Nasze codzienne jadłospisy, część V

[Tarantulek]

Napisane przez Baby14

wiesz co? Wyszlo mi ok.1400

Hej?Ale jak sam obiad czy wszystko?Mam nadzieje ze wszystko

[Smutna_Myszka]

Napisane przez pat111

Jest dostatecznie dobrze (zaczynasz rozumieć o co chodzi), ale dodaj warzywa i węgle tylko rano do 12godziny, owoce jedz te mniej kaloryczne i tylko do obiadu (powinno ich być max 2x dziennie). No i więcej NNKT, bo samo siemień nic Ci nie daje.
Ktoś jeszcze coś na pewno doda

Dziekuje za pomoc i rady

[201705250937]

Napisane przez funky87

dzisiejsze R

ś: 3 cienkie kromki razowca, 2 z wieśniakiem lekkim 150g i polędwicą drobiową, 3-cia z serkiem homo naturalnym i polędwicą,
do tego 2 zielone papryki i 2 małe pomidorki,
kawka z mlekiem.

IIś: jogurt naturalny 220g z 2 łyżkami otrąb pszennych,
120g homo nat,
2 małe brzoskwinki, 2 śliwki.

O: filet z pangi pieczony z przyprawami w foli,
duży brokuł i miseczka buraczków ćwikłowych.
w ramach deseru: 2 brzoskwinki, parę malin i truskawek.

P: 180g homo naturalnego,
1/2 łyżeczki kakao naturalnego,
4 łyżki pestek dyni, kawka z mlekiem.

rower: 1,5h

K: 150 serka wiejskiego lekkiego
4 średnie marchewki.

w sumie 1700 kcal

Bardzo ładnie pod wzlędem dietetycznym, ale może troszkę urozmaiceń wprowadź. Proponuję jakieś modyfikacje w I sniadaniu i obiadku. Oczywiście teraz sa wzrorowe, ale bardzo często sie powtarają. Może jakis mkaon do obiadu, jakis kotlecik? A nśniadanko owsianka lub muesli?

[monochrome]

U/P ;]

Śniadanie:
Grahamka z masłem
Trzy parówki cielęce z musztarda miodową
Sałatka z pomidorów i zielonej cebulki polana oliwą z oliwek

II śniadanie:
Placek owsiany z orzechami posmarowany dżemem
Jabłko

Obiad:
Zabielana zupa ogórkowa
Kawał panierowanej smażonej rybki
Puree ziemniaczane (z masłem i śmietaną)
Surówka z kapusty i marchewki

Deser:
Porcja panna cotty z sosikiem wiśniowym
Kawa z mlekiem

Podwieczorek:
Kawałek galaretki z kurczakiem
Kanapka na pszenno-żytnim chlebie z masłem, szynką i pomidorem

Kolacja:
Makaron z twarożkiem wymieszanym z borówkami

Deser:
Magnum Almond ;]

[katka.c]

Napisane przez katka.c

R

śniadanie : serek nat. homo+ śliwki+ musli

2 śniadanie: 4 morele i garść orzechów laskowych

obiad:duszona pierś z kurczaka z chilli + surówka z białej kapusty

deser: lody ( wiem wiem, miało ich nie być!)

kolacja : pół kostki chudego twarogu z pomidorem i oliwkami

3 kawy 1 l wody niegazowanej kubek maślanki nat. 2 herbaty rumiankowe

oceni ktoś?????

[funky87]

Napisane przez Toffiee

Bardzo ładnie pod wzlędem dietetycznym, ale może troszkę urozmaiceń wprowadź. Proponuję jakieś modyfikacje w I sniadaniu i obiadku. Oczywiście teraz sa wzrorowe, ale bardzo często sie powtarają. Może jakis mkaon do obiadu, jakis kotlecik? A nśniadanko owsianka lub muesli?

Toffie Skarbiedziekuje za rady, postaram się do nich zastosować i urozmaicić mój jadłospis, ale jeśli chodzi o śniadania to na płatki chwilowo nie mogę patrzeć, przez 1,5 miesiąca na śniadanie jadłam owsiankę, dlatego teraz ciągle kanapki bo strasznie brakowało mi naszego chlebka

[201705250937]

Napisane przez funky87

Toffie Skarbiedziekuje za rady, postaram się do nich zastosować i urozmaicić mój jadłospis, ale jeśli chodzi o śniadania to na płatki chwilowo nie mogę patrzeć, przez 1,5 miesiąca na śniadanie jadłam owsiankę, dlatego teraz ciągle kanapki bo strasznie brakowało mi naszego chlebka

Tak pomyslałam, że troszkę tak odrobnike monotonne jedzonko. Ale jesli tęskiniłas za pysznym razowym chlebkiem, to rozumiem a może w takim razie chleb razowy ze sliwka lub z musesli, albo pumpernikiel. To może osobiście ulubione gatunki pieczywa. A na sniadanko oprócz płatków mozna zjeśc też jakiś wartwowy jogurcik z orzeszkami i do tego kromeczkę czy dwie owego chlebka.

Napisane przez katka.c

R

śniadanie : serek nat. homo+ śliwki+ musli ile muesli? Powinno go byc w miare sporo, bo węgle złozone w śniadnaku są b. ważne

2 śniadanie: 4 morele i garść orzechów laskowych tutaj węgle + tłuszcze, nie za bardzo i chyba mało sycące

obiad:duszona pierś z kurczaka z chilli + surówka z białej kapusty ok

deser: lody ( wiem wiem, miało ich nie być!) a może jakis sorbet lub lody bez polewy na patyku, lody owocowe- malutko kcal, a przyjemnośc podobna

kolacja : pół kostki chudego twarogu z pomidorem i oliwkami ok

3 kawy 1 l wody niegazowanej kubek maślanki nat. 2 herbaty rumiankowe

Malutko kcal. Pewnie dlatego te lody

[KOKAINA]

Napisane przez Smutna_Myszka

Poproszę o ocenę, Redukcja:

IŚ: 2 jajka na pół twardo, 2 kromki chleba razowego jedna z polędwicą sopocka i ogórkiem, druga z powidłami śliwkowymi, kawa + łyżeczka cukru Te powidła pewnie mocno dosładzane? Lepiej uważać na takie rzeczy na R. Ile ich dałaś?

IIŚ: bułka grachamka z serkiem ze szczypiorkiem "fresek", bananFresek należy chyba do tych tłustszych serków,tak? Masz jego BTW?

O: zupa ogórkowa niezabielana 300ml, 5 kotlecików sojowych smażonych na łyżeczce oleju, pół ogórkaTu ok, chociaż dodałabym węgle złożone do II dania, bo tej zupki niewiele.

P: Jogurt z musli łyżeczka siemienia lnianego, i łyżeczka otrebów pszennychTu najlepiej białko +NNKT- np. homo+orzechy

K: serek homogenizowany waniliowy 150gLepiej odpuść słodkie homo, wybierz te naturalne, ewentualnie tutaj mógł wpaść wieśniak albo twaróg

Napisane przez pat111

Jest dostatecznie dobrze (zaczynasz rozumieć o co chodzi), ale dodaj warzywa i węgle tylko rano do 12godziny, owoce jedz te mniej kaloryczne i tylko do obiadu (powinno ich być max 2x dziennie). No i więcej NNKT, bo samo siemień nic Ci nie daje.
Ktoś jeszcze coś na pewno doda

Dlaczego węglowodany tylko do 12? Wiadomo, że są najszybciej spalane w godzinach porannych, wtedy kiedy metabolizm działa na najwyższych obrotach, ale ja osobiście nie mogłabym się najeść obiadem, który nie zawierałby tych węgli...Jestem zwolenniczką dodawania węglowodanów złożonych do 3 pierwszych posiłków, chociaż to wcale nie jest powiedziane, że jak w każdym posiłku one się znajdą to się nie schudnie.
Druga sprawa to te owoce. Fakt faktem, na redukcji zaleca się ograniczanie, ale to też sprawa wysoce idywidualna- jedni mogą zjeść pare sztuk dziennie będąc na R i będą chudli. Trzeba troche poobserwować siebie

[phenomena]

U

I wiejski z jabłkiem, cynamonem, musli;
kostka gorzkiej

II kromka domowego chleba z serkiem śmietankowym, sopocką, ogórkiem kiszonym

III kawałek pieczonego łososia, gotowana fasolka szparagowa z sosem czosnkowym (na bazie majonezu), trochę pomidora, ziemniaków

IV dwa kawałki placka z wisniami

V big milk toffi

VI serek wiejski z dżemem truskawkowym, kawałek pomidora

[garden_d]

Napisane przez fhancuzeczka

no wlasnie... juz sama nie wiem... no ja jestem na U i staram sie układac ostatni posilek tak jak sugerujesz a o ktorej Ty wstajesz? bo moze to przez wegle tak dluuugo spie...?

ja wstaję teraz około 7 zazwyczaj a kładę spać trochę po 24 (w roku szkolnym rodziennie o 6, bo kładę się 23-00). 6-7h snu mi wystarcza zupełnie. A jadasz cukry proste, smażone produkty i inne mniej zdrowe? Bo jak wspominałam na mnie cukier działa bardzo źle i budzę się niewyspana..

[Anarchia]

mam dosc!
juz tak utylam ze od nowa musze zaczynac, 4cm w biodrach!
nie jem slodyczy- 2 tyg na poczatek ;>
dzisiaj masakra przed chwila zjadlam trzy batoniki czekolade i zagryzlam kanapkami z zoltym serem gr a na obiad cala 3osobowa porcje ryzu z sosem grr
ja sie musze upilnowac pierdziele najwyzej nad morzem nie poswawole ale bede sie lepiej czula ja juz nie moge nawet chrom mi nie pomaga
czuje sie bezsilna

[sailormoon00011]

[quote=garden_d;8450887]Oj Kochana, Kochana. Nie wiem czy wiesz, ale człowiek z natury jest rannym ptaszkiem (gdzieś czytałam że zgodnie z naturą powinien wstawać ze słońcem i kłaść się zaraz po jego zachodzie ), także z Twoim organizmem jest wszystko w porządku. Cukier osłabia organizm, więc jeśli będziesz jadła więcej słodyczy (a przecież to ani zdrowe, ani pożyteczne) to prawdopodobnie rano nie będziesz rześka i będziesz chciała się trochę dłużej powylegiwać (odczułam bardzo dużą różnicę jeśli chodzi o wstawanie i energię w ciągu dnia w zależności od jadłospisu). Hehe...za mało energii, żeby spać? Na spanie przeznaczasz mniej energii niż na inne czynności W takich godzinach jak śpisz człowiek wysypia się najlepiej Ciesz się tym! Masz dłuższy dzień i możesz go dobrze wykorzystać

Tez cos takiego czytałam gdzies choc w roku szkolnym by mi to pewnie pasowało w wakacje trochę mniej ale cóż . A słodyczy raczej nie zamierzam więcej jeśc Dziś znów o 7 .. ale 8h przespane


Toffiee- hmm nie wiem ile ja tłuszczów jem nawet... Na obiady jem jak np moja mama coś smaży, np ryba, pierś z kurczaka . Wydaje mi się, że to zależy od zwiekszenia ilości kalorii ,choć się na tym za bardzo nie znam ale ważne,że jest

[Baby14]

Napisane przez Tarantulek

Hej?Ale jak sam obiad czy wszystko?Mam nadzieje ze wszystko

oczywiscie ze wszystko

Napisane przez monochrome

U/P ;]

Śniadanie:
Grahamka z masłem
Trzy parówki cielęce z musztarda miodową
Sałatka z pomidorów i zielonej cebulki polana oliwą z oliwek

II śniadanie:
Placek owsiany z orzechami posmarowany dżemem
Jabłko

Obiad:
Zabielana zupa ogórkowa
Kawał panierowanej smażonej rybki
Puree ziemniaczane (z masłem i śmietaną)
Surówka z kapusty i marchewki

Deser:
Porcja panna cotty z sosikiem wiśniowym
Kawa z mlekiem

Podwieczorek:
Kawałek galaretki z kurczakiem
Kanapka na pszenno-żytnim chlebie z masłem, szynką i pomidorem

Kolacja:
Makaron z twarożkiem wymieszanym z borówkami

Deser:
Magnum Almond ;]

Boskie czytajac to robie sia głodna...

Napisane przez phenomena

U

I wiejski z jabłkiem, cynamonem, musli;
kostka gorzkiej

II kromka domowego chleba z serkiem śmietankowym, sopocką, ogórkiem kiszonym

III kawałek pieczonego łososia, gotowana fasolka szparagowa z sosem czosnkowym (na bazie majonezu), trochę pomidora, ziemniaków

IV dwa kawałki placka z wisniami

V big milk toffi

VI serek wiejski z dżemem truskawkowym, kawałek pomidora

Witaj Ale Twoj jadlopsis dalej taki redukcyjny jakby placka nie bylo no nie?Nie za malo to jest czasem?

Napisane przez Anarchia

mam dosc!
juz tak utylam ze od nowa musze zaczynac, 4cm w biodrach!
nie jem slodyczy- 2 tyg na poczatek ;>
dzisiaj masakra przed chwila zjadlam trzy batoniki czekolade i zagryzlam kanapkami z zoltym serem gr a na obiad cala 3osobowa porcje ryzu z sosem grr
ja sie musze upilnowac pierdziele najwyzej nad morzem nie poswawole ale bede sie lepiej czula ja juz nie moge nawet chrom mi nie pomaga
czuje sie bezsilna

Jest nasza druga zguba
Na pewno utyłas ? Az tak jest CI z tym nie dobrze kchana? Pamietaj zeby tylko glupstw nie robic

[sailormoon00011]

Wczoraj Utrzymanie:

ok7-pół grahamki,1 łyżeczka dżemu, szklanka mleka+60 g musli

po 11- serek wiejski ze szczypiorkiem(150g ) ,pół grahamki z pomidorem

po14- kiwi , kawałek piersi z kurczaka smażonej na oliwie, 2 spore ziemniaki, surówka z marchewki i jabłka

przed 16 (w drodze do rodzinki ) - 2 gałki lodów smietankowych

po 17- troche rosołu (musialam choc nie bylam glodna-babcia wcisneła)- tylko wypilam bo makaron prawie caly zostawilam

ok 18-19- MALINY!! (nigdy nie moge sie oprzec jak tam jestem ) tyle zjadlam..nawet nie wiem ile bo to prosto z krzaków- tak sie najadłam,że az brzuch mnie bolał...(i tak mnie bolał od okresu a co powiedziec...) -ale byly pyszne oj od jednego razu nic sie nie stanie.. heh a a pozniej nic juz nie jadłam - nie moglam wiem ze troche niezdrowo tak tyle owocow na noc ale coz

[kika171]

Napisane przez Toffiee

A więc jednak chleb sojowy posmakował?




Bardzo bardzo ładnie. I nie przybywa nic na wadze nadal?








Zawsze jesz tak nieduzo tłuszczów? hmm , więc chyba tłuszcze nie sa jakims kluczem na dostanie okresu.

dziękuję Nie przybywa nic a nic... i co ja mam zrobić? po takich posiłkach jestem już najedzona często mam się "opychać" na przymus?


wczorajsze W:

Iśn- ok 150 gr płatków z mlekiem, bardzo dużo placka drożdzowego z miodem z ciekawości kiedyś zważe ile go może być, 2 mandarynki

IIśn- grahamka z polędwicą sopocką i pomidorem, jabłko i kilka orzechów

O: rosół z makaronem (ok 160 gr ugotowanego),
ziemniaki polane masełkiem plus koperek, smażone udko, mizeria, pół szklanki Kubusia cytrynowego

kawałek tortu, rożek orzechowy

P: grahamka z jakąś wędliną-nie wiem z czego i nie znam nazwy, pomidorem, ogórkiem, herbata słodzona 0,5 łyżeczki

3 cukierki "Pawełki" (cukierki nie batony)

K: szprotki w sosie pomidorowym-200gr, kromka chleba słonecznikowego-->1 bo była taka duża

po kolacji późnym wieczorem jogurt naturalny z marchewką i cynamonem...


tak było wczoraj, oceni ktoś?

[agness51]

Monchrome - mogę przepis na ten placek owsiany ? .

[szumasima]

Napisane przez kika171

dziękuję Nie przybywa nic a nic... i co ja mam zrobić? po takich posiłkach jestem już najedzona często mam się "opychać" na przymus?


wczorajsze W:

Iśn- ok 150 gr płatków z mlekiem jakie to płatki? , bardzo dużo placka drożdzowego z miodem mniam, polałaś sama? musze sproboac, placek drozdzowy to moja milosc z ciekawości kiedyś zważe ile go może być, 2 mandarynki

IIśn- grahamka z polędwicą sopocką i pomidorem, jabłko i kilka orzechów

O: rosół z makaronem (ok 160 gr ugotowanego),
ziemniaki polane masełkiem plus koperek, smażone udko, mizeria, pół szklanki Kubusia cytrynowego

kawałek tortu, rożek orzechowy

P: grahamka z jakąś wędliną-nie wiem z czego i nie znam nazwy, pomidorem, ogórkiem, herbata słodzona 0,5 łyżeczki

3 cukierki "Pawełki" (cukierki nie batony)

K: szprotki w sosie pomidorowym-200gr, kromka chleba słonecznikowego-->1 bo była taka duża

po kolacji późnym wieczorem jogurt naturalny z marchewką i cynamonem...


tak było wczoraj, oceni ktoś?

o rany, daj boze zebym mogla kiedys tak na luzie jesc (... i nie tyc), jak dla mnie sliczny jadlospis, Kika! Wydaje mi sie, ze nie musisz bron boze w siebie wmuszac, a zwyczajnie czekac na wyniki, ale że jestem wybitna specjalistka () lepiej poczekać na inne opinie.

[katka.c]

i kolejny do oceny moze się naucze co to jest zdrowe odzywianie :P

R

śniadanie: bułka żytnia ( 1 połówka z twarożkiem i rzodkiewką , 2 z ogórkiem)

2 śniadanie: prażone jabłko z cynamonem

obiad: sałatka z tuńczyka ( poł puszki) kukurydzy i pomidora z dodatkiem jogurtu

deser: kawałek szarlotki

kolacja: pół kostki chudego twarogu z rzodkiewka i ogórkiem

do tego, 3 kawy kubek maślanki litr wody szkalnka soku marchwekowego

[Anarchia]

Jest nasza druga zguba
Na pewno utyłas ? Az tak jest CI z tym nie dobrze kchana? Pamietaj zeby tylko glupstw nie robic

no witam ;* no jestem na chwilke bo jutro juz znowu w rozjazdy ale teraz mowie- nie bede swawolic slodyczowo ;> % owszem ;p ale nie bede pozwalac sobie na gastro fazy pod wplywem ;/

na pewno utyłam. zle mi z tym czuje sie jakby cos obcego bylo na mnie i nie poznaje sie w lustrze O.o
wczoraj na wadze bylo 55kg i sie zalamalam ale dzisiaj rano juz znowu 50 (najlepiej sie czuje jak waga pokazuje 47-48) (mowie 'pokazuje' bo moja waga dziala zle wiec nie wiem ile naprawde waze wiem tylko ile mi przybywa)
wczoraj cwiczylam godzine, dzisiaj tez ale sniadanie zjadlam pozadne i reszta posilkow tez bedzie okej ;>
eeeh patyczkowatoscii mojeee wroccieee
(jak juz mi cycki urosly to znak ze serio przytylam sporo i to nawet nie wiem kiedy )

[Baby14]

Napisane przez Anarchia

no witam ;* no jestem na chwilke bo jutro juz znowu w rozjazdy ale teraz mowie- nie bede swawolic slodyczowo ;> % owszem ;p ale nie bede pozwalac sobie na gastro fazy pod wplywem ;/

na pewno utyłam. zle mi z tym czuje sie jakby cos obcego bylo na mnie i nie poznaje sie w lustrze O.o
wczoraj na wadze bylo 55kg i sie zalamalam ale dzisiaj rano juz znowu 50 (najlepiej sie czuje jak waga pokazuje 47-48) (mowie 'pokazuje' bo moja waga dziala zle wiec nie wiem ile naprawde waze wiem tylko ile mi przybywa)
wczoraj cwiczylam godzine, dzisiaj tez ale sniadanie zjadlam pozadne i reszta posilkow tez bedzie okej ;>
eeeh patyczkowatoscii mojeee wroccieee
(jak juz mi cycki urosly to znak ze serio przytylam sporo i to nawet nie wiem kiedy )

no to wpadaj czesciej dlugo Cie nie bylo...
Ale masz wage...to nie mozliwe zebys tak szybko utyla 5 kg.
Malutko chcesz wazyc. Nie wiem jaki masz wzrost ale mysle ze jestes niska
Jezeli tak to zycze powodzenia
A biust to nie zaleta ?;>

[kika171]

Napisane przez szumasima

o rany, daj boze zebym mogla kiedys tak na luzie jesc (... i nie tyc), jak dla mnie sliczny jadlospis, Kika! Wydaje mi sie, ze nie musisz bron boze w siebie wmuszac, a zwyczajnie czekac na wyniki, ale że jestem wybitna specjalistka () lepiej poczekać na inne opinie.

Płatki były różne tzn ja mieszam sobie cookie crisp, chockoschoki, corn flakes, mlekołaki miodowe i nestle fitness placek posmarowałam miodem sama
Dziękuję bardzo wiesz tylko boję sie, że póki co nie tyję, a nagle zacznę to robić w zastraszającym tempie i nie będzie końcabuuu(:

[szumasima]

Napisane przez kika171

Płatki były różne tzn ja mieszam sobie cookie crisp, chockoschoki, corn flakes, mlekołaki miodowe i nestle fitness placek posmarowałam miodem sama
Dziękuję bardzo wiesz tylko boję sie, że póki co nie tyję, a nagle zacznę to robić w zastraszającym tempie i nie będzie końcabuuu(:

Masz dobre nawyki żywieniowe - wydaję mi się, że raczej cię to nie spotka. Jak już sama napisałaś, jesz tyle ile chcesz, nie opychasz się, "bo musisz przytyć". Pamiętam, że ja zamiast jeść na ludzie na początku chronicznie chciałam wszystko na już, na teraz, zaraz natychmiast - no i potem oczywiście wielkie wyrzuty sumienia, źle się ze sobą czułam, opamiętałam się (już po przytyciu ;//) i teraz staram się wyważyć całe to szaleństwo jedzeniowe. Ty wracasz do normalności w normalny ;-) sposób, a to przecież najważniejsze - nie za dużo, nie za mało. Uwierz w swój organizm, sam się domaga, sam sobie poradzi.

[kika171]

Napisane przez szumasima

Masz dobre nawyki żywieniowe - wydaję mi się, że raczej cię to nie spotka. Jak już sama napisałaś, jesz tyle ile chcesz, nie opychasz się, "bo musisz przytyć". Pamiętam, że ja zamiast jeść na ludzie na początku chronicznie chciałam wszystko na już, na teraz, zaraz natychmiast - no i potem oczywiście wielkie wyrzuty sumienia, źle się ze sobą czułam, opamiętałam się (już po przytyciu ;//) i teraz staram się wyważyć całe to szaleństwo jedzeniowe. Ty wracasz do normalności w normalny ;-) sposób, a to przecież najważniejsze - nie za dużo, nie za mało. Uwierz w swój organizm, sam się domaga, sam sobie poradzi.

wiesz na razie nie objadam się nie wiadomo jaką ilością tłuszczów nasyconych tzn nie jem codziennie hamburgerów czy czegoś innego, ale chciałabym kiedys do tego wrócić bo tak właśnie dawniej jadłam, zero wyrzutów ja "nie wiedziałam" co to są kcal... a Ty jesteś na R/U/P? spotkało Cię jo-jo?

[miss Serena]

U
1. serek wiejski + kilka winogron + Nescafe Frappe z mlekiem 1,5%
2. piwo Lech 500ml z sokiem niebieskim
3. chyba 2 szklanki zupy kalafiorowej niezabielanej

[pat111]

Napisane przez katka.c

i kolejny do oceny moze się naucze co to jest zdrowe odzywianie :P

R

śniadanie: bułka żytnia ( 1 połówka z twarożkiem i rzodkiewką , 2 z ogórkiem) ok, mogłaś dodać jakiś owoc

2 śniadanie: prażone jabłko z cynamonem to raczej na podwieczorek by było, tutaj jakiś wieśniak z orzechami czy coś takiego

obiad: sałatka z tuńczyka ( poł puszki) kukurydzy i pomidora z dodatkiem jogurtu ok

deser: kawałek szarlotki bardzo ok ale nie na R, nie dajmy się zwariować, ale szarlotka raczej nie, mogłaś zjeść np. 2 kostki gorzkiej czekolady

kolacja: pół kostki chudego twarogu z rzodkiewka i ogórkiem bardzo ok

do tego, 3 kawy kubek maślanki litr wody szkalnka soku marchwekowego za dużo kofeiny-jak Ty sypiasz ?

Brak NNKT.

[deMitia]

Napisane przez miss Serena

U
1. serek wiejski + kilka winogron + Nescafe Frappe z mlekiem 1,5%
2. piwo Lech 500ml z sokiem niebieskim
3. chyba 2 szklanki zupy kalafiorowej niezabielanej

Nie wklejamy niekompletnych jadłospisów <- to napisałam wierząc w Twój rozsądek.

Jeśli owa wiara była na wyrost, to po co to tu wkleiłaś? Aby się pochwalić jak mało jesz?

[LaSeniorita]

UUUUUUUU:
Ś: płatki corny linea czekoladowe ze szkl mleka 0,5%, 2 mandarynki
IIŚ: kromka chleba graham z 2 łyżeczkami wieśniaka, plasterkiem szynki indyczej i pomidorem, lód grand kokosowy w polewie czekoladowej
1 h spacerku
O: talerz zupy jarzynowej zabielanej
5 kopytek ze szczypiorkiem ( nie ma białka )
po obiedzie: 2 pierniczki, 2 malutkie wafelki w białej czekoladzie posypane orzeszkami ziemnymi
P: serek homo naturalny ( 150g) z orzechami wloskimi i cynamonem
2 marchewki
K: jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem i pomidorkiem pokrojonym w kosteczkę, kromka żytniego chleba

[Tarantulek]

Napisane przez miss Serena

U
1. serek wiejski + kilka winogron + Nescafe Frappe z mlekiem 1,5%
2. piwo Lech 500ml z sokiem niebieskim
3. chyba 2 szklanki zupy kalafiorowej niezabielanej

Napisane przez kika171

wiesz na razie nie objadam się nie wiadomo jaką ilością tłuszczów nasyconych tzn nie jem codziennie hamburgerów czy czegoś innego, ale chciałabym kiedys do tego wrócić bo tak właśnie dawniej jadłam, zero wyrzutów ja "nie wiedziałam" co to są kcal... a Ty jesteś na R/U/P? spotkało Cię jo-jo?

Kikus ja mysle ze nie powinnas się przemowac i jesc normalnie na co masz ochotę i nie myslec -musze przytyć, muszę przytyc, a na hamburgera sobie czasem pozwol ale moze nie wracaj do samego jedzenia hamburgerów-znaczy tak zeby dosc często bo wiesz to dobre nie jest

[star15]

Napisane przez LaSeniorita

UUUUUUUU:
Ś: płatki corny linea czekoladowe ze szkl mleka 0,5%, 2 mandarynki bardzo smacznie, widzę jak ja lubisz chude mleko tylko gdzie białko?
IIŚ: kromka chleba graham z 2 łyżeczkami wieśniaka, plasterkiem szynki indyczej i pomidorem, lód grand kokosowy w polewie czekoladowej ślicznie, tylko tego wieśniaka mogło być więcej
1 h spacerku
O: talerz zupy jarzynowej zabielanej
5 kopytek ze szczypiorkiem ( nie ma białka ) noo nie ma białka..
po obiedzie: 2 pierniczki, 2 malutkie wafelki w białej czekoladzie posypane orzeszkami ziemnymi mniamiii, biała czekolada
P: serek homo naturalny ( 150g) z orzechami wloskimi i cynamonem
2 marchewki tu jest pięknie i smacznie
K: jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem i pomidorkiem pokrojonym w kosteczkę, kromka żytniego chleba też bardzo ładnie

śliczny jadłospis. widzę, że masz na luzie podejście do jedzenia. tylko radziłabym więcej białka w pierwszej części dnia, bo organizm potrzebuje po nocy a tak jest pięknie, tylko widzę, że nie przepadasz za mięsem? bo jest tu tylko jeden plasterek szynki. postaraj się to poprawić a za to masz ogromnego plusa za orzechy=nienasycone kwasy tłuszczowe.

[Jolinka1987]

Organizm ludzki jednak jest przewrotny Wróciłam wczoraj z nad morza, gdzie mój jadłospis wyglądał mniej więcej tak...
śniadanie: serek z musli i owocami lub kanapki z "czymś"
na plaży: owoce, orzeszki
Obiad: ryba (oczywiście smażona w dużej ilości tłuszczu w panierce ) z surówkami albo jakaś pizza albo naleśniki albo generalnie coś mało dietetycznego
Wieczorem: gofr z bitą śmietaną i owocami lub duże lody (albo i jedno i drugie ), piwo z sokiem (czasem nie jedno )
I co...? I w 10 dni schudłam 1,5 kg Fakt faktem miałam dużo ruchu, ale i tak jestem w szoku!
Wolę jednak nie sprawdzać czy dalej bym chudła na takim menu i wracam do mojej rozsądnej redukcji Ocenicie?

śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, serek wiejski lekki, ok. 200 g borówki amerykańskiej)
II śniadanie: kanapka z łososiem (kromka chleba pełnoziarnistego posmarowana łyżką serka homo naturalnego z 25 g łososia wędzonego, kilkoma plastrami pomidora, posypana koperkiem i kiełkami); i tu moje pytanie --------> mogę od czasu do czasu taką kanapeczkę zjeść? Wiem, że jest to łączenie tłuszczy i węgli, ale chyba nie wpłynie to jakoś drastycznie na efekty diety jeśli będę je łączyć sporadycznie?
Obiad: kawałek piersi z kurczaka (ok.150 g) z sosem czosnkowym (ok. 3 łyżki serka homo z wyciśniętym czosnkiem)+ surówka (pomidor, kapusta pekińska, papryka, cebula, 5 oliwek)
Podwieczorek: reszta serka homo z 10 migdałami i słodzikiem (taki deserek )
Kolacja: serek wiejski lekki z warzywami.