawiać jak tylko bedzie chciał, na każde żądanie. I tak sobie teraz myślę że on prężył się po jedzeniu bo był dalej głodny a ja mu espumisan dawałam a tu cyc wystarczył... no zobaczymy... w piątek będzie znów ważony. No nic zmykam sie myć bo jestem nieprzytomna

wózek - potwierdzam, mam w końcu ten sam. koła pompowane są świetne, wózek fajnie się buja nawet na wertepach.

Jolu napisz mi koniecznie jakie dokładnie badania zlecił ci lekarz.

Napisane przez ver_ona

Czy wasze maluszki tez tak marudza w te upaly? U nas w pokoju jest wlasnie 28oC i maly caly dzien marudzi. Spal 3 godziny jak bylam z nim na spacerze, siedzialam w cieniu i bylo ok, a teraz po kapieli i jedzeniu nie chce spac, a oczy ma juz takie pijane i spiace...niech te upaly sie skoncza, bo mi Boryska wykoncza!

Iga przez upał chyba nie spała dziś od 13 do 20.30 do 18 marudziła w miarę lekko, starała się przysypiać od 16stej ale byle g... ją wybudzało, do tego ten upał. po 18stej był już ryk, w końcu wykąpaliśmy ją wcześniej by ją "dobić" i teraz śpi.

[Judi21_84]

Magdziu napewno mofologię, mocz i CRS ale co to za skrót to nie mam pojecia. Na skierowaniu jest coś chyba jeszcze ale nie mogę przeczytać a zapamiętałam tylko te. Także jutro dopiszę Ci resztę jeśli okaże się, że jednak jest jeszcze coś

to u nas jeszcze takich upałów nie ma na szczęście, ale i tak Tymcio w samym rampersie chodzi

Anisiu Piterek jest obłędny... i ten uśmieszek... już nie mogę się doczekać aż młody walnie świadomie taki uśmiech do mnie
w ogóle uwielbiam patrzeż na te foteczki waszych dzieciaków wszystkie są śliczne. zawsze miałam bzika na punkcie dzieci

[kristi75]

Napisane przez taka sobie

kompletnie nie potrafie sobie poradzic z tym ulewaniem u nas wygląda to tak : mała zaczyna sie budzic bo robi w pieluche, nie moge jej przebrac przed jedzeniem bo wtedy jej sie najlepiej wali kupsko, wiec jemy, potem ponosze j ą do odbijania, oczywiscie rzadko kiedy jej sie odbije. Jak juz prawie zasypia biorę sie za przebieranie pieluchy i wtedy najczesciej małą dopada czkawka \a wtedy jej sie ulewa i jak ja mam to robic zeby było dobrze ?

według mnie to musisz poczekać aż mała zrobi całą kupke nawet jak jest głodna i płacze w niebogłosy potem ją przewinąć a dopiero potem karmić bo po jedzeniu to ona zawsze będzie wymiotywać
każdemy by było niedobrze jak by pojedzeniu zaczeło nami wywijac a dzieci mają bardzo wrażliwe żołądeczki

[Judi21_84]

ja zostawiam małego w kupie, nigdy nie przewijam go po karmieniu nawet jak mu się odbije, ale mi nie ulewa, po prostu wolę nim nie rzucać. tak staram się odczekać z 30 minut po jedzeniu i dopiero przewijam. Zwłaszcza ze moje słonko już dwa razy gdy przebierałam go niedługo po karmieniu zwaliło mi się w pieluchę w momencie jak ją podłożyłam mu pod pupcię

[Sosnowa]

Co do spania na brzuchu - ja się bardzo nie mogłam tego doczekać, a po porodzie raz poleżałam chwilę, ale jakoś niepewnie się w tej pozycji czuję...

Wiecie co, dzisiaj położyłam Łucję na brzuchu, patrzę, a ta mi podniosła głowę do jakiś 90 stopnie i tak trzymała przez jakieś 20-30 sekund Ona właściwie od pierwszych dni potrafiła przekręcić główkę, ale dzisiaj to mnie trochę zaskoczyła - jutro będzie miała 3 tyg. Choć może to norma, nie wiem

No właśnie, z tymi szczepieniam to będzie zagadka. Lekarz mi powiedział, że on nie może odradzić, bo zawsze jakakolwiek możliwość zachorowania jest. A decyzja należy do nas Po zbóju mi pomógł.

Oho, alarm

[taka sobie]

mi tez mała tak zrobiła parę razy Judi
Kristi mysle ze wykonczyłabym ją takim czekaniem, wydaje mi sie ze ona przy jedzeniu sie rozluznia i wtedy jej sie lepiej kupke robi

bylismy sie wazyc i z 3620 zrobiło sie 4300

[poulette]

A moj maly to istny spioch, chyba mamy z tym szczescie, o on prawie caly czas spi. Tylko jakies 2 godziny wieczorem jest obudzony i chwilami w dzien przed jedzeniem. W nocy przebudza sie lekko na karmienie i po od razu zasypia. Aniolek normalnie. No i na razie nie mial kolki od tego ostatniego razu w zeszlym tygodniu. Oby tak dalej.
Jutro wizyta w poradni laktacyjnej, ciekawa jestem czy cos przytyl....
Probuje go od dzis karmic sama piersia bez tej slomki, ale chyba sie nie najada, po potem znow buzke otwieral, dalam mu sztuczne mleko po 20 minutach od piersi i wszytsko wypil.... a piers ssal 20 min......

[rusalka]

Kurcze wydaje mi sie ze rosnie mi maly alergik , na uszkach chociaz myte sa i natluszczane zrobily jej sie takie suche placki ,dokladnie takie same jak mial moj brat ide z nia dzis do lekarza

[Bafi@Home]

Napisane przez rusalka

ja mam wozek z gumowymi kolami z firmy Graco i troche wkurzaja mnie te kola bo na wiekszych wertepach dosyx telepie i musze jechac strasznie powoli co do pompowanych nie jezdzilam wiec sie nie wypowiem

Kochane moge cos na ten temat powiedziec bo mam dwa wozki: Pierwszy w ktorym Klaudia jako niemowle ma pompowane kola natomias jak podrosla kupilismy jej spacerowke Graco Tour Deluxe na gumowych i efekt na tych gumowych jak Rusalka pisze telepie strasznie natomiast pompowane rewelacyjnie amortyzuja wszytsko i jezdzie sie duzo lepiej i plynniej. Jesetm bardziej umordowanan pchaniem spacerowki niz tego kolosa na pompowanych kolach.

[anka1900]

my mamy wozek z pompowanymi kolkami plus amortyzatory wiec maly az tak nie podskakuje na wertepach
widze ze Mikolaj w swoim zachowaniu nie odbiega od normy wieczorami jest ostatnio strasznie marudny i ulewa mu sie ze hej obojetne czy wczesniej mu sie odbije czy nie,
walczymy z czerwona pupka od dwoch dni ma te przypadlosc, juz zaczelam go myc po kazdej zmianie pieluszki ale jakos ten rumien nie znika mimo stosowanych tez masci mam nadzieje ze az tak bardzo to nie boli mojego maluszka
Judi moj maly tez nie chce ssac w lozku, to jest masakra szczegolnie w nocy, trzeba na raczki i juz, bo wyjec wyje na cale gardlo
uzywamy ostatnia paczke pampek 1, maly kupki robi juz tylko kilka razy na dzien i ta siateczka przylepia mu sie do pupki wiec moze stad ta czerwona pupka sie tez wziela
zapas 2 zrobiony bo promocja w rossmannie i wychodza cenowo jak te rossmannowskie pieluszki a i mamy jeszcze tansze "dada" z biedronki wiec testy tez beda wkrotce
u mnie w srode bedzie juz 4 tygodnie po porodzie a jeszcze mam ten pseudo okres, wiec jade na cieniutkich podpaskach zapachowych lub maxi wkladkach z belli
dziekuje za wskazowki na temat wkladek laktacyjnych, obecnie uzywam johnsona i jest juz lepiej niz po tych cienkich z bell, chicco niestety sa drozsze i dostepne tylko w sklepach dzieciecych
moj Mikolaj spi w nocy obecnie w pajacyku cienkim i przykrywam go kocykiem polarkowym, nie wiem czy nie ma za cieplo, ale ja w nocy przeciez spie otulona kolderka, wiec to moze niezly punkt odniesienia ale ogolnie to polecam spiworki dla maluchow bo sie z nich nie rozkopia, my buszujemy po ciuchlandach wiec mamy takie akcesoria za 2-4 zl bylam wczoraj na lowach, bo niestety moja przedciazowa garderoba jest za mala( 6 cm wiecej w bioderkach) spodnie w rozm .14 nabyte, wiec na razie spoko, jestem w rozpaczy jak czytam o waszych wagowych spadkach,moja waga *(71 kg) ani drgnie od czasu powrotu ze szpitala jeszcze 8 kg na plusie milego dnia idziemy na powietrze z synkiem, on bedzie leniuchowal sobie w cieniu drzew, a ja zajme sie robieniem kiszonych ogorkow dla meza to takie plany oczywiscie, bo najpierw Mikolaj musi gleboko chrapac zeby moc sie czyms innym zajac, bo niestety nie mamy nikogo do pomocy
a to moj wrzaskun o poranku

[ver_ona]

Napisane przez kristi75

według mnie to musisz poczekać aż mała zrobi całą kupke nawet jak jest głodna i płacze w niebogłosy potem ją przewinąć a dopiero potem karmić bo po jedzeniu to ona zawsze będzie wymiotywać
każdemy by było niedobrze jak by pojedzeniu zaczeło nami wywijac a dzieci mają bardzo wrażliwe żołądeczki

Czytałam, że dzieci zazwyczaj robią kupkę podczas karmienia. Mleko matki jakos tak wplywa na niego, tak jest przez ok pierwszy miesiac.

[jowisz]

wiecie co, siedzę z córką w domu ledwie ponad 3 tyg. a już do pracy choć na dzień, dwa bym poszła. odpocząć sobie jak ja tu wysiedzę kilka miesięcy sama to nie wiem naprawdę. tak brak mi mamy, babci lub jakiejś koleżanki, która wpadłaby w ciągu dnia choć na godzinę a tak gadam do 16stej tylko z Igą

w ogóle to wczoraj kupiłam sobie pierwszy ciuch normalny po ciąży - zwykłą koszulkę na lato. mała rzecz a cieszy muszę się tylko pilnować by nie przytyć bo apetyt mam teraz większy niż jak w ciąży chodziłam

[dorbar]

Witajcie Mamusie

[Anisia25]

Aniu, sliczny twoj Mikolajek, a jaki duzy normalnie rosnie jak na drozdzach moj wyjec wlasnie doi smoka bo slysze ciumkanie w drugim pokoju, jak przestanie ciumkac to wtedy wiem ze spi...
ja mimo chlodnej chalupy to ubieram go w bodziaki i skarpetki i przykrywam mu nozki albo tetra albo bawelnianym kocykiem, bo jak mu za goraco to potrafi dlugo i namietnie wyc

Madziu wspolczuje samotnosci z corka.. przyznam ze mimo ze u mnie kupe rodziny na okolo to zazwyczaj tez jestem z malym sama... i moge cokolwiek w domu zrobic jak Piter zasnie, ale dzis z mezem sie umowilam ze on wroci wczesniej z pracy to bede mogla isc do Rossmana bo ze tak powiem zapasy kosmetyczne mi sie koncza.. wiec trzeba doladowac szuflade w lazience.

Wiecie co? wyeliminowalam wczoraj z jadlospisu mleczne potrawy i maly nie mial kolki... widocznie mial problemy trawic laktoze.. jedynie pozwalam sobie na kawe inke z odrobina mleka i jest poki co git.. tfu tfu nie zapeszam

[jowisz]

Poulette jakie ilośći mleka w butli podajesz małemu po cycku ? ile potrafi wypić?

Ania mnie jak mąż czasem do Poznania weźmie to się jak kosmitka czuję. wszystko takie odległe ani do fryza iść, ani na zakupy ot tak. tu do małych sklepów niechętnie wchodzę bo trudno do nich się z wózkiem pakować a przecież jej nie zostawię pod.

[jowisz]

Aniu kurczę ja też nabiału jem mnóstwo. ze 2 szklanki mleka dziennie, żółty ser, jogurt nat.
jutro zrobię test wobec tego, bo dziś już za późno. tylko kurczę jak żyć bez tego, to podstawa mojej diety.

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

Aniu kurczę ja też nabiału jem mnóstwo. ze 2 szklanki mleka dziennie, żółty ser, jogurt nat.
jutro zrobię test wobec tego, bo dziś już za późno. tylko kurczę jak żyć bez tego, to podstawa mojej diety.

Madziu, sprobuj bo moze ma to samo.. ja wczoraj zjadlam kanapki z ziarnistych bulek z salata, pomidorem i szynka konserwowa z indyka, potem cukinie smazona na obiadek pare ziemniaczkow, jeden serek danio, pare szklanek soku rozcienczonego z woda, sok ze swiezej marchewki (made by my TZ) i jak juz mlasne cos mlecznego to walne wielka szklanke wody, wyczytalam ze picie duzej ilosci wody powoduje ze laktoza jest lepiej przyswajana przez brzdace.. widze poprawe bo mniej wyje i nie mialam wczoraj histerii pierdokupnej przez 2,5h