Włosomaniaczki :D - część III - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-26, 01:08   #2431
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość

Mam nadzieje, że wrócicie do siebie, bo nie można tracić największej miłości życia przez jakieś dziwne sprawy (jego rodzina?)
Wszystko po trochu. Ale najbardziej to, że sam musi sobie pewne sprawy uświadomić..

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
A co to za pozycje?

Nie dziekuje. Zobaczymy czy na mojej cudownej uczelni da sie zaliczyc rok na tzw. piekne oczy



A w ogole przytocze wam anegdotke z wydzialu medycznego. Jest taki bardzo znany Profesor medycyny, ktorego wszyscy studenci sie boją. No i kolezanka zdawala u niego egzamin. Wyszła z pałą i skomentowała do oczekującej swojej kolei grupki: Dał mi dwóję, ten kótas!
Cała grupa zamarła, bo dziewczę nie zauważyło, że Profesor stoi za jej plecami - wyszedł za nią, żeby poprosić następną osobę do pokoju zwierzeń Kazał studentce wrócić i dać indeks. Dziewczyna przerażona broniła się, że już odpowiadała. Profesor po dłuższej polemice w końcu wydarł jej go niemalże siłą, skreślił dwóję, postawił dostatczeny i skomentował: kótas i qrwa muszą się wspierać!

Hah, znam tę samą anegdotę, ale słyszałam, że zdarzyła sie na prawie

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość

Bardzo mi przykro

Jeśli mowa o perfumach to ja zapałałam miłością od pierwszego węchu od Hypnose Lancome. Minęło już sporo czasu do tego węchu i nadal mi nie przeszło, mogłabym je wąchać godzinami

Dobranoc Gwiazdki


Hypnose mi się też podoba, jest takie...mmm (I już troche mniej popularne niż na początku).

Ale jak widać po moim avie, w mojej zapachowej kolekcji jest tylko jeden numer 1. Mogłabym się chyba do niego modlić


Porozmawiałam trochę z mężem siostry, którego traktuję jak brata i który jest mi naprawdę bliski... Troszkę mi lepiej. A jutro muszę sie wziąć za siebie. Porządnie.


Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
OMG Padłam



Proszę bardzo:

"Oddaj mi dzieci" Donny Topen
"Mama kazała mi chorować" Julie Gregory.
"Oddajcie mi dzieci" Patsy Heymans
"Weronika postanawia umrzeć" P. Coelho
"Przerwana lekcja muzyki" Susanna Kaysen
"W ślepym zaułku wolności-Dzieci ulicy" Jany Frey'
,Nadzieja umiera ostatnia" Halina Birenbaum
"Dziewczynka z listy Schindlera" Müller-Madej Stella
"Dziecko zwane "niczym" czyli Dziecięca wola przetrwania" (Pelzer Dave)
"Ida, historia ojcobójczyni" Hamel Francoise
"Nie jestem już waszą córką" Jäckel Karin

Viruś, bardzo lubię 'Weronika postanawia umrzeć'. Wiele książek Coelho jest przereklamowanych, ale te jest zdecydowanie jedną z jego lepszych. Wiąże się z nią pewna bardzo ciepła historia z mojego życia
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 01:19   #2432
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Wszystko po trochu. Ale najbardziej to, że sam musi sobie pewne sprawy uświadomić..



Hah, znam tę samą anegdotę, ale słyszałam, że zdarzyła sie na prawie




Hypnose mi się też podoba, jest takie...mmm (I już troche mniej popularne niż na początku).

Ale jak widać po moim avie, w mojej zapachowej kolekcji jest tylko jeden numer 1. Mogłabym się chyba do niego modlić


Porozmawiałam trochę z mężem siostry, którego traktuję jak brata i który jest mi naprawdę bliski... Troszkę mi lepiej. A jutro muszę sie wziąć za siebie. Porządnie.




Viruś, bardzo lubię 'Weronika postanawia umrzeć'. Wiele książek Coelho jest przereklamowanych, ale te jest zdecydowanie jedną z jego lepszych. Wiąże się z nią pewna bardzo ciepła historia z mojego życia
Tą anegdotkę opowiadała mi babcia. Sytuacja miała miejsce parę ładnych lat temu kiedy jedna z jej córek studiowała tam. O ile babcię - plotkarę jestem w stanie podejrzewać o jakieś modyfikacje treści O tyle jej córka na pewno nic tam nie pozmieniała...Wcale mnie nie dziwi, jeśli anegdotka krąży teraz modyfikowana do woli - to bardzo znany Profesor. Takie rzeczy nie giną.
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 01:24   #2433
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Ja to słyszałam od starszego faceta, byłego studenta prawa, miało sie to przydarzyć jego koleżance. Raczej poważny, chyba nie miałby potrzeby wymyślania. ALe wiadomo, takie dobre anegdoty zaczynają żyć własnym życiem i wcale nie odbiera mi to przyjemności z ich słuchania

Dobranoc Wam, idę zasypiać w oparach czarnej rzodkwi
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 01:35   #2434
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Ja to słyszałam od starszego faceta, byłego studenta prawa, miało sie to przydarzyć jego koleżance. Raczej poważny, chyba nie miałby potrzeby wymyślania. ALe wiadomo, takie dobre anegdoty zaczynają żyć własnym życiem i wcale nie odbiera mi to przyjemności z ich słuchania

Dobranoc Wam, idę zasypiać w oparach czarnej rzodkwi
Mi też. Popłakałam się ze szczęścia słysząc to
Dobranoc Ja nadal poprawiam pracę, jedną nogą będąc na wizażu. Skończyłabym to w 20min, gdybym się skupiła, ale to zbyt proste
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 08:43   #2435
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Moje gardelko wlasnie sie zastanawia czy nie zwrocic. Ale musze, bo nie moge juz patrzec na swoja cere

A ja uwielbiam drożdże Czy to z mlekiem czy to solo - dla mnie bez różnicy. Jak byłam młodsza zdarzało się podkradać z lodówki i późniem mama się gniewała, bo nie miała z czego ciasta drożdżowego zrobić Już wiem dlaczego tak urosłam Co do cery to niestety w moim przypadku nie zadziałały


Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość


Porozmawiałam trochę z mężem siostry, którego traktuję jak brata i który jest mi naprawdę bliski... Troszkę mi lepiej. A jutro muszę sie wziąć za siebie. Porządnie.
Dobrze, że już lepiej Co rozumiesz przez wziąść się za siebie


Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Ja nadal poprawiam pracę, jedną nogą będąc na wizażu. Skończyłabym to w 20min, gdybym się skupiła, ale to zbyt proste
Życie czasem trzeba sobie urozmaicać

Miłego dnia
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 09:30   #2436
atsenka
Zadomowienie
 
Avatar atsenka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Witam

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Kasia, no... pokaż nam to różowe, cekinowe cudo



Czekamy na filmik. Ja zazdroszczę wypadu nad Morze



Zerwaliśmy z TŻ. Nawet nie mam siły się żalić, swoje wypłakałam. Jak to się mówi? Co nie zabije, to wzmocni
Bardzo mi przykro... Chociaz wydaje mi sie ze wrocicie jeszcze do siebie. dwoje ludzi, ktorzy sie kochaja nie moga zyc osobno. Mysle ze przemyslicie sprawe, zatesknicie do siebie i wszystko bedzie dobrze! Czego Ci serdecznie zycze


A mi brak zajecia I mam problem ze znalezieniem pracy Zalamac sie idzie... Do tego sprawy z TZem jakos tak za szybko sie rozwijaja i juz sama neiwiem co o tym myslec. Chyba mam dola...

Milego dnia
__________________
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę 💖


Instagram
http://instagram.com/through_the_world_
atsenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 09:45   #2437
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 10:40   #2438
Mirelkaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Jak brązowe to nie ja (chyba, że mamy inne wyobrażenie na temat koloru brązowego )



Może jeszcze nie wszystko stracone, czasami takie rozstania pozwalają wiele rzeczy zrozumieć i sobie uświadomić...I po takim czasie rozmowa też wygląda inaczej. Czas pokaże... ale całym sercem jestem z Tobą i życzę Ci jak najlepiej (jakkolwiek to wszystko ma się potoczyć)
e to byla twoja fotke wklejalas tylko włosy od tyłu
chyba ze juz mi się kolor popieprzył

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
ja uwazam ze najlepsza jest szczera rozmowa, porozmawiaj z nią o tym
Mirelkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 10:41   #2439
19agusia91
Zakorzenienie
 
Avatar 19agusia91
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Darłowo
Wiadomości: 17 385
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Hej

Mam wreszcie okulary , wreszcie będę na bieżąco z wizażem
Cytat:
Zerwaliśmy z TŻ. Nawet nie mam siły się żalić, swoje wypłakałam. Jak to się mówi? Co nie zabije, to wzmocni
och. Trzymaj się..
Cytat:
19agusia91 - Włosy babci bardzo ładne - długie, gęste i tak "szlachetnie" siwe.
Dziękuję w imieniu babci

Cytat:
Wyobraźcie sobie, że spisałam sobie kilkanaście tytułów, książek, które chcę przeczytać, popędziłam do biblioteki z karteczką w ręce (wszak pamięć, dobrą mam, ale krótką ) i co??...Nic, ani jednej (przepraszam, jedna- ale wypożyczona) Ale byłam zła, bo tak się na nie napaliłam I skąd ja mam je wziąć Może, ktoś mi pożyczy w swojej bibliotece
skad ja to znam ... Teraz juz w ogóle czasu na czytanie nie będę miała Przeczytałam wczoraj całą ostatnią cześć Harrego Stwierdziłam,ze jeśli czytałam wszystkie to ostatnią też przeczytam.

Cytat:
Viruś, bardzo lubię 'Weronika postanawia umrzeć'. Wiele książek Coelho jest przereklamowanych, ale te jest zdecydowanie jedną z jego lepszych. Wiąże się z nią pewna bardzo ciepła historia z mojego życia
Też bardzo lubię tę książkę
Cytat:
dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
Ja byłam w takiej przyjaźni 2 lata. Uświadomiłam sobie to, że byłam wykorzystywana dopiero, gdy nasze drogi się "rozeszły" i wykiwała mnie, moja "przyjaciółka". Zostawiła mnie samą miedzy nieznajomymi ludźmi, jak widać, nie byłam już jej potrzebna. Teraz widzimy się rzadko, lubimy się,ale nie jest i nie będzie już tak jak kiedyś. Ciesze się,ze się skończyło, tak jak się skończyło. Szkoda,że tak późno to zrozumiałam, może tyle nie ryczałabym przez to.

Zawsze dobrym rozwiązaniem jest szczera rozmowa.
__________________
Cytat:
Czuję to każdym porem skóry, każdą komórką, opuszkami palców, całą sobą, że nie mogłam lepiej wybrać. Nikt inny nie dałby mi tyle szczęścia, miłości, pewności we wszystkie jutra świata.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post35348317 Wymianka
Hula Hop
440/5000 minut
19agusia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 10:46   #2440
karla_92
Zakorzenienie
 
Avatar karla_92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Zerwaliśmy z TŻ. Nawet nie mam siły się żalić, swoje wypłakałam. Jak to się mówi? Co nie zabije, to wzmocni
Przykro mi bardzo Może jest tak jak dziewczyny mówią. Może musicie dać sobie troche czasu i przemyśleć. Życzę z całego serca żeby się ułożyło

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
A w ogole przytocze wam anegdotke z wydzialu medycznego. Jest taki bardzo znany Profesor medycyny, ktorego wszyscy studenci sie boją. No i kolezanka zdawala u niego egzamin. Wyszła z pałą i skomentowała do oczekującej swojej kolei grupki: Dał mi dwóję, ten kótas!
Cała grupa zamarła, bo dziewczę nie zauważyło, że Profesor stoi za jej plecami - wyszedł za nią, żeby poprosić następną osobę do pokoju zwierzeń Kazał studentce wrócić i dać indeks. Dziewczyna przerażona broniła się, że już odpowiadała. Profesor po dłuższej polemice w końcu wydarł jej go niemalże siłą, skreślił dwóję, postawił dostatczeny i skomentował: kótas i qrwa muszą się wspierać!
Dobre

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
A mi brak zajecia I mam problem ze znalezieniem pracy Zalamac sie idzie... Do tego sprawy z TZem jakos tak za szybko sie rozwijaja i juz sama neiwiem co o tym myslec. Chyba mam dola...
Trzymamy kciuki za znalezienie pracy, a tą sytuacją z TZ się nie przejmuj. Powinnaś się cieszyc, że się rozwija, a nie przeciwnie

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
Ja bym sobie dała spokój. Nie na tym przyjaźn polega. Piszesz, że jej nie zależy, więc niewiele z tego wyjdzie. A nie ma sensu walczyć o to tylko dlatego, że to jedyna przyjaciółka.
karla_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 10:55   #2441
PelniaNocy
Rozeznanie
 
Avatar PelniaNocy
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Zakamarki Nocy
Wiadomości: 547
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

dlaczeg ja sie zawsze zle loguje
__________________
Ludzie Zapomnieli O Tej Prawdzie - Lecz Tobie Nie Wolno Zapomnieć. Stajesz Się Odpowiedzialny Na Zawsze Za To, Co Oswoiłeś.

Książe z bajki? Mam go w dupi**!
Zostanę niezależną księżniczką
PelniaNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 11:09   #2442
oleczka87
Rozeznanie
 
Avatar oleczka87
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 974
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Oleczka 1 wrzesnia
Ojej, to szybko bardzo Będę trzymała kciuki !

W ogóle Tulipanno, Ty moje guru włosowo - loczkowe to postanowiłam jednak że chyba będę podkreślać loki. Pisałaś kiedyś, że loki maksymalnie się skręcają po żelu. Kupiłam taki bez alkoholu z witaminą E, Grafitti, dość mocny i zastanawiam się jak go użyć. Na mokro ?

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
A w ogole przytocze wam anegdotke z wydzialu medycznego. Jest taki bardzo znany Profesor medycyny, ktorego wszyscy studenci sie boją. No i kolezanka zdawala u niego egzamin. Wyszła z pałą i skomentowała do oczekującej swojej kolei grupki: Dał mi dwóję, ten kótas!
Cała grupa zamarła, bo dziewczę nie zauważyło, że Profesor stoi za jej plecami - wyszedł za nią, żeby poprosić następną osobę do pokoju zwierzeń Kazał studentce wrócić i dać indeks. Dziewczyna przerażona broniła się, że już odpowiadała. Profesor po dłuższej polemice w końcu wydarł jej go niemalże siłą, skreślił dwóję, postawił dostatczeny i skomentował: kótas i qrwa muszą się wspierać!
padłam
Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
A w ogóle - co do loczków - u mnie na wydziale nie jestem oryginalna. Bardzo duże stężenie kręconych włosów - podejrzewam, że dlatego, że większość polonistek nie wie co to prostownica (w sumie na zdrowie im ta niewiedza wychodzi).
U mnie tak taksując wzrokiem w wyobraźni to jako tako loki mam ja, taka koleżanka (ale ona ma sprężynki) która ma je mocno zniszczone i wiecznie w kucyki i jedna dziewczyna robi trwałą, w sumie wygląda to dość naturalnie.
Pamiętam, że jak przyszłam 10 miesięcy temu pierwszy raz w moich naturalnych włosach na zajęcia to wszyscy się pytali na czym kręciłam i kiedy się dowiedzieli, że naturalne to połowa mi niesamowicie zazdrościła. Wtedy upewniłam się, że w sumie to fajne że się kręcą no i oryginalne jednak

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Wszystko po trochu. Ale najbardziej to, że sam musi sobie pewne sprawy uświadomić..
Mam nadzieje, że on sobie to uświadomi

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
Ja bym chyba zrezygnowała, przeprowadzasz się tak daleko, zaczynasz nowe życie. Ta przyjaźń jest toksyczna, dusisz się w niej, nie warto wnosić takiej atmosfery w nowe miejsce.
oleczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 11:28   #2443
'Estelle'
The Pink Power Mołderajtor
 
Avatar 'Estelle'
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Ech, znowu mam cztery strony zaległości


Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość
Pomysł bardzo ciekawy i jak najbardziej wart zrealizowania

A z blogami to nie jest podobnie jak ze zdjęciami, że można ograniczyć do nich dostęp osobom trzecim

[/FONT][/COLOR]
Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Bardzo ciekawy pomysł z tą książką Jak powstanie, to daj koniecznie znać, z chęcią bym przeczytała
Jak już coś się urodzi, to dam znać chociaż pewnie nieprędko, oj, nieprędko.
A nad wpisem do bloga pomyslę w takim razie, jeśli można go "utajnić" przed oczyma osób " z zewnątrz" tylko muszę mieć wenę

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Byłam ostatnio w Rossmanie i kusi mnie odżywka elseve z mleczkiem królewskim - jakaś nowa. No i ta z cementem też. I bez spłukiwania Nivea Blonde też Ale oparłam się. Na razie
Tylko nie cement-ceramidy w których nie ma grama ceramidów
Wprawdzie Truskawkowawiosna pisała o innym składniku odpowiedzialnym za odżywienie, ale... ten składnik ładowany jest również do innych, w tym i starszych odżywek z tej firmy, zatem żadna to nowość w tym przypadku, po prostu marketingowy bełkot.

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Podziekowania tez dla tego, kto wczoraj wlepil punkcior K. Gwoli wyjasnien: jej komentarz uznalam za trafny i zabawny, a moja pierwsza reakcja na niego byl wybuch smiechu. Gorzej, ze robi to w odwecie. Nie wciskalabym ZP, gdyby nie to, ze trafilam niedawno na jej chamskie najazdy na Estelle - niestety nie bylam wtedy na biezaco. Dziwie sie, ze nie dostala wtedy bana. O atakach na administratora duzo sie mowi, a ona co chwile przekracza cienka granice. Nie bede z nia wchodzic w zadne dyskusje, przytyki itp. bo dziewczyna nie ma hamulca (na temat chamulcow wypowiadac sie nie bede), a nie ma sensu rozjatrzac zatargow z nia, bo zaraz z fryzjerki zrobi sie intymne2, wolalabym tego uniknac. Dlatego z mojej strony cisza wobec niej, natomiast chcialabym, zeby miala jasnosc, ze przegina.
Ech, będzie na to, że obrabiam jej d. za plecami, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że jej złośliwości wynikają z jakiejś dziwnej, chorej zazdrości i niespełnienia . Jest bardzo młodą matką, która dźwiga na sobie odpowiedzialność za wychowanie dziecka i mam wrażenie, że podświadomie złości się na inne wizażanki o to, że są wolne od trosk, ciężarów macierzyństwa, że mogą imprezować, chodzić na randki, bawić się, mają dużo wolnego czasu, spełniają się w hobby, na studiach, w związkach... a ona tego już nie ma i nic jej tej "beztroski młodości" nie wróci.
Za wszelką cenę usiłuje zwrócić na siebie uwagę, a przynajmniej ja tak odbieram te jej narzekania i ew. prośby, a włosy to w zasadzie jedyna kwestia, w jakiej może jeszcze komuś zaimponować, dlatego tym bardziej to podkreśla.
Tak po prostu ją dobieram

Do tej pory trudno mi było również reagować na jej ataki, żeby nikt nie posądził mnie o stronniczość i nadużywanie moderatorskiej władzy, zwłaszcza, jeżeli wchodziła w konflikt bezpośrednio ze mną lub inna modką [że niby spisek i zmowa moderatorów przeciwko uciśnionej wizażance], ale to się raczej zmieni, bo użytkowniczka jest faktycznie uciążliwa już od dłuższego czasu

A, i z innej beczki - sprawdziłam skład. Niestety amodimethicone na drugim miejscu i dimethicone pod koniec składu.
I z tego co czytam w opisach aukcji na e-bay [http://cgi.ebay.co.uk/Lot-of-4-CLAIR...286.m63.l1177], to podobno produkt został wycofany , ale może jeszcze gdzieś dostępny z zapasów.

Powodzenia w kampanii wrześniowej

Cytat:
Napisane przez Lanessa Pokaż wiadomość
Bzdury gadam, nie widzi mp4, tylko kabel USB... jakby port mp4 nie działał.
Dorotko, czy masz zainstalowane oprogramowanie do odtwarzacza?
Też korzystam z Creativa i komp go nie widzi, jeśli nie ma programu, chyba, że część dysku odtwarzacza przełączę w tryb pendrive'a. Wtedy wychwytuje pliki, ale tylko zapisane na tej partycji, a reszty, czyli głównie muzyki nie widać.

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Edit: O 21 jest 'Kwiat mojego sekretu' Almodovara na tv 4.
Uwielbiam Almodovara, chyba nawet pisałam o tym w wątku...
Ale nie dane mi było oglądać... barówa... w dodatku musiałam przejąć obsługę restauracji [zazwyczaj jest to tylko dyskoteka] w zastępstwie innej barmanki, która nie zjawiła się w pracy a jakoś średnio tam mi się pracuje...

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
/Przypomniało mi sie/ Asiu/ Estelle - znalazłam dla Ciebie piękne perfumeryjne fiołki. Są bardzo tajemnicze i wydaje mi się, że by do Ciebie pasowały:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14134
Łaaaaa, ślicznie dziękuję
Już wrzuciłam do torebki, co by ich nie zapomnieć, zaraz pewnie popędzę szukać ich w sieci, a po pracy może zajrzę do jakiejś perfumerii
W dodatku wydaje się być taki gotycki
Black, czarne opakowanie, a jakże i te komentarze "Cmentarna pochwala zycia ;-)"

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Zerwaliśmy z TŻ. Nawet nie mam siły się żalić, swoje wypłakałam. Jak to się mówi? Co nie zabije, to wzmocni
Bardzo mi przykro
Na pewno jest Ci teraz ciężko, ale rozstaliście się w pokojowej atmosferze, a to już bardzo dużo. I jeśli macie być razem, to uwierz, przyjdzie czas, że się zejdziecie. A jeśli co innego Wam pisane, to trzeba będzie stawić czoła nowym okolicznościom.
Pamiętaj o jednej, jedynej zasadzie - może być tylko lepiej i innej możliwości nie ma, zatem cokolwiek sie stanie, będzie z korzyścią dla Ciebie. Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza w chwili tak smutnej, jednak z czasem Sama się przekonasz. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli i z całego serca Ci tego życzę

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
a ja mam dzis za soba pierwsza wyprawe przez cala warszawe [zakorkowana!] na skuterku i jestem z siebie cholernie dumna!
i jak wrażenia?
U mnie sqt od poniedziałku na diagnozie, bo ma pewne problemy z rozrusznikiem. Czekam na ciepłą jesień

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
A mi brak zajecia I mam problem ze znalezieniem pracy Zalamac sie idzie... Do tego sprawy z TZem jakos tak za szybko sie rozwijaja i juz sama neiwiem co o tym myslec. Chyba mam dola...

Milego dnia

A może lepiej nie mysleć? Let it flow, jak to mówią, bo takie analizy czasami niepotrzebnie podkręcają emocje. I rozmowy z TŻ, choć przeprowadzenie szczerej i poważnej rozmowy może okazać się pozornie trudne. Ale warte przełamania się, bo dzięki temu ma sie potem pewny grunt pod nogami, nie oparty na domysłach.

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
dobry...
przyszlam sie wam pozalic. otoz mam problem damsko damski. ja nigdy jakos nie mialam za duzo kolezankek, przyjaciolek. jak bylam mala to raczej sami koledzy, z dziewczynami mi nie szlo. potem bylo tak juz zawsze. dziewczyny, ktore znalam moglabym zakwalifikowac do 3 grup. plytkie rozowe kretynki [czasami nawet nie rozowe], niedostepne pogardliwe kujonki, rebeliantki w wieku buntu z standardowymi dla tego okresu haslami na ustach i checia dyskusji nad niesprawiedliwoscia calego swiata [do tego, o zgrozo, z potrzeba prowokacji byleby tylko wciagnac do tej idacej do nikad dyskusji]. jak poszlam do prywatnego liceum natknelam sie jeszcze na 4 grupe: bogate snobki [przewaznie emo, zawsze imprezowiczki, wszystko na pokaz, lacznie z modna 'depresja' i wyrazem twarzy 'i hate the world, i want to die']. mialam kilka kolezanek z kazdej z tych grup, ale jakos nigdy do niczego to nie prowadzilo.
ale jeszcze w gimnazjum zaprzyjaznilam sie z dziewczyna, ktora moznaby uznac za normalna bo nie nalezala do zadnej z tych grup. tylko ze po 6latach przyjazni zauwazylam jak wszystko sie zmienilo i jak w zla strone poszlo. razem negatywnie nastawialysmy sie na kazde nowo poznane dziewczyny, tak z zasady. ja zawsze mialam ciezki, sarkastyczny i wredny charakter, ona tez sie wyrobila, ale bardziej pod katem pogardy i fochow. ta przyjazn zrobila sie mocno toksyczna, teraz widze jak wszystkie klotnie byly prowokowane pod byle pretekstem, emocje braly gore. tyle ze tak jak ja pod wplywem tz sie zmienilam, zlagodnialam, odpuscilam, tak ona zgorzkniala jeszcze bardziej. teraz juz w ogole nie mozemy dojsc do porozumienia, ona nie przyjmuje do wiadomosci zadnych argumentow, ze zachowuje sie zle, ze czas dorosnac. kiedys przyznala, ze czesto zachowuje sie w stosunku do mnie nieprzyjemnie bo mi zazdrosci roznych rzeczy. ale to bylo pod wplywem alkoholu i emocji, teraz za nic nie przyzna sie do zadnej winy. jak sie klocimy to na miesiac. i teraz tez doszlo do takiej klotni, owszem, ja chlapnelam jakas bzdure komus przez przypadek i ona przez to poprztykala sie z kolega. od tamtej pory [mimo ze przeprosilam jak tylko zorientowalam sie, ze to przeze mnie] ona traktuje mnie z taka wyzszoscia, jakbym NIC dla niej nie znaczyla, olewa mnie, pokazuje, ze nic ja nie obchodze. zastanawiam sie co teraz. bo moze fakt, ze przeprowadzam sie x-set kilometrow dalej, zaczynam nowe zycie, moze to jest momnt zeby zakonczyc te toksyczna przyjazn? ale z drugiej strony chcialabym o to walczyc, to moja jedyna przyjaciolka, tylko ciezko walczy sie jak drugiej osobie nie zalezy.
wiem, ze brzmi to jak opowiesc rodem z damskiej piaskownicy, ale to dlatego, ze nie umiem ubierac w slowa sytuacji tak, zeby nabrala ona odpowiedniego swiatla.
Ech, ciężka sprawa ...
Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby powiedzieć tej przyjaciółce, jak odbierasz jej zachowanie, z zaznaczeniem, że mimo wszystko nie chciałabyś tej przyjaźni kończyć. Na razie może po prostu odpocznijcie od siebie, spotkajcie się za kilka miesięcy w przerwie semstralnej, może po tym czasie uda się Wam nawiązać bardziej życzliwe kontakty, a okres "rozstania" pozwoli jej spojrzeć z dystansem na swoje zachowanie i zrozumieć błędy?
A jeśli jej postawa się nie zmieni, cóż, wtedy już nie ma raczej zbyt wielu rozwiązań. Zresztą, zaczynasz nowy rozdział w życiu i na studiach tez znajdziesz zapewne bratnie dusze
'Estelle' jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 11:47   #2444
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Mirelkaaa Pokaż wiadomość
ja uwazam ze najlepsza jest szczera rozmowa, porozmawiaj z nią o tym
bo to raz probowalam... ona sie jakichs kompleksow chyba nabawila bo teraz za wszelka cene chce pokazac swoja wyzszosc. za cholere nie rozumiem ocb
Cytat:
Napisane przez 19agusia91 Pokaż wiadomość
Ja byłam w takiej przyjaźni 2 lata. Uświadomiłam sobie to, że byłam wykorzystywana dopiero, gdy nasze drogi się "rozeszły" i wykiwała mnie, moja "przyjaciółka". Zostawiła mnie samą miedzy nieznajomymi ludźmi, jak widać, nie byłam już jej potrzebna. Teraz widzimy się rzadko, lubimy się,ale nie jest i nie będzie już tak jak kiedyś. Ciesze się,ze się skończyło, tak jak się skończyło. Szkoda,że tak późno to zrozumiałam, może tyle nie ryczałabym przez to.

Zawsze dobrym rozwiązaniem jest szczera rozmowa.
Cytat:
Napisane przez karla_92 Pokaż wiadomość
Ja bym sobie dała spokój. Nie na tym przyjaźn polega. Piszesz, że jej nie zależy, więc niewiele z tego wyjdzie. A nie ma sensu walczyć o to tylko dlatego, że to jedyna przyjaciółka.
Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość
Ja bym chyba zrezygnowała, przeprowadzasz się tak daleko, zaczynasz nowe życie. Ta przyjaźń jest toksyczna, dusisz się w niej, nie warto wnosić takiej atmosfery w nowe miejsce.
oswajam sie z ta mysla. z dnia na dzien coraz mniej mi zalezy na uzeraniu sie, coraz bardziej rece opadaja, a kazda kolejna proba zrozumienia wychodzi mi na nic. ja tak niestety mam, ze przywiazuje sie do ludzi, bo niewielu do siebie dopuszczam, nie ufam. ale jak juz dopuszcze to potem w druga strone, traktuje jak najblizsza rodzine co laczy sie z wykorzystywaniem niestety.
Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Łaaaaa, ślicznie dziękuję
Już wrzuciłam do torebki, co by ich nie zapomnieć, zaraz pewnie popędzę szukać ich w sieci, a po pracy może zajrzę do jakiejś perfumerii
W dodatku wydaje się być taki gotycki
Black, czarne opakowanie, a jakże i te komentarze "Cmentarna pochwala zycia ;-)"

i jak wrażenia?
U mnie sqt od poniedziałku na diagnozie, bo ma pewne problemy z rozrusznikiem. Czekam na ciepłą jesień



Ech, ciężka sprawa ...
Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby powiedzieć tej przyjaciółce, jak odbierasz jej zachowanie, z zaznaczeniem, że mimo wszystko nie chciałabyś tej przyjaźni kończyć. Na razie może po prostu odpocznijcie od siebie, spotkajcie się za kilka miesięcy w przerwie semstralnej, może po tym czasie uda się Wam nawiązać bardziej życzliwe kontakty, a okres "rozstania" pozwoli jej spojrzeć z dystansem na swoje zachowanie i zrozumieć błędy?
A jeśli jej postawa się nie zmieni, cóż, wtedy już nie ma raczej zbyt wielu rozwiązań. Zresztą, zaczynasz nowy rozdział w życiu i na studiach tez znajdziesz zapewne bratnie dusze
te perfumy na 1000% byly rok temu w douglasie a tak to ciezkie do zdobycia, ile ja sie za nimi nachodzilam...

powiem szczerze, ze super! wole takie powolne przejazdzki i przeciskanie sie w srednio zatloczonych uliczkach, powolna jazda, niz pedzenie na zbity pysk na drogach szybkiego ruchu, gdzie u mnie owszem, duzo samochodow tam sie nie spotka, ale co i rusz z nienacka jakis tir cie wciska w row bo MUSI wyprzedzic!
a tak sie balam tej warszawy... no coz, nie taki diabel straszny
a teraz planuje wypad na dzialke nad narwia, jakies 30km od wawy. tyle, ze ja mieszkam z drugiej strony wiec dla mnie to bedzie pewnie z 60km w jedna strone
proby rozmowy spelzly na tym, ze wyprowadzala mnie swoim chamstwem z rownowagi [a rozmowy z nia ostatnio wygladaly jak polemika z koko]. postanowilam sie wylaczyc, nie pisac, nie dzwonic, nic. pod koniec wrzesnia zaprosze ja na impreze pozegnala, ktora ona pewnie zbojkotuje, ale... trudno, moze spotkamy sie za rok jak nam sie inaczej zycie pouklada i bedziemy w stanie wtedy bez emocji porozmawiac.
ciezko mi strasznie bo w tej chwili urwaly mi sie wszystkie kontakty z blizszymi osobami, zostal mi tz i wy
czekam na dotke, ktora w koncu musi zawitac do gdanska i sie ze mna spotkac!
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 19:05   #2445
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

obiecałam foty różowej cekiniastej kiecy więc wstawiam. Sorka za wystającą metkę na zdjęciu tyłu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.JPG (50,3 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.JPG (40,9 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3.JPG (40,0 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (34,6 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg przód.JPG (37,4 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg tył.JPG (52,1 KB, 27 załadowań)
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 19:32   #2446
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Witam
Jestem ściorana, po koszeniu trawy, spadam nadrobić spalone kalorie na kolacji

Kasiu super sukieneczka Extra w niej wyglądasz A ten róż, to tak po oczach daje
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 19:38   #2447
19agusia91
Zakorzenienie
 
Avatar 19agusia91
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Darłowo
Wiadomości: 17 385
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Jolie2601, ładna sukienka. I jakie Ty masz śliczne ramiona Ale na takiej figurze to chyba wszytko ładnie lezy.
__________________
Cytat:
Czuję to każdym porem skóry, każdą komórką, opuszkami palców, całą sobą, że nie mogłam lepiej wybrać. Nikt inny nie dałby mi tyle szczęścia, miłości, pewności we wszystkie jutra świata.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post35348317 Wymianka
Hula Hop
440/5000 minut
19agusia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 19:47   #2448
Narek
Zakorzenienie
 
Avatar Narek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Jolie, świetna kiecka, pięknie w niej wyglądasz Czy mnie oczy mylą, czy powyżej kostki masz tatuaż?
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!
Przewodnik po olejowaniu!
Profil na Endo

TF, CE, obwodówka- zrobione
Bieganie + Turbo Ewy Ch.
Narek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 19:48   #2449
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
obiecałam foty różowej cekiniastej kiecy więc wstawiam. Sorka za wystającą metkę na zdjęciu tyłu
o ranyyyy co tam sukienka [b.ladna nawiasem mowiac], ale jaka ty masz figuree!!
prosze, powiedz, ze to od stania w laboratorium albo od innych zajec na chemii
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:07   #2450
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość

Kasiu super sukieneczka Extra w niej wyglądasz A ten róż, to tak po oczach daje
no nie [najbardziej po oczach dają moje nieopalone nogi]
Cytat:
Napisane przez 19agusia91 Pokaż wiadomość
Jolie2601, ładna sukienka. I jakie Ty masz śliczne ramiona Ale na takiej figurze to chyba wszytko ładnie lezy.
dzięki
Cytat:
Napisane przez Narek Pokaż wiadomość
Jolie, świetna kiecka, pięknie w niej wyglądasz Czy mnie oczy mylą, czy powyżej kostki masz tatuaż?
mam- nawet dwa- jeden w tandetnym miejscu [dół pleców] a drugi na nodze. Sie było młodym...
Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
o ranyyyy co tam sukienka [b.ladna nawiasem mowiac], ale jaka ty masz figuree!!
prosze, powiedz, ze to od stania w laboratorium albo od innych zajec na chemii
dzięki tak jest- od chemii ale raczej tej w moim organiźmie
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:09   #2451
Narek
Zakorzenienie
 
Avatar Narek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
mam- nawet dwa- jeden w tandetnym miejscu [dół pleców] a drugi na nodze. Sie było młodym...
Uooo, a można wiedzieć, co przedstawiają?
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!
Przewodnik po olejowaniu!
Profil na Endo

TF, CE, obwodówka- zrobione
Bieganie + Turbo Ewy Ch.
Narek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:17   #2452
karla_92
Zakorzenienie
 
Avatar karla_92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Jolie...<podnosi szczenę z podłogi> Śliczna sukienka, taka...mroczna A jaka figura... Nogi wcale nie dają po oczach, wręcz przeciwnie - świetnie kontrastują z sukienką i do tego czarne włosy
karla_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:17   #2453
PelniaNocy
Rozeznanie
 
Avatar PelniaNocy
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Zakamarki Nocy
Wiadomości: 547
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
bo to raz probowalam... ona sie jakichs kompleksow chyba nabawila bo teraz za wszelka cene chce pokazac swoja wyzszosc. za cholere nie rozumiem ocb





oswajam sie z ta mysla. z dnia na dzien coraz mniej mi zalezy na uzeraniu sie, coraz bardziej rece opadaja, a kazda kolejna proba zrozumienia wychodzi mi na nic. ja tak niestety mam, ze przywiazuje sie do ludzi, bo niewielu do siebie dopuszczam, nie ufam. ale jak juz dopuszcze to potem w druga strone, traktuje jak najblizsza rodzine co laczy sie z wykorzystywaniem niestety.

te perfumy na 1000% byly rok temu w douglasie a tak to ciezkie do zdobycia, ile ja sie za nimi nachodzilam...

powiem szczerze, ze super! wole takie powolne przejazdzki i przeciskanie sie w srednio zatloczonych uliczkach, powolna jazda, niz pedzenie na zbity pysk na drogach szybkiego ruchu, gdzie u mnie owszem, duzo samochodow tam sie nie spotka, ale co i rusz z nienacka jakis tir cie wciska w row bo MUSI wyprzedzic!
a tak sie balam tej warszawy... no coz, nie taki diabel straszny
a teraz planuje wypad na dzialke nad narwia, jakies 30km od wawy. tyle, ze ja mieszkam z drugiej strony wiec dla mnie to bedzie pewnie z 60km w jedna strone
proby rozmowy spelzly na tym, ze wyprowadzala mnie swoim chamstwem z rownowagi [a rozmowy z nia ostatnio wygladaly jak polemika z koko]. postanowilam sie wylaczyc, nie pisac, nie dzwonic, nic. pod koniec wrzesnia zaprosze ja na impreze pozegnala, ktora ona pewnie zbojkotuje, ale... trudno, moze spotkamy sie za rok jak nam sie inaczej zycie pouklada i bedziemy w stanie wtedy bez emocji porozmawiac.
ciezko mi strasznie bo w tej chwili urwaly mi sie wszystkie kontakty z blizszymi osobami, zostal mi tz i wy
czekam na dotke, ktora w koncu musi zawitac do gdanska i sie ze mna spotkac!
jesli rozmowa nie pomogła i jest tak jak piszesz to ja bym zrezygnowała z takiej przyjaźni bo co to za przyjazn...

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
obiecałam foty różowej cekiniastej kiecy więc wstawiam. Sorka za wystającą metkę na zdjęciu tyłu
sukienka sliczna ale co ja bym dała za taką figure
__________________
Ludzie Zapomnieli O Tej Prawdzie - Lecz Tobie Nie Wolno Zapomnieć. Stajesz Się Odpowiedzialny Na Zawsze Za To, Co Oswoiłeś.

Książe z bajki? Mam go w dupi**!
Zostanę niezależną księżniczką
PelniaNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:19   #2454
karla_92
Zakorzenienie
 
Avatar karla_92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez PelniaNocy Pokaż wiadomość
sukienka sliczna ale co ja bym dała za taką figure
Ty znowu zaczynasz?
karla_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:36   #2455
PelniaNocy
Rozeznanie
 
Avatar PelniaNocy
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Zakamarki Nocy
Wiadomości: 547
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez karla_92 Pokaż wiadomość
Ty znowu zaczynasz?
nie tylko stwierdzam fakt
__________________
Ludzie Zapomnieli O Tej Prawdzie - Lecz Tobie Nie Wolno Zapomnieć. Stajesz Się Odpowiedzialny Na Zawsze Za To, Co Oswoiłeś.

Książe z bajki? Mam go w dupi**!
Zostanę niezależną księżniczką
PelniaNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 20:51   #2456
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Narek Pokaż wiadomość
Uooo, a można wiedzieć, co przedstawiają?
to na nodze to z założenia smok [w praktyce lekko po mutacji] a nad tyłkiem wzór z motylem. [oba nadają się do przeróbki]
Cytat:
Napisane przez karla_92 Pokaż wiadomość
Jolie...<podnosi szczenę z podłogi> Śliczna sukienka, taka...mroczna A jaka figura... Nogi wcale nie dają po oczach, wręcz przeciwnie - świetnie kontrastują z sukienką i do tego czarne włosy
dzięki chciałam czarną albo śliwkową. Ale nie dość, że ciężko o jakąś normalną w kroju i bez tony świecideł- to co dopiero o śliwkową spełniającą te warunki- także jest czarna [znowu]
Cytat:
Napisane przez PelniaNocy Pokaż wiadomość

sukienka sliczna ale co ja bym dała za taką figure
właśnie- nie zaczynaj
Dzięki
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 21:14   #2457
oleczka87
Rozeznanie
 
Avatar oleczka87
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 974
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
obiecałam foty różowej cekiniastej kiecy więc wstawiam. Sorka za wystającą metkę na zdjęciu tyłu
śliczna sukienka. Uwielbiam taki krój półgolfów .
A jaka Ty jesteś szczuplutka, masakra aż jest motywacja do dalszego odchudzania
oleczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 21:30   #2458
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Viruś, bardzo lubię 'Weronika postanawia umrzeć'. Wiele książek Coelho jest przereklamowanych, ale te jest zdecydowanie jedną z jego lepszych. Wiąże się z nią pewna bardzo ciepła historia z mojego życia
Wiele bardzo dobrych opinii słyszałam na jej temat, dlatego chciałam ją przeczytać, zresztą po "Alchemiku" chciałam przeczytać Coelha coś jeszcze
A Twoja historia z tym związana mnie zaintrygowała

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Dzięki wielkie. Mam już przeczytane Widziałam, jak je wcześniej rekomendowałaś.
I jak się podobały ??
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 22:15   #2459
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość
śliczna sukienka. Uwielbiam taki krój półgolfów .
A jaka Ty jesteś szczuplutka, masakra aż jest motywacja do dalszego odchudzania
Ola a z czego Ty się chcesz odchudzać. Masz świetną figurę- nic dodać nic ująć.

Dzieki
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 22:47   #2460
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Włosomaniaczki :D - część III

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość
Ojej, to szybko bardzo Będę trzymała kciuki !

W ogóle Tulipanno, Ty moje guru włosowo - loczkowe to postanowiłam jednak że chyba będę podkreślać loki. Pisałaś kiedyś, że loki maksymalnie się skręcają po żelu. Kupiłam taki bez alkoholu z witaminą E, Grafitti, dość mocny i zastanawiam się jak go użyć. Na mokro ?



padłam

U mnie tak taksując wzrokiem w wyobraźni to jako tako loki mam ja, taka koleżanka (ale ona ma sprężynki) która ma je mocno zniszczone i wiecznie w kucyki i jedna dziewczyna robi trwałą, w sumie wygląda to dość naturalnie.
Pamiętam, że jak przyszłam 10 miesięcy temu pierwszy raz w moich naturalnych włosach na zajęcia to wszyscy się pytali na czym kręciłam i kiedy się dowiedzieli, że naturalne to połowa mi niesamowicie zazdrościła. Wtedy upewniłam się, że w sumie to fajne że się kręcą no i oryginalne jednak


Mam nadzieje, że on sobie to uświadomi
Inaczej, inaczej - zel jako jedyny stylizujacy srodek pozwala wlosowi skrecic sie maksymalnie (w stosunku do mozliwosci skretu). Ale wiadomo, sa osoby, ktorym bardziej pomoze pianka. W moim przypadku przerzucenie sie na zel wiele dalo. Nie kojarze tego Graffiti, mam nadzieje, ze nie ma denata? A nakladac - musisz wyczaic jak. Mozna wgniesc w mokre, wtedy sie nie napusza. Mozna w podsuszone, mozna w suche. Musisz poobserwowac w jakiej konfiguracji jaki efekt u Ciebie daje. Ty jestes typem 2c/3a, bo fale masz bardzo mocne, w niektorych miejscach skrecajace sie. Wydaje mi sie, ze u Ciebie da sie jeszcze bardziej wydobyc skret. Ogolnie fale nie przepadaja za srodkami stylizujacymi i lepiej zainwestowac w odzywke bez splukiwania, ale Ty jestes na pewno mieszanym typem i nie masz typowych, lekkich fal, tylko ladne, mocne.

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Ech, będzie na to, że obrabiam jej d. za plecami, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że jej złośliwości wynikają z jakiejś dziwnej, chorej zazdrości i niespełnienia . Jest bardzo młodą matką, która dźwiga na sobie odpowiedzialność za wychowanie dziecka i mam wrażenie, że podświadomie złości się na inne wizażanki o to, że są wolne od trosk, ciężarów macierzyństwa, że mogą imprezować, chodzić na randki, bawić się, mają dużo wolnego czasu, spełniają się w hobby, na studiach, w związkach... a ona tego już nie ma i nic jej tej "beztroski młodości" nie wróci.
Za wszelką cenę usiłuje zwrócić na siebie uwagę, a przynajmniej ja tak odbieram te jej narzekania i ew. prośby, a włosy to w zasadzie jedyna kwestia, w jakiej może jeszcze komuś zaimponować, dlatego tym bardziej to podkreśla.
Tak po prostu ją dobieram

Do tej pory trudno mi było również reagować na jej ataki, żeby nikt nie posądził mnie o stronniczość i nadużywanie moderatorskiej władzy, zwłaszcza, jeżeli wchodziła w konflikt bezpośrednio ze mną lub inna modką [że niby spisek i zmowa moderatorów przeciwko uciśnionej wizażance], ale to się raczej zmieni, bo użytkowniczka jest faktycznie uciążliwa już od dłuższego czasu

A, i z innej beczki - sprawdziłam skład. Niestety amodimethicone na drugim miejscu i dimethicone pod koniec składu.
I z tego co czytam w opisach aukcji na e-bay [http://cgi.ebay.co.uk/Lot-of-4-CLAIROL-Herbal-Essences-LEAVE-IN-CONDITIONER_W0QQitemZ1902 46687828QQcmdZViewItem?ha sh=item190246687828&_trks id=p3286.m63.l1177], to podobno produkt został wycofany , ale może jeszcze gdzieś dostępny z zapasów.

Powodzenia w kampanii wrześniowej

Przyszlo mi do glowy dokladnie to samo na temat jej osoby Zachowuje sie troche jak skrzywdzona i troche mi jej szkoda. Ale ile mozna?
Moim zdaniem nie macie sie co obcinać W "nadużywaniu moderatorskiej władzy". Myślenie o tym w ten sposób przez niektórych użytkowników jest chore i prowadzi do sytuacji, w której same zaczynacie sobie patrzeć na ręce. Bez sensu. Moim zdaniem robicie łachę moderując Bo w gruncie rzeczy (pomijając wszystkie przyjemne aspekty) to dodatkowy obowiązek. Ta teoria spiskowa na temat wszechwładzy modów jest moim zdaniem najgłośniejszym i najdobitniejszym wyrażeniem zazdrości z tego powodu. Sorry, robicie analizy, przesuwacie wątki, kontrolujecie forum - i macie nie reagować kiedy jakaś oślica was po prostu obraża? Po chamsku, z premedytacją? Bo ktoś was oskarży o 'nadużywanie władzy'? To obłęd. Szkoda, że dziewczyny nie wciskają od razu ZP widząc taką sytuację, to by wiele ułatwiło.

Dzięki za skład W takim razie mogą wycofywać (i najlepiej stworzyć nową, oczyszczoną wersję)

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
obiecałam foty różowej cekiniastej kiecy więc wstawiam. Sorka za wystającą metkę na zdjęciu tyłu
JAKA CUDNA BLADOŚĆ, FIGURA. Sukienka świetna
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.