![]() |
#211 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
|
![]() ![]() |
![]() |
#212 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
|
![]() ![]() |
![]() |
#213 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Bylabym wdzięczna ze mi oszczedzil niepotrzebnych nerwow Ale ok wrocmy do senda watku bo to właśnie autorka musi zadecydwac a nie my i to ona wie co dla niej będzie najlepsze |
|
![]() ![]() |
![]() |
#214 | ||||||||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Naprawdę nie znam (co prawda osobiście dla przykładu) żadnej dziewczyny, kobiety (nie słyszałam też o takiej), która po usłyszeniu słów przestrogi od jakiejś dziewczyny, która mogła by być przyjaciółką, eks, współpracownicą, koleżanką, siostrą ( whatever ) tego faceta i rzuciła wiązanką słów ''uważaj na niego'' a następnie walnęła o nim elaborat, również o jego postępowaniu, traktowaniu kobiet i innych facetów, była tak naiwna i pchała mu się do wozu, wyra, na samotny wyjazd we dwoje, gdziekolwiek. Człowiek świadomy po słyszeniu, że ktoś jest czerwoną flagą, toksykiem czy wie po prostu (bo ma świadomość), że na wspomnienie o danej osobie zapalają się czerwone lampki - daje w tył out. A Ty się w to ''pchałaś''. Dlatego jakoś ciężko niezwykle mi uwierzyć, że zrobiłaś to pod wpływem świadomości i powiedzmy ''chęci'' (dlatego w cudzysłów ubieram). Moim zdaniem Ty po prostu jesteś/musisz być chora. Może gdybyś była desperatką, ale naprawdę nie wiem jak wielką (bardziej gdybyś była mega głębokie pato, albo wychodziła ze związku toksycznego) to może byłabym bardziej w stanie uwierzyć w taką historię i może wtedy faktycznie byłoby możliwe w Twoim przypadku pójście na coś takiego, ale nie w sytuacji gdy mówimy o świadomym stanie, wolnej woli i tak dalej. A tu masz chłopaka, nigdzie nie wspominasz, że to toksyczny związek, kochasz partnera, planujesz z nim przyszłość, mieszkanie ze sobą, dogadujecie się a tu taka sytuacja. Gdyby to był związek toksyczny, albo czułabyś się nie kochana przez partnera, nie akceptowana czy ogólnie zaniedbywana to też mogłabyś uznać, że kolega z pracy dostarczy Ci wrażeń, może też taki bady guy, albo taki niepokorny krnąbrny charakter. Takie cechy charakteru często mają się do takich typków, ale nie zawsze bo to nie reguła. Cytat:
Tutaj miałaś czerwone lampki na temat tego typa... które... Cytat:
Bo poszłaś w to ''tango'' z tym typem i nie zastanawiałaś się nad tym dlatego wspominam, że możesz być CHORA. Jeśli wiesz, że nie masz stwierdzonego ChAD to wybierz się mimo wszystko do psychiatry. Jeśli potwierdzi chorobę, zacznie leczenie, prowadzenie Cię i ogólną farmakoterapię Po za tym potrzebujesz psychologa, terapeuty, żeby z tą traumą się uporać. I koniecznie powinnaś zgłosić to na policję, ja nie wiem dlaczego przed tym się tak wzbraniasz, tutaj nie ma się nad czym zastanawiać. Nie wiem czy też ktoś aby wcześniej nie wspominał ale - zadzwoń na Niebieską Linię, co prawda to nr dla ofiar przemocy w rodzinie, ale jestem pewna, że będą w stanie Ci pomóc wsparcie, że tak powiem ''radą'' gdzie pójść, gdzie się udać i co ''załatwić''. Możliwe, że podadzą też numer odpowiedni dla ludzi z Twoim problemem. Nie możesz zostać z tym sama (to na początek) (dlatego ten nr, psycholog, psychiatra też konieczny, jakaś terapia i zgłoszenie na policję). Zostałaś ofiarą gwałtu bo nawet jeśli nie było ''pełnego stosunku'' to wystąpiła przemoc fizyczna, koleś chciał Cię zmusić do obcowania płciowego wbrew Twojej woli nawet jeśli usiłował zgwałcić. Cytat:
Cytat:
Nie jesteś winna, tylko on. Ofiary gwałtu nigdy nie są winne, nieważne jakby się zachowywały, jak wyglądały. Winny jest zawsze sprawca. Gwałciciel. Jednak z drugiej strony też źle postąpiłaś. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie chcę Cię oceniać choć pewnie już to dawno zrobiłam, nie robię tego aby Ci dokopać. Szukasz rad, pomocy. To wszystko co mogę udzielić. Psycholog, terapia, psychiatra i policja. Tylko w ten sposób możesz się uratować, a co z chłopakiem to już inna historia. Powinien wiedzieć, powinnaś mu powiedzieć. Powiedz, że podejrzewasz, że jesteś chora. To nie musi być łagodzące i nie chodzi o litość bo może chłopak zechce odejść, w tym momencie najważniejsze jest to abyś zadbała o siebie, a chłopak...jeśli nie zrozumie to trudno. Powinnaś mieć obok siebie kogoś bliskiego z rodziny, może Twoja mama? (ona zrozumie?) (zależy jakie masz z nią kontakty), przyjaciółka, a jeśli nie ma na chwile obecną takiej osoby (nie liczymy chłopaka bo jego reakcja na to może być różna) to na początek zostaje psycholog, terapeuta. Psychiatra też w międzyczasie, ale na razie uporanie się z traumą.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2020-08-22 o 11:26 |
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
O samej sytuacji nie będę się już obszerniej wypowiadać, bo zgadzam się z żelaznymi "ustaleniami" tematu: tak, to był gwałt. Nie, Autorka nie jest niczemu winna. Jednocześnie jej nieostrożność i nieodpowiedzialność niewątpliwie przyczyniła się do stworzenia "sprzyjających okoliczności". To jakby zostawić drzwi frontowe otwarte na oścież i wyjść z domu, a po powrocie ze zdziwieniem odkryć, że nic cennego już się w nim nie ostało. Czy złodziej miał prawo/powinien kraść? No oczywiście, że nie. Ale jego (jako przestępcy) to nie obchodzi. Czy ofiara jest winna? Nie. Jednakże sama niewątpliwie stworzyła złodziejowi okazję do rabunku, gdyby była ostrożniejsza i zamknęła drzwi to z dużym prawdopodobieństwem uniknęłaby kradzieży. Niemniej - przestępca (jakikolwiek) jest przestępcą i tu nie ma żadnych wątpliwości.
Ale przeraża mnie to, że wiele osób - z Autorką włącznie - rozważa opcję zatajenia prawdy przed partnerem. Relacja, którą Autorka stworzyła z tym typem jest/była BARDZO niejednoznaczna, a w konsekwencji doprowadziła do tragedii. I uważam, że facet ma prawo wiedzieć, ocenić na tej podstawie lojalność swojej partnerki i zdecydować czy chce żyć w takim związku. Na moment odchodząc od gwałtu - Autorka spotykała się sam na sam, na odludziu, z innym mężczyzną doskonale wiedząc, że ten mężczyzna żywi w jej stronę jakieś uczucia, a nawet próbował ją pocałować. A ona nie urwała kontaktu. Dla mnie to przekroczenie relacji koleżeńskiej, może dla faceta Autorki nie, a może tak, ale uważam, że on ma prawo świadomie zdecydować, a nie być "uszczęśliwiany na siłę", tj. okłamywany i żyć w ułudzie, że ma dobry związek i lojalną kobietę. Autorko, zamierzasz go oszukiwać przez całe życie? Czy po 10 albo 20 latach wyznasz mu prawdę jak już będzie mu ciężej odejść? |
![]() ![]() |
![]() |
#216 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Nie rozumiem, dlaczego mój dobry związek jest niby ułudą. Nigdy nie zdradziłam swojego faceta ani nie miałam takiego zamiaru. Serio pisanie z kolegą to jest taka wielka zbrodnia? Jechajac z nim na odludzie (nawet nie wiedziałam że on tam jedzie zacznijmy) i przesiadając się do tyłu nie miałam zamiaru nikogo zdradzać. Już nie mam siły na ten wątek, bo radzę się co zrobić w tej sprawie, a dostaje rozprawki na temat posiadania czy nie posiadania kolegów czy spotykania się sam na sam. Nie widzę nic w tym złego. Może pisanie o tych fantazjach było słabe, ale to nie miało na celu go zachęcenia do czegoś tylko po prostu takie zwierzenia, z koleżanką też czasem pisze o seksie ale to nie znaczy że jestem ukryta lesbijka i jej coś w ten sposób proponuję.. Za jedyne co może być na mnie zły to moja nieodpowiedzialność I naiwność myślę
|
![]() ![]() |
![]() |
#217 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
skoro tak uważasz, że będzie tylko zły za naiwność, czemu mu nie powiedziałaś jeszcze co się wydarzyło?
|
![]() ![]() |
![]() |
#218 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#219 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Olala24z Czas edycji: 2020-08-22 o 08:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#220 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Naprawde zastanow sie nad tym, bo jestes kiepska w ocenianiu ludzi i tego, jakie zachowania sa odpowiednie. Z takim ignorowaniem oczywistych sygnalow to jeszcze nie raz spotkaja cie nieprzyjemne sytuacje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#221 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Dziewczyny tu nie piszą tego po to aby wywołać w Tobie poczucie winy tylko po to aby w przyszłości ponownie nie spotkało Cie nic złego. Nikt tu Ci źle nie życzy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#222 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#223 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Autorko koniecznie skontaktuj się ze swoim psychiatrą, myśli samobójcze brzmią bardzo niepokojąco. Druga sprawa to terapia. Uważam, ze powinnaś wiele przepracować, nauczyć się oceniać pewne sytuacje społeczne, rozpoznawać swoje emocje etc. Zignorowałaś ogrom znaków ostrzegawczych, na pewno nie bez powodu, podejrzewam, ze Twoja choroba miała w tym duży udział. Gwałt jest oczywiście winą sprawcy, ale musisz to przepracować żeby umieć reagować na podobne (i nie tylko) sytuacje.
Co do lojalności. Bronisz swojego stanowiska i ok, ale według mnie masz zaburzone postrzeganie tej sytuacji. Ja bym takie zachowanie (jak Twoje) odebrała za brak lojalności i zdradę emocjonalną. Pamiętaj, ze partner nie siedzi w Twojej głowie i nawet jeśli nie miałaś złych zamiarów, on oceni po swojemu to co się wydarzyło. Ja umawianie się sam na sam z koleżanką, która się w moim facecie podkochuje, rozmowy z nią o jego fantazjach seksualnych, wypady za miasto i nocne rozmowy z osoba, która coś do niego czuje, odebrałabym jako zdradę i dla mnie to stanowiłoby podstawę do rozwodu. Już prędzej jestem w stanie wybaczyć jakiś jednorazowy wybryk, nieplanowany i np. Pod wpływem niż takie świadome podkręcanie atmosfery. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
#224 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#225 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Autorko, życzę Ci dużo siły w tej strasznej sytuacji.
Też po przeczytaniu pierwszego posta odniosłam wrażenie, że autorka była trochę nielojalna wobec swojego faceta ALE post MsN o Chad mi sporo rozjaśnił i widzę, że zbyt pochopnie oceniłam sytuację. Nie ma tu winy autorki. Jak już wiele osób napisało, powinnaś porozmawiać z psychologiem/psychiatrą. Czy mówić chłopakowi - myślę, że biorąc pod uwagę chorobę (zakładam, że o niej wie) możesz to zrobić. Zależy to od Ciebie czy jesteś gotowa, możesz też dać sobie czas, żeby na spokojnie spróbować wszystko ułożyć z pomocą psychologa i jeśli dalej będziesz czuła, że masz potrzebę go poinformować, to dopiero wtedy to zrobić. Trzymaj się mocno. |
![]() ![]() |
![]() |
#226 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#227 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88085150]Zgadzam sie. Niestety autorko, ale widac, ze masz niskie umiejetnosci spoleczne, skoro rozmawianie z kolega (nawet nie z dlugoletnim przyjacielem) o fantazjach seksualnych to dla ceibie normalka. Powinna ci sie zapalic czerwona lampka. O zignorowaniu tego, ze facet przyznal sie do przesladowania tamtej kolezanki juz nie wspomne. Naprawde zastanow sie nad tym, bo jestes kiepska w ocenianiu ludzi i tego, jakie zachowania sa odpowiednie. Z takim ignorowaniem oczywistych sygnalow to jeszcze nie raz spotkaja cie nieprzyjemne sytuacje.[/QUOTE] Autorka, jeśli traktuje swój związek poważnie, uważam, że powinna opowiedzieć wszystko swojemu chłopakowi, gdyż on ewidentnie powinien wiedzieć co się wydarzyło i mieć w ogóle możliwość podjęcia decyzji czy dalej chce być w tym związku. Poza tym kłamstwo ma krótkie nogi i prędzej czy później zatajenie tej historii i tak ujrzy światło dzienne, a wtedy można być pewnym końca związku. Tak jak Ty, widzę tu problem z oceną rzeczywistych faktów, łączenia wątków, składania wszystkiego do kupy i wyciągania odpowiednich wniosków. Terapia i tylko wyłącznie terapia. Jak najszybciej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#228 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
jakim cudem to by wyszlo na jaw?on nie ma w tym zadnego interesu zeby to wyszlo na jaw ona tez ja w zyciu mialam duzo"wpadek" i nikt o nich nie wie,nigdy nie wyszly na jaw bo nikomu o nich nie powiedzialam ,nie wszystko wychodzi na jaw wszystko zalezy od tego jak bardzo klapiesz jezorem ,jesli umiesz zachowac swoje sprawy dla siebie to wiekszosc rzeczy o ktorych nie chcesz zeby wyszly na jaw zostaje z toba |
|
![]() ![]() |
![]() |
#229 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Problem może być jeśli ten psychol powie jej facetowi. Przekształcajac na swoje, że "spełnił jej fantazję". Ma wiadomosci, on po fakcie tez pisal jej, ze chodzilo o spelnienie fantazji. Jesli sama mu nie powie to istnieje ryzyko, ze dowie sie w ten sposob jesli tamten bedzie sie mscil za urwany kontakt
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#230 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
wiec raczej nie wykorzysta tego zeby zniszczyc jej zwiazek bo moze za to zaplacic zgloszeniem na policje watpie zeby byl az takim idiota |
|
![]() ![]() |
![]() |
#231 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88085462]ale przeciez ona ma wiadomosci ze zrobil to wbrew jej woli
wiec raczej nie wykorzysta tego zeby zniszczyc jej zwiazek bo moze za to zaplacic zgloszeniem na policje watpie zeby byl az takim idiota[/QUOTE]Pisala, ze napisal jej, ze przeprasza ale chcial spelnic jej fantazje i myslal, ze nie to wczucie w rolę. Ta sprawa bylaby trudna. Poza tym sadzisz, ze psychol po tym co robil tamtej az tak racjonalnie mysli? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
naprawde watpie aby posunal sie do informowania jej chlopaka ma za duzo do stracenia w tym momencie to ze sobie myslal ze spelnia jej fantazje nie zmienia sytuacji ze ja zgwalcil w swietle prawa ma zbyt wiele do stracenia moim zdaniem zeby isc do jej chlopaka Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-08-22 o 11:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#233 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88085437]dlaczego myslisz ze ta historia ujrzy swiatlo dzienne jesli bedzie o niej wiedziala jedynia autorka i ten facet?
jakim cudem to by wyszlo na jaw?on nie ma w tym zadnego interesu zeby to wyszlo na jaw ona tez ja w zyciu mialam duzo"wpadek" i nikt o nich nie wie,nigdy nie wyszly na jaw bo nikomu o nich nie powiedzialam ,nie wszystko wychodzi na jaw wszystko zalezy od tego jak bardzo klapiesz jezorem ,jesli umiesz zachowac swoje sprawy dla siebie to wiekszosc rzeczy o ktorych nie chcesz zeby wyszly na jaw zostaje z toba[/QUOTE] Problem w tym, że jest też druga osoba zamieszana w całą tą sytuację, czyli jej kolega, pomijam fakt, że Autorka powiadomiła również swoją matkę. Dlaczego uważasz, że skoro kolega posunął się do tego by w podły sposób wykorzystać Autorkę, nie posunie się dalej? Nie będzie zastraszania oraz tego, że komuś dalej to przekaże, np chłopakowi Autorki? Tego nie wiesz. |
![]() ![]() |
![]() |
#234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88084759]dla mnie to dziwne
szczegolnie ze nie jestes w stanie sprawdzic czy ktos ci wszystko powiedzial[/QUOTE]Dlatego zaznaczam, że jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce i się i tym dowiem, to się rozstaję. Nie chcę być w takim związku, w którym partner mi nie ufa i kropka. Skoro nie potrzebuje mojego wsparcia, to nie, do widzenia. Mam do tego prawo, to moje uczucia i moje granice. I proponuję zakończyć ten temat, bo nie ma on tutaj sensu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
#235 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Ale obstawiam ze jesli popelniles przestepstwo (do ktorego sie przyznales w smsacj)to raczej nie bedziesz o tym rozpowiadal czy ona powie to chlopakowi czy ten gosciu to nic tu w tej historii nie zmienia .fakty mowia same za siebie On ja zgwalcil a ona z nim flirtowala ,opowoadala o seksualnej fantazji typu gwalt pojechala gdzies na pustkowie przesiadla sie na tylne siedzenie mimo ze on wyznawal jej uprzednio milosc i bral sie za calowanie Sytuacja jest dwuznaczna nie wazne kto to opowiada ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
Ja np swietnie daje sobie rade bez wspierania a partnera potrzebuje do innch rzeczy Chyba korzystanie z wsparcia jest wyborem a nie obowiazkiem |
||
![]() ![]() |
![]() |
#236 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88085619]Nie wiem
Ale obstawiam ze jesli popelniles przestepstwo (do ktorego sie przyznales w smsacj)to raczej nie bedziesz o tym rozpowiadal czy ona powie to chlopakowi czy ten gosciu to nic tu w tej historii nie zmienia .fakty mowia same za siebie On ja zgwalcil a ona z nim flirtowala ,opowoadala o seksualnej fantazji typu gwalt pojechala gdzies na pustkowie przesiadla sie na tylne siedzenie mimo ze on wyznawal jej uprzednio milosc i bral sie za calowanie Sytuacja jest dwuznaczna nie wazne kto to opowiada ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Ale czy naprawde musisz wspierac kogos kiedy on tego wsparcia nie potrzebuje? Ja np swietnie daje sobie rade bez wspierania a partnera potrzebuje do innch rzeczy Chyba korzystanie z wsparcia jest wyborem a nie obowiazkiem[/QUOTE]Sadzę, że bardziej chodzi o brak zaufania partnera. Ja uznalabym, że to, że partner nie chce sie ze mną dzielic trudnymi sprawami oznacza, ze mi nie ufa. No ale moze Limonka ma inaczej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#237 | ||||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Nie, pisanie z kolegą nie jest zbrodnią, ale jeśli wspominasz mu o swoich fantazjach seksualnych mając chłopaka plus wiesz lub podejrzewasz, że koleś może się w Tobie durzyć (być zabujanym w Tobie) i zwyczajnie liczy na coś więcej niż zwykłe kumpelstwo to jest to oznaka, której należy się obawiać, należy faceta mieć na oku. A to co wcześniej napisałaś na początku swojego wątku (nie zauważyłam tej informacji, że koleś czuje mięte do Ciebie, podobasz mu się, ale masz chłopaka, odtrąciłaś jego zaloty, poinformowałaś, że masz chłopaka, ale jego to nie ruszyło wręcz chyba bardziej nakręciło (?); i ta dziewczyna z Twojej pracy miała z nim podobny problem) więc ja uznałam w swojej odpowiedzi, że koleś jest psycholem i może być w dodatku niebezpieczny. Ja takim go widzę. No i źle, że opowiadałaś mu o swoich fantazjach seksualnych również z tego powodu gdy MASZ ŚWIADOMOŚĆ (mam nadzieję), że FACET CHCIAŁBY OD CIEBIE CZEGOŚ WIĘCEJ (bo podobasz mu się, on chciałby seksu, fwb itd), wzmianka o chłopaku nie ruszyła go. Może uznał, że z chłopakiem nie realizujesz fantazji seksualnych albo ich nie zrealizujesz, ale skoro mu tak ochoczo o nich wspomniałaś na przykład w tajemnicy to uznał w myślach, że ''da Ci to czego byś chciała, pragnęła'' etc. a skończyło się jak się skończyło, dramatycznie. Jeśli nie masz sił na ten wątek to dlaczego on nadal istnieje? Jeśli poprosisz o zamknięcie go to nikt do tematu nie wróci. Co za problem? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja rozumiem, że jesteś chora, że chorujesz, ale ja na miejscu tego Twojego chłopaka bym Ci nie wybaczyła. Pomogłabym Ci na jego miejscu uporać się z traumą i zacząć leczenie pod kątem tego co Cię spotkało i zacząć pracować nad kontaktami w społeczeństwie, ale nie wybaczyłabym Ci i uznałabym że Twoja choroba nie może być okolicznością łagodzącą tego gwałtu czy zdrady. To, że facet Cię zdradził nie było Twoją winą (biorąc pod uwagę okoliczności choroby) i nie chodzi też o to aby wpędzać Cię w poczucie winy (to ten koleś tego chce +manipuluje Tobą). Uratuj siebie i pójdź na terapię. Tutaj chodzi o Twoje zdrowie i o życie. To naprawdę jest poważne. Bo jeśli to tak będzie wyglądać jak to co spotkało Cię teraz to tak jak pisała Celestine_M takie sytuacje spotkają Cię jeszcze nie raz. Nieprzyjemne. Jeśli się leczysz z powodu swojej choroby to bardzo dobrze, powiedz chłopakowi o tym co Cię spotkało, że zdradziłaś, nie byłaś lojalna, postąpiłaś nieuczciwie i spotkało Cię to co Cię niestety spotkało - facet z pracy Cię zgwałcił. Powinnaś zgłosić na policję choć rozumiem, że możesz bać się zastraszenia więc może to ta obawa sprawia, że nie chcesz tego zrobić i tak przed tym się bronisz. Współczuję Ci tego co Cię spotkało, to było efektem Twojej choroby i aby zaprzestać takich sytuacji, aby nieprzyjemne i ciężkie sytuacje Cię już nigdy w życiu nie spotkały ważne, jest abyś podjęła leczenie. Leczenie kilku kwestii, choroba to osobna kwestia i leczysz się już więc zostaje tylko komunikacja społeczna i uczenie się nie ignorowania ostrzeżeń, niebezpieczeństw i wszelkich znaków ostrzegawczych w sytuacjach i u ludzi.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2020-08-22 o 12:59 |
||||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#238 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88085619]Nie wiem
Ale obstawiam ze jesli popelniles przestepstwo (do ktorego sie przyznales w smsacj)to raczej nie bedziesz o tym rozpowiadal czy ona powie to chlopakowi czy ten gosciu to nic tu w tej historii nie zmienia .fakty mowia same za siebie On ja zgwalcil a ona z nim flirtowala ,opowoadala o seksualnej fantazji typu gwalt pojechala gdzies na pustkowie przesiadla sie na tylne siedzenie mimo ze on wyznawal jej uprzednio milosc i bral sie za calowanie Sytuacja jest dwuznaczna nie wazne kto to opowiada [/QUOTE] Owszem, zmienia. Czy Ty o ewentualnej zdradzie (załóżmy, że pisanie o fantazjach seksualnych się do takich zalicza) wolałabyś usłyszeć od swojego chłopaka czy od kogoś z zewnątrz? Co innego, jak sama się o tym przyzna i wytłumaczy całe zajście, niżeli on miałby to zrobić, dodatkowo kolorując historię. |
![]() ![]() |
![]() |
#239 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#240 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88085893]Wolalabym tego nie uslyszec wcale[/QUOTE]
To, że Ty wolisz brak szczerości w związku, to nie oznacza, że innym to również odpowiada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.