Starania o dziecko od 2020 roku - cz. 2

[_littleone]

Napisane przez Unless

"Każdem może się to zdarzyć" brzmi tak niewinnie podczas gdy tysiące kobiet po stracie wypowiada gorzkie: "dlaczego ja? Dlaczego moje dziecko?"

To nie jest negatywne nastawienie. To jest strach przed ponowną utratą dziecka.

Tak, zdecydowanie to nie nastawienie. Bo ja z nadzieją patrzę w przyszłość, wierzę, że urodzę zdrowe dziecko, chcę, żeby moja ciąża była wręcz nudna. Ale boję się, bo bardzo przeżyłam stratę i za nic nie chcę przeżyć tego drugi raz, pękło mi wtedy serce...

[malamii1990]

Napisane przez Unless

"Każdem może się to zdarzyć" brzmi tak niewinnie podczas gdy tysiące kobiet po stracie wypowiada gorzkie: "dlaczego ja? Dlaczego moje dziecko?"

To nie jest negatywne nastawienie. To jest strach przed ponowną utratą dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez MoszKa88

Dziekuje, że pytasz impreza sztosik 🥳 przy tych afrykańskich upałach taki basen (murowany) to marzenie impreza do rana i nawet komary nie przeszkadzały, tylko głowa okrutnie bolała w niedzielę błogosławiony rosol maminy 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo muszę przyznać, że pogoda na tego rodzaju imprezę była wręcz idealna! Wszyscy się topili, ja chodziłam po mieszkaniu w weekend w stroju kąpielowym a co do głowy - no trudno, na pewno było warto aczkolwiek znam ten ból, moją cechą rozpoznawczą są kace morderce

Napisane przez _littleone

Tak, zdecydowanie to nie nastawienie. Bo ja z nadzieją patrzę w przyszłość, wierzę, że urodzę zdrowe dziecko, chcę, żeby moja ciąża była wręcz nudna. Ale boję się, bo bardzo przeżyłam stratę i za nic nie chcę przeżyć tego drugi raz, pękło mi wtedy serce...

Ja również, jeśli zajdę w ciążę, to będę się bardzo stresowała (szkoda wiedzieć to już teraz..). Już widzę, jak każdą najmniejszą według siebie nieprawidłowość będę sprawdzać mam wrażenie, że będę chodzić do lekarza na USG co tydzień. Eh, dobra, nie chcę się negatywnie nakręcać a tym bardziej nakręcać innych. Rozumiem Cię bardzo dobrze! Po prostu spojrzenie się.. zmienia, to prawda.

[Karo991]

Napisane przez MoszKa88

Dziekuje, że pytasz impreza sztosik 🥳 przy tych afrykańskich upałach taki basen (murowany) to marzenie impreza do rana i nawet komary nie przeszkadzały, tylko głowa okrutnie bolała w niedzielę błogosławiony rosol maminy 🤪



Shadow, i tak będzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na taką imprezę jadę w tę sobotę panienko przyjaciółki,jezioro, domki i basen. Tylko ja się pewnie będę wstydzić chodzić w stroju kąpielowym no i kac mi nie grozi ale za to będę mieć telefon i laptop służbowy w razie awaryjnej sytuacji. Czujecie ten absurd mojej pracy?

Miłego dnia Kochane moje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez _littleone

Tak, zdecydowanie to nie nastawienie. Bo ja z nadzieją patrzę w przyszłość, wierzę, że urodzę zdrowe dziecko, chcę, żeby moja ciąża była wręcz nudna. Ale boję się, bo bardzo przeżyłam stratę i za nic nie chcę przeżyć tego drugi raz, pękło mi wtedy serce...

Niestety ale po stracie dziecka kolejna ciąża wygląda inaczej. Z nami już na zawsze zostanie strach... Dopiero jak urodze i przytule swój skarb poczuje względny spokój (wzgledny, bo po porodzie martwić się zacznę o co innego).
I przyznam, ze zdarza mi się poczuć ukłócie zazdrosci kiedy wiedzę że dziewczyny tak beztrosko cieszą sie ciąża. Nam ta radość została odebrana na zawsze.[1=476a404b5ff331d108081c0 ec2e093adf680fe5a_66fb2d9 10cf8a;88060001]Noo muszę przyznać, że pogoda na tego rodzaju imprezę była wręcz idealna! Wszyscy się topili, ja chodziłam po mieszkaniu w weekend w stroju kąpielowym a co do głowy - no trudno, na pewno było warto aczkolwiek znam ten ból, moją cechą rozpoznawczą są kace morderce



Ja również, jeśli zajdę w ciążę, to będę się bardzo stresowała (szkoda wiedzieć to już teraz..). Już widzę, jak każdą najmniejszą według siebie nieprawidłowość będę sprawdzać mam wrażenie, że będę chodzić do lekarza na USG co tydzień. Eh, dobra, nie chcę się negatywnie nakręcać a tym bardziej nakręcać innych. Rozumiem Cię bardzo dobrze! Po prostu spojrzenie się.. zmienia, to prawda.[/QUOTE]Haha rozumiem Cię doskonale jeśli o kaca mordercach mowa no ale raz nie zawsze, więc do przezycia .

Ja z TZ ustaliłam po stracie, ze w następnej ciąży najwazniejsze badania robic będziemy u Roszkowskiego (jeden z najlepszych w Warszawie jeśli chodzi o diagnozowanie wad) a może i cała ciaze u niego będziemy prowadzić, bo pomimo pozytywnego nastawienia, towarzyszy nam strach przed powtórka. To jest silniejsze od nas.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez MoszKa88

Niestety ale po stracie dziecka kolejna ciąża wygląda inaczej. Z nami już na zawsze zostanie strach... Dopiero jak urodze i przytule swój skarb poczuje względny spokój (wzgledny, bo po porodzie martwić się zacznę o co innego).
I przyznam, ze zdarza mi się poczuć ukłócie zazdrosci kiedy wiedzę że dziewczyny tak beztrosko cieszą sie ciąża. Nam ta radość została odebrana na zawsze.Haha rozumiem Cię doskonale jeśli o kaca mordercach mowa no ale raz nie zawsze, więc do przezycia .

Ja z TZ ustaliłam po stracie, ze w następnej ciąży najwazniejsze badania robic będziemy u Roszkowskiego (jeden z najlepszych w Warszawie jeśli chodzi o diagnozowanie wad) a może i cała ciaze u niego będziemy prowadzić, bo pomimo pozytywnego nastawienia, towarzyszy nam strach przed powtórka. To jest silniejsze od nas.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mi przykro gdy czytam takie wyznania bardzo współczuję moja przyjaciółka też straciła dziecko w tym roku, okazało się że to miały być bliźnięta, ale komórki źle się podzieliły i były zrośnięte i ciąża sama obumarła... Zdaję sobie sprawę, że takie sytuacje dzieją się nawet zdrowym kobietom, więc ja też się martwię, tym bardziej ze zdrowa nie jestem.. póki co ze strachu odstawiłam siofor (metformine) zanim nie skonsultuję tego z lekarzem.
Trzymajcie się Dziewczyny i pamiętajcie, że po złych wydarzeniach muszę nadejść te dobre i szczęśliwe historie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez Karo991

Ja na taką imprezę jadę w tę sobotę panienko przyjaciółki,jezioro, domki i basen. Tylko ja się pewnie będę wstydzić chodzić w stroju kąpielowym no i kac mi nie grozi ale za to będę mieć telefon i laptop służbowy w razie awaryjnej sytuacji. Czujecie ten absurd mojej pracy?

Miłego dnia Kochane moje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E tam, nie ma się co wstydzić, zwłaszcza, że to panienski, same kobitki i przyjaciółki ☺.
Tobie tego sposobu nie polece, ale ja też się na początku trochę wstydzilam, bo do starej figury sprzed ciąży jeszcze nie wróciłam (zawsze byłam szczupła i trochę ciężko mi zaakceptować nadprogramowe kg), impreza duża, obce kobiety i faceci (połowę osób pierwszy raz w życiu widziałam), ale było tak gorąco 🥵 więc po dwóch drinkach wstyd sobie poszedł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kruszyna89]

Dzień dobry. Niestety, nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, ale się rozpisałyście. Ja po 'urlopie'. Mam dosyć gości, imprez itd, za to moje słońce jiz dzisiaj chciało iść do znajomych, mimo, że cały weekend mieliśmy gości, do tego zapierdziel w pracy. Niech mnie ktoś zastrzeli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez Karo991

Tak mi przykro gdy czytam takie wyznania bardzo współczuję moja przyjaciółka też straciła dziecko w tym roku, okazało się że to miały być bliźnięta, ale komórki źle się podzieliły i były zrośnięte i ciąża sama obumarła... Zdaję sobie sprawę, że takie sytuacje dzieją się nawet zdrowym kobietom, więc ja też się martwię, tym bardziej ze zdrowa nie jestem.. póki co ze strachu odstawiłam siofor (metformine) zanim nie skonsultuję tego z lekarzem.
Trzymajcie się Dziewczyny i pamiętajcie, że po złych wydarzeniach muszę nadejść te dobre i szczęśliwe historie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw sie, tyle tu rąk kciuki za Ciebie trzyma, że musi być dobrze ☺☺

Pewnie, jeszcze będzie pięknie ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez MoszKa88

Nie martw sie, tyle tu rąk kciuki za Ciebie trzyma, że musi być dobrze ☺☺

Pewnie, jeszcze będzie pięknie ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejjj Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Napisane przez MoszKa88

Niestety ale po stracie dziecka kolejna ciąża wygląda inaczej. Z nami już na zawsze zostanie strach... Dopiero jak urodze i przytule swój skarb poczuje względny spokój (wzgledny, bo po porodzie martwić się zacznę o co innego).
I przyznam, ze zdarza mi się poczuć ukłócie zazdrosci kiedy wiedzę że dziewczyny tak beztrosko cieszą sie ciąża. Nam ta radość została odebrana na zawsze.

dokładnie tak, ja myślałam, że beztrosko przejdę ciążę, bo przecież MNIE nie dotyczą takie problemy a teraz? plamienie mi się kończy, @ nie miałam, a boję się nawet zrobić test...

[safie]

Ja się boję, że przez to że tyle lat nie chciałam dziecka to teraz chichot losu mi nie pozwoli go mieć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MoszKa88]

Napisane przez _littleone

dokładnie tak, ja myślałam, że beztrosko przejdę ciążę, bo przecież MNIE nie dotyczą takie problemy a teraz? plamienie mi się kończy, @ nie miałam, a boję się nawet zrobić test...

Też tak myślałam bo wokoło sam szczęśliwe ciaze i szczęśliwe matki, więc ze mną nie moglo być przecież inaczej? A no mogło.

Ale strach nad nami władzy mieć nie może. W końcu silne babki jestesmy . Ile jesteś po terminie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez Karo991

Ojejjj Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Napisane przez MoszKa88

Też tak myślałam bo wokoło sam szczęśliwe ciaze i szczęśliwe matki, więc ze mną nie moglo być przecież inaczej? A no mogło.

Ale strach nad nami władzy mieć nie może. W końcu silne babki jestesmy . Ile jesteś po terminie?

trudno stwierdzić, bo trochę mi się rozjeżdżały cykle ostatnio. średnio miewałam mimo wszystko 28 dniowe, ale zdarzyły się i 30 czy 32 parę miesięcy temu. tak czy siak zazwyczaj dostawałam dwudniowego plamienia a potem @. to mój 31dc, plamienie było znikome, teraz to już prawie nic...

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez _littleone

trudno stwierdzić, bo trochę mi się rozjeżdżały cykle ostatnio. średnio miewałam mimo wszystko 28 dniowe, ale zdarzyły się i 30 czy 32 parę miesięcy temu. tak czy siak zazwyczaj dostawałam dwudniowego plamienia a potem @. to mój 31dc, plamienie było znikome, teraz to już prawie nic...

A chcesz zrobić test jakoś niebawem?

[MoszKa88]

Napisane przez _littleone

trudno stwierdzić, bo trochę mi się rozjeżdżały cykle ostatnio. średnio miewałam mimo wszystko 28 dniowe, ale zdarzyły się i 30 czy 32 parę miesięcy temu. tak czy siak zazwyczaj dostawałam dwudniowego plamienia a potem @. to mój 31dc, plamienie było znikome, teraz to już prawie nic...

Czyli jest duża szansa . Tak jak pisałam, strach jest i będzie nam towarzyszył, ale nie możemy się mu poddać . Tak więc maszeruj po test i sikaj ☺, bo sytuacja wygląda bardzo obiecująco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Dzień dobry dziewczyny, czytam Was ale czasu na odpisywanie mam mało ostatnio, żyje w ciągłym biegu.
Robiłam dziś kontrole prolaktyny po 4 dostinexach, zobaczymy czy spadła.
U mnie generalnie 14dc. A czuje się jakbym już była po owulacji ze 3 dni O-o, większość objawów jelitowo-żołądkowych (te wstrętne zaparcia na przykład ) z 2 fazy cyklu już mam, zastanawiam się czy owu mogła się aż tak pospieszyć, ostatni cykl 38 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Littleone Rozumiem, ze sie boisz ale w koncu bedziesz musiala ten test zrobic czy to z krwi, czy z moczu ( albo z sody- zartuje )

U mnie monitorek pokazuje wysoki poziom LH ale jeszcze nie pik


Sent from my iPhone using Tapatalk

[BittersweetCocaine]

Hej dziewczyny Może któraś mi tu pomoże trochę z interpretacją wyników... Prolaktyna w 4 dc 21,40 przy normie 4,79-23,30... Bardzo zła? Wiem, że podwyższona, ale myślicie, że przekreśla marzenia o ciąży? Niestety wizytę u gina mam dopiero za 2 tygodnie.

[PannaMagda]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hej dziewczyny Może któraś mi tu pomoże trochę z interpretacją wyników... Prolaktyna w 4 dc 21,40 przy normie 4,79-23,30... Bardzo zła? Wiem, że podwyższona, ale myślicie, że przekreśla marzenia o ciąży? Niestety wizytę u gina mam dopiero za 2 tygodnie.

Nie przekresla
Prolaktyna lubi sobie skakac wystarczy, ze np. zestresowalas sie przy wbijaniu igly, albo przy wywolywaniu numerka
Tak naprawde, zeby prolaktyna byla wiarygodna powinnas lezec w szpitalu kilka dni i miec ja badana kilka razy dziennie a najlepiej z obciazeniem zeby wykluczyc hiperprolaktynemie.
Moze Ci lekarz bromka wlaczyc i sprawdzic.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kruszyna89]

Napisane przez malamii1990

Dzień dobry dziewczyny, czytam Was ale czasu na odpisywanie mam mało ostatnio, żyje w ciągłym biegu.
Robiłam dziś kontrole prolaktyny po 4 dostinexach, zobaczymy czy spadła.
U mnie generalnie 14dc. A czuje się jakbym już była po owulacji ze 3 dni O-o, większość objawów jelitowo-żołądkowych (te wstrętne zaparcia na przykład ) z 2 fazy cyklu już mam, zastanawiam się czy owu mogła się aż tak pospieszyć, ostatni cykl 38 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy obniżaniu prolaktyny cykle mogą się skrócić. Mi się skracają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BittersweetCocaine]

Napisane przez PannaMagda

Nie przekresla
Prolaktyna lubi sobie skakac wystarczy, ze np. zestresowalas sie przy wbijaniu igly, albo przy wywolywaniu numerka
Tak naprawde, zeby prolaktyna byla wiarygodna powinnas lezec w szpitalu kilka dni i miec ja badana kilka razy dziennie a najlepiej z obciazeniem zeby wykluczyc hiperprolaktynemie.
Moze Ci lekarz bromka wlaczyc i sprawdzic.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ok, dzięki za odpowiedź

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hej dziewczyny Może któraś mi tu pomoże trochę z interpretacją wyników... Prolaktyna w 4 dc 21,40 przy normie 4,79-23,30... Bardzo zła? Wiem, że podwyższona, ale myślicie, że przekreśla marzenia o ciąży? Niestety wizytę u gina mam dopiero za 2 tygodnie.

Hejo, ja się bardzo nie znam, ale wydaje mi się, że wynik jest w porządku. U mnie ok 18dc wyszło 25,5.. endokrynolog mi powiedział, żeby się nie przejmować i powtórzyć badanie, bo prolaktyna dość mocno skacze i jej poziom jest zależny od: stresu, godziny badania, wcześniejszej aktywności. Np. ja badanie robiłam o 7 rano, a powinno się od 9...

Napisane przez PannaMagda

Nie przekresla
Prolaktyna lubi sobie skakac wystarczy, ze np. zestresowalas sie przy wbijaniu igly, albo przy wywolywaniu numerka
Tak naprawde, zeby prolaktyna byla wiarygodna powinnas lezec w szpitalu kilka dni i miec ja badana kilka razy dziennie a najlepiej z obciazeniem zeby wykluczyc hiperprolaktynemie.
Moze Ci lekarz bromka wlaczyc i sprawdzic.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Oo bardzo mądre słowa! Szczególnie adekwatne dla mnie, bo ja badań krwi nienawidzę, strasznie panikuję, a akurat gdy pobierana była mi krew do prolaktyny, to musiałyśmy zmienić rękę, bo za bardzo się poruszyłam -.- a z drugą pielęgniarka musiała manewrować igłą pod skórą i myślałam, że już nic gorszego nie może mnie spotkać

[PannaMagda]

Napisane przez BittersweetCocaine

Ok, dzięki za odpowiedź

Prosze bardzo


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kruszyna89]

Chyba chciałabym właśnie tak się położyć w szpitalu na. Kilka dni. Raju, jestem tak wszystkim emocjonalnie wypompowana, że chce pójść do szpitala 🤣🤦☠♀️ bierze ktoś udział w tych badaniach niepłodności refundowanych z NFZ? Niby coś jest, ale nawet nie szukalam dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

poleciałam do apteki po pinka, tego o czułości 20, bo innego nie miała, ale negatywny

[PannaMagda]

Napisane przez _littleone

poleciałam do apteki po pinka, tego o czułości 20, bo innego nie miała, ale negatywny

Szkoda ze tylko 20 miala ( jestes pewna, ze nie 25? ) moze byc za wczesnie na testowanie..
Kiedy czulas owu?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[_littleone]

Napisane przez PannaMagda

Szkoda ze tylko 20 miala ( jestes pewna, ze nie 25? ) moze byc za wczesnie na testowanie..
Kiedy czulas owu?


Sent from my iPhone using Tapatalk

20, też się zdziwiłam że nie 25, ale nawet przy niej zajrzałam do ulotki, bo jak weszłam i mówię, że poproszę test o czułości 10 to miała taką minę: i że nic jej to nie mówi. i że ma o czułości 99% pokazałam jej na ulotce, i pytam czy nie ma innych tego pinka, że prawie takie samo pudełko tylko inny dzidziuś na opakowaniu jest "całe życie się człowiek uczy"...

owulacji właśnie nie czułam w ogóle, więc w ogóle nie miałam nadziei w tym cyklu... dopiero potem zaczęłam mieć wątpliwości...
nic tak nie wywołuje @ jak test ciążowy, więc czekam na rozwój wydarzeń chociaż i tak nadzieja jeszcze żywa, że to nie poranny mocz itp.

[Shadoww90]

[QUOTE=_littleone;88060477]20, też się zdziwiłam że nie 25, ale nawet przy niej zajrzałam do ulotki, bo jak weszłam i mówię, że poproszę test o czułości 10 to miała taką minę: i że nic jej to nie mówi. i że ma o czułości 99% pokazałam jej na ulotce, i pytam czy nie ma innych tego pinka, że prawie takie samo pudełko tylko inny dzidziuś na opakowaniu jest "całe życie się człowiek uczy"...



Hahaha niezła z niej farmaceutka, jak jej 10 mlU/ml. nic nie mówi :P a mówi , że ma o czułości 99 % :broku l:

[_littleone]

no zniszczyła mnie, serio parsknęłam śmiechem jak to powiedziała