Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4

[truheart]

Napisane przez rzyrafka

TŻ (a właściwie nie chcę już tak pisać...) więc Rafał dzwonił znów, tym razem byłam przy telefonei ale dzielnie się oparłam i nie odebrałam

Zgadzam się z Darią-odbierz i pogadaj z nim poważnie i definitywnie. Ja wiem, że wcześniej to on Cię ignorował i nie miał czasu, ale ktoś musi byc w tej sytuacji mądrzejszy i ja wiem, że to będziesz Ty

Napisane przez gayenka

Dziewczyny zapomnialam napisac co mi sie snilo a snilo mi sie ,ze Organzza przywiozla mnostwo kosmetykow z jakiegos wyjazdu i nam sie chwalila.Wkleila fotki i tam byl min.trawiastozielony elajner mineralny l'oreala ten nowy.No przegladam sobie fotki a ona na 1 zdjeciu ma go..na calej buzi roztarty.Hosenka sie zapytala czemu a Organzza na to ze chciala nam pokazac jak on sie nierownomiernie rozprowadza.
Wygladala jak mala zabka

ps.zmykam zaraz na kawe z Vibeska

Czyli wizażowych snów ciąg dalszy

[zizou]

Napisane przez rzyrafka

Dobrze, że majtasy a nie np. stringi

róziowe w serduszka

ice a co ona takiego napisal, ze tak Cie poruszylo?



nadal nie mam mojego laptopka a ja juz tak tesknie... tak bym go posmyrala po enterze, polaskotala w spacje...

[0306]

Hej
Ja tylko na chwilunę, staram się nieco podczytywać, bo potem mam za duże braki . Niestety na 20 znów muszę wracać do pracy

Nie wykombinowałam skąd wziąć na piątek kasę na kozaki .

Pod wpływem lektury też zrobiłam zestawienie wydatków:
- zakupy w aptece - ok. 300 zł
- ogródek 150-200
- jeansy - do 400 (ale mam nadzieję, ze znajdę jakieś fajne w granicach 200-250)
- pryzmy i tusz Fatale - tru ok 250 zł (ale znając siebie jak już polecę z zamówieniem...)
- ze 2-3 sweterki - ok 400
- ze 2 koszule - ok. 200
- kurtka i płaszczyk ok. 1000
- kozaki (te wymarzone) - 650
a jeszcze chcę ze dwie sukienki (ta benettonowa ok 230) i mokasyny...
- połowa opłat- 500 zł
- paliwo na dojazdy - 200 zł

Niom i znów polecę na "lewiźnie" z tajnego konta , dobrze że chociaż jem za free

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Kupiłam metr krawiecki Zaraz wielkie mierzenie

Przechodziłam dzisiaj obok pasmanterii i nie mogłam sobie przypomniec, co to ja chciałam stamtąd. Teraz wiem, że to miał byc właśnie metr.

Napisane przez zizou

ice a co ona takiego napisal, ze tak Cie poruszylo?

W sumie nic takiego (co u ciebie, ja dużo pracuje, jak wakacje etc.), nasze kontakty są rzadkie i coraz bardziej oschłe - jak dostaję od niego takiego nijakiego i bezpłciowego smsa, to zastanawiam się, po co w ogóle "utrzymujemy ze sobą kontakt" skoro to tak ma wyglądać, bo naprawdę nie wiem, czy gorzej jest nie rozmawiać w ogóle, czy rozmawiać raz na kilka tygodni w taki sposób.

[off-wietrzka]

ale się wkurzyłam!! się właśnie dowiedziałam, że jedna z moich pracownic mnie robi w konia - w sprawach, w których powinna się konsultować ze mną, załatwia je z kimś innym, a mi kit wciska, że wszystko sama załatwiła... nie wiem o co jej chodzi - może ma coś do mojej osoby... w sumie innego wytłumaczenia nie widzę, ale skoro tak, to miałaby przy najmniej odwagę mi powiedzieć, że woli współpracować z kimś innym... nie cierpię takich zakłamanych i dwulicowych osób...

[0306]

Napisane przez off-wietrzka

ale się wkurzyłam!! się właśnie dowiedziałam, że jedna z moich pracownic mnie robi w konia - w sprawach, w których powinna się konsultować ze mną, załatwia je z kimś innym, a mi kit wciska, że wszystko sama załatwiła... nie wiem o co jej chodzi - może ma coś do mojej osoby... w sumie innego wytłumaczenia nie widzę, ale skoro tak, to miałaby przy najmniej odwagę mi powiedzieć, że woli współpracować z kimś innym... nie cierpię takich zakłamanych i dwulicowych osób...

. Nie wiem o co chodzi konkretnie, ale ja takie sytuacje zawsze staram się wyjaśnić i to w najbardziej drastyczny sposób, czyli doprowadzając do konfrontacji. To na serio działa .
Niech se franca jedna nie myśli, ze może Cię w konia robić !

[zizou]

Napisane przez iceflower

W sumie nic takiego (co u ciebie, ja dużo pracuje, jak wakacje etc.), nasze kontakty są rzadkie i coraz bardziej oschłe - jak dostaję od niego takiego nijakiego i bezpłciowego smsa, to zastanawiam się, po co w ogóle "utrzymujemy ze sobą kontakt" skoro to tak ma wyglądać, bo naprawdę nie wiem, czy gorzej jest nie rozmawiać w ogóle, czy rozmawiać raz na kilka tygodni w taki sposób.

rozumiem szkoda, ze tak to sie miedzy Wami potoczylo


___________

jako ze przez caly sierpien nie kupilam nic kolorowkowego [procz pryzm, ale ich sie pozbywam wiec sie nie licza; jestescie dumne? ] to na wrzesien zrobilam sobie krotka łiszliste
- jez givenchy
- nowy tusz diora albo chanel [jakby jezyk okazal sie byc bubelkiem to trza miec cos w zamian, nie? ]
- ze dwa blyszczyki [i tu poluje na chanelowego candy glow z aqualumiere'ow, a drugi to nie wiem jaki, cos sie wymysli ]
- chcialabym ten brazero-rozswietlacz karmelowy od EL ale musze go na zywo zbadac, zmacac i podotykac

i to byloby na tyle plus moze jakis zapach [i tu sklaniam sie ku vanille mokha CsP ]

[bossy]

off-wietrzka
porozmawiaj z nią koniecznie.

wiecie co ale się zdenerwowałam. bo dostałam m.in. lek na osłonę żył detralex, a ja znalazłam na internecie, że diosminex ma ten sam skład, tą samą ilość tabletek tyle, że jest...o połowe tańszy.
niech spada z tą receptą.

tak samo było jak kupowałam krem, bo mnie stopy coś swędziały, chyba po siłowni. poszłam do apteki coś jęknęłam, że lamisilatt drogi (34zł) i dostałam terbiderm. TO SAMO. TEN SAM SKŁAD. tyle, że Polski producent. cena 16zł

Mama też brała jakieś hormony, z tych droższych, a jej lekarka odnalazła w internecie o identycznych składnikach i takich samych proporcjach za 1/3 ceny.

Ale oni tną na tym wszystkim. A biedne, nieświadome, babcie emerytki kupują ze swoich pożal się boRZe rent i emerytur

[0306]

Napisane przez bossy

wiecie co ale się zdenerwowałam. bo dostałam m.in. lek na osłonę żył detralex, a ja znalazłam na internecie, że diosminex ma ten sam skład, tą samą ilość tabletek tyle, że jest...o połowe tańszy.
niech spada z tą receptą.

Bosiaku, a mogę zadać niedyskretne pytanie? Co z Twoimi żyłami nie tak, ze musis brać leki? Z góry przepraszam, jeśli jestem zbyt ciekawska, ale sama mam ostatnio problemy z żylakami i Lioton już nie daje rady

[adrijah]

sephora mnie rozbawiła. przysłali mi ulotkę, że mogę dostać w prezencie lusterko givenchy (takie do torebki) jak sobie kupię jeża i jeszcze jakiś kosmetych givenchy już lece kupować

[bossy]

Napisane przez 0306

Bosiaku, a mogę zadać niedyskretne pytanie? Co z Twoimi żyłami nie tak, ze musis brać leki? Z góry przepraszam, jeśli jestem zbyt ciekawska, ale sama mam ostatnio problemy z żylakami i Lioton już nie daje rady

Ależ to nie jest niedyskretne Mam problemy od tabletek antykoncepcyjnych (syndi35). Od kolan w dół mam silne bóle nóg, budzą mnie częste bardzo silne skurcze w nocy. Nie raz już się popłakałam. Wiem, że jest to spowodowane tabletkami, bo tak aktywny tryb życia jaki prowadzę, prowadziłam zawsze. Poza tym są to bóle, których nigdy nie miałam. Takie dziwne. I już wymyślałam, śpię z nogami na dużej poduszce, smaruję, masuję, starałam się robić wszystko i nic to nie pomagało. Czuję wieczne, dziwne, zmęczenie łydek i stóp. Przez te bóle przestałam nawet chodzić na siłownię. I przestałam biegać, bo odbiera mi to po prostu ochotę.
A o tym diosminexie słyszałam już wcześniej od koleżanki, która ma problemy z mocno popękanymi naczynkami na nogach i właśnie początkami żylaków. Zamykała naczynia laserowo i lekarz jej zalecił brać ten diosminex.
Z resztą wiecie jak to jest, jak coś was boli, każdy zna swój ból. A jak nagle ból jest inny to coś jest nie tak..

Dostałam w ogóle opierdziu kto mi tą syndi przepisał, że to za mocny kaliber jak dla mnie, i tak problemów z cerą nie mam większych, czasem coś wyskoczy, a nawet jakbym miała jakiś problem, to i tak to jest dla osób z DUŻYM problemem. Zapisała mi yasminelle.

Powiedziała, że jak po 2 mcach odstawienia syndi i brania leków osłonowych się nie polepszy to skieruje mnie na usg żył i badanie krzepliwości.

[adrijah]

Napisane przez bossy

Ależ to nie jest niedyskretne Mam problemy od tabletek antykoncepcyjnych (syndi35). Od kolan w dół mam silne bóle nóg, budzą mnie częste bardzo silne skurcze w nocy. Nie raz już się popłakałam. Wiem, że jest to spowodowane tabletkami, bo tak aktywny tryb życia jaki prowadzę, prowadziłam zawsze. Poza tym są to bóle, których nigdy nie miałam. Takie dziwne. I już wymyślałam, śpię z nogami na dużej poduszce, smaruję, masuję, starałam się robić wszystko i nic to nie pomagało. Czuję wieczne, dziwne, zmęczenie łydek i stóp. Przez te bóle przestałam nawet chodzić na siłownię. I przestałam biegać, bo odbiera mi to po prostu ochotę.
A o tym diosminexie słyszałam już wcześniej od koleżanki, która ma problemy z mocno popękanymi naczynkami na nogach i właśnie początkami żylaków. Zamykała naczynia laserowo i lekarz jej zalecił brać ten diosminex.
Z resztą wiecie jak to jest, jak coś was boli, każdy zna swój ból. A jak nagle ból jest inny to coś jest nie tak..

Dostałam w ogóle opierdziu kto mi tą syndi przepisał, że to za mocny kaliber jak dla mnie, i tak problemów z cerą nie mam większych, czasem coś wyskoczy, a nawet jakbym miała jakiś problem, to i tak to jest dla osób z DUŻYM problemem. Zapisała mi yasminelle.

Powiedziała, że jak po 2 mcach odstawienia syndi i brania leków osłonowych się nie polepszy to skieruje mnie na usg żył i badanie krzepliwości.

to skurcze i ból w łydkach może być od tabletek? niedobrze... a u jakiego lekarza z tym byłaś?

[0306]

Napisane przez bossy

Ależ to nie jest niedyskretne Mam problemy od tabletek antykoncepcyjnych (syndi35). Od kolan w dół mam silne bóle nóg, budzą mnie częste bardzo silne skurcze w nocy. Nie raz już się popłakałam. Wiem, że jest to spowodowane tabletkami, bo tak aktywny tryb życia jaki prowadzę, prowadziłam zawsze. Poza tym są to bóle, których nigdy nie miałam. Takie dziwne. I już wymyślałam, śpię z nogami na dużej poduszce, smaruję, masuję, starałam się robić wszystko i nic to nie pomagało. Czuję wieczne, dziwne, zmęczenie łydek i stóp. Przez te bóle przestałam nawet chodzić na siłownię. I przestałam biegać, bo odbiera mi to po prostu ochotę.
A o tym diosminexie słyszałam już wcześniej od koleżanki, która ma problemy z mocno popękanymi naczynkami na nogach i właśnie początkami żylaków. Zamykała naczynia laserowo i lekarz jej zalecił brać ten diosminex.
Z resztą wiecie jak to jest, jak coś was boli, każdy zna swój ból. A jak nagle ból jest inny to coś jest nie tak..

Dostałam w ogóle opierdziu kto mi tą syndi przepisał, że to za mocny kaliber jak dla mnie, i tak problemów z cerą nie mam większych, czasem coś wyskoczy, a nawet jakbym miała jakiś problem, to i tak to jest dla osób z DUŻYM problemem. Zapisała mi yasminelle.

Powiedziała, że jak po 2 mcach odstawienia syndi i brania leków osłonowych się nie polepszy to skieruje mnie na usg żył i badanie krzepliwości.

Mnie się żylaki pojawiły w miejscu uciskanym przez samonośne pończochy i w ciąży. Własnie od tej pory mam problemy z nogami. Takie dziwne uczucie bulgotania czasem, uczucie ciężkich nóg. Bolesne skurcze towarzyszą mi od zawsze, znam ten ból

[iceflower]

A ja właśnie przeglądam apteki internetowe, mam zamiar we wrześniu zapoznać się bliżej z kosmetykami Nuxe.

Skończyła mi się maseczka aromatyczna i brak mi jej, dokupiłabym jej też do kompletu peeling aromatyczny, bo mój peeling jest już przeterminowany, no i krem - kusi mnie Creme Fraiche (miałam próbkę, bardzo fajny) i Reve de Miel. Przetestuję chyba jeden po drugim, bo Aqualia za słaba jednak dla mnie trochę, a nie mam już innych pomysłów na kremy.

No i muszę wymyślić coś pod filtr na jesień, może ten zachwalany przez Bosiaka żel hialuronowy.



A co do zapachów jeszcze... To przez głupią PP zastanawiam się, czy nie wziąć Maroussi w ciemno w większej pojemności (bo małych nie ma).

Ziz, testera tego pudru EL nie widziałam w żadnej Sephorze. Mi się podobają bardzo cienie z tej kolekcji - i jedno i drugie zestawienie kolorystyczne, ale mam już takie kolory i chyba nie skusze się.

[bossy]

Napisane przez adrijah

to skurcze i ból w łydkach może być od tabletek? niedobrze... a u jakiego lekarza z tym byłaś?

Byłam u ginekologa. Bo wiedziałam, że to przez tabletki. Ok 4-5 miesięcy od momentu, gdy zaczęłam stosować sydni zaczęły się te bóle. I się stopniowo nasilały. Najpierw nie wpadłam na to, że to przez tabletki. Myślałam, że może jestem zmęczona, czy coś. Ale nie jestem. I ból nie przechodził, wręcz przeciwnie się nasilał. Biorę magnez i potas osobno (Kaldyum), więc nie ma opcji, że to z niedoboru.

Skurcze napewno nie bezpośrednio od tabletek, tabletki zadziałały negatywnie na żyły, krzepliwość a reszta już sama sobie poczyna.
Może prędzej zajdę do ogólnego i niech on mnie skieruje, bo ginekolog i tak nie może mi wypisać skierowania i tak. Albo pójdę prywatnie zrobić te badania.

0306
To może pomyśl o tym leku.

Opakowanie: 30 TABL.

Skład:
Jedna tabletka powlekana zawiera:
substancje czynną - 500mg zmikronizowanej frakcji flawonowej, w tym:
- diosminy - 450 mg
- flawonoidów w przeliczeniu na hesperydynę - 50mg
- substancje pomocnicze

Wskazania:
Przewlekła niewydolność krążenia żylnego kończyn dolnych, uczucie ciężkości nóg, bóle, nocne kurcze, hemoroidy.

Dawkowanie:
Zwykle stosuje się 1 tabletkę 2 razy dziennie (rano i wieczorem) podczas posiłków.

najtaniej jest w domzdrowia.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Ziz, testera tego pudru EL nie widziałam w żadnej Sephorze. Mi się podobają bardzo cienie z tej kolekcji - i jedno i drugie zestawienie kolorystyczne, ale mam już takie kolory i chyba nie skusze się.

ja go widzialam na allegro ale na zdjeciu wyszedl tak sobie moze na zywo bedzie ladniejszy? a jak nie, to plakac nie bede, mam dwa brazery [jak ja moglam zyc bez pudru brazujacego? teraz to moj kosmetyk numer jeden, nawet w zimie sie z nim nie rozstane bo odpowiednio jasny ladnie ociepla mi karnacje ].


TZ wola mnie z kuchni. no to ja ide i pytam 'co?' a on stoi i patrzy na mnie z glupkowatym wyrazem twarzy i po chwili mowi 'nic chcialem zobaczyc czy przyjdziesz'. nosz kurde bardzo smieszne

[isa666]

bossiaczku jeju, takie problemy z żyłami to pewnie straszne Słyszałam kiedyś, że bóle żył są baardzo bolesne

Aga widziałam na strone Kazara te kozaki, które Ci się spodobały; faktycznie śliczne są, ale cena Oni mają tam jakieś zniżki/przeceny?


Ja właśnie czuję jak nad brwią robi mi się wielkie bolące gulisko Okres nadchodzi wkrótce i już mi buźka wariować zaczyna

ziz, widocznie za długo siedzisz na Wizażu

[bossy]

Napisane przez isa666

bossiaczku jeju, takie problemy z żyłami to pewnie straszne Słyszałam kiedyś, że bóle żył są baardzo bolesne

Wydaje mi się, że w miarę szybko zareagowałam. Moja koleżanka ma już zapalenie żył, też od tabletek. W pewnym sensie ta wiadomość o jej nogach mnie też trochę zmobilizowała. Bo się okazało, że ponad rok temu miała takie bóle jak ja i je zlekceważyła. A ja nie chcę mieć zapalenia

[zizou]

Napisane przez isa666

ziz, widocznie za długo siedzisz na Wizażu

wcale nie za dlugo odkad nie mam kompa to prawie wcale

[off-wietrzka]

Napisane przez 0306

. Nie wiem o co chodzi konkretnie, ale ja takie sytuacje zawsze staram się wyjaśnić i to w najbardziej drastyczny sposób, czyli doprowadzając do konfrontacji. To na serio działa .
Niech se franca jedna nie myśli, ze może Cię w konia robić !

Napisane przez bossy

off-wietrzka
porozmawiaj z nią koniecznie.

na pewno z nią porozmawiam, bo przecież nie mogę tolerować takich sytuacji, tylko że ja o tym wiem na razie "nieoficjalnie" (kolega mi nakablował ) i na razie muszę troszkę poudawać, że o niczym nie wiem...
a na domiar złego okazuje się, że jeszcze druga dziewczyna (koleżanka tej pierwszej) wcale nie jest gorsza i ma takie same zagrywki...
jak z nimi rozmawiam, to mi ciemnotę wciskają, a ja dobrze wiem jaka jest prawda... ale im będzie głupio jak im powiem, że wiem o wszystkim...

grrr... nie cierpię takich sytuacji! normalnie zagrywki z poziomu przedszkola...

[karolina1985]

Cześć
Właśnie Was nadrabiam tradycyjnie wcinając pyszny rosołek i tak mi się pomyślało...

gdzie jest Snow?Czyżby nadal miała problem z netem?Nie widziałam jej tu chyba z tydzień

A Noska też dziś nie było?Martwię się

[isa666]

Napisane przez zizou

wcale nie za dlugo odkad nie mam kompa to prawie wcale

Taaak, wszystkie Wizażanki tak mówią

bossiaczku dobrze, że nie zlekceważyłaś tego, wiadomo, że profilaktyka i szybkie reagowanie to podstawa
PS. Ja w tamtym roku zimą miałam lekkie bóle nóg, ale to dlatego, że robiłam sobie na cellulit prysznic po nogach zimną wodą żeby pobudzić krążenie i skończyło sie skurczami i bólem, ale smarowanie maścią i grzanie nóżek pod kocykiem elektrycznym pomogło.

[Hosenka*]

Ja skurcze łydek mam odkad pamiętam czyli od wczesnego dzieciństwa ... Ostatnio pojawiają sie na szczeście sporadycznie - najcześciej lapie mnie w nocy - łydkę mam wtedy strasznie twardą i aż palce mi się wywijają do góry. Ciężko jest je wyprostować ale to jedyny sposób żeby skurcz przeszedł - prostuje więc choć robię to przez łzy ...


Brrr

[bossy]

Hosenko
Bierzesz magnez i potas?

[Hosenka*]

Napisane przez bossy

Hosenko
Bierzesz magnez i potas?

Brałam i wtedy miałam najczęściej skurcze


Ok obmierzyłam się i trzeba stanąć twarzą w twarz z tą przerażającą prawdą

biust: 79
talia: 69 (miałam maly problem żeby dobrze zmierzyć )
biodra: 87
udo: 55 (ha! pisałam że tak na oko 55-60 )
kostka (nad stopą) :22
szyja : 33
ramie : 40 (tylko nie wiem czy dobrze mierzyłam - wokól pachy)
nadgarstek : 15
kciuk :5,5

a to przy wzroście zaledwie 163

Biodra mi nie przeszkadzają, mam jednak budowę "po mamie" - mama, siostra i ja mamy tzw. bułki Nie wiem czy dobrze to opisze Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie (albo nie - jak przeczytacie to zamknijcie ) ciało kobiety i tak: jest talia, potem biodra, "kończa" się biodra i zaczynają uda - mi biodra nie "przechodzą" płynnie w uda - zamiast zwężać się dalej to nagle (tak na wysokości pachwin i końca pośladka) jest poszerzenie widać to zwłaszcza z boku - pupa nie przechodzi płynnie w udo tylko jest to wybrzuszenie


łooo jezzzu jaka ja nie wymiarowa jestem: http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl do 'ideału" sporo brakuje

[zizou]

u snow wszystko w porzadku, po pracy zwiedza warszawe, net jej chodzi jak chce i wizaz muli wiec nie zaglada


zrobilam porzadek w moim pudeleczku z perfumami. naliczylam, uwaga... 33 sztuki

[bossy]

Napisane przez Hosenka*

łooo jezzzu jaka ja nie wymiarowa jestem: http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl do 'ideału" sporo brakuje

ja w kostce mam 20cm.
Wg tabeli obecnie mam mocną budowę tylko mniej w biodrach, więcej w cycku, szyja tez ma mniejszy obwod, udo wiecej. ah te wymiary
A zanim przytyłam miałam szczupłą
Ogólnie rzecz biorąc mam idealną figurę czy jestem przytyta czy też nie ha ha ha. Tylko te nogi o 3cm za krótkie Ale od czego są obcasy.. takie 10cm i po sprawie

[karolina1985]

Napisane przez zizou

u snow wszystko w porzadku, po pracy zwiedza warszawe, net jej chodzi jak chce i wizaz muli wiec nie zaglada


zrobilam porzadek w moim pudeleczku z perfumami. naliczylam, uwaga... 33 sztuki

Oo tak podejrzewałam,dzięki za info

Pudełeczku?Chyba pudle

[zizou]

Napisane przez karolina1985

Pudełeczku?Chyba pudle

pudeleczko takie srednich rozmiarow [TZ mowi, ze kontener, ale on sie nie zna ]

[off-wietrzka]

Napisane przez zizou

u snow wszystko w porzadku, po pracy zwiedza warszawe, net jej chodzi jak chce i wizaz muli wiec nie zaglada


zrobilam porzadek w moim pudeleczku z perfumami. naliczylam, uwaga... 33 sztuki

a czemu trzymasz je w pudełku?? żeby nikt się nie doliczył ilości...??