Nachalna koleżanka

[zajetasprawami]

Witajcie.

Mieszkam z koleżanką, która jest bardzo natarczywa. To fajna dziewczyna, lubimy się, mamy mnóstwo śmiechu, ale... ona potrafi przychodzić do mnie po pięć razy dziennie i oczekiwać, że będę ją zabawiać rozmową.
W ogóle nie patrzy na to, że jestem zajęta.
Mówiłam jej już o tym, prosiłam, żeby mi nie przeszkadzała. Nic. Zaczęłam nawet te jej "odwiedziny" ignorować - ja robie swoję, a ona siedzi. Myślicie, że jej to przeszkadza? Otóż nie.
Z tego wszystko stałam się ostatnio dość opryskliwa w stosunku do niej, bo mnie to po prostu irytuje. Kiedy słyszę jak puka do moich drzwi robię się już coraz bardziej nerwowa.
Nie wiem, może to ja jestem dziwna, ale nie potrzebuję tak częstego spędzania czasu, szczególnie że gadamy codziennie i jestesmy ze swoimi sprawami na biężąco.
Czuję taki kompletny brak komfortu, że nie mogę się zamknąć w pokoju z książką czy filmem, bo zaraz ona zapuka i będzie pytać co robię

[malzonka121]

Najlepiej delikatnie porozmawiać o tym wprost z koleżanką.

[ruda_beksa]

Skoro prosiłaś, żeby przestała, a ona ma to gdzieś, pozostaje ci zamykać drzwi na klucz lub się wyprowadzić. Nie wytrzymałabym z kimś takim.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Ja bym nie otwierala jesli by pukala ewentualnie ostrzej powiedziala ze chce miec wlasna przestrzen i nie mam ochoty z nikim gadac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rorin]

A Wasze pokoje nie są zamykane od środka? Jeżeli rozmowa nie pomaga, to nie wiem, co pomoże :/

[AuroraCoriolis]

Mysle ,ze Twoja kolezanka jest ekstrawertyczka a Ty introwertczka.
Są ludzie,ktorzy maja potrzebe przebywania z innymi cały czas i tacy,ktorzy potrzebuja czasu dla siebie.

Jesli lubisz kolezanke to moze sprobowalybyscie sobie ulozyc jakies aktywnosci razem-np ogladanie razem jakis filmow wieczorami czy cos. A wczesniej to powied znp,ze musisz cos zrobic na studia/do pracy wiec potrzebujesz 2-ch godzin dla siebie a jak skonczysz to wlasnie pogadacie.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Trochę nie chce mi się wierzyć że powiedziałaś jej wprost że nie chcesz teraz gadać i chcesz pobyć sama a ona dalej sobie siedzi w Twoim pokoju i nic z tego nie robi. Możesz podać przykład tego co dokładnie do niej powiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Dlaczego ją wpuszczasz? Otwórz drzwi, powiedz, że akurat nie masz możliwości spędzić z nią czasu i odezwij się jak będziesz miała ochotę lub umów na następny raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez AuroraCoriolis

Mysle ,ze Twoja kolezanka jest ekstrawertyczka a Ty introwertczka.
Są ludzie,ktorzy maja potrzebe przebywania z innymi cały czas i tacy,ktorzy potrzebuja czasu dla siebie.

Jesli lubisz kolezanke to moze sprobowalybyscie sobie ulozyc jakies aktywnosci razem-np ogladanie razem jakis filmow wieczorami czy cos. A wczesniej to powied znp,ze musisz cos zrobic na studia/do pracy wiec potrzebujesz 2-ch godzin dla siebie a jak skonczysz to wlasnie pogadacie.

A ja obstawiam, że jest jednak nachalna.
Zmieniłabym mieszkanie, nie znam rady na prostactwo.

[kennedy]

Ja bym powiedziala ze chce byc sama bo jestem zajeta i nie wpuszczala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zajetasprawami]

Napisane przez Rorin

A Wasze pokoje nie są zamykane od środka? Jeżeli rozmowa nie pomaga, to nie wiem, co pomoże :/

Nie, nie są zamykane na klucz.
Ja drzwi ma zwykle zamknięte, a ona wtedy do mnie puka.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85986138]Trochę nie chce mi się wierzyć że powiedziałaś jej wprost że nie chcesz teraz gadać i chcesz pobyć sama a ona dalej sobie siedzi w Twoim pokoju i nic z tego nie robi. Możesz podać przykład tego co dokładnie do niej powiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

"Nie mam teraz czasu, jestem zajęta. Dlaczego mi przeszkadzasz widząc, że coś robię?" Na co ona zaczyna pytać CO robię i interesować się tym, co akurqt przeglądam/czytam/oglądam.

Napisane przez skara

Dlaczego ją wpuszczasz? Otwórz drzwi, powiedz, że akurat nie masz możliwości spędzić z nią czasu i odezwij się jak będziesz miała ochotę lub umów na następny raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogłabym za każdym razem kiedy puka mówić, że jestem zajęta, ale ona będzie wtedy pytała czym i twierdziła, że przyszła na chwilę, bo chce ze mną pogadać.

[skara]

No to mówisz "uczę się / czytam gazetę" i zamykasz drzwi. Trochę asertywności w życiu Ci się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zajetasprawami]

Napisane przez skara

No to mówisz "uczę się / czytam gazetę" i zamykasz drzwi. Trochę asertywności w życiu Ci się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wtedy ona wejdzie do mojego pokoju, siądzie na łóżku i będzie patrzeć jak czytam tę gazetę. Już tego próbowałam. Zwykle widząc mój brak reakcji odpuszcza i wychodzi po 5-10 minutach, ale samo to, że muszę siedzieć i ją ignorowąc jest męczące.

[skara]

Ale dlaczego pozwalasz jej wejść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zajetasprawami]

Napisane przez skara

Ale dlaczego pozwalasz jej wejść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pozwalam. Mówię przez drzwi, że jestem zajęta, ale te drzwi nie są zamykane na klucz, więc ona sobie wchodzi.
Ja już nawet za to na nią nakrzyczałam, ale bez większego skutku

[skara]

Gdybyś nie pozwalała, to by nie wchodziła. Stań w drzwiach, zamknij je potem i tyle. Jeśli spróbuje wejść to po prostu ją wyproś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Popros zeby nie wchodzila.

Stan w drzwiach i powiedz ze sie uczysz i jej obecnosc ci przeszkadza w skupieniu.

Serio doroslej kobiecie trzeba takie rzeczy tlumaczyc? Kazde slowo i ruch jak krowie na rowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

A mówiłaś jej żeby wyszła i ze ci to przeszkadza? Oczywiscie to zachowanie jest kuriozalne, ale tu chyba trzeba jak krowie na rowie, bez cackania

[Agataa_S]

A nie możesz zamieszkać z inną koleżanką?

[zajetasprawami]

Napisane przez kennedy

Popros zeby nie wchodzila.

Stan w drzwiach i powiedz ze sie uczysz i jej obecnosc ci przeszkadza w skupieniu.

Serio doroslej kobiecie trzeba takie rzeczy tlumaczyc? Kazde slowo i ruch jak krowie na rowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co prawda jestem już po studiach, ale jeszcze się dokształcam dla siebie samej, więc faktycznie opcja z tłumaczeniem się nauką nie jest zła.

Napisane przez kalor

A mówiłaś jej żeby wyszła i ze ci to przeszkadza? Oczywiscie to zachowanie jest kuriozalne, ale tu chyba trzeba jak krowie na rowie, bez cackania

Jest kuriozalne, bo jesteśmy ze sobą blisko i ona nie ma wobec mnie granic. Mówiłam, że mi przeszkadza. "A co takiego robisz? Przecież ja tu tylko chce trochę z tobą posiedzieć"

Napisane przez Agataa_S

A nie możesz zamieszkać z inną koleżanką?

Moje pozostałe koleżanki są z innych miast. Mam do wyboru ewentualne mieszkanie z obcymi ludźmi, ale wolałabym nie...

[kennedy]

Napisane przez zajetasprawami

Co prawda jestem już po studiach, ale jeszcze się dokształcam dla siebie samej, więc faktycznie opcja z tłumaczeniem się nauką nie jest zła.



Jest kuriozalne, bo jesteśmy ze sobą blisko i ona nie ma wobec mnie granic. Mówiłam, że mi przeszkadza. "A co takiego robisz? Przecież ja tu tylko chce trochę z tobą posiedzieć"



Moje pozostałe koleżanki są z innych miast. Mam do wyboru ewentualne mieszkanie z obcymi ludźmi, ale wolałabym nie...

'Wybacz ale chce zostac sama'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silesian Girl]

Wchodzi do twojego pokoju pod twoja nieobecnosc? Jeśli tak zostaw na lozku cos co ja zawstydzi np. wibrujacego wojownika. Następnym razem moze zastanowi sie kilka razy zanim otworzy drzwi kiedy mowisz ze jesteś zajęta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yesterdaystar]

Napisane przez Silesian Girl

Wchodzi do twojego pokoju pod twoja nieobecnosc? Jeśli tak zostaw na lozku cos co ja zawstydzi np. wibrujacego wojownika. Naztepnym razem moze zastanowi sie kilka razy zanim otworzy drzwi kiedy mowisz ze jesteś zajęta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha... xD To jest dobre. Możesz też zostawić np włączona kamerkę w laptopie i jeżeli zdarzy się, że weszła pod twoją nieobecność, włączyć przy niej ten filmik i pokazać co takiego ogladasz gdy zapyta, co właśnie robisz.

Chociaż to w sumie mogłoby być za mocne... No ale skoro mówisz, że nic innego na nią nie działa...

[Agataa_S]

Moje pozostałe koleżanki są z innych miast. Mam do wyboru ewentualne mieszkanie z obcymi ludźmi, ale wolałabym nie...[/QUOTE]


A może właśnie ktoś obcy będzie fajny i bedzie Wam sie super mieszkało?? Gdyby mnie ta dziewczyna tak wkurzała to nie miałam bym sentymentów i podziekowałabym jej za wspólne mieszkanie i zamieszkała z kimsobcym. Widac nie jestes az tak zdesperowana jak piszesz

[zajetasprawami]

Dziewczyny, pozwalam sobie wywołać ten temat, bo nie chcę zakładać kolejnego, a mam nowy problem i chciałabym poznać Wasze opinie.

Koleżanka z którą mieszkam powiedziała ostatnio mojemu najlepszemu koledze, że wykorzystał limit odwiedzin do końca roku. Od lipca był u mnie cztery razy (!!). Co więcej, mówiła to serio, bo ona sobie życzy spokoju i ciszy w mieszkaniu... rzecz w tym, że my jesteśmy cicho. Znamy się 10 lat i ja nie mogę zaprosić bliskiej osoby na pogaduchy, bo przeszkadza to koleżance.
Jak to według Was wygląda? Bo ja ostatnio zaczęłam planować odkładanie pieniędzy na kaucję i nowe mieszkanie...

[skazana_na_bluesa]

Trzeba bylo jej powiedziec, ze to nie ona bedzie decydowala o takich rzeczach. Ja tez bym szukala czegos innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz