|
|
#181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214242]I przytuli w czasie wymiotów?
[/QUOTE]Raz byłam taka chora, że zwymiotowałam, okupkałam się i zemdlałam, partner mnie podnosił, czyścił i tulił. Nie chciałabym się ocknąć z nim stojącym 2 metry ode mnie, 'o, dobrze że już jesteś, weź się umyj, bo capisz'
__________________
Your teeth is how you breathe. |
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214242]I przytuli w czasie wymiotów?
[/QUOTE]Nie odebrałam wypowiedzi Basi w ten sposób, że chodzi o przytulanie w czasie wymiotów, bo niby po co? Przypuszczam, że chodziło o analogię do obrzydzenia człowiekiem, bo się ojej coś zobaczyło. |
|
|
|
|
#184 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214289]Ja do osoby wymiotującej, oddającej pod siebie kał i nieprzytomnej wezwałabym po prostu pogotowie. W szpitalu by ją szybciej na nogi postawili
[/QUOTE]Nie było takiej potrzeby, ocknęłam się szybko, bo zostałam szybko ocucona, przyjazd pogotowia trwałby dłużej i był całkowicie niepotrzebny, wiedzieliśmy, co mi jest.
__________________
Your teeth is how you breathe. |
|
|
|
|
#185 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 137
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#186 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214289]Ja do osoby wymiotującej, oddającej pod siebie kał i nieprzytomnej wezwałabym po prostu pogotowie. W szpitalu by ją szybciej na nogi postawili
[/QUOTE]No spoko, ale jak trzeba tu i teraz pomóc, przytrzymać czoło, obmyć albo wymienić miskę z wymiocinami, to też zostawisz ledwo żywego partnera niech się tapla w tym co zwrócił, bo wg Ciebie pogotowie jest od tego, a Ty wyjdziesz do salonu i ciao, bo nie Twój problem? |
|
|
|
|
#187 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 137
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89214195]dla niektorych kobiet ma znaczenie czy maz je widzi srajace czy nie.Ja np nie gole przy moim mezu nog, nie podcieram tylka, nie sikam , nie wymieniam podpasek czy tamponow przy nim.a to wszystko to tez natura. i nie robie tego ze wstydu tylko dlatego ze kazdy ma swoja prywatnosc. Nie swiadczy to w zadnym wypadku o tym jak dobrym sie jest malzenstwem. uwazam ze to ludzka rzecz zachowywac pewne elementy swojej fizjologii dla siebie.
to że coś jest naturalne, nie oznacza, że jest piękne i bliskie człowiekowi. maz nie ogląda przeciez jak się wypróżniacie, jak widzi wymioty, to mu się niedobrze robi i tak dalej. to są normalne ludzkie reakcje. nie wiem, dlaczego probuje się obrzydliwa fizjologie porodu uczynic na sile piekna. A jest ona obrzydliwa (identycznie jak rzyganie, robienie kupy), wiec nie uwazam by partner byl koniecznie w nia zaangazowany szczegolnie jak sam nie chce[/QUOTE] Poród nie zawsze jest wstrętnym wydarzeniem ,bywa również pięknym doświadczeniem dla kobiety mimo jej bólu i fizycznego dyskomfortu w momencie gdy weźmie swoją pociechę w ramiona. Poza tym gdy jest naprawdę bardzo źle w czasie akcji porodowej to mężczyzna może wyjść . Wymioty są nieprzyjemnym widokiem,kał i mocz również.A jednak oczekuje że w czasie zatrucia pokarmowego gdy partner zobaczy moje wymioty to nie dostanie z marszu wielkiej traumy do końca życia która sprawi że będzie się mnie brzydził pocałować. Weź też pod uwagę że niektórzy praktykują miłość grecką i fakt że w tym czasie może im się zdarzyć niemiła wpadka w ogóle im nie przeszkadza. Edytowane przez Basia303030 Czas edycji: 2022-05-10 o 21:48 |
|
|
|
|
#188 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Gdzie coś takiego napisałam?
|
|
|
|
|
#189 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214289]Ja do osoby wymiotującej, oddającej pod siebie kał i nieprzytomnej wezwałabym po prostu pogotowie. W szpitalu by ją szybciej na nogi postawili
[/QUOTE]Mam wrażenie, że kłócisz się dla podtrzymania rozmowy, albo naprawdę bardzo mało jeszcze w życiu przeżyłaś. A jeśli serio zostawiłabyś partnera, którego kochasz w wymiocinach i odchodach "bo fujka" nawet uprzednio wzywając pogotowie to bardzo współczuję wszystkim, z którymi wejdziesz w relacje
__________________
...
|
|
|
|
|
#190 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Ten wątek jest tak absurdalny przez wasz offtop i porównania z
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- Sorry, ale sama to przedstawiłaś jakbyś leżała całkiem nieprzytomna we własnych wymiocinach. Dla mnie to jest sytuacja kwalifikująca się do pomocy medycznej. Sama przy rotawirusach byłam kierowana do szpitala, bo tam mogą nawadniać i podawać leki dożylnie, skoro człowiek nie potrafi utrzymać treści w żołądku. |
|
|
|
|
|
#192 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
czy jak wasz partner ma zatwardzenie to siedzicie z nim w kiblu podajac gazetke i glaszczac po glowie? nie robmy z tego porodu sytuacji w ktorej bez obecnosci meza doszloby do tragedii na sali porodowej ,tak jak np brak pomocy kiedy nieprzytomny partner lezy w wymiotach- to sa dwie rozne rzeczy przez tysiace lat kobiety rodzily same (lub w obecnosci innych kobiet)i nikt nie uwazal ze maz jest nieczulym gnojem bo nie podaje jej wody i nie patrzy na jej meki porod jest przezyciem ciezkim ale fizjologicznym ,cialo kobiety jest stworzone do wydawania potomstwa na swiat nie jest to zaden heroizm tylko zwyla fizjologia ,czy jest piekny?z punktu widzenia emocjonalnego wydanie na swiat potomstwa (chcianego) jest to piekne i szczesliwe przezycie szczegolnie kiedy urodzi sie zdrowe dziecko ale pod wzgledem estetyki niestety nie nazwalabym tego pieknym doswiadczeniem mezczyzna moze przezyc takie same szczescie i wzruszenie z narodzin dziecka biorac je na rece pierwszy raz nie koniecznie na sali porodowej ,moim zdaniem nic w ten sposob nie traci w relacji rodzic-dziecko a sam pobyt meza na sali porodowej nie gwarantuje ze bedzie on swietnym ojcem i oddanym mezem w innej sytuacji(np kiedy zona wyladowalaby na wozku nie ma takich zaleznosci niestety |
|
|
|
|
|
#193 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Przez tysiące lat kobiety też były zależne od mężczyzn, to nie jest argument, na który warto się powoływać.
I serio, trochę mnie przeraża taka postawa, że partner ma nas widzieć (albo my jego) zawsze tylko w wersji pięknej i zdrowej. Nie na tym życie polega. Edytowane przez Hermiona83 Czas edycji: 2022-05-11 o 00:07 |
|
|
|
|
#194 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- Zresztą, współczuję ludziom, których najbliższa osoba brzydzi się im pomóc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#195 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
No i w tych "dawnych czasach" rzadko kiedy mąż był równorzędnym partnerem i najbliższym przyjacielem, umówmy się. Teraz bardzo często jest, więc i oczekiwania są inne. No i w ogóle odchodzi się od myślenia, że poród to prywatna sprawa kobiety.
Ja sobie nie wyobrażam, że mojego męża nie ma przy w mnie w tak trudnej i ważnej chwili. Nie musi non stop trzymać mnie za rękę, ani tym bardziej patrzeć w krocze, ale chciałabym po prostu czuć że jest gdzieś obok, że czuwa, że w razie czego mogę na niego liczyć, że nie jestem sama. |
|
|
|
|
#196 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89213386]Tak jak pisałam wyżej częstszym scenariuszem jest, że partner będzie przy porodzie siedział przy Tobie i tego krocza nawet nie zobaczy, tak było w moim przypadku. Dlatego uważam dyskutowanie "takich widoków" za totalnie jałowe
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Tak. Chociaż myślę że dla wielu facetów ciężki też może być widok bólu na jej twarzy. Jest to też nieodlaczone gdy chorujemy ale jednak urodzenie dziecka to inna skala. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#198 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk |
|
|
|
|
|
#199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214289]Ja do osoby wymiotującej, oddającej pod siebie kał i nieprzytomnej wezwałabym po prostu pogotowie. W szpitalu by ją szybciej na nogi postawili
[/QUOTE]A do czasu przyjazdu karetki, zrobisz sobie kawke i zaczekasz w salonie? |
|
|
|
|
#200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89214050]Nie musi patrzec wystarczy poczuc[/QUOTE]A to w domu nie czuje jak wejdzie po kobiecie do toalety kiedy zrobiła dwójkę?
No teraz robimy z facetów delikatne kwiaty bzu, którzy myślą, że kobiety to fiołkami robią. Druga skrajność widzę. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#201 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Nie chodzi o to by facet nigdy nie zobaczył emocji. Jednak bol przy porodzie, takie cierpienie to inna skala. Rozumiem że dla niektórych to może być trudne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#202 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89214242]I przytuli w czasie wymiotów?
[/QUOTE]Ja swoje zwierzęta przytulałam w znacznie gorszym stanie niż tylko obrzygane. pies był pod wypadku i flaki mu literalnie wychodziły z brzucha i bylo je widać (i czuć!), trzeba było własnoręcznie pozbierać to nieszczęście zabezpieczyć zanim wet dojechał. Kotu teraz podaję kroplówkę 2 razy w tygodniu od prawie 2 lat. Choć sama zastrzyków boje się tragicznie. Wet nie poda, kot dostaje szału u weta i taki stres fundowany tak często tylko by mu ostatecznie szkodził a nie pomagał. Specjalnie pisze o zwierzętach, bo te na wizażu jak wiadomo maja więcej praw i wzbudzają więcej zrozumienia niż najbardziej bezbronny i w potrzebie człowiek. Córka jak zachorowała na zapalenie opon mózgowych to ostatecznie wymiotowała żółcią przy dosłownie każdym poruszeniu się. Na karetkę czekaliśmy godzinami, była na pogotowiu dobę, odesłano ja ze zła diagnozą i znów czekaliśmy na pogotowie godzinami. Trzymałam ja w ramionach i ja serio nie wiem co mają w głowie ludzie, którzy w zetknięciu z takim zagrożeniem najbliższej osoby nie myślą o pomaganiu, ratowaniu, choćby trwaniu przy niej tylkoâŚojej ja(!!!) się brzydzę. I jeszcze ze niby to oni cierpią niby tak, ze lepiej żeby ktoś âtoâ zabrał im z oczu niż oni maja tak âcierpiećâ ojej â tylko dla towarzystwaâ. Ja nie wiem co Ty i reszta myśli ze byście zrobili w takiej sytuacji bo się brzydzili ojejciuniu? Zamknęlibyścir bliska osobę w takim stanie w pokoju i poszli sobie a ona niech zdycha tam obrzygana, czy krwawiąca, nieprzytomna z bólu czy coś? No tak realnie, co ty i reszta o podobnym zdaniu byście zrobiły jak tak dopieszczacie to swoje obrzydzenie w sobie? Dla mnie to są już ostre braki w zdolnościach psychicznych, empatii, ogólnej zdolności do życia w społeczeństwie i powiem bez ogródek, to imo się nadaje na terapie a nie na dopieszczanie w sobie. Są jakieś granice rozsądku a nie tylko olaboga krewka i wymiocinki olaboga. No jak w przedszkolu, ekscytacja największa bo ktoś rzuca hasło: kupa, siki, rzygi. I cała sala się brzydza. Dorosły człowiek się może brzydzić czego mu się podoba, ale trzeba tez mieć jakiś rozsądek i ogarniać ze jak przychodzi potrzeba to się pakuje swoje rozpieszczenie i rozmamlanie do kieszeni i działa. Co za farmazony swoją drogą, domownika chorego , rzygajacego czy coś , niech ktoś gdzieś zabierze. No to uświadamiam: nie ma takich miejsc, gdzie zabierają ludzi bez zagrożenia życia, tylko dlatego ze domownik się brzydzi ze chory sobie się zrzyga w pościel czy kupę zrobi w majty. No sory, tu Ziemia. ---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ---------- Cytat:
I może jeszcze nie zaburzała nastroju przy oglądaniu pornolka, jakby akurat wola boża zmogła estetę pod wieczór.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#204 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Monia284 Czas edycji: 2022-05-11 o 08:55 |
|
|
|
|
|
#205 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
W tym pierwszym przypadku nie mamy wyjścia, w tym drugim jak najbardziej. W jednym i drugim wypadku można mieć traumę, ale w tym drugim ma się ją na własne życzenie, więc jest się takim trochę masochistą moim zdaniem. Co do zwierząt to w ogóle dla mnie inny temat - zwierzę bierzemy pod opiekę świadomie, odpowiedzialnie. I musimy się nim zająć, bo nikt za nas tego nie zrobi. Osoby, które mają problemy ze zwierzęcymi odchodami się na nie nie decydują, po prostu. Analogicznie - jeśli facet ma problem z porodem to albo się nie decyduje na dziecko, albo się nie decyduje na poród rodzinny. I to się nazywa odpowiedzialność. Wiele w życiu to kwestia naszych decyzji, na prawdę. Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2022-05-11 o 09:02 |
|
|
|
|
|
#206 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
No ja gole się przy tżcie, jak nie mieliśmy drzwi to i załatwiam się przy nim. Jak mama była po operacji to pomagałam jej ze wszystkim a ojcu wstępnie rane na ręce opatrywalam a tam tłuszcz, tona krwi i kości. No nie wyobrażam siebie inaczej - zostawić bliską osobę w potrzebie. Po kocie też sprzatam, tylek myje jak coś zostanie. Ostatnio cała dwojka walala sie po mieszkaniu bo portki futrzaste i to z kuwety wyniósł. Wychodzę z założenia, że jestem z kimś na dobre i na złe. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
||
|
|
|
|
#207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Tak też tak myślę że o tym wiedziała. Po czasie uporałam się z tym. Jednak dlatego też chodzi mi o to żeby nie oceniać nikogo z góry tak samo przy porodzie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#208 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Over the Rainbow
Wiadomości: 707
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Kilka dni temu przestałam brać tabletki anty. Skoro od porodu minęło 11 tygodni i nadal nie zaczęliśmy współżycia to bez sensu jest codziennie faszerować się hormonami.
Powiedziałam mu, ze już nie biorę tabletek wiec jeśli będzie miał ochotę na seks (w końcu) to niech on myśli o zabezpieczeniu. Mi się nie opłaca brać tabletek jesli seks w przyszłości będzie tylko co 3-4 tygodnie. Brakuje mi intymności, zawsze byłam bardzo seksualna osoba i mówiąc szczerze, moja samoocena poleciała strasznie w dół przez to, ze maz nie próbuje, nie daje mi znać, ze nadal jestem dla niego atrakcyjna pod względem seksualnym. Być może widzi mnie tylko jako matkę jego dziecka, nie kochankę. Nie wiem. W tej chwili nie wiem co robić ale przeczuwam, ze to początek końca i nasz syn będzie się wychowywał w rozbitej rodzinie.
__________________
Przepraszam za brak polskich znakow
Edytowane przez nikolite Czas edycji: 2022-05-11 o 09:07 |
|
|
|
|
#209 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Poród jest chwilowym bólem, przygotowanie do tego wygląda inaczej bo finalnie jest to pozywtyne wydarzenie. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#210 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:43.



[/QUOTE]











