Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-02, 20:47   #481
Organzza
Zakorzenienie
 
Avatar Organzza
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 621
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja się uczyłam bez instruktora.
Wiadomo, że od razu się nie szusuje, mi do tego hohoho daleko Najwazniejsze to podłapac zasadę jazdy pługiem (którą może pokazac osoba dobrze już jezdżąca) i ... ćwiczyć , ćwiczyć. Ważne jest tez podglądanie jak inni jeżdża i w trakcie kolejnych jazd próbować, aż w końcu "gubi" się gdzies ten nawyk jazdy pługiem, przechodzac do kolejnego "etapu". Powolutku każdy etap trzeba przejść. Mi się marzy ostra jazda na krawędziach ale ... to chyba w następnym zyciu
może kiedyś się zdecyduję na razie pewnie nie, bo zdaje się, że to kosztowny wypad, a i nie ma kiedy dopóki TŻ nie skończy studiów, bo na razie nasze ferie się nie pokrywają
moja mama ma znajomych - kobieta jako dziecko mieszkała w górach i jeździła z rodzicami, jej mąż jeździł w góry w sezonie i uczył go instruktor - wszyscy mówią, że ich jazda to jak niebo i ziemia niby oboje potrafią, a technicznie samouk wypada słabiej.. czyli ważne, żeby mieć dobre podstawy, a ja niestety nie znam nikogo, kto mógłby mi pokazać

co do tej 72 latki, podziwiam
__________________
What you're drinking?
Rum or whiskey?
Now won't you have a
Double with me?
I'm sorry I'm a little late
I got your message by the way
I'm calling in sick today
So let's go out for old time's sake
Organzza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 20:49   #482
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Słyszałam, że jesli się nie umie ani na tym ani na tym, to łatwiej zacząć od deski.

U mnie w rodzinie jest tradycja łyżew i na nich jeżdżę od 3 roku życia. Narty chodziły mi po głowie, ale nie miałam z kim się zabrać. Na szczęście wszystkie osoby, które ostatnio poznaję w zastraszającym tempie jeżdżą na nartach/desce więc zawsze jest się z kim zabrać. No i dodatkowo udało mi się tatę wciagnąć w narty, bo ostatnio jeździł ok 30 lat temu.

Ja się uczyłam bez instruktora.
Wiadomo, że od razu się nie szusuje, mi do tego hohoho daleko Najwazniejsze to podłapac zasadę jazdy pługiem (którą może pokazac osoba dobrze już jezdżąca) i ... ćwiczyć , ćwiczyć. Ważne jest tez podglądanie jak inni jeżdża i w trakcie kolejnych jazd próbować, aż w końcu "gubi" się gdzies ten nawyk jazdy pługiem, przechodzac do kolejnego "etapu". Powolutku każdy etap trzeba przejść. Mi się marzy ostra jazda na krawędziach ale ... to chyba w następnym zyciu

albo siedzisz
No jesli się chce na desce to nie ma sensu najpierw na nartach bo to zupełnie na czym innym polega Ja wsiadłam na deskę po 6 lub 7 latach obsługiwania nart. Jak już się nauczyłam na desce to dla jaj zapinałam narty i wielkie zdziwienie jak od razy praktycznie leżałam bo nie byłam w stanie ujechać 2 metrów

U mnie też się jeździło dużo na łyżwach w dzieciństwie, ale potem to jakoś zupełnie wymarło. Jak już sie pojawiły rolki to zimą przyszła pora na inne sporty

Ja tez polecam naukę jazdy na nartach bez instruktora- przez pierwsyz sezon raczej będziesz jeździć tylko pługiem więc nie ma sensu płacenie komus za pokazanie pługu. Jest dokładnie tak jak piszesz

Ano siedzisz

Ojejku, jutro zajęcia, bleee
I umówiłam się z eksem do kina, na "Pogrzebanego" Haha, teraz dopiero widzę jak to cynicznie wygląda Ale nie chciałam iść na nic co zawiera wątek miłosny i tylko to zostało.
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 11:07   #483
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
może kiedyś się zdecyduję na razie pewnie nie, bo zdaje się, że to kosztowny wypad, a i nie ma kiedy dopóki TŻ nie skończy studiów, bo na razie nasze ferie się nie pokrywają
moja mama ma znajomych - kobieta jako dziecko mieszkała w górach i jeździła z rodzicami, jej mąż jeździł w góry w sezonie i uczył go instruktor - wszyscy mówią, że ich jazda to jak niebo i ziemia niby oboje potrafią, a technicznie samouk wypada słabiej.. czyli ważne, żeby mieć dobre podstawy, a ja niestety nie znam nikogo, kto mógłby mi pokazać

co do tej 72 latki, podziwiam
Jeśli trzeba sporo jechać na stok, to rzeczywiście może drogo wyjść, bo wypadałoby pojechać wtedy na 2 dni np więc dochodzi jeszcze nocleg.

Ja mam o tyle dobrze, ze najbliższy wyciąg mam 15 minut jazdy od domu, do kolejnych kilkunastu to kwestia 20-40 minut. Mogę więc skoczyć na 1,5-2 godzinki, a wykupienie np. 10 zjazdów na tym najblizszym wyciągu kosztuje tylko 15 zł.

Sprzęt jest drogi, ale można tanio kupić używany (za buty dałam 100 zł, za narty 180 zł, za kijki chyba 15 zł ale i tak bez nich jeżdżę), a na początku można wypożyczyć - po co od razu kupowac, skoro nie wiadomo, czy się spodoba jazda.

Mi się strasznie spodobało


Co do instruktora: myślę, tak jak Rzyrafka. Nie ma sensu płacić 50 zł czy więcej za godzinę, w ciągu której instruktor pokaże Ci jak się chodzi na nartach, jak narty skręcają, jak hamować pługiem itp. To Ci pokaże ktokolwiek jeżdzący na nartach. Praktyka, praktyka, praktyka. W lutym jeździłam i hamowałam pługiem, teraz, po kilku wypadach, próbach i podglądaniu innych nie jeżdżę już pługiem, bez instruktora, choć chodzi mi po głowie - co prawda wyćwiczyłam już pracę biodrami, przenoszenie ciężaru z nogi na nogę i ogólnie pracę nogami ale wiem, że do wkroczenia na kolejny poziom, warto będzie poćwiczyć z instruktorem.

Na przedostatnim wypadzie na ten najblizszy wyciag - do Cieniawy odwazyłam się wyjechac na samą górę, na trase dla zaawansowanych narciarzy Stromizna straszna, do tego rozłożona na krótkim odcinku (różnica poziomów między rozpoczęciem tej trasy a trasy małego wyciągu to 50 m na 150 m długości). Efekt był taki, że do połowy tej długości przy kazdym skręcie się wywracałam a druga połowa poszła lepiej. Drugi i trzeci zjazd już bez wywrotki.
Byłam jeszcze w Krynicy na Słowtinach i Azotach - stoki dłuzsze, ale mniej strome w porównaniu do tego odcinka w Cieniawie. Ciekawie jest w Kokuszcze (koło Piwnicznej) - tam byłam wczoraj pierwszy raz. Uczyłam się w Kamiannej.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2011-01-03 o 11:37
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 11:15   #484
bossy
Zakorzenienie
 
Avatar bossy
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 547
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Witam
Wczoraj zrobiłam małe zakupy kosmetyczne. Kupiłam mleczko do demakijażu l'oreala z witaminą C, płyn micelarny AA Oceanic i szampon do włosów farbowanych Timotei
I czekam na kredko eyelinera Rimmela. hm.
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain..

.supergirls just fly.
bossy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:33   #485
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Jejku, strasznie Ci Hosenko zazdroszczę, ja niestety nie mam za bardzo z kim pojechać na stok, a bardzo mi tego brakuje. Jednak zainspirowałaś mnie, żeby coś wymyślić.
Ja na nartach jeżdżę "od urodzenia", czyli od jakiegoś momentu w dzieciństwie, którego się jeszcze nie pamięta. Byłam kiedyś nawet 5 na jednych zawodach ogólnopolskich. Ale to było jak trenowałam, od lat jeżdżę już tylko rekreacyjnie i podoba mi się to, bo nikogo nie obchodzi czy jeżdżę prawidłowym stylem czy nie, a najlepiej mi się jeździ nieprawidłowym. Próbowałam się kiedyś nauczyć na desce, ale jednak nie mogłam znieść uczucia połączonych nóg i zrezygnowałam. I tak jak piszą dziewczyny, nauczenie się jazdy to nie jest nic trudnego, kiedyś pojechałam w góry na tydzień z grupką znajomych, połowa z nich pierwszy raz założyła narty na nogi, a rok później jeździli już tak dobrze, że wyjeżdżaliśmy razem na najwyższe stoki.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:20   #486
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Ja Wam już chyba pisałam jak mnie tata uczył jeździć: miałam jakieś 7 lat może jak mnie postawił na szczycie naszej górki za domem i popychając mnie w dół powiedział: jedź! Oczywiście nie ujechałam nawet 2 metrów jak od razu glebnęłam na śnieg. A tata mnie podniósł, popchnął znowu i kazał jechać. W końcu się poryczałam i tyle tego było.
W końcu tata stwierdził, że górka może faktycznie za stroma dla mnie i nauczył mnie jak się pługiem jedzie i zjeżdżałam nie prosto na dół tylko po skosie. Tak mi było łatwiej.

Ale potem narty złamałam (miałam takie dziecięce, w które się zapinało zwykłe buty) a jak dostałam po kuzynie takie prawdziwe profesjonalne, to nie umiałam w ogóle w nich nawet iść, zawsze sobie deptałam jedną nartą drugą A buty do nich były tak niewygodne, że sobie dałam spokój z nartami, wolałam jeździć na sankach albo worku z sianem
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:54   #487
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Ja Wam już chyba pisałam jak mnie tata uczył jeździć: miałam jakieś 7 lat może jak mnie postawił na szczycie naszej górki za domem i popychając mnie w dół powiedział: jedź! Oczywiście nie ujechałam nawet 2 metrów jak od razu glebnęłam na śnieg. A tata mnie podniósł, popchnął znowu i kazał jechać. W końcu się poryczałam i tyle tego było.
W końcu tata stwierdził, że górka może faktycznie za stroma dla mnie i nauczył mnie jak się pługiem jedzie i zjeżdżałam nie prosto na dół tylko po skosie. Tak mi było łatwiej.

Ale potem narty złamałam (miałam takie dziecięce, w które się zapinało zwykłe buty) a jak dostałam po kuzynie takie prawdziwe profesjonalne, to nie umiałam w ogóle w nich nawet iść, zawsze sobie deptałam jedną nartą drugą A buty do nich były tak niewygodne, że sobie dałam spokój z nartami, wolałam jeździć na sankach albo worku z sianem
Jadąc na wprost osiąga się duże prędkości, więc to raczej zły pomysł
Trzeba jeździć tak, żeby cały czas kontrolować jazdę, a nie "na żywioł" i takim tempem, żebyw każdym momencie móc się bezpiecznie zatrzymac. No chyba, ze ktoś już jeździ wyczynowo, wtedy wiadomo, że zalezy mu na prędkości.
Dla mnie najlepsza jest jazda dużymi łukami w przypadku bardziej nachylonych odcinków, na łagodniejszych odcinkach - krótszymi.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 15:00   #488
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Jadąc na wprost osiąga się duże prędkości, więc to raczej zły pomysł
Trzeba jeździć tak, żeby cały czas kontrolować jazdę, a nie "na żywioł" i takim tempem, żebyw każdym momencie móc się bezpiecznie zatrzymac. No chyba, ze ktoś już jeździ wyczynowo, wtedy wiadomo, że zalezy mu na prędkości.
Dla mnie najlepsza jest jazda dużymi łukami w przypadku bardziej nachylonych odcinków, na łagodniejszych odcinkach - krótszymi.
Ja bym sobie pojeździła po prostej lub łagodnych górkach - coś jak biegi narciarskie. Z dużych górek zawsze się bałam zjeżdżać (nawet na sankach), bo mam lęk wysokości i samo stanięcie na górze i spojrzenie w dół sprawia, że mi słabo a co dopiero jakbym miała zjechać
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 16:51   #489
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Byłam jeszcze w Krynicy na Słowtinach i Azotach - stoki dłuzsze, ale mniej strome w porównaniu do tego odcinka w Cieniawie. Ciekawie jest w Kokuszcze (koło Piwnicznej) - tam byłam wczoraj pierwszy raz. Uczyłam się w Kamiannej.
Też tam byłam dawno temu, ale niemiło strasznei wspominam bo gdzieś w połowie karnetów zakazali wjazdu snowboardzistom i nie zwrócili kasy za niewykorzystane zjazdy
Cytat:
Napisane przez bossy Pokaż wiadomość
Witam
Wczoraj zrobiłam małe zakupy kosmetyczne. Kupiłam mleczko do demakijażu l'oreala z witaminą C, płyn micelarny AA Oceanic i szampon do włosów farbowanych Timotei
I czekam na kredko eyelinera Rimmela. hm.
A ja już mam 2 zyżucia oba avonowe- szminka i żel pod prysznic (400 ml, sama!) :p i dokupiłam tylko lakier, którego mi wczoraj brakło do fotek grudniowych zakupów. I mam staniczek wreszcie dobry wymieniłam tamten beżowy, bo wreszcie przyszła dostawa do sklepu
Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
Próbowałam się kiedyś nauczyć na desce, ale jednak nie mogłam znieść uczucia połączonych nóg i zrezygnowałam.
Ja miałam identyczne wrażenie zaraz po przesiadce z nart. Ale wystarczyło kilka zjazdów żeby odkryć, że tu jednak trzeba bokiem a nie przodem i od razu było lepiej. Jednak wiem po sobie i innych, że nauka na desce jest duzo bardziej żmudna i pracochłonna niż na nartach i stąd dużo osób się bardzo szybko zniechęca i więcej prób już nie podejmuje.
Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Ja Wam już chyba pisałam jak mnie tata uczył jeździć: miałam jakieś 7 lat może jak mnie postawił na szczycie naszej górki za domem i popychając mnie w dół powiedział: jedź! Oczywiście nie ujechałam nawet 2 metrów jak od razu glebnęłam na śnieg. A tata mnie podniósł, popchnął znowu i kazał jechać. W końcu się poryczałam i tyle tego było.
Moją siostrę tak tata uczył jeździć na rolkahc po asfalcie- co prawda nie z górki, ale też ją dośc mocno popchnął i od razu złamała rękę
Też miałam takie nartki

Nie chce mi się strasznie wychodzić z domu a zaraz trzeba się zbierać do kina. W dodatku wyglądam dzis przepotwornie (wychodzą na twarzy chipsy sylwestrowe i inne przysmaki o alkoholu nie wspominając ) w dodatku włosy pod czapką się po całym dniu uklepały się okrutnie i nic tylko torbę założyć na głowę
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 16:56   #490
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Rzyrafko: ale gdzie "tam"?
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 17:01   #491
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

O Krynicę mi chodziło- strasznei jestem roztrzepana w tym roku, motyla noga
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 18:24   #492
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
O Krynicę mi chodziło- strasznei jestem roztrzepana w tym roku, motyla noga
Aaaaa

Przed świętami byłam tam ze znajomymi - na 7 osób tylko ja jedna na nartach, reszta na deskach
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 09:59   #493
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII


Matko co za senny dzień. Dobrze, że zaraz idę na pocztę to może się nieco rozbudzę.

Oglądałam chwilę zaćmienie słońca, ale moje okulary przeciwsłoneczne jednak są za słabe i po kilku sekundach gapienia się w słońce nie widziałam nic poza wielką plamą
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:36   #494
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Aaaaa

Przed świętami byłam tam ze znajomymi - na 7 osób tylko ja jedna na nartach, reszta na deskach
Bo to było za czasów, gdy jeszcze deska nie była popularna, a ponieważ jeździła głównie nastoletnia młodzież a to przecież jak wiadomo chuligani, szaleńcy i rozjeżdżacze dzieci i w ogóle
Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Matko co za senny dzień. Dobrze, że zaraz idę na pocztę to może się nieco rozbudzę.

Oglądałam chwilę zaćmienie słońca, ale moje okulary przeciwsłoneczne jednak są za słabe i po kilku sekundach gapienia się w słońce nie widziałam nic poza wielką plamą
Ja tez widziałam, ale były takie gęste białe chmury i mgła ż etylko momentami było widać, ja z początku pomyliłam z księżycem No ale miałam prawo- rozłożyło mnie choróbsko a jeszcze pół dnia spędziłam z mamą w przychodzni bo ją też dopadło i to w postaci mega biegunkowej, że aż lekarka jej zaleciła żeby następnym razem jechała prosto na pogotowie po kroplówkę Mi się już nie chciało do swojego lekarza jechać, nie mam biegunki, a jak będzie bardzo źle to wezwę wizytę domową- niby jakas karta z przychodni studenckiej mnie uprawnia. Oby nie było to konieczne.
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:03   #495
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

rzyrafko zdrówka dla Ciebie i mamy
Ja dziś z kolei nie założyłam czapki idąc na pocztę a przecież był mróz. Uszy mi strasznie zmarzły i mam nadzieję, że się to nie skończy znów zapaleniem zatok

Pomalowałam pazurki właśnie. W niedzielę spiłowałam je prawie do zera tzn. są milimetr krótsze niż opuszek palców. Ale przynajmniej dzięki temu 2 dni miałam lakier na nich bez odrobiny odprysku. A jak tylko mi urosną i wystają ze 2-3 mm za opuszek od razu każdy lakier odpryskuje
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 22:51   #496
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

dzięki

Oby Ci nic nei było

ja na razie coraz bardziej kaszle i juz mnei glowa od tego boli, chociaz gardlo wcale nie
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 06:17   #497
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
dzięki

Oby Ci nic nei było

ja na razie coraz bardziej kaszle i juz mnei glowa od tego boli, chociaz gardlo wcale nie
Ja sobie chyba wykrakałam, bo w nocy obudziłam się z zatkaną jedną dziurką w nosie i od rana boli mnie głowa i zatoki Co mnie podkusiło żeby wczoraj czapki nie zakładać? Chyba zmyliło mnie słońce, bo niby było ciepło, ale termometr pokazywał -8 stopni
Dobrze, że jutro wolne i w piątek podobno też nie pracujemy to się wykuruję, bo w poniedziałek z kolei siedzę w pracy do wieczora pewnie.


Dziewczyny powiedzcie mi co mogę pić w pracy jeśli cały czas mnie suszy tak jakbym w ogóle nie piła nic? Piję w biurze herbatę ze 2 kubki dziennie, sok pomarańczowy i wodę mineralną a i tak jak wrócę do domu to całe popołudnie i wieczór piję i piję i ciągle czuję pragnienie. Wczoraj to chyba z 5 litrów w ciągu całego dnia wypiłam.
Domyślam się, że to wina suchego powietrza w biurze, ale też nie mogę wlewać w siebie w pracy litrów płynów, bo zaraz chce mi się siku a nie będę co 10 minut gonić do WC

EDIT: Drukarka do malowania paznokci http://www.zeberka.pl/art.php?id=11234
__________________
Trance is essential for my life

Edytowane przez isa666
Czas edycji: 2011-01-05 o 06:39
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 10:40   #498
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Isa: podobno woda mineralna z cytryną zostaje na dłużej w organiźmie


Świetna drukarka
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2011-01-05 o 10:48
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 22:45   #499
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Isa- nadal słodzisz?

ale fajny film oglądalismy w domu, siostra nagrała w święta "Gwiezdny pył" fajniuśny

porobiłam trochę fotek kolorówki, na jutro zostały "tylko" maziaki do ust i cienie no i pielegnacja jeszcze, może dam radę
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-06, 07:06   #500
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

rzyrafko słodzę, ale od ponad roku tylko miodem (1 łyżeczka do herbaty). Ale w domu nigdy mnie tak nie suszy jak w pracy. To na pewno wina suchego powietrza i choćbym nie wiem co piła to i tak bedę jak sucharek.

Gwiezdny pył fajny, też widziałam
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-06, 09:40   #501
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Wrzuciłam na blog zdjęcia moich lakierów
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-06, 23:37   #502
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
rzyrafko słodzę, ale od ponad roku tylko miodem (1 łyżeczka do herbaty). Ale w domu nigdy mnie tak nie suszy jak w pracy. To na pewno wina suchego powietrza i choćbym nie wiem co piła to i tak bedę jak sucharek.

Gwiezdny pył fajny, też widziałam
Hmm, no to nie z tego. To może zaproponuj szefostwu zakup nawilżacza powietrza? Tylko Ty tak masz czy inni pracownicy też?

A dziś obejrzałam Black Swan- liczyłam na więcej, najbardziej to mi się podobał makijaż czarnego łabędzia, który był widoczny dopiero kilka minut przed końcem filmu Owszem, wciągnęłam się w ten lekki thrillerek, ale jak dla mnei zbyt nastolatkowe toto

O wiele więcej nerwów przeżyłam oglądając zniknięcie http://www.filmweb.pl/film/Znikni%C4%99cie-2008-438415 była to dla mnie emocjonalna masakra!
Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Wrzuciłam na blog zdjęcia moich lakierów
Ooo śliczniaście, musisz natychmiast skołować 3 sztuki to będzie setka (o ile mi się liczenie nie rypło ) Ja wczoraj wkleiłam same Bellki na bellkowy wątek, ale dziś dokończyłam zdjęcia, jeszcze tylko lakiery posklejam w PS i podpiszę i pewnie jutro wstawię- tak jutro na pewno, już jest jutro
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 07:17   #503
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
Hmm, no to nie z tego. To może zaproponuj szefostwu zakup nawilżacza powietrza? Tylko Ty tak masz czy inni pracownicy też?
Z pracownikow jestem tylko ja A nawilżacz taki mam w domu i używałam go ze 2 lata temu, niewiele to pomagało niestety.
Muszę jakoś chyba przeczekać do końca sezonu grzewczego; najbardziej grzeją jak są duże mrozy, ale teraz ma byc odwilż, więc może trochę przykręcą ten piec i nie będzie tak suche powietrze.

Trochę się wczoraj źle czułam, chyba faktycznie lekko się przeziębiłam. Dziś na szczęście jest lepiej, ale mam jeszcze chrypkę i zatkany nos.

Za to moja cera zaczyna się poprawiać, chyba kończy się wysyp po Effaclarze i wszystko się ładnie goi i znika
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:55   #504
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Isa: wystraczy że do jakiejś miseczki nalejesz wodę i postawisz przy kaloryferze.

Rzyrafka: serio prawie 100? Ale jednak nie, bo 3 lakiery jednak odłożyłam
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 12:38   #505
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Policzyłam swoje- 62, uff nie tak tragicznie :p

Wkurza mnie juz to choróbsko A jeszcze w nocy siadły kaloryfery w całym pionie bo jakiś debil spuścił całą wodę z instalacji

Zmykam do łóżeczka, będę układać cienie po wczorajszej akcji
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 12:43   #506
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

rzyrafko widziałam właśnie Twój zbiór kolorówki Ile Ty tego masz!
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 12:53   #507
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

ojoj, nie licząc cieni i lakierów to przyzwoicie mi się wydaje Zwłaszcza, że zaraz się skończy tusz, liner i 3 pudry
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 18:44   #508
bossy
Zakorzenienie
 
Avatar bossy
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 547
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Hej
Najlepszego w Nowym Roku **

Właśnie kliknęłam na allegro rekonstruktor Tigi Bed Head Dumb Blonde 750ml. Jestem ciekawa czy jest tak fajny, jak wyczytałam. Bo coś mi ostatnio lekko się suche włosy zrobiły... I w ogóle ostatnio farbowałam farbą a nie rozjaśniaczem! Chcę odejść od rozjaśniania, ewentualnie kilka pasemek na koronie - to wszystko. W przyszłym tygodniu też idę do fryzjerki, bo już pora je podciąć i zrobić odrosty

Z zakupów kosmetycznych potrzebuję jeszcze balsam do ciała, płyn do skórek i pastę do zębów, bo mi się kończy..
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain..

.supergirls just fly.
bossy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 19:16   #509
karolina1985
Zakorzenienie
 
Avatar karolina1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 034
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Rzyrafko aż specjalnie odszukałam wątek, bo kiedyś go wyłączyłam, żeby nie kusiło
Powiem tylko, że tęczowo u Ciebie

Do mnie niestety chyba wraca mania kolorówkowa
Kupiłam dziś 3 pędzle z tej ecco coś tam firmy, bo było -20% na kartę Lifestyle i dumam właśnie nad paletką z MACa
Stać mnie maks na 5 kolorów a listę mam już na więcej niż jedną paletkę (15tkę a nie 4kę oczywiście )
__________________
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno...

http://www.youtube.com/watch?v=ORGdwZG5m0o
karolina1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 19:49   #510
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

Karolina, też dziś kupiłam te pędzle: do pudru, cieni, eyelinera i korektora.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Jakie cienie masz na liście?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.