Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV

[Kretka666]

Napisane przez content

Właśnie tak podejrzewałam. I stąd też taka moja odpowiedź - dla Was to ewentualnie chwila dyskomfortu w babcinych ramionach, a dla niej wydarzenie warte miejsca w rodzinnym albumie. Myślę, że nawet jeśli trochę się zażenujecie w samym USC, to późniejsze oblewanie Wam to z nawiązką wynagrodzi. Wyobraź sobie, że większość męczy się wśród setki ludzi - szefa, starej ciotki bez zębów i pomyślunku, pierdyliardzie dzieci, nastu twarzy, które pamiętają w najlepszym wypadku z albumu, i tych znajomych, którym niestety trzeba było odpowiedzieć zaproszeniem na zaproszenie.

Babci ramiona to lubię, tylko łez nie. Nie lubię wzruszeń, bo mało empatyczna jestem i ciężko mi się wczuć w to, czuję dyskomfort psychiczny. No chyba, że nas też to wzruszy, ta sytuacja i będzie dobrze, też sobie pochlipamy
Tylko niech się goście nie zdziwią jak będzie pierwszy taniec, a tam akompaniament Parkway Drive (Atlas The River ) czy In Flames'a (Evil In The Closet )
A weź, nie rozumiem ich Rozumiem jak ktoś tego chce i to lubi, ale jak ktoś tak robi, bo "zastaw się, a postaw się"? I na przekór sobie? My nawet na cudze wesela nie chodzimy (tylko tych najbliższych), a co swoje z takimi obcymi ludźmi robić.

[kala2505]

Łooo matko czuję się jak by mnie nie było 100 kilo temu

Napisane przez moose1979

Dzień doberek

Napisane przez Emilia 25

No to Luba się też wita!

No heeeeej
Ale fajnie że Wy tak w dwójkę, na wizażu i teraz u nas, na SB (jak to brzmi )

Witajcie kochani !

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Tej, tej , tej A jak machen - kapuchen ???
Mów no

Napisane przez Emilia 25

Tak, a poznaliśmy się na wątku dukanowym.

Ja z moim TŻ się poznaliśmy (może dla innych mało romantycznie )
Na meczu
Będę miała co dzieciom opowiadać

Napisane przez owocelki

Hej Chciałam się przywitać, ja zaczynam od jutra I fazę,

Hejjjj

Napisane przez Kretka666

Ale w mięsnym każdym dostaniesz, coś koło 17 zł za kilo chodzi W Biedno za to jest ładna szynka "kulka", do pieczenia w sam raz.

Ja już się od dłuuugiego czasu czaję na zrobienie właśnie szyneczki z przepisu Twojego TŻta
I chyba nadchodzi ten dzień
Ale się zastanawiam czy ona mi się nie zepsuję, jak ją przechowywać ?
Zamrozić czy jak???

Napisane przez kaczuszka69

mogę się dopisać? jutro zaczynam

Heeej, hej

Matko ile wiary

Napisane przez Kretka666

A ja trochę prywaty wprowadzę Tak rozkminiam sobie z tym ślubem, bo coś trzeba w końcu rozkminić. Jak się przeprowadzamy w lipcu, to już będzie u mnie, w sumie miejsce nieważne, TŻ papiery od siebie weźmie do mojego usc i będzie ok. Ale nie wiem co z tym "weselem". Czy je robić? Będzie lato, można będzie u babci w domu zrobić obiad, chlanie, no takie urodziny ino z innym hasłem przewodnim Ona ma wielki ogród, a latem to fajnie na dworze. Będzie tylko rodzina TŻ-ta, moja rodzina plus świadkowie z osobami towarzyszącymi (w przypadku TŻ-ta świadek to jego brat, więc rodzina, u mnie mój przyjaciel), także około 15 osób. Tylko z drugiej strony... chcemy tego kameralnego ślubu my + świadkowie. Bez nikogo innego. Głupio będzie potem zaprosić wszystkich na opijanie czegoś, na czym nie byli, a chcieliby w większości być. A rodzina TŻ-ta musi te 400 km przyjechać i pewnie miłoby im było być na ślubie też, a nie tylko na imprezie. Weźcie coś poradźcie, co sądzicie, co uważacie, jak to widzicie

Kochana - uwielbiam Twój pomysł z "oblewaniem" ślubu w małym gronie w ogrodzie !!!
Super jest
Też bym chciała podobnie, choć na pewno z większą ilością osób
Ale idźcie w tym kierunku bo naprawdę fajny pomysł, bez zbędnych ceregieli i nerwowego załatwiania milona rzeczy związanych ze ślubem na większą skalę

Napisane przez content

kala detected, co się nie odzywasz?

Dżisasss... czytam
Tyle tu nowych ludzi i nowych historii i przepisów (np. na nutelkę za fasoli )
Ciężko mi to ogarnąć... chyba nie zasnę


Sister moja - jak tam Iron meny...???

Idę spać laseczki bo już sie nie moge doczekać mojej porannej owsianki z borówką i świeżymi truskawkami !!!

Tak, tak, dorwałam borówki w lidlu (dzięki nicole )

I gdzie jest asmenaa ?

[Emilia 25]

Napisane przez kala2505

No heeeeej
Ale fajnie że Wy tak w dwójkę, na wizażu i teraz u nas, na SB (jak to brzmi )

Witajcie kochani !



Ja z moim TŻ się poznaliśmy (może dla innych mało romantycznie )
Na meczu
Będę miała co dzieciom opowiadać

Dziękuję za miłe powitanie.

[Kretka666]

kala, na meczu równie romantycznie co przez internet Wszędzie dobrze i cudownie byle nie przez portale randkowe (jak kogoś uraziłam to przepraszam, ale ja ich nie rozumiem i rozumieć nie mam zamiaru)
Upieczoną szynkę pokrój najlepiej od razu po ostygnięciu na plastry, bo potem będzie coraz ciężej jak zacznie się zsychać, a najlepiej mieć już pokrojoną i gotową do szamania. Schowaj do pojemniczków plastikowych, część zamrozić możesz, nie ma problemu z tym My mamy połowę cyca skrojoną w dużym pojemniczku w lodówce, a połowę w dwóch mniejszych pojemniczkach w zamrażarce. Łatwiej się rozmrozi i będzie gotowe do jedzenia. Tylko broń Cię nie mróź całej, niepokrojonej szynki, bo potem ona po rozmrożeniu jest sucha i sypie się strasznie, ciężko pokroić po ludzku taką. I najlepiej kroić na krajalnicy, ładne plasterki wychodzą
Dobranoc kochanie Ale zazdroszczę świeżych truskawek

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Też się powinnam zwijać do mycia i spania, bo jutro pobudka o 7.30, a chociaż 6 godzin pospać by wypadało.

[Emilia 25]

Napisane przez Kretka666

kala, na meczu równie romantycznie co przez internet Wszędzie dobrze i cudownie byle nie przez portale randkowe (jak kogoś uraziłam to przepraszam, ale ja ich nie rozumiem i rozumieć nie mam zamiaru)
Upieczoną szynkę pokrój najlepiej od razu po ostygnięciu na plastry, bo potem będzie coraz ciężej jak zacznie się zsychać, a najlepiej mieć już pokrojoną i gotową do szamania. Schowaj do pojemniczków plastikowych, część zamrozić możesz, nie ma problemu z tym My mamy połowę cyca skrojoną w dużym pojemniczku w lodówce, a połowę w dwóch mniejszych pojemniczkach w zamrażarce. Łatwiej się rozmrozi i będzie gotowe do jedzenia. Tylko broń Cię nie mróź całej, niepokrojonej szynki, bo potem ona po rozmrożeniu jest sucha i sypie się strasznie, ciężko pokroić po ludzku taką. I najlepiej kroić na krajalnicy, ładne plasterki wychodzą
Dobranoc kochanie Ale zazdroszczę świeżych truskawek

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Też się powinnam zwijać do mycia i spania, bo jutro pobudka o 7.30, a chociaż 6 godzin pospać by wypadało.

Też idziemy - pobudka o 5.45.

Dobranoc.

[Nicole`_]

Napisane przez kala2505

Tak, tak, dorwałam borówki w lidlu (dzięki nicole )

No problem
Ale będziesz jutro miała pyyyyszną owsiankę Tak jak ja, ale moja bez truskawek... borówki są meeeega Nie potrzebuję tam nic więcej

[Szaruch]

Napisane przez owocelki

Hej Chciałam się przywitać, ja zaczynam od jutra I fazę, wciągnęłam w to też chłopaka Chcemy przede wszystkim zmienić swoje nawyki żywieniowe ale także zrzucić kilka kg.
Startujemy z:
Ja- 158cm i ok 50kg
On - 180cm i coś ponad 80kg
NIestety nie zważyliśmy się dokładnie, ale może jeszcze nam się to uda

pozdrawiam wszystkich

na pewno masz z czego chudnąć?

Napisane przez content

Bardzo się solidaryzuję z Tobą w tej chwili - tak w strachu przed fryzjerami, jak i dietowymi zwyczajami z końca posta.

Mało jadłaś coś dzisiaj. Dwie oliwki, serio?

serio, wpadły przypadkiem ;p
no właśnie wiem, ze mało, jutro siedzę w domu to będzie to lepiej rozplanowane.

Napisane przez Kretka666

Fryzjer to masakra jest, najgorsze, jak idziesz do innego niż zwykle i wychodzisz z co rusz inną fryzurą. Tzn. z wariacjami na temat danej fryzury, bo na moich włosach to ciężko coś innego wykombinować niż to co mam, z 5 cm nie obetnie się bóg-wie-jak No i te dzieścia złotych miesięcznie idzie w plecy, bo trzeba podcinać, mi włosy szybko rosną do tego, ech

Za mało tłuszczu trochę, gdzie orzechy? Nie można ich unikać, do jajecznicy (domyślam się, że coś koło łyżeczki) to jednak za mało Bez tłuszczy nie dość, że skóra będzie w złym stanie, to ciężej się chudnie.

rybcię zjadłam! ;p wczoraj były orzechy chwilowo nie mam.
ej, bo nie pamiętam... można jeść masło/margarynę na I fazie?
bo ja baaardzo nie lubię jajecznicy na oleju ;/

Napisane przez Emilia 25

Ja Warszawa, TŻ Pabianice (pod Łodzią). Najpierw weekendowo, ale dość szybko sprowadziłam go do Warszawy (po 5 miesiącach od I spotkania, w tym samym dniu się też zaręczyliśmy).

ale tempo

[content]

Napisane przez Kretka666

Babci ramiona to lubię, tylko łez nie. Nie lubię wzruszeń, bo mało empatyczna jestem i ciężko mi się wczuć w to, czuję dyskomfort psychiczny. No chyba, że nas też to wzruszy, ta sytuacja i będzie dobrze, też sobie pochlipamy
Tylko niech się goście nie zdziwią jak będzie pierwszy taniec, a tam akompaniament Parkway Drive (Atlas The River ) czy In Flames'a (Evil In The Closet )
A weź, nie rozumiem ich Rozumiem jak ktoś tego chce i to lubi, ale jak ktoś tak robi, bo "zastaw się, a postaw się"? I na przekór sobie? My nawet na cudze wesela nie chodzimy (tylko tych najbliższych), a co swoje z takimi obcymi ludźmi robić.

No przynajmninej masz pewność, że przy pierwszym tańcu powstrzymają łzy.
Oni się w życiu muszą strasznie męczyć, jeśli nawet ich własny ślub jest okazją do ugody i społecznego posłuszeństwa.

Napisane przez kala2505

Łooo matko czuję się jak by mnie nie było 100 kilo temu

Dżisasss... czytam
Tyle tu nowych ludzi i nowych historii i przepisów (np. na nutelkę za fasoli )
Ciężko mi to ogarnąć... chyba nie zasnę


Sister moja - jak tam Iron meny...???

Idę spać laseczki bo już sie nie moge doczekać mojej porannej owsianki z borówką i świeżymi truskawkami !!!

Tak, tak, dorwałam borówki w lidlu (dzięki nicole )

I gdzie jest asmenaa ?

Oj, no bo się świecisz i świecisz i nic nie mówisz, no.
Ochłoń dobrze, bo potem takie rozemocjonowane sny będziesz miała, a to jets niezdrowe.

Jeesu, chyba pójdę do lidla z samego rana.

Napisane przez Kretka666

kala, na meczu równie romantycznie co przez internet Wszędzie dobrze i cudownie byle nie przez portale randkowe (jak kogoś uraziłam to przepraszam, ale ja ich nie rozumiem i rozumieć nie mam zamiaru)
Upieczoną szynkę pokrój najlepiej od razu po ostygnięciu na plastry, bo potem będzie coraz ciężej jak zacznie się zsychać, a najlepiej mieć już pokrojoną i gotową do szamania. Schowaj do pojemniczków plastikowych, część zamrozić możesz, nie ma problemu z tym My mamy połowę cyca skrojoną w dużym pojemniczku w lodówce, a połowę w dwóch mniejszych pojemniczkach w zamrażarce. Łatwiej się rozmrozi i będzie gotowe do jedzenia. Tylko broń Cię nie mróź całej, niepokrojonej szynki, bo potem ona po rozmrożeniu jest sucha i sypie się strasznie, ciężko pokroić po ludzku taką. I najlepiej kroić na krajalnicy, ładne plasterki wychodzą
Dobranoc kochanie Ale zazdroszczę świeżych truskawek

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Też się powinnam zwijać do mycia i spania, bo jutro pobudka o 7.30, a chociaż 6 godzin pospać by wypadało.

Ja z kolei nie rozumiem czego ludzie nie rozumieją w portalach randkowych. Nie, żebym sama korzystała , jestem chyba ostatnią osobą, która narzekałaby na samotność, ale wydaje mi się, że to oczywista droga dla ludzi, którzy mają problem z nawiązywaniem kontaktów. Taka trochę bardziej zdesperowana forma społecznościówki. Czemu by to jakoś szczególnie wyróżniać?

Dobranoc Dziewczyny (i moose).

[Kretka666]

content, właśnie - bardziej zdesperowana forma Spotkać kogoś przypadkiem na społecznościówce (gdzie ideą nie jest dobieranie sobie partnera) a szukać drugiej połówki na portalu randkowym to dla mnie znacząca różnica Nie, że takie związki są gorsze czy coś w tym stylu, to absolutnie nie, ale forma jest trochę dziwna.

Tak w ogóle to jutro strzeli mi 4 miesiące na stabilizacji. I muszę się pochwalić - 0 kg przybranych , 5,5 kg zrzuconych

Też idę spać, dobranoc dziołchy i moose

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

kala, na meczu równie romantycznie co przez internet Wszędzie dobrze i cudownie byle nie przez portale randkowe (jak kogoś uraziłam to przepraszam, ale ja ich nie rozumiem i rozumieć nie mam zamiaru)

Upieczoną szynkę pokrój najlepiej od razu po ostygnięciu na plastry, bo potem będzie coraz ciężej jak zacznie się zsychać, a najlepiej mieć już pokrojoną i gotową do szamania. Schowaj do pojemniczków plastikowych, część zamrozić możesz, nie ma problemu z tym My mamy połowę cyca skrojoną w dużym pojemniczku w lodówce, a połowę w dwóch mniejszych pojemniczkach w zamrażarce. Łatwiej się rozmrozi i będzie gotowe do jedzenia. Tylko broń Cię nie mróź całej, niepokrojonej szynki, bo potem ona po rozmrożeniu jest sucha i sypie się strasznie, ciężko pokroić po ludzku taką. I najlepiej kroić na krajalnicy, ładne plasterki wychodzą

Dobranoc kochanie Ale zazdroszczę świeżych truskawek

No właśnie dla nas romantycznie, bo to coś co kochamy Także ja lepiej sobie wymarzyć nie mogłam

To ja robię tą szynkę dzięki kretko

Truskawki świeże w biedronce
Cena trochę ten tego bo 2,50 zł. za 250 gr ale są pycha!

Napisane przez Nicole`_

No problem
Ale będziesz jutro miała pyyyyszną owsiankę Tak jak ja, ale moja bez truskawek... borówki są meeeega Nie potrzebuję tam nic więcej

Jem jąąąąąą
NIEBO

Napisane przez content

Oj, no bo się świecisz i świecisz i nic nie mówisz, no.
Ochłoń dobrze, bo potem takie rozemocjonowane sny będziesz miała, a to jets niezdrowe.

Jeesu, chyba pójdę do lidla z samego rana.

Ochłonęłam ale ciężko było
Rozemocjonowanych snów - "zero"

Idź, idź bo za 2,80 podajże są

Napisane przez Kretka666

Tak w ogóle to jutro strzeli mi 4 miesiące na stabilizacji. I muszę się pochwalić - 0 kg przybranych , 5,5 kg zrzuconych

Mega wynik
Wspaniale kochanie Trzymasz się genialnie na tej III


Hejooooo laski i moose

Ja już w pracy i pożeram owsiankę z truskawkami i borówkami - to dla niej tylko wstałam w ten poniedziałkowy, wstrętny poranek

Było warto

A nie mówiłam Wam - wczoraj dostałam @ i nie mogłam wejść na wagę a byłam akurat u mamy
Ciekawe czy coś spadło... Teraz czekam tylko na to 6 z przodu

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[asmenaa]

czesc

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

I co,i co, i co ???
Wybrałaś ??? Ładne ?

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Muszę sobie ściągnąć
I wytrzymałaś do rana Nie padłaś w kinie ?

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Przypominam

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez asmenaa

czesc

Wróciłaaaaś

Dzięki bogu !

Już Cię chciałam z fejsa wywoływać

Gdzieś była, co robiła i jak grzeszyła ?

[Kretka666]

Dzień dobry Zaraz idę na mzkę i na zajęcia jadę, ech, nie chce mi się. Zostały tylko 2 tygodnie do sesji na szczęście.

Napisane przez kala2505

Truskawki świeże w biedronce
Cena trochę ten tego bo 2,50 zł. za 250 gr ale są pycha!

Mega wynik
Wspaniale kochanie Trzymasz się genialnie na tej III

Pewnie z Hiszpanii są? Nie jadam niepolskich truskawek, bo uczulenia dostaję Także czekam na nasze

Od miesiąca nic już nie spada, więc jest ok, teraz się trzymam tego 76-77 kg

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez asmenaa

czesc

Hej Gdzieś była jak Cię nie było?

[asmenaa]

kala już tam od razu grzeszyla nu nu

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

W piątek sobie cwicze w staniku i leginsach, pot sie leje, ja skacze a tu tż zagląda przez okno
Podczytywalam Was caly czas
Ja i TZ to tez w sumie przez neta poznani

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

Pewnie z Hiszpanii są? Nie jadam niepolskich truskawek, bo uczulenia dostaję Także czekam na nasze

Od miesiąca nic już nie spada, więc jest ok, teraz się trzymam tego 76-77 kg

A wiesz, że nie wiem...
Nie spojrzałam
A nasze już niedługo

No to teraz tylko top utrzymać
Wiem, że będzie dobrze

Miłych zajęć
Wracaj szybko do nas

Napisane przez asmenaa

kala już tam od razu grzeszyla nu nu

Ja i TZ to tez w sumie przez neta poznani

No bo my juz tu tak myślałyśmy
I'm sorrrrryyyy
To dobrze że grzeczna byłaś brawo brawo
Bo ja nie byłam

A jak się poznaliście ???

[asmenaa]

Nawet piwka przez weekend nie wypilam! nawet nie zjadlam karpatki, ktora jest moim ulubionym ciachem!
Ale wciaz postanowilam sie nie ważyć co prawda wczoraj juz bylam jedną nogą na wadze ale powiedzialam sobie NIE

Kupilam tez cala serię nivea good bye cellulite tzn serum, gel i olejek

Najlepsza kumpela ze studiow do mnie powiedziala, ze ma dla mnie fajnego chlopaka, ktory na pewno wpasuje w moje gusta bo jest przystojny i wytatuowany i czy chce go poznac to ja do niej jasne dawaj (a to wszystko bylo z przymrużeniem oka bo się miesiąc wczesniej rozstalam z chlopakiem) Napisal do mnie na fb i tak sie zaczelo

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

a z tego co pamietam to moose i emilka byli tu rok temu po dukanie, nie chudli na SB wiec wrocili znowu na dukana, teraz znow na SB
sorry ale metabolizm rozwalony na maksa...

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

ide ugotować jajko
w ogole w tym tyg przyjezdza do nas mama tż i nie bede miala mozliwosci cwiczyc za to postaram się nadrobić to rowerem

[Arschen]

hej Kochane

A ja sie z TŻ poznałam w szkole...po 2 latach chodzenia do tej samej szkoły nagle do mnie napisał na NK a ja go nie kojazyłam chodziłam z jego kuzynka do klasy i akurat jak zerwałam z chłopakiem i on sie dowiedział to napisał

dzisiaj inne śniadanko bo serka wiejskiego mam dosc
dziś porcja chlebka z szyneczka i 2 jajka na pół miekko plus kawka

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

hej Kochane

A ja sie z TŻ poznałam w szkole...po 2 latach chodzenia do tej samej szkoły nagle do mnie napisał na NK a ja go nie kojazyłam chodziłam z jego kuzynka do klasy i akurat jak zerwałam z chłopakiem i on sie dowiedział to napisał

dzisiaj inne śniadanko bo serka wiejskiego mam dosc
dziś porcja chlebka z szyneczka i 2 jajka na pół miekko plus kawka

Też swojego poznalam jak się rozstalam z chlopakiem

Pycha śniadanko

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

Też swojego poznalam jak się rozstalam z chlopakiem

Pycha śniadanko

szybko sie pocieszyłysmy

a no wiem ze takie lubisz

[Indra83]

Hejka, ale wam się na wspominki zebrało/
Moja znajomość z TŻ zaczęła się bardzo spokojnie, mieliśmy wspólnych znajomych, mocno imprezowe towarzystwo. Kiedyś z ogniska zgarnęła nas razem policja, ja byłam wtedy nieletnia, rodzice odbierali mnie z komisariatu zalaną, policja zadzwniła, że uratowali mnie przed gwałtem, którego sprawcą miał być właśnie TŻ, dodatkowo z plecakiem pełnym maryśki. Potem długo ukrywałam przed rodzicami, że zaczęliśmy być razem. Dłuuugo TŻ walczył o akceptację moich rodziców.


Miałam mega grzeszny weekend, jadłam magnum loda, piłam redsa ananasowego i bardzo mi smakował i jadłam mnóstwo złych rzeczy. Ale dziś wracam grzecznie na właściwe tory.


W piątek sie ważyłam, to wyszło równo 60kg, ale po weekendzie nawet nie próbuję, muszę wszystko przetrawić.

[kala2505]

Napisane przez asmenaa

Nawet piwka przez weekend nie wypilam! nawet nie zjadlam karpatki, ktora jest moim ulubionym ciachem!
Ale wciaz postanowilam sie nie ważyć co prawda wczoraj juz bylam jedną nogą na wadze ale powiedzialam sobie NIE

Brawo jestem dumna z Ciebie

Napisane przez asmenaa

Kupilam tez cala serię nivea good bye cellulite tzn serum, gel i olejek

Ja właśnie też myślę żeby sobie kupić te kremy eveline i smarować tyłek i uda bo mi nic prawie z nich nie zlatuje...

Napisane przez asmenaa

nie bede miala mozliwosci cwiczyc za to postaram się nadrobić to rowerem

No to rower idealny przecież

Napisane przez asmenaa

Też swojego poznalam jak się rozstalam z chlopakiem

Napisane przez Arschen

szybko sie pocieszyłysmy

Ja ze swoim byłym byłam prawie 10 lat, zerwałam z nim bo się już mega psuło i w ogóle to już było nieporozumienie, a tak się złożyło że akurat mojego TŻ poznałam w tym samym czasie i to poznanie go dało mi też siłę i takiego kopa żeby w końcu skończyć tą mękę, która trwałam stanowczo za długo...
I suma, sumarum ze swoim byłym zerwałam pod koniec marca, a z moim TŻ oficjalnie jesteśmy razem od połowy kwietnia A od maja już remontowaliśmy dom i wiedzieliśmy, że zaraz po remoncie zamieszkamy razem
Szybko, nie ?

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

szybko sie pocieszyłysmy

a no wiem ze takie lubisz

No dokladnie a ja straaasznie przezywalam tamto rozstanie i trafil sie tz

Napisane przez Indra83

Hejka, ale wam się na wspominki zebrało/
Moja znajomość z TŻ zaczęła się bardzo spokojnie, mieliśmy wspólnych znajomych, mocno imprezowe towarzystwo. Kiedyś z ogniska zgarnęła nas razem policja, ja byłam wtedy nieletnia, rodzice odbierali mnie z komisariatu zalaną, policja zadzwniła, że uratowali mnie przed gwałtem, którego sprawcą miał być właśnie TŻ, dodatkowo z plecakiem pełnym maryśki. Potem długo ukrywałam przed rodzicami, że zaczęliśmy być razem. Dłuuugo TŻ walczył o akceptację moich rodziców.


Miałam mega grzeszny weekend, jadłam magnum loda, piłam redsa ananasowego i bardzo mi smakował i jadłam mnóstwo złych rzeczy. Ale dziś wracam grzecznie na właściwe tory.


W piątek sie ważyłam, to wyszło równo 60kg, ale po weekendzie nawet nie próbuję, muszę wszystko przetrawić.

o kurde, niezly poczatek

[Arschen]

kala ja tez szybko zamieszkałam z TŻ po 2 tyg bylismy razem po 1,5 on wyjechał na swieta do UK i ja do niego doleciałam kupił mi bilet bo sie stęsknił i od tego czasu albo ja u niego mieszkałam albo on u mnie od ponad4,5 roku zwiazku non stop razem

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[asmenaa]

oj kala u nas też wszystko poszlo szybko poznalismy się w styczniu i wlasnie tak jak u Ciebie- on pozwolil mi zapomniec o ex, naprawde ciezko to znosilam... a w lipcu już mieszkaliśmy razem i tak juz dwa lata

[kala2505]

Napisane przez Indra83

Hejka, ale wam się na wspominki zebrało/
Moja znajomość z TŻ zaczęła się bardzo spokojnie, mieliśmy wspólnych znajomych, mocno imprezowe towarzystwo. Kiedyś z ogniska zgarnęła nas razem policja, ja byłam wtedy nieletnia, rodzice odbierali mnie z komisariatu zalaną, policja zadzwniła, że uratowali mnie przed gwałtem, którego sprawcą miał być właśnie TŻ, dodatkowo z plecakiem pełnym maryśki. Potem długo ukrywałam przed rodzicami, że zaczęliśmy być razem. Dłuuugo TŻ walczył o akceptację moich rodziców.

Ohhh myyyy gooood
Dżisasssss - co za patologia
Uwielbiam takie życiowe historie Co jak co ale przebiłaś nas wszystkie chyba kochanie
Ciekawe co dziedzicowi powiecie hehe

Napisane przez Indra83

Miałam mega grzeszny weekend, jadłam magnum loda, piłam redsa ananasowego i bardzo mi smakował i jadłam mnóstwo złych rzeczy. Ale dziś wracam grzecznie na właściwe tory.

To to za weekend
A jadłaś tego magnuma nowego ???

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

kala ja tez szybko zamieszkałam z TŻ po 2 tyg bylismy razem po 1,5 on wyjechał na swieta do UK i ja do niego doleciałam kupił mi bilet bo sie stęsknił i od tego czasu albo ja u niego mieszkałam albo on u mnie od ponad4,5 roku zwiazku non stop razem

My wlasnie też non stop razem i sie zastanawialam jak wytrzymamy jakas rozlake

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

No i tż specjalnie dla mnie przyjechal z UK zeby mnie poznac osobiscie i wtedy jak go ujrzalam to nogi sie pode mna ugiely i wiedzialam, ze bede jego

[Indra83]

Kala, o nas to serial by mozna niezły nakręcić, teraz dopiero prowadzimy takie nudne, rodzinne życie i dobrze nam z tym. Magnuma jadłam starego, z migdałami. Nie przejmuję się zbytnio, cały tydzień byłam bardzo grzeczna i teraz znów zamierzam
A to my, ale zaraz usuwam

[asmenaa]

Napisane przez Indra83

Kala, o nas to serial by mozna niezły nakręcić, teraz dopiero prowadzimy takie nudne, rodzinne życie i dobrze nam z tym. Magnuma jadłam starego, z migdałami. Nie przejmuję się zbytnio, cały tydzień byłam bardzo grzeczna i teraz znów zamierzam
A to my, ale zaraz usuwam

Jakie slodziaczki

No ja wlasnie do 30 chce byc wolna (w sensie bez dzieci) i niezależna
a z drugiej strony tz juz ma prawie 30