Już nie panny, ale zawsze młode :D

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Bez pośpiechu słonka!! Myślę o wiośnie kiedy dzień jest dłuższy Pomyślcie, popytajcie, zbierajcie pieniążki
Nocleg za ok 20 zł myślę że to nie majątek
Prócz tego dojazd- zawsze mozna kupic bilet weekendowy za 69 zł (dla tych co mieszkają dalej i nie mają zniżek studenckich to sie bardzo opłaca- od piątku o 18:00 do 6:00 w poniedziałek można jeżdzić do woli)

oooo Izuś , dzięki za podpowiedź z tymi biletami weekendowymi, ja nie jeżdżę pociągami, to się kompletnie na tym nie znam, a jeśli chodzi o wiosnę, to będę zbierać kasiorę i namawiać męża, żeby wypuścił mnie na taki wyjazd
Iza a Ty się czasem do Szczecina nie wybierasz?

[malutka_24]

Napisane przez LilStar

Malutka ściskam Ciebie i Maleństwoi jak tam film?

film spoko, całkiem inny do poprzednich filmów

Napisane przez dzasta110

Malutka z porami roku mamy podobnie

Napisane przez kina2807

Malutka gratuluję zostania ciocią

a dziękuję dziękuję

Napisane przez kasienka1985

Ad.1- Byłam już dawno na Bondzie jak dla mnie rewelka! I efekty i fabuła!!! Podoba mi się przede wszystkim : BRAK NIEZNISZCZALNOSCI AGENTA 007.
Nie to co pice w starych Bondach , gdzie chociażby: auto jedzie po plaży... i robi piskacze oponami
Ad.2- Zgadzam się w 100% z Twoimi odczuciami co do pór roku

widzę, że mamy podobne gusta
widzę, że wesele było udane

Napisane przez izazusia

Męża nie było za to 10 innych osób Jedlismy przekąseczki- krakersiki z 6 różnymi pastami, hotdogi w cieście francuskim, sałatkę gyros, koreczki różnorakie,ciasto milka a do tego grzane winko lub wódeczka- co kto woli (ja to pierwsze)
Graliśmy w kalambury , przekomarzaliśmy się i takie tam Dostałam piękny przewodnik Pascala po polskich górach, mapę Bieszczad, komplet kieliszków do czerwonego wina, trzy pudełka herbaty lipton (sto torebek) z wielkimi kubkami (uwielbiam zółte kubki)różyczki, bilet do teatrui 3 książki na długie zimowe wieczory

to Ciebie obdarowali

Napisane przez daget

Witajcie dziewczyny.... Wczoraj tu zagladalam ale nie mialam nastroju do pisania..... moje mysli sa caly czas na trasie Swidnik Kaczorow. Caly czas ktos do mnie pisze i pyta sie o mojego brata, prosi aby go pozdrowic i usciskac, a ja .... tak daleko i nie moge tego osobiscie uczynic. Jest mi z tym tak cholernie zle.
Wczoraj poszlismy wieczorem na msze i w pewnym momencie zespol zaspiewal.... "Wzywasz nas Panie do siebie, przed Twoj w niebie tron"... I peklam lzy same mi po policzkach poplynely. Moj maz mnie wtedy tak mocno przytulil ....
Wiecie, gdyby nie Bartek, ktory zginal i wzial uderzenie na siebie to moj brat.... Wiem ze powinnam sie cieszyc ze zyje, ze wraca do zdrowia ale psychika nas wszystkich mocno ucierpiala. Znam tych chlopakow z widzenia i az serce mi sie kroi....

Przepraszam ze z takim smutkiem tu wyskoczylam, ale na razie ciezko mi sie pozbierac i myslec o czyms innym.....

daguś
dziewczyny przede mną napisały chyba już wszystko. Pamiętaj, że z nami możesz zawsze porozmawiać, wyżalić się, wypłakać. Od nas zawsze dostaniesz wsparcie

Napisane przez izazusia

Hmm dziewoje wy moje. Teraz z innej beczki
Spotkanie.
Znalazłam miejscowość która nie jest jakoś strasznie daleko od żadnej z nas ( w sumie najgorszy dojazd pociagiem mamy my z kasieńką uwaga uwaga proszę o uwagę: KUTNO
Znalazłam też na necie oferty babeczki która ma kwatery prywatne w Kutnie
http://noclegi.interia.pl/teresa,kutno.html

Warszawianki mogą trafić tam pociągiem już w 1:26 h, olsztyn ok 4 h, szczecin 5:10 (bez przesiadki), Katowice ok 5 h, Kielce 4:20 reszta mi się nie zgłaszała,
Aha biorę pod uwagę tylko pociągi pospieszne i osobowe bez ICi EC zatem kochaniutkie nie jest tak źle. Co Wy na to??

kobietki wiecie, że ja bym chętnie przyjechała, ale w mojej obecnej sytuacji raczej to odpada. Na razie śmieję się, że nie nadaję się na wyjście do restauracji, a co dopiero na wyjazd Ale będę z Wami myślami

[lilka0685]

Napisane przez kasienka1985

Hej słońce!
A powiedz mi... czy Ty tam pracujesz? Czy w domku siedzisz?
Może jesteś nieśmiała? Za mało otwarta?
Sęk w tym, żeby poznawać nowych ludzi
Sąsiadów, kolegów z pracy... przecież można poznać kogoś nowego i spędzać z nim wolne chwile.
Zobacz ile fajnych dziewuch się spotkało na tym forum <z różnych zakątków Polski>!
Trzeba się rozejrzeć z pewnością jakaś fajna koleżanka się znajdzie- wystarczy trochę odwagi.
Powodzenia życzę

Pracuję dopiero od tygodnia i są w pracy fajne dziewczyny, ale ja siedzę w biurze a one wpadają na troche i mykają do domów. Fajnie mi się z nimi rozmawia i pewnie zaproponuje jakieś wyjście na piwko, ale chcę je trochę lepiej poznać żeby się tak nie narzucać odrazu, jakbym sieć na nie zarzuciła Mam nadzieję, że będzie dobrze, że z czasem poznam jakąś fajną osóbkę, przy której się będe czuła swobodnie. A za dwa tygodnie jade do mojej psiapsióły i nadrobie wszytskie braki pogaduszkowe A jeszcze mam Was, z czego sie bardzo cieszę


Piszecie tu jeszcze o jakimś spotkaniu w Kutnie,jestem za i napewno bym się stawiła

[LilStar]

Hej Kochane Moje

męczący dzionek dziśiaj dobrze że praca się kończy

Dageciku mój kochany-kolejny raz zgadzam się z naszą Izuśiąi wielki buziak dla Niej za te słowa.
wierzę głęboko że powoli-bo na to potrzeba czasu sytuacja unormuje się choć w miarę. Ty też pewnie uspokoisz się jak zobaczysz swojego Braciszkapamiętaj że jesteśmy po to żeby się Razem radować ale też dzielić smutaski i wspierać

Kasieńkopewnie wyglądałaś pięknie a fryzka dodała Ci zmysłowości którą mogłabyć obdzielić pół albo i więcej wizażubuziak dla Ciebie Ślicznotko.

Dzasta czekam

Izuniu mnie tez prosze wpisać na listę chętnych na spotkanie

Sofferko Kinusiu Kasienka Mili Marta Aguniu Izuś Malutka Monia Izka Katey Katia Lulu Dzasta i dla całej reszty oczywiście ściskacze mlaskacze

a tak wogóle to gdzie się podziały zaginione Mężatki?????????????????? ???????pewnie wiecie o które chodzi-zjawiać

[agunia82]

dziewczynki kochane, nie mam czasu teraz z Wami posiedzieć, więc nie nadrobiłam (zrobię to wieczorkiem)

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

dziękuje za kciuki słonka

Zajrzę wieczorkiem

[kina2807]

Napisane przez LilStar

Sofferko Kinusiu Mili Marta Aguniu Malutka Monia Izka Katey Katia Lului dla całej reszty oczywiście ściskacze mlaskacze

Napisane przez agunia82

dziewczynki kochane, nie mam czasu teraz z Wami posiedzieć, więc nie nadrobiłam (zrobię to wieczorkiem)

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

dziękuje za kciuki słonka

Zajrzę wieczorkiem

superaśnie gratulacje Aguniu

[popscene]

PM2009 się kłania
Dziewczynki, jako że jesteście doświadczone, podzielcie się Waszymi doświadczeniami z wódką na weselu. No może nie aż tak dosłownie
Jaki zastosowałyście przelicznik na glowę/na parę i ile Wam zostało.
Pozdrawiam!

[LilStar]

Militęsknię za Tobą

Aguniu ogromne gratulacje

Popscene u mnie było z obsługą ok. 112osób-nie licząc dziecikupowaliśmy 150 butelek 0,5l sobieskiego, 4 koniaki, 12 win słodkich, 12 win półwytrawnych, 2 whisky, 4 malibu, 30 drinków sobieskich po 0,33l-po połowie jabłkowych i arbuzowych, 2 żubrówki,1 metaxę, 1 gin, i na poprawiny 2 skrzynki piwa lech
wódki zostało nam ok 15 butelek a kolorówek nic
wesele było 2 dniowe

[agunia82]

daguś dziewczyny wszystko już napisały, ja mogę tylko dodać że podpisuję się ręcami i kończynami dolnymi

Doczytałam coś o spotkaniu- ja się oczywiście na to piszę, troche czasu będzie żeby męża urobić

i póki co będzie mnie troszkę mniej na wizażu (ale nie znikam oczywiście). W pracy ciężko będzie mi wchodzić na wizaż, przynajmniej narazie Ale wieczorkami się bankowo będę pojawiać!

[LilStar]

wieczorkiem obowiązkowo się proszę meldować Aguniu

[daget]

Dzieki dziewczynki kochane jestescie... Od razu mi lepiej

No prosze Agus tak stekalas ze nie masz pracy a tu patrz jedna rozmowa i prace znalazlas a ja sie dalej bujam bez. Ze spoldzielnni mieli dac odpowiedz na tak lub nie do piatku i cisza a dzisiejsza rozmowa nie jestem zachwycona. Babeczka na dzien dobry mnie powalila swoim tekstem

"A czy pracyje pani teraz?"
"Nie"
"Nie?" - spojrzala zdziwionym wzrokiem jakbym popelnila przestepstwo
"Nie, bo sie przeprowadzilam i szukam pracy "
"acha"

W ogole wykazala sie nie znajomoscia mojego CV i tak jakos czulam jakby chciala mnie zlapac na jakims bledzie, no i udalo sie jej to. No ale nie ta to inna, bede szukac dalej. No to Agus z pierwszej wyplaty stawiasz jak to sie mowi hihihh

Ooooo Izus Kutno? No pomyslimy pomyslimy, oby bylo cieplej niz teraz

Tesciowa zalatwila mi wizyte u gastrologa poza kolejnosci i skierowanie od internisty mam doniesc w miedzyczasie . Dostalam skierowanie na multum badan i tableki na jelita. A jesli nic nie bedzie lepiej to mam byc gotowa na ewentualne USG jelit

Popscene mysmy poczatkowo zrobili zakup wodki na 120 osob (wesele)+ poprawiny+bramy -0,5 l na lepka + zapas- kupilismy 12 pudelek po 15 butelek = 180 flaszek, ale pozniej sie okazalo ze na weselu bedzie 80 osob z czego prawie 50% nie piło, a bram byla 1 wiec zostalo nam 6 pudelek do rozdysponowania ( z czego 2 pudelka poszly dla osob piekacych nam ciasto, do meza do pracy i dla tesciowej do pracy). Ponad to mielismy :
- wino czerwone i biale (w tym slodkie) w sumie 10 butelek po 5 z kazdego koloru bodajze Sofia;
- martini 1 duza butelka
- 2 butelki 0,7l zubrowki + sok jablkowy
- gin 4 butelki 0,7 + tonic
- 5 szampanow(oprocz tych co byly od lokalu na toast )

Gin wyszedl caly, zubrowka tez poszla cala, a win zostalo ze , a szampany poszly ze 2

[kotekk81]

dobry wieczorek wszystkim

widze ze tu spotkanie sie organizuje tylko chyba mnie nie bedzie a szkoda bo z przyjemnoscia spotkalabym sie z Wami i ja

ja to okolice Katowic - Sosnowiec dokladnie - czy ktoras z Was mieszka w poblizu??

P.S. no ale mi teraz smutno buuuu

[niuniuniau]

Napisane przez agunia82

dziewczynki kochane, nie mam czasu teraz z Wami posiedzieć, więc nie nadrobiłam (zrobię to wieczorkiem)

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

dziękuje za kciuki słonka

Zajrzę wieczorkiem

Aguniu gratuluję . W końcu jakaś dobra wiadomośc

Dziewczyny ja również piszę sie na spotkanie jak najbardziej tylko prośba aby było właśnie gdzieś kiedyś kiedy temperatury będą powyżej 15 stopni

Daguś współczuję i łączę się w bólu, ja od wczoraj chodzę otępiała bo tragedia dotknęła bardzo bliską mi osobę. Zmarła jej mama i choć jej nie znałam to łezki leciały a co najgorsze moja przyjaciółka nie zdążyła jej zobaczyć przed śmiercią, nie dojechała na czas. Dziś ją widziałam, i jestem w szoku bo ona nie przyjmuje do wiadomości co się stało. Temat matki omija szeroki łukiem, zachowuje się jakby nic się nie stało a ja nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć

[kasienka1985]

elo
ja na uno momentito
mam przepaskudne zapalenie pęcherza i bardzo mnie boli
wzięłam furagin i mam nadzieje, ze mi przejdzie niebawem...
Liluś

Napisane przez agunia82

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

Myszko rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Chcialam Wam wrzucić kilka fotek z weselicha na którym byłam, ale tradycyjnie nic się załadować nie kce!!!
No trudno
Buźka żabcie

[dzasta110]

Napisane przez kasienka1985

A tak w ogóle to ja też jestem z grudnia! Z którego jesteście???

Byłam na weselichu. Popiłam, pobawiłam się i było fajowsko.

Aaaaaaaaaaaa zapomnialam Wam powiedzieć, że dostałam już od teściów prezent urodzinowo-choinkowy
Dostałam złoty łańcuszek z Marysią - śliczny

ad1. ja tam ze stycznia i to 1 czyli starsza prawie o rok, od tych z grudnia
ad2. fajnie Wam, też bym sobie poskakała na weselichu
ad3. o proszę, bardzo ładny prezent

Napisane przez izazusia

Witam po weekendzie Byłam w domku Było ...ciepło Bo już zapominalam jak to jest chodzic w krotkim rękawku po mieszkaniu
Obecnie u mnie 16, 1 stopnia- piecyk nagrzał bo jak wstałam było 15,2.
Zaraz uruchomię dogrzewanie( piekarnik w kuchni + wentylator wygrany w promocji Zywiec Zdrój)

Izuś, biedactwo, Ty masz w tym swoim domku prawie "Syberię"

Napisane przez izazusia

Hmm dziewoje wy moje. Teraz z innej beczki
Spotkanie.
Znalazłam miejscowość która nie jest jakoś strasznie daleko od żadnej z nas ( w sumie najgorszy dojazd pociagiem mamy my z kasieńką uwaga uwaga proszę o uwagę: KUTNO
Znalazłam też na necie oferty babeczki która ma kwatery prywatne w Kutnie
http://noclegi.interia.pl/teresa,kutno.html

o kurczę mamy organizatorkę już sprawdziłam nawet na mapie gdzie to Kutno dokładnie jest tylko mój Mężuś coś nie bardzo jest za tym pomysłem

Napisane przez LilStar

Dzasta czekam

zapomniałam a już tapeta z pyszczka zmyta więc może jutro

Napisane przez agunia82

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

wow superaśnie nasze kciuki są niezawodne

Daguś trzymaj się Słoneczko

[LilStar]

Kasieńkomam nadz. że choróbsko szybko Ci przejdzie-dużo pij-wypłukasz złe bakterie i pomagają tez nasiadówki z kory dębu

[kasienka1985]

Napisane przez LilStar

Kasieńkomam nadz. że choróbsko szybko Ci przejdzie-dużo pij-wypłukasz złe bakterie i pomagają tez nasiadówki z kory dębu

Ja też mam taką nadzieję
Dzięki za radę, jak narazie trochę przeszło
Furagin to mój złoty środek na to.

[LilStar]

maszz racjęnajlepszy

[soffera]

Napisane przez agunia82

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

Cudownie Widzisz!!!! Ciesze sie niezmiernie bo ja wlasnie sie przymierzam do szukania nowej pracy. Ale na razie cichosza

Napisane przez daget

Dzieki dziewczynki kochane jestescie... Od razu mi lepiej

No prosze Agus tak stekalas ze nie masz pracy a tu patrz jedna rozmowa i prace znalazlas a ja sie dalej bujam bez. Ze spoldzielnni mieli dac odpowiedz na tak lub nie do piatku i cisza a dzisiejsza rozmowa nie jestem zachwycona. Babeczka na dzien dobry mnie powalila swoim tekstem

"A czy pracyje pani teraz?"
"Nie"
"Nie?" - spojrzala zdziwionym wzrokiem jakbym popelnila przestepstwo
"Nie, bo sie przeprowadzilam i szukam pracy "
"acha"

W ogole wykazala sie nie znajomoscia mojego CV i tak jakos czulam jakby chciala mnie zlapac na jakims bledzie, no i udalo sie jej to. No ale nie ta to inna, bede szukac dalej. No to Agus z pierwszej wyplaty stawiasz jak to sie mowi hihihh

Tesciowa zalatwila mi wizyte u gastrologa poza kolejnosci i skierowanie od internisty mam doniesc w miedzyczasie . Dostalam skierowanie na multum badan i tableki na jelita. A jesli nic nie bedzie lepiej to mam byc gotowa na ewentualne USG jelit

Ad 1 No to trzymamy dalej
Ad 2 Dobrze ze dbasz o siebie bo ja jak mam gdzies isc to jestem chora....

Napisane przez kotekk81

dobry wieczorek wszystkim
widze ze tu spotkanie sie organizuje tylko chyba mnie nie bedzie a szkoda bo z przyjemnoscia spotkalabym sie z Wami i ja
ja to okolice Katowic - Sosnowiec dokladnie - czy ktoras z Was mieszka w poblizu??

P.S. no ale mi teraz smutno buuuu

Mieszkam w Rybniku wiec prosze nie ryczec A Mili w Katowicach

Napisane przez niuniuniau

Daguś współczuję i łączę się w bólu, ja od wczoraj chodzę otępiała bo tragedia dotknęła bardzo bliską mi osobę. Zmarła jej mama i choć jej nie znałam to łezki leciały a co najgorsze moja przyjaciółka nie zdążyła jej zobaczyć przed śmiercią, nie dojechała na czas. Dziś ją widziałam, i jestem w szoku bo ona nie przyjmuje do wiadomości co się stało. Temat matki omija szeroki łukiem, zachowuje się jakby nic się nie stało a ja nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć

Matko kolejne smutne wiesci....

Napisane przez kasienka1985

elo
ja na uno momentito
mam przepaskudne zapalenie pęcherza i bardzo mnie boli
wzięłam furagin i mam nadzieje, ze mi przejdzie niebawem...
Liluś

Chcialam Wam wrzucić kilka fotek z weselicha na którym byłam, ale tradycyjnie nic się załadować nie kce!!!
No trudno
Buźka żabcie

Furagin górą Dawaj kurka te foty Znam ludowy sposob na pecherz -> butelka z goraca woda miedzy nogi. Tzn cos takiego mi sie kojarzy

Lilus dzieki za buziaka

Hi Hi w weekend impreza andrzejowa -> pedze z męzem na tance hulance. To nic ze oboje mamy zjazdy w ten weekend.... Potrzebny chytry plan

Zjadlabym cos

[daget]

Napisane przez agunia82

daguś dziewczyny wszystko już napisały, ja mogę tylko dodać że podpisuję się ręcami i kończynami dolnymi

Napisane przez niuniuniau

Daguś współczuję i łączę się w bólu,

Napisane przez dzasta110

Daguś trzymaj się Słoneczko

Dzieki ... Po malu ale dam rade

Napisane przez agunia82

Ale wieczorkami się bankowo będę pojawiać!

Innej opcji nie masz bo inaczej Lilusia i jej ogrodowy sprzecior sie wykorzysta

Napisane przez kotekk81

P.S. no ale mi teraz smutno buuuu

A co to za smutki?

Napisane przez niuniuniau

a ja nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć

Sadze Niuniu ze na razie do niej nie dotrzesz. To jest jej reakcja na szok, potrzebuje czasu jedyne co mozesz dla niej zrobic to z nia byc i nic na sile. Chyba ze to nie minie to wtedy tylko psycholog moze jej pomoc

Napisane przez kasienka1985

Chcialam Wam wrzucić kilka fotek z weselicha na którym byłam, ale tradycyjnie nic się załadować nie kce!!!
No trudno

Oooo Kasience znowu blokade na foteczki zrobili .... cos mi sie wydaje ze administrator cos Cie nie lubi
Kuruj pecherzyk, najgorsze jest to ze jak ktos juz raz go zaziebi to juz ma przekichane.... i musi uwazac. Widac Cie cos podwialo
A prezent od tesiow bardzo ladny, bo zapomnialam napisac czesniej..... Ja po zareczynach dostalam od tesciow zlote seruszko do lancuszka, na nowa droge zycia


Widze ze ominelam pogadanke o porach roku i urodzinach, wiec ja jestem z 27 stycznia i nie cierpie zimy. Jestem cieplego chowu jak to mawia moj tato i cieplolubny zmarzlak ja nawet w lecie potrafie miec skostniale dlonie...

[LilStar]

Dziewczyny jakieś choróbsko mnie łapie więc zmykam do spanka

i nie smutaskować się proszę grzecznie

Niuniuniau-możesz tylko być przy Niej, blisko na wyciągnięcie ręki, to bardzo pomagatrzymaj się

Sofferko nie kuś jedzonkiemi kciuki za znalezienie nowej pracy
a dobry planik nigdy nie jest zły

ja w wekendos znów pędzę do Męża-coraz bardziej uwielbiam to nasze mieszkanko.

Dzastuś

a Kinusia i Agunia obiecały wpaść i ciotęskno mi za tym naszym gwarem

dobranoc Łobuziarki

Dagecik-wielgachny uścisk dla Ciebie-wiesz za co

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

Dziewczyny jakieś choróbsko mnie łapie więc zmykam do spanka

mnie też coś znów chwyta taka rozbita jestem, zatoki bolą i jeszcze PMS szaleje

a mój Mężuś znów wyjeżdża, normalnie ludzie to sumienia nie mają, żeby w taką pogodę wysyłać

sofferko też mam zjazd w przyszły weekend ale Ty imprezowa dziewczyna ja już w "tym wieku", bym chyba nie wysiedziała w niedzielę na uczelni po imprezce, więc Andrzejki będą spokojne, nawet bardzo

[agunia82]

Napisane przez LilStar

wieczorkiem obowiązkowo się proszę meldować Aguniu

no a jak

Napisane przez daget

No prosze Agus tak stekalas ze nie masz pracy a tu patrz jedna rozmowa i prace znalazlas a ja sie dalej bujam bez. Ze spoldzielnni mieli dac odpowiedz na tak lub nie do piatku i cisza a dzisiejsza rozmowa nie jestem zachwycona. Babeczka na dzien dobry mnie powalila swoim tekstem

"A czy pracyje pani teraz?"
"Nie"
"Nie?" - spojrzala zdziwionym wzrokiem jakbym popelnila przestepstwo
"Nie, bo sie przeprowadzilam i szukam pracy "
"acha"

W ogole wykazala sie nie znajomoscia mojego CV i tak jakos czulam jakby chciala mnie zlapac na jakims bledzie, no i udalo sie jej to. No ale nie ta to inna, bede szukac dalej. No to Agus z pierwszej wyplaty stawiasz jak to sie mowi hihihh

słonko, znajdziesz pracę i Ty, ja swoje cv do tej firmy wysłałam na początku września, najpierw je odrzucili, a teraz przyjęli mnie do pracy nawet bez rozmowy kwalifikacyjnej- przedstawili warunki i spytali czy mi to odpowiada. Powiedziałam, że tak, i zaczęłam pracować trzymam nadal

Napisane przez niuniuniau

Aguniu gratuluję . W końcu jakaś dobra wiadomośc



Daguś współczuję i łączę się w bólu, ja od wczoraj chodzę otępiała bo tragedia dotknęła bardzo bliską mi osobę. Zmarła jej mama i choć jej nie znałam to łezki leciały a co najgorsze moja przyjaciółka nie zdążyła jej zobaczyć przed śmiercią, nie dojechała na czas. Dziś ją widziałam, i jestem w szoku bo ona nie przyjmuje do wiadomości co się stało. Temat matki omija szeroki łukiem, zachowuje się jakby nic się nie stało a ja nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć

często się zdarza, że po stracie bliskiej osoby wchodzi się w stan "negacji", nie przyjmując do wiadomości tego, co się stało. Jedyne, co możesz zrobić, to być przy niej, po prostu

Napisane przez kasienka1985

Myszko rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Napisane przez dzasta110

wow superaśnie nasze kciuki są niezawodne

Daguś trzymaj się Słoneczko

są niezastąpione!!!!!!!

Napisane przez soffera

Cudownie Widzisz!!!! Ciesze sie niezmiernie bo ja wlasnie sie przymierzam do szukania nowej pracy. Ale na razie cichosza

trzymać już kciuki?

Napisane przez LilStar

a Kinusia i Agunia obiecały wpaść i ciotęskno mi za tym naszym gwarem

no jestem, jestem. Mężuś kupił winko, żeby oblać ten dzisiejszy sukces, więc mam nadzieję, że rozumiecie

zmykam do spanka, dobranoc skarbki!

[dzasta110]

Napisane przez agunia82

no jestem, jestem. Mężuś kupił winko, żeby oblać ten dzisiejszy sukces, więc mam nadzieję, że rozumiecie
zmykam do spanka, dobranoc skarbki!

aaaaaa... jeśli to tak to rozumiemy dobranoc

właśnie pożegnałam Sz. i tez już idę lulciu, więc dobrej nocki Słonka

[malutka_24]

Witam wieczorkiem

Napisane przez agunia82

Pochwalę się tylko, że dostałam pracę

ale fajnie
a co ty będziesz w tej pracy porabiać, że nie będzie czasu na wizaż

Napisane przez popscene

PM2009 się kłania
Dziewczynki, jako że jesteście doświadczone, podzielcie się Waszymi doświadczeniami z wódką na weselu. No może nie aż tak dosłownie
Jaki zastosowałyście przelicznik na glowę/na parę i ile Wam zostało.
Pozdrawiam!

witaj
my robiliśmy wesele na 50 osób + obiadek poprawinowy na 20 osób. Kupiliśmy 50 butelek 0,5 Zawiszy, 6 szampanów na powitanie, po 5 butelek wian białego i czerwonego, 2 żubrówki i 2 whisky. Zostały nam 2 szampany, po 2 butelki wina białego i czerwonego. Wódki dużo na weselu nie poszło, zostały 2 na poprawiny, a resztę daliśmy gościom (ok. 20 butelek) jak się z nimi żegnaliśmy.

Napisane przez kotekk81

P.S. no ale mi teraz smutno buuuu

a czemu Ci smutno

Napisane przez kasienka1985

elo
ja na uno momentito
mam przepaskudne zapalenie pęcherza i bardzo mnie boli
wzięłam furagin i mam nadzieje, ze mi przejdzie niebawem...

kuruj się kuruj

Napisane przez soffera

Hi Hi w weekend impreza andrzejowa -> pedze z męzem na tance hulance. To nic ze oboje mamy zjazdy w ten weekend.... Potrzebny chytry plan

my na Andrzejki wybieramy się do męża kuzyna. Będzie około 10 osób, ale towarzystwo wesołe

Napisane przez niuniuniau

Daguś współczuję i łączę się w bólu, ja od wczoraj chodzę otępiała bo tragedia dotknęła bardzo bliską mi osobę. Zmarła jej mama i choć jej nie znałam to łezki leciały a co najgorsze moja przyjaciółka nie zdążyła jej zobaczyć przed śmiercią, nie dojechała na czas. Dziś ją widziałam, i jestem w szoku bo ona nie przyjmuje do wiadomości co się stało. Temat matki omija szeroki łukiem, zachowuje się jakby nic się nie stało a ja nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć

wydaje mi się, że póki do niej nie dotrze ta wiadomość to za dużo nie możesz zrobić. Potem po prostu bądź przy niej i służ ramieniem i rękawem na wypłakanie się.

[lilka0685]

Napisane przez malutka_24

my na Andrzejki wybieramy się do męża kuzyna. Będzie około 10 osób, ale towarzystwo wesołe

A my weekendzik ostatkowy spędzamy w domu, z tymże zjeżdża się cała młoda część mojej rodzinki, więc będzie wesoło. Dobrze, że w piwnicy ostał się kartonik z wódką weselną, przyda się jak znalazł


A tak w ogóle to cześć żonki! Miałam dziś dziwny sen. Śniło mi się, że urodziłam dzidzie, byłam obolała po porodzie i wszyscy mnie odwiedzali. Tylko maleństwa nie widziałam. Kurcze nie lubię takich snów, kiedyś miałam podobny, z tym, że tam widziałam bobaska, był znacznie przyjemniejszy. Może to mój instynkt zaczyna się odzywać i szaleje

[izazusia]

Dzień dobry
I zimny
Kominiarze odwalili fuszerkę źle wymierzyli komin (powiedzieli 7 m a nasz ma 8,5 m ), przez nich zamówiliśmy za krótki wsad kominowy zatem remont się znowu przeciągnie bo trzeba czekac na dorobienie wkładu. Nasz instalator przychodzi sobie jak chce a nikt inny nie ma czasu konczyc tego co on zaczął. Jednym słowem PAT.
Odechciewa się wszystkiego. Piecyk elektryczny ma 750 WAT więc za wiele nie zdziała. Nie kąpiemy się tylko podmywamy bo w łazience jest strasznie zimno i nie chcemy ryzykowac choróbska. Cieplutko jest w łóżku ale nie mam jak tam cały dzień siedzieć.
Marudze wam z tym remontem wiem, ale naprawde płakać mi się chce jak na to patrzę. Coś co tata przyjaciółki robi max trzy dni u nas trwa juz7 dni roboczych a to nawet nie połowa za nami. W sumie najgorsze jeszcze przed nim
Obecnie w pokoju dużym mam 15stopni a w kuchni dzieki temu ze grzalam wode na kawe 16,2

[kina2807]

Napisane przez LilStar

a Kinusia i Agunia obiecały wpaść i ciotęskno mi za tym naszym gwarem

Liluś nie bij, ja z mężulkiem czas spędzałam i superową knigę czytałam, staram sie nie korzystać z kompa w domu, tylko w pracy, żeby popołudniami z mężem razem poprzebywać

Napisane przez izazusia

Dzień dobry
I zimny
Kominiarze odwalili fuszerkę źle wymierzyli komin (powiedzieli 7 m a nasz ma 8,5 m ), przez nich zamówiliśmy za krótki wsad kominowy zatem remont się znowu przeciągnie bo trzeba czekac na dorobienie wkładu. Nasz instalator przychodzi sobie jak chce a nikt inny nie ma czasu konczyc tego co on zaczął. Jednym słowem PAT.
Odechciewa się wszystkiego. Piecyk elektryczny ma 750 WAT więc za wiele nie zdziała. Nie kąpiemy się tylko podmywamy bo w łazience jest strasznie zimno i nie chcemy ryzykowac choróbska. Cieplutko jest w łóżku ale nie mam jak tam cały dzień siedzieć.
Marudze wam z tym remontem wiem, ale naprawde płakać mi się chce jak na to patrzę. Coś co tata przyjaciółki robi max trzy dni u nas trwa juz7 dni roboczych a to nawet nie połowa za nami. W sumie najgorsze jeszcze przed nim
Obecnie w pokoju dużym mam 15stopni a w kuchni dzieki temu ze grzalam wode na kawe 16,2

Izuś
przytulam Cię Skarbeńku bardzo mocno i ogrzewam termoforkiem, mam nadzieję, że ten remont skończy się jak najszybciej


a ja właśnie kawę popijam i próbuję się jakoś ogarnąć, bo ostatnio mam problemy, żeby wstać jak za oknem jeszcze ciemno

miłego dnia Kochane

[soffera]

Napisane przez dzasta110

sofferko też mam zjazd w przyszły weekend ale Ty imprezowa dziewczyna ja już w "tym wieku", bym chyba nie wysiedziała w niedzielę na uczelni po imprezce, więc Andrzejki będą spokojne, nawet bardzo

Kuruj sie Skarbie
To czy na zajecia w niedziele dojade to wielka niewiadoma

Napisane przez agunia82

trzymać już kciuki?

Na razie po ciuchutko ogladam sobie ogloszenia i bede tworzyc aktualne CV. Tego szukania sie w sumie bardzo boje, ale niestety sytuacja w firmie mnie zmusila i nie mam wyjscia.

Napisane przez izazusia

Dzień dobry
I zimny
Kominiarze odwalili fuszerkę źle wymierzyli komin (powiedzieli 7 m a nasz ma 8,5 m ), przez nich zamówiliśmy za krótki wsad kominowy zatem remont się znowu przeciągnie bo trzeba czekac na dorobienie wkładu. Nasz instalator przychodzi sobie jak chce a nikt inny nie ma czasu konczyc tego co on zaczął. Jednym słowem PAT.
Odechciewa się wszystkiego. Piecyk elektryczny ma 750 WAT więc za wiele nie zdziała. Nie kąpiemy się tylko podmywamy bo w łazience jest strasznie zimno i nie chcemy ryzykowac choróbska. Cieplutko jest w łóżku ale nie mam jak tam cały dzień siedzieć.
Marudze wam z tym remontem wiem, ale naprawde płakać mi się chce jak na to patrzę. Coś co tata przyjaciółki robi max trzy dni u nas trwa juz7 dni roboczych a to nawet nie połowa za nami. W sumie najgorsze jeszcze przed nim
Obecnie w pokoju dużym mam 15stopni a w kuchni dzieki temu ze grzalam wode na kawe 16,2

Myszko a nie macie jakiegos znajomego zeby Wam to skonczyl? Niech mezus popyta w pracy albo cos.... Chociaz z drugiej strony u mnie robili 3 miesiace lazienke (2m*3m) i byla to firma znajomego od tesciowej. Ilez mozna marznac?! Niech maz ich do pionu ustawi i tyle.

[daget]

Napisane przez izazusia

Dzień dobry
I zimny

Normalnie Iza codziennie Twoje informacje mnie szokuja. Przeciez w takich warunkach trudno jest normalnie funkcjonowac. A czy tato Waszej kolezanki nie moze wam pomoc? Przeciez to prosi o pomste do nieba. Tylko sie nie rozchorujcie na same swieta.

Napisane przez lilka0685

Śniło mi się, że urodziłam dzidzie, byłam obolała po porodzie i wszyscy mnie odwiedzali. Tylko maleństwa nie widziałam. Kurcze nie lubię takich snów, kiedyś miałam podobny, z tym, że tam widziałam bobaska, był znacznie przyjemniejszy. Może to mój instynkt zaczyna się odzywać i szaleje

I moze tak byc. Czesto jest tak ze ja o czyms myslisz albo zrzucasz w glab aby nie myslec to podswiadomosc to pozniej przywoluje

Napisane przez kina2807

a ja właśnie kawę popijam i próbuję się jakoś ogarnąć, bo ostatnio mam problemy, żeby wstać jak za oknem jeszcze ciemno

Wierze Ci, moj maz ledwo wstaje z lozka o 5 rano. I tylko slysze jeszcze 5 min ... jeszcze 5.


A ja z herbatka i ciepym kocykiem spogladam na slonko za oknem. A tam pewnie zimno - brrry ...