Japoniofilki - manga, anime, Japonia, japoński

[GreenDress]

chinki mi osobiście w ogóle się nie podobają - wszystkie wyglądają tak samo, ale japonki .. piękności

[Deedlith_Anthy]

Dołaczam! Japonki są przepiękne, czasem im zazdroszczę...Cóż, pociechą jest, że Japonki nam-Europejką-często zazdroszczą
Kocham anime/mangę, interesuję się Japonią, ale nie bezkrytycznie. Nie wszystko u nich mi się podoba.Maniaczę na punkcie dwóch japońskich kompozytorów-Kojiego Kondo(muzyka do serii Legend of Zelda,wielbię za Majora's Mask i Ocarina of Time) oraz Koha Ohtaniego(Shadow of Colossus)
Zbieram również figurki mangowych bohaterek, moja druga mania po My Little Pony Są tu jeszcze jakieś fanki gashaponów, tradingów czy wszelkich innych japońskich figurek?

[asi_ula]

Chmielna a skąd wiesz, że mało jest tych pięknych? Byłaś może w Japonii?? Ja w Krakowie bardzo dużo ślicznych Japonek widziałam, kurcze zazdroszczę im, takie to małe, zgrabne i jeszcze ładne

Ej ta Inoue Mao jak była mała (znalazłam foty) to wyglądała jak ja A w ogóle to często słyszę, że jestem Japonkopodobna Mam takie małe, lekko skośne oczy - szczególnie jak się uśmiechnę, i czarne, proste i sztywne włosy. No.. tylko mam 175cm a nie 155

Uwielbiam openingi i endingi z anime. Np. z Bleacha 'rolling star' Yui, albo z Death Note Maximum The Hormone

Fajne są programy Xiao Zhu albo Alana Luo A Jolin jest pięknaa Np. na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=139CoOKZ4Kw . A z aktorek lubię Charlene Choi i Gillian Chung

[Aliszcze]

hej wszystkim Może maniaczką Japonii nie jestem, ale ciekawi mnie ten kraj, ludzie. No i jestem fanką mangi i anime zaczęłam oglądać anime wieki temu, czyli jakieś 13-14 lat temu, pamiętam jeszcze jak zaczęło wychodzić pismo Kawaii, jak zaczęły ukazywać się pierwsze tomiki Sailormoon, potem evangelion, dr slump (uwielbiam tę mangę za specyficzne poczucie humoru). Z przyjaciółmi składaliśmy się na kupno kaset VHS, żeby oglądać anime na video (tak, tak, o dvd nikt wtedy jeszcze nie słyszał), przeważnie w wersji angielskiej, co zaowocowało wzmożoną nauką języka angielskiego pamiętam, jak po raz pierwszy dorwałam się do Akiry, jakaś stara kaseta video, jakość obrazu srednia, ale film rewelka A obecnie wciągnęłam się w Bleacha, no i zaczęłam oglądac Naruto, choć na razie Naruto mnie nie wciągnął (jestem na 10 odcinku). Skoro chwalicie dramy, to może zacznę jakąś oglądać, swego czasu oglądałam coś w tym stylu, tylko, że w koreańskiej tv.

[Deedlith_Anthy]

Ja do japońskiej muzyki na szczęście słabości nie mam, tzn miałam gdzieś koło 6 klasy podstawówki, teraz tylko część piosenek U. Hikaru lubię, ale to mniejsza część, bo niestety 3/4 jej piosenek to straszny kicz, jak zresztą cała popularna muzyka Japonii i świata(uogulniam).Mój honor ratuje zamiłowanie do poważnej muzyki Ohtaniego i Kondo

[suzuranka]

Przyłączam się!
Ja Japonią i wszytskim, co z nią związane interesuję się od kiedy pamiętam... Kultura, sztuka, film, specyficzny sposób bycia, obyczaje, architektura, JĘZYK!! ( który po prostu kocham, uczę się od 7 lat, a pamiętam, zanim jeszcze zaczęłam się uczyć, to zawsze mówiłam koleżance, że mi to facet mógłby po japońsku mruczeć do uszka, nic bym nie rozumiała, ale to taki seksowny język.... mniam)
O anime czy mandze pisać nie będę, bo moją mocną stroną nie są ( no, prócz Sailorek;P ), do dram się przymierzam, ale nie mam jak ściagać i będe musiała oglądać na You Toubie:/
Co do urody Japonek i Japończyków- uważam, ze są prześliczni, oczywiście nie wszyscy, ale czasem to takie ciacha można znaleźć... ( mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2002 oglądałam tylko dla japonskiej reprezentacji, a dokładniej Kawaguchiego, Tody i oczywiście Nakaty... jakiego ja miałam świra na ich punkcie!! )
Ale po prostu padłam, jak przeczytałam Twoją wypowiedź, Deedlith Anthy!!! JA tą muzyką żyję, dla mnie muzyka do Ocarina of time jest mistrzostwem, pamiętam, ze kiedyś to sobie na starej komórce nokii w "kompozytorze" zrobiłam piosenkę Epony, Zorasów i z tego szalonego Młyna ( już nie pamiętam, jak się sam Młynarz nazywał...) taka byłam nawiedzona a Shadow of the colossus to ciągle w kółko przechodzę(a dokładniej- moje ulubione kolosy;P ) ze względu na muzykę m.in., no przecudna( uwielbiam tę, gdy przylatuje ten wielki ptak nad jeziorem, czy przy finałowym kolosie... poprostu miód), mimo, iż mam ją na kompie a co powiesz o Michiru Oshimie i ICO ? ( jednego z oich uluionych japońskich aktorów poznałam własnie dzięki grze- Onimusha; chodzi o Takeshiego Kaneshiro)
Utadę Hikaru znam własnie dzięki grom, a dokładniej Kingdom Hearts- w "passion/ sanctuary" zasłuchuję sie bez opamiętania, ale wolę japońską wersję, już nie ze względu na sam jezyk, ale jest bardziej "zdobna" i melodyjna Jużnie wspomnęo Okami, przesiąkniętej wręc muzyką, klimatem i samą w sobie Japonią do granic...
Uwielbiam też ogladać japońskie programy telewizyjne, oni majątakie specyyficzne poczucie humoru... Takeshi's castle- kiedyś nadawane przez eurosport, czy "ludzki tetris"... uwielbiam )

P.S.marzy mi sie kiedyś do Japonii pojechać, wiem, ze narazie nie mogę sobie na to pozwolić, ale kiedyś napewno

[Deedlith_Anthy]

Napisane przez suzuranka

Przyłączam się!
Ja Japonią i wszytskim, co z nią związane interesuję się od kiedy pamiętam... Kultura, sztuka, film, specyficzny sposób bycia, obyczaje, architektura, JĘZYK!! ( który po prostu kocham, uczę się od 7 lat, a pamiętam, zanim jeszcze zaczęłam się uczyć, to zawsze mówiłam koleżance, że mi to facet mógłby po japońsku mruczeć do uszka, nic bym nie rozumiała, ale to taki seksowny język.... mniam)
O anime czy mandze pisać nie będę, bo moją mocną stroną nie są ( no, prócz Sailorek;P ), do dram się przymierzam, ale nie mam jak ściagać i będe musiała oglądać na You Toubie:/
Co do urody Japonek i Japończyków- uważam, ze są prześliczni, oczywiście nie wszyscy, ale czasem to takie ciacha można znaleźć... ( mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2002 oglądałam tylko dla japonskiej reprezentacji, a dokładniej Kawaguchiego, Tody i oczywiście Nakaty... jakiego ja miałam świra na ich punkcie!! )
Ale po prostu padłam, jak przeczytałam Twoją wypowiedź, Deedlith Anthy!!! JA tą muzyką żyję, dla mnie muzyka do Ocarina of time jest mistrzostwem, pamiętam, ze kiedyś to sobie na starej komórce nokii w "kompozytorze" zrobiłam piosenkę Epony, Zorasów i z tego szalonego Młyna ( już nie pamiętam, jak się sam Młynarz nazywał...) taka byłam nawiedzona a Shadow of the colossus to ciągle w kółko przechodzę(a dokładniej- moje ulubione kolosy;P ) ze względu na muzykę m.in., no przecudna( uwielbiam tę, gdy przylatuje ten wielki ptak nad jeziorem, czy przy finałowym kolosie... poprostu miód), mimo, iż mam ją na kompie a co powiesz o Michiru Oshimie i ICO ? ( jednego z oich uluionych japońskich aktorów poznałam własnie dzięki grze- Onimusha; chodzi o Takeshiego Kaneshiro)
Utadę Hikaru znam własnie dzięki grom, a dokładniej Kingdom Hearts- w "passion/ sanctuary" zasłuchuję sie bez opamiętania, ale wolę japońską wersję, już nie ze względu na sam jezyk, ale jest bardziej "zdobna" i melodyjna Jużnie wspomnęo Okami, przesiąkniętej wręc muzyką, klimatem i samą w sobie Japonią do granic...
Uwielbiam też ogladać japońskie programy telewizyjne, oni majątakie specyyficzne poczucie humoru... Takeshi's castle- kiedyś nadawane przez eurosport, czy "ludzki tetris"... uwielbiam )

P.S.marzy mi sie kiedyś do Japonii pojechać, wiem, ze narazie nie mogę sobie na to pozwolić, ale kiedyś napewno

Ojej, jak fajnie zobaczyć kogoś o podobnych gustach! W ICO jeszcze nie grałam, Shadowa dziś skończę przechodzić(dwa ostatnie kolosy mi zostały...). Nie dziwię się, że ciągle przechodzisz, bo ta gra jest tak piękna, że aż NIE CHCE się jej skończyć Dzieło sztuki prawdziwe.
A Młynarz-Guru Guru..Nieoficjalnie wiem to z Majora's Mask(POLECAM!! Równie dobra jak OoT, fabuła ciekawa, IMO lepsza niż w OoT, a postacie...To chyba najbardziej rozwinięte w historii całej Zeldy NPC).
Też szalałam ze Song of Storms, Epona's Song, Forest Temple, Gerudo Valley...Dużo tego było...i jest Piękne jest Astral Observatory z MM i Song of Healing(Clock Tower)
Ja poznałam Utadę dzięki amvce z Simple and Clean, i dalej poszło Filmy z Kingdom Hearts z Utadą są świetne,zwłaszcza z Sanctuary..
Skoro znasz fabułę to polecam Ci zobaczenie tego: http://www.youtube.com/watch?v=JTWbj7iUad8 ...Zadziwiające, prawda? Ciężko uwierzyć, że przypadkowo tak wyszło...

http://www.youtube.com/watch?v=CB-O_bjv8Rc - link do Astral Observatory z MM, wersja orkiestrowa
http://www.youtube.com/watch?v=s0krx...eature=related - a tu zwykła
http://www.youtube.com/watch?v=61h5y...eature=related - Final Hours(End of the world) z MM
http://www.youtube.com/watch?v=93sULuUyDMg - Clock Tower (MM)



Wracając do Utady to ubóstwiam ją za Take 5, Sanctuary/Passion, Boku wa Kuma czy Letters, niemniej koszmarki w stylu Prisoner of Love nie dają mi spać po nocach xD
W Okami nawet chciałabym zagrać, ale obawiam się, że ta gra jest zbyt dziecinna w porównaniu do takiego Kolosa jeżeli chodzi o fabułę ;/ Od dziecka znam japońskie mity(moja mam też się Japonią interesowała), więc to akurat średnio mnie przyciąga do tej gry. Niemniej może kiedyś...
A BTW, wiesz, że twórcy ICO/SoTC robią kolejnego "duchowego następcę"? Tylko niestety na PS3...za 4 lata pewnie będzie.

[suzuranka]

Ojej, to przygotuj dziś pudełko chusteczek Emocje towarzyszące końcówce są niesamowite, normalnie się popłakałam ( i to w kilku momentach), a muzyka.... poważnie, przygotuj się na wieeeelkie emocje ( nic Ci nie będę wygadywać, ale w cale nie musisz jej kończyć... przekonasz sie sama ); ja wracam do niej bardzo często, ciagle odkrywam coś nowego.. no niesamowita, jedna z moich bezkonkurencyjnie ulubionych jak skończysz, to daj znaćna priva, podzielimy sie wrażeniami ); ICO polecam bardzo, bo Shadow jest niejako jego kontynuacją, może nie w fabule jako takiej, ale wiele elementów nawiązuje

Majora's mask zaczęłam, nawet zdobyłam kilka masek, ale pamiętam, że strasznie męcząca dla mnie byla ta walka z czasem, a jak doszłam do Epony, to nie mogłam jej uwolnić, uprzedziłam się i rzuciłam ten tytuł w kąt ( później przeszłam Wind Wakera, twilight princess, ale do majora's mask nie wrócilam... jednak pamietam muzykę, często czekałam przy ostatniej godzinie do końca, żeby posłychać sobie muzyki ! taaaaak... ) Ale zawsze jednak The ocarina of time będzie moim sentymentem, żyłam tą grą

Tej sanctuary "w tył" nie słyszałam jeszcze, niesamowite i ... nieco przerażające

Okami faktycznie jest "nieco"inną grą niż Ico/ Shadow, jednak osobiście bardzo bym Ci ją poleciła Cudowna muzyka, mitologia japońska na każdym kroku, ale innowacyjna forma gry ( malowanie pędzlem)... zapewne o niej słyszałaś i czytałas, skoro chciałaś w nią grać więc nie będę Ci tu pisała o sazczegółach, niemniej jeżeli kiedyś wpadnie CI w łapki to choć zacznij, a nie pożałujesz

A jak mi napisałas o tej kolejnej części ico/shadow... padłam!!!! już zacieram rączki ciekawe, co nowego wymyślą? bo chyba nie drugą część shadowa... nie miałabym nic przeciwko ale oni mają przecież taaaakie głowy i pomysły, że napewno czymś nas zaskoczą....


Ale żeby nie było tak offtopowo nieco (piszętu jednak o japońskich grach! ;P ), to jakie dramy poleciłybyście mi na początek?

[Deedlith_Anthy]

Niestety część zakończenia SotC znam już...nazwijmy to punktem wyjściowym dla ICO Ale reszta to dla mnie wielka niewiadoma. Ach, uwielbiam Wondera i Mono! Jasne, że napiszę na PV Ewentualnie może założyć jakiś temat o grach niezwykłych? Typu Okami, SotC, Ico, FF... Wszystkich, które dostarczają prawdziwych emocji i są małymi (lub wielkimi) dziełami sztuki
Co do SotC 2 -chociaż ja wątpię, żeby była 2 , tylko właśnie kolejne duchowe następstwo - tu jest link: http://kotaku.com/gaming/shadow-of-t...ps3-142380.php , ale gdzieś indziej coś konkretnego czytałam ;s
Ja jakoś nie mogę się przekonać do WW, ta grafika mnie denerwuje ;/ Czekam, kiedy TP na GC stanieje, bo 200 zł za używaną grę uważam za "lekką" przesadę.
MM dość trudna była, prawdę mówiąc grałam na kodach :P Niestety, świątynię niektóre nie do pokonania były...

[olik04]

łącze sie z wami niedawno wróciłam z Japonii i było fantastycznie. chociaż muszę powiedzieć że pogoda była tragiczna- upał straszny a do tego ta wilgotność... człowiek chodzi tam non stop mokry (od października podobno jest lepiej) no i mają paskudne jedzenie, wiem że wygląda ładnie, ale ono jest paskudne. zupełnie inne niż te co można dostać u nas w Polsce w restauracji "japońskiej"

[suzuranka]

Napisane przez olik04

łącze sie z wami niedawno wróciłam z Japonii i było fantastycznie. chociaż muszę powiedzieć że pogoda była tragiczna- upał straszny a do tego ta wilgotność... człowiek chodzi tam non stop mokry (od października podobno jest lepiej) no i mają paskudne jedzenie, wiem że wygląda ładnie, ale ono jest paskudne. zupełnie inne niż te co można dostać u nas w Polsce w restauracji "japońskiej"

Wróciłaś z JAPONII????????!!!!!!!! matko, ale Ci zazdroszczę!! Napisz coś wiecej! O jedzeniu jeszcze( faktycznie wygląda bardzo smakowicie, mówisz, że na tym sie kończy? ), o ludziach, czy są mili, towarzyscy czy jak to niejednokrotnie czytałam- "uciekają" przed turystami( nawet, jak się pyta o godzinę...), jak się ubierają, róznice kulturowe ( chociażtego jest mnóstwo, wiem, no ale takie najbardziej rzucające się w oczy...)... No wszystko!! A gdzie dokąłdnie byłaś? czy tak zwiedziałaś wyspy? Jejku, wybacz te pytania, ale poprostu to jest moje marzenie i każdego zawsze zamęczam;PP

[olik04]

Napisane przez suzuranka

Wróciłaś z JAPONII????????!!!!!!!! matko, ale Ci zazdroszczę!! Napisz coś wiecej! O jedzeniu jeszcze( faktycznie wygląda bardzo smakowicie, mówisz, że na tym sie kończy? ), o ludziach, czy są mili, towarzyscy czy jak to niejednokrotnie czytałam- "uciekają" przed turystami( nawet, jak się pyta o godzinę...), jak się ubierają, róznice kulturowe ( chociażtego jest mnóstwo, wiem, no ale takie najbardziej rzucające się w oczy...)... No wszystko!! A gdzie dokąłdnie byłaś? czy tak zwiedziałaś wyspy? Jejku, wybacz te pytania, ale poprostu to jest moje marzenie i każdego zawsze zamęczam;PP

Po pierwsze w Japonii prawie nikt nie mówi po angielsku, nawet nie znają podstawowych zwrotów takie jak u nas potrafią przedszkolaki. Nikt, starszy, młodszy, uczeń, nikt nie wie co oznacza "how are you" . Owszem, przez dwa tygodnie spotkałam kilka osób potrafiących mówić po angielsku, ale to akurat byli jacyś wykształceni biznesmeni jadący super szybkim pociągiem. Nawet w hotelu personel miał problem z podaniem właściwego klucza, bo okazywało się że nie rozumieją cyfr po angielsku, trzeba było im pisać albo powtarzać bardzoooo powolnym tempem.
Przed każdą restauracją jest wystawione plastikowe jedzenie, wygląda ono bardzo autentycznie. Przedstawia ono to co feruje dana restauracja, więc nie ma problemu z zamawianiem, po prostu wskazuje się ręką (angielskie menu należy do rzadkości). Najsmaczniejszy w Japonii jest ryż, jest naprawdę wyśmienity, taki fajny klejący się. natomiast cała reszta jest... obrzydliwa. Taka nijaka, bez przypraw, dziwaczna. Uwielbiają dziwne połączenia smaków, dla mnie absolutnie nie do przyjęcia. Lubią zimny "rosołek" z surowym jajkiem, ryby na surowo. W sushi (maki) ilość surowej rybki jest minimalna, więc maki zawsze mi smakowało, ale oni jedzą duże płaty surowej ryby, to nie jest smaczne. Lubią też dziwne "słodkości". nigdy się nie wie czy trafisz na coś słodkiego czy nie, mimo że coś wygląda na pyszną drożdżówkę z cukrem pudrem i budyniem najczęściej się okazuje że to.. drożdżówka ze słodkim ciastem z majonezem i ostrymi piklami. Świństwo. kolejnym razem kupiliśmy słodkie ciasteczka- pączki. okazało sie że w środku jest obrzydliwa fasola z dodatkiem cukru... Nie wiem czemu lubią takie połączenia, ale tylko cudem i z wnikliwymi obserwacjami udawało nam się coś zdobyć słodkiego co rzeczywiście było słodkie.

Ja byłam na wycieczce więc było nas mnóstwo bo około 25 osób. Trzeba zacząć od tego że w Japonii nie ma białych. nawet w Tokio i Kioto biały człowiek z zachodu to coś wyjątkowego, rzadko bardzo bardzo się takich widuje. Jeśli już to pojedyncze osoby. Ale naprawdę trudno jest spotkać od tak białego na ulicy. Można sobie wyobrazić że tak liczna grupa obcych ludzi wzbudzała zainteresowanie. Aha, wycieczek zagranicznych to ja tam właściwie nie widziałam. No, może raz widziałam wycieczkę Amerykańskich turystów, a tak to nie. japończycy są przemili, zwykle nie uciekają ale raczej są niechętni żeby robić im zdjęcia. W sensie jak idzie taka ogromna liczba ludzi, to ja się im nie dziwię że nie chcą być fotografowani. Na szczęście ansz przewodnik świetnie mówił po japońsku, więc ludzie od nas nie uciekali jak się o coś ich pytał . W ogóle o tym ich byciu miłym mogłabym chyba pisać całe mnóstwo przykładów, to niesamowity naród, za wszystko dziękują, przepraszają, nie robią kłótni, są spokojni (jedynie w knajpach widziałam ich głośnych ). Jak wychodzisz ze sklepu to każdy Ci się kłania, dziękuję i Cię żegna, nawet jeśli nic nie kupisz. W ciekawy sposób podają pieniądze, zakupy itp bo obiema rękoma a przy tym nisko się kłaniają. Przepięknie pakują każdą zakupioną rzecz.

Ubierają się niesamowicie. Bardzo lubią się stroić i wyróżniać. Mają swój styl, każdy inny niepowtarzalny. Lubia ubierać się "warstwowo" z dużą ilością biżuterii czy gadżetów. Lubią się przebierać. Kochają wszelkie wstążki, falbanki, kokardki, koronki i inne słodkie ubranka, to chyba ich ulubiony styl . faceci też się stroją, czasem trudno odróżnić mężczyznę od kobiety, bo mają tak samo gładkie twarze, delikatne rysy i czasem podobne fryzury.

Byłam w kilku miastach m.in. Tokio, Hiroszima, Nagasaki, Kioto.

[asi_ula]

Olik, ale Ci dobrze Z ciekawością przeczytałam to co napisałaś
Dziwiło mnie tylko to, że w Japonii jest mało białych :O i że nie potrafią mówić po angielsku. To się rzadko zdarza
A jaka to była wycieczka? Jakaś ze szkoły czy z biura podróży? Pytam, bo może kiedyś też bym sobie taką sprawiła A bardzo dużo kosztowała?

[olik04]

Napisane przez asi_ula

Olik, ale Ci dobrze Z ciekawością przeczytałam to co napisałaś
Dziwiło mnie tylko to, że w Japonii jest mało białych :O i że nie potrafią mówić po angielsku. To się rzadko zdarza
A jaka to była wycieczka? Jakaś ze szkoły czy z biura podróży? Pytam, bo może kiedyś też bym sobie taką sprawiła A bardzo dużo kosztowała?

To dzięki moim kochanym rodzicom miałam okazję poznać Japonię, zawsze o tym marzyłam. To była cudowna podróż, mimo że często byłam przemęczona (z powodu temperatury i wilgoci) to bardzo byłam zadowolona z wycieczki

mój tata mi wcześniej opowiadał o Japonii więc ja aż tak bardzo zdziwiona nie byłam. Chociaż to dziwne właśnie ten język i taka mała ilość białych ludzi, kto by się spodziewał
Byłam z Logos tour tam można zobaczyć ile wycieczka kosztowała. Do wycieczki jeszcze trzeba dodać około 220$ na transport, spektakle i jakieś jeszcze wjazdy. Poza tym nie są opłacone posiłki więc trzeba jeszcze sobie doliczyć jedzenie. Śniadania i kolacje można zjeść w sumie za 20zł jeśli samemu kupuje się jedzenie, a ponieważ w pokojach były lodówki więc nie było z tym problemu. Obiady w knajpkach zwykle kosztują około 20-30zł więc niedużo. Ogólnie Japonia nie jest drogim krajem, znacznie drożej jest u nas w zachodniej europie Teraz jest tanio dzięki niskiemu kursowi dolara. Jak był wysoki kurs dolara to i Japonia nie była najtańsza.

[joplin]

I ja się podłączam, aż dziwne, że tu wcześniej nie trafiłam .

olik04, zazdroszczę wycieczki . Nieznajomość angielskiego mnie nie dziwi, dużo się na ten temat nasłuchałam. Nie wyobrażam sobie jak bym się tam porozumiewała, znam tylko raptem kilkadziesiąt wyrazów i kilka zwrotów po japońsku, parę kanji (ciągle się uczę).

Jeśli chodzi o samą Japonię to najbardziej uwielbiam muzykę (YUI , Utada Hikaru /uwielbiam jej live'y!/, Ayumi Hamasaki , Gackt, Jyongri, Hitomi Shimatani, Flow, Ai Takaoka, Namie Amuro, Kumi Koda, Mika Nakashima i wiele innych), lubię też oglądać anime i czytać mangi (ostatnio uwielbiam Bleach'a, ale dobijają mnie fillery w anime).

Napisane przez Aliszcze

A obecnie wciągnęłam się w Bleacha, no i zaczęłam oglądac Naruto, choć na razie Naruto mnie nie wciągnął (jestem na 10 odcinku). Skoro chwalicie dramy, to może zacznę jakąś oglądać, swego czasu oglądałam coś w tym stylu, tylko, że w koreańskiej tv.

Naruto też swego czasu uwielbiałam (dalej mam "sentyment"), ale ostatnio fabuła stała się IMO trochę oklepana i oglądam/czytam tylko okazyjnie. Polecam omijać fillery - jedyny, który mi się spodobał to ep 101 (tytuł będzie mniej więcej - "co Kakashi ma pod maską?" ), reszta to flaki z olejem, fabuła ciągnie się przez kilka odcinków każdego fillera, no i potem fabuła fillerowa i ta prawdziwa miesza się i można pomylić niektóre fakty. Jeśli będziesz chciała to wyślę Ci listę fillerowych odcinków Naruto .

[Aliszcze]

Napisane przez joplin

Jeśli będziesz chciała to wyślę Ci listę fillerowych odcinków Naruto .

Proszę, wyślij obecnie jestem na 97 odcinku Naruto, nawet się wciągnęłam ale i tak czasem mnie nuży. A co do Bleach'a, to ostatni odcinek fillera został i dobrze, bo mnie fillery w Bleachu tez dobijają


olik04, dzięki za relację, aż nie chce się wierzyć, że oni z angielskim tak słabo stoją. Marzy mi się podróż do Japonii, ale na razie niestety muszę ją odłożyć

[asi_ula]

Napisane przez joplin

Jeśli chodzi o samą Japonię to najbardziej uwielbiam muzykę (YUI

O taaaak

Napisane przez joplin

lubię też oglądać anime i czytać mangi (ostatnio uwielbiam Bleach'a, ale dobijają mnie fillery w anime).

Hehe fillery już się kończą na szczęście. W następnym odcinku emitowanym na początku października będzie już normalnie Hueco Mundo i dalszy ciąg walki Ichi z Grimmjow Jeagerjaques
A mi sie ostatnio nudzi, więc oglądam sobie stare odcinki Bleacha - te w Soul Society, jak Ichigo ratował Rukię The best są walki z Zarakim, Byakują, albo walka Yoruichi z Soi Fong A Naruto nie lubię, zaczęłam oglądać, ale jakis takie dziecinne mi się wydało Wolę Death Note, Wolf's Rain, FullMetal Alchemist lub Elfen Lied

[joplin]

Napisane przez Aliszcze

Proszę, wyślij obecnie jestem na 97 odcinku Naruto, nawet się wciągnęłam ale i tak czasem mnie nuży. A co do Bleach'a, to ostatni odcinek fillera został i dobrze, bo mnie fillery w Bleachu tez dobijają


olik04, dzięki za relację, aż nie chce się wierzyć, że oni z angielskim tak słabo stoją. Marzy mi się podróż do Japonii, ale na razie niestety muszę ją odłożyć

Poszło na PW . Całe szczęście, że już skończyli fillery, brakowało mi oglądania anime, ale za to jestem na bieżąco z mangą. Już nie mogę się doczekać odcinków anime z pewnymi sytuacjami z mangi .

Napisane przez asi_ula

O taaaak


Hehe fillery już się kończą na szczęście. W następnym odcinku emitowanym na początku października będzie już normalnie Hueco Mundo i dalszy ciąg walki Ichi z Grimmjow Jeagerjaques
A mi sie ostatnio nudzi, więc oglądam sobie stare odcinki Bleacha - te w Soul Society, jak Ichigo ratował Rukię The best są walki z Zarakim, Byakują, albo walka Yoruichi z Soi Fong A Naruto nie lubię, zaczęłam oglądać, ale jakis takie dziecinne mi się wydało Wolę Death Note, Wolf's Rain, FullMetal Alchemist lub Elfen Lied

Walka Soi Fong nie podobała mi się, ale walka z Kenpachim, Byakuyą, Renjim i walka (a raczej tylko uwolnienie zanpaktou) Shunsui i Ukitake z Yamamoto były rewelacyjne! Uwielbiam też walkę Gin'a () z Toushirou i ogólnie wszystkie momenty z Gin'em związane .

W ogóle ciekawa jestem jak oni w anime powrócą do prawidłowej akcji. Przecież w normalnym, mangowym ciągu wydarzeń, po wygranej Ichigo z Grimmjow'em Orihime nadal jest uwięziona w HM, tak jak reszta ekipy. Więc jak oni chcą z fillerowej akcji powrócić nagle do normalnej?

Death Note też jest świetne (no i nie za długie, przyjemnie się ogląda), a Elfen Lied uwielbiam. Muzyka openingowa jest piękna, szczególnie w wersji "szkatułkowej".

FullMetal Alchemist nie miałam jeszcze okazji widzieć, ale mam na na liście "anime do obejrzenia" .

P.S. Mogę odgapić lokalizację?

[asi_ula]

Napisane przez joplin

Walka Soi Fong nie podobała mi się, ale walka z Kenpachim, Byakuyą, Renjim i walka (a raczej tylko uwolnienie zanpaktou) Shunsui i Ukitake z Yamamoto były rewelacyjne! Uwielbiam też walkę Gin'a () z Toushirou i ogólnie wszystkie momenty z Gin'em związane .

W ogóle ciekawa jestem jak oni w anime powrócą do prawidłowej akcji. Przecież w normalnym, mangowym ciągu wydarzeń, po wygranej Ichigo z Grimmjow'em Orihime nadal jest uwięziona w HM, tak jak reszta ekipy. Więc jak oni chcą z fillerowej akcji powrócić nagle do normalnej?
P.S. Mogę odgapić lokalizację?

Jasne, odgapiaj
Też mam kilka - do obejrzenia. Przymierzam się do Ghost In The Shell
Co do Gina to nie bardzo go lubię Za to Arrancary mmm uwielbiam

[joplin]

Napisane przez asi_ula

Jasne, odgapiaj
Też mam kilka - do obejrzenia. Przymierzam się do Ghost In The Shell
Co do Gina to nie bardzo go lubię Za to Arrancary mmm uwielbiam

Ja uwielbiam całe Hueco Mundo i spółkę, no, może oprócz Tousena i kilku denerwujących Arrancarów . Uluquiorra & Grimmjow .

[asi_ula]

Napisane przez joplin

Uluquiorra & Grimmjow .

[tenebra]

przyłączam się!

ale nic mądrego nie napiszę bo jest już 3 i moje myślenie jest teraz bardzo ograniczone - nawet mam problemy z czytaniem bo mi sie literki zlewają idę spać, a jak tylko zacznę myśleć to napiszę coś innego niż takie pitu pitu

[emiki]

Widzę, że dużo fanek Bleach-a Ja też uwielbiam te anime, chociaż ostatnio zaczęłam czytać mangę i mówiąc szczerze bardziej mi się podoba, ale zobaczymy po fillerach

[tenebra]

Bleacha zaczęłam oglądać, ale niestety brak cierpię na brak czasu :/ a w anime bardzo nie lubię fillerów bo są często nudne - przynajmniej dla mnie

[Aliszcze]

Napisane przez joplin

Ja uwielbiam całe Hueco Mundo i spółkę, no, może oprócz Tousena i kilku denerwujących Arrancarów . Uluquiorra & Grimmjow .

Podpisuję się pod tym obiema łapkami z tego, co się orientuję, to teraz bedzie ostatni odcinek fillera,a potem znów powrót do wątku głównego

joplin, ja myślę, że oni po prostu wrócą do akcji tak, jakby tych wydarzeń w fillerze w ogóle nie było. Śledzę czasem na zagranicznych forach o Bleachu kłótnie i wojny (bo inaczej tego nazwać nie mogę) między fanami Orihime a Ruki i o oto, która bedzie z Ichigo, a Wy jak myślicie?co obstawiacie?

Joplin, koniecznie zobacz fullmetala, naprawde warto ja obecnie jestem na 100 odcinku Naruto, wciągnęłam sięno i jestem w trakcie Slayersów.

[joplin]

Napisane przez Aliszcze

Podpisuję się pod tym obiema łapkami z tego, co się orientuję, to teraz bedzie ostatni odcinek fillera,a potem znów powrót do wątku głównego

joplin, ja myślę, że oni po prostu wrócą do akcji tak, jakby tych wydarzeń w fillerze w ogóle nie było. Śledzę czasem na zagranicznych forach o Bleachu kłótnie i wojny (bo inaczej tego nazwać nie mogę) między fanami Orihime a Ruki i o oto, która bedzie z Ichigo, a Wy jak myślicie?co obstawiacie?

Joplin, koniecznie zobacz fullmetala, naprawde warto ja obecnie jestem na 100 odcinku Naruto, wciągnęłam sięno i jestem w trakcie Slayersów.

O ile dobrze pamiętam, to pierwszy po-fillerowy odcinek ma być jakoś w połowie października, już nie mogę się doczekać .

Szczerze to nigdy nie zastanawiałam się, kto będzie z Ichim, ale obstawiam bardziej na Orihime, chociaż lubię zarówno ją jak i Rukię.

Do Fullmetala przymierzam się już dość długo, ale ciągle brakuje mi czasu ostatnio niestety. W ogóle moja lista anime do oglądnięcia jest dosyć długa .

Napisane przez emiki

Widzę, że dużo fanek Bleach-a Ja też uwielbiam te anime, chociaż ostatnio zaczęłam czytać mangę i mówiąc szczerze bardziej mi się podoba, ale zobaczymy po fillerach

Ja mangę zaczęłam czytać jak pojawiły się fillery i też bardziej mi się podoba niż anime . Pewnie przez fillery, bo strasznie mnie denerwują i zawsze je omijam. Za to w mandze akcja ostatnio dość ostra, tylko czekam, aż do walki włączą się pierwsze numerki Espady, no i sam Aizen & Gin .

[asi_ula]

A ja nie lubię Rukii ;P denerwuje mnie A Orihime jest taka.. za delikatna i sierotowata Ale wolę już ją zamiast Rukii
Fajnie by było np. Ichi z Soi Fong, albo Yoruichi

[joplin]

Napisane przez asi_ula

A ja nie lubię Rukii ;P denerwuje mnie A Orihime jest taka.. za delikatna i sierotowata Ale wolę już ją zamiast Rukii
Fajnie by było np. Ichi z Soi Fong, albo Yoruichi

Ichi za młody dla obu . W sumie w Rukii denerwuje mnie trochę to, że tak 'adoruje' swojego brata, którego niezbyt lubię . Orihime jest delikatna i sierotowata, ale mimo wszystko IMO bardziej do Icha pasuje niż Rukia .

A co myślicie o Ginie? Będzie coś jeszcze między nim a Matsumoto, czy Gina ciągnie bardziej do Aizena? (shounen-ai! )

[Aliszcze]

Napisane przez joplin

Ichi za młody dla obu . W sumie w Rukii denerwuje mnie trochę to, że tak 'adoruje' swojego brata, którego niezbyt lubię . Orihime jest delikatna i sierotowata, ale mimo wszystko IMO bardziej do Icha pasuje niż Rukia .

A co myślicie o Ginie? Będzie coś jeszcze między nim a Matsumoto, czy Gina ciągnie bardziej do Aizena? (shounen-ai! )

Ja lubię i Orihime i Rukię, ale jednak bardziej widzę Orihime z Ichigo. Matsumoto to moja ulubiona postać kobieca w Bleachu Myślę, że jednak nic już nie będzie między nią a Ginem, bo by Matsumoto musiała zgodzić sie na trójkąt z Aizenem Matsumoto za to tworzy super duet ze swoim kapitanem gdyby nie jego niski wzrost, to bym widziała ich jako parę

[joplin]

Napisane przez Aliszcze

Ja lubię i Orihime i Rukię, ale jednak bardziej widzę Orihime z Ichigo. Matsumoto to moja ulubiona postać kobieca w Bleachu Myślę, że jednak nic już nie będzie między nią a Ginem, bo by Matsumoto musiała zgodzić sie na trójkąt z Aizenem Matsumoto za to tworzy super duet ze swoim kapitanem gdyby nie jego niski wzrost, to bym widziała ich jako parę

Ja osobiście wolę parę Gin & Aizen niż Gin & Matsumoto, chociaż strasznie podobał mi się moment, kiedy Gin & c.o. uciekali z Soul Society i Gin przeprosił Matsumoto i powiedział coś w stylu "szkoda, że nie trzymałaś mnie dłużej" .
Gdy przeglądam różne Bleachowe fora to spora część osób sądzi, że Gin podczas walki się 'nawróci' za sprawą Matsumoto i będzie walczył przeciwko Aizenowi . Mi ta teoria jakoś nie leży .

Co do duetu Hitsugayi & Matsumoto to zgadzam się, aczkolwiek Toushi jest IMO zbyt chłodny, by być z kimkolwiek .