![]() |
#1771 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Dziś wiem, że te tysiące pożegnań mnie dobijało coraz mocniej. Dlatego jeśli mogę radzić dziewczynom w trakcie, to wiem, że nie jest warto upodlić się do końca i prosić o uwagę, bo potem czuje się wstyd w środku. Przedłuża się niepotrzebnie coś, co już dawno się skończyło. Oni gdyby chcieli, to by pisali, wrócili. Cisza wyraża więcej niż tysiąc słów, dosłownie. Jestem w miejscu, w którym jestem nie przez tysiące pożegnań, a przez tysiące powrotów. Limit się chyba wyczerpał i ktoś mnie wyrzucił z życia bez słowa. Bez pożegnania. Stać go tylko na wysyłanie co dwa tygodnie tekstów naszych piosenek, a nie szczerą rozmowę. Żenujace po 13 latach znajomości. Planuje zniknąć z wizażu, bo zbyt dużo rzeczy kojarzy mi się z patologią ostatnich nie tylko miesięcy, a lat. Boję się, że ciągle to wałkując będę pielęgnować uczucia do niego.
__________________
RESET ![]() Edytowane przez Cerveza_ Czas edycji: 2019-07-04 o 10:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1772 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Jego zachowanie jest obrzydliwe, że tak powiem na ch uj te wasze piosenki. Czemu jeszcze do tej pory nie zmieniłaś numeru telefonu? Jasne, musisz zrobić co jest dla Ciebie najlepsze. Jedynie się zastanawiam, dlaczego jeszcze go kochasz mimo świadomości jakim jest człowiekiem? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1773 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Poczytałam Wasze ostatnie posty i dochodzę do wniosku, że macie rację w kwestii "cichego" kończenia, urwania nagle kontaktu. Zaraz po tym, co wydarzyło się w sobotę, byłam przekonana, że to nie może tak się skończyć, że tyle razem przeżyliśmy, że nie można tak rozstać się bez słowa, że przecież sms o treści "mam już dość" nie może być ostatecznym zakończeniem. Nakręcałam się tym, że się nie odzywa, nie przeprasza, nie tłumaczy. Ale ile było sytuacji, kiedy mówiliśmy sobie, że to koniec, a potem dochodziliśmy do wniosku, że chcemy spróbować jeszcze raz? On obiecywał, że mu zależy, że chce walczyć? Jeszcze na parę dni przed rozstaniem powiedział, że mnie kocha. Wszystko niepotrzebnie. Obiecywaliśmy sobie tyle razy, że to koniec i było to tylko czcze gadanie. Przypomina mi się scena z "Seksu w wielkim mieście", kiedy Carrie mówi do Biga: We're so over. We need a new word for over.
Chyba mówienie sobie kolejny raz, że to koniec nie ma sensu w świetle tego wszystkiego co się działo przez ostatnie dwa lata. Sama kwestia "to koniec" wydaje się nieśmiesznym żartem, wypowiadanym w kółko i w kółko. Najpierw myślałam, że brak odzewu świadczy o tym, że jest dupkiem. A może po prostu czuje ten sam wstyd, co ja, że tyle razy to ciągnęliśmy i że finał był taki żałosny? Edytowane przez LibraryGirl Czas edycji: 2019-07-04 o 12:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#1774 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;86963601]Jego zachowanie jest obrzydliwe, że tak powiem na ch uj te wasze piosenki. Czemu jeszcze do tej pory nie zmieniłaś numeru telefonu?
Jasne, musisz zrobić co jest dla Ciebie najlepsze. Jedynie się zastanawiam, dlaczego jeszcze go kochasz mimo świadomości jakim jest człowiekiem?[/QUOTE] Mam swoje zobowiązania i zmiana nr nie jest taką prostą sprawą. Mam ten nr z 10 lat. W momencie kiedy zmieniam nr po tylu latach muszę całe życie przewrócić do góry nogami. Nie będę dla faceta zmieniać nr telefonu, bo bardzo mi to utrudni na tym etapie życie zawodowe. Co innego, gdyby mnie nękał. Dwa razy wysłał mi tekst piosenki i to z bramki internetowej, więc nie mogę mówić, że męczy mnie jakoś okrutnie. Chodzi o sam fakt, że odzywa się co jakiś czas mając inną. Świadomość to jedno, ale nie da się chyba odkochać po tylu latach bez najmniejszego problemu. Gdzieś tli się ta tęsknota, bo byłam pewna, że ułoży się. Jeszcze dwa miesiące temu. Myślałam, że potrzebujemy czasu. Wierzyłam w nas, dlatego wróciłam z SAMOTNEGO wyjazdu ![]() ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- Cytat:
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1775 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
@Cerveza_ ja jestem zdania, ze to jest sprawa bardzo indywidualna. Jeśli ktoś ma potrzebe, to będzie próbował sie żegnac nawet i tysiąc razy. Aż w końcu sam odpuści. Jasne, ze nie jest to zdrowe, ale wiedziałabyś o tym gdyby nie to, że SAMA musialas sie o tym przekonac?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1776 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Jedni to oleją i zrobią po swojemu, a może znajdzie się jakaś osoba, co pomyśli, że posłucha mojej rady i da sobie spokój z szukaniem na siłę kontaktu. Takie jest moje zdanie. Nie każdy musi dochodzić do krytycznego momentu, w jakim ja byłam i nikomu tego nie życzę, naprawdę. Nie każdy musi być też na dnie, żeby się odbić. Fajnie, jakby znalazły się osoby, co nie są tak oporne, jak byłam ja. Każdy robi po swojemu, ale jeśli znajdzie się ktoś jedna osoba, co odpuści przed pójściem na `dno`to duży sukces. Szkoda by było, żeby każda z nas zaliczała ten najgorszy dół. Wybór indywidualny jak napisałaś.
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1777 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
@Cerveza_ można próbować, ale rzadko kiedy ludzie uczą się na cudzych błędach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1778 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]()
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1779 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Rozumiem Cię, Cerveza. Nie rozumiem tylko wysyłania tych teksów piosenek. To strasznie niedojrzałe, już chyba całkowity brak kontaktu byłby lepszy.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1780 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]()
__________________
RESET ![]() Edytowane przez Cerveza_ Czas edycji: 2019-07-04 o 13:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1781 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1782 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Może kiedyś nadejdzie dzień, gdzie poczuje się wolna od uczuć do niego. Póki co trzymam się z dala od facetów. Kocham go nadal, ale trzymam to sobie w środku i szanuję jego nowy związek.
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1783 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
A ja sobie tak pomyślałam.. może to nie on je wysyła? Tylko ta dziewczyna? Pisałaś, że jest dość mocno rozchwiana, podobnie jak on.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1784 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Najciężej jest odpuścić i pogodzić się z faktem, że ktoś nas nie kocha. I dać sobie szanse na szczęście i niespodzianki jakie może przynieść życie.
Powtarzam to sobie w kółko ale mówić, a robić to dwie różne rzeczy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1785 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
A ja wypowiem się jako osoba, która otrzymała pożegnanie. Ex źle mnie traktował i doprowadził do tego, że to ja zerwałam. Po miesiącu musiałam się odezwać służbowo do niego. Potem wysłałam mu życzenia na Wielkanoc. A on poprosił o spotkanie. Zgodziłam się. Na dzień dobry usłyszałam, że on nie chciał cytuję "związku, w którym trzeba się często spotykać i spędzać ze sobą czas". I wiele innych przykrych rzeczy. Ale chce utrzymywać kontakt. To co on chciał? Układu FwB? Tym bardziej, że na początku deklarował, że chce poważnego związku. Wiecie co jeszcze powiedział? Na wieść o tym, że spotykam się z kimś stwierdził, że mam uważać, bo nowy może chcieć mnie wykorzystać. I że bardzo mu się podobałam i nadal podobam, więc mam nie tracić nadzieji. Bo nadzieja umiera ostatnia. Poczułam się po tej rozmowie jakbym w twarz dostała. W domu płakałam. Następnego dnia nawrzucałam mu w SMS, że jest oszustem i w przeciwieństwie do mnie nie był wobec mnie szczery. No i wyznałam mu, że był dla mnie bardzo ważny i że żałuję, że taka ścierkę z siebie dla niego robiłam (tak wiem, jestem kretynką). Wiecie co? Następnego dnia napisał, że nie chce mieć ze mną kontaktu i wyrzucił mnie z fejsa. Ja zablokowałam jego nr i nie mam z nim kontaktu od tego czasu.
To pożegnanie sprawiło mi tylko ból i cierpienie. Zadawałam sobie pytanie czego mi brakuje, że nie chciał ze mną być. Dopiero po kilku dniach, gdy przypadkiem dowiedziałam się jak traktował swoją byłą to poczułam się lepiej. Bo zrozumiałam, że to nie ze mną było coś nie tak tylko z nim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. Edytowane przez Dolczi Czas edycji: 2019-07-04 o 14:52 |
![]() ![]() |
![]() |
#1787 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ja też, jako osoba, która zaliczyła tysiące pożegnań, potwierdzam, że to nie ma sensu. I faktycznie można za którymś razem dostać dość mocno po glowie.
Nie mniej jednak, wydaje mi się, że kończenie zwiazku bez slowa wyjasnienie, poprzez zerwanie kontaktu z dnia na dzień jest okrutne. Bo wtedy osoba porzucona zaczyna obwiniać siebie, wymyślać powody rozstania. Bo zwyczajnie ich nie zna. Takiej historii z tego forum nie kojarzę, ale moja bliska kolezanka taką sytuacje przerabiala. Spotykala się z facetem niecały rok, z czego jakieś pół byli w związku. Wszystko fajnie, do momentu az któregoś dnia po prostu nie odebrał telefonu. Następnego tez nie. I tak przez chyba.. tydzień? Oczywiście na fb caly czas był dostępny, nie odpisywał na żadne wiadomosci, az w końcu ją zablokował -.- Przeszła prawdziwa gehenne, łącznie z lekami od psychiatry bo totalnie nie umiała sobie tej sytuacji poukładać w glowie. I teraz najlepsze- odezwał się jakies 1,5 roku później z tekstem 'sorry, narobilo mi sie wtedy troche problemow. Co u Ciebie?' Oczywiście od razu go zablokowała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1788 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
U Twojej koleżanki typowy ghosting. Mnie się nasuwa na myśl coś jeszcze...dlaczego nie słyszy się o historiach, że kobieta odzywa się po długim czasie tylko właśnie facet? No multum historii, że za przeproszeniem z dupy się odzywa koleś, kiedy kobieta ma już ułożone w głowie wszystko. Nie chcę generalizować, ale w tej kwestii wydaje mi się, że jest jakiś podział na płci ![]()
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1789 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1790 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[/PHP]
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE] A co jeśli ktoś w trakcie tych kłótni mówi, że kocha, są problemy, ale jest nadzieja i raptem się kończy? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1791 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Faktycznie zakończenie związku bez słowa wyjaśnienia jest okrutne, ale z drugiej strony czasem jest tak, że ten powód jest oczywisty, przemaglowany milion razy, powodował tysiące obietnic, których ktoś nie potrafił dotrzymać. Porażka jest tak oczywista, że czasem nie warto już nic mówić.
Pamiętam jedno z naszych rozstań, gdy mój były zabierał rzeczy z mojego mieszkania. Było ono dla mnie wyjątkowe i mimo że potem jeszcze się spotykaliśmy i próbowaliśmy to odbudować, to właśnie to wydarzenie będę traktowała jako pożegnanie. Naszym rozstaniom zawsze towarzyszyły silne emocje, ale były to kłótnie, wzajemne oskarżanie się, niezadowolenie. Efektem on wychodził i trzaskał drzwiami. Było okropnie. Ale kiedy się wyprowadzał - płakał. Oboje płakaliśmy, przytulałam go i pocieszałam jak małe dziecko. Pierwszy raz czułam, że on to wszystko znosi tak ciężko jak ja. Widziałam, że nie radzi sobie z emocjami. Rozmawialiśmy o tym, że się kochamy, ale po prostu nie umiemy zrobić czegoś, żeby to się udało. Myślę, że właśnie wtedy powinniśmy to zakończyć. O wiele lepiej myślałabym o nim i o tym związku, gdybyśmy nie próbowali na siłę tworzyć dalszych rozdziałów. A teraz? Teraz będę pamiętała, że podczas naszej ostatniej rozmowy on przerwał mi w pół słowa i się wyłączył. Polecam, może ktoś poczuje się po tym trochę lepiej: https://www.youtube.com/watch?v=RuwE1FVlVJw P.S. [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE] Opisujesz dokładnie moją sytuację i zgadzam się z Tobą. Myślę, że mój były widzi to podobnie, stąd to milczenie. Dlatego postanowiłam przestać pielegnować urazę, staram się myśleć, że wybraliśmy mniejsze zło. Edytowane przez LibraryGirl Czas edycji: 2019-07-04 o 15:15 |
![]() ![]() |
![]() |
#1792 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]
Lepiej bym tego nie ujęła ![]() ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- @alexalexis moim zdaniem mało co kończy się `raptem` i też do końca bym nie wierzyła w wiarygodność słów `kocham`. Słowa nic nie kosztują, a czasem warto się zabezpieczyć, jakby z inną nie wyszło ![]()
__________________
RESET ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1793 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]Chodzi mi o takie zakończenie związku, jakie opisałam w historii mojej koleżanki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1794 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1795 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ja się rozstalem z dziewczyną po 4 latach, strasznie jej nie docenialem i byłem po prostu głupi, miałem inne priorytety niż powinienem, trochę szkoda ale życie się nie kończy na jednej kobiecie, chyba..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1796 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 94
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Jakoś mi trudno pisac o mnie, o moim zwiazku, ale wyrzuce to w strzępkach. Otoz w styczniu moj chlopak (prawdopodobnie juz byly) zerwal ze mna, ale zeszlismy sie w marcu. Porozmawialismy, stwierdzilismy ze chcemy sprobowac. Te trzy miesiace az do polowy czerwca byly cudowne, on sie bardziej staral, chcial, nawet mowil czesto o wspolnym mieszkaniu od nowego roku (ja tego chcialam kiedys i byl to straszny temat tabu z jego strony, ale cos sie w nim zmienilo i w sumie byl na to po naszym zejsciu bardzo pozytywnie nastawiony). Pol miesiaca temu wyjechał za granice na 4 miesiace. I tu sie wlasnie popsulo. Ja to strasznie przezywalam, plakalam okropnie, bo mieliśmy strasznie rzadki kontakt, nie czulam wsparcia, troski. On mowil ze rozumie, ze mi ciezko i ze to szybko zleci itd. Potem ze stanu roztrzęsienia przeszlam w stan zlosci i tak zwanej wy*ebki i tydzien temu przestalam sie odzywac do niego. W koncu w tamtem piatek wyrzucilam mu w wiadomosci, ze nie czuje sie kochana, nie czuje zeby mnie wspieral i w ogole wszystko co mi na duszy lezalo (a nadmienie, ze zerwal ze mna w styczniu, bo mnie nie kocha - powiedział to kiedys i przyznał kiedys ze klamal...). Odpisal ze nie potrafi mnie obdazyc uczuciem, ze przeprasza, ze to jego wina, ze jest niedojrzaly, itd. Mowil, ze ten jego wyjazd mial go zmienic, sprawic ze stanie sie nowym, lepszym człowiekiem. Aktualnie sie nie odzywamy do siebie, uwazam ze to sluszna decyzja, zeby on przemyslal wszystko i ja tez musze oczyscic umysl. Zobacze co przyniesie zycie i planuje pojawic sie na lotnisku gdy wyladuje w Polsce i wtedy albo bedzie to nasze ostatnie "zegnaj", albo ten czas uleczy rany. Ja jestem bardzo do niego przywiązania, moge powiedziec, ze naprawde go kocham i jest swietnym czlowiekiem tylko zagubionym i niedojrzalym. Nasz zwiazek byl (jest?) naprawde dobry, niby jestesmy rozni, a jednak dobrze spedzamy razem czas. Powiem wam tez, ze jestem totalnie taka jak opisuja moj znak zodiaku i ostatnio ktos mi bliski wyslal mi (juz po tym jak zawiesilam kontakt z Nim) czytanie milosne z kart tarotu - jakie bylo moje zdziwienie gdy WSZYSTKO co do mnie i do niego sie zgadzalo, a w dodatku konkluzja tego byla, ze powinnismy dac sobie na wstrzymanie, zeby zobaczyc czy ma to sens, czy dac temu umrzec. Kazdy wierzy w co chce, ale mnie to uspokoilo, takie czytania dobrze na mnie wplywaja i to moze fajnie pokazac jak kierowac swoim zyciem, nie zapominajac, ze mamy je jedno i tylko my o nim decydujemy co, gdzie i jak. Przepraszam, jesli to chaotyczne, ale czytam Was od stycznia, nie udzielam sie, ale jestem z kazda z Was, ktora jest w ciezkiej sytuacji jak ja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1797 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Może to dziwne ale.. sprawdziłam sobie właśnie horoskop na ten miesiąc, w sumie pierwszy link w googlach jaki mi się pokazał... ja - byk: Niewyjaśnione sprawy wpłyną w tym miesiącu na relacje z partnerem. Jeśli w ostatnim czasie nie zadbałeś odpowiednio o potrzeby ukochanego, trudno ci będzie w lipcu znaleźć z nim porozumienie. Ogólne zniechęcenie partnera i brak wiary w poprawę waszych stosunków może doprowadzić do tego, że ukochany poszukiwać będzie szczęścia poza związkiem. on - strzelec: Zodiakalne Strzelce w tym miesiącu nieco obrosną w piórka, co przejawiać się będzie niechęcią do podejmowania inicjatyw, rozmów i spędzania wolnego czasu z partnerem. Nadmierne skupienie na sobie nie tylko oddali cię od partnera, ale również sprawi, że zamrożeniu ulegną sprawy, które wspólnie mieliście rozwiązać. Długotrwały zastój w konsekwencji może doprowadzić do rozpadu związku, dlatego lepiej w porę się obudzić i swoją uwagę odsunąć od siebie, a skierować ją na partnera. ehh... czysty przypadek prawda ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1798 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
@karoku, oczywiście, że przypadek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- @extranjera, abstrahując od astrologii, bo to totalnie nie moja bajka i nigdy nie uwierzę w żadne karty, przepowiednie itd, uważam że powinnas sie zastanowić czy dalabyś radę wrócić do kogoś, kto dwa razy Cię już zostawił. Dla mnie to zupełnie niewykonalne. Jedną szansę można dac, bo każdy ma prawo do błędnej oceny uczuć, emocji czy ogólnie rzecz biorąc, spojrzenia na relacje. Ale każda kolejna to już tylko przystawianie sobie pistoletu do skroni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1799 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1800 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 94
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.