Zlot Biżuteryjek? :)

[135nudziara]

Chora jestem, w łóżku leżę i tak z nudów przeglądałam zdjęcia dziewczyn ze zlotu scrapbookingu . Uważam, że to bardzo fajny pomysł - można poznać się nawzajem, pooglądać swoje rzeczy, powymieniać się materiałami. Na zlocie scraperek były też sklepy, taka mini giełda dla nich .
(serio zazdroszczę im, np. Warszawianki mają 2 razy w tygodniu spotkania - wspólne scrapowanie w pracowni jednej z dziewczyn, oprócz tego oczywiście pogaduchy. w innych miastach dziewczyny też często się spotkają...)

Co Wy na to, żebyśmy my, Biżuteryjki miały również taki zlot? Czy w ogóle ktoś byłby chętny dojechać np. do Warszawy (uważam, że to najodpowiedniejsze miejsce, i wcale nie dlatego, że ja tu mieszkam , ale to centrum, więc chyba dobre miejsce)?

Nie wiem gdzie - to zależy od tego, ile osób byłoby w stanie przyjechać, jeśli byłoby więcej osób zapytam Filkę (organizatorkę zlotu scraperek), gdzie one wynajmowały, ale ich było naprawdę sporo. Wtedy każda by się zrzuciła po jakiejś tam sumie, żeby wynająć jakąś salę.

Na razie to taka luźna propozycja, bez specjalnego ustalania kiedy, gdzie, o której..


Marzy mi się taki zlot, oooj marzy

[Basiulek]

Ja jestem za Po za tym też jestem z Warszawy

[Morgana75]

I ja też z Warszawy!!!
I mam pewien pomysł na jedną atrakcje ale o tym na razie szaaaaaaaaaaa!

[KarmazynowyKamyk]

Ja jestem za, w sumie do Warszawy mogę dojechać, ale raczej na wiosnę, a nie w czasie takich śniegów i potencjalnie możliwej zamieci lub szklanki...

Mam wolne miejsca w samochodzie

A hopea i inne wasze sklepy są otwarte w sobotę?

[Morgana75]

Niestety nie...a w dzień powszedni tylko do 16

[135nudziara]

Niestety nieczynne
ja też jeśli już to myślałam o maju, może czerwcu... tylko fajnie by było, gdyby było więcej osób . Gdybyś Ty Kamyk mogła wziąć jeszcze jakieś osoby, byłoby super

Morgana ja też mam parę pomysłów, jeden z nich: każda z nas mogłaby zrobić jakąś rzecz, bez żadnych ustaleń co to ma być, ani jakie, tylko np. że kolczyki do 20zł (jak w zabawie biżuteryjnej), każda by przychodząc włożyła tę rzecz do czegoś i potem zrobiłybyśmy losowanie .

[Anula1410]

A może nasze ulubione sklepy internetowe zasponsorowałyby ten zlot, bo i dla nich by była to doskonała sposobność coś sprzedać i pochwalić się najlepszymi materiałami.

[135nudziara]

oj nie wiem czy to byłoby możliwe... przede wszystkim dlatego, że nie wiadomo, czy chciałoby się przyjeżdżać dla np. 10ciu osób myślę, że takie zyski jak mieliby z nas mają (albo może i większe) przez internet codziennie, więc... gdyby byłoby nas więcej można by wysłać do paru sklepów zapytanie, ale na razie ten zlot to wstepny pomysł, tym bardziej, że na razie odzew jest mały

[Anula1410]

No wiesz, ten pomysł urodził się dopiero 12 godzin temu, więc to niemowlę, wręcz osesek, więc dajmy mu czas dorosnąć Zawsze to dla takiego sklepu jest jakaś reklama. Stawiam na Bukowca, Kalaita, może dało by się namówić Hopeę?

[ulalav]

myślę, że jakby to był zlot tylko 10 stałych klientek, które i tak tam kupują to mogliby się wypiąć ....ale.... jakby tak spróbować zorganizować nie zamkniety zlot tylko dla wizażanek ale może coś w rodzaju małych targów, ogłosić się tu i ówdzie to może i by sie pokusili

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez ulalav

myślę, że jakby to był zlot tylko 10 stałych klientek, które i tak tam kupują to mogliby się wypiąć ....ale.... jakby tak spróbować zorganizować nie zamkniety zlot tylko dla wizażanek ale może coś w rodzaju małych targów, ogłosić się tu i ówdzie to może i by sie pokusili

Zdajesz sobie sprawę z tego ile to roboty?
Czy któraś ma czas zorganizowac tak wielkie przedsięwzięcie?
Zresztą równie dobrze można iść sobie na giełdę.

Ja jestem za tym, żeby to była zamknięta impreza, a Wiolka niech przyjedzie na spotkanie a nie do pracy.

[Maqda]

Ja bym się wybrała, ale bez soby dorosłej jako towarzystwa mnie nie puszczą

[M0N1K4]

Ja bym się z chęcią pisała na takie spotkanie. No ale do Warszawy mam daleeeko... jazd samochodem to jakieś 3,5 godzinki jak nie więcej, a co dopiero autobusem... no chyba,że mój Kuba by przy okazji jechał do Warszawy w tygodniu, bo często jeździ.. ale to by było w godzinach wczesnego popołudnia,żeby w domu nie być o 23, więc odpadam

[135nudziara]

Madziu, rozumiem, moja mama też by mnie nie puściła, a jak znam życie i tak na ewentualy zlot przyjdzie ze mną
może zabrałabyś się z Kamykiem? i razem z innymi dziewczynami ze śląska, hm? koszt dojazdu wyszedłby Was pewnie nie tak dużo, bo koszt benzyny/gazu by się podzieliło przez 5

[ulalav]

Napisane przez Maqda

Ja bym się wybrała, ale bez soby dorosłej jako towarzystwa mnie nie puszczą

powiedz, że tam będzie dużo dorosłych

[KarmazynowyKamyk]

Maqda ja jestem już stara, czyli dorosła...
Wystarczy dla Twojej mamy? Zabiorę spod domu i odwiozę pod dom.

[ggagatka]

Ja bym chętnie się spotkała, ale też mieszkam daleko i wszystko zależy od okresu (czy będzie kasa na bilet itp)

[smoczek]

Ja też bym się wybrała z chęcią Połączenie z Krakowa mam spoko, a i znajomych w Wawie dużo, więc przy okazji bym poodwiedzała i pewnie została na weekend.

[Maqda]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Maqda ja jestem już stara, czyli dorosła...
Wystarczy dla Twojej mamy? Zabiorę spod domu i odwiozę pod dom.

Jakby ją tak ugłaskać... Eee tam stara, na avatarku tak młodo wyglądasz

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez Maqda

Jakby ją tak ugłaskać... Eee tam stara, na avatarku tak młodo wyglądasz

Ale ja już przed 30'tką jestem...

[Anula1410]

Boże, to co ja mam powiedzieć, jak ty już się uznajesz za starą, chyba o trumnie mi się przyda pomyśleć. Oj, Kamyku, Kamyku....

[Maqda]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ale ja już przed 30'tką jestem...

Oj tam, moja mama ma już półwiecze

[Anula1410]

Wiecie co mi dziś horoskop powiedział?
"Jesteś gotowy do działania, pełen sił i wigoru. Masz szansę współpracować z innymi ludźmi. Razem możecie stworzyć coś wspaniałego."
Czy mieli na myśli ten zlot?

[ulalav]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Zdajesz sobie sprawę z tego ile to roboty?
Czy któraś ma czas zorganizowac tak wielkie przedsięwzięcie?
Zresztą równie dobrze można iść sobie na giełdę.

Ja jestem za tym, żeby to była zamknięta impreza, a Wiolka niech przyjedzie na spotkanie a nie do pracy.

Kamyk przepraszam nie doczytałam Twojej odpowiedzi na mój post.... Racja, roboty trochę by było ale coś za coś wyraziłam tylko swoją wątpliwość co do tego, że sprzedawca będzie się chciało do Was ruszać tyłki bez obrazy rzecz jasna

osobiście bardzo chętnie wzięłabym w czymś takim udział i fajnie byłoby (chociaż chyba nie dla mogeo portfela) żeby byli tam i sprzedawcy wątpię tylko, że im się zechce :/

[libra22]

Też bym chciała Was poznać ale ja z Bydgoszczy...w Wawie nikogo nie mam, więc pozostaje mi tylko czytać dalsze Wasze poczynania

[piechotka]

Napisane przez Maqda

Ja bym się wybrała, ale bez soby dorosłej jako towarzystwa mnie nie puszczą

Magda - na co dzień mam 2 synów i to całkiem małych jeszcze, więc mogę na ten jeden dzień zostać mamusią prawie już dorosłej córki

I jeszcze jedno moze na moją korzyśc przemawiać - od 12 lat jestem nauczycielką, wiec opieka nad młodzieżą i dziećmi również w czasie wyjazdów nie jest mi obca No i jestem z Rybnika, więc niedaleko całkiem i mogę się zająć Tobą razem z Kamykiem ( najchetniej w Jej samochodzie, jeśli kogoś pod czterdziestkę przygarnie )

[Sweet_nuka]

kurcze.. wawa jest daleko, a chetnie bym sie wybrala. Moze po sesji, skoro ma byc zlot dopiero w polowie 2009 roku, jak dobrze mi pojdzie, to rodzice sie uglaskaja i puszcza. Ale zrobmy to w weekend moze?
Magda, bede meic wtedy 23 lata, wiec cie zabiore

[smieszka250]

Mnie też za nic nie puszczą, nie ma szans. Szkoda

[Anula1410]

Wystawimy list polecający, może dadzą dyspensę?

[CheColada]

Chetnie bym się załapała... Osobiście proponuję spotkanie w górach, dokładniej w beskidach, kulig, ognisko itp. (i dokładnie dlatego, że tu mieszkam). Poza tym takie imprezy już paru moich znajomych u nas organizowało i wiem, że to jest fajne rozwiązanie, z tym, że zdaję sobie sprawę z problemów z dojazdem. (niestety)