Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III - Strona 88 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-28, 19:24   #2611
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Euphoriall - wiesz ja też mam tak samo, nie lubię po mieście chodzić, bo boję się że pana W. spotkam, ale uszy do góry, musi być lepiej skarbie - dwa buziaczki winny starczyć, a jak nie to - teraz winno być lepiej
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:34   #2612
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Euphoriall masz może jakieś swoje fotki ? Chciałabym zobaczyć tą uroczą dziewczynę, która ma tak niską samoocenę i myśli nad jakimś samobójstwem.

A ja..nie, nie wyśmiewali mnie. Wyśmiewali moją figurę, bo byłam NIECO (naprawdę nie byłam niewiadomo jak gruba) grubsza od rówieśników (w chwili zaczęcia odchudzania miałam dobrą wagę) . To zaprowadziło mnie do tego, że chcę być najlepsza we wszystkim co robię. Dlatego opłakuję każdą mniej wystającą kość, niż chciałabym żeby wystawała... Pieprzona perfekcja, chciałam udowodnić ludziom, że potrafię..i udowodniłam, tylko szkoda, że to obrało inny kierunek.
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:39   #2613
deMitia
Rozeznanie
 
Avatar deMitia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 746
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

euphoriall- może warto umówić się na wizytę wcześniej, skoro masz takie napady lękowe o jakich pisalaś i takie myśli to oznacza chyba, że lekki nie działają...
__________________
"Myśli pan, że tylko jabłko deserowe warte jest grzechu?"
deMitia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:40   #2614
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
Euphoriall masz może jakieś swoje fotki ? Chciałabym zobaczyć tą uroczą dziewczynę, która ma tak niską samoocenę i myśli nad jakimś samobójstwem.

A ja..nie, nie wyśmiewali mnie. Wyśmiewali moją figurę, bo byłam NIECO (naprawdę nie byłam niewiadomo jak gruba) grubsza od rówieśników (w chwili zaczęcia odchudzania miałam dobrą wagę) . To zaprowadziło mnie do tego, że chcę być najlepsza we wszystkim co robię. Dlatego opłakuję każdą mniej wystającą kość, niż chciałabym żeby wystawała... Pieprzona perfekcja, chciałam udowodnić ludziom, że potrafię..i udowodniłam, tylko szkoda, że to obrało inny kierunek.
nie mam zadnych fotek ale jak chcecie to cos moge zrobic ale nie dzisiaj. innym razem jak je zrobie to dam wam znac.

ja kocham wystajace kosci choc u mnie ostatnio stały sie one mniej widoczne
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:45   #2615
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
nie mam zadnych fotek ale jak chcecie to cos moge zrobic ale nie dzisiaj. innym razem jak je zrobie to dam wam znac.

ja kocham wystajace kosci choc u mnie ostatnio stały sie one mniej widoczne
Będę czekała Słońce .
Musimy przestawić swe myślenie i zaprzestać lubienia wystających kości, bo to naprawdę nie jest ładne, a nam się tylko tak zdaje .
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:48   #2616
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez deMitia Pokaż wiadomość
euphoriall- może warto umówić się na wizytę wcześniej, skoro masz takie napady lękowe o jakich pisalaś i takie myśli to oznacza chyba, że lekki nie działają...
leki dzialaja dopiero po 2lub3 tygodniach wiec nawet jakbym poszla wczesniej to i tak by to nic nie dalo, bo co, przepisala by mi inne i znowu bym musiala czekac 2 tygodnie az zaczna dzialac, to wszystko jest bez sensu szkoda pieniedzy na te leki a te za dwa listki po 14 tabletek place60 zł, wizyta u psychiatry - 50zł wizyta u psychologa - 50zł i leki uspakajające - 10zł
czyli miesiecznie moi rodzice musza wydac na mnie: 60+10+50+4*50(4razy do psychologa)=320zl plus stargane nerwy i co i tak to nie przynosi efektow tylko im klopot robie. i nie piszciemi ze to samolubne: po tylu samobojstwach inaczej sie do tego podchodzi. poplacza z 3lub4 mniesiace i wszystko wroci do normy. beda mnie wspominac na swieta. i nie mowcie ze bedzie inaczej, bo to szczera prawda
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:57   #2617
deMitia
Rozeznanie
 
Avatar deMitia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 746
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

euphoriall- nie możesz tak myśleć, nie możesz...
Wiesz gdybyś kiedyś chciała pogadać to dam Ci mój nr gg, czasami dobrze się komuś wyżalić...
__________________
"Myśli pan, że tylko jabłko deserowe warte jest grzechu?"
deMitia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:01   #2618
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez deMitia Pokaż wiadomość
euphoriall- nie możesz tak myśleć, nie możesz...
Wiesz gdybyś kiedyś chciała pogadać to dam Ci mój nr gg, czasami dobrze się komuś wyżalić...
to napisz moj gg jest tutaj
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:18   #2619
Sherelle
Raczkowanie
 
Avatar Sherelle
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

euphoriall - nawet nie mysl ze jestes dla rodzicow jakims ciezarem, oni Cie kochaja i pomoga CI wyjsc z tego bagna w ktorym obecnie tkwisz. dasz rade. zrob to nie tylko dla siebie
wystajace kosci wcale nie sa takie piekne...
ehh... ja tez chce zeby mi bylo je widac... wyrazny zarys obojczykow czy wystajace kosci miednicy - moze to nie jest piekne... na pewno nie jest naturalne...
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany,
jako gdy je przyjaciel zada zaufany.
Bertrand Saadi
Boże, strzeż mnie od przyjaciół,
z wrogami poradzę sobie sam.
Valdemar Baldhead
Sherelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:30   #2620
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Witam ponownie...
Przepraszam, że tak wcinam się w tym wątku jak popadnie, ale już nie mam siły...
Jestem na forum- jest źle, bo ciągle myślę o jedzeniu i staje się to głównym tematem moich rozmyślań.

Uciekam z forum- jest jeszcze gorzej, bo mam napady codziennie, nie potrafie z tego wyjść... Przez ostatnie 2,5 tygodnia był u mnie kuzyn, to wiecie- mnóstwo ciast, słodyczy, nie mogłam sobie sama gotować, wspólne posiłki- poległam na całej linii... w takich okolicznościach nie potrafię się hamować...
A potem mój chłopak był u mnie na weekend- wielkie obżarstwo, nawet nie macie pojęcia, jak ja mu zazdroszczę, że jemu po prostu NIE CHCE się jeść i je wtedy, kiedy ma na to ochotę, ja jem od niego normalnie z 3 razy więcej. .. A on chudy jak szczypiorek przy mnie... Nie przejmuje się kompletnie niczym, bo jeśli nie chce mu się po prostu robić kolacji, to jej... Nie je.

Nie potrafię już żyć normalnie, nie potrafię funcjonować normalnie, przez to idiotyczne odchudzanie straciłam przyjaciół, urwałam kontakty z bliskimi. A teraz wskazówka wagi wskazuje o zgrozo 61,5 kg, czyli jestem w punkcie wyjścia. Znowu nie mam żadnych ciuchów, w których mogłabym od września zacząć chodzić do szkoły. Pierwszy raz utyłam w brzuchu, zawsze szło mi w biodra i tyłek, a teraz o dziwo w brzuchol i nogi, z których byłam naprawdę zadowolona. Nie potrafię nawet ruszyć tyłka i zacząc ćwiczyć.

Przejmuję się maturą i studiami, ciągle się waham. Doluje mnie to, ze wszyscz zaczynaja sie przygotowywac, a mnie brak motywacji.

Moze to glupie, ale cieszlam sie, ze skoro tyle schudlam yo wreszcie znajde na siebie sukienke na studniowke. Akceptowalam siebie i niestety znowu jestem zmuszona rozpoczac R.
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:36   #2621
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Maggie to smutne co piszesz bo przecież Twoje eRowe jadłospisy były idealne, były wzorem dla innych Wizażanek, skąd te kompulsy ? Cóż nawet nie wiem co Ci poradzić więc powiem tylko żebyś się trzymała trzymam kciuki za to, że wszystko Ci się w życiu ułoży tak jak powinno .
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:38   #2622
mongan75
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

euphoriall przywołuję Cie do porządku, moja panno!

a tak na powaznie, to tak mi sie strrasznie smutno zrobiło jak przeczytalam Twoje wypowiedzi... Twoj nastroj mi sie od razu udzielił, zaczely mi sie przypominac moje gorsze chwile... jak czasem po prsotu nie wiedzialam co mam ze zoba zrobic, bylam tak zrozpaczona, chcialam umrzec ale nie bylam na tyle odwazna zeby cos w tym celu zrobic. i chcialabym Ci jakos poradzic, ale wiesz co? To na szczęscie mija, potrwa dzień, dwa, moze (miejmy nadzieje) tylko jeden wieczór i potem bedzie lepiej! i wiem ze pewnie jak czytasz te wszystkie nasze slowa pocieszenia to sie wysmiewasz z nas w duchu bo 'co my mozemy wiedziec co czujesz'. ale TRZYMAJ SIE napisz potem / jutro jak tam nastrój

i tak na poprawe humoru : http://max.eho.pl/milion-than-you.html

ps. ogladam wlasnie AGENTKE DO ZADAN SPECJALNYCH hahaha omg jakie to żałosneeee ! MARIOLA BOJARSKA FERENC radzi ! najbardziej mnie rozbawił kiedys jeden odcinek, co szanowna pani mariola pyta sie swojej OFIARY co ta je na sniadanie, a ona: dwie kanapki z wędliną. a pani mariola przerażona na to:
PRZECIEZ TO JEST MĘSKA PORCJA ! no tak, chyba wszystcy powinnismy jesc tylko liscie sałaty z tekturą i przelewać przez siebie litry wody i zielonej herbatki.

sorry za OT ale musialam nadrobic prawie całodzienną nieobecnosc na wizazu ;p
__________________
fucking eating disorders
mongan75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:52   #2623
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Dzieki dziewczyny za rady, mam nadzieje, ze cierpliwosci wystarczy do 6 wrzesnia.

Enex z tego wszystkiego zapomnialam Ci pogratulowac!

Mongan tez ogladalam ten odcinek, ja czasem jem 3 kanapki i wtedy sie przestraszylam, ze jem wiecej niz facet Ale szybko pozbieralam mysli
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:55   #2624
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez mongan75 Pokaż wiadomość
euphoriall przywołuję Cie do porządku, moja panno!

a tak na powaznie, to tak mi sie strrasznie smutno zrobiło jak przeczytalam Twoje wypowiedzi... Twoj nastroj mi sie od razu udzielił, zaczely mi sie przypominac moje gorsze chwile... jak czasem po prsotu nie wiedzialam co mam ze zoba zrobic, bylam tak zrozpaczona, chcialam umrzec ale nie bylam na tyle odwazna zeby cos w tym celu zrobic. i chcialabym Ci jakos poradzic, ale wiesz co? To na szczęscie mija, potrwa dzień, dwa, moze (miejmy nadzieje) tylko jeden wieczór i potem bedzie lepiej! i wiem ze pewnie jak czytasz te wszystkie nasze slowa pocieszenia to sie wysmiewasz z nas w duchu bo 'co my mozemy wiedziec co czujesz'. ale TRZYMAJ SIE napisz potem / jutro jak tam nastrój

i tak na poprawe humoru : http://max.eho.pl/milion-than-you.html

ps. ogladam wlasnie AGENTKE DO ZADAN SPECJALNYCH hahaha omg jakie to żałosneeee ! MARIOLA BOJARSKA FERENC radzi ! najbardziej mnie rozbawił kiedys jeden odcinek, co szanowna pani mariola pyta sie swojej OFIARY co ta je na sniadanie, a ona: dwie kanapki z wędliną. a pani mariola przerażona na to:
PRZECIEZ TO JEST MĘSKA PORCJA ! no tak, chyba wszystcy powinnismy jesc tylko liscie sałaty z tekturą i przelewać przez siebie litry wody i zielonej herbatki.

sorry za OT ale musialam nadrobic prawie całodzienną nieobecnosc na wizazu ;p
nie wysmiewam sie bo nie mam nastroju do sniechu ale to sie dziwnie czyta bo to zawsze ja takie rzeczy mowie do was.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:11   #2625
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Maggie to smutne co piszesz bo przecież Twoje eRowe jadłospisy były idealne, były wzorem dla innych Wizażanek, skąd te kompulsy ? Cóż nawet nie wiem co Ci poradzić więc powiem tylko żebyś się trzymała trzymam kciuki za to, że wszystko Ci się w życiu ułoży tak jak powinno .


Ewelkass- sama chciałabym wiedzieć... Wykrzyczałam dzisiaj mamie wszystko w twarz, tak się popłakałam, że przez 2 godziny nie mogłam dojść do siebie. I wiecie co usłyszałam? Żeby się tylko nie okazało, że jestem chora psychicznie, bo ona tego nie zniesie... Ale obiecała pomóc. Kolejny raz.

Euphoriall- To strasznie smutne, co piszesz... Staraj się nie myśleć w taki sposób o sobie, to nie pomoże...

P.S. Niezapominajko, zupełnie przypadkiem znalazłam Cię na innym forum. Przygotuj się, że będę Cię molestować pytaniami odnośnie Twoich studiów, bo sama chyba wybieram się w to samo miejsce (na razie takie plany
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-08-28, 21:11   #2626
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

ehh.. juz mnie łeb boli od płaczu ide sie umyc i przyjde za jakis czas
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:16   #2627
Sherelle
Raczkowanie
 
Avatar Sherelle
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Witam ponownie...
Przepraszam, że tak wcinam się w tym wątku jak popadnie, ale już nie mam siły...
Jestem na forum- jest źle, bo ciągle myślę o jedzeniu i staje się to głównym tematem moich rozmyślań.

Uciekam z forum- jest jeszcze gorzej, bo mam napady codziennie, nie potrafie z tego wyjść... Przez ostatnie 2,5 tygodnia był u mnie kuzyn, to wiecie- mnóstwo ciast, słodyczy, nie mogłam sobie sama gotować, wspólne posiłki- poległam na całej linii... w takich okolicznościach nie potrafię się hamować...
A potem mój chłopak był u mnie na weekend- wielkie obżarstwo, nawet nie macie pojęcia, jak ja mu zazdroszczę, że jemu po prostu NIE CHCE się jeść i je wtedy, kiedy ma na to ochotę, ja jem od niego normalnie z 3 razy więcej. .. A on chudy jak szczypiorek przy mnie... Nie przejmuje się kompletnie niczym, bo jeśli nie chce mu się po prostu robić kolacji, to jej... Nie je.

Nie potrafię już żyć normalnie, nie potrafię funcjonować normalnie, przez to idiotyczne odchudzanie straciłam przyjaciół, urwałam kontakty z bliskimi. A teraz wskazówka wagi wskazuje o zgrozo 61,5 kg, czyli jestem w punkcie wyjścia. Znowu nie mam żadnych ciuchów, w których mogłabym od września zacząć chodzić do szkoły. Pierwszy raz utyłam w brzuchu, zawsze szło mi w biodra i tyłek, a teraz o dziwo w brzuchol i nogi, z których byłam naprawdę zadowolona. Nie potrafię nawet ruszyć tyłka i zacząc ćwiczyć.

Przejmuję się maturą i studiami, ciągle się waham. Doluje mnie to, ze wszyscz zaczynaja sie przygotowywac, a mnie brak motywacji.

Moze to glupie, ale cieszlam sie, ze skoro tyle schudlam yo wreszcie znajde na siebie sukienke na studniowke. Akceptowalam siebie i niestety znowu jestem zmuszona rozpoczac R.

Ja tez mialam taki okres z 45kg przytylam do 67 pozniej schudlam do 52 i przytylam do 80 a to wszystko w pol roku
pamietaj zebys nie robila zanych glodowek... mialas swietne jadlospisy wiec bez szalenstw... moze to bedzie niemile i zimne ale powiem tak : trzeba zapomniec o tym co bylo zawziac sie i twardo ruszyc do przodu. juz wicej nie popelnisz tego bledu, ograniczysz sie w jedzeniu bedziesz jadla zdrowo i taki tez bedzie Twoj organizm;]
trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
Maggie to smutne co piszesz bo przecież Twoje eRowe jadłospisy były idealne, były wzorem dla innych Wizażanek, skąd te kompulsy ? Cóż nawet nie wiem co Ci poradzić więc powiem tylko żebyś się trzymała trzymam kciuki za to, że wszystko Ci się w życiu ułoży tak jak powinno .

kompulsy moga sie wziac nawet jak na diecie bedziesz jadla idealnie... w koncu organizm przypomni sobie ze przez kawal czasu nie zjadlas produktu X (nie jadlas bo cylas na diecie) i zacznie sie go domagac a jak sobie popuscisz to juz leci... niestety,,,


Cytat:
Napisane przez mongan75 Pokaż wiadomość
ps. ogladam wlasnie AGENTKE DO ZADAN SPECJALNYCH hahaha omg jakie to żałosneeee ! MARIOLA BOJARSKA FERENC radzi ! najbardziej mnie rozbawił kiedys jeden odcinek, co szanowna pani mariola pyta sie swojej OFIARY co ta je na sniadanie, a ona: dwie kanapki z wędliną. a pani mariola przerażona na to:
PRZECIEZ TO JEST MĘSKA PORCJA ! no tak, chyba wszystcy powinnismy jesc tylko liscie sałaty z tekturą i przelewać przez siebie litry wody i zielonej herbatki.
to jest prze program... normalnie czasami tylko boki zrywac z Mariolki
meska porcja... ciekawe co Mariolka powiedzialaby gdyby zobaczyla redukryjne sniadania Wizazanek
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany,
jako gdy je przyjaciel zada zaufany.
Bertrand Saadi
Boże, strzeż mnie od przyjaciół,
z wrogami poradzę sobie sam.
Valdemar Baldhead
Sherelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:18   #2628
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
ehh.. juz mnie łeb boli od płaczu ide sie umyc i przyjde za jakis czas
kochana..

Krytia jestes chuda, bo widzialam twoje fotki kochana Z reszta jak z niedowaga mozna byc grubym? A te 1,5 kg to wahania wagi, chociaz nawet moglyby nie byc to wahania, bo skoro mialabys wazyc jeszcze mniej... Chudziaku Ty! (odpisalam tutaj, bo masz skrzynke zapelniona ) A w szkole na pewno kazdy bedzie Cie podziwial, bo super wygladasz, nawet gdybys jeszcze z 4 kg przytyla, to by bylo ladnie
__________________


Edytowane przez plameczka
Czas edycji: 2008-08-28 o 21:53
plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:51   #2629
88niezapominajka88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88niezapominajka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 389
GG do 88niezapominajka88
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Euphoriall

Maggie oby wszystko sie ulozylo
to na forum farmacji mnie znalazlas o Ty tez na farmacje na UJ sie wybierasz?? ja to teraz troche wystrachana jestem za miesiac poczatek nowego etapu w zyciu i wyprowadzka na drugi koniec Polski
__________________
zapuszczam włosy:
jest 48 -> 52 cm -> 54 cm -> 58 cm
będzie 65-70

odchudzam się!
cel I - 64kg (do lutego)
cel II - 62 kg (do kwietnia)
cel III - 60 kg (do lipca)
cel IV - 58 kg (do września)


88niezapominajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:58   #2630
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

wrociłam. przepraszam was za to, ja wiem że niektore słowa, zdania, moje podejscie moze was przerazac ale ja naprawde tak mysle i czuje staram sie byc z Wami szczera. Poprostu czułam straszna potrzebe wypłakania się i wiadomo tego nie widzicie ale ja piszac kazda wiadomosc zalewam sie łzami. nawet teraz kiedy to pisze.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 22:27   #2631
monochrome
Rozeznanie
 
Avatar monochrome
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Katowice / Kraków
Wiadomości: 701
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
pare ładnych lat temu przez 3 lata codziennie byłam wysmiewana a nawet zastraszana przez moich rowieśników. do dzis budze sie z płaczem bo przypominaja mi sie te zdarzenia. codziennie modle sie abym o tym zapomniala alby to nigdy nie wrociło, dlatego boje sie nawet wyjsc do ludzi. wydaje mi sie ze oni sie na mnie patrza, ze sie ze mnie smieja i to wszystko wraca a ja juz tego psychicznie nie jestem w stanie znieść!!!!!!
Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
leki dzialaja dopiero po 2lub3 tygodniach wiec nawet jakbym poszla wczesniej to i tak by to nic nie dalo, bo co, przepisala by mi inne i znowu bym musiala czekac 2 tygodnie az zaczna dzialac, to wszystko jest bez sensu szkoda pieniedzy na te leki a te za dwa listki po 14 tabletek place60 zł, wizyta u psychiatry - 50zł wizyta u psychologa - 50zł i leki uspakajające - 10zł
czyli miesiecznie moi rodzice musza wydac na mnie: 60+10+50+4*50(4razy do psychologa)=320zl plus stargane nerwy i co i tak to nie przynosi efektow tylko im klopot robie. i nie piszciemi ze to samolubne: po tylu samobojstwach inaczej sie do tego podchodzi. poplacza z 3lub4 mniesiace i wszystko wroci do normy. beda mnie wspominac na swieta. i nie mowcie ze bedzie inaczej, bo to szczera prawda
Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
wrociłam. przepraszam was za to, ja wiem że niektore słowa, zdania, moje podejscie moze was przerazac ale ja naprawde tak mysle i czuje staram sie byc z Wami szczera. Poprostu czułam straszna potrzebe wypłakania się i wiadomo tego nie widzicie ale ja piszac kazda wiadomosc zalewam sie łzami. nawet teraz kiedy to pisze.
Dobrze, że się wypisałaś tu. Nie płacz już, postaraj się inaczej na to wszystko spojrzeć. Ludzie Cię skrzywdzili, ale to nie znaczy, że wszyscy są tacy, na pewno spotka Cię dużo życzliwości, znajdziesz jeszcze dużo przyjaciół, nie bój się wychodzić. Bo generalnie dobry z nas gatunek. ;] A to, że ktoś Cię wyśmiał, zrobił Ci przykrość, nie może podkopać takiego jakby sedna siebie - widzisz, Twoją duszę, wnętrze itp. oddzielać może od świata swego rodzaju tarcza i pod nią jest Twoje wyobrażenie o Tobie, którego nic nie powinno móc zniszczyć. Można sobie taką tarczę zbudować. ;]
I nie myśl, że to tylko kłopot dla rodziców, Twoje leczenie, przecież Cię kochają, chcą pomóc!
Ja tam wierzę, że będzie dobrze.

Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Witam ponownie...
Przepraszam, że tak wcinam się w tym wątku jak popadnie, ale już nie mam siły...
Jestem na forum- jest źle, bo ciągle myślę o jedzeniu i staje się to głównym tematem moich rozmyślań.

Uciekam z forum- jest jeszcze gorzej, bo mam napady codziennie, nie potrafie z tego wyjść... Przez ostatnie 2,5 tygodnia był u mnie kuzyn, to wiecie- mnóstwo ciast, słodyczy, nie mogłam sobie sama gotować, wspólne posiłki- poległam na całej linii... w takich okolicznościach nie potrafię się hamować...
A potem mój chłopak był u mnie na weekend- wielkie obżarstwo, nawet nie macie pojęcia, jak ja mu zazdroszczę, że jemu po prostu NIE CHCE się jeść i je wtedy, kiedy ma na to ochotę, ja jem od niego normalnie z 3 razy więcej. .. A on chudy jak szczypiorek przy mnie... Nie przejmuje się kompletnie niczym, bo jeśli nie chce mu się po prostu robić kolacji, to jej... Nie je.

Nie potrafię już żyć normalnie, nie potrafię funcjonować normalnie, przez to idiotyczne odchudzanie straciłam przyjaciół, urwałam kontakty z bliskimi. A teraz wskazówka wagi wskazuje o zgrozo 61,5 kg, czyli jestem w punkcie wyjścia. Znowu nie mam żadnych ciuchów, w których mogłabym od września zacząć chodzić do szkoły. Pierwszy raz utyłam w brzuchu, zawsze szło mi w biodra i tyłek, a teraz o dziwo w brzuchol i nogi, z których byłam naprawdę zadowolona. Nie potrafię nawet ruszyć tyłka i zacząc ćwiczyć.

Przejmuję się maturą i studiami, ciągle się waham. Doluje mnie to, ze wszyscz zaczynaja sie przygotowywac, a mnie brak motywacji.

Moze to glupie, ale cieszlam sie, ze skoro tyle schudlam yo wreszcie znajde na siebie sukienke na studniowke. Akceptowalam siebie i niestety znowu jestem zmuszona rozpoczac R.
Ojej, Maggie. Ostatnio tak super się u Ciebie układało, mam nadzieję, że wróci szybko dobry humor.
Może nie organizuj sobie od razu R, tylko weź U z ćwiczeniami? ;]
Jeszcze się wszystko fajnie ułoży na powrót, trzymam kciuki!

Cytat:
Napisane przez mongan75 Pokaż wiadomość
euphoriall przywołuję Cie do porządku, moja panno!

a tak na powaznie, to tak mi sie strrasznie smutno zrobiło jak przeczytalam Twoje wypowiedzi... Twoj nastroj mi sie od razu udzielił, zaczely mi sie przypominac moje gorsze chwile... jak czasem po prsotu nie wiedzialam co mam ze zoba zrobic, bylam tak zrozpaczona, chcialam umrzec ale nie bylam na tyle odwazna zeby cos w tym celu zrobic. i chcialabym Ci jakos poradzic, ale wiesz co? To na szczęscie mija, potrwa dzień, dwa, moze (miejmy nadzieje) tylko jeden wieczór i potem bedzie lepiej! i wiem ze pewnie jak czytasz te wszystkie nasze slowa pocieszenia to sie wysmiewasz z nas w duchu bo 'co my mozemy wiedziec co czujesz'. ale TRZYMAJ SIE napisz potem / jutro jak tam nastrój

i tak na poprawe humoru : http://max.eho.pl/milion-than-you.html

ps. ogladam wlasnie AGENTKE DO ZADAN SPECJALNYCH hahaha omg jakie to żałosneeee ! MARIOLA BOJARSKA FERENC radzi ! najbardziej mnie rozbawił kiedys jeden odcinek, co szanowna pani mariola pyta sie swojej OFIARY co ta je na sniadanie, a ona: dwie kanapki z wędliną. a pani mariola przerażona na to:
PRZECIEZ TO JEST MĘSKA PORCJA ! no tak, chyba wszystcy powinnismy jesc tylko liscie sałaty z tekturą i przelewać przez siebie litry wody i zielonej herbatki.

sorry za OT ale musialam nadrobic prawie całodzienną nieobecnosc na wizazu ;p
Pfff, ciekawe co by pani Mariola powiedziała, jakby zobaczyła ile ja jem. ;p

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za rady, mam nadzieje, ze cierpliwosci wystarczy do 6 wrzesnia.

Enex z tego wszystkiego zapomnialam Ci pogratulowac!

Mongan tez ogladalam ten odcinek, ja czasem jem 3 kanapki i wtedy sie przestraszylam, ze jem wiecej niz facet Ale szybko pozbieralam mysli
Wystarczy, na pewno się uda.


Aaach, alem szczęśliwa. Jutro ostatni dzień praktyk! Dwa miesiący zleciały niesamowicie szybko! ;]
__________________
I can ride my bike with no handlebars
monochrome jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 22:36   #2632
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość
Dobrze, że się wypisałaś tu. Nie płacz już, postaraj się inaczej na to wszystko spojrzeć. Ludzie Cię skrzywdzili, ale to nie znaczy, że wszyscy są tacy, na pewno spotka Cię dużo życzliwości, znajdziesz jeszcze dużo przyjaciół, nie bój się wychodzić. Bo generalnie dobry z nas gatunek. ;] A to, że ktoś Cię wyśmiał, zrobił Ci przykrość, nie może podkopać takiego jakby sedna siebie - widzisz, Twoją duszę, wnętrze itp. oddzielać może od świata swego rodzaju tarcza i pod nią jest Twoje wyobrażenie o Tobie, którego nic nie powinno móc zniszczyć. Można sobie taką tarczę zbudować. ;]
I nie myśl, że to tylko kłopot dla rodziców, Twoje leczenie, przecież Cię kochają, chcą pomóc!
Ja tam wierzę, że będzie dobrze.
dzieki
ehh.. podczytuje dziewczyny na odmóżdżaniu ale nie umiem do nich dolaczyc jakie to wszystko jest to dupy
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 22:40   #2633
kika171
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 908
GG do kika171
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
A ja miałam zawsze przez nie kompleksy i nadal mam, mam ich dosyć, poprostu dosyć bo ile razy się starałam żeby jakoś je wyrobić to wyrabiały się na jakiś czas, a później wszystko musiałam zaprzepaścić aa, no i pytałaś ile mam cm w udzie-52,5 . Przy moich kurduplowych 155 cm okropnie to wygląda.
.
polecam rolki jeśli już chcesz coś z nimi zrobić chociaż nadal uważam, że nie masz takiej potrzeby jeje i jakie "kurduplowe", sama mam niewiele więcej cm wzrostu pamiętaj, że małe jest piękne

Monochrome uwielbiam rolki, tylko, że dziś doznałam małej kontuzji i na kilka dni chyba mogę o nich zapomnieć

Euphoriall Słoneczko co Ty wypisujesz? Ty, która stawiasz na "baczność" i przywołujesz do porządku innych smutasów? o Kochana, duży minusik ładny uśmiech na twarzy i zapominamy o smutkach, żyjemy tym co jest nie tym co było, pomyśl, że masz przed sobą jeszcze tyyyyyle wspaniałaych lat młodości, poza tym jak będziesz smutasić to z kim pogadam jutro na odmóżdżaniu a mam takie plany na jutro aby tam wpaść hmm? zostawisz mnie tak? nie nie nie, będę się narzucać i nie pozwolę na to uszka w górę

Flamingo, cześć najważniejsze to to, że chcesz z tego wyjść na pewno dasz radę, a my Cię w tym dzielnie będziemy wspierać

Iza baw się dobrze (heh w porę to piszę, pewnie już się bawisz)

Krytia chudzinko malutka nawet jeśli to "prawdziwe" 2 kg to uwierz, że z pewnością ich nie widać bo nawet gdybyś przytyła duuużo więcej to dodałoby Ci to tylko uroku

ehh nie było mnie tylko kilka godz a tak się rozpisałyście, że hohoho ehh te babskie pogaduchy końca nie mają
__________________
Książki-15

A6w- ...27-28-29-30-31-32-33-34-35-36-37-38-39-40-41-42

"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
JC"
kika171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 00:12   #2634
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Sherelle Pokaż wiadomość
Ja tez mialam taki okres z 45kg przytylam do 67 pozniej schudlam do 52 i przytylam do 80 a to wszystko w pol roku
pamietaj zebys nie robila zanych glodowek... mialas swietne jadlospisy wiec bez szalenstw... moze to bedzie niemile i zimne ale powiem tak : trzeba zapomniec o tym co bylo zawziac sie i twardo ruszyc do przodu. juz wicej nie popelnisz tego bledu, ograniczysz sie w jedzeniu bedziesz jadla zdrowo i taki tez bedzie Twoj organizm;]
trzymam kciuki

kompulsy moga sie wziac nawet jak na diecie bedziesz jadla idealnie... w koncu organizm przypomni sobie ze przez kawal czasu nie zjadlas produktu X (nie jadlas bo cylas na diecie) i zacznie sie go domagac a jak sobie popuscisz to juz leci... niestety,,,
Już mi się to udawało, a potem znowu wszystko się posypało... U mnie to jest sinusoida- dwa tygodnie świetnie mi idzie, a potem załamka i zaczynamy od nowa, a nawet mam jeszcze gorszy start bo wcale się nie poprawia...
Pseudo-głodówkę zrobiłam raz- niby w ramach 'oczyszczenia'.
1-szy dzień, warzywa i owoce +orzechy
2 i 3-ci- dodanie maślanki, kefiru, jogurtu nat i masła orzechowego
4-5-ty dodanie węgli złożonych
6-ty dodanie twarogu, mleka jajek
7-my dodanie mięsa i ryb

Czułam się świetnie, ale potem przyjechał facet i się wszystko posypało... Tu pizza, tam kotlecik... ech...

Cytat:
Napisane przez 88niezapominajka88 Pokaż wiadomość
Euphoriall

Maggie oby wszystko sie ulozylo
to na forum farmacji mnie znalazlas o Ty tez na farmacje na UJ sie wybierasz?? ja to teraz troche wystrachana jestem za miesiac poczatek nowego etapu w zyciu i wyprowadzka na drugi koniec Polski
Myślę cały czas o farmacji i analityce, UJ wchodzi w grę z racji tego że blisko, no i poza tym zawsze chciałam studiowac w Krakowie, uwielbiam to miasto, jest tam dużo do roboty, tylko przeraża mnie trochę tamtejsze życie towarzyskie... na Prokocimiu ponoć wieje nudą i to mnie odstrasza, chociaż... Nie lepiej będzie mieć swój cichy kąt a wciskać się do AGH-u?

Chociaż myślalam też o polibudzie, tylko strasznie boję się tego, że nie poradze sobie z majcą i fizą- mam straszne tyły przez LO

Zobaczysz, będzie dobrze, wydajesz się być szalenie towarzyską osóbką, więc w tłumie tam nie zginiesz, na campus się w koncu wybierasz? Życzę powodzenia, mnie taki skok czeka za rok

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość
Ojej, Maggie. Ostatnio tak super się u Ciebie układało, mam nadzieję, że wróci szybko dobry humor.
Może nie organizuj sobie od razu R, tylko weź U z ćwiczeniami? ;]
Jeszcze się wszystko fajnie ułoży na powrót, trzymam kciuki!
Tuu nie muszę oszukiwac i powiem wprost- nie chce mi się ćwiczyć, straciłam chęci i motywację. Dla większości moje R i tak będzie bardziej podobne do U, więc...
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:06   #2635
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

witajcie, Dziewczęta. ;*

wpadłam się przywitać i oznajmić, że regularnie do Was zaglądam. spostrzegłam, że dołączyło do nas kilka nowych Wizażanek- witam Was atmosfera nie zmieniła się jak widzę nic, a nic- wciąż ogromna doza wsparcia, życzliwości, bliskości, o ile takową można nawiązać przez łącza internetowe, ale jak widać- owszem, można. pokrótce opiszę, co u mnie. z jedzeniem sobie radzę --> można zobaczyć moje jadłospisy na NCJ, nie budzą niczyich zastrzeżeń, za wyjątkiem jednego, bodajże przedwczorajszego, ale to mała wpadka. ostatnio wpadły i lody, i pizza.. wszystko wieczorem. wiecie, jakie to piękne uczucie, jeść i nie przejmować się tym? nie mogę co prawda stwierdzić, że ani przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, ile to ma kalorii, że co ja wyprawiam, uczucie 'otłuszczających się' ud także się pojawiło, ale natychmiast je odpędziłam. zauważyłam również, że moje życie towarzyskie wygląda teraz zupełnie inaczej. fakt, że będąc przedwczoraj na wieczornym spacerze z koleżanką, odmówiłam pójścia do sklepu po chipsy, ale.. ja nie jadam chipsów od ponad roku, szkoda byłoby mi to zmarnować.. być może tylko tak sobie to tłumaczę, no nie wiem. odżywiam się w miarę zdrowo, przynajmniej w swoim mniemaniu, staram się urozmaicać posiłki, jeść dużo warzyw, owoce z umiarem.. a cera zrobiła mi się taka gładka i promienna w porównaniu do tej, którą miałam kilka miesięcy temu. jedyny problem- wciąż nie mam okresu. ale wierzę, że i ten się lada moment rozwiąże..
poza sprawami jedzenia.. jest P. spotkaliśmy się w poniedziałek. było przesympatycznie! 'a serce bije w rytm gorącej salsy'. nie chciałabym zapeszać, ale myślę, że to świetny kandydat na zajęcie pustki w moim sercu. no, ale do niczego mi nie śpieszno, wszystko z czasem. okaże się. zwłaszcza, że on jest 3 lata starszy, studiuje w Warszawie [kierunek--> psychologia.], jakieś 150km od mojego miasta.. moglibyśmy w roku szkolnym widywać się tylko co weekend, albo i nie, zależnie od tego, czy raczyłby przyjechać. nie jestem pewna, czy takie życie by mi odpowiadało. poza tym mam wątpliwości, czy związek wg 20-latka wygląda podobnie jak ten 17-latki. nie chciałabym być traktowana jak małolata, jak ta mniej doświadczona życiowo, a już na pewno nie chciałabym, by mówił mi, co mam robić. ;] nie znoszę tego! dlatego obawiam się tej różnicy wieku.. poza tym jest jeszcze kwestia seksu. wiadomo, że dla 20-latka to normalna sprawa, dla mnie natomiast niekoniecznie. no, ale wydaje mi się, że on akceptuje mnie w 100%, w takiej wersji, jaką jestem, ani razu nie dał mi odczuć, że chciałby coś we mnie zmienić. ale znamy się dopiero nieco ponad 2 tygodnie, więc jeszcze wszyystko może się zdarzyć. chociaż nie ukrywam, że buziak w policzek na pożegnanie, który od niego dostałam, miło połechtał moje ego i wzbudził pozytywne odczucia. =))

życzę Wam mnóstwo siły, cierpliwości, wytrwałości i udanej próby doskonalenia swego życia uda się każdej z nas, uda! prędzej czy później całuję.
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:07   #2636
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Witam ponownie...
Przepraszam, że tak wcinam się w tym wątku jak popadnie, ale już nie mam siły...
Jestem na forum- jest źle, bo ciągle myślę o jedzeniu i staje się to głównym tematem moich rozmyślań.

Uciekam z forum- jest jeszcze gorzej, bo mam napady codziennie, nie potrafie z tego wyjść... Przez ostatnie 2,5 tygodnia był u mnie kuzyn, to wiecie- mnóstwo ciast, słodyczy, nie mogłam sobie sama gotować, wspólne posiłki- poległam na całej linii... w takich okolicznościach nie potrafię się hamować...
A potem mój chłopak był u mnie na weekend- wielkie obżarstwo, nawet nie macie pojęcia, jak ja mu zazdroszczę, że jemu po prostu NIE CHCE się jeść i je wtedy, kiedy ma na to ochotę, ja jem od niego normalnie z 3 razy więcej. .. A on chudy jak szczypiorek przy mnie... Nie przejmuje się kompletnie niczym, bo jeśli nie chce mu się po prostu robić kolacji, to jej... Nie je.

Nie potrafię już żyć normalnie, nie potrafię funcjonować normalnie, przez to idiotyczne odchudzanie straciłam przyjaciół, urwałam kontakty z bliskimi. A teraz wskazówka wagi wskazuje o zgrozo 61,5 kg, czyli jestem w punkcie wyjścia. Znowu nie mam żadnych ciuchów, w których mogłabym od września zacząć chodzić do szkoły. Pierwszy raz utyłam w brzuchu, zawsze szło mi w biodra i tyłek, a teraz o dziwo w brzuchol i nogi, z których byłam naprawdę zadowolona. Nie potrafię nawet ruszyć tyłka i zacząc ćwiczyć.

Przejmuję się maturą i studiami, ciągle się waham. Doluje mnie to, ze wszyscz zaczynaja sie przygotowywac, a mnie brak motywacji.

Moze to glupie, ale cieszlam sie, ze skoro tyle schudlam yo wreszcie znajde na siebie sukienke na studniowke. Akceptowalam siebie i niestety znowu jestem zmuszona rozpoczac R.
To może teraz ja Ci cos doradzę bo zazwyczaj to od razu leciałam z pomocą do innych, no ale czasem mój egoizm bierze górę. no ale nie ważne

z tego co tu piszesz Ty i inne dziewczyny to widzę, że udzielałaś się w wątkach o diety czy coś? jak tak to zrób sobie przerwę. Naprawdę to ważne!
Takie huśtawki z jedzeniem nie są dobre, bo strasznie niszczą żołądek i całą Twoją gospodarkę hormonalną, bo tu jesz dużo potem głodówka a organizm potrzebuje stabilizacji lub stopniowych zmian.
musisz zrobić sobie próbę charakteru, wiem, wiem, to cholernie trudne ale musisz spróbować. na początku może nie wychodzić ale z czasem się uda.
chodzi mi o to, abyś ustaliła sobie ZDROWĄ DIETĘ! i trzymała się jej. gdy masz napad do jedzenia pij wodę. nie zaszkodzi a dobrze robi na min. cerę. jak jest Ci źle pisz tutaj. na moim przykładzie widać, że nie zostawimy Cię samą sobie.
Maturą się nie martw nie taki diabeł straszny. ze przyjaciółmi też Ci się ułoży. poprostu powiedz im tylko tyle, że ostatnio nie jestes w dyspozycji do imprez itd. masz problem z którym musisz sobie poradzić. mogą nie zrozumieć o co Ci chodzi ale będą wiedzieli, że nie unikasz ich specjalnie. Zobaczysz wszystko się ułoży, wpadaj tu czesto i rozmawiaj z nami
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:07   #2637
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Dzien dobry dziewczynki!


Maggie
ja tez jestem na diecie i jest to zwykle mż-wr
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:11   #2638
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
witajcie, Dziewczęta. ;*

wpadłam się przywitać i oznajmić, że regularnie do Was zaglądam. spostrzegłam, że dołączyło do nas kilka nowych Wizażanek- witam Was atmosfera nie zmieniła się jak widzę nic, a nic- wciąż ogromna doza wsparcia, życzliwości, bliskości, o ile takową można nawiązać przez łącza internetowe, ale jak widać- owszem, można. pokrótce opiszę, co u mnie. z jedzeniem sobie radzę --> można zobaczyć moje jadłospisy na NCJ, nie budzą niczyich zastrzeżeń, za wyjątkiem jednego, bodajże przedwczorajszego, ale to mała wpadka. ostatnio wpadły i lody, i pizza.. wszystko wieczorem. wiecie, jakie to piękne uczucie, jeść i nie przejmować się tym? nie mogę co prawda stwierdzić, że ani przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, ile to ma kalorii, że co ja wyprawiam, uczucie 'otłuszczających się' ud także się pojawiło, ale natychmiast je odpędziłam. zauważyłam również, że moje życie towarzyskie wygląda teraz zupełnie inaczej. fakt, że będąc przedwczoraj na wieczornym spacerze z koleżanką, odmówiłam pójścia do sklepu po chipsy, ale.. ja nie jadam chipsów od ponad roku, szkoda byłoby mi to zmarnować.. być może tylko tak sobie to tłumaczę, no nie wiem. odżywiam się w miarę zdrowo, przynajmniej w swoim mniemaniu, staram się urozmaicać posiłki, jeść dużo warzyw, owoce z umiarem.. a cera zrobiła mi się taka gładka i promienna w porównaniu do tej, którą miałam kilka miesięcy temu. jedyny problem- wciąż nie mam okresu. ale wierzę, że i ten się lada moment rozwiąże..
poza sprawami jedzenia.. jest P. spotkaliśmy się w poniedziałek. było przesympatycznie! 'a serce bije w rytm gorącej salsy'. nie chciałabym zapeszać, ale myślę, że to świetny kandydat na zajęcie pustki w moim sercu. no, ale do niczego mi nie śpieszno, wszystko z czasem. okaże się. wydaje mi się, że on akceptuje mnie w 100%, w takiej wersji, jaką jestem, ani razu nie dał mi odczuć, że chciałby coś we mnie zmienić. ale znamy się dopiero nieco ponad 2 tygodnie, więc jeszcze wszyystko może się zdarzyć. chociaż nie ukrywam, że buziak w policzek na pożegnanie, który od niego dostałam, miło połechtał moje ego i wzbudził pozytywne odczucia. =))

życzę Wam mnóstwo siły, cierpliwości, wytrwałości i udanej próby doskonalenia swego życia uda się każdej z nas, uda! prędzej czy później całuję.
Witaj cieszę się, że świetnie sobie radzisz i tak trzymaj!. a chipsami się nie przejmuj to strasznie nie zdrowe jest. powodzenia w spawach sercowych trzymam kciuki aby wam się ułożyło
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:17   #2639
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Flamingo Pokaż wiadomość
witam, będe musiała przyłączyć sie do was, bo mam anoreksje i CHCĘ z tego wyjść. zaglądam tu już badzo długo i wiele razy obiecywałam sobie, że już kończe z tym ale jakoś nie potrafiłam. powiem jeszcze tylko,że mam już za sobą pobyt w szpitalu i tam przytyłam duzo tzn. i tak za mało ale ładnie pracowałam i wyszłam. w domu już tak ie jest ładnie, nie schudłam ale też nie przytyłam. dzisiaj ide do psychiatry na kontrole(co 2 tygodnie) zobaczymy co powie...
ale juz na nic nie czekam TERAZ wygram z tymi chorymi myślami i
mam nadzieje że wytrwam z Waszą pomocą
a narazie to tyle.
Uff ale narobiłam sobie zaległościaż mi wstyd zawsze byłam na bieżąco.

Witajdobrze, że się przyłączasz jak widzisz zawsze coś tu się dzieje (chciałam się pośmiać ale coś mi nie wyszło teraz;/). pewnie że wytrwasz z nami tylko często się odzywaj i pisz co u Ciebie
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:28   #2640
FilifionkaB
Rozeznanie
 
Avatar FilifionkaB
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 648
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
eh musze sie wypłakac bo zwariuje . musiłam wyjsc z domu co juz było dla mnie traumatycznym przeżyciem bo nie wychodziłam zdomu tak zeby isc na miasto od2tyg.
No i zaczelo sie piekło... weszłam w centrum a tam dużo ludzi, jak dla mnie za duzo, zaczelo bolec mnie serce i sciskac w zoladku, myslalam ze sie rozplacze pozniej poszlam do apteki a tam... osoby ktorych spotkac nie chcialamoblałam sie zimnym potem i ciemno mi sie zrobilo przed oczami. kupilam co mialam kupic i szybko stamtad wyszlam. eh przy tej mojej przyspieszonej pracy serca to nie weim jakie mialam cisnienie i chyba nie chce wiedziec;/. potem poszlam do sklepu z ubraniami bo szukam sukienki na wesele i tam znalazlam taka sliczna ale o 2lub3 numery za duża ale kobieta w sklepie powiedziala ze one mniejsze wychodza. no i przymierzylam... w zyciu tak zle po zalozeniu w sklepie czegokolwiek tak zle sie nie czulam. Boze do teraz wydaje mi sie ze to byl jakis koszmar!! ona uwydatnila wszystkie moje wady: zero biustu, plaski tylek, krzywe grube nogi, strasznie szerokie biodra grube uda grube lydki grube grube grube wszystko grube!!!!!!!!!!!!!!!!bo ze myslalam ze wybiegne stamtad z placzem. Tak strasznie sie nienawidze, brzydze sie soba, nie moge na siebie patrzec, jestem tak zalosna i wsciekla na siebie. Boze czemu mi sie wtedy nie udalo to cholerne samobojstwo czemu!?! jestem tak beznadziejna ze nie potrafie sie nawet zabic! tak bardzo chcialabym umrzec... niczego bardziej nie pragne tylko smierci.MOJEJ ŚMIERCI. czuje sie tak zle, tak samotna, tak beznadziejna, tak zalosna...ja juz dluzej nie moge. jestem jedna wielka Bożą pomyłka, wogóle nie powinnam sie narodzic. Jezu to jakis koszmar przepraszam

zauważyłam ze ktos sie do nas przylaczyl wiec witam ale nie mam dzisiaj sily na czytanie waszych postow.. nie weim czy jeszcze kiedykolwiek bede miala...chyba podetne sobie zyly...juz mam dosyc... nie chce juz zyc...tak bardzo pragne z soba skonczyc a nawet to mi nie wychodzi...

musilam sie wyplakac. przepraszam
nigdy nie przepraszaj, za to że płaczesz, masz prawo. Ja nigdy nie płakałam, nie pokazywałam swoich uczuć, byłam zawsze uśmiechnieta, zadowolona z życia i nikt nie rozumiał, dlaczego pewnego dnia zamiast w szkole z kolejną uśmiechnietą miną i odrobionym zadaniem, które daje odpisać znalazłam się w szpitalu bo próbie samobójczej...
nie wiem czy gdybym wtedy próbowała okazywac uczucia, zrzuciła trochę cieżąru z siebie potoczyło by się wszystko inaczej.
Ale wtedy mnie to nic ne nauczyło...
znów byłam uśmiechnieta, zadowolona, tamto rozeszło się po kościach, mało ludzi wiedziało, jeszczemnie wierzyło , boprzecież ona zawsze taka uśmiechnieta, z boku ale pogodna.
i nagle znowu bummm, nie zrobiłam tego nagle ale karałam się codzien, próbowałam sie zagłodzic, prawie mi sie udało, zeszłam ponizej 30kg
Ale to przecież napewno chwilowy stres...mowili, bo narzeczony jej się powiesił, bo wychowywała się bez odpowiedniej opieki, szybko przyszło szybko poszło, zmieniłąm szkołe i znow się uśmiechałam.
A teraz coraz wiecej płacze, zawsze w samotnosci ale płacze i mysle ze to juzkrok na przód. i choc wśród ludzi jestem usmiechnieta to umiem juz nie udawaćprzed samą sobą. Ale nie ukrywam to nie jest zycie jakiego bym chciała...ale nikt ne obiecywał ze bedzie kolorowo.

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Euphorial - sama widzisz, że gdyby nie to ściskanie i to okropne uczucie bycia pomiędzy ludźmi to byś się może nawet podobała w tej sukience! Nie jesteś gruba! Nie wierzę! A tak btw.ja nie będąc chora dzisiej pomimo tego, że już nie mam w czym chodzić, bo wszystko przedarte, nie wstąpiłam do sklepu ze ślicznymi dżinsami, bo tam nie było innych ludzi a ja miałam aż schizy, że ledwo co wejdę to wszystkie ekspedientki zaczną mnie śledzić i tylko zekać aż zaczepią czy a czego nie potrzebuję...

Plameczko - uspokój się - zaczynać robić z tego schizy. Kilka kalorii w tą czy inną, obliczenia rodem z politechniki...da ciału czas a jak 6.9.będziecoś nie tak to pokumasz!

Monochrome - nie no, nie przepraaaaszaj - ja jak kupiłam głupią bluzkę sobie to o tym powiedziałm wszystkim wokoło z 5razy a fotosy w gwiazdach...muszę wysyłać po jednym a tego tak nienawidzę, że odciągam na ile tylko to możliwe...


O kim zapomniałam przepraszam, ale jestem total out of order...dziś po tygodniu znowu bez kawy - jeszcze przedwczorej wypiłam jej półtora litram dziś zero i rozrywa mi czaszkę dosłownie...nie pomogła przechadzka, klimatyzacja pokoju, litry wody...ehh. Chciałam kupić spodnie - nie przełamałam się, chciałam kupić kostium, znowu pomiędzy rozmiarami, ani M ani L, butów na obcasie jakich szukam nie ma, maseczek Bielendy też nie ma, grr...czuję się beznadziejnie beznadziejna...ostatnio mi się nawet 16latki śmiały jak szłam do sklepu - wyglądam jak szmaciara...a ja tam bym pragnęła zacząć wyglądać jak dorosła, albo przynajmniej kobieta....
Enex ja jestem jeszcze starsza a ciagle tylko dzinsy i t-sherty ( nie wiem jak to się pisze) i w lecie sandały a w zimie traperki.
Nienawidze zakupów, całej tej otoczki, biegania po sklepach a najbardziej przymierzania. Zazwyczaj kupuje cos nowego jak starego się juz rozlatuje i nie da się uratować...
a teraz czeka mnie wybór ubrania weselnego ;( i nie umiem wytłumaczyc o co mi chodzi... bo i tak we wszystkim wydaje mi się ze bede wygladać dziwnie.
mój mężczyzna chciałby zebym ubierała się jak kobieta a nie jak "chłopak" z sasiedztwa... ale ja sie wtym nie czuje, nawet paznokci nie umiem sobie pomalować.

i niestety tez podobają mi się wystajace kości
FilifionkaB jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.