Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II

[cava]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109221]1100 zł na 3 osoby? Też mam 3 osoby i myślę, że ponad 2000, pewnie koło 2500 idzie spokojnie. 1100 to płaciłam za 2 osoby kilka ładnych lat temu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]




Ale Lulka chyba ma część żywności swoją. Chyba ma jakiś ogród, owoce, chyba kurki? Coś tak kojarzę.

[Alassska]

Budżet spożywczy na 2 osoby mamy 1200zł, w tym jedzenie, chemia domowa, podstawowe kosemtyki (szampon, mydło, pasta do zębów) i tabletki anty. Zwykle koło stówki nam z tego zostaje, czasem dwie.

[lulka19]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109221]1100 zł na 3 osoby? Też mam 3 osoby i myślę, że ponad 2000, pewnie koło 2500 idzie spokojnie. 1100 to płaciłam za 2 osoby kilka ładnych lat temu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jasne, że da się. Ale pod warunkiem, że ma się swój ogród, i dużo się w nim robi
Mam też swoje jaja. A to w tych czasach mega oszczędność. Przetwory, i wszystkie surowców do obiadu, dżemy do naleśnikow też mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez cava

Ale Lulka chyba ma część żywności swoją. Chyba ma jakiś ogród, owoce, chyba kurki? Coś tak kojarzę.

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Alassska

Budżet spożywczy na 2 osoby mamy 1200zł, w tym jedzenie, chemia domowa, podstawowe kosemtyki (szampon, mydło, pasta do zębów) i tabletki anty. Zwykle koło stówki nam z tego zostaje, czasem dwie.

O to jest dopiero budżet. Ja chemię, i kosmetyki leki , liczę osobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez lulka19

Jasne, że da się. Ale pod warunkiem, że ma się swój ogród, i dużo się w nim robi
Mam też swoje jaja. A to w tych czasach mega oszczędność. Przetwory, i wszystkie surowców do obiadu, dżemy do naleśnikow też mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

O to jest dopiero budżet. Ja chemię, i kosmetyki leki , liczę osobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no chyba, że tak to jasne, możliwe

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez kasiunia788742

No to my wydajemy ok. do 800-900 zł na dwie osoby

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie wiem jak to możliwe, serio - ja tyle wydawałam jak przez chwilę solo robiłam zakupy dla samej siebie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Elliott_2020]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109337]

[/COLOR]Nie wiem jak to możliwe, serio - ja tyle wydawałam jak przez chwilę solo robiłam zakupy dla samej siebie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Tak samo. Mieszkam w Krakowie i wydaję na siebie około 900 zł. Czasem nawet tysiąc. Bez żadnych ekstrawagancji.

[lulka19]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109337]A no chyba, że tak to jasne, możliwe

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Nie wiem jak to możliwe, serio - ja tyle wydawałam jak przez chwilę solo robiłam zakupy dla samej siebie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja myślę, że jak się nie ma wyjścia to się da. Kupując najtańsze mięso z promocji. Ograniczając warzywa, i owoce, bazując głównie na produktach mącznych. Jeśli ma to być przez krótki czas to ok. Problem gdy ma to trwać i trwać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez HelloLittleKittie

Niby jak? Możesz przedstawić szczegółowe wyliczenia, bo nie wierzę.

Nie mogę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[HelloLittleKittie]

Napisane przez kasiunia788742

Nie mogę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dlaczego nie możesz?

[8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161]

Mysle, ze tak lekka reka 800 zl na 1 osobe. Nie pije alko, nie jem slodyczy, poza czarna czekolada - okazjonalna pepsi max. I bez krezusowania w postaci krewetek, czy innych wymyslnosci. Jem wszystko, ryby 2 razy w tygodniu.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Kasiunia pomijając trolla, to serio z czystej ciekawości chciałabym się wgłębić w opcje wyżywienia 2 dorosłych osób za 800-900 zł miesięcznie, bo mnie się to nie udawało 5 lat temu, a gdzie tam teraz przy obecnych cenach.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Mahaszi

Ostatnio zapłaciłam w Lidlu 23 złote za 3 cukinie. Zdębiałam jak zobaczyłam rachunek.

To nie sezon na cukinie, korzystniej jest kupic dynie. Jest tansza.

[kasiunia788742]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109520]Kasiunia pomijając trolla, to serio z czystej ciekawości chciałabym się wgłębić w opcje wyżywienia 2 dorosłych osób za 800-900 zł miesięcznie, bo mnie się to nie udawało 5 lat temu, a gdzie tam teraz przy obecnych cenach.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No jakoś tak nam wychodzi - obiady gotuje na 2 dni - jakaś zupa, makarony, kasze, ryż z jakimis dodatkami typu warzywa na patelni, sos pomidorowy, pieczarkowy, paprykowy, gulasz, mieszanki warzywne, chinskie, leniwe, kopytka.
W weekendy jakies ziemniaki i schab, karkowka, jajka w sosie, domowa pizza itp.
Nadmiar mroze aby w tygodniu jak się nie chce nic zrobic to wyjac i zjeść.
Czasem mam zryw i zrobie pierogi, zamroze i na szybki obiad mamy. Latem robię zapas knedli i też mroze.
Z mięs kupuje piersi z kurczaka albo mielone z szynki, czasem jakaś łopatka, schab, karkowka - przyznaje, że kupuje to w lidlu na promkach bo tyle razy nacielam się na mieso w mięsnym, że niestety nie mam wokół siebie lokalnego rzeznika, ktoremu bym ufala, że to takie lokalne i bez chemii abym placila 2x wiecej w pełnej cenie niż za to samo w lidlu.
Ryby tez jemy, ale to bardziej ja dla siebie kupuje bo tz mało rybny, od biedy zje jakiegos morszczuka.
Na kolacje i śniadania jemy kanapki z jakimis serkami zoltymi, smakowymi, wedlina (to akurat kupuje w rzezniku) latem warzywami. Ja czesto sniadania jem na slodko typu chlep z dzemem, miodem, powidlami bo tak lubię.
Do tego wiadomo, jakiś owoc, chrupki na weekend.

Ja przyznaje, że szybko się nadajam, dosyć mało jem. Tż je wiecej, ale też nie jest to jakiś zapchany po brzegi talerz.

No i staram się jednak kupować na promocjach warzywa, owoce, jakieś produkty czasem w zapasie, korzystam z promek na masło itp.

Więc to wszystko wpływa na to, że wydajemy ile wydajemy.
W pracy jak rozmawiamy czasem to tylko kolega wydaje tysiaka na siebie samego, kolezanka na sama siebie w okolicach 500 zl.



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[HelloLittleKittie]

Napisane przez kasiunia788742

No jakoś tak nam wychodzi - obiady gotuje na 2 dni - jakaś zupa, makarony, kasze, ryż z jakimis dodatkami typu warzywa na patelni, sos pomidorowy, pieczarkowy, paprykowy, gulasz, mieszanki warzywne, chinskie, leniwe, kopytka.
W weekendy jakies ziemniaki i schab, karkowka, jajka w sosie, domowa pizza itp.
Nadmiar mroze aby w tygodniu jak się nie chce nic zrobic to wyjac i zjeść.
Czasem mam zryw i zrobie pierogi, zamroze i na szybki obiad mamy. Latem robię zapas knedli i też mroze.
Z mięs kupuje piersi z kurczaka albo mielone z szynki, czasem jakaś łopatka, schab, karkowka - przyznaje, że kupuje to w lidlu na promkach bo tyle razy nacielam się na mieso w mięsnym, że niestety nie mam wokół siebie lokalnego rzeznika, ktoremu bym ufala, że to takie lokalne i bez chemii abym placila 2x wiecej w pełnej cenie niż za to samo w lidlu.
Ryby tez jemy, ale to bardziej ja dla siebie kupuje bo tz mało rybny, od biedy zje jakiegos morszczuka.
Na kolacje i śniadania jemy kanapki z jakimis serkami zoltymi, smakowymi, wedlina (to akurat kupuje w rzezniku) latem warzywami. Ja czesto sniadania jem na slodko typu chlep z dzemem, miodem, powidlami bo tak lubię.
Do tego wiadomo, jakiś owoc, chrupki na weekend.

Ja przyznaje, że szybko się nadajam, dosyć mało jem. Tż je wiecej, ale też nie jest to jakiś zapchany po brzegi talerz.

No i staram się jednak kupować na promocjach warzywa, owoce, jakieś produkty czasem w zapasie, korzystam z promek na masło itp.

Więc to wszystko wpływa na to, że wydajemy ile wydajemy.
W pracy jak rozmawiamy czasem to tylko kolega wydaje tysiaka na siebie samego, kolezanka na sama siebie w okolicach 500 zl.



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To tylko żarcie. A rachunki? Życie? Opłaty? Kosmetyki? Media? Paliwo? Bilety?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez HelloLittleKittie

To tylko żarcie. A rachunki? Życie? Opłaty? Kosmetyki? Media? Paliwo? Bilety?

To jest wątek o jedzeniu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[HelloLittleKittie]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89109740]To jest wątek o jedzeniu.[/QUOTE]

Opłaty za gaz i prąd by te liczne obiady zrobić się nie liczą? Woda by pozmywać?
Można do sklepu chodzić, dobrze.

[kasiunia788742]

Napisane przez HelloLittleKittie

To tylko żarcie. A rachunki? Życie? Opłaty? Kosmetyki? Media? Paliwo? Bilety?

Wczytaj sie w temat a pozniej komentuj

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161]

Napisane przez HelloLittleKittie

Opłaty za gaz i prąd by te liczne obiady zrobić się nie liczą? Woda by pozmywać?
Można do sklepu chodzić, dobrze.

Malo komu sie chce wyliczac koszty wody, czy gazu robiac jedzenie.

[lulka19]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja jedyne co to liczyłam wydatki na jedzenie 5 lat temu. Wtedy wydawałam w granicy tysiąca. Nie ma dużej różnicy. Jednak teraz nie marnuję jedzenia. Muszę przyznać ze wstydem, że gdy zaczynalam prowadzić dom i ogarniać te całe gotowanie to bywało, że wywalam sporo jedzenia. Teraz po zastosowaniu się do licznych trików z internetu już tego nie robię.

Ot sporadycznie wyrzucę łyżkę śmietany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HelloLittleKittie]

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89109759]Malo komu sie chce wyliczac koszty wody, czy gazu robiac jedzenie.[/QUOTE]

Po podwyżkach pisu lepiej zacząć wyliczać bo się można zdziwić

[Fenenna]

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89109759]Malo komu sie chce wyliczac koszty wody, czy gazu robiac jedzenie.[/QUOTE]

Liczyć dokładnie mi się nie chce, ale ja biorę te koszty pod uwagę. Staram się gotować jak najwięcej dań jednogarnkowych, na co dzień nie robić skomplikowanych miksów gdzie do jednego dania najpierw coś podsmazac, potem godzinie piec potem jeszcze w trzech garnkach coś gotować żeby razem wyszedł obiad. Raczej unikam takiego stylu gotowania, ale robię tak od zawsze nie od czasu ostatnich podwyżek.

[wlosomaniaczkaaa]

Mi też spożywka i chemia wychodzi zawsze spokojnie poniżej 1000 na dwie osoby i wcale nie uważam, że niezdrowo się odżywiam. Z tym, że nie jemy za często wędlin i mięsa, bo nie przepadamy. Słodkie napoje też odpadają. Mrożę owoce w sezonie, które dorzucam po garści do porannego koktajlu. Kupuję duże paczki produktów typu słonecznik, siemię lniane, płatki drożdżowe na allegro, które wystarczają mi na wiele miesięcy.
Najlepszym sposobem wg mnie są demonizowane przez niektórych zakupy z gazetką. Oferta jest tak bogata, że nie trzeba latać jak niektórzy twierdzą po kilku sklepach. Tu po bułkę, tam po masło itd. Często kupuję produkty w większych ilościach w stylu 2 za 3 w szczególności jeśli długo stoją. Bywają promki chemii 1+1 gratis. Kupiłam sobie na przykład zapas pasty sensodyne na cały rok za 4 zł
Jutro jadę na zakupy, na liście są:
pomarańcze 2,89
papier 14.99/24 rolki
kawa dallmayr 16,99
może wezmę coś z tarczyńskiego, bo drugi jest za 1 zl
cytryny 2,49 /500g
jabłka 1,49
czosnek 7,99/400
duży jogurt 1,49
twaróg 2,19
serek wiejski 1,59
każda druga pizza za 1 zł
szpinak 2,99
tuńczyk 3,55
cappucino 1,99
czekolada z całymi orzechami 2,49
pesto 3,59

Oszczędności są mocno odczuwalne, a ceny nie tak dołujące jak regularne.

[HelloLittleKittie]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Mi też spożywka i chemia wychodzi zawsze spokojnie poniżej 1000 na dwie osoby i wcale nie uważam, że niezdrowo się odżywiam. Z tym, że nie jemy za często wędlin i mięsa, bo nie przepadamy. Słodkie napoje też odpadają. Mrożę owoce w sezonie, które dorzucam po garści do porannego koktajlu. Kupuję duże paczki produktów typu słonecznik, siemię lniane, płatki drożdżowe na allegro, które wystarczają mi na wiele miesięcy.
Najlepszym sposobem wg mnie są demonizowane przez niektórych zakupy z gazetką. Oferta jest tak bogata, że nie trzeba latać jak niektórzy twierdzą po kilku sklepach. Tu po bułkę, tam po masło itd. Często kupuję produkty w większych ilościach w stylu 2 za 3 w szczególności jeśli długo stoją. Bywają promki chemii 1+1 gratis. Kupiłam sobie na przykład zapas pasty sensodyne na cały rok za 4 zł
Jutro jadę na zakupy, na liście są:
pomarańcze 2,89
papier 14.99/24 rolki
kawa dallmayr 16,99
może wezmę coś z tarczyńskiego, bo drugi jest za 1 zl
cytryny 2,49 /500g
jabłka 1,49
czosnek 7,99/400
duży jogurt 1,49
twaróg 2,19
serek wiejski 1,59
każda druga pizza za 1 zł
szpinak 2,99
tuńczyk 3,55
cappucino 1,99
czekolada z całymi orzechami 2,49
pesto 3,59

Oszczędności są mocno odczuwalne, a ceny nie tak dołujące jak regularne.

Tak zdrowo że jest nawet pizza

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez HelloLittleKittie

Tak zdrowo że jest nawet pizza

Wiedziałam, że ktoś się przyczepi. Jutro jest święto pizzy.
Tłusty czwartek też obchodzę. Raz w roku jem pączka.
Jeszcze cappuccino opuściłeś. Nie dla mnie, dla gości.

[j_fly]

Nie wiem, ile wydajemy na samo jedzenie (rodzina 2+1), ale co tydzień robię zakupy za ok. 400 zł (jedzenie i chemia, pampersy itp. , ale bez kosmetyków). Dużo mamy swoich rzeczy: przetwory warzywne i owocowe, kapusta kiszona itp. No ale i tak kupuję sporo warzyw i owoców. Ryby jemy 2x w tygodniu, ja nie jem dużo mięsa, ale mąż lubi, więc kupujemy. Do tego coś słodkiego, jakieś chipsy 2x w miesiącu. Mąż alkoholu nie pije, a ja bardzo rzadko. Napojów gazowanych i kupnych soków nie pijemy. Do tych 400 zł tygodniowo trzeba też dodać ok. 150-200 zł wydawanych co miesiąc w piekarni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Ja na jedzenie wydaję ok. 600zl miesięcznie, w tym liczę bony z pracy, jedzenie na mieście, słodycze (a w moim przypadku ciasta, bo jestem dość wybredna). Się zdziwiłam, że tylko tyle przy tej inflacji - zwłaszcza, że kupuję dużo owoców i to nie najtańszych, mieszkam sama.

[KathyLeonia]

u nas na żarcie idzie miesięcznie ok. 1800 zł. Mieszkamy w 4 osoby.
Pieczywo, jajka, ziemniaki mamy własne.
alkoholu nie pijemy, do knajp max dwa razy w miesiącu lub raz, choć teraz przy owych pogodach to się nie chce nigdzie łazić;p

[nie_powiem]

Ja na poprzedni cały tydzień wydałam 127 zł na jedzenie, w dodatku znalazły się tam też rzeczy typu golarki, papier toaletowy itd. Więc i tak jestem w szoku, że tylko tyle.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez nie_powiem

Ja na poprzedni cały tydzień wydałam 127 zł na jedzenie, w dodatku znalazły się tam też rzeczy typu golarki, papier toaletowy itd. Więc i tak jestem w szoku, że tylko tyle.

Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89109896]Ja na jedzenie wydaję ok. 600zl miesięcznie, w tym liczę bony z pracy, jedzenie na mieście, słodycze (a w moim przypadku ciasta, bo jestem dość wybredna). Się zdziwiłam, że tylko tyle przy tej inflacji - zwłaszcza, że kupuję dużo owoców i to nie najtańszych, mieszkam sama.[/QUOTE]Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Tak mi się wydaje, bo to dla mnie były wydatki na spożywkę w Polsce 10 lat temu Żadnych ciast w życiu nie kupowałam, wszystko sama robię, sporo taniej.