Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[gothika]

pomponik - jeżeli się pręży podczas jedzenia to coś z brzuszkiem musi być, a nie ząbkami, moja miała podobnie - jadła zawsze długo aż w końcu podczas jedzenia (tak po 5 min.) zaczynało ją brzucho boleć (nóżkami rzucała), a teraz jakby to pamięta i nie je dłużej niż kilka minut, stąd mało przybiera. I też śpi nie dłużej niż 30min.

[Caterin17]

oto moje dzielo sztuki,dwa wieczorki pracy mamusia zdolna sama dekoracje na sciane zrobila

[83monia]

caterin - nie chcesz sie moze do Koszalina przelecieć? ja mam puste ściany

otrzymałam dzis potwierdzenie przyjecia do żłobka (niestety - prywatnego, www.bajlandia.pl), mam się stawić 1 października by wypełnić dokumenty. cieszę się jak gwizdek

[kmat]

czy wasze dzieci za wami placza? moj synek od dwoch dni ma jakis kryzys. jak poszlam wieczorem na masaz caly czas plakal i usnal ze zmeczenia, wczoraj poszlam wieczorem na baseni maly tez caly czas plakal a jak wrocilam i wzielam na rece to sie uspokoil. troche mnie to martwi bo przeciez nie dlugo bedzie trzeba wrocic do pracy. jak to wyglada u was

Sonia wczoraj podalam malemu kleik dokładnie tak jak pisałaś w ciągu dnia. bylo ok, maly potem sobie utnal 3 godzinna drzemke ziec dzis bede probowac na noc. na 90ml mleka dodalam jedna lyzeczke kleiku i konsystencja nadal byla plynna wiec podalam przez najmniejszy smoczek i maly wyciagnal bez problemu

Asia ja kupilam bardzo dojrzale owoce i zyszly bardzo slodkie, a gototwalas na parze? mi sie zydaje ze owoce gotowane na parze sa slodsze, a jak bedzie za kwasne to malej mozesz wymieszac gruszka z brzoskwinia lub jablko z brzoskwinia. jezeli chodzi o zakupy to robie je w koninie na bazarze - mysle ze pezniejsze zrodlo niz poznanskie markety i sklepy. a i bylam wczoraj w koninie na basanie - pytalam czy woda w brodziku jest dostosowana do niemowlat - wiec jest dostosowana tylko temperaturowo a sklad chemiczny jest taki sam jak na duzym basenie wiec lepiej wstrzymaj sie chociaz do pol roku z pojsciem na basen.

pomponik moj maly tak sie wkurzal jak mu mleko za wolno plynela lub bylo go za malo, moze sprobuj odciagnac i podac butelka/

[alusia*]

Napisane przez kmat

czy wasze dzieci za wami placza? moj synek od dwoch dni ma jakis kryzys. jak poszlam wieczorem na masaz caly czas plakal i usnal ze zmeczenia, wczoraj poszlam wieczorem na baseni maly tez caly czas plakal a jak wrocilam i wzielam na rece to sie uspokoil. troche mnie to martwi bo przeciez nie dlugo bedzie trzeba wrocic do pracy. jak to wyglada u was

Sonia wczoraj podalam malemu kleik dokładnie tak jak pisałaś w ciągu dnia. bylo ok, maly potem sobie utnal 3 godzinna drzemke ziec dzis bede probowac na noc. na 90ml mleka dodalam jedna lyzeczke kleiku i konsystencja nadal byla plynna wiec podalam przez najmniejszy smoczek i maly wyciagnal bez problemu

Asia ja kupilam bardzo dojrzale owoce i zyszly bardzo slodkie, a gototwalas na parze? mi sie zydaje ze owoce gotowane na parze sa slodsze, a jak bedzie za kwasne to malej mozesz wymieszac gruszka z brzoskwinia lub jablko z brzoskzwinia

pomponik moj maly tak sie wkurzal jak mu mleko za wolno plynela lub bylo go za malo, moze sprobuj odciagnac i podac butelka/

mój Mały nie zawsze ale nieraz też tak sie zachowuje.Jak gdzies wychodze to zostaje z moja mamą(zna ja dobrze) a mimio to płacze.Jednak jak sie karmi piersia to dziecko jest jeszcze bardziej związane z matką.Do pracy nie wracam sle tez sie martwie ,ze bede uwiązana.

[alusia*]

Napisane przez Caterin17

oto moje dzielo sztuki,dwa wieczorki pracy mamusia zdolna sama dekoracje na sciane zrobila

suuper.Sebastian ma zdolną mamę

Dziewczyny od rana boli mnie lewa pierś.Jest miekka a boli na dole głównie rzy naciskaniu .Jak miałam zapalenie piersi to nie odczuwałam takiego bólu jak teraz.Co robic?jakies okłady?tylko zimne.groące?Kiedys któras z dziewczyn miala podobny problem to ktos napisał ,ze piersi moga być zmęczone.

[83monia]

moze wlasnie sa zmęczoe, mam podobnie bo musze odciagać dodatkowo (mały jest leniuch i sie nie najada - albo karmenie co godzine, albo dokarmianie wczesniej odciagnietym i więcej czasu jest syty)

[Mrowkasz]

Dziewczyny mam pytanko, pracodawca kazał mi przynieś zaświadczenie, że karmię piersią. będę wtedy pracować 7 godzin. Jaki lekarz to wystawia i na jakiej podstawie?

[..Asia..]

Napisane przez Caterin17

oto moje dzielo sztuki,dwa wieczorki pracy mamusia zdolna sama dekoracje na sciane zrobila

Ale ładne!!! ja kupiłam podobne, chyba nawet troche brzydsze...

Napisane przez kmat

Asia ja kupilam bardzo dojrzale owoce i zyszly bardzo slodkie, a gototwalas na parze? mi sie zydaje ze owoce gotowane na parze sa slodsze, a jak bedzie za kwasne to malej mozesz wymieszac gruszka z brzoskwinia lub jablko z brzoskwinia. jezeli chodzi o zakupy to robie je w koninie na bazarze - mysle ze pezniejsze zrodlo niz poznanskie markety i sklepy. a i bylam wczoraj w koninie na basanie - pytalam czy woda w brodziku jest dostosowana do niemowlat - wiec jest dostosowana tylko temperaturowo a sklad chemiczny jest taki sam jak na duzym basenie wiec lepiej wstrzymaj sie chociaz do pol roku z pojsciem na basen.

/

tak, gotowałam na parze, nawet kupiłam takie cos z dziurkami, co się wstawia do garnka i na tym gotowałam. Najwyzej wymieszam jej te brzoskwinie z czymś słodkim.
Skoro Ty jeździsz aż do Konina na bazar to moze ja też kupię gruszki itp na bazarze, bo te z działki już się skończyły i było ich bardzo mało.
Ja tez orientowałam się co do naszego basenu - i wstrzymam sie do conajmniej pół roku z kąpielą maluszka.

Napisane przez Mrowkasz

Dziewczyny mam pytanko, pracodawca kazał mi przynieś zaświadczenie, że karmię piersią. będę wtedy pracować 7 godzin. Jaki lekarz to wystawia i na jakiej podstawie?

To chyba lekarz pediatra

[kmat]

Asia rozmawialam z pediatra na temat warzyw i owocow bio, mowila ze fajnei jak ma sie cos z dzialki ale nie mozna dac sie wzariowac bo dziecko i tak predzej czy pozniej bedzie mialo kontakt z tradycyjnymi warzywami. Mysle ze jako pierzse dania warto podac cos pewnego dzialkowego albo sloiczek ale po miesiacu ze spokojem mozna dawac zwykle warzywa. pewnie trzeba byc bardziej ostroznym jak dziecko bedzie mialo alergie
a jezeli chodzi o mrozonki - znajoma polacala mi zeby kupowac mrozonki dobrych firm jak hortex , np polacala mi marchewki mini - akurat na jeden obiadek dla dziecka, mowila ze fajnie miec kilka rodzai warzy, no brokul marchewka kalafior fasolka - i bardzo szybko mozna z tego zupke ugotowac - poprostu wyciaga sie wszystkiego po sztuce.
Mrowkasz albo pediatra albo Twoj rodzinny.
alusia cieple oklady przed karmieniem

[Agusia_pa2]

Hej, mało tu bywam ale czasami was czytam ale czym wiecej czytam to dochodze do wniosku ze mnie zaczyna głowa boleć, czasami takie głupoty piszecie ehh wiem że każda mama robi tak jak uważa ale naprawdę wyluzujcie troszkę... może kogoś urażę tym co napisałam (przepraszam) ale pozegnam się z wami bo też nie mam czasu zaglądać a wole czas spędzić z moim bąblem na zabawie niż na pisaniu... Pa Pa

[83monia]

agusia - nie wiem gdzie te straszne głupoty wyczytałaś, ale wpadaj czasami (i uaktualniaj dane - jak ci twoja królewna urośnie). trzymajcie się!
ps mój synek własnie bawi się sam w gadanie do mnie więc pisać mogę

[gothika]

Agusia - już dawno wyczułam ze jesteś ponad to

ostatnio sa takie zimne noce że moja mała marznie a jeszcze nie grzeją, dzis ją ubrałam w body na długi rękaw i pajaca a i tak miała lodowate ręce i chłodne policzki

a ja cały czas myślę o tym weselu które mnie czeka i boję się że mama sobie nie poradzi z małą, że się jej obudzi, że będzie chciała jeść (a będzie chciała zanim ja wrócę), a z butli tak średnio ciągnie, i się rozbudzi w nocy bo cyca nie dostanie

mam głupie pytanie - czy będąc na chrzinach, na ceremoni można sobie odejść (któeś z nas lub chrzestnych) i zrobić zdjęcie? bo oprócz nas obawiam się że nikt inny nie poradzi sobie z tym zadaniem, np w momecie jak ksiądz będzie polewał wodą

monia - to twoją siostrę widziałam u ciebie w linku z obciętymi włosami? wielka zmiana, nie do poznania

[karolakep]

hejka rzadziej tu ostatnio zagladam bo zwyczajnie nie mam czasu... u nas ok choc malej znow wyskoczyly krosty na buzi (skaza lojotokowa) odkad przestalam ja smarowac kremami przepisanymi przez lekarza (skonczyly sie).Za tydz idziemy na szczepienie to pewnie jeszcze cos przepisze- ale mam nadzieje ze cos innego bo to dziala objawowo, wiec bez sensu troche.
Poza tym zimno jak diuabli, w pokoju mam 17 stopni, juz nie wiem jak mam dziecko ubierac, w nocy mi marznie- cieplo ubrana pod kocem i koldra... ech..


kmat jesli chodzi o spa..masz zlotego meza, tylko pozazdroscic

pomponik moja bierze 3 krople cebion multi i 4 krople cebion (nie wiem po jakiego grzyba bierze i cebion multi i cebion)

senna24 ja mialam tantum rosa w szpitalu, przynosilo ulge, rozrabialam w malej butelce po wodzie mineralnej z ciepla kranowka porod nie jest taki straszny, ja najgorzej wspominam dochodzenie po nim tzn gojenie krocza, ale da sie przezyc, dzis juz nie pamietam o bolu

Czy karmiac piersia moge zaszczepic sie na grype?????

monia duzo taki zlobek m-cznie kosztuje?

Mrowkasz mnie tez sie wydaje ze pediatra

[senna24]

Dzięki dziewczyny podnosicie mnie trochę na duchu,ale i tak nie wyobrażam sobie tego. Na dodatek wszystko mnie dzisiaj boli bo chciałam dobrze i zrobiłam sobie spacerek z miasta do domu ok.7km pfff. Miłego dnia Wam i waszym maluszkom życzę.

[Sonia11]

Napisane przez pomponik84

Witajcie dziewczyny.

Pisze do Was bo jestem juz całkowicie zalamana i wyczerpana. myslałam ze maly żabkuje ale to raczej co innego.
Maly nie chce jesc odwraca głowe w druga strone od piersi,prezy sie jak przy kolakch--nigdy nie mial kolki ewnualnie male wzdecia.gdy wkocu sie zdecyduje to possie chwile i koniec a dalsze proby zmusznis koncza sie placzem..jednego dnai robi wodnista kupe ze sluzem...czasami zielonkawym sluzem a innego nie moze jej zrobic i gdy pomagam termometrem leci gesta zołta kupa. Podawalm mu bobtic ale nic nie pomogło tylko zaeczelo sie ulewac. Podaje plantex i lacido baby=probioyk na regulacje pracy jelit. Narazie nic. Byłam u lekarza pow ze albo zabki albo kolka bo po zbadaniu nic nie wakzuje innego.Maly nie moze spac w ciagu dnia...najwiecej pospi 30 min i koniec. Pozatym dziecko jest pogodne.Mieliscie taki problem?Myslalam ze to moze od tego ze biore nowe zelazo.Wiec wczoraj odstawilam....zobaczymy.J utro ide do innego leakrza ...padam juz z sil

Napisane przez gothika

pomponik - jeżeli się pręży podczas jedzenia to coś z brzuszkiem musi być, a nie ząbkami, moja miała podobnie - jadła zawsze długo aż w końcu podczas jedzenia (tak po 5 min.) zaczynało ją brzucho boleć (nóżkami rzucała), a teraz jakby to pamięta i nie je dłużej niż kilka minut, stąd mało przybiera. I też śpi nie dłużej niż 30min.

No właśnie nie musi to być brzuszek, ale oczywiście może. Mój tak się zachowywał jak miałam za mało pokarmu i mu za wolno leciało. Z tego co wiem dziecko może też się tak zachowywać jak mu za szybko leci mleko, albo jak ma pleśniawki w buzi albo właśnie na zęby. Może też jak ma za dużo bodźców i nie może się wtedy jeść.
Proponuje ściągnąć pokarm i zobaczyć ile go masz-czy nie jest za mało i jak szybko leci - czy nie za wolno albo nie za szybko. Jeżeli wszystko jest ok to możesz spróbować karmić w cichym, spokojnym pokoju żeby nikt wam nie przeszkadzał. Jak i to nie podziała to możesz spróbować pomasowac dziąsełka albo posmarować specjanym żelem.
Możesz też próbować zmieniać pozycje karmienia - jak zaczyna płakać przy cycku to ponosić chwilkę, odczekać aż się uspokoi i pokarmić w innej pozycji. Możesz też spróbować butelką i zobaczysz czy przy butelce też się tak zachowuje.

Mój synek ostatnio poprostu nie chciał cyca, wolał butelkę, a wczoraj pięknie ssał pierś - widac ma takie humory - może Tojemu maluszkowi też przejdzie

Napisane przez Caterin17

oto moje dzielo sztuki,dwa wieczorki pracy mamusia zdolna sama dekoracje na sciane zrobila

Śliczne - gratuluje talentu

Napisane przez kmat

czy wasze dzieci za wami placza? moj synek od dwoch dni ma jakis kryzys. jak poszlam wieczorem na masaz caly czas plakal i usnal ze zmeczenia, wczoraj poszlam wieczorem na baseni maly tez caly czas plakal a jak wrocilam i wzielam na rece to sie uspokoil. troche mnie to martwi bo przeciez nie dlugo bedzie trzeba wrocic do pracy. jak to wyglada u was

Sonia wczoraj podalam malemu kleik dokładnie tak jak pisałaś w ciągu dnia. bylo ok, maly potem sobie utnal 3 godzinna drzemke ziec dzis bede probowac na noc. na 90ml mleka dodalam jedna lyzeczke kleiku i konsystencja nadal byla plynna wiec podalam przez najmniejszy smoczek i maly wyciagnal bez problemu

Mój synek nie płacze za mną - a ja dziś pierwy dzień byłam w pracy. Został z tatą, ale jak zostaje z dziadkami też nie protestuje. Widać u Was pierwsze objawy lęku seperacyjnego - ale to jakoś wcześnie bo czytalam że to pojawia się ok 7-8 miesiąca

Ja też dziś dalam 1 łyżeczkę kleiku do 100ml mojego mleka - dalam smoczek 2 i ładnie wypił. Jutro dam też w ciągu dnia może nawet 2 łyczeki i potem sprobuje na noc.

Napisane przez alusia*

suuper.Sebastian ma zdolną mamę

Dziewczyny od rana boli mnie lewa pierś.Jest miekka a boli na dole głównie rzy naciskaniu .Jak miałam zapalenie piersi to nie odczuwałam takiego bólu jak teraz.Co robic?jakies okłady?tylko zimne.groące?Kiedys któras z dziewczyn miala podobny problem to ktos napisał ,ze piersi moga być zmęczone.

to ja pisałam o tym zmęczeniu - przy okazji problemów Asi, ale to jest tylko moja teoria dotycząca odciągana laktatorem. Po prostu jak często odciagałam to faktycznie takie dziwne uczucie maiłam - taki tępy ból - przy karmieniu piersią nic się takiego nie działo wiec nie wiem co to może być

Napisane przez Mrowkasz

Dziewczyny mam pytanko, pracodawca kazał mi przynieś zaświadczenie, że karmię piersią. będę wtedy pracować 7 godzin. Jaki lekarz to wystawia i na jakiej podstawie?

Pierwszę słyszę o takimi zaświadczeniu - u mnie tego nie wymagają a ja i tak będę pracować 7 godzin - przynajmniej na razie.

Napisane przez karolakep

Czy karmiac piersia moge zaszczepic sie na grype?????

Też się nad tym zastanawiam

[..Asia..]

Napisane przez gothika

Agusia - już dawno wyczułam ze jesteś ponad to

[83monia]

żłobek ma kosztować ok 600 zł. ja nie wierzę niewykwalifikowanym opiekunkom, nad którymi nikt nie ma kontroli i dlatego właśnie żłobek... prywatny, bo w miejskim lista niekończąca się (też składam wniosek ale szanse minimalne). miejski kosztuje 200 zł.

gothika - tak, to moja siostra.

[Mrowkasz]

Dziewczyny a czy któraś z Was ma, lub będziemieć nianie i ile jej płaci??
Ja planuje na parę godzin wsiąść znajomą bo nie wiem czy mama wydoli sama i nie wiem nic o stawkach opiekunek.

Agusia może dlatego piszemy dla Ciebie bzdury, że Ty już masz 2 dzidzi a większość z nas dopiero pierwsze i wszystko jest nowe. Przy drugim na pewno będziemy mądrzejsze

Senna24 ja nie wspominam źle porodu,gorzej pierwsze 2 tygodnie po
Teraz mam iść do dentysty i myślałam że po porodzie mój strach się zmniejszy Ale lepiej urodzić dziecko niż iść do niego

[alusia*]

niedlugo ide do ginekologa bo nadal mam bóle w piersi i wyczułam zgrubienie.moja polozna na urlopie ide do "nie swojego"ginekologa ale juz mi obojetne,byle to ktos zobaczył.Martwie sie ,zebym nie musiala brac znowu antybiotyku.Ostatnio przy zapaleniu wziełam i co skonczyło sie pokrzywką...

Dziewczyny mój mały dzis nie chce jeśc!!!o 6 rano zjadł,pózniej o 9 złapał na chwile a teraz znow nie chce.To do niego nie podobne bo zawsze jest chetny na jedzonko.Nawet jak nie był głodny to by wisiał przy cycu i sie przytulał.

[..Asia..]

Ja miałam kilka opiekunek dla mojego pierwszego dziecka:

- Pierwsza woziła moje dziecko z przodu w maluchu bez fotelika i bez pasów, "bo musiała załatwić swoje sprawy" -zwolniona natychmiast.

- Druga bardzo fajna, młoda, chciało jej się bawić z dzieckiem itp - zwolniła się z dnia na dzień, bo jej się znudziło,

- Trzecia wspaniała, starsza pani, Kuba ją pokochał - musiała odejśc ze względów zdrowotnych

- Czwarta spuer babka, młoda, ale bez wyobnraźni - po powrocie w pracy pojechaliśmy do szpitala, bo Kuba miał złamaną rękę.

W końcu dziecko "dorosło do przedszkola" (miał trochę ponad 2 lata) i poszedł do przedszkola i skończyły się problemy z opiekunkami, ale zaczęły nieustanne choroby...
W grupie dzieci zaczął się fantastycznie szybko rozwijać, móeić wierszyli piosenki itp. To był dobry wybór





Alusia, a próbowałas rozgrzać pierś np pod prysznicem i rozmasować te zgrubienia ?
Ja przeszłam ropień piersi i nie życzę tego nikomu, wiec dla pewności pędź do lekarza, póki nie jest za późo.

[83monia]

alusia - ogrzewaj pierś, bo jak nie chce jesc to pewnie kanalik zatkany, nie leci więc nie ciagnie bo po co. mój tak miał i to się ropniem skńczyło. podobnie jak asia - nie zyczę nikomu (tyle że mi antybiotyki nie pomogły...)

[alusia*]

Dziewczyny ale mnie nastarszyłyscie.siedze i czeka byle do 13:30 i lece do lekarza.Jak mialam zapalenie piersi to mleko nie chcialo leciec a teraz wlasnie leci,piers mięciutka tylko taka gula siedzi.A Marcel nie chce ani z jednej ani z drugiej.Jestem w szoku ,ze nie chce jesc,taki zawsze glodomorek.Czy jest to powod do niepokoju?to ,że nie chce jesc.ja bym juz do lekarza leciala ale moze za wczesnie?

Co myslicie nad szczepieniem dziecka na rotawirusy?ja sie zastanawiam...

[..Asia..]

Ja zaszczepiłam.

[alusia*]

Napisane przez ..Asia..

Ja zaszczepiłam.

jedno kłucie?ile kosztuje?

[Sonia11]

Jak 1 dzień mniej nie je to ja bym się nie martwila - mój czasem tak ma, ale jak nie je wcale albo zaczyna spadać na wadzę to do lekarza.

Na roawirusy ja nie szczepiłam - pediatra nam odradziła. Mówi że często biegunki są wywoywane innymi wirusami i wtedy szczepienie nie pomaga. Podnadto twierdzi że nawet jak mały będzie miał biegunkę to nie jest ona aż tak niebezpieczna - trzeba tylko pilnowac zeby dziecko się nie odwodniło - ewentualnie podać kroplówkę. Do tego trzeba sciśle przestrzegać terminów podawania - jak się przegapi np z powodu choroby czy przeziebienia to nic to nie daje. No i jest doyć droga - ja osobiście wolę zaszczepić na pneukoki niż rotawirusy, ale gdymbym nie liczyła się z kasą to pewnie bym i na to zaszczepiła.
Ale oczywiście wybór należy do Ciebie.

rotawirusy to szczepionka do picia
http://www.szczepienia.pl/media/index.php?id=417

"Dziecko podczas wizyty w punkcie szczepień połyka 1 dawkę preparatu. Szczepienie należy rozpocząć między 6. a 16. tygodniem życia. Aby dziecko było trwale chronione, podaje mu się 2 dawki preparatu w odstępie 4-8 tygodni. Szczepienie należy zakończyć przed upływem 24 tyg. życia"

"Cena 1 dawki szczepionki to ok. 300 PLN." - z tą ceną to nie wiem czy aktualne - wydaje mi się że terz to jakoś taniej jest ale nie jestem pewna

[..Asia..]

Napisane przez alusia*

jedno kłucie?ile kosztuje?

To jest szczepionka doustna koszt około 300 zł.

Ja szczepiłam, bo moje pierwsze dziecko jak było malutkie to było chore przez te cholerne rotawirusy i teraz już wolałam nie ryzykować.
Tydzien byliśmy w szpitalu, miał rączki w kroplówkach, siniaki od ukłóć, płakał...do dziś to pamietam

[BRAXA]

Napisane przez kmat

wlasnie tez chce dodac kleik do butli, ale tak sie zastanawiam czy przez najmniejszy smoczek poleci mleko z kleikiem? probowalam juz podac malemu wiekszy smoczek ale sie krztusi.

Kmat poleci ,ja tez podaje mojemu i nie ma problemu a ma dalej smoczek ten poczatkowy

Napisane przez Caterin17

oto moje dzielo sztuki,dwa wieczorki pracy mamusia zdolna sama dekoracje na sciane zrobila

Caterin

Napisane przez Agusia_pa2

Hej, mało tu bywam ale czasami was czytam ale czym wiecej czytam to dochodze do wniosku ze mnie zaczyna głowa boleć, czasami takie głupoty piszecie ehh wiem że każda mama robi tak jak uważa ale naprawdę wyluzujcie troszkę... może kogoś urażę tym co napisałam (przepraszam) ale pozegnam się z wami bo też nie mam czasu zaglądać a wole czas spędzić z moim bąblem na zabawie niż na pisaniu... Pa Pa

Agusia tak szczerze to nie rozumię o czym piszesz ,mysle że kazda z nas robi jak uwaza a że czasami ktos kogos pyta nawet o głupote to chyba nic strasznego,czy napewno to ty napisałaś ten post

Napisane przez 83monia

żłobek ma kosztować ok 600 zł. ja nie wierzę niewykwalifikowanym opiekunkom, nad którymi nikt nie ma kontroli i dlatego właśnie żłobek... prywatny, bo w miejskim lista niekończąca się (też składam wniosek ale szanse minimalne). miejski kosztuje 200 zł.

gothika - tak, to moja siostra.

Monia a na ile godzin bedziesz posyłać ,pytam dlatego bo u nas tez jest złobek prywatny ale licza sobie 15 zl od godziny i dlatego tak drogo to wychodzi

Pozdrawiam Was serdecznie
Która ma wózek musty,to mam pytanie czy ma spacerówke i jak sie sprawdza bo Oliwier juz wyrósł z fotelika i musze kupić tylko zastanawiam się czy kupić jaks inna spacerówke a fotelik i stelaż sprzedać

Macie jakiś fajnych sprzedawców na allegro ciuszków tylko nowych

[alusia*]

Napisane przez Agusia_pa2

Hej, mało tu bywam ale czasami was czytam ale czym wiecej czytam to dochodze do wniosku ze mnie zaczyna głowa boleć, czasami takie głupoty piszecie ehh wiem że każda mama robi tak jak uważa ale naprawdę wyluzujcie troszkę... może kogoś urażę tym co napisałam (przepraszam) ale pozegnam się z wami bo też nie mam czasu zaglądać a wole czas spędzić z moim bąblem na zabawie niż na pisaniu... Pa Pa

co Ty dałaś...

[alusia*]

Napisane przez ..Asia..

To jest szczepionka doustna koszt około 300 zł.

Ja szczepiłam, bo moje pierwsze dziecko jak było malutkie to było chore przez te cholerne rotawirusy i teraz już wolałam nie ryzykować.
Tydzien byliśmy w szpitalu, miał rączki w kroplówkach, siniaki od ukłóć, płakał...do dziś to pamietam

no koszt spory...Myslalam ,ze to ok100zł kosztuje.tak wiec odpada.chociaz gdybym miala takie doswiadczenie jak Ty to tez bym zaszczepiła!