Scent Bar V

[czarnazuzia1]

Napisane przez Mendosita

Dziękuję kochana Napiszę jeszcze pewnie coś jutro, czeka mnie wszka cały dzień w pracy Choć ostatnio dni mijają mi nie wiadomo kiedy- 2 osoby z mojego działu są nieobecne, więc trzeba robić robotę swoją i ich. 8 godzin mija jak 8 minut.

Idę się już położyć, trzeba wypocząć, jutro nie będę spała wcale (wylot o północy).

Mendosito wspanialaego wypoczynku

[Sabbath]

Napisane przez Mendosita

Dobry wieczór.
Pakuję się I na Boga, nie wiem jakie perfumy mam wziąć ... Planowałam Eau de Star, klasyczną Sabatini i Black XS, ale co, jeśli nie będę miała ochoty na te akurat zapachy? Biorę oczywiście też kilka próbek, ale sama nie wiem...

Mendosito, jeśli nie będziesz miała ochoty, to nie będziesz się perfumować. Urlopu Ci to z pewnością nie popsuje.

Ja miałam na urlopie ze sobą Harissę (tak po tunezyjsku ), Calamus, Jaisalmer i Revelation IHP i przyznaję, że cały urlop pachniałam Revelation.
Także dlatego, że nie zawiera spirytusu, więc jeśli cokolwiek mogę polecić, to jakieś perfumy bez spirolu, żeby słońce nie zrobilo Ci krzywdy.


No i wreszcie: cudownego urlopu Ci życzę! Baw się doskonale, wypoczywaj każdą komórką ciała, wróć pełna energi i pogody na całą zimę.

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Fav, trzymaj się.
Nie wiem, co się dzieje ostsatnio, ale i ja się wykładam zupełnie własnie z powodu stresu. Nie chcę tu pisać więcej. Okropnie chce mi się przegadać z Tobą noc.
Kaloszki psychodelka. Super.

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.
Przyjedź wreszcie to się odstresuję i może mdleć już więcej nie będę

Napisane przez Contax

Fav, głowa do góry, nie daj się stłamsić zazdrosnym babom


A kaloszki szkoda, że ja nie mam gdzie pomykać w takich

Wpadnij do mnie na budowę Pobiegamy w kaloszkach po sztucznej trawie

Napisane przez madziczka

Favkes - kaloszki " w dechę"

hah

[Aragonte]

Napisane przez Favkes

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.
Przyjedź wreszcie to się odstresuję i może mdleć już więcej nie będę

Ojojoj
A jesz coś? W miarę regularnie?
Uważaj na siebie, Fav

[Yola]

Gryx, Sabbath, Agnysko.... wybaczam ... to było śmieszne

Napisane przez agnyska81

A A6W pewnie nie zrobiłaś

Tak myślisz?

Napisane przez Favkes

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.

.... oj, nawet nie wiem co napisać....

Mendosito miłego urlopu życzę

[Favkes]

Napisane przez Aragonte

Ojojoj
A jesz coś? W miarę regularnie?
Uważaj na siebie, Fav

Jjem
I to bardzo regularnie - wciągam 5 posiłków dziennie.
Rano płatki z mlekiem, potem jogurcik, potem jakieś mięsko, albo zupa, jakas przekąska w iędzyczasie no i na kolację obowiązkowo - albo kanapki z wędlinka, albo gotowana zielenina. Więc wydaje mi się, ze "dietę" mam w miarę dobrze ułożoną. Przynajmniej się staram

Odchudzać się juz dawno przestałam. I tak mi waga poleciała do dołu bardziej niż chciałam (nie płaczę rzecz jasna z tego powodu ). Więc teraz - może nie szaleję ale nie ograniczam się za specjalnie'

[martwa papuga]

Napisane przez Mendosita

Dobry wieczór.
Pakuję się I na Boga, nie wiem jakie perfumy mam wziąć ... Planowałam Eau de Star, klasyczną Sabatini i Black XS, ale co, jeśli nie będę miała ochoty na te akurat zapachy? Biorę oczywiście też kilka próbek, ale sama nie wiem...

Udanych wakacji, Mendosito! A jak zatęsknisz za którąś flaszką, to tym milej będzie ją powitać w domu po powrocie.

Napisane przez Favkes

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.

Uważaj na siebie, Favkes

Kaloszki świetne

[czarnazuzia1]

Napisane przez Favkes

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.
Przyjedź wreszcie to się odstresuję i może mdleć już więcej nie będę

Fav trzymaj sie

[tharoon]

Mendosito - udanego wypoczynku

Favkes

[mariolasl]

Mendosito, wspaniałego wypoczynku życzę. Naładuj baterie i wróć do nas zadowolona, uśmiechnięta i ładnie pachnąca

Favkes, dużo zdrowia i mniej stresów życzę!

Madziczko zdrowiej!

[Mendosita]

Napisane przez czarnazuzia1

Mendosito wspanialaego wypoczynku

Napisane przez Sabbath

Mendosito, jeśli nie będziesz miała ochoty, to nie będziesz się perfumować. Urlopu Ci to z pewnością nie popsuje.

Ja miałam na urlopie ze sobą Harissę (tak po tunezyjsku ), Calamus, Jaisalmer i Revelation IHP i przyznaję, że cały urlop pachniałam Revelation.
Także dlatego, że nie zawiera spirytusu, więc jeśli cokolwiek mogę polecić, to jakieś perfumy bez spirolu, żeby słońce nie zrobilo Ci krzywdy.


No i wreszcie: cudownego urlopu Ci życzę! Baw się doskonale, wypoczywaj każdą komórką ciała, wróć pełna energi i pogody na całą zimę.

Napisane przez Yola

Mendosito miłego urlopu życzę

Napisane przez martwa papuga

Udanych wakacji, Mendosito! A jak zatęsknisz za którąś flaszką, to tym milej będzie ją powitać w domu po powrocie.

Napisane przez tharoon

Mendosito - udanego wypoczynku

Napisane przez mariolasl

Mendosito, wspaniałego wypoczynku życzę. Naładuj baterie i wróć do nas zadowolona, uśmiechnięta i ładnie pachnąca

Dziękuję Wam bardzo Z tego podekscytowania nie śpię dziś już od 5.30 Dobrze, że idę do pracy, bo bym w domu zwariowała chyba

Favkes- uważaj na siebie. Może powinnaś jakieś badania sobie zrobić. Dobra dieta czasem nie wystarcza, żeby w organizmie wszystko grało. Trzymaj się

[Margot45]

Mendosito, udanego urlopu i ja Ci życzę

Nie mam ostatnio w ogóle czasu na Wizaż, a jak dobrze pójdzie to nie wiem, czy w ogóle będę miała czas na cokolwiek. Najlepiej by było, żeby ktoś to wszystko załatwił za mnie a ja bym tylko przyszła na gotowe, ale tak się nie da i będę musiała przez to wszystko jakoś przejść - a aż zębami zgrzytam na samą myśl

Favkes, dbaj o siebie

[joasiak1]

Napisane przez Margot45

Nie mam ostatnio w ogóle czasu na Wizaż, a jak dobrze pójdzie to nie wiem, czy w ogóle będę miała czas na cokolwiek. Najlepiej by było, żeby ktoś to wszystko załatwił za mnie a ja bym tylko przyszła na gotowe, ale tak się nie da i będę musiała przez to wszystko jakoś przejść - a aż zębami zgrzytam na samą myśl

Też mam taki okres w życiu...
Trzymam kciuki za Ciebie, Małgosiu

[czarnulka80]

mam pytanie do dziewczyn ktore uzywaja J'adore Ch.Diora EDP jak dlugo sie na was utrzymuje zapach ..bo ja sie psiknelam godzine temu i juz go prawie nie czuje kupilam 100ml za prawie 300zl i zaluje...bo zapach niczym sie nie wyroznia

[annmarie]

Napisane przez czarnulka80

mam pytanie do dziewczyn ktore uzywaja J'adore Ch.Diora EDP jak dlugo sie na was utrzymuje zapach ..bo ja sie psiknelam godzine temu i juz go prawie nie czuje kupilam 100ml za prawie 300zl i zaluje...bo zapach niczym sie nie wyroznia

Dużo zależy od skóry - ten sam zapach na jednej osobie może utrzymywać się wiele godzin, a na innej znika po kilku-kilkunastu minutach. Poza tym zależy to także od pogody, hormonów i całej masy czynników.
Ja sama w lipcu skarżyłam się, że nic się na mnie nie trzyma - nawet zapachy, które miesiąc wcześniej trwały cały dzień znikały po godzinie...

[gryx82]

Mendosito, przyjemności

---

Ech... spałem dziś góra trzy godziny - wszystko przez ten kaszel paskudny Przydałoby się wyskoczyć po Thiocodin, albo Flegaminę, bo w sumie to ani on mokry, ani suchy

[hecate]

Chyba mam cos z garem, dolina mnie dopadla, bezsens.

Spotykam sie z nowym kolesiem... W sumie spoko, powinnam przeciez sikac w majtki, unosic sie nad chodnikami. Drzec o to ze malo pisze, przezywac orgazm jak napisze. Przeca zawsze podobali mi sie angole... a mnie to zwyczajnie zwisa.

Poprostu malo mnie to wszystko obchodzi. I nie, ze kolo mi sie nie podoba. W sumie to raczej tak ale...

Za szybko sie wszystko dzieje, w jego slodkie pierdzenie nie wierze i nie chce wierzyc bo a nuz sie otworze a okaze sie, ze to wsio bylo sciema.

On najchetniej widzialby sie codziennie - ja, kolo wkendu mi starczy.

Spotykam sie z nim i czuje jak nastolatka, wszystko po kolei, buzi buzi, bla bla nic wiecej. A ja... nie wiem, mocniejszych wrazen szukam czy jak.
On na swoich profilach zdjecia pozmienial, wszedzie NASZE a ja/ a ja nie.

I ten bezsens.

Dodatkowo drze o prace i wlasciwie to jedyna w tym momencie rzecz, ktora przebudzila mnie z marazmu. MOJA KOCHANA praca, i nie jest to ironia. Ja kocham te prace i nie chce jej stracic przez niekorzystna sytuacje ekonomiczna!

[kama kama]

Hecate, ja z praca mialam tak samo- ryzyko utraty pracy sprawilo, ze zaczelam znowu czegos CHCIEC bo generalnie wczesniej bylo mi wszystko jedno.

A teraz juz wiem, ze zostaje i znowu zaczynam sie zanurzac w marazm.

Moze to ta pogoda?
Chyba pora zjesc troche czeko.

[Fenris]

Byłam na szkoleniu (jutro drugie) i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że tam jak jest zlecenie to jest praca. Może się zdarzyć, że jak się skończy jedno zlecenie na ankiety to będzie przestój kilku dni (nawet pięciu) i wtedy nie chodzę do pracy. To umowa zlecenie, także nie dostaję kasy za te dni.
Martwi mnie to. Raz będę cały miesiąc, raz 3 tygodnie, może mniej... Echhh...

Dobra wiadomość - dostałam zgodę na prolongatę opłat za studia Do końca stycznia

[rozwydrzona]

Fenris, spójrz na to tak: będziesz miała wolne! odpoczniesz trochę, będziesz miała dzień za załatwienie jakichś spraw teraz taka pora roku, że zwolnienie tempa na dobrze wyjdzie

a ja 'trochę' się wkurzam :/ zamawiałam kilka rzeczy na allegro, w sklepach internetowych... dla siebie, dla rodziny... mam potwierdzenie mailowe wysłania w poniedziałek, wtorek priorytetem, a ŻADNEJ paczki ni widu, ni słychu zwykle jak priorytet szedł góra 2 dni czekam na 2 flaszki jedynie pocieszyła mnie avonowska 'paczka' z True Glow przyjemny nawet

[Fenris]

Rozwydrzona - hmm... Nie rozumiesz/nie znasz mojej sytuacji. Poszłam do tej pracy tylko dlatego, że miała być taka sama kasa jak w poprzedniej, a i tak nie jest to wiele. Jeśli nie będę pracować kilka dni w miesiącu to mam z głowy kasę za te dni, może to być nawet 1/3 mojej pensji mniej.
Także nie bawi mnie to.

Co do paczek, to ostatnio bardzo długo idą, coś z pocztą chyba nie tak.

[Mendosita]

Napisane przez gryx82

Mendosito, przyjemności

---

Ech... spałem dziś góra trzy godziny - wszystko przez ten kaszel paskudny Przydałoby się wyskoczyć po Thiocodin, albo Flegaminę, bo w sumie to ani on mokry, ani suchy

Dziękuję i zdrówka życzę.

Smutne zakończenie dnia w pracy dziś miałam, bo dowiedziałam się, że moja bardzo kochana koleżanka rezygnuje. I akurat kiedy ja wrócę z urlopu jej już nie będzie Bardzo mnie to przygnębiło i przytępiło nastrój...

[madziczka]

Rozwydrzona - jak masz ochotę, to w kramiku mam spray z drobinkami z serii True Glow do zbycia


Moje kotki się dziś pobiły na maksa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dziś polała się po raz pierwszy krew. Młodsza bez przerwy zaczepia starszą, starsza jak już ma dosyć potrafi ją walnąć łapą, albo wręcz pookładać po grzbiecie. Dziś już była tak wkurzona, że łapnęła młodą za ucho i jej to ucho rozcięła. Kwik, pisk, zawodzenie ... Rana obmyta, krew pozmywana, może młoda będzie miała poważniejszą nauczkę

[rozwydrzona]

no rozumiem, Fenris... chciałam tylko żebyś...dostrzegła jakąś pozytywną stronę zamartwianie nic nie da... będę trzymać kciuki, żeby tych zleceń było jak najwięcej!!

[dzika truskawa]

Napisane przez gryx82

To byłoby takie hot

Oł jeeees

Napisane przez Sabbath

Będziesz jej mózgojada kroplówkami dokarmiać, coby z głodu nie zdechł?

Czyżbyś nie lubiła Paris?!

Napisane przez rozwydrzona

a ja 'trochę' się wkurzam :/ zamawiałam kilka rzeczy na allegro, w sklepach internetowych... dla siebie, dla rodziny... mam potwierdzenie mailowe wysłania w poniedziałek, wtorek priorytetem, a ŻADNEJ paczki ni widu, ni słychu zwykle jak priorytet szedł góra 2 dni czekam na 2 flaszki jedynie pocieszyła mnie avonowska 'paczka' z True Glow przyjemny nawet

Ja też już tydzień czekam na paczuszki z All

[Fenris]

Rozwydrzona - Nie zamartwiam się. Poprostu zostałam zwolniona i nie chcę łapać tego co się nawinie, a to co potrzebuję. Wzięłam tą pracę tylko dlatego, że miała być taka a nie inna pensja.
Pozytywne strony są, ale o nich pisałam wcześniej. Teraz mam problem, bo taka wypłata mnie nie urządza - w ogóle. Żeby pracować i nie mieć na waciki, to za wiele jak dla mnie. Zobaczę po pierwszym miesiącu - jeśli zapłacą mi mniej niż mieli to poszukam innej pracy.
Pozatym warunki były inne. Pon-pt praca i już. A nie, że jakieś dni wolne bez zleceń, niepłatne. O tym nikt słowa nie pisnął. To mi się nie podoba i nie mogę sobie pozwolić na tak marną pensję.

Madziczko - biedny kociak... Ja miałam w nocy inną akcję. Mój futrzak przyprowadził do domu innego kota (ma w nocy otwarte okno) i ten INNY kot zjadł całą miskę żarcia dla mojego + obsikał nam ścianę. Pięknie.

[madziczka]

Napisane przez Fenris

Madziczko - biedny kociak... Ja miałam w nocy inną akcję. Mój futrzak przyprowadził do domu innego kota (ma w nocy otwarte okno) i ten INNY kot zjadł całą miskę żarcia dla mojego + obsikał nam ścianę. Pięknie.

Tam nie wiem czy biedny... Należała mu się porządna nauczka, a starszej w końcu udało się trafić mocniej niż łapą poł ebku. Mała jest strasznie zaczepialska w stosunku do starszej kocicy - zastawia ją w przejściu, goni ją, potrafi skoczyć jej na tył gdy starsza przechodzi koło kanapy. W końcu mała się doigrała - może teraz nabierze jakiegoś respektu


A ten INNY kot - to bezczelny jakiśNo

[Sabbath]

Wszystkim zabieganym i kaszlącym.

Napisane przez Favkes

No trzymam się. Dziś się mocno trzymałam chodnika w łazience, jak mnię przerażone najstarsze dziecię znów cuciło wodą ze szklany ( dokładnie jak rok temu ).
Okropny dzień. Bieganina, nerwy, obciążenie fizyczne. Nie wyrobię i się wykończę.
Przyjedź wreszcie to się odstresuję i może mdleć już więcej nie będę

Obiecujesz?
Może na moje zjazdy tez zadziała?

Napisane przez dzika truskawa

Czyżbyś nie lubiła Paris?!

Jasne, że lubię Paris. Jakże można jej nie lubić?
Lubię także kurczaka z rożna, ale też nie ze względu na jego walory intelektualne.



Właśnie dowiedziałam się, że w ramiach wycieczki klasowej moje dziecko pojedzie do Wadowic zwiedzać dom rodzinny JPII.

[Fenris]

Napisane przez sabbath

jasne, że lubię paris. Jakże można jej nie lubić?
lubię także kurczaka z rożna, ale też nie ze względu na jego walory intelektualne.

Idę zaraz na spotkanie z NK

[Favkes]

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Staram się .
Dzisiaj Ciachulec mi zafundował Panią do sprzątania - i powiem Wam tak po cichu, ze tak dobrze wysprzątanego domku to już dawno nie miałam. Świetna jest
Warta każdych pieniędzy.

No i ja zadowolona, bo mogę troszkę odpocząć po pracy w czystym domu

Napisane przez Sabbath

Obiecujesz?
Może na moje zjazdy tez zadziała?

Obiecuję. Nie wiem jak tego dokonamy - ale obiecuję
I na Twoje też coś poradzimy.
Czekam więc


Wycieczka do rodzinnego domu JPII - to jest to co mojemu Kubusiowi sprawiło by ogromną przyjemność. JPII jest dla Niego wielkim autorytetem.