Zagroda babuszki cz.6

[herbatka99]

Ja zaglądam bo wcześniej wstałam .już wypiłam kawę. Pozdrawiam . Piątek ,weekend.

[herbatka99]

W

[herbatka99]

Dzisiaj wkleiło się zdjęcie. Tam byłam wczoraj . Rynek pozastawiane budami jarmarku. Więc na zdjęciu deptak w Wejherowie. Lubię to miasto. Dużo robią rewitalizacji. Bo stare ładne budynki.

[lenifa]

Te łuki arkad nasunęły mi od razu skojarzenie z Tarnowem.

[Lanolinkaaa]

Lenifo można kupić foremki na domki. Samych ścian już upieczonych gotowych do sklejenia nie spotkałam.

Cicha i tylko blokadę tatą dostał? Zrobili mu jakieś prześwietlenie czy coś?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Herbatko , senny ryneczek.

[lenifa]

Ja sobie wzór wycięłam z papieru, przykładałam do ciasta aby wyciąc co ile trzeba. Miałam gdzieś zdjęcie jak je paćkają, no ale garnka już nie ma to nawet nie wiem gdzie teraz szukać.

[herbatka99]

Z tego co wiem blokada przeciw bólowa to jest poważny zastrzyk. Lekarz musi być specjalistą.

To chyba dobrze potraktowano cichej tatę.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, mnie to kojarzy się tak, że blokują bol.

Kupiłam rybę wędzona bo naprawdę dawni nie jadłam. Jak się przypatrzyłam na cenę to żałowałam ale głupio mi było się wycofać, więc poprosiłam o mała 😁 49 za kg ta jedna kosztowała 17 zł.

[lenifa]

Lubie rybę wędzoną Lanolinko i od czasu do czasu kupuje makrelę.

Herbatko mój miał robiony taki zastrzyk w bark i pomogło bardzo. ja tam ratuję swój bark jak trzeba okładami z olejku rycynowego. Odpukać, dawno nic się nie działo

[Emmi123]

Herbatko To na Warszawskiej Starówce też takie ,,domki" jarmarczne stoją. Kiedyś zrobię zdjęcie.

Cicha I jak się czuje twój tata po tym blokerze?

Jak czegoś nie doczytałam i pominę to mi wybaczcie, ale znów walnęło w nas. Jestem zmęczona aby pisać, z drugiej strony nie widzę potrzeby, ale mamy smuteczki. Pewnie będę pisać mało zrozumiale, wybaczcie.

Lanolinka U mnie podają cenę za 100 gram, pomimo szybkiego przeliczenia to zawsze proszę o zważenie i wtedy zastanawiam się czy wezmę czy nie. My lubimy wędzone ryby. A jaką wzięłaś?

[herbatka99]

Z tego co wiem blokada przeciw bólowa to jest poważny zastrzyk. Lekarz musi być specjalistą.

To chyba dobrze potraktowano cichej tatę.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Blokada to zastrzyk blokujący ból rzeczywiście. Musi zrobić lekarz. Ja miałam kiedyś też w bark. Robił mi ortopeda. Sąsiadka miała gdzieś w kręgosłup. I potem lekarz dopiero jej powiedział że ta igła musi trafić w odpowiednie miejsce, bo jak nie to mogą być komplikacje. To nie bułka z masłem .

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Emmi, doczytałam że jakieś zmartwienie u was.

Aby się dobrze skończyło. Pozdrawiam.zdrowia.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Kiedyś ,za komuny było dużo wędzonych dorszy.

Wtedy w gazecie znalazłam przepis na sałatkę z dorsza. Do obranego wędzonego dorsza ,rozdrobnionego ,dodać utartą marchewkę i majonez .wymieszać dobrze. To wyglądało fajnie bo było pomarańczowe. I smaczne też było. Potem robiłam z makrelą ,bo dorszy wędzonych już nie było.

[Lanolinkaaa]

Chyba makrela to była, bo był tylko jeden rodzaj. Moze jest już jakąś podwyżka na święta, bo woliwe ba pieczeń kupowałam dziś pi 61 zł za kilo. A było wcześniej miedzy 50 a 54.

Też mamy modę na ceny za gramy

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Może ta blokada to jakiś steryd przecizapalny?

[Emmi123]

Lanolinka Jak makrela to dość drogo. U nas to jedna z najtańszych ryb... a może pokręciłam?

Herbatko

[Cicha7222]

Dokładnie tak Dziewczyny, ta blokada to steryd. Dawał go ortopeda. Trochę lepiej nawet go mniej boli. Ale znowu mnie zdenerwował. Ledwo żywa przychodzę z pracy po 8 godzinach w hałasie a w domu nie lepiej. Siły brak. To już chyba lepiej nie będzie tylko coraz gorzej.

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Emmi

[Emmi123]

Cicha . MM postanowił przypomnieć sobie grę na gitarze... Właśnie ćwiczy... to jest coś, co najbardziej potrzebuję po tygodniu zachrzanu w hałasie i rozwiązując milion problemów na minutę

[Imegan]

Hejka

Współczuję dziewczyny stresów,choć sama za kilka spodziewam się swoich.Szanowny wraca to się zacznie.

Zaczyna mnie już też stresowac temat świat.Czy podołam gotowaniu,pichcenie ,smażeniu , lepieniu.Mimo lekkiej poprawy nadal nie jest tak jak powinno.Zastanawiam.sie czy kiedykolwiek wróci to do normy.Biopsji nie zrobiłam.Mala się rozchorowała i jakiegoś wirusa ze szkoły mi odstąpiła.Zaczelam kichać,pochrzakiwac ,kasłać,mieć przytkany nos.To wszystko to przeciwskazania.Pierwsze to niemożność zapanowania nad odruchami kaszlowymi itp a to problem z pobraniem materiału i możliwość nieprawidłowych wyników z powodu choroby .Na razie nie wiem kiedy będzie możliwość się zapisać ,bo w tej przychodni zaczął się remont i dopiero w styczniu mam dzwonić i dowiadywać się.W sumie pasuje ,bo mam sporo innych tematów na głowie,w tym ślub cywilny Ka i Eł.No i jakby pojawiły się wyniki i były nie fajne to zepsułoby to ich święto.Sama pewnie nie umiałabym wykrzesać z siebie radości.A tak nie ma na razie tego stresu.

A tak to czas mija,dzień za dniem.Stale elementy powtarzające się ,więc nie ma o czym pisać.No i chyba takie znużenie brakiem słońca,że się niewiele chce działać,raczej przymus niż chęci.Niby spis potraw wigilijnych i przepisy na jakieś urozmaicenie w gestii śledzia zrobione.Takie jakieś sałatki ,co by choć trochę inaczej było.Oczywiscie małe ilości.Mysle ,żeby w nadchodzącym tygodniu zrobić pierogi.Mam zgrzewarkę próżniową to bym popakowala i leżałyby w lodówce.Bez problemu dwa tygodnie wytrzymują.A u nas to i tak przysmażone podajemy na stół.Sledzie też tak koło niedzieli można porobić i trzymać w lodówce,bigos też teraz po niedzieli i gorący w słoiki i wytrzyma do świąt.Jedynie jak pomyślę o zakupach to trochę mnie przerażają,ale może uda się to wszystko sprawnie ogarnąć.Jedynie co mnie stresuje tak mocno to to ,że tato dostał skierowanie do szpitala na pulmonologię i jak się zwolni miejsce to będą do niego dzwonić,że nawet to może na święta wypaść.Niby ,żeby porobić badania,ale jakie to badania w okresie świąt można robić ,jak wszystko działa w ograniczonych ramach.Mam nadzieję ,że albo teraz zaraz znajdzie się łóżko i przed świętami tata wróci do domu,albo po nowym roku ,żeby być na Cywilnym wnuczki.Koscielnego na razie nie planowali jeszcze,bo to bardzo długie i kosztowne przedsięwzięcie.Zalegaliz owac zas związek trzeba choćby ze względów zdrowotnych czy fiskalnych.Gdyby jedno z nich trafiło do szpitala,to drugie miało by ograniczony dostep do informacji ,no i rozliczenia fiskalne,ruch na kontach, przelewy,żeby nie były traktowane jako darowizny między obcymi osobami.Zreszta minęło 12 lat jak są ze sobą,to chyba się dorarli.

W pogodzie smętnie ,szaro,wilgotno ,ale w sumie ciepło.Moja Em dopytywała się o święta czy będzie śnieg jak przyjedzie,no ale prognozy przewidują ciepło i śniegu brak.No i lepiej żeby na razie ,przynajmniej w tym tygodniu niech tak zostanie,bo i Szanowny z tej Szwecji swoim autem jedzie,tyle co Bałtyk przepłynie na promie ,i Em w sobotę z Alzacji rusza do nas.To niech te drogi będą suche i bezpieczne.

[saginata]

Hej,hej!
Przyszłam się przywitać.U mnie raz z górki raz pod górkę.Czekałam aż się unormuje-ale widzę,że ten odpowiedni czas może nigdy nie przyjść - dlatego odzywam się teraz.
Wszystkiego dobrego dla Was

[Lanolinkaaa]

Witaj Sagi, miło że zajrzałaś. 🙂Wszystkiego dobrego dla Ciebie❤️

[lenifa]

Witaj Saginatko Cieszę się że wróciłaś

U mnie kociokwik od wczoraj bo zatkała się umywalka. Dopiero teraz udało się bratu doprowadzić to do jako takiej używalności. Uroki starych bloków. Miałam też wizyty u mamy i rodzinne i służbowe, tak, że jestem już trochę zmęczona. Teraz jeszcze kolacja , leki i będzie można iść do spania.

[Cicha7222]

Saginatko miło Cię widzieć Emmi jak się masz? Wyspałam się dziś u nawet umyłam okna i upralam firanki. Odwiedziłam chrzesnice. Lenifo oj z tym zlewem.

[lenifa]

Pracowity dzień miałaś Cicha

W Krakowie szaro i buro na zewnątrz. Muszę wygospodarować jeden dzień w tym tygodniu na ścięcie hortensji. Ciagle coś i nie ma czasu. Może jutro się uda. Chyba trzeba rozpiskę sobie jakąś zorbić co i jak po kolei aby się wyrobić ze wszyskim. I tak będzie juz do 8 stycznia. A dlatego do 8 stycznia bo impreza wtedy, czyli urodziny mamy. Torta zamówię gdzieś bo nie widzę możliwości zrobienia go tutaj. Raz że nie bardzo da się piec, bo piekarnik mam tu niespecjalny. Praktycznie go nie używam. Dwa - lepiej dla mnie nie mieć do czynienia z mąką.

[herbatka99]

Dzień dobry. Potem napiszę, bo ogarniam ranne czynności. Miłej niedzieli. U nas pochmurnie

[Imegan]

Hejka

Witaj Sagi 😘. Stęskniłam się.Za Amitą też tęsknię,i Żyjąca też.Aj..aj..

Wstałam z potwornym bólem głowy.Jeszcze przed śniadaniem zaaplikowałam sobie tableteczkę.Dzis konieczna.

Lenifo gdzie będziesz tort zamawiać?U nas we wsi kobietka piecze.De w maju zapłaciła 350 zł za 2kg tort.No ale smakowo super był.Teraz już jesteśmy po wstępnych rozmowach odnośnie toru na obiad okolicznościowy Ka i Eł.Musza tylko wybrać smaki i dekoracje.De tort miała na 10 osób ,tu plany na 20 więc cena pewnie będzie podwójna.No ale smak wart takich pieniędzy.

Zabawne jest ,że zaczęłam oglądać na tiktoku profile torciar i jest sporo przepisów i na biszkopty i na kremy.Pospisuje ich propozycje na kremy.Moze się przydadzą dla własnej domowej manufaktury.Jakies tam ciasta piekę to i biszkopt z kremem dam radę😏.Jak zwykle zrobiłam plany na ciasta.Musze z dziewczynami skonsultować.Jakies nowości wypatrzyłam np ciasto norweskie,pleśniak makowy.Befe chciała je upiec na święta.Jesli posmakują to będzie powtórka na imprezę Ka i El.

Czas brać się za obiad.

[Cicha7222]

Witajcie u mnie też szaro buro i strasznie sennie. Gotuję rosół i schabowe. Później chyba zrobię drzemkę.

[lenifa]

Coś trzeba będzie zorganizowac. Na sąsiednim osiedlu jest tu jakaś dobra cukiernia, to trzeba będzie się przejść. Gości nie będzie dużo, ale kilka osób, pewnie tak. Przynajmniej przyjdą popołudniem i za jednym zamachem) Bo w Niemcach, haha to cały dzień chodzą jak sa jakieś urodziny i to absolutnie wszyscy, znajomi, rodzina i bądź kto. Albo robi się jakąś wielką imprezę, przy okazji równych urodzin.

[Roksi2]

Napisane przez Lanolinkaaa

Wiesz Herbatko, tak idealnie to nie ma z tymi rzeczami prosto od rolnika, bywa, że dla siebie maja osobne warzywa a na handel resztę. Nie ma się co dziwić, z tego żyją to i muszą zarobić, a w sklepach te owoce i warzywa jak spod linijki, aż strach jeść.
Robiłam.pierwsxy raz sałatę ma ciepło do obiadu- spłatę rzymska opieczoną ma patelni. Smakowalo mi.

Chyba aż tak źle to nie jest - nie możemy się przecież obawiać jeść warzywa. Obawiać to trzeba się przetworzonego jedzenia i cukrów

[Lanolinkaaa]

Nie samych warzyw a tej chemii którą mają w sobie.

[herbatka99]

Ojej, już godzina 22. Miałam coś pisać. Cały dzień uciekł. Wczoraj mąż miał trochę gorączki, źle się czuł. Dzień taki był do kitu. Dzisiaj już lepiej.

Nie chcę mi się pięć ciasta na święta. Chyba kupię. U nas w sklepiku naszym ,przywożą z cukierni bardzo dobre.

Siedzę w domu ,nawet nie mam tematu do pisania. Acha, mam temat. Wymyśliłam że zrobię poduszki z wełny alpaki. Już znalazłam na Olx .spłata podobno nie ma zapachu jak wełna z owcy. W przypadku poduszki to może mieć znaczenie. Chyba będzie zdrowa. To taka moja fanaberia. Bo no ja śpię pod wełnianym pledem ubranym w poszwę. Zamiast kołdry. Mam dwie puchowe, ale leżą. Ten pled wystarcza ,to taki jak często reklamują ,z takiego futerka z wełny owczej. Ja mam pojedyńczy. Czasami używam jeszcze cienkiego kocyka też wełnianego, dodatkowo.

Bardzo dobrze się śpi .nie pocę się.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, będziesz mieć gości w święta?



Ja upiekę tort, zawsze piekę. Tym razem pokuszę się o nowy przepis. Jedzenia nie robię dużo, nawet nie wiem jeszcze co.

W wigilię sklepy zamknięte chyba?

Cicha w zeszłym roku robilam śledzie według Twojego przepisu, ale go nie zapisałam albo nie mogę znaleźć. Możesz napisać jak robisz?