Mamy listopadowe 2018 - część IV

[Karolkowa_86]

Haha Vica na Was obydwu
A ja byłam zarejestrować się do szpitala do diabetologa i ogarnęła mnie pełna ☠☠☠☠a będzie wyobraźcie sobie baba prosto z mostu do mnie że oni ciężarnych nie przyjmują bo odsyłają do Krakowa
Pytam się baby to po co ten oddział jak nie można pomocy uzyskać ? A ona do mnie mówi że może mnie wpisać na październik, ja się zaczęłam śmiać i mówię pani ja w pazdzierniku będę rozwiązanie miała..
Wyszłam powiedziałam że nie wiem po co ten szpital stoi jak z byle gównem do Krakowa wysyłają.
Dzwonię do mojego mówię jak sytuacja stoi, ten się drze idź prywatnie ja mówię wszystko fajnie pięknie ale nie wiem czy w ciąży przyjmie taką pacjentkę skoro w szpitalu mi odmówili, poszłam spocona jak świnia pytam czy jest diabetolog no tak a przyjmuje w ciąży ? No tak, a cena wizyty ? 150 i tu miałam zawał na miejscu ! Dziewczyny no kuźwa mówię do babki że muszę się skonsultować z mężem a ona że poczeka ten się drze na mnie że aż tyle kosztuje ? Ja mówię ja mogę jechać do Krakowa tłuc się ☠☠☠☠a busami a i tak nie będzie wiadomo na kiedy mi wizytę wyznaczą i że nie mam zamiaru jechać i dowiedzieć się że np wizyta pod koniec września ! No uciszył się powiedział że mi da na wizytę
Ale wiecie co jeszcze baba w tej prywatnej przychodni się ładuje mi w kolejkę i że ona tylko spytać coś chciała, mówię z uśmiechem, ja byłam pierwsza i też o coś chce się dowiedzieć ! Zmierzyła mnie, i stoi a ja rejestruje się podaje imię nazwisko a ona stoi tak że czuje jej oddech na karku ☠☠☠☠a ja ☠☠☠☠☠☠☠e !
Mówię do niej czy mogłaby pani odejść ? Jest ochrona danych osobowych ? A ona phi gówniara się rządzi.. powiedziałam jej że nie życzę sobie takich tekstów..
Eh..

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[CLARA_F]

Dews rozmawiałam z lekarka o tym dziwnym bólu i okazuje się, że to typowy ból przeciążeniowy. Także musimy się oszczędzać,więcej odpoczywać i nieco zwolnić

[Vicarika]

Napisane przez Karolkowa_86

Haha Vica na Was obydwu
A ja byłam zarejestrować się do szpitala do diabetologa i ogarnęła mnie pełna a będzie wyobraźcie sobie baba prosto z mostu do mnie że oni ciężarnych nie przyjmują bo odsyłają do Krakowa
Pytam się baby to po co ten oddział jak nie można pomocy uzyskać ? A ona do mnie mówi że może mnie wpisać na październik, ja się zaczęłam śmiać i mówię pani ja w pazdzierniku będę rozwiązanie miała..
Wyszłam powiedziałam że nie wiem po co ten szpital stoi jak z byle gównem do Krakowa wysyłają.
Dzwonię do mojego mówię jak sytuacja stoi, ten się drze idź prywatnie ja mówię wszystko fajnie pięknie ale nie wiem czy w ciąży przyjmie taką pacjentkę skoro w szpitalu mi odmówili, poszłam spocona jak świnia pytam czy jest diabetolog no tak a przyjmuje w ciąży ? No tak, a cena wizyty ? 150 i tu miałam zawał na miejscu ! Dziewczyny no kuźwa mówię do babki że muszę się skonsultować z mężem a ona że poczeka ten się drze na mnie że aż tyle kosztuje ? Ja mówię ja mogę jechać do Krakowa tłuc się a busami a i tak nie będzie wiadomo na kiedy mi wizytę wyznaczą i że nie mam zamiaru jechać i dowiedzieć się że np wizyta pod koniec września ! No uciszył się powiedział że mi da na wizytę
Ale wiecie co jeszcze baba w tej prywatnej przychodni się ładuje mi w kolejkę i że ona tylko spytać coś chciała, mówię z uśmiechem, ja byłam pierwsza i też o coś chce się dowiedzieć ! Zmierzyła mnie, i stoi a ja rejestruje się podaje imię nazwisko a ona stoi tak że czuje jej oddech na karku a ja e !
Mówię do niej czy mogłaby pani odejść ? Jest ochrona danych osobowych ? A ona phi gówniara się rządzi.. powiedziałam jej że nie życzę sobie takich tekstów..
Eh..

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Wiesz co Karolkowa jest ustawa za zycia i oni musza Cie przyjac wciagu 7 dni a nie kuzwa ze prywatnie . Skoro u Ciebie jest doabetolog w szpitalu to jego obowiazek zeby Cie przyjac . Ja bym poszla jeszcze raz dp szpitala nawet dla zasady zeby babka Ci napisala ze daje termin na pazdziernik a Ty juz sobie to zalatwisz , szybko jej dupa zmieknie i miejsce sie znajdzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Napisane przez Vicarika

Wiesz co Karolkowa jest ustawa za zycia i oni musza Cie przyjac wciagu 7 dni a nie kuzwa ze prywatnie . Skoro u Ciebie jest doabetolog w szpitalu to jego obowiazek zeby Cie przyjac . Ja bym poszla jeszcze raz dp szpitala nawet dla zasady zeby babka Ci napisala ze daje termin na pazdziernik a Ty juz sobie to zalatwisz , szybko jej dupa zmieknie i miejsce sie znajdzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrobiłabym dokładnie tak samo. Miej na piśmie, że odmawiają przyjęcia Ciebie i zgłoś to chociaż wątpię żeby to było konieczne bo pewnie się wystraszą i Cię przyjmą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Napisane przez AnetaErr

Zrobiłabym dokładnie tak samo. Miej na piśmie, że odmawiają przyjęcia Ciebie i zgłoś to chociaż wątpię żeby to było konieczne bo pewnie się wystraszą i Cię przyjmą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale właśnie mi powiedziała babka że oni ciężarnymi się nie zajmują to na huj ten oddział tam, że najlepszą opiekę dostanę w Krakowie..
Idiotyzm

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[lady isss]

Napisane przez Karolkowa_86

Ale właśnie mi powiedziała babka że oni ciężarnymi się nie zajmują to na huj ten oddział tam, że najlepszą opiekę dostanę w Krakowie..
Idiotyzm

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Ja poderzewam, ze takie gadanie bo ciezarna faktycznie w ciagu 7 dni przyjeta byc musi, a to juz problem. Dala ci termin na pazdziernik wiec jednak ciezarne przyjmuja z tego wynika tylko nie chca sie bawic we wciskanie gdzues na sile. Przynajmniej tak to wyglada z mojego punktu widzenia na opis twojej sytuacji. Latwiej wypierdzielic do krakowa i niech tam sie martwia przeciez

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[AnetaErr]

Napisane przez Karolkowa_86

Ale właśnie mi powiedziała babka że oni ciężarnymi się nie zajmują to na huj ten oddział tam, że najlepszą opiekę dostanę w Krakowie..
Idiotyzm

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Wydaje mi się, że to wymówka bo jakby chcieli każda ciężarna przyjąć to im się to nie kalkuluje. Niech Ci napiszą w takim razie powód odmowy, a "góra" to zweryfikuje. Nie daj się i walcz o swoje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez Karolkowa_86

Ale właśnie mi powiedziała babka że oni ciężarnymi się nie zajmują to na huj ten oddział tam, że najlepszą opiekę dostanę w Krakowie..
Idiotyzm

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

A ja mimo to prosilabym zeby mnie zarejestrowala i niech juz lekarz stwierdzi czy jest taki kijowy ze sobie nie poradzi z ciezarna . za 150 zl to masz juz lozeczko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Nie będę się szarpać z debilami, wizytę mam w środę już pal sześć tą kasę o malego mi chodzi termin na październik mi dała to wymyśliła

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[smileska]

Tak mysle co mowicie o tych wizytach. To jak ja mam potrzebe do dermatologa? To ide ze skierowaniem i muszą mnie przyjac??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Napisane przez smileska

Tak mysle co mowicie o tych wizytach. To jak ja mam potrzebe do dermatologa? To ide ze skierowaniem i muszą mnie przyjac??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, do 7 dni max. muszą Cię przyjąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Zgadzam sie z Aneta , wiec warto korzystac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Tak jak dziewczyny mówią, jest prawny obowiązek przyjęcia ciężarnej do każdego lekarza w przeciągu 7 dni na NFZ

[Karolkowa_86]

No to moja siostra chyba zaczęła rodzić, 3 dni po bracie naczy tak nam się wydaje że to to

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[smileska]

Hmmm ale skierowania potrzebuje? Chyba sie przejdę w takim razie ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Ja wgl wam dziewczyny powiem ze to sie w palr nie miesci jak sa traktowane ciezarne. Nawet nie chodzi o to, ze ja oczekuje jakis niewiadomojakich przywilejów ale wkurza mnie fakt, ze im wiekszy brzuch tym bardziej stajemy sie niewidzialne dla otoczenia. Czy spoleczenstwo ma jakis z☠☠☠any za przeproszeniem wzrok i to co chude jest grube, to co grube jest chude, bo nie rozumiem? Jestesmy tu na watku w 7-8 miesiacu i wiec kazda ten "beben" ma juz pokazny - no nie da sie juz nawet ukryc tych ciaz, a sytuacje ktore nas spotykaja sa nie do przemilczenia.. kolejka w sklepie - nikt nie pomysli zeby przepuscic, u lekarza czy na badaniach - to samo, w komunikacji miejskiej - idento. No ☠☠☠☠a co jest z tym swiatem?! Taki to jest problem przepyscic czy wcisnac do lekarza ta jedna osobe wiecej do lekarza?? Nikt mnie nigdy w kolejce nie przepuscil czy tez nie zawolala mnie kasjerka, u lekarza babeczka zapytala czy chce wrjsc przed nia, ale podziekowalam bo jedna osoba mi nie robila tym bardziej ze szla tylko po recepte - to bylo raz. Na przejsciu dla piesztch bez swiatel stoje jak ☠☠☠☠☠☠☠nieta bo zadne auto sie przeciez nie zatrzyma... i serio nie robi mi to, ale wiem po sobie, ze widzac ciezarna babeczke puszczalam ja sama przodem, a teraz sama stalam sie dla swiata doslownie niewidoczna stalam w kolejce w kauflandzie, w mega kolejce... typiara przedemna pelrn wozek i jak ja zblizalam sie do kolejki to ta tylko rzucila okiem a pozniej nawet sie nie obejrzala byleby mnie nie zauwazyc no bez kitu to jest chore... nie wymagam, pewnie bym nie skorzystala nawet bo sama mialam sporo zakupow, czuje sie ok wgl, ale zeby udawac ze sie nie widzi to juz naprawde przesada...ostatnio w carefourze typ prawie we mnie wizkiem wjechal tak sie pchal zeby tylko wbic sie przedemnie. Bylissmy we 3 z moim tz i martynka wiec i tak moj szedl przodem, ja szlam na koncu no ale ☠☠☠☠a serio az wyciagnal rece zeby tym wozkiem droge mi zajechac. Tak mnie naszlo na rozkminy po tym poscie o lekarzu. Typiara widzi, ze ciezarna i ze przyjac musza, poinformuje ze do krakowa, ale nie poinformuje, ze musza w ciagu 7 dni przyjac i nie maja jak. Nosz kuzwa rece opadaja. Ile razy pisalyscie same o kolejkach do labolatorium, ze problem zeby wpuscili. Ja jak bylam ostatnio u lekarza to tez uwarzam, ze recepcjonistka mogla by zapytac chociaz, czy poczekam czy czuje sie ok i wgl, ale po co? Beben wyrabany na kilometr do przodu, malutka przychodnia-recepcja obok gabinetu a ta oczy teskniace za rozumem

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[Karolkowa_86]

Lady jakaś znieczulica chyba czy co widzą że brzuch to się pchają na chama, i to jeszcze kobiety serio nie rozumiem

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[fioleciasto]

lady, to ja ciągle mam wrażenie, że u mnie właśnie ciąży nie widać Bo też jeszcze nigdzie nikt mnie nie przepuścił ani nic takiego.
Brzucha rzeczywiście nie mam dużego, więc może serio nie widać

[dews]

Napisane przez CLARA_F

Dews rozmawiałam z lekarka o tym dziwnym bólu i okazuje się, że to typowy ból przeciążeniowy. Także musimy się oszczędzać,więcej odpoczywać i nieco zwolnić

Oho a ja dzisiaj już pomalowałam ten póki kolejną warstwą farby i posprzataam, zrobiłam obiad dwa i 2 prania ale muszę wieczorem wcześniej spać no rzeczywiście boli dzisiaj trochę po wczorajszej pracy ;/


Dzięki za informację!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Cos w tym jest. O ile w niektórych sklepach mnie przepuszczaja, w rossmanie tez, to dzisiaj w szkole bylam niewidzialnym hipopotamem. Ile razy zostałam popchnieta, szturchnieta przez 8-klasistow to nie zlicze. Nie patrzą w ogole gdzie idą, i kto przed Nimi stoi, jak czołgi taranują wszystko przed sobą. Tak wiem jeszcze młodzi mają prawo, ale ja słucham do której klasy moje dziecko idzie a oni napieprzają mi za plecami. Wszędzie nauczyciele, inni rodzice a im sie "mordy" nie zamykają. I tak mordy, bo taki język to tylko w mordzie ma prawo bytu ... i stałam 2 godziny na rozpoczęciu w dusznej sali, juz po 10 minutach wiedzialam ze to byl błąd i moglam tam nie wchodzic. Bo w trakcie z brzuchem to nie moglam ruszyc ani do przodu ani do tylu ... naokolo rodzice, uczniowie porozsadzali dupki na krzesłach, ławkach a dla kilku miejsca zabrakło. I tak stałam w składzie porcelany jak z corka wyszlismy to na milimetry szłam doslownie bo mialam wrazenie ze mi brzuch zaraz pipa wypadnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Nikt Ci nie dał krzesła ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[lady isss]

Napisane przez fioleciasto

lady, to ja ciągle mam wrażenie, że u mnie właśnie ciąży nie widać Bo też jeszcze nigdzie nikt mnie nie przepuścił ani nic takiego.
Brzucha rzeczywiście nie mam dużego, więc może serio nie widać

Pfff nic nie stracilas. Proporcjonalnie do wielkosci brzucha wzrasta rowniez nasza ukryta i nieznana przez nas zdolnosc do znikania... brzuch dziala na zasadzie takiej czapki-niewitki. Im wiekszy tym bardziej stajemy sie niewidzialne.


Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez smileska

Cos w tym jest. O ile w niektórych sklepach mnie przepuszczaja, w rossmanie tez, to dzisiaj w szkole bylam niewidzialnym hipopotamem. Ile razy zostałam popchnieta, szturchnieta przez 8-klasistow to nie zlicze. Nie patrzą w ogole gdzie idą, i kto przed Nimi stoi, jak czołgi taranują wszystko przed sobą. Tak wiem jeszcze młodzi mają prawo, ale ja słucham do której klasy moje dziecko idzie a oni napieprzają mi za plecami. Wszędzie nauczyciele, inni rodzice a im sie "mordy" nie zamykają. I tak mordy, bo taki język to tylko w mordzie ma prawo bytu ... i stałam 2 godziny na rozpoczęciu w dusznej sali, juz po 10 minutach wiedzialam ze to byl błąd i moglam tam nie wchodzic. Bo w trakcie z brzuchem to nie moglam ruszyc ani do przodu ani do tylu ... naokolo rodzice, uczniowie porozsadzali dupki na krzesłach, ławkach a dla kilku miejsca zabrakło. I tak stałam w składzie porcelany jak z corka wyszlismy to na milimetry szłam doslownie bo mialam wrazenie ze mi brzuch zaraz pipa wypadnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mloda mi zakomunikowala, ze ma nadzieje, ze nie ide z nia na rozpoczecie bo to taka troche wiocha zeby w 4 klasie isc z mama na rozpoczecie roku skoro ona juz teraz ma powazne przedmioty

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

No i doopa. Poszłam zrobić krzywą, zabuliłam 50 zł za ubera, a na miejscu dowiedziałam się, że badanie wykonują tylko za okazaniem recepty. Oczywiście moja kochana była gin na badanie mnie wysłała, ale o recepcie zapomniała. Jutro zaczynamy 29 tydzień, więc krzywej już nie zrobię. Ale się wkurzyłam.

Dews, nadal macie gościa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez smileska

Hmmm ale skierowania potrzebuje? Chyba sie przejdę w takim razie ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skierowanie musiez miec nawet od rodzinnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwusiach]

ej z tym.ze ludzie nie wodza brzucha to wszedzie tak jest.. ostatnio stalam kolejce w banku przez pol h.. pozniej na poczcie to samo..w sklepach tez jestem niewidzialna

jutro ide do poloznej na.szybka wizyte, pozniej z Lilka na plac zabaw a pozniej do miasta.. powoli pakuje torbe do szpitala.i koncze kompletowac wyprawke..

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[Vicarika]

Napisane przez lady isss

Ja wgl wam dziewczyny powiem ze to sie w palr nie miesci jak sa traktowane ciezarne. Nawet nie chodzi o to, ze ja oczekuje jakis niewiadomojakich przywilejów ale wkurza mnie fakt, ze im wiekszy brzuch tym bardziej stajemy sie niewidzialne dla otoczenia. Czy spoleczenstwo ma jakis zany za przeproszeniem wzrok i to co chude jest grube, to co grube jest chude, bo nie rozumiem? Jestesmy tu na watku w 7-8 miesiacu i wiec kazda ten "beben" ma juz pokazny - no nie da sie juz nawet ukryc tych ciaz, a sytuacje ktore nas spotykaja sa nie do przemilczenia.. kolejka w sklepie - nikt nie pomysli zeby przepuscic, u lekarza czy na badaniach - to samo, w komunikacji miejskiej - idento. No a co jest z tym swiatem?! Taki to jest problem przepyscic czy wcisnac do lekarza ta jedna osobe wiecej do lekarza?? Nikt mnie nigdy w kolejce nie przepuscil czy tez nie zawolala mnie kasjerka, u lekarza babeczka zapytala czy chce wrjsc przed nia, ale podziekowalam bo jedna osoba mi nie robila tym bardziej ze szla tylko po recepte - to bylo raz. Na przejsciu dla piesztch bez swiatel stoje jak nieta bo zadne auto sie przeciez nie zatrzyma... i serio nie robi mi to, ale wiem po sobie, ze widzac ciezarna babeczke puszczalam ja sama przodem, a teraz sama stalam sie dla swiata doslownie niewidoczna stalam w kolejce w kauflandzie, w mega kolejce... typiara przedemna pelrn wozek i jak ja zblizalam sie do kolejki to ta tylko rzucila okiem a pozniej nawet sie nie obejrzala byleby mnie nie zauwazyc no bez kitu to jest chore... nie wymagam, pewnie bym nie skorzystala nawet bo sama mialam sporo zakupow, czuje sie ok wgl, ale zeby udawac ze sie nie widzi to juz naprawde przesada...ostatnio w carefourze typ prawie we mnie wizkiem wjechal tak sie pchal zeby tylko wbic sie przedemnie. Bylissmy we 3 z moim tz i martynka wiec i tak moj szedl przodem, ja szlam na koncu no ale a serio az wyciagnal rece zeby tym wozkiem droge mi zajechac. Tak mnie naszlo na rozkminy po tym poscie o lekarzu. Typiara widzi, ze ciezarna i ze przyjac musza, poinformuje ze do krakowa, ale nie poinformuje, ze musza w ciagu 7 dni przyjac i nie maja jak. Nosz kuzwa rece opadaja. Ile razy pisalyscie same o kolejkach do labolatorium, ze problem zeby wpuscili. Ja jak bylam ostatnio u lekarza to tez uwarzam, ze recepcjonistka mogla by zapytac chociaz, czy poczekam czy czuje sie ok i wgl, ale po co? Beben wyrabany na kilometr do przodu, malutka przychodnia-recepcja obok gabinetu a ta oczy teskniace za rozumem

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Co do przejscia dla pieszych my czesto robimy zakupy jak moj konczy prace czeka przed blokiem a ja z mloda schodze , tylko musze do niego przejsc wlasnie przez pasy i naprawde stoje z brzuchem z dzieckiem na rekach a samochody jada w najlepsze bo przeciez te 10 sekund zeby sie zatrzymac to jest za duzo . Co do kolejki w sobote bylam w lidlu , mialwm tylko łopatke i worki na smieci . Babka przede mna miala caly wozek , spojrzala sie na mnie na moj brzuch ja juz w myslach oho przepusci mnie z a ta ☠☠☠ zaczela wykladac zakupy na tasme . Zaplacila prawie 300 zł wiec tego miala ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Co do rozpoczecia roku szkolnego... chyba wzielam sobie na glowe dodatkowy obowiazek, ale w sumie w slusznym celu. Mam dwoch braci. Moja mala ma 10 lat, a mlodsi maja 13 i 16 lat. Ta szkola co jest obok mnie ma uczniow tylko do 6kl no i ten najmlodszy chodzil tu kolo mnie, ale teraz do 7 kl i go przeniesli na drugi koniec miasta. Dzis dzwoni moja mama w☠☠☠☠iona i mowi, ze weszla po polnocy do pokoju chlopakow, a ten mlodszy siedzi sobie i fajke jara jak stary. My z pawlem wiedzielismy ze on popala bo jak byl z moim w tradie to moj go zlapal, ale nir chcial zebym mojej mamie mowila bo dosc z nim problemow ma i nie chcielismy jej denerwowac. Chcialam jej powiedziec dyskretnie mimo wszystko ale albo bylam z pawlem, albo byl moj ojczym, albo mi z glowy wylecialo ale dzis jej o tym powiedzialam i dodalam, ze dlatego tez pawel go w trase jjz nie wzial wiecej bo sobie u niego przerabal ostatnim razem grubo. Nie minela chwila znowu dzwoni matka ze ten gowniak nie poszedl na rozpoczecie roku i matce kit wciskal, ze kogos kanar w autobusie zlapal i godzine spisywal no i on przez to nie zdazyl a jak dotarl to juz nikogo nie bylo i sekretariat tez byl zamkniety. Matka sie wkurzyla, pojechaal do szkoly i w sumie jak wrocila to wychowawczyni dzwonila juz do niej co sie stalo ze julka nie bylo. W kazdym razie moja mama ufala chlopakom i jak oboje z ojczymem szli na nocke to oni zostawali sami. Powiedzialam mojej mamie, ze jesli chce to ma ich do mnie przysylac, albo chociaz tego mlodszego tak zeby nie zostawal bez opieki bo ja i tak w domu siedze i nie bedzie mi robilo ze oni by przychodzili ten raz czy dwa razy w tyg, a zawsze mialby kontrole. Jest moja babcia jeszcze, ale tez nie chce zeby sie musiala denerwowac przez gowniarza. Moj tz jara faki, ale w mieszkaniu palone nie jest ( bron cie boze przed tym smrodem!) Wiec niechby tylko ktorys sprobowal mi tu kopcic to by z automatu mi cala chalupe sprzatali na blysk lacznie z praniem zaslon, firan i dywanow. No kuzwa smarkacz 13 lat i fajki mu we lbie... serio, ale odemnie dostalby w☠☠☠☠☠☠☠ gdyby byl moim synem tym bardziej ze juz go mama zlapala na paleniu raz a procz tego wagaruje i wiecznie cos odwala

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[sylwusiach]

Napisane przez lady isss

Co do rozpoczecia roku szkolnego... chyba wzielam sobie na glowe dodatkowy obowiazek, ale w sumie w slusznym celu. Mam dwoch braci. Moja mala ma 10 lat, a mlodsi maja 13 i 16 lat. Ta szkola co jest obok mnie ma uczniow tylko do 6kl no i ten najmlodszy chodzil tu kolo mnie, ale teraz do 7 kl i go przeniesli na drugi koniec miasta. Dzis dzwoni moja mama wiona i mowi, ze weszla po polnocy do pokoju chlopakow, a ten mlodszy siedzi sobie i fajke jara jak stary. My z pawlem wiedzielismy ze on popala bo jak byl z moim w tradie to moj go zlapal, ale nir chcial zebym mojej mamie mowila bo dosc z nim problemow ma i nie chcielismy jej denerwowac. Chcialam jej powiedziec dyskretnie mimo wszystko ale albo bylam z pawlem, albo byl moj ojczym, albo mi z glowy wylecialo ale dzis jej o tym powiedzialam i dodalam, ze dlatego tez pawel go w trase jjz nie wzial wiecej bo sobie u niego przerabal ostatnim razem grubo. Nie minela chwila znowu dzwoni matka ze ten gowniak nie poszedl na rozpoczecie roku i matce kit wciskal, ze kogos kanar w autobusie zlapal i godzine spisywal no i on przez to nie zdazyl a jak dotarl to juz nikogo nie bylo i sekretariat tez byl zamkniety. Matka sie wkurzyla, pojechaal do szkoly i w sumie jak wrocila to wychowawczyni dzwonila juz do niej co sie stalo ze julka nie bylo. W kazdym razie moja mama ufala chlopakom i jak oboje z ojczymem szli na nocke to oni zostawali sami. Powiedzialam mojej mamie, ze jesli chce to ma ich do mnie przysylac, albo chociaz tego mlodszego tak zeby nie zostawal bez opieki bo ja i tak w domu siedze i nie bedzie mi robilo ze oni by przychodzili ten raz czy dwa razy w tyg, a zawsze mialby kontrole. Jest moja babcia jeszcze, ale tez nie chce zeby sie musiala denerwowac przez gowniarza. Moj tz jara faki, ale w mieszkaniu palone nie jest ( bron cie boze przed tym smrodem!) Wiec niechby tylko ktorys sprobowal mi tu kopcic to by z automatu mi cala chalupe sprzatali na blysk lacznie z praniem zaslon, firan i dywanow. No kuzwa smarkacz 13 lat i fajki mu we lbie... serio, ale odemnie dostalby w gdyby byl moim synem tym bardziej ze juz go mama zlapala na paleniu raz a procz tego wagaruje i wiecznie cos odwala

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

ale aparat z mlodego...

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[lady isss]

Napisane przez sylwusiach

ale aparat z mlodego...

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

Taaaa a klamie tak ze masakra. Zlapiesz go za reke to ci powie w oczy ze to nie on i tak szczerze mowiac ja z tym moim 2 lata mlodszym bratem mielismy raz powiedziane, drugi, za trzecim srogi opoerdol a jesli czwarty raz trzeba bylo powtarzac bo nadal nie zrozumielismy to dostawalismy wpierdziel. Tych 2 najmlodszych jest wychowywane bezstresowo i matke maja w dupie. Naprawde nasza 2 starszych miala przerabane dziecinstwo. Ojciec alkoholik, pieniadze przepijal, nie raz nie bylo nawet co jesc, nie bylo za co kupic ubran czy butow. Mieszkalismy kawal od szkoly, na autobus lazilismy kilometr niezaleznie od pogody czasami w zaspach po dupe albo blocie po kostki. Jak wracalismy to trzeva bylo i zrobic jedzenie i lekcje i nawet w piecu palic bo rodzice pracowali. I nie ze mam o to zal, bo zycia przynajmniej bylismy nauczeni. Swieta nie bylam tez sie na wagary poszlo, tez sie fajek sprobowalo czy alko no ale nie w wieku 12-13 lat. Na wagarach to ja moze z 4 razy bylam liczac gimbaze i zawodowke. A ci wylane na wszystko. Leja sie jak przyglupy, we lbach siw przewraca, na brak kasy narzekac nie moga, pasa nigdy nie wachali. I ja serio noe jestem za tym zeby bic dzieciaki czy cos no ale przy zderzeniu 2 pokolen mozna powiedziec bo jakbym szpagatami chodzila to jeden i drugi moglby byc moim synem to uwazam ze 3 szybkie na dupe czasami sie naleza i koniec. Nalezy sie czasem wydrzec morde tak ze pol osiedla slyszy i nalezy sie wypierdzielic przez okno kompa ktorego kupili za hajs z komuni. Serio. Jesli slowa nie dzialaja to sorry ale cos robic trzeba. Moze teraz piwiecie, ze jestem okrutna, bezuczuciowa, ze przemoc rodzi przemoc, ze mam nasrane ale widzac ten brak szacunku do matki ktora pisiwecila im naprawde duzo, ktora zapieprzala po to zeby im niczego nie brakowalo a oni teraz tak postepuja to naprawde nie mam mocy. To nie sa malutkie dzieci. O ile tem 16 lat jeszcze jaks ogarniety to ten najmlodszy masakra. Ten starszy tez popala, no ale sie chociaz kitra bo powiedzialam, ze jesli bedzie na bezczela jaral to osobiscie mu przyjde w pysk wy☠☠☠ac. Mamie tez powiedzialam ze z nim juz nie ma co walczyc bo jest w takim wieku ze czuje sie dorosly i jal bd chcial palic to i tak bedzie. W lutym konczy 17 lat wiec chce to niech jara ale za swoje. Niech matka go opierdzieli dla zasady, ale nawet sobie tym glowy za bardzo nie zaprzata no ale ten szczyl 13 lat to juz przeginka. Mial fajnego przyjaciela to go olal dla osiedlowej patoli. Mamie dzis powiedzialam, ze od kiedy zaczela wspominac o "baranie" ( jego kumplu) od wtedy zaczely sie skargi i dymy julka. Dzis na rozpoczecie tez z "baranem" szedl. W zeszlym roku szkolnym moja babcia spotkala na wagarach julka z "baranem". Takze dla mnie sytuacja jest klarowna : dopoki bd kumplowal sie z "baranem" bedzie tylko gorzej. Ale sie wyzalilam. Serio szkoda mi mamy bo juz tez 50 lat ma, dosc przezyla, dosc zaprzepascila i dosc poswiecila. Starala sie zeby ta dwojka miala lepiej od nas i dostaje zaplacone.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Napisane przez ewka_mewka

No i doopa. Poszłam zrobić krzywą, zabuliłam 50 zł za ubera, a na miejscu dowiedziałam się, że badanie wykonują tylko za okazaniem recepty. Oczywiście moja kochana była gin na badanie mnie wysłała, ale o recepcie zapomniała. Jutro zaczynamy 29 tydzień, więc krzywej już nie zrobię. Ale się wkurzyłam.

Dews, nadal macie gościa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej zrobić później niż w ogóle nie zrobić, to bardzo ważne i obowiązkowe badanie w każdej ciąży.