Dlaczego kochamy kotki?

[Kattarina]

Napisane przez sabbatha

hm nie wolno dawac ludzkichm to czemu weterynarze na pecherz zapisuja typowo ludzkie, na robaki to ta sama tabletka co na owsiki itp?:PP

To sa inne tabletki.
Pisalam o ludzkich lekach na przeziebienie, (takich bez recepty, nie antybiotykach), bo rzadko sa one jednoskladnikowe, dlatego nie potrafie przewidziec czy nie beda zawieraly aspiryny czy paracetamolu- a wiem, ze one akurat sa szkodliwe.

[agatka661]

Wiem, wiem ze dobrze byloby zaszepic, gdy go kastrowalam pytalam o szczepienia- 100-150 w zaleznosci jakie, Pewnie to nie byloby tylko jedno szczepienie- tylko na pare chorob, wiec to duze pieniadze sa- pieniadze nie na moja kieszen;/// wklejam 2 zdjecia biedaczyska tez mam nadzieje, ze tylko zarazil sie ode mnie czym lekkim ja mialam goraczke od zeba, takze nie mam grypy ani tp,,, ok ide pod prysznic, pozniej lezec z nim LIcze, ze mu sie polepszy.a JAK PYTALAM O TABLETKI TO CHODZILO MI WLASNIE O PRZECIWGORACZKOWE W STULU PARACETAMOL I TP, ale mam nadzieje ze sie wylize bo naprawde kochany z niego kocur. Jesli wszytsko juz bedzie ok- przestanie chodzic na pole- nie chce go stracic.

[Kattarina]

Napisane przez agatka661

Wiem, wiem ze dobrze byloby zaszepic, gdy go kastrowalam pytalam o szczepienia- 100-150 w zaleznosci jakie, Pewnie to nie byloby tylko jedno szczepienie- tylko na pare chorob, wiec to duze pieniadze sa- pieniadze nie na moja kieszen;/// wklejam 2 zdjecia biedaczyska tez mam nadzieje, ze tylko zarazil sie ode mnie czym lekkim ja mialam goraczke od zeba, takze nie mam grypy ani tp,,, ok ide pod prysznic, pozniej lezec z nim LIcze, ze mu sie polepszy.a JAK PYTALAM O TABLETKI TO CHODZILO MI WLASNIE O PRZECIWGORACZKOWE W STULU PARACETAMOL I TP, ale mam nadzieje ze sie wylize bo naprawde kochany z niego kocur. Jesli wszytsko juz bedzie ok- przestanie chodzic na pole- nie chce go stracic.

I tak nie moznaby go obecnie zaszczepic, poniewaz juz jest na cos chory- teraz potrzebuje lekarstwa na te konkretna dolegliwosc, ktora powinien zdiagnozowac weterynarz. My mozemy tylko gdybac

Edit- znalazlam informacje na temat szkodliwosci paracetamolu: http://www.czterylapy.net.pl/sug_plu...topic.php?2533

[sabbatha]

hm, któreś tabletki można podawać kotom... Na miau.pl poszukaj lepiej, może coś znajdziesz, tam może ci pomogą.


a właśnie, myślicie że moja kota mogła dwa razy obsikać pościele dlatego, że kuweta wywędrowała na balkon a jest dość zimno? Dodam, że dzisiaj jak się posikała to dopiero wieczorem gdy się chłodno zrobiło (przedtem był ciepły dzień i nic takiego nie było). Kotka niedawno wyleczona, więc w sumie wykluczam zapalenie dróg moczowych. Zastanawia mnie to, w sumie człowiek też by nie chciał się załatwiać na zimnie

[Rosalyn]

Napisane przez sabbatha

hm, któreś tabletki można podawać kotom... Na miau.pl poszukaj lepiej, może coś znajdziesz, tam może ci pomogą.


a właśnie, myślicie że moja kota mogła dwa razy obsikać pościele dlatego, że kuweta wywędrowała na balkon a jest dość zimno? Dodam, że dzisiaj jak się posikała to dopiero wieczorem gdy się chłodno zrobiło (przedtem był ciepły dzień i nic takiego nie było). Kotka niedawno wyleczona, więc w sumie wykluczam zapalenie dróg moczowych. Zastanawia mnie to, w sumie człowiek też by nie chciał się załatwiać na zimnie

Właśnie chciałam Ci napisać to co napisalaś na końcu

[sabbatha]

no tak mi się właśnie wydaje, więc kuweta wróciła do przedpokoju, gdzie kota ma prywatność i ciepło

[hihi]

Dziewczyny, mojej młodej "chodzi" skóra na pleckach.

Zastanawiam się czy powinnam leciec z tym do weta, czy to raczej nie jest żaden niepokojący objaw?

[Kattarina]

Napisane przez hihi

Dziewczyny, mojej młodej "chodzi" skóra na pleckach.

Zastanawiam się czy powinnam leciec z tym do weta, czy to raczej nie jest żaden niepokojący objaw?

Hihi, masz na mysli to, ze mozna ja przesuwac, jakby nie byla "przymocowana" do miesni, etc?
To normalne- koty sa takie miekkie i elastyczne, zeby uchronic sie przed urazami, m.in. podczac skokow.
Nawet kosci ramienia i lopatki, sa u nich przymocowane do ciala pojedynczym miesniem, zeby kociarze mogly poruszac przednia lapa we wszystkich kierunkach.
Tak naprawde, to swietnie przystosowani mysliwi, ktorzy chodza praktycznie na palcach, a nie na calych stopach- zeby zachowac gotowosc do szybkiego biegania, no i oczywiscie ogolna zwinnosc i precyzje ruchow.

[hihi]

Napisane przez Kattarina

Hihi, masz na mysli to, ze mozna ja przesuwac, jakby nie byla "przymocowana" do miesni, etc?
To normalne- koty sa takie miekkie i elastyczne, zeby uchronic sie przed urazami, m.in. podczac skokow.

No własnie nie to

Ostatnio zaobserwowałam, że skóra jej jakby... WIEM! Faluje! O! Np. stoi w łazience, gapi sie na mnie, a skóra na pleckach jejt ak jakby FALUJE właśnie. Nie weidziałam jak to nazwać.

I kurcze zaniepokoiło mnie to starsznie, ale nie wiem czy to powód jechania do weta, czy to coś złego... bo jeżdzę do wetki z każdym problemem i juz mam mnie za przewrażliwionego świta

[Kattarina]

Napisane przez hihi

No własnie nie to

Ostatnio zaobserwowałam, że skóra jej jakby... WIEM! Faluje! O! Np. stoi w łazience, gapi sie na mnie, a skóra na pleckach jejt ak jakby FALUJE właśnie. Nie weidziałam jak to nazwać.

I kurcze zaniepokoiło mnie to starsznie, ale nie wiem czy to powód jechania do weta, czy to coś złego... bo jeżdzę do wetki z każdym problemem i juz mam mnie za przewrażliwionego świta

Czy wyglada to jak skurcze lub jakby tik nerwowy? I umiejscowione jest na grzbiecie, blizej ogona?

[hihi]

Napisane przez Kattarina

Czy wyglada to jak skurcze lub jakby tik nerwowy? I umiejscowione jest na grzbiecie, blizej ogona?

Zaobserwowałam to w sumie tylko w jednym rodzaju sytuacji - jak gapi się na cos i widac, że kombinuje - jak wskoczyc na wanne, jak mężowi zaatakować noge - w sytuacjach, gdy widac, że "myśli"

I właśnie w tylnej części plecow

[Kattarina]

Napisane przez hihi

Zaobserwowałam to w sumie tylko w jednym rodzaju sytuacji - jak gapi się na cos i widac, że kombinuje - jak wskoczyc na wanne, jak mężowi zaatakować noge - w sytuacjach, gdy widac, że "myśli"

I właśnie w tylnej części plecow

Moje tak maja od zawsze- wyglada to tak, jakby je ktos popiescil delikatnym pradem Czesto, gdy sie je poglaszcze po grzbiecie i podrapie u masady ogona- reaguja takim "dreszczykiem".

Z drugiej strony, jesli sie mysle, to nie chcialabym narazic Twojego kotka na chorobe, zatem moze podjedz do weterynarza
A moze inne kociary sie jeszcze wypowiedza?

[hihi]

Napisane przez Kattarina

Z drugiej strony, jesli sie mysle, to nie chcialabym narazic Twojego kotka na chorobe, zatem moze podjedz do weterynarza
A moze inne kociary sie jeszcze wypowiedza?

Gadam z jedna kociarą i narazie wszystko wskazuje, że to jednak nie choroba

[konspiracja]

To jest jak najbardziej normalne u kićkow, hihi Moja też tak czasem ma, a oprócz tego czasem już dostaje tzw"prądzik" jak zbliżam rekę, żeby ją pogłaskać, a jeszcze wcale nie dotknęłam futra... nie wiem, może prądy powietrza ją łaskoczą :-D

[agatka661]

Pisalam wczesniej o chorobie kociaka, dzis wstal pochodzil, pozniej zjadl, napil sie, kuwetka teraz jest 18 i miska cala wyczyszczona z jedzenia a kot zadowolony, takze mu chyba przeszlo, Leki dzis mama kupila i wyslala ;/ 50 zl na marne wydane Nie no ciesze sie, ze juz wszytsko z moim Rudzkiem ok pozdrAAWIAM i dzieki za rady

[doloresd]

Napisane przez agatka661

Pisalam wczesniej o chorobie kociaka, dzis wstal pochodzil, pozniej zjadl, napil sie, kuwetka teraz jest 18 i miska cala wyczyszczona z jedzenia a kot zadowolony, takze mu chyba przeszlo, Leki dzis mama kupila i wyslala ;/ 50 zl na marne wydane Nie no ciesze sie, ze juz wszytsko z moim Rudzkiem ok pozdrAAWIAM i dzieki za rady

Cieszę się i proszę : zaszczep go

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez hihi

Zaobserwowałam to w sumie tylko w jednym rodzaju sytuacji - jak gapi się na cos i widac, że kombinuje - jak wskoczyc na wanne, jak mężowi zaatakować noge - w sytuacjach, gdy widac, że "myśli"

I właśnie w tylnej części plecow

To normalne jest Koty tak mają, gdy np. są podniecone oczekiwaniem, zamierzają upolowac jakąś tłustą muchę czy wskoczyć na twoje plecy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez hihi

Zaobserwowałam to w sumie tylko w jednym rodzaju sytuacji - jak gapi się na cos i widac, że kombinuje - jak wskoczyc na wanne, jak mężowi zaatakować noge - w sytuacjach, gdy widac, że "myśli"

I właśnie w tylnej części plecow

To normalne jest Koty tak mają, gdy np. są podniecone oczekiwaniem, zamierzają upolowac jakąś tłustą muchę czy wskoczyć na twoje plecy

[moniek897]

ja zdjecia dodam jutro bo dzisiaj sie spiesze ale mam mala slodziuska kicie. I co jest dziwne strasznie lubi ludzi najchetniej caly czas bylaby glaskana i w ogole. Jest szalona jak nie wiem co ostatnio wdrapala sie na moje lozko pietrowe po rurce i co mnie zdziwilo zaczepia mojego labladorka Bore a kicia podbiega drapie ja a bora nie reaguje ale kotow nie da sie nie kochac!!! a najbardziej lubi wchodzic za biurko wlazic na polke na polke gdzie stoi klawiatura i gdy ja gram to ona mi naciska a potem kladzie sie na moich kolanach i idzie spac Uwielbiam ja

[moniek897]

a to zdjecie kiciusia

[moniek897]

i jeszcze ..

[Rosalyn]

Moja kota jest z nami 2 godziny i jest super - 0 problemów z adaptacją w nowym miejscu, jedzono, poszalała i zasnęła. Bardzo się ciesze, że jest z nami, bo w poprzednim mieszkaniu była stara kotka, która jej nie akceptowała, ale na szczęście bywała w innym domu. A teraz jest z nami, ma 6 tyg, ale wygląda na więcej.

[doloresd]

Napisane przez Rosalyn

Moja kota jest z nami 2 godziny i jest super - 0 problemów z adaptacją w nowym miejscu, jedzono, poszalała i zasnęła. Bardzo się ciesze, że jest z nami, bo w poprzednim mieszkaniu była stara kotka, która jej nie akceptowała, ale na szczęście bywała w innym domu. A teraz jest z nami, ma 6 tyg, ale wygląda na więcej.

Napisane przez moniek897

a to zdjecie kiciusia

ale fajne koty śliczne !

[sabbatha]

Napisane przez Rosalyn

Moja kota jest z nami 2 godziny i jest super - 0 problemów z adaptacją w nowym miejscu, jedzono, poszalała i zasnęła. Bardzo się ciesze, że jest z nami, bo w poprzednim mieszkaniu była stara kotka, która jej nie akceptowała, ale na szczęście bywała w innym domu. A teraz jest z nami, ma 6 tyg, ale wygląda na więcej.

piękna, a jaki ma dojrzałe spojrzenie

[sugar_kitty]

Wczoraj znalazłam małego kociaka. Jest chudziutki i ma koci katar, ale już dziś czuje się lepiej- byłam z nim u weterynarza, dostał zastrzyki, antybiotyk.
Dziś już ładnie je, bawi się. Wczoraj cały dzień spał, a karmić musiałam go na siłę ze strzykawki, bo taki był wyczerpany.
Maluch zostanie u mnie dopóki nie wydobrzeje, jednak nie mogę go zatrzymać na stałe...
Płakać mi się chce już na samą myśl rozstania z nim.
Chcę mu znaleźć dobry dom, gdzie będzie kochany i rozpieszczany- to naprawdę miły i słodki kociak.
Może któraś z Was zna kogoś lub sama chciałaby kotka? Szukam kogoś z Lublina i okolic.
Dodaję zdjęcie śpiącego Kocurka.

[agatka661]

Napisane przez sugar_kitty

Wczoraj znalazłam małego kociaka. Jest chudziutki i ma koci katar, ale już dziś czuje się lepiej- byłam z nim u weterynarza, dostał zastrzyki, antybiotyk.
Dziś już ładnie je, bawi się. Wczoraj cały dzień spał, a karmić musiałam go na siłę ze strzykawki, bo taki był wyczerpany.
Maluch zostanie u mnie dopóki nie wydobrzeje, jednak nie mogę go zatrzymać na stałe...
Płakać mi się chce już na samą myśl rozstania z nim.
Chcę mu znaleźć dobry dom, gdzie będzie kochany i rozpieszczany- to naprawdę miły i słodki kociak.
Może któraś z Was zna kogoś lub sama chciałaby kotka? Szukam kogoś z Lublina i okolic.
Dodaję zdjęcie śpiącego Kocurka.

Joj taki malutki i chory mam nadzieje, ze znajdzie wspanialy dom dobrze, ze go przygarnelas i nie zdechl z wyczerpania. Dobra z Ciebie osoba POWODZENIA

[arletaszari]

Napisane przez agatka661

hej- mam problem....Mam kota, ma rok - wychodzi czasami na polko, ale malo kiedy, Mieszkam w Irlandii. Ostatniio zaczal kichac, ale mu przeszlo, Dwa dni pozniej caly dzien spal, nie zachowywal sie poprostu jak moj kot,ktory jest najwiekszym lobuzem na swiecie,,,Pozniej goraczka...pojechalam do weterynarza- do pn nie przyjmuje, Kot jest osowialy, jak sie go posadzi to siedzi w jedym miejscu,nie chce chodzic woglole ale jak juz chodzi to tak jakby go miesnie bolaly, nie biega za kuleczka co ejst najwiekszym jego,, hobby,, chodzi takimi malutkimi kroczkami,, co chwile siada ;(((((((( czytalam o gryppie kotow, ale nie wymiotuje, nie ma biegunki, nie szlocha nosem, ani juz nie kaszle !!! ma bardzo maly apatyt- od 2 dni nic a nic nie pil, wczoraj nic nie jadl, dzis sie skusil na tunczyka, jutro mama pojdzie do weterynarza w pl, ale czuje ze nie bedzie wiedziala jak to wytlumaczyc, prosze jesli wiecie co moze byc mojemu rudemu odpiszcie ejszcze dzis mama jak jutro wysle leki to pewnie dojda na wt srode.......cholerka nie wiem co robic ps. jestem chora-goraczkowalam, kot zawsze spi kolo mojej glowy- mogl sie zarazic ?? NIE WIEM CO MAM ROBIC ;(((((((((((((((

Jeśli ma objawy przeziębinia czyli np. kicha - jak Twój to możesz mu podawać rutinoscorbin i tran przez tydzień.
Jesli kot jest markotny, nie myje się, nagle sierść zrobiła się matowa to KONIECZNIE musisz skontaktować się z weterynarzem.
Cóz, muszę też dodać, że odpowiedzialny opiekun zwierzęcia koniecznie musi go szczepić i odrobaczać. Na odrobaczanie dobry jest frontline i jeśli kot wychodzi na dwór to odrobacza się go co trzy miesiące - w Polsce koszt tabletki to ok. 15 zł. Szczepienie raz w roku - ok. 50 zł (np. felovax) no i dodatkowo przeciwko wściekliźnie- tez tylko raz w roku po ukończeniu przez kota 1 roku zycia.
Jakiej karmy używasz? Jesli z wyższej półki to wtedy ok, ale jeśli czegoś typu kiticat czy whiskas to dokup odkłaczacz - np. bezopet. Albo posadź trawkę w doniczce- o wiele zdrowiej. Zakłaczony kotek też nie najlepiej się czuje.

[arrakis]

dziewczyny mam takie pytanie. Moja kotka zawsze szalona - biegala wszedzie, bawila sie - a ostatnio zrobila sie jakas taka apatyczna.....ciagle spi, albo lezy, chowa sie do lozka cyz gdzies....jakos sie tak dziwnie zachowuju - niby je normalnie wyglada zdrowo...ale zachowuje sie dziwnie....wiecie co to moze byc?to normalne,ze koty w pewnym momencie sie tak uspokajaja? Mnie dosc czesto nie ma -czasem caly dzien sama siedzi - moze jakas depresje ma czy co?


dodaje nowa fotke mojej lilith z psem mojej babci

[sabbatha]

moja kota ma czasami fazy wyciszenia

[slonko1990]

Dziewczyny kurcze mojemu kotu ostatnio zdarza się tak prychać, kaszleć(?).... Niby chciałby zwymiotować, ale nic mu z buzi nie leci.... Zdarzyło mu się tak ostatnio 2 razy.... Stresujace to jest bo nie wiem co to ma znaczyć