Tableciary plotkary V

[kasiasiar]

Gusiu tobie też duzo sily zycze , mam nadzieje, ze nastepna noc bedzie spokojniejsza

[m0nia1986]

MARCELKO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA

Napisane przez misia_25_26

Monia jak zdrowko?

Juz o wiele lepiej
Tylko mam problem ze strunami głosowymi i mówię z lekką chrypką.

Napisane przez olka222

Witam Was dziewczyny, nie pisałam na wizażu chyba z 2 lata. Pomidorek mnie namówił do aktywności .

Cześć Olu

Witam was

Ale mam ostatnio dołki ...
Moja samoocena spadła do minimum Wydaje mi się, że jestem za chuda, że w ogóle nie ma we mnie nic ładnego.
Nie potrafie w ogóle przytyć. Wciąż tkwie w tych 46kg

Echhhh

[Nikita_Wawa]

Napisane przez olka222

Mam nadzieję, że szybko zostaniecie podłączeni, inaczej rachunki za telefon mnie zabiją .



Witam Was dziewczyny, nie pisałam na wizażu chyba z 2 lata. Pomidorek mnie namówił do aktywności .

Witam cie Olu miło nam bardzo ze do nas napisałaś


Kasiu dragonka chyba dzis miała wylot o 6 rano wiec albo jest juz na miejscu albo leci juz samolotem

Misia ciesze sie że ta maść pomogła i śladów juz nie masz

Marcelko jak nie załśużyli to nie rób imprezy i juz

Asiu ciesze sie ze znalazłaś domek który wam odpowiada i że salinka tez zadowolona oby wizyta w klinice przyniosła jakies efekty i byscie byli odpowiednio prowadzeni.

Emi a chcesz ściąć włosy? fajna ta fryzurka ale jak juz dziewczyny pisały musi byc dobra reka bo jak cię źle obetnie to nie wesoło będzie



Gusia a ze mna nie za ciekawie łapie małego dołka i sił mi brak, bo na badaniu eeg wyszła jakas zmiana z lewej strony i nie wie doktor czy to jest jakas zmiana czy aparatura, wiec ide w poniedziałek na ponowne badanie i w czwartek wynik bedzie a potem znowu do doktor mam isc

[kasiasiar]

Napisane przez m0nia1986

Ale mam ostatnio dołki ...
Moja samoocena spadła do minimum Wydaje mi się, że jestem za chuda, że w ogóle nie ma we mnie nic ładnego.
Nie potrafie w ogóle przytyć. Wciąż tkwie w tych 46kg

Echhhh

Moniu nie jedna dziewczyna chciałaby tyle wazyc i sa w stanie niszczyc swoje zdrowie zeby do tego celu dojść A Ty kochana jestes sliczniutka, niejednokrotnie wyrazalam swoj zachwyt nad Twoja urod po obejeniu zdjec na nk , wiec głowa do gory i prosze odgonic smuteczki

Napisane przez Nikita_Wawa

Gusia a ze mna nie za ciekawie łapie małego dołka i sił mi brak, bo na badaniu eeg wyszła jakas zmiana z lewej strony i nie wie doktor czy to jest jakas zmiana czy aparatura, wiec ide w poniedziałek na ponowne badanie i w czwartek wynik bedzie a potem znowu do doktor mam isc

Mam nadzieje, e to tylko wadliwa aparatura , trzymam kciuki zeby kolejne wyniki byly wzorcowe

[gusia..]

Napisane przez olka222

I miałaś siłę na zakupy po tak wczesnej pobudce

Miałam dziś rano wizytę u pediatry i szczepienie Nikoli także musiałam mieć siłę. A na zakupy pojechałyśmy po

Nikitko oby to tylko aparatura sie myliła

Monia co za dołki?? Przecież Ty śliczna dziewczyna jesteś

Kasiasiar też mam taką nadzieję

[Mijalea]

Napisane przez olka222

I miałaś siłę na zakupy po tak wczesnej pobudce

Mlode mamusie znajda sily na wszystko


Gusiu...mi za to juz od ostatnich tygodni ciazy siadaja kolana, a teraz to wogole nie moge ich do porzadku doprowadzic, bo dziwgam malego i to im daje w kosc...no ale co zrobic

[m0nia1986]

Napisane przez kasiasiar

Moniu nie jedna dziewczyna chciałaby tyle wazyc i sa w stanie niszczyc swoje zdrowie zeby do tego celu dojść A Ty kochana jestes sliczniutka, niejednokrotnie wyrazalam swoj zachwyt nad Twoja urod po obejeniu zdjec na nk , wiec głowa do gory i prosze odgonic smuteczki

Napisane przez gusia..

Monia co za dołki?? Przecież Ty śliczna dziewczyna jesteś

Dziękuje wam dziewczyny

Kasiasiarku ja bym Cie prosiła nie przesadzaj
Ładna buzia niesttety to nie wszystko.
Ja chce miec wiecej ciała, a nie stresować się co chwilkę, że wszystko ze mnie spada...

Szkoda, ze te moje wymarzone 50kg wciąż takie odległe ...

[Mijalea]

Napisane przez m0nia1986

Dziękuje wam dziewczyny

Kasiasiarku ja bym Cie prosiła nie przesadzaj
Ładna buzia niesttety to nie wszystko.
Ja chce miec wiecej ciała, a nie stresować się co chwilkę, że wszystko ze mnie spada...

Szkoda, ze te moje wymarzone 50kg wciąż takie odległe ...

Moniu, ja w Twoim wieku wazylam dokladnie 46 kilo...potem stopniowo zmieniala mi sie sylwetka i troszke przybylo. Mysle, ze jeszcze przytyjesz w swoim czasie

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasiasiar

Moniu nie jedna dziewczyna chciałaby tyle wazyc i sa w stanie niszczyc swoje zdrowie zeby do tego celu dojść A Ty kochana jestes sliczniutka, niejednokrotnie wyrazalam swoj zachwyt nad Twoja urod po obejeniu zdjec na nk , wiec głowa do gory i prosze odgonic smuteczki




Mam nadzieje, e to tylko wadliwa aparatura , trzymam kciuki zeby kolejne wyniki byly wzorcowe

Dzieki Kasiu pani doktor woli byc pewna i dlatego wysyła mnie do innej kobietki na badanie zeby wykluczyc albo potwierdzic diagnoze

Napisane przez gusia..

Miałam dziś rano wizytę u pediatry i szczepienie Nikoli także musiałam mieć siłę. A na zakupy pojechałyśmy po

Nikitko oby to tylko aparatura sie myliła

Monia co za dołki?? Przecież Ty śliczna dziewczyna jesteś

Kasiasiar też mam taką nadzieję

oj chciałabym zeby aparatura sie myliła

Napisane przez Mijalea

Moniu, ja w Twoim wieku wazylam dokladnie 46 kilo...potem stopniowo zmieniala mi sie sylwetka i troszke przybylo. Mysle, ze jeszcze przytyjesz w swoim czasie

ja tez ważyłam 40 kg kiedys a teraz


Olu ładna kobietka z ciebie , smutno ci chyba bedzie jak Kasia z Bydzi sie wyprowadzi a ty bierzesz tabsy? staracie sie z mężem o dzidzie czy jeszcze nie ten czas?

[olka222]

Napisane przez Nikita_Wawa

Olu ładna kobietka z ciebie , smutno ci chyba bedzie jak Kasia z Bydzi sie wyprowadzi a ty bierzesz tabsy? staracie sie z mężem o dzidzie czy jeszcze nie ten czas?

Dziękuję

Bardzo smutno mi bedzie, wczoraj proponowałam jej, żeby jednak zostali i zamieszkali u nas . Nie chcieli.

Chwilowo tabsów nie biorę. O maluszka też się nie staramy, jeszcze nie ten czas. W kwietniu przyszłego roku będę miała przedłużoną umowę i dopiero pomyślimy o dziecku. Już nie moge się doczekać

[Nikita_Wawa]

Napisane przez olka222

Dziękuję

Bardzo smutno mi bedzie, wczoraj proponowałam jej, żeby jednak zostali i zamieszkali u nas . Nie chcieli.

Chwilowo tabsów nie biorę. O maluszka też się nie staramy, jeszcze nie ten czas. W kwietniu przyszłego roku będę miała przedłużoną umowę i dopiero pomyślimy o dziecku. Już nie moge się doczekać

he he fany pomysł mieliście, ale rozumiem Kasie chciałaby miec wreszcie swoje gniazdko

na dziecko trzeba byc gotowym i przyjdzie to wszystko z czasem a stabilna praca i myśl ze masz gdzie wrócić po urlopie duzo daje

a ty Olu po jakiej szkole jestes? i skad sie znacie z Kasią jesli morzna wiedzieć

[zgadnij_MS]

Wrocilam

Dziekuje dziewczyny za pamiec i za zyczenia jestescie WIELKIE dla Was

Nikitko wszystko jest do sprawdzenia Niczym sie nie denerwuj
Madziu oby szybciutko przeszly te ciezkie nocki i Gusiu u Ciebie rowniez Po prostu dzieciaczki chca umijac swoim mauska zycie i wstaja Bedzie dobrze dziewczyny
Monia moge Ci troszke oddac cialka

W prezencie urodzinowym zafundowalam sobie telefon i nowy nr

Ide sie nim pobawic

[Nikita_Wawa]

Napisane przez zgadnij_MS

Wrocilam

Dziekuje dziewczyny za pamiec i za zyczenia jestescie WIELKIE dla Was

Nikitko wszystko jest do sprawdzenia Niczym sie nie denerwuj
Madziu oby szybciutko przeszly te ciezkie nocki i Gusiu u Ciebie rowniez Po prostu dzieciaczki chca umijac swoim mauska zycie i wstaja Bedzie dobrze dziewczyny
Monia moge Ci troszke oddac cialka

W prezencie urodzinowym zafundowalam sobie telefon i nowy nr

Ide sie nim pobawic

wow Marcelko a jaki telefonik sobie kupiłas ? Nokie czy cos innego?

ja zaraz mykam na pedicure

jutro do pracy ale poniedziałek jeszcze wolny bedzie


Pomidorko i jak rada mineła?



troche humoru
Kobieta modli się do Boga:
Panie Boże, sam wiesz jak trudno jest żyć mądrej kobiecie.
- Proszę, spraw bym była głupsza...
- Na to Bóg.
- No, niestety kochana, mężczyzny to ja z Ciebie nie zrobię!

[Pomidora]

Cześć kochane

Marcelinko, samych najszęśliwszych dni! Znalezienia tego jedynego pierścionka! Usamodzielnienia się i kierowania swoim życiem bez wyrzutów sumienia (wiesz o czym piszę )! No i spełnienia najskrytszych marzeń

Emi fryzurka bardzo mi się podoba, uważam, że wyglądałabyś w niej świetnie! A my to razem będziemy się męczyć 1 września

Nikitko, to na pewno wada aparatury. Często tak się zdarza. Nie martw się na zapas kochana, na pewno będzie dobrze

Asieńko, cieszę się, że się w końcu do nas odezwałaś I dobrze, ze tak się wszystko powolutku układa. Jak już będziecie po wizycie u lekarza to daj znać co i jak

Gusiu, ależ masz nieprzespane noce ostatnio Biedaczko, a po południu nie możesz tego trochę nadrobić? Mąż nie moze się małą trochę zająć, zebyś z nóg nie padała? Mam nadzieję, że to ostatnia taka noc

Misiu, bardzo się cieszę, że plamy schodzą Nie będziesz się musiała o nie martwić na weselu.

Agnieszko, szkoda, ze długi weekend nie wypali. Ale to jest złośliwość rzeczy martwych. następnym razem może się uda

Kachulko, to miałaś wczoraj pracowity dzień. Czekamy na ciebie wieczorem

Kasiasiarku, nie dziwię się, że nie chce ci się do pracy na 14 chodzić. To najgorsza pora - nic nie zrobisz i taka nerwowa jesteś przed pracą - mam to samo

Olka, w końcu Już myślałam, że cię nie namówię! Zobaczysz, jakie świetne dziewuchy tu są i uzależnisz się od tableciar

Madziu, mi się wydaje, ze nie ma sensu myśleć o drugim dziecku kiedy Edzio taki mały jest. To normalne, że jesteś przemęczona. A kiedy w końcu mały będzie przesypiał całe noce i wasze życie się unormuje, to wtedy taka decyzja sama przyjdzie

Ray, cieszę się, ze tak ładnie schudłaś! To jest siła samozaparcia

Dziękuję dziewczyny za trzymanie kciuków Rada sama w sobie nie była taka zła. Ale szkoła jest ogromna - nie tak jak moja ostatnia. Boję się, ze się zgubię No i babki nieźle postraszyły mnie z klasami, które przejmuję. Cytuję "Nie wchodzi się do nich bez kastetu i łańcucha" Masakra! Mam nadzieję, ze nie jest tak źle. Z rozrzewnieniem myślałam dziś o moich dzieciaczkach z podstawówki i bardzo chciałam do nich wrócić Ale nic, trzeba chwytać byka za rogi i jakoś dać sobie radę. Mam nadzieję, ze jakoś to się ułoży

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Pomidora

Cześć kochane

Marcelinko, samych najszęśliwszych dni! Znalezienia tego jedynego pierścionka! Usamodzielnienia się i kierowania swoim życiem bez wyrzutów sumienia (wiesz o czym piszę )! No i spełnienia najskrytszych marzeń

Emi fryzurka bardzo mi się podoba, uważam, że wyglądałabyś w niej świetnie! A my to razem będziemy się męczyć 1 września

Nikitko, to na pewno wada aparatury. Często tak się zdarza. Nie martw się na zapas kochana, na pewno będzie dobrze

Asieńko, cieszę się, że się w końcu do nas odezwałaś I dobrze, ze tak się wszystko powolutku układa. Jak już będziecie po wizycie u lekarza to daj znać co i jak

Gusiu, ależ masz nieprzespane noce ostatnio Biedaczko, a po południu nie możesz tego trochę nadrobić? Mąż nie moze się małą trochę zająć, zebyś z nóg nie padała? Mam nadzieję, że to ostatnia taka noc

Misiu, bardzo się cieszę, że plamy schodzą Nie będziesz się musiała o nie martwić na weselu.

Agnieszko, szkoda, ze długi weekend nie wypali. Ale to jest złośliwość rzeczy martwych. następnym razem może się uda

Kachulko, to miałaś wczoraj pracowity dzień. Czekamy na ciebie wieczorem

Kasiasiarku, nie dziwię się, że nie chce ci się do pracy na 14 chodzić. To najgorsza pora - nic nie zrobisz i taka nerwowa jesteś przed pracą - mam to samo

Olka, w końcu Już myślałam, że cię nie namówię! Zobaczysz, jakie świetne dziewuchy tu są i uzależnisz się od tableciar

Madziu, mi się wydaje, ze nie ma sensu myśleć o drugim dziecku kiedy Edzio taki mały jest. To normalne, że jesteś przemęczona. A kiedy w końcu mały będzie przesypiał całe noce i wasze życie się unormuje, to wtedy taka decyzja sama przyjdzie

Ray, cieszę się, ze tak ładnie schudłaś! To jest siła samozaparcia

Dziękuję dziewczyny za trzymanie kciuków Rada sama w sobie nie była taka zła. Ale szkoła jest ogromna - nie tak jak moja ostatnia. Boję się, ze się zgubię No i babki nieźle postraszyły mnie z klasami, które przejmuję. Cytuję "Nie wchodzi się do nich bez kastetu i łańcucha" Masakra! Mam nadzieję, ze nie jest tak źle. Z rozrzewnieniem myślałam dziś o moich dzieciaczkach z podstawówki i bardzo chciałam do nich wrócić Ale nic, trzeba chwytać byka za rogi i jakoś dać sobie radę. Mam nadzieję, ze jakoś to się ułoży

o kurde to cie nastraszyły pewnie te babki ale zobaczysz moze poskromisz te diabełki i dasz sobie rade z nimi i bedzie ok

[olka222]

Napisane przez Pomidora

Olka, w końcu Już myślałam, że cię nie namówię! Zobaczysz, jakie świetne dziewuchy tu są i uzależnisz się od tableciar

Już mnie wciągnęło, wiesz co zrobiłam jak tylko wróciłam z pracy? Włączyłam komputer

Napisane przez Pomidora

Dziękuję dziewczyny za trzymanie kciuków Rada sama w sobie nie była taka zła. Ale szkoła jest ogromna - nie tak jak moja ostatnia. Boję się, ze się zgubię No i babki nieźle postraszyły mnie z klasami, które przejmuję. Cytuję "Nie wchodzi się do nich bez kastetu i łańcucha" Masakra! Mam nadzieję, ze nie jest tak źle. Z rozrzewnieniem myślałam dziś o moich dzieciaczkach z podstawówki i bardzo chciałam do nich wrócić Ale nic, trzeba chwytać byka za rogi i jakoś dać sobie radę. Mam nadzieję, ze jakoś to się ułoży

Mówilam traktuj jak dzieciaczki, tyle, że trochę bardziej wyrośniete. Ostatnio już pokazałaś co potrafisz, małolat w mgnieniu oka wytrzeźwiał A jak nie, dawaj do mnie, jak tylko zobaczą kraty, zmiękną


Nikita_Wawa, poznałyśmy się z Kasią w pracy już dość dawno. Skończyłam ochronę środowiska, ale nie pracuję w zawodzie. A, i jeszcze ogrodnikiem jestem, bez powolania

[Pomidora]

Napisane przez Nikita_Wawa

o kurde to cie nastraszyły pewnie te babki ale zobaczysz moze poskromisz te diabełki i dasz sobie rade z nimi i bedzie ok

No mam nadzieję, bo na razie to mam mega stracha Ale ciągle sobie powtarzam, że to tylko uczniowie, a ja w pracy będę spędzać nie znowu tak dużo czasu, więc jakoś to pójdzie. A jak się tam nie odnajdę, to za 2-3 lata poszukam pracy w podstawówce

Olka, no właśnie ciotka (która jest polonistką) wczoraj na rozmowie powiedziała mi, że nie mam ich traktować jak dzieciaków, tylko poważnie. Bo inaczej mnie zjedzą. Już sama nie wiem co robić. Po prostu chyba zdam się na instynkt i tyle.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez olka222

Już mnie wciągnęło, wiesz co zrobiłam jak tylko wróciłam z pracy? Włączyłam komputer




Mówilam traktuj jak dzieciaczki, tyle, że trochę bardziej wyrośniete. Ostatnio już pokazałaś co potrafisz, małolat w mgnieniu oka wytrzeźwiał A jak nie, dawaj do mnie, jak tylko zobaczą kraty, zmiękną


Nikita_Wawa, poznałyśmy się z Kasią w pracy już dość dawno. Skończyłam ochronę środowiska, ale nie pracuję w zawodzie. A, i jeszcze ogrodnikiem jestem, bez powolania

widać Olu uzalerznienie cie bierze ze włanczasz kompa najpierw

fajny straszak na dzieciaczki kraty domyślam sie tylko gdzie pracujesz


o mi tez fajny pomysł przyszedł na nie grzeczne dzieci , wycieczka i oglądanie krat jak beda rozrabiały

[olka222]

Napisane przez Nikita_Wawa

widać Olu uzalerznienie cie bierze ze włanczasz kompa najpierw

fajny straszak na dzieciaczki kraty domyślam sie tylko gdzie pracujesz


o mi tez fajny pomysł przyszedł na nie grzeczne dzieci , wycieczka i oglądanie krat jak beda rozrabiały

Coś mi się zdaje, że szybko mnie wciągnie Pewnie zostanę pracownikiem miesiąca, chyba że mi internet w pracy odłączą, to będzie dla mnie jeszcze nadzieja.

Eee tam oglądanie, ja je chętnie oprowadzę, niech zobaczą co im grozi, jak będą rozrabiały Kasia co myślisz?

[Pomidora]

Napisane przez olka222

Coś mi się zdaje, że szybko mnie wciągnie Pewnie zostanę pracownikiem miesiąca, chyba że mi internet w pracy odłączą, to będzie dla mnie jeszcze nadzieja.

Eee tam oglądanie, ja je chętnie oprowadzę, niech zobaczą co im grozi, jak będą rozrabiały Kasia co myślisz?

Pomysł bardzo dobry, do rozważenia w razie potrzeby A pożyczysz mi na pierwszy miesiac gumowe pałki? Do samoobrony

Dziewczyny, niedźwiadek mi się włączył, bo w nocy z nerwów spać nie mogłam. Idę się zdzremnąć. A jeszcze dziś sie dowiedziałam, ze nie będziemy mieć netu jakoś do połowy września Ale będę do was zaglądała od rodziców - inaczej nie wytrzymam. Ale może mężuś załatwi neta przez kablówkę i wtedy uda się szybciej

[Ray]

widze ze dzis wiekszosc kiepskie dni ma..

i ja mam... mam troche probemow w mezem.. nie chce pisac o co chodzi bo to delikatna sprawa.. ale mimo to chodze struta...:/

musze znow leciec do gina moze mnie w koncu przyjmnie brrr...

pomidora ja zawsze myslalam ze nauczyciele to sie niczego w szkole nie boja a tu prosze hehe

monika oh nie masz sie co martwic zebys nie wywolala wilka z lasu i potem sie katowala dietami jak ja

[olka222]

Napisane przez Ray

widze ze dzis wiekszosc kiepskie dni ma..

i ja mam... mam troche probemow w mezem.. nie chce pisac o co chodzi bo to delikatna sprawa.. ale mimo to chodze struta...:/

Z mężem się ułoży , mi problemy z mężem tez najcześciej psują humor na cały dzień.

[zgadnij_MS]

Pomidorko dziekuje ohhhhh kochana Twoje zyczenia to ode mnie samej zaleza, wiec sa do spelnienia Mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie je osiagnac
Lulaj smacznie, a na neta smiagj w razie czego do rodzicow
Co do pracy, dasz sobie z nimi rade, tylko nie warto popuszczac, bo dzieciaki moga byc "bezwzgledne"

Witam nowa kolezanke Ole

Monia dziekuje slicznie

Ray skoro delikatna sprawa, to oby delikatnie i szybko udalo sie ja rozwiazac

Mam nowy nr, a J nic o nim nie wie, nawet o tel nic nie wie... Napisalam mu sms niby przez "pomylke" hihi i cholera jasna mi na sms nie odpisuje, ale tej nowej to z predkoscia swiatla hihi Niech no ja go dorwe

Glowka mnie boli, wiec ide sie polozyc...

[mezatka07]

hej kobietki
zostalam dzisiaj oficjalnie podlaczona do netu niestety jak narazie bezprzewodowy nie dziala, bo facet byl niekumaty i moj maz musi cos zaradzic, ale moge z Wami pisac na kablu hehe

Marcelko a nie wiem jak ja to robie, ze z małzem sie nie kloce jakos samo tak wychodzi
a tak ogolnie to jakos nie chce mi sie siedziec w domu
szukalam z kolezanka pracy, pomoglam jej sie dostac w jedno miejsce gdzie i ja mialam isc przeszlam wszystkie testy itp wypelnilam papiery, podpisalam kontrakt..... ale- no wlasnie zawsze jest jakies ale ale jest takie, ze przez pierwsze 3 miesiace nie mam prawa wziasc sobie wolnego w tej firmie, a np jak mam zwolnienie lekarskie to nie moge miec chorobowego wiecej niz 1 dzien w tygodniu.
A ja od 1 wrzesnia zaczynam leczenie i musialam z tego zrezygnowac, nie dalo rady niestety, bo bede musiala jezdzic do Londynu (3h w jedna strone).
Z leczenia tez nie zrezygnuje, bo czekamy juz tyle czasu i musielismy podjac decyzje, ze zostaje w domu.
W tej firmie bylo tez tak, ze obowiazuje miesiac pisemnego wypowiedzenia, jezeli odejdzie sie wczesniej to nie wyplaca pieniedzy za przepracowane godziny (a w wypadku ciazy ja nie mam miesiaca czasu.....)
Szukalam tez pracy przez agencje, ale babka mi powiedziala od razu, ze przez pierwszy miesiac nie ma wolnego, nie mozna tez sobie wziasc zadnego chorobowego i przez ten miesiac wlasnie sprawdzaja taka osobe
czyli np zwolnienia od lekarza ze szpitala tez ich nie obchodza, takiej osobie nie przedluza umowy
nie ma tu zadnej takiej pracy, ktora bym mogla wykonywac i jednoczesnie podjac to leczenie
nie chodzi tu o pieniadze, bo maz zrabia wiecej niz nasza znajoma para razem wzieta, ale ja juz bzika dostaje w domu
moge np chodzic 2 razy w tygodniu na angielski do collegu, ale tam tez trzeba zaplacic za pol roku z gory no i tutaj tez sie boje w razie czego zajsc w ciaze, bo kaska przepadnie, ale uporczywie nad tym mysle, zeby jednak pojsc niedlugo

Gusiu a my mamy laptopa Asusa, moj wujek ma duza firme komputerowa i to wlasnie u niego kupowalismy, ale jaki model to nie podam, bo hmmm moj maz kompletowal sobie wszystkie czesci jakie chcial (czytaj: najlepsze, najszybsze itd) i wujek zamawial je zza granicy i kompletowal czyli drugi taki komputer nie istnieje hehe cenowo takie cos 2 lata temu wyszlo by nas min 7tys zl ale biorac pod uwage znajomosci wujka, znizki dla niego i to ze firma wujka nie zarobila nic na tym to wyniosl on nas ok 4300.
A na poczatku mielismy wlasnie Viste wgrana, ale nas denerwowala i na XP zmienilismy. Wujek tez uzywal jakis czas Visty i mowil, ze bedzie trzeba poczekac jeszcze troche zanim ja dopracuja. Jak na ta chwile nie polecal

Witam nowa kolezanke Ole

kurcze ale ten czas leci, dopiero co wstalam, zrobilam zakupy, zaraz musze obiad ugotowac i juz moj mezus bedzie w domku

[olka222]

Mezatko, nie dziwię się, że masz dosyć siedzenia w domu, ja siedziałam z nogą w gipsie przez miesiąc i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. U nas też przeważnie tak jest, że przez pierwszy miesiąc nie ma się wolnego, ale przez trzy to już przesada. No i chorować przez jeden dzień w tygodniu też się nie da, chyba że na biegunkę . Fajna polityka prorodzinna. Czy to tylko ta firma tak narzuciła, czy to powszechne?

[mezatka07]

Napisane przez olka222

Mezatko, nie dziwię się, że masz dosyć siedzenia w domu, ja siedziałam z nogą w gipsie przez miesiąc i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. U nas też przeważnie tak jest, że przez pierwszy miesiąc nie ma się wolnego, ale przez trzy to już przesada. No i chorować przez jeden dzień w tygodniu też się nie da, chyba że na biegunkę . Fajna polityka prorodzinna. Czy to tylko ta firma tak narzuciła, czy to powszechne?

Olu nie mam pojecia w sumie, niedawno przenioslam sie z Londynu- a tam nigdy nie pracowalam legalnie a tutaj gdzie teraz mieszkam jest na prawde malo ofert pracy- jest tylko kilka fabryk, ze 3 hipermarkety i tyle. W wiekszosci fabryk nie maja zadnych wolnych miejsc, w 3 mieli sie odezwac, do jednej sie dostalam, ale zrezygnowalam wlasnie ze wzgledu na leczenie no i jeszcze jedna fabryka kosmetykow przyjmuje tylko ludzi przez agencje...... no ale tam wlasnie przez miesiac nie mozna ani 1 dnia miec wolnego nawet jak ma sie zwolnienie lekarskie, wiec to tez odpada. Sa jeszcze te 3 hipermarkety, ale tam jak pytalam to sa 2 zmiany- po 12 godzin na wykladaniu towaru itp a moje stawy 12 godzin nie wytrzymaja
Kolezanka pracuje tu gdzie i ja mialam isc- pakuje plyty CD i DVD wiec praca leciutka, ale mowi, ze mialabym bardzo ciezko bo niestety trzeba tez nosic ciezkie pudla jak moj maz to uslyszal to oczywiscie mam zabronione pracowanie w fabrykach itp
chcialam sie dzis poczuc potrzebna to zrobilam zakupy, a tak sie nanosilam, ze ledwo doczlapalam a nioslam m.in worek 5kg ziemniakow, 2,5 kg kurczaka i mozna sie domyslic ile ogolnie tego bylo hahaha az sama sie teraz z siebie smieje, bo normalnie bez zakupow idzie sie do sklepu z 35 minut a ja z tym towarem to ponad godzine szlam

[Nikita_Wawa]

Napisane przez olka222

Coś mi się zdaje, że szybko mnie wciągnie Pewnie zostanę pracownikiem miesiąca, chyba że mi internet w pracy odłączą, to będzie dla mnie jeszcze nadzieja.

Eee tam oglądanie, ja je chętnie oprowadzę, niech zobaczą co im grozi, jak będą rozrabiały Kasia co myślisz?

Olu pomysł niezły a te gumowe pałki rewelacja Kasia nasza będzie bezpieczna a my bedziemy o nią spokojne


ale było milusio na pedicur nawet nie łaskotało tak bardzo

jutro rano do pracy a wieczorkiem jak sie uda to smigniemy na mazurki i do niedzieli zostaniemy ale tam znowu bez neta będę

[emiilka22]

a o to mój nowy wyglad i jak wam sie podoba??

[kasiasiar]

Mi sie bardzo podoba szczegolnie z profilu, ta fryzurka ladnie podkresliła Twoje kosci policzkowe

[emiilka22]

Napisane przez Nikita_Wawa

Witam cie Olu miło nam bardzo ze do nas napisałaś


Kasiu dragonka chyba dzis miała wylot o 6 rano wiec albo jest juz na miejscu albo leci juz samolotem

Misia ciesze sie że ta maść pomogła i śladów juz nie masz

Marcelko jak nie załśużyli to nie rób imprezy i juz

Asiu ciesze sie ze znalazłaś domek który wam odpowiada i że salinka tez zadowolona oby wizyta w klinice przyniosła jakies efekty i byscie byli odpowiednio prowadzeni.

Emi a chcesz ściąć włosy? fajna ta fryzurka ale jak juz dziewczyny pisały musi byc dobra reka bo jak cię źle obetnie to nie wesoło będzie



Gusia a ze mna nie za ciekawie łapie małego dołka i sił mi brak, bo na badaniu eeg wyszła jakas zmiana z lewej strony i nie wie doktor czy to jest jakas zmiana czy aparatura, wiec ide w poniedziałek na ponowne badanie i w czwartek wynik bedzie a potem znowu do doktor mam isc

kochana mam nadzieje ze to ty;lko aparatura bedzie dobrze kochana

Napisane przez kasiasiar

Mi sie bardzo podoba szczegolnie z profilu, ta fryzurka ladnie podkresliła Twoje kosci policzkowe

dziekuje z poczatku nie mogłam sie przyzwyczaic do grzywki bo nigdy nie miałam ale teraz sie ciesze ze sie zdecydowałam na takie odwazne ciecie

witam cie olu w naszym gronie