Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[LeoNa86]

Hej dziewczynki....
Jak bylam ostatnio u lekarza to powiedziala mi ze mniej wiecej w tym okresie dojrzewaja narzady wewnetrzne i to moze byc przyczyna zmniejszonego apetytu badz odwrotnie takze moze Mija to jest przyczyna wiekszego zapotrzebowania na jedzenie twojego syna...

Verona ogladnelam wszystkie zdjecia na youtubie.... kochany jest ten Twoj synek i jak slicznie i szybko rosnie..

A to jest prawda ze chlopczyki szybciej rosna od dziewczynek?gdzies mi ktos tak kiedys powiedzial

[jowisz]

ja nie potrafię tylko pojąć czemu tylko ona w takich ilościach połyka powietrze ? żaden znajomy nie miał takiego problemu, na wizażu tyle wątków czytam i też się z tym nie spotkałam.
pediatra stwierdziła, że taki jej urok. bardzo uroczo, prawda?
wczoraj nie było usg bo babka powiedziała, że nic to nie da - ona może w ten sposób sobie pooglądać narządy, żołądek z zewnątrz itp. ale przyczyny nie zdiagnozuje. i na pewno w ten sposób nie wykluczy refluksu bo od tego jest badanie gastryczne. poradziła raczej by jakiegoś pediatrę, bardziej zainteresowanego, znaleźć.
na moje oko to chyba jednak nie refluks bo Iga nie ulewa jakoś mocno.

jedno jest pewne, łyżeczkę i inne pokarmy wprowadzę najszybciej jak da się by się przekonać czy to minie.
ale generalnie doła mam przez to i w****a, o

[ver_ona]

Napisane przez LeoNa86

Hej dziewczynki....
Jak bylam ostatnio u lekarza to powiedziala mi ze mniej wiecej w tym okresie dojrzewaja narzady wewnetrzne i to moze byc przyczyna zmniejszonego apetytu badz odwrotnie takze moze Mija to jest przyczyna wiekszego zapotrzebowania na jedzenie twojego syna...

Verona ogladnelam wszystkie zdjecia na youtubie.... kochany jest ten Twoj synek i jak slicznie i szybko rosnie..

A to jest prawda ze chlopczyki szybciej rosna od dziewczynek?gdzies mi ktos tak kiedys powiedzial

Dzięki
Patrząc na Sofijkę Wersty chyba nie jest to prawda


P.S. ja sobie podglądam wasze zdjęcia na Picassie- śliczne

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

ja nie potrafię tylko pojąć czemu tylko ona w takich ilościach połyka powietrze ? żaden znajomy nie miał takiego problemu, na wizażu tyle wątków czytam i też się z tym nie spotkałam.
pediatra stwierdziła, że taki jej urok. bardzo uroczo, prawda?
wczoraj nie było usg bo babka powiedziała, że nic to nie da - ona może w ten sposób sobie pooglądać narządy, żołądek z zewnątrz itp. ale przyczyny nie zdiagnozuje. i na pewno w ten sposób nie wykluczy refluksu bo od tego jest badanie gastryczne. poradziła raczej by jakiegoś pediatrę, bardziej zainteresowanego, znaleźć.
na moje oko to chyba jednak nie refluks bo Iga nie ulewa jakoś mocno.

jedno jest pewne, łyżeczkę i inne pokarmy wprowadzę najszybciej jak da się by się przekonać czy to minie.
ale generalnie doła mam przez to i w****a, o

Biedna jesteś z tym powietrzem, ja już dawno nie muszę odbijać Borysa, bo samo mu się odbija. Kurcze a na necie nie ma żadnego rozwiązania?

[kristi75]

asiula ratuj ratuj bo co on gez tego zrobi w późniejszym czasie


A tak apropo to robicie coś fujareczkami chodzi mi o napletek jak to jest u was bo wiem że co lekarz to inaczej mówi

Bo u mnie było tak temu najstarszemu doktorka przy pierwszej wizycie zerwała napletek i potem musiałam co kąpanie to mu to ściągać i ubierać i smarować taką specjalną maścią z antybiotykiem bo miał trochę stanu zapalnego
Ale już do niej nie chodzimy
przy 2 dziecku inna doktorka do której chodzimy nadal mówiła żeby przy kąpaniu mu stopniowo naciągać tak aż samo zejdzie bo można też nic nie robić ale to w tedy w wieku chyba 3 robi się to chirurgicznie pod narkozą
to ja wolałam to sobie naciągać i mu zeszło
teraz z karolkiem też tak robię i ma już fajna fujarkę już ma takie większe pół odklejone
jego nie boli ja mam święty spokój bo wiem co to narkoza i ból u dziecka

[afro_dyta85]

Kurcze a mi żaden lekarz nic nie wspominał o żadnym ściąganiu napletka Nawet nie wiem jak się za takie cuś zabrac żeby Daniowi krzywdy nie zrobic.... Właśnie sobie gada do kwiatków więc wykorzystam moment i idę mu fujarkę pooglądac

[LeoNa86]

Napisane przez ver_ona

Dzięki
Patrząc na Sofijkę Wersty chyba nie jest to prawda


P.S. ja sobie podglądam wasze zdjęcia na Picassie- śliczne

Ja tez ogladam na picassa zdjecia osob ktorych wiem ze zdjecia maja tam lubie je ogladac i patrzec jak te nasze maluchy szybko rosnał

Jowiszku wspolczuje Ci bardzo.....moja tak na poczatku lukala powietrze i az wymiotowala....nosem jej lecialo wszystkim musialam ja karmic na 2 razy a nawet na 3 i odbijac ja miedzy czasie....nawet usg brzuszka robilysmy....ale jej to minelo po jakis 2 miesiacach...Zycze aby jak najszybciej to minelo u was.....

[Judi21_84]

Napisane przez wersta

hej hej
zaraz spadam, wywożę inwentarz do mamy i dziś wieczór idziemy się odchamić
przypominam Judi, że sofijka sypia sama w pokoju śpi sama odkąd skończyła 2 tyg

ale się dziś najeżdżę do mamy i znów do w-wy, a na wieczór znów do rodziców. zrobię niecałe 240km byle nie zasnąć

Napisane przez Sosnowa

Judi, tak jak mówiłam, przeniesienie się do drugiego pokoju było dla nas strzałem w dziesiątkę. Przedtem na każde mruknięcie małej budziłam się , zdarzyło mi się też wziąć ją na karmienie za wcześnie (ona wtedy nie chciała jeszć i cała porcja szła do zlewu). Pokoik mamy niedaleko, więc jak faktycznie się budzi, to ją bardzo dobrze słyszę, idę do kuchnie po butlę i do pokoju. Piotrek może się wyspać, bo go ta cała akcja nie budzi. Mam jedno udogodnienie - kanapę w pokoju z łóżeczkiem, więc kładę ją na niej, siebie obok i drzemię, a Łuśka w półśnie sobie szama . Ale gdy bym nie miała tam łożka, to penwie bym ją brała na karmienie do nas i odnosiła - mieszkanko małe, daleko nie mamy. Tymek pewnie zacznie teraz przesypiać noce, myślę, że spokojnie możesz mu pokoik szykować. A w razie (tfu tfu) choroby, to jakieś rozwiązanie na pewno się znajdzie - z przeniesieniem łóżeczka w ostateczności.
Oczywiście inaczej by się sprawy miały, gdybyśmy musiały młodym kilka razy w nocy cyca podawać. Wtedy mogłoby to być uciążlwie

mam plan za miesiąc go przenieść bo wtedy będzie już jadł kaszki itd więc będzie też mneij w nocy się budził ale przeniosę go napewno, bo mam zagraconą sypialnię i salon rzeczami małego.

dzięki za opnie kochane ciocie wizazowe

Ja Tymka muszę dalej odbijać, jak go nie odbiję to bankowo jest big ulanie

[jowisz]

Jola ja też jeszcze w tym roku wyprowadzam się z mężem ze spaniem od małej.
będziemy się wspierać jakby co

[ver_ona]

Ja też ściągam lekko napletek podczas kąpieli. Nam lekarka powiedziała, żeby właśnie wtedy to robić to nic nie boli i nic na siłę, tylko tyle ile się da.

[Judi21_84]

Napisane przez jowisz

Jola ja też jeszcze w tym roku wyprowadzam się z mężem ze spaniem od małej.
będziemy się wspierać jakby co

hehe

[leleth]

Napisane przez kristi75

asiula ratuj ratuj bo co on gez tego zrobi w późniejszym czasie


A tak apropo to robicie coś fujareczkami chodzi mi o napletek jak to jest u was bo wiem że co lekarz to inaczej mówi

Bo u mnie było tak temu najstarszemu doktorka przy pierwszej wizycie zerwała napletek i potem musiałam co kąpanie to mu to ściągać i ubierać i smarować taką specjalną maścią z antybiotykiem bo miał trochę stanu zapalnego
Ale już do niej nie chodzimy
przy 2 dziecku inna doktorka do której chodzimy nadal mówiła żeby przy kąpaniu mu stopniowo naciągać tak aż samo zejdzie bo można też nic nie robić ale to w tedy w wieku chyba 3 robi się to chirurgicznie pod narkozą
to ja wolałam to sobie naciągać i mu zeszło
teraz z karolkiem też tak robię i ma już fajna fujarkę już ma takie większe pół odklejone
jego nie boli ja mam święty spokój bo wiem co to narkoza i ból u dziecka

ja pozbylam sie problemu bo mlodego obrzezalam.... a jesli chodzi o naciaganie napletka to co lekarz to opinia... ja zanim sie zdecydowalam na obrzezanie poczytalam sobie forum http://www.stulejka.com/ i tam przytaczane sa najnowsze opinie lekarzy zeby do pewnego wieku z sisiakami nic nie robic - chyba do czwartego roku zycia.... ja wiem ze moja mama i tesciowa odciagaly... u brata chyba wszystko skonczylo sie dobrze... tesciowa odciagala na sile i maz mial zabieg chirurgiczny... szczerze mowiac to bardzo sie ciesze ze nie mam tego problemu a poza tym obrzezane siusiaki prezentuja sie dozo lepiej

[maladT]

no moja wczoraj zasnęła o 22 sama nareszcie i obudziła sie o 6 potem jedzenie i odbijanie... tyle że dziś chlustnęła ostro żygowinkami i ja cała mokra i prześcieradło mojego łóżka... potem młoda położona do mojego wyrka fikała sobie jak zawsze ja spałam obok, i kiedyś dziecię zasnęło o 10 dostała papu i potem chciałam sie ogarnąć włączyłam 2 razy karuzele i zasnęła... jeszcze śpi ciekawe jak długo

ogólnie to dzisiaj jestem mega słaba... boli mnie głowa i prawie 2 razy zemdlałam

[Sosnowa]

Napisane przez leleth

a poza tym obrzezane siusiaki prezentuja sie dozo lepiej

aaaa tam, wcale nie.... ja tam wolę tradycyjne

[Mijalea]

Napisane przez asiula_n

Czesc dziewczyny



Mija nie martw się u mnie od 2 tygodni jest podobnie, Rafał który od urodzenia miał 2 pobudki w nocy teraz budzi sie po 5-6 razy i albo je albo potrzebuje głaskania i przytulania. Najgorsze jest że jak się dorwie do cycka to pije tak łapczywie, że się krztusi i trzeba go lac po plecach. W każdym razie od 2 tygodni śpi prawie całą noc z nami w lóżku, tak jest wygodniej, bo za każdym jęknięciem nie trzeba sie zrywać. Mam nadzieję, że to jakiś czasowy skok rozwojowy czy coś i że to minie, bo ja też już ledwo zipie... I tak jak radzi Veronka poczekaj z dokarmianiem, może Edzio potrzebuje po prostu Twojego ciepła

A ja zaraz zmykam do lekarza bo Rafalkowi spuchła fujarka normalnie na końcówce zrobił mu sie taki brzydki czerwony bąbel! Jadę ratować jego męskość

Dzieki dziewczyny, oczywiscie nie poddam sie tak latwo i odczekam jeszcze, poza tym na poczatku listopada mamy wizyte u lekarza, jesli nic sie nie zmieni, to zasiegne porady fachowca.

Generalnie widze, ze kazdy maluch ma jakis problem, wybudzanie, odbijanie...chyba za bardzo sie tym przejelam, bo chodze dzis jak chmura gradowa...
Edzio jak narazie w ciagu dnia malo marudzi, owszem , ma krotkie drzemki, ale jakos nie jest az tak strasznie. Jest pogodny, gadatliwy, i tak jak wasze maluchy strasznie lubi podciagac sie, jak tylko mu podamy dwie rece od razu automatycznie sie napina i podnosi glowke...czasem nawet przy karmieniu sam chce sie podniesc, silny chlopek!


A dzis wlasnie spal na dworzu godzinke pod okiem dziadka, a teraz przenioslam go do lozeczka i spi nadal...jakis sukces

W nocy prozyjezdza moj malzon i jutro wybieramy sie wieczorkiem na kolacje...lece zarezerwowac stolik Maly oczywiscie zostanie z babcia, ale to i tak bedzie jego pora spania, wiec spoko luz powinno sie obyc bez problemow.

[Anisia25]

Ja tez odciagam napletek malemu tyle ile na to pozwala otworek robie to zawsze po kapieli, to nic ze za kazdym razem Piotrus ma wzwodzik przynajmniej wiadomo ze fujarka dziala jak trzeba

No a my juz po szczepieniu, Boziuuu jak ten moj bidulek plakal... samo szczepienie przezyl, ale juz po to sie rozdarl masakrycznie, znow zauwazylam ze ciachnela go igla bo ma jakby ryse a nie wklucie glupia franca...!! Katarek jak sie okazalo to resztki ktore po prostu musze wyjac, bo zdrowiutki jest. W poczekalni bylo troche dzieci i powiem wam ze jak jakas kruszynka plakala to mlody usta w podkowke, oczy naszly lzami i tez chcial plakusiac dotykal go ich smuteczek.

Teraz mi spi, zastanawiam sie jak sie bedzie czul po tym szczepieniu

[Cestia]

Napisane przez Sosnowa

aaaa tam, wcale nie.... ja tam wolę tradycyjne

Sosnowa Ale widzę, że mamy takie samo zdanie

A swoją drogą, jak to jest z dziewczynkami i higieną w tych okolicach? Kiedyś czytałam, że powinno się fredzię przecierać tylko z zewnątrz. Ale tam w środku zawsze nazbiera się sporo kremu jak się pupę posmaruje i chyba trzeba to wyczyścić? Ja przecieram delikatnie zawsze po kąpieli, chyba dobrze nie?

Jowiszku Biedna ta Twoja córcia, no i Ty też. Może poszukajcie jakiegoś dobrego pediatry? Przecież ktoś musi coś wiedzieć na ten temat... nie możliwe żeby tylko Iga miała taką przypadłość.

Heh wiecie co... będąc w ciąży, jak moja Mati fikała nocami w brzuchu tak że nie dawała mi spać to czasem (jak męża nie było, bo był w pracy) nuciłam jej jedną kołysankę i zazwyczaj się uspokajała. Ostatnio przy usypianiu jej przypomniałam sobie o tym... i co? działa jak mega szybki środek nasenny

[Sosnowa]

Cestia, właśnie sama nie wiem co robić, bo też czytałam, że myje się tylko z zewnątrz, ale czasem przecież trzeba głębiej , bo w rowku zbierają się różne dziadostewka, nawet kupka, a przecież to nie dobrze dla tych okolic

Ponawiam pytanie: smarujecie czymś cycochy?

A co do ciążowych wspomnieć z brzucha.

Rok temu zaraziłam się trochę latynoskimi klimatami i przy tej okazji wpadła mi bardzo w ucho piosneka Aventury "Obsesion", więc ją w ciąży dość często słuchałam i dawałam do posłuchania małej.I do dziś jest to jedyna piosenka, która potrafi przerwać atak wrzsków i płaczu, choćby na chwilę

[Judi21_84]

Napisane przez Sosnowa

aaaa tam, wcale nie.... ja tam wolę tradycyjne

moje zdanie jest takie samo

Napisane przez Sosnowa

Cestia, właśnie sama nie wiem co robić, bo też czytałam, że myje się tylko z zewnątrz, ale czasem przecież trzeba głębiej , bo w rowku zbierają się różne dziadostewka, nawet kupka, a przecież to nie dobrze dla tych okolic

Ponawiam pytanie: smarujecie czymś cycochy?

ja niczym a powinnam...

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

Cestia, właśnie sama nie wiem co robić, bo też czytałam, że myje się tylko z zewnątrz, ale czasem przecież trzeba głębiej , bo w rowku zbierają się różne dziadostewka, nawet kupka, a przecież to nie dobrze dla tych okolic

Ponawiam pytanie: smarujecie czymś cycochy?

A co do ciążowych wspomnieć z brzucha.

Rok temu zaraziłam się trochę latynoskimi klimatami i przy tej okazji wpadła mi bardzo w ucho piosneka Aventury "Obsesion", więc ją w ciąży dość często słuchałam i dawałam do posłuchania małej.I do dziś jest to jedyna piosenka, która potrafi przerwać atak wrzsków i płaczu, choćby na chwilę

ja smaruje cale cialo lacznie z cycuchami z pominieciem sutkow balsamem ujedrniajacym i to tyle. Cycki mam nie za duze, nie zauwazylam by ich stan techniczny sie jakos pogorszyl, nie zwisaja, wiec jest git, jak przestane karmic to zrobie sobie kuracje ujedrniajaca do biustu plus cwiczenia miesnia piersiowego

[Kasiulka22]

Hej kochane

Powitajcie młotka wszech czasów ja nie wiem, kiedy się obronię. Oddałam już pracę, a promotorka kazała mi jeszcze pozmieniać kolejności, coś tam od nowej strony... ja skonam Ponoć mam czas do 15 grudnia bo jestem na macierzyńskim, tylko znowu mam podanie pisać chyba że zdążę, ale jak będzie mnie tak poprawiać za każdym razem do usr***j śmierci nie zdążę. Mam wnerwa

[Kasiulka22]

Co do Fredziulki to ja najpierw nie zagłębiałam się tam w środek bo naczytałam się, że nie wolno, ale jak raz zobaczyłam co tam się zebrało to od tego czasu delikatnie przemywam, szczególnie w kąpieli co wieczór

[Sosnowa]

Kasia, Ty poprawki nanosisz, a ja dopiero płodzę....

[Kasiulka22]

Napisane przez Sosnowa

Kasia, Ty poprawki nanosisz, a ja dopiero płodzę....

Sosnowa słońce, ale u mnie ciągle tyle tych poprawek że czasem mam wrażenie, iż tworzę na nowo

[Mijalea]

Nam lekarz stanowczo zabronil kombinacje przy wacusiu...i badz tu madrym

[Sosnowa]

Napisane przez Mijalea

Nam lekarz stanowczo zabronil kombinacje przy wacusiu...i badz tu madrym

Też tak czytałam, ale jako, że posiadam kobietę, to nie zgłębiałam tematu od tej strony, więc ekspertką nie jestem.

A tak na marginesie, to chciałabym, żeby następny był chłopczyk!

[anka1900]

ja tez nie majstruje przy malym penisku Mikusia, obecnie jest taki trend w zasadach higienicznych niemowlakow, wiec i ja sie do tego dostosowalam

bylismy dzis na dlugggim spacerze i zaliczylismy przy okazji eleclerc niestety mielismy zonka, bo wozek nie miesci sie w bramke przy kasie, musialam nadrabiac drogi i wyjsc najpierw wyjsicem bez zakupow a w miedzyczasie nasze zakupy sie liczyly w odleglej kasie, glupie te bariery architektoniczne, potem wracalismy na skroty a tam pelno schodow na chodnikach i zadnych zjazdow dla wozkow, a jesli juz sa to i tak takie waskie ze chyba tylko dla spacerowek parasolek
wrocilam spocona jak mysz , ale opylalo sie Mikus przespal 3 godziny na dworze, superowo, a teraz znow uderzyl w kimono, ze chyba i ja sie skusze

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

ja tez nie majstruje przy malym penisku Mikusia, obecnie jest taki trend w zasadach higienicznych niemowlakow, wiec i ja sie do tego dostosowalam

bylismy dzis na dlugggim spacerze i zaliczylismy przy okazji eleclerc niestety mielismy zonka, bo wozek nie miesci sie w bramke przy kasie, musialam nadrabiac drogi i wyjsc najpierw wyjsicem bez zakupow a w miedzyczasie nasze zakupy sie liczyly w odleglej kasie, glupie te bariery architektoniczne, potem wracalismy na skroty a tam pelno schodow na chodnikach i zadnych zjazdow dla wozkow, a jesli juz sa to i tak takie waskie ze chyba tylko dla spacerowek parasolek
wrocilam spocona jak mysz , ale opylalo sie Mikus przespal 3 godziny na dworze, superowo, a teraz znow uderzyl w kimono, ze chyba i ja sie skusze

U nas jest dokładnie to samo w leclercu- tylko kilka kas jest szerszych m.in dla tych z kartą leclerca- więc zawsze się tam pcham, bo tylko tamtedy wyjde, a kolejek nie ma ;p- mimo, ze nie posiadam takowej karty.
My dzis na spacerze nie bylismy, pogoda taka do d... Bylismy tylko autkiem u babci w pracy.

[Mała75]

Dzien doberek
Moze mnie tu ktos jeszcze pamieta?
Jakos czasu mam malo na wizaz... Pobieznie nadrobilam zaleglosci i widzialam, ze co niektore mnie znow wyzywaly? Ze sciemniara jestem haha Sosnowa - Ty szpiegu! Nic nie umknie twojej uwadze. A Jowiszek nie lepsza w tropieniu czy jestem na pasku
A my sobie rosniemy w sile i to bardzo. Pierwsza wizyte u pediatry mialysmy 29 wrzesnia i kobieta sie zalamala...waga mojego dziecka! Bo po 5 tygodniach od urodzenia ta kluska przybrala 1600gram Na wizycie wazyla 4200 (waga przy wyjsciu ze szpitala 2520..) Dzis ja wazylismy i uwaga 4800! Ona przybrala 600gram w 2,5tyg. Gorzej z mamusia bo ciagle chudnie - waze juz 4 kg mniej niz przed ciaza.
Kobieta mi sie pytala jaka mieszanka karmie haha a ja jej na to ze wlasnej produkcji Bo u nas cycus przeciez w uzyciu. Normalnie w szoku jestem. Dzis kupilam juz huggiesy 2 bo pampersy 1 cos ciasnawe byly i juz wiem czemu...A z ubranek to mi w takim tempie wyrasta, ze co tydzien jestem w sklepie.
Mamy tylko maly problem ze spaniem bo w dzien licho co spi-bedzie lacznie ze 3 godz (srednio) W nocy juz bylo tak ladnie bo budzila sie tylko raz na karmienie no ale od 3 dni mnie wkurza bo znow sie budzi 2 razy - ok. 1 i 4...Aha no i spi w swoim pokoju w lozeczku odkad skonczyla 1,5 tygodnia.
Jutro jakies aktualne foty zamieszcze.

[Anisia25]

Napisane przez Mała75

Dzien doberek
Moze mnie tu ktos jeszcze pamieta?
Jakos czasu mam malo na wizaz... Pobieznie nadrobilam zaleglosci i widzialam, ze co niektore mnie znow wyzywaly? Ze sciemniara jestem haha Sosnowa - Ty szpiegu! Nic nie umknie twojej uwadze. A Jowiszek nie lepsza w tropieniu czy jestem na pasku
A my sobie rosniemy w sile i to bardzo. Pierwsza wizyte u pediatry mialysmy 29 wrzesnia i kobieta sie zalamala...waga mojego dziecka! Bo po 5 tygodniach od urodzenia ta kluska przybrala 1600gram Na wizycie wazyla 4200 (waga przy wyjsciu ze szpitala 2520..) Dzis ja wazylismy i uwaga 4800! Ona przybrala 600gram w 2,5tyg. Gorzej z mamusia bo ciagle chudnie - waze juz 4 kg mniej niz przed ciaza.
Kobieta mi sie pytala jaka mieszanka karmie haha a ja jej na to ze wlasnej produkcji Bo u nas cycus przeciez w uzyciu. Normalnie w szoku jestem. Dzis kupilam juz huggiesy 2 bo pampersy 1 cos ciasnawe byly i juz wiem czemu...A z ubranek to mi w takim tempie wyrasta, ze co tydzien jestem w sklepie.
Mamy tylko maly problem ze spaniem bo w dzien licho co spi-bedzie lacznie ze 3 godz (srednio) W nocy juz bylo tak ladnie bo budzila sie tylko raz na karmienie no ale od 3 dni mnie wkurza bo znow sie budzi 2 razy - ok. 1 i 4...Aha no i spi w swoim pokoju w lozeczku odkad skonczyla 1,5 tygodnia.
Jutro jakies aktualne foty zamieszcze.

buehehehe niebawem przerosnie wagowo Piterka, on ma skonczone 3,5 miesiaca i wazy 5620 pociesze cie ze w drugim kwartale dzieciaczki rosna wolniej Moj na poczatku tez tak ladnie przybieral, teraz zwolnilo, bo i wiecej sie rusza wiec traci energie ale jak twoja tak przybiera to tylko sie cieszyc

No i meldowac sie czesciej zajrzyj na pierwsza strone jest nowa lista, obadaj se i daj znac czy chcesz wisiec tez wiec podciep foty