Zazdrośnice, odcinek 65

[aleksandrettaa]

Napisane przez margueri

Super!



Dziewczyna młoda bardzo, ale ma poukładane w głowie, ale spieszyło jej się do żeniaczki....napaliła się na to wesele, chłopak jak to się mówi z porządnego domu etc, całkiem fajny samo weselicho z pompą na ok 300 os...zdradził ją, ma ju z nawet nową żonę jak nie wiem jak można być takim ................ teściowa dziewczyny zgarnęła całą kasę jaką dostali i spłaciła swoje długi... nie wiem jak tak można zrobić...

Nie jestem tego taka pewna

[peach_passion]

marg, to ile ona ma lat? teściowa placiła za wesele?

[margueri]

Napisane przez aleksandrettaa

Nie jestem tego taka pewna

Napisane przez peach_passion

marg, to ile ona ma lat? teściowa placiła za wesele?

18...na jej usprawiedliwienie dodam, że to nie Polka, w jej kulturze dziewczyny wychodzą bardzo wcześniej za mąż...
nie jest głupia tylko chciała koniecznie mieć męża...a teraz siedzi i płacze... rodzice dziewczyny w dużej części finansowali ten ślub, teściowa tylko dołożyła się...

[najfajniejsza]

Napisane przez margueri

18...na jej usprawiedliwienie dodam, że to nie Polka, w jej kulturze dziewczyny wychodzą bardzo wcześniej za mąż...
nie jest głupia tylko chciała koniecznie mieć męża...a teraz siedzi i płacze... rodzice dziewczyny w dużej części finansowali ten ślub, teściowa tylko dołożyła się...

dobrze rozumiem, że ona ciążę usunęła?


lecę na turbo

[margueri]

Napisane przez najfajniejsza

dobrze rozumiem, że ona ciążę usunęła?


lecę na turbo

tak...tu raczej był wpływ rodziców, którzy stwierdzili, że dziecko nie może mieć dziecka...

[crozee]

dziecko nie moze miec dziecka,ale dziecko moze wychodzic za maz? Co za hipokryzja

[arrakis]

Napisane przez gothka152

Przypadkiem Zapomniałam, że mam dwie pary i po prostu wzięłam buta lewego i prawego i poszłam
Jak się wystroiłam zobaczyłam dopiero po powrocie


U mnie to tak działa Jak już zrobię odpowiednią panikę to wtedy @ przychodzi

no to dobra jestes

Napisane przez karola991

carmi i co ćwiczylas w jednym? ja kiedys wyszłam bez stanika... i tak całą drogę zastanawiałam się czegoś mi brakuje... ale nie wiedziałąm czego i skapnęłam się jak musiałam podbiec do autobusu
simply woooooow! jak to? ja tez chce

Napisane przez SimplyDivine

osz kurde.... to 180 butelek!!!!

wow gratuluje

Napisane przez margueri

tak...tu raczej był wpływ rodziców, którzy stwierdzili, że dziecko nie może mieć dziecka...

ale slub wziac mogla? a na dziecko za mloda? gdzie tu logika?

[peach_passion]

marg współczuję dziewczynie... ledwo weszła w dorosłość, a już przeżyła ślub, zdradę, rozwód i aborcję... straszne...


fajny kremik znalazłam https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...gel-cream.html

[najfajniejsza]

żal mi dziewczyny, będzie pewnie miała nieźle zjechaną psychikę.

[Jovisse]

Melduję się, że żyję!

I już po weekendzie Było ciężko, to wesele to po prostu przygotowawcza porażka - najpierw problemy z kupnem sukienki, którą w końcu kupiłam dopiero tydzień przed... W dodatku okazało się 2 dni przed weselem, że moje buty w których planowałam iść na półmetku doznały urazów i zdarła się cała skóra z nich przy obcasie z tyłu więc musiałam lecieć w czwartek po nowe buty i po prostu MUSIAŁAM je kupić. Bogu dzięki znalazłam jakieś w miarę pasujące i w miarę wygodne w CCC. Zakupiłam. Przypomniałam sobie, że nie mam żadnej biżuterii Przeszłam całą galerię i nie było kompletnie nie, co by mi pasowało. Zrezygnowana poszłam do rossmana po żarcie dla kota i zobaczyłam śliczny komplecik naszyjnik z kolczykami idealnie pasujące do mojego imagu. Były tanie (szkoda, że mnie to nie zastanowiło zbyt mocno) i pasowały, więc nie zastanawiając się długo kupiłam je i poszłam wściekła do domu, bo zajęło mi to wszystko pól dnia w pośpiechu, w dodatku zmokłam, przemokły mi całe buty i w ogóle foch na pół świata o wszystko. Wróciłam zła do domu, oberwało się TŻtowi i ogólnie ech.
Przed ślubem urwał mi się łańcuszek od wisiorka, a kolczyki mi spadały, bo okazało się, że te zawłoczki z tyłu są za szerokie i się zsuwają pod ciężarem kolczyków Koniec końców byłam bez biżuterii. W dodatku na szybko musiałam przeszywać guziki w żakiecie, bo okazał się za duży
Masakra.

Ale wesele fajne, byłoby jeszcze bardziej udane, gdybyśmy nie musieli się szybko zbierać (cały czas krążyło nad nami widmo poniedziałkowego kolokwium, na które niewiele umieliśmy). Byliśmy na maksa niewyspani i w ogóle. TŻ pił, więc ja wracałam do domu, a z racji, że nie jestem doświadczonym kierowcą za bardzo to oczywiście całą drogę były jakieś uwagi, a to za mocno w prawo, a to koleiny, a to uważaj dziura, a to coś tam. Ale dojechałam (jadąc 70km/h w środku nocy, trochę wstyd Ale usprawiedliwiam się, że nie znałam w ogóle drogi )

W dodatku była cała najbliższa rodzina TŻ, babcia jego jak mnie tylko zobaczyła to zaczęła wszystkim mówić, że "oo a to moja wspaniała przyszła wnuczka!!" Biorąc pod uwagę przejścia niedawne czułam się z tym trochę głupio. Oczywiście uciekałam, żeby przypadkiem nie złapać welonu W dodatku jak tata TŻta trochę wypił to mówił do mnie córa i się mną ciągle opiekował (bo jakiś stary pijany dziad próbował mnie napastować). Generalnie byłam traktowana prawie że jak żona TŻta (znów głupio )

Żadnego tematu ślubu. Żadnego tematu przyszłości. Postanowienie trwa, skupiam się na sobie i chyba pójdę na jakieś zakupy, które tym razem sprawią mi więcej przyjemności

Z TŻtem w miarę w porządku. Jak jesteśmy u niego w domu to się zachowuje jak najcudowniejszy tż pod słońcem nie wiem jak to działa.

To tyle z bloga.

A ogólnie to nadrabiam Was już 1,5h i zostało mi jeszcze 10 stron

[najfajniejsza]

jovi, to super, żeś wróciła i nie czuj się głupio jako "żona TŻ-eta", tylko się przyzwyczajaj

[Jovisse]

Naj Wiem, że to już przestarzały temat, ale jakoś nie potrafię się nie zgodzić z Tobą... Chciałabym, żeby mój TŻ był przy mnie przy porodzie, wspierał mnie i przeżywał wszystko, pomagał i trzymał za rękę, ale z drugiej strony jeśli on WIE, po prostu wie, że to na niego w jakikolwiek sposób źle wpłynie to nigdy bym mu nie miała za złe, że nie był wtedy ze mną. Myślę, że mama, przyjaciółka czy siostra są równie dobrymi kandydatkami na wsparcie porodowe

Napisane przez FioletowyAnanas

Biska ja raczej dzieci miec nie bede ;p

Dlaczego nie chcesz mieć dzieci?

Smerfi ślcizne bukiety, mi się podobają te niebieskie, ale dziewczyny pisały, że niby kicha... Mimo wszystko wybrałabym jakieś niebieskie kwiatki, niekoniecznie farbowane różne, ale niebieskie. Ślicznie by wyglądały

Napisane przez kasia0912

A jak ja się urodziłam byłam łysa i wyglądałam jak szczur Mama miała nadzieję,że nie jestem jej dzieckiem

Moja mama powiedziała, że jestem brzydka i żeby mnie zabrali od niej

karola miałaś się pochwalić nowym kolorem i co?!

Napisane przez margueri

Pogodzeni, szczęśliwie zakochani!!!

Widzisz. Za bardzo się przejmujesz wszystkim po prostu. Trochę oddechu zawsze dobrze robi

Napisane przez aleksandrettaa

Tak w ogóle to śniło mi się, że miałyśmy nową ciężarówkę na wątku. Pamiętam, że się jarałyśmy i tylko nie pamiętam od kogo było to info.

Ciekawe, kto nią zostanie...

Napisane przez najfajniejsza

jovi, to super, żeś wróciła i nie czuj się głupio jako "żona TŻ-eta", tylko się przyzwyczajaj

Absolutnie nie mam zamiaru się przyzwyczajać Na dzień dzisiejszy mam tak serdecznie po dziurki w nosie tego tematu, że najchętniej to bym o tym wszystkim zapomniała przynajmniej na pół roku Choć pewnie niedługo mi się odmieni Ale na razie podejście pozytywne i odpowiednie (zwłaszcza, dla TŻta).

Żadnego ślubu I żadnych dzieci (po waszych rozmowach i opisach, straszne)



Biska jesteś prawdziwą bohaterką jak dla mnie Coś niesamowitego, co przeżyłaś...

[Choji]

Ja was proszę o kciuki za Adasia którego jestem "ciocią". Mały trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, a lekarze jeszcze nie wiedzą czy to zapalenie wirusowe czy jeszcze jakieś inne

[czarnula4321]

Napisane przez peach_passion

marg współczuję dziewczynie... ledwo weszła w dorosłość, a już przeżyła ślub, zdradę, rozwód i aborcję... straszne...


fajny kremik znalazłam https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...gel-cream.html

A fuj ślimaki, nigdy w życiu.

Odnośnie tej dziewczyny to uważam że nie ma poukładane w głowie.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez Choji

Ja was proszę o kciuki za Adasia którego jestem "ciocią". Mały trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, a lekarze jeszcze nie wiedzą czy to zapalenie wirusowe czy jeszcze jakieś inne

Trzymam, biedaczek. Ile ma latek?

Jovi a oprócz nadopiekuńczości rodziny tż-ta jak było na weselichu. No i koniecznie pokaż sukienkę i buciki nowe.

Dzien dobry,

mam stresa przedszkolnego. Wcześniej Mika mówiła że fajnie dzisiaj natomiast jak jej oznajmiłam że idziemy do przedszkola usłyszałam nieeee.


A tak poza tymto chyba wcześniej nie wspominałam zamieszkał z nami kolega tżta. Umawialiśmy się tak że mieszka z nami do końca maja, a jak przyjechaliśmy to okazuje się że chce dłużej. Zgodziłam się tylko i wyłącznie na męża bo to jego dobry kolega. I oczywiście miał być to dla niego okres przejściowy ponieważ jego dziewczyna ma sprawy do załatwienia w Pl miała przyjechać na stałe i miał się wyprowadzić. Oczywiście raczej się nie wyrobi i ten chce dłużej. Tak mnie to wkurzyło że nie mogę o tym zapomnieć. Ciągle docinam mężowi, chodzę nabuzowana i wszystko mi przeszkadza. Ratujcie bo nie chce się tak zachowywać zupełnie nie jest to w moim stylu. Jeszcze Oskarek ma przyjechać a 3 pokój jest przecież przez Mariczkę zajęty.

[najfajniejsza]

Napisane przez Choji

Ja was proszę o kciuki za Adasia którego jestem "ciocią". Mały trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, a lekarze jeszcze nie wiedzą czy to zapalenie wirusowe czy jeszcze jakieś inne

mocno kciukam

Czarna, a to Ci bunt małej przed wyjściem do przedszkola no oby jej przeszło
co do kolegi to nie pomogę, bo to trudna sytuacja. wyobrażam sobie pomoc przez góra dwa tygodnie, no dobra, niech będzie miesiąc na obczyźnie. Ale taka pomoc do "nie wiadomo kiedy" mnie by też wkurzała i wyszłabym na wredną sucz


Dobry
boli mnie gardło, zaczyna się przeziębienie chyba. Aaaaaaa... mam tylko trzy tabletki na gardziel (w tej chwili dwie), nie zdążę do apteki przed pracą :/ muszę być zdrowa, no!

[Kinqaa]

Choji kciukam!!!

Czarnula masakra. Rok temu w sumie też mieliśmy pewna osobę w domu,w dodatku z jej 5 letnim synkiem...spali w salonie na kanapie ;/ i jeszcze to był przejściowy pokój do kuchni
Nie lubię takich sytuacji.

[Smerfetka_88]

Hej,
słońce się schowało i moje chęci życiowe spadły

Choji - trzymam mocne kciuki za maleństwo
Czarna - sytuacja dziewczyny jak dla mnie niewyobrażalna i absolutnie nie zgodzę się, że to było rozsądne zachowanie brać ślub. Współczuje jej i mam nadzieję, ze zazna szczęścia w życiu.

[magda2109]

DZIEŃ DOBRY

Napisane przez carmelova

W nieogarnieciu pobilam dzisiaj nawet Magde. Poszlam na trening z jednym butem...

Napisane przez najfajniejsza

gothka, oby aleks nie miała proroczego snu

[Grapefrutka]

Napisane przez SimplyDivine

wygralam 10 skrzynek szampanaaaaaaaaaaaaaaaa!! !!!

Napisane przez crozee

dziecko nie moze miec dziecka,ale dziecko moze wychodzic za maz? Co za hipokryzja

też tak uważam

Napisane przez Choji

Ja was proszę o kciuki za Adasia którego jestem "ciocią". Mały trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, a lekarze jeszcze nie wiedzą czy to zapalenie wirusowe czy jeszcze jakieś inne

nie lubię wtorków

[czarnula4321]

Napisane przez najfajniejsza

mocno kciukam

Czarna, a to Ci bunt małej przed wyjściem do przedszkola no oby jej przeszło
co do kolegi to nie pomogę, bo to trudna sytuacja. wyobrażam sobie pomoc przez góra dwa tygodnie, no dobra, niech będzie miesiąc na obczyźnie. Ale taka pomoc do "nie wiadomo kiedy" mnie by też wkurzała i wyszłabym na wredną sucz


Dobry
boli mnie gardło, zaczyna się przeziębienie chyba. Aaaaaaa... mam tylko trzy tabletki na gardziel (w tej chwili dwie), nie zdążę do apteki przed pracą :/ muszę być zdrowa, no!

Niestety nie przeszło, wszystko było na nie. Zamiast na 8.45 przyszłyśmy na 8.55. I płakała troszkę gdy ją zostawiałam, wzięła ją jej ulubiona przedszkolanka.

Napewno będę się starała pogadać z tym kolega, ale zdecydowanie w pierwszej kolejności z mężem choć już wspomniałam o tym i powiedziałam że nie ma takiej opcji. Ten kolega ciągle siedzi na skype i rozmawia z tą swoją dziewczyną 2 razy w tyg. ma wolontariat tak że przychodzi je i wychodzi, ale to nie znienia faktu że mieszka z nami a ja mam ochote coś komuś...!!! na samą myśl o tym że ma z nami mieszkać i nie potrafie przełamać się. M. mówił że chodzę smutna, czepiam się o wszystko dotyczące tego kolegi choć on niczego tak naprawde nie jest winien.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Kinqaa

Choji kciukam!!!

Czarnula masakra. Rok temu w sumie też mieliśmy pewna osobę w domu,w dodatku z jej 5 letnim synkiem...spali w salonie na kanapie ;/ i jeszcze to był przejściowy pokój do kuchni
Nie lubię takich sytuacji.

No właśnie masakra:pal a:

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Grapefrutka

nie lubię wtorków

Dlaczego?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Choji

Ja was proszę o kciuki za Adasia którego jestem "ciocią". Mały trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, a lekarze jeszcze nie wiedzą czy to zapalenie wirusowe czy jeszcze jakieś inne

Trzymam mocno kciuki.

Jovi było łapać welon. Ja miesiąc po zlapaniu dostałam pierścionek.

[Kinqaa]

Czarnula nawet nie można swobodnie seksu uprawiać jak ktoś jest "za ścianą "
Ja cię w pełni rozumiem i pogadaj z tą osobą i ze swoim mężem także,bo nie da się tak na dłuższą metę

[czarnula4321]

Napisane przez Kinqaa

Czarnula nawet nie można swobodnie seksu uprawiać jak ktoś jest "za ścianą "
Ja cię w pełni rozumiem i pogadaj z tą osobą i ze swoim mężem także,bo nie da się tak na dłuższą metę

Mam go gdzieś jak mu coś nie odpowiada to aut jakoś szczególnie nie będę się przejmować. A najlepsze jest to że M. też tak powiedział, tyle co się wprowadził zaraz akcja do męża że coś tam by zmienił a M. do niego że to rób sam. To ma być na chwile a nie wymyśla już

[SimplyDivine]

sie okazalo, ze moje skrzynki maja "tylko" 6 butelek ale to i tak 60 darmowych butelek, nie? Juz sie kapac nie bede

[czarnula4321]

Napisane przez SimplyDivine

sie okazalo, ze moje skrzynki maja "tylko" 6 butelek ale to i tak 60 darmowych butelek, nie? Juz sie kapac nie bede

To i tak duuuuużo

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

mocno kciukam

Czarna, a to Ci bunt małej przed wyjściem do przedszkola no oby jej przeszło
co do kolegi to nie pomogę, bo to trudna sytuacja. wyobrażam sobie pomoc przez góra dwa tygodnie, no dobra, niech będzie miesiąc na obczyźnie. Ale taka pomoc do "nie wiadomo kiedy" mnie by też wkurzała i wyszłabym na wredną sucz


Dobry
boli mnie gardło, zaczyna się przeziębienie chyba. Aaaaaaa... mam tylko trzy tabletki na gardziel (w tej chwili dwie), nie zdążę do apteki przed pracą :/ muszę być zdrowa, no!

Ej, nie choruj!

Napisane przez czarnula4321

Mam go gdzieś jak mu coś nie odpowiada to aut jakoś szczególnie nie będę się przejmować. A najlepsze jest to że M. też tak powiedział, tyle co się wprowadził zaraz akcja do męża że coś tam by zmienił a M. do niego że to rób sam. To ma być na chwile a nie wymyśla już

Też bym się wkurzała Niestety jak ludiom podasz dłoń, to wezmą cała rękę Płaci Wam chociaż? Jak nie, to bym powiedziała, że potrzebuję tego pokoju dla Oskara i tyle. Ma czas na szukanie czegoś dla siebie.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez SimplyDivine

sie okazalo, ze moje skrzynki maja "tylko" 6 butelek ale to i tak 60 darmowych butelek, nie? Juz sie kapac nie bede

To nawet lepiej 18o buletelek za 1000 GBP to byłby "szampan" za 5,50 GBP Średnia przyjemność

[Kinqaa]

Czarnula jeszcze trzeba mieć tupet,żeby komuś mowic co gdzie ma stać ,chciec robić zmiany w cudzym domu

[carmelova]

Chciałam się pochwalić, że umówiłam wczoraj spotkania z 4 dużymi firmami, a dzisiaj z kolejnymi 2

[karola991]

dobry mam dzisiaj wolne
jovi ale mialas przeboje weselne a co do koloru to jakos nie da sie ująć sama nie moge a tż jakwraca to już ciemno sie robi:P

ale mnie dzisiaj łeb boli masakraaa

[Kinqaa]

Napisane przez carmelova

Chciałam się pochwalić, że umówiłam wczoraj spotkania z 4 dużymi firmami, a dzisiaj z kolejnymi 2

Kurcze ,czas coś ogarnąć i isc na spozywke ,bo troche rZeczy brakuje w lodówce