Najlepsze tabletki, kapsułki, witaminy poprawiajace kondycje włosów- ZBIORCZY

[maiia]

Mam pytanie odnośnie biotyny: zakupiłam niedawno pastylki do ssania Swansona i po każdej piecze mnie gardło, język i oczy Mam też wrażenie, że wysuszyła mi się skóra na twarzy, myślicie, że to możliwe, że to sprawka biotyny?

Dawka to 5 mg ale ja przyjmuję taką od zawsze, tylko, że w tabletkach do połykania i nigdy nie miałam żadnego problemu, stosowałyście może tę biotynę do ssania?

[WielkaDamaSama1]

Czy macie sprawdzone sposoby by wlosy na glowie szybciej odrastaly?

[miishka]

Ja używałam wcierki Jantar, wiele razy z przerwami, ale nie widziałam jakiś spektakularnych efektów Ale wiele osób ją poleca, więc może u Ciebie się sprawdzi. Kosztuje zaledwie 10-12zł. Używałam też seboradin, ale tylko przez miesiąc, też nic nie zauważyłam.
Moje włosy wolno rosną, ale zauważyłam przyspieszenie po tabletkach Biotebal i drożdżach - ja brałam w tabletkach, wiele osób je pije, wystarczy wpisać hasło w internet, na pewno coś znajdziesz. Podobno wtedy działają lepiej
Jest też taki dość... obrzydliwy sposób Otóż wcieranie soku z cebuli i zostawienie na kilka godzin, 2-3 razy w tygodniu. Spróbowałam dwa razy, więc nie mogę ocenić rezultatów, ale wiele osób poleca, ale ten zapach jest dość przykry :c

[ikaxd16]

U mnie fajnie działa na porost włosów olejek Bhringraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maszkuleczka]

Z rzeczy drogich dobrze działają ampułki z aminexilem do wcierania w skalp Vichy dercos. Z tanich sposobów o olej z wiesiołka, może byc w kapsułkach np. Gal. Tylko wiesiołka trzeba stosować przynajmniej 3 miesiące, zresztą jak każdy inny suplement diety.

[Haggat]

Ja się zastanawiam nad tabletkami Kerbione, czaję się na najniższą cene i byc moze jeszcze dostawa będzie gratis - planuje kupić 3 op na 3 mieś kurację. Czytałam na necie że paznokcie się wzmocniły i włosy szybciej rosły. Ja potrzebuje wzmocnienia paznokci i włosów. Paznokcie mi się rozdwajają bo ciągle nimi gdzieś uderzam a włosy to wołają o pomstę do nieba.

[pannajoanna71]

Też ostatnio zauważyłam problem z włosami. Wcześniej nie były jakieś szałowe, ale od 2-3 tygodni wypada mi jakaś garść dziennie. Nie mam problemów z hormonami - jakieś 2 lata temu robiłam badania, wszystko wyszło w porządku. W kwietniu badałam krew, wszystko było ok. Od miesiąca nie używam prostownicy i suszarki, więc sytuacja tym bardziej... Dziwna i trochę jestem przerażona. Do tego zrobił się z nich straszny puch, są suche i łamią się w połowie, masakra od połowy czerwca biorę Humavit Z Skrzyp i Pokrzywa 5 tabletek dziennie, miesiąc brałam Cynk, piję pokrzywę oraz przyjmuję witaminę C w proszku (ok 1 mg). Raz w tygodniu kładę olej Khadi ale to już dłuższy czas więc wątpię że to on jest winowajcą. A włosy myję szamponem Seboradin na wypadające włosy. Nic to nie daje jak widać, wystarczy że ręką przeczeszę głowę i zostaje mi całą garść włosów (ok 20-30). Nie mam już pomysłu co robić, może ktoś podsunie jakieś rozwiązanie bo do początku roku szkolnego będę łysa jak tak pójdzie dalej.

Dodam jeszcze, że po tej suplementacji wyraźnie poprawiła mi się cera, nie zauważam żadnych niedoskonałości, jest gładka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowa81]

Może spróbuj z wizytą u dermatologa lub trychologa.
Cieżko stwierdzić online bo suplementujesz się,kładziesz oleje.A włosy myjesz nie za często lub nie za rzadko?
Ja teraz łykam Biotyna forte.Dziś zauważyłam wreszcie baby hair takie od 0,5 cm do 1 cm na czole i zakolachCzekałam na nie.Ale nie wiem od czego bo mam kilka pudeł kosmetyków do włosów (nie mieszczą mi się na półkach w łazience) i ciekawa efektów stosowałam wszystko naraz po trochu ,a wcześniej łykałam też Biotebal i Belissę max oraz piję pokrzywę w sropie.

[pannajoanna71]

Napisane przez pluszowa81

Może spróbuj z wizytą u dermatologa lub trychologa.
Cieżko stwierdzić online bo suplementujesz się,kładziesz oleje.A włosy myjesz nie za często lub nie za rzadko?
Ja teraz łykam Biotyna forte.Dziś zauważyłam wreszcie baby hair takie od 0,5 cm do 1 cm na czole i zakolachCzekałam na nie.Ale nie wiem od czego bo mam kilka pudeł kosmetyków do włosów (nie mieszczą mi się na półkach w łazience) i ciekawa efektów stosowałam wszystko naraz po trochu ,a wcześniej łykałam też Biotebal i Belissę max oraz piję pokrzywę w sropie.

Ja myję włosy codziennie od dziecka w sumie. Ale widzę, że ten szampon którego stosuję jest właśnie do codziennej pielęgnacji (Seboradin). Chyba faktycznie pozostaje mi tylko dermatolog, bo nie mam już pomysłu co dalej robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Friese]

Napisane przez pannajoanna71

Też ostatnio zauważyłam problem z włosami. Wcześniej nie były jakieś szałowe, ale od 2-3 tygodni wypada mi jakaś garść dziennie. Nie mam problemów z hormonami - jakieś 2 lata temu robiłam badania, wszystko wyszło w porządku. W kwietniu badałam krew, wszystko było ok. Od miesiąca nie używam prostownicy i suszarki, więc sytuacja tym bardziej... Dziwna i trochę jestem przerażona. Do tego zrobił się z nich straszny puch, są suche i łamią się w połowie, masakra od połowy czerwca biorę Humavit Z Skrzyp i Pokrzywa 5 tabletek dziennie, miesiąc brałam Cynk, piję pokrzywę oraz przyjmuję witaminę C w proszku (ok 1 mg). Raz w tygodniu kładę olej Khadi ale to już dłuższy czas więc wątpię że to on jest winowajcą. A włosy myję szamponem Seboradin na wypadające włosy. Nic to nie daje jak widać, wystarczy że ręką przeczeszę głowę i zostaje mi całą garść włosów (ok 20-30). Nie mam już pomysłu co robić, może ktoś podsunie jakieś rozwiązanie bo do początku roku szkolnego będę łysa jak tak pójdzie dalej.

Dodam jeszcze, że po tej suplementacji wyraźnie poprawiła mi się cera, nie zauważam żadnych niedoskonałości, jest gładka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi tak wypadały strasznie włosy latem 2017 i byłam przerażona że będę łysa
mam niedoczynność i hashi i wtedy pamiętam duży stres przeszłam ale co mi pomogło ZAHAMOWAĆ wypadanie to:
1) szampon Capilarte (ok 20 zł): https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ie-wlosow.html

2) Tabletki z apteki z biotyną, taki filoetowy napis, sama biotyna tam była

= pomogło.

Dodam że dziewczyny mega chwalą też wcierkę BANFI na wypadanie włosów: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html lub wcierkę z wody brzozowej Kulpol



powodzenia ! ja pamiętam jak się bardzo bałam że będę mieć łyse placki

[WielkaDamaSama1]

Napisane przez ikaxd16

U mnie fajnie działa na porost włosów olejek Bhringraj

]

O ile wiecej rosna niz normalnie?

[pannajoanna71]

Napisane przez Friese

mi tak wypadały strasznie włosy latem 2017 i byłam przerażona że będę łysa
mam niedoczynność i hashi i wtedy pamiętam duży stres przeszłam ale co mi pomogło ZAHAMOWAĆ wypadanie to:
1) szampon Capilarte (ok 20 zł): https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ie-wlosow.html

2) Tabletki z apteki z biotyną, taki filoetowy napis, sama biotyna tam była

= pomogło.

Dodam że dziewczyny mega chwalą też wcierkę BANFI na wypadanie włosów: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html lub wcierkę z wody brzozowej Kulpol



powodzenia ! ja pamiętam jak się bardzo bałam że będę mieć łyse placki

Dzięki, już notuję wszystko. Może akurat coś pomoże. Zastanawiam się czy to też nie przez odstawiony cynk, ale wcześniej w ogóle go nie brałam i było w miarę okej. No nic, będę próbować, dziękuję!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Friese]

Napisane przez pannajoanna71

Dzięki, już notuję wszystko. Może akurat coś pomoże. Zastanawiam się czy to też nie przez odstawiony cynk, ale wcześniej w ogóle go nie brałam i było w miarę okej. No nic, będę próbować, dziękuję!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymam kciuki!
bo ja bylam przerazona i wiem co przeżywasz

a ten szampon to tak 15-20 min trzymałam na skórze głowy i najpierw to myłam codziennie nim włosy, przez pierwszy tydzień.

szampon na skórę głowy a na resztę włosów maskę kładłam, zawijałam w ręcznik i trzymałam.

[RedWine_15]

Moje ulubione na włosy i paznokcie- Biotebal

[AgneszkaAgnieszka]

Podczepię się pod temat i nieco odświeżę.Bo mam ten sam problem.Włosy sypią się ze mnie,gaściami mogę wyciągać.Masakra.Do tej pory ratowałam się Biotebalem - nie działał na mnie wcale,a zjadłam 3 opakowania,podobnie Bio Silica Max.Obecnie jem drugie opakowanie Hair volume i powiem tak w połowie drugiego opakowania może była lekka poprawa,z naciskiem na słowo lekka,ale bez szału.Teraz kończę już te tabletki i nie wiem co dalej,brakuje już mi pomysłu co jeszcze kupić,aby nie wywalić pieniędzy w błoto i aby to działało.Oczywiście do pełni kuracji stosuję szampony apteczne.Najlepiej na mnie działa Dermena,chociaż po dłuuuugim czasie stosowania,przerzuciłam się na inny szampon i widzę ,że włosy bardziej mi wypadają.Chyba wrócę do tej Dermeny,ale jeszcze muszę wspomóc się suplementacją od środka .Co polecacie,co na Was działało?

[Friese]

Napisane przez pannajoanna71

Dzięki, już notuję wszystko. Może akurat coś pomoże. Zastanawiam się czy to też nie przez odstawiony cynk, ale wcześniej w ogóle go nie brałam i było w miarę okej. No nic, będę próbować, dziękuję!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i jak tam kondycja włosów? udało się coś powstrzymać?

[pannajoanna71]

Napisane przez Friese

i jak tam kondycja włosów? udało się coś powstrzymać?

Hej dzięki za pamięć! Trochę się poprawiło. Nie lecą już garściami tak jak miesiąc temu. Tzn, dalej wypadają ale nie aż tyle. Zmieniłam też sposób mycia włosów, najpierw kładę maskę, potem zmywam, kładę Seboradin, zmywam, a potem odżywkę przez co mniej wypada podczas czesania. Kurde tak się zastanawiam czy to nie od pogody, wprawdzie na słońce nie wychodzę ale w domu mam od wakacji ok 30 stopni i może to było przyczyną, sama już nie wiem. Po wypłacie kupię te fioletowe tabletki co polecałaś jeszcze i będę pisać na bieżąco. Mam włosy takie dłuższe niż do ramion, ale jestem zmuszona dodatkowo ściąć ok 7 cm, żeby nie było widać tych lichych końcówek. Ogólnie jest kiepsko, ale nie ma tragedii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekosmetyczki]

Napisane przez guest

Czy ktoś ma jakiś dobry, sprawdzony sposób na zatrzymanie wypadania włosów?

Dobrze sprawdza się skrzyp, kozieradka oraz pokrzywa. Polecam spróbować.

[elmoska]

Witam was dziewczyny
nigdy nie przypuszczałam że dotknie mnie problem wypadających włosów
Zawsze miałam ich całą masę i zbytnio nie przejmowałam się tym że mi wypadają... bo przecież jest ich cała masa
Jednak pod koniec czerwca włosy zaczęły mi lecieć w zastraszającym tempie. Za każdym przeczesaniem rękoma zostawało ich mnóstwo na dłoni, to samo było na szczotce, nie wspomnę co działo się po umyciu... dosłownie wyciągałam pasma włosów.
Zaczęłam działać na własną rękę... Odstawiłam farbowanie, prostowanie, suszenie Kupiłam biotebal (jestem w trakcie 1,5 opakowania) do biotebalu Pani farmaceutka poleciła mi też Skrzyp Polny Olimp. zastosowałam się do jej zaleceń, ale jak tylko skończył się skrzyp kupiłam falvit.
Stwierdziłam że brakuje mi witamin i minerałów (biorę ok 2tyg)
Włosy myję w szamponie z rzepy. Dwa razy w tyg. nakładam maskę z wax i biovax z jaśminem i mlekiem kokosowym
Zrobiłam też badania krwi łącznie z tsh, tf4. Badania nic nie wykazały, czekam na wizytę u dermatologa i ginekologa ale to dopiero w następnym miesiącu
Czy zauważyłam jakieś zmiany? Hmm... na pewno wzmocniły mi się paznokcie, mam ogromny wysyp baby hair, co do wypadania włosów może zmniejszyło się w jakimś minimalnym stopniu, ale niestety cały czas "znaczę teren"
Właśnie zakupiłam szampon Dermedic Capilarte i zobaczymy co będzie dalej

[kasiunka21]

Napisane przez elmoska

Witam was dziewczyny
nigdy nie przypuszczałam że dotknie mnie problem wypadających włosów
Zawsze miałam ich całą masę i zbytnio nie przejmowałam się tym że mi wypadają... bo przecież jest ich cała masa
Jednak pod koniec czerwca włosy zaczęły mi lecieć w zastraszającym tempie. Za każdym przeczesaniem rękoma zostawało ich mnóstwo na dłoni, to samo było na szczotce, nie wspomnę co działo się po umyciu... dosłownie wyciągałam pasma włosów.
Zaczęłam działać na własną rękę... Odstawiłam farbowanie, prostowanie, suszenie Kupiłam biotebal (jestem w trakcie 1,5 opakowania) do biotebalu Pani farmaceutka poleciła mi też Skrzyp Polny Olimp. zastosowałam się do jej zaleceń, ale jak tylko skończył się skrzyp kupiłam falvit.
Stwierdziłam że brakuje mi witamin i minerałów (biorę ok 2tyg)
Włosy myję w szamponie z rzepy. Dwa razy w tyg. nakładam maskę z wax i biovax z jaśminem i mlekiem kokosowym
Zrobiłam też badania krwi łącznie z tsh, tf4. Badania nic nie wykazały, czekam na wizytę u dermatologa i ginekologa ale to dopiero w następnym miesiącu
Czy zauważyłam jakieś zmiany? Hmm... na pewno wzmocniły mi się paznokcie, mam ogromny wysyp baby hair, co do wypadania włosów może zmniejszyło się w jakimś minimalnym stopniu, ale niestety cały czas "znaczę teren"
Właśnie zakupiłam szampon Dermedic Capilarte i zobaczymy co będzie dalej

Powiem Ci kochana, że jestem w podobnej sytuacji. Daj znać jakie efekty tego szamponu bo też zastanawiam się nad kupnem

[Friese]

Napisane przez elmoska

Witam was dziewczyny
nigdy nie przypuszczałam że dotknie mnie problem wypadających włosów
Zawsze miałam ich całą masę i zbytnio nie przejmowałam się tym że mi wypadają... bo przecież jest ich cała masa
Jednak pod koniec czerwca włosy zaczęły mi lecieć w zastraszającym tempie. Za każdym przeczesaniem rękoma zostawało ich mnóstwo na dłoni, to samo było na szczotce, nie wspomnę co działo się po umyciu... dosłownie wyciągałam pasma włosów.
Zaczęłam działać na własną rękę... Odstawiłam farbowanie, prostowanie, suszenie Kupiłam biotebal (jestem w trakcie 1,5 opakowania) do biotebalu Pani farmaceutka poleciła mi też Skrzyp Polny Olimp. zastosowałam się do jej zaleceń, ale jak tylko skończył się skrzyp kupiłam falvit.
Stwierdziłam że brakuje mi witamin i minerałów (biorę ok 2tyg)
Włosy myję w szamponie z rzepy. Dwa razy w tyg. nakładam maskę z wax i biovax z jaśminem i mlekiem kokosowym
Zrobiłam też badania krwi łącznie z tsh, tf4. Badania nic nie wykazały, czekam na wizytę u dermatologa i ginekologa ale to dopiero w następnym miesiącu
Czy zauważyłam jakieś zmiany? Hmm... na pewno wzmocniły mi się paznokcie, mam ogromny wysyp baby hair, co do wypadania włosów może zmniejszyło się w jakimś minimalnym stopniu, ale niestety cały czas "znaczę teren"
Właśnie zakupiłam szampon Dermedic Capilarte i zobaczymy co będzie dalej

powodzenia!
mi wlasnie biotebal i capilarte uratowały włosy - tylko to stosowałam.
\wypadały mi garsciami, bylam w szoku a po szamponie i tabletkach sie uspokoilo. w ok 1.5 msca wsszystko wrocilo do normy.

dodam ze mam hashimoto i niedoczynnosc i wtedy przeszlam bardzo duzy stres co mogl tez wywolac te wypadanie

[Cariiba]

Napisane przez elmoska

Witam was dziewczyny
nigdy nie przypuszczałam że dotknie mnie problem wypadających włosów
Zawsze miałam ich całą masę i zbytnio nie przejmowałam się tym że mi wypadają... bo przecież jest ich cała masa
Jednak pod koniec czerwca włosy zaczęły mi lecieć w zastraszającym tempie. Za każdym przeczesaniem rękoma zostawało ich mnóstwo na dłoni, to samo było na szczotce, nie wspomnę co działo się po umyciu... dosłownie wyciągałam pasma włosów.
Zaczęłam działać na własną rękę... Odstawiłam farbowanie, prostowanie, suszenie Kupiłam biotebal (jestem w trakcie 1,5 opakowania) do biotebalu Pani farmaceutka poleciła mi też Skrzyp Polny Olimp. zastosowałam się do jej zaleceń, ale jak tylko skończył się skrzyp kupiłam falvit.
Stwierdziłam że brakuje mi witamin i minerałów (biorę ok 2tyg)
Włosy myję w szamponie z rzepy. Dwa razy w tyg. nakładam maskę z wax i biovax z jaśminem i mlekiem kokosowym
Zrobiłam też badania krwi łącznie z tsh, tf4. Badania nic nie wykazały, czekam na wizytę u dermatologa i ginekologa ale to dopiero w następnym miesiącu
Czy zauważyłam jakieś zmiany? Hmm... na pewno wzmocniły mi się paznokcie, mam ogromny wysyp baby hair, co do wypadania włosów może zmniejszyło się w jakimś minimalnym stopniu, ale niestety cały czas "znaczę teren"
Właśnie zakupiłam szampon Dermedic Capilarte i zobaczymy co będzie dalej

Mam dokładnie ten sam problem, nagle pod koniec czerwca zaczęły mi wypadać strasznie włosy. Po dwóch tygodniach byłam przerażona, że mam ich coraz mniej. Najpierw zaczęłam pić skrzypokrzywę (3 tygodnie), ale nic nie pomagało. Poszłam na badania krwi i wyszedł niedobór żelaza, ale nie chciało mi się wierzyć, że przez to mogą mi aż tak strasznie lecieć. Badam hormony i nie wychodzi żadne przekroczenie norm.
Lek z żelazem, który przepisał lekarz, łykam od 7 tygodni i niestety na razie nie widzę zahamowania wypadania.
Do tego biorę Silicę biotynę max od 6,5 tygodnia.
Wcierałam też kozieradkę przez 6 tygodni, ale też nie widziałam poprawy (na razie zrobiłam tydzień przerwy, może do niej wrócę).
Zaczęłam pić olej lniany - 2 łyżki dziennie - na razie niecałe 4 tygodnie.
Od jakichś 2 tygodni stosuję szampon Dermedic Capilarte i serum z tej serii.
Jestem załamana, bo nigdy nie miałam takich problemów, a teraz jak za niecałe 2 lata ślub, to przypałętało się takie coś i nie wiem jak z takiej ilości włosów zrobię fryzurę, bo mam ich bardzo mało ;(

[AgneszkaAgnieszka]

Wiem coś na temat, niestety włosy swego czasu wychodziły mi garściami. Z moich pięknych, bardzo gęstych włosów została może połowa. Zjadłam w związku z tym już z pół apteki wszystkie Biosisliki max i nie max,Vitapile,Hair Volume ,Biotebale nic nie działało a jadłam przepisowo po 3 miesiące każdy rodzaj tabletek .Absolutnie nic nie działało. Badania krwi - wszystko w normie. A włosy jak leciały tak lecą. Mnie osobiście zahamowało wypadanie włosów stosowanie szamponu i odżywki Dermena.Odkąd używam tego zestawu wypadających włosów jest naprawdę znikoma ilość. Zestaw ten stosuję już baaardzo długo i ostatnio chciałam zmienić na coś innego. Polecono mi jakiś szampon z odżywką na samych naturalnych składnikach. Nawet nie dojechałam na nim do połowy butelki. Włosy zaczęły wypadać garściami, z podkulonym ogonem wróciłam do Dermeny i chyba będę ją stosować do końca życia. Obecnie jeszcze posiłkuję się tabletkami Kerabione,ale nie powalają na kolana. Ot jem bo jakieś witaminy trzeba jeść i coś od środka wprowadzać.

[Friese]

Napisane przez Cariiba

Mam dokładnie ten sam problem, nagle pod koniec czerwca zaczęły mi wypadać strasznie włosy. Po dwóch tygodniach byłam przerażona, że mam ich coraz mniej. Najpierw zaczęłam pić skrzypokrzywę (3 tygodnie), ale nic nie pomagało. Poszłam na badania krwi i wyszedł niedobór żelaza, ale nie chciało mi się wierzyć, że przez to mogą mi aż tak strasznie lecieć. Badam hormony i nie wychodzi żadne przekroczenie norm.
Lek z żelazem, który przepisał lekarz, łykam od 7 tygodni i niestety na razie nie widzę zahamowania wypadania.
Do tego biorę Silicę biotynę max od 6,5 tygodnia.
Wcierałam też kozieradkę przez 6 tygodni, ale też nie widziałam poprawy (na razie zrobiłam tydzień przerwy, może do niej wrócę).
Zaczęłam pić olej lniany - 2 łyżki dziennie - na razie niecałe 4 tygodnie.
Od jakichś 2 tygodni stosuję szampon Dermedic Capilarte i serum z tej serii.
Jestem załamana, bo nigdy nie miałam takich problemów, a teraz jak za niecałe 2 lata ślub, to przypałętało się takie coś i nie wiem jak z takiej ilości włosów zrobię fryzurę, bo mam ich bardzo mało ;(

podaj jakie masz TSH i antyTPO
zobaczymy czy norma


ja mialam tsh = 4 i lekarz mi ze super jest , dobrze co ja wymyslam i zwalam wine ze mam niedoczynnosc i temu zle sie czuje

a potem trafilam do drugiej lekarki ktora mowi ze kobieta 25-30 lat musi miec TSH = 1 zeby czuc sie dobrze, te 4.00 to wynik srednia dla noworodkow, kobiet 25-30 i starszych ludzi

i co?
biore leki i mam TSH = 1 i czuje sie swietnie.


wiec moze Twoj lekarz Ci wmawia ze masz super wynik bo jest po prostu niedouczony jak moj pierwszy.



a anty tpo mialas tak?
i USG tarczycy ?

[Cariiba]

Napisane przez Friese

podaj jakie masz TSH i antyTPO
zobaczymy czy norma


ja mialam tsh = 4 i lekarz mi ze super jest , dobrze co ja wymyslam i zwalam wine ze mam niedoczynnosc i temu zle sie czuje

a potem trafilam do drugiej lekarki ktora mowi ze kobieta 25-30 lat musi miec TSH = 1 zeby czuc sie dobrze, te 4.00 to wynik srednia dla noworodkow, kobiet 25-30 i starszych ludzi

i co?
biore leki i mam TSH = 1 i czuje sie swietnie.


wiec moze Twoj lekarz Ci wmawia ze masz super wynik bo jest po prostu niedouczony jak moj pierwszy.



a anty tpo mialas tak?
i USG tarczycy ?

TSH mam 2,28, dlatego anty-Tpo nie miałam robione, ani USG tarczycy.
DHEA-S wyszło mi trochę ponad normę i miałam USG jamy brzusznej, gdzie wszystko wyszło w porządku.

[Friese]

Napisane przez Cariiba

TSH mam 2,28, dlatego anty-Tpo nie miałam robione, ani USG tarczycy.
DHEA-S wyszło mi trochę ponad normę i miałam USG jamy brzusznej, gdzie wszystko wyszło w porządku.

to ciekawostka:
ja miałam TSH 3, innym razem TSH 4.
I żałowali mi tego anty tpo oraz usg tarczycy.
poszłam prywatnie.

i zrobili mi anty tpo i norma to 30.
A wiesz ile ja miałam?
4450 (tak, ponad cztery tysiące) , od razu USG TARCZYCY i wynik hashimoto.


to że 2.28 nie znaczy że nie masz hashimoto.. nie daj się zbywać.

[Cariiba]

Napisane przez Friese

to ciekawostka:
ja miałam TSH 3, innym razem TSH 4.
I żałowali mi tego anty tpo oraz usg tarczycy.
poszłam prywatnie.

i zrobili mi anty tpo i norma to 30.
A wiesz ile ja miałam?
4450 (tak, ponad cztery tysiące) , od razu USG TARCZYCY i wynik hashimoto.


to że 2.28 nie znaczy że nie masz hashimoto.. nie daj się zbywać.

Jak pójdę to zapytam o to anty tpo, ale z tego co czytałam to Hashimoto ma wiele innych objawów, które mnie nie dotyczą i u mnie w rodzinie nikt nie miał problemów z tarczycą, a to też jest dziedziczne.
Żelazo mam 35, a norma jest 50-170, więc może to ma na mnie taki wpływ. Do tego miałam przez 3 miesiące bardzo stresującą pracę.

[Hunridd]

Hej wszystkim. Szukam osoby, która mogłaby się wypowiedzieć na temat biotebalu, przeglądałem ostatnio stronę apteki i natrafiłem na ten specyfik w postaci tabletek. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

[AgneszkaAgnieszka]

Mnie osobiście nic Biotebal nie pomógł.Jadłam toto 3 miesiące żadnej poprawy.Nie zahamowało wypadania włosów, paznokcie tez nadal w nieciekawym stanie.
Tak naprawdę wystopowała mi wypadanie włosów wcierka La Roche Posay Kerium oraz szampon i odżywka Dermena.Zauważyłam tez dużo babyhair,po tych specyfikach. Obecnie jem witaminy Kerabione. Ale nie będę się wypowiadać bo to dopiero pierwsze opakowanie.

[Haggat]

Napisane przez AgneszkaAgnieszka

Mnie osobiście nic Biotebal nie pomógł.Jadłam toto 3 miesiące żadnej poprawy.Nie zahamowało wypadania włosów, paznokcie tez nadal w nieciekawym stanie.
Tak naprawdę wystopowała mi wypadanie włosów wcierka La Roche Posay Kerium oraz szampon i odżywka Dermena.Zauważyłam tez dużo babyhair,po tych specyfikach. Obecnie jem witaminy Kerabione. Ale nie będę się wypowiadać bo to dopiero pierwsze opakowanie.

Ja za niedługo kończę 3 paczkę i zobaczymy co będzie. Na razie spektakularnych efektów.