Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[XxXJuSstiii]

Napisane przez gold-fish

ej , nie możesz myć łazienki, chyba że tak na szybko, żeby jak najmniej wdychac tych wszystkich chrmikaliów!


A wczoraj jak zasypiałam to położyłam rękę na brzuszku i poczułam takie dwa jakby kopnięcia. Coś tak nagle podskoczyło ciekawe czy to to!

Wiem, że nie powinnam ale mój mąż zrobi w domu wszystko poza myciem łazienki ale staram się robić wszystko aby jak najmniej wdychać spryskuję kabinę cifem i umywalkę cifem, do kibelka domestos i spadam na pół godziny aż wywietrzeje trochę, mamy b. dobrą wentylację w łazience później szybkie mycie, płukanie i już mnie tam nie ma

Fajnie, może tu już dzidziuś

Napisane przez cloche

jedna kawa dziennie nie zaszkodzi
a piwo trzeba sprawdzić. jeśli ma coś koło 0,1%, a są takie piwa, to spokojnie można pić, bo jest to porównywalne z sokiem jabłkowym
ja piłam parę łyków piwa pół na pół ze spritem. w ogóle to polecam na bawarii się to "radler" nazywa, nie jest tak słodkie jak sam sprite, no i nie tak intensywne jak samo piwo. ale ogólnie chciałam unikać takich brzydkich napojów (głównie o te słodzone sprity, cole itp. mi chodzi), bo to nic dobrego... jednak jak nic innego nie wchodzi, to się pije, co się da!

U nas jest Warka Radler, taka cytrynowa ale nie smakuje mi


Cześć

[Aaś]

axella głowa do góry i będzie dobrze
zadzwoń może do lekarza i powiedz o tych bólach?

[banka26]

Napisane przez katherine271

Mysia, ja miałam dla córy fotelik za 200 zł, troje dzieci już w nim jeździło bo krąży po rodzinie i wszystko ok, wszystkie sprzedawane foteliki są przeznaczone do użytku, wózek też miałam tani bo na życie wtedy chwilami brakowało więc trzeba było sobie radzić. I wózek też byłby nadal ok ale że teraz mogę sobie pozwolić kupić lepszy wózek to chcę, dla siebie bo tamten to taki toporny jest po prostu. Czasem nie warto przepłacać bo wiele w cenie to firma i nazwa itp. a nie faktyczna potrzeba.

A co do sterylizatorów też bym oszczędziła tą kasę. Do mnie przychodziła taka położna co u mnie w mieście do dzieci chodzi jak się ją sobie zamówi i 'wychowała' tysiące dzieci i ona kazała raz butelki i inne wygotować, potem już tylko wyparzać normalnie wodą wrzącą, tj. przelać tylko butelkę i smoczek i po miesiącu już nic nie robić. I nie miałam z córą żadnych problemów, infekcji czy czegoś w tym stylu.
Za to podgrzewacz nieoceniony, w nocy nastawiony cały czas, butelka z wodą w środku, na śpiocha nawet wstajesz, wsypujesz mieszankę, potrząsasz i gotowe

dokładnie u mnie sterylizatorem bedzie garnek przez pierwszy miesiac a pozniej tylko wyparzanie..

Napisane przez axella

witam się z rana..
już w pracy, za mną ciężka noc..
obudził mnie okropny ból brzucha, mocny tak,że się obudziłam co graniczy z cudem by cokolwiek podniosło mnie z łóżka w nocy

oczywiście straszliwie boje się o bejbika
tż powiedział,że jeszcze jedna taka akcja i lecimy do gina, ale się nie powtórzyło.. nie krwawię ni nic, teraz jest ok ale tak bardzo sie boję

jeszcze w pracy spotkałam kogoś kogo z całego serca nienawidzę
pomyśleć,że ścierwo chodzi na wolności..eh.. aż się we mnie gotuje..

Kurcze wiesz ze ja to samo mialam ale przy zmianie pozycji taki bol i kłucie z prawej strony w podbrzuszu ze sie wystraszylym, mam nadzieje ze z naszymi maluszkami wszystko ok
ja mam wizyte w czwartek wiec napewno sie dowiem

[Aaś]

eeeej... a propos łazienki.
te moje biedne dzieci to będą jakimiś narkomanami bo ja uwielbiam zapach cifa no nie zaciągam się nim nie wiadomo jak bardzo ale normalnie wszystko myję bez jakiegoś wietrzenia czy coś
tylko domestos mi przeszkadza to faktycznie tylko zalewam wucet i spadam.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

witam się z rana..
już w pracy, za mną ciężka noc..
obudził mnie okropny ból brzucha, mocny tak,że się obudziłam co graniczy z cudem by cokolwiek podniosło mnie z łóżka w nocy

oczywiście straszliwie boje się o bejbika
tż powiedział,że jeszcze jedna taka akcja i lecimy do gina, ale się nie powtórzyło.. nie krwawię ni nic, teraz jest ok ale tak bardzo sie boję

jeszcze w pracy spotkałam kogoś kogo z całego serca nienawidzę
pomyśleć,że ścierwo chodzi na wolności..eh.. aż się we mnie gotuje..

kochana to na pewno nic złego, nie denerwuj się ale jeśli jeszcze raz się to zdarzy to leć do lekarza!

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Aaś

eeeej... a propos łazienki.
te moje biedne dzieci to będą jakimiś narkomanami bo ja uwielbiam zapach cifa no nie zaciągam się nim nie wiadomo jak bardzo ale normalnie wszystko myję bez jakiegoś wietrzenia czy coś
tylko domestos mi przeszkadza to faktycznie tylko zalewam wucet i spadam.

Ja od mleczka też nie uciekam ale do kabiny mam cif w spray'u i on jest dość drażniący

[nuna2]

Napisane przez szprotka_mada

Kurdę, głodna znowu jestem.... Jak tak dalej pójdzie, to z 30kg przytyję w tej ciąży...

to ja 40:P

[szprotka_mada]

Kurdę...

Siedzę sobie przed kompem, gram w mahjonga, wcinam bułeczkę i popijam jogurtem i nagle mi się strasznie słabo zrobiło. Mroczki przed oczami, drżenie rąk i zawroty głowy. Spadam się położyć, bo się trochę przestraszyłam...

[Aaś]

Napisane przez XxXJuSstiii

kochana to na pewno nic złego, nie denerwuj się ale jeśli jeszcze raz się to zdarzy to leć do lekarza!

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------


Ja od mleczka też nie uciekam ale do kabiny mam cif w spray'u i on jest dość drażniący

no właśnie mi chodzi o taki w sprayu, mleczka nie używam wcale

jedne dzieci uspokaja szum odkurzacza, inne suszarka. a moim będę rozpylać cifa w pokoju na uspokojenie bo im się będzie dobrze kojarzył

[lonely_lady]

Napisane przez axella

witam się z rana..
już w pracy, za mną ciężka noc..
obudził mnie okropny ból brzucha, mocny tak,że się obudziłam co graniczy z cudem by cokolwiek podniosło mnie z łóżka w nocy

oczywiście straszliwie boje się o bejbika
tż powiedział,że jeszcze jedna taka akcja i lecimy do gina, ale się nie powtórzyło.. nie krwawię ni nic, teraz jest ok ale tak bardzo sie boję

jeszcze w pracy spotkałam kogoś kogo z całego serca nienawidzę
pomyśleć,że ścierwo chodzi na wolności..eh.. aż się we mnie gotuje..

nie martw się, na pewno wszystko ok. Mnie w weekend też troszkę brzuch pobolewał i dzisiaj rano. Może coś nam się tam rozciąga.

[Meliitele]

Dzien dobry

Gratulacje kolejnych tc

za wizyty dzisiejsze

Axella tez mysle ze sie tam moze cos rozciaga? a jak sie martwisz to zadzwon do gin

ja nie dawno wstalam nadal tak jakos czuje sie do bani. moze dlatego ze drugi raz zasypialam. rano o 7 z psem na spacerze bylam. spaaaaaaac

[XxXJuSstiii]

Napisane przez szprotka_mada

Kurdę...

Siedzę sobie przed kompem, gram w mahjonga, wcinam bułeczkę i popijam jogurtem i nagle mi się strasznie słabo zrobiło. Mroczki przed oczami, drżenie rąk i zawroty głowy. Spadam się położyć, bo się trochę przestraszyłam...

mnie się ostatnio tak słabo zrobiło, zaczęłam się cała trząść jakby mi cukier spadł a nie miałam z tym nigdy problemu przekąsiłam coś i było dużo lepiej

Napisane przez Aaś

no właśnie mi chodzi o taki w sprayu, mleczka nie używam wcale

jedne dzieci uspokaja szum odkurzacza, inne suszarka. a moim będę rozpylać cifa w pokoju na uspokojenie bo im się będzie dobrze kojarzył

[katherine271]

Mysia, co do zestawu z butelkami jednak doradzam się wstrzymać chyba że już wiesz że karmić nie będziesz. Ja np. wiem że raczej nie będę bo z córą sie nie udało i z wielu innych względów ale mimo to nie szykuje się z góry w sensie zakupów bo może być też tak że smoczki z tych butelek nie podejdą Twojemu maluchowi (ja tak miałam , próbowałam kilka nim trafiłam na najlepsze dla córy), no i też po prostu może będziesz mieć mnóstwo pokarmu i uwielbiać karmić piersią w wtedy jedna czy dwie buteleczki Ci wystarczą. Zrobisz jak zechcesz ale lepiej już tą kaskę przepuścić w Londynie a na takie zakupy poczekać, to tylko moja rada. A wynika z tego że w poprzedniej ciąży kupiłam wszystko co wyczytałam że powinno się mieć lub może się przydać, rozkładałam na raty po trochę co miesiąć bo krucho było z kasą i połowa się nie przydała a tuż po porodzie mnóstwo rzeczy trzeba było kupić bo sytuacja weryfikuje dopiero ciuszków też na lumpach wyszukiwalam cudeńka a najlepiej sprawdzało się body i śpiochy i wiele rzeczy nie zostało nigdy założone jedynie cieszyły oko
ale wiem że w pierwszej ciąży to się szaleje więc nie zabraniam tylko tak z dobrego serca radzę

[nuna2]

Napisane przez szprotka_mada

Kurdę...

Siedzę sobie przed kompem, gram w mahjonga, wcinam bułeczkę i popijam jogurtem i nagle mi się strasznie słabo zrobiło. Mroczki przed oczami, drżenie rąk i zawroty głowy. Spadam się położyć, bo się trochę przestraszyłam...

też raz tak miałam polez

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

mnie się ostatnio tak słabo zrobiło, zaczęłam się cała trząść jakby mi cukier spadł a nie miałam z tym nigdy problemu przekąsiłam coś i było dużo lepiej

też mi się wydaje, że to cukier....

[Meliitele]

ide sie ogarnac i do lumpka na dol zejde. Maja dzis dostawe, ciekawe czy cos bedzie nowego dla maluchow

[lonely_lady]

A wiecie co nasza ukochana bratowa znowu odwaliła ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...

[nuna2]

Napisane przez lonely_lady

A wiecie co nasza bratowa znowu odwalił ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...

współczuję takich sytuacji z bratową i żony twojemu bratu. Powiedziałabym jej, że czy urodziny czy imieniny powinno się chcieć sprawić komuś przyjemność.

[Aaś]

Napisane przez lonely_lady

A wiecie co nasza bratowa znowu odwalił ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...

no to faktycznie nie wiadomo czy śmiac się czy płakać

mi kiedyś znajoma tez oddała prezent bo już taki ma (to była gra). no sorry ale nawet jakbym dostałą drugi raz to samo to ze zwykłej grzeczności bym to przyjęła i trzymała język za zębami

no i oczywiście zapomniałam nasikać dzisiaj na posiew i zanieść kurde. ja to kiedyś głowy zapomnę. a juz dzieci z przedszkola to na pewno nie raz mi zdarzy nie odebrać

[anoxee]

Napisane przez metropolitan

ja miałam pożyczony dosłownie miesiąc czasu. Mała w nim latała jakieś pół godziny dziennie, sporadycznie trochę dłużej. Tyle to na pewno źle nie wpłynie. A jak dziecko chce chodzić już a jeszcze nie umie to k....y można dostać takie pół godziny odciążenia siebie naprawdę jest na wagę złota.

Pół godziny odciążenia na pewno jest dobre dla mamy, dla dziecka już niekoniecznie.

Napisane przez vvgh

HEJ
Jeny, taką to powinna kara spotkać, a pewnie się okaże, że wszystko będzie dobrze, a te co sięstarają to potem mają problemy...

Może będzie dobrze na pierwszy rzut oka. Takie dzieci mogą mieć problemy dużo później. Nerwowość, brak koncentracji, brak wyobraźni przestrzennej i wieeeeeeeeeele innych zaburzeń.

Napisane przez lonely_lady

Tak się zastanawiam.. może jutro znowu przyatakuję kolorówkę w rossmannie
Może jakiś podkład inny sobie kupię... tylko nie wiem jaki. Polecacie jakieś ?
Już od prawie 3 lat jestwm wierna astor perfect stay

Revlon

Napisane przez vil84

mąż ma w pracy chłopaka, który wpadł ze swoją byłą, tzn ona nie jest pewna, czy to jego dziecko, czy tego, z którym aktualnie mieszka i robi wszystko, żeby dziecka nie było - pije, pali, ćpa ... a dzieciaczek sobie rośnie w najlepsze ... tylko pytanie, co będzie, jak się urodzi z poważnymi wadami

Tak jak mówię, ono może urodzić się bez widocznych wad. Ale wszystkie zaburzenia mogą wyjść dopiero później.

Napisane przez Mysia mysz

Co do wózka za 700 zł...jako wózek mogłabym zaryzykować, ale jak w tych 700 zł jest fotelik do auta to nie zaryzykowałabym. Skorodfobry fotelik maxi cosi sam kosztuje 300-400 zł to nie wiem jakie jest bezpieczeństwo i atesty tego...

Zależy ile kto będzie z tego korzystał. Ja tam wolę kupić wózek za 700zł z tym fotelikiem, bo zapewne i tak po trzech miesiącach kupię z większym przedziałem wagowym. Powiem Wam, że to pierwsza ciąża, ale mam pięcioro dzieciaczków wokół siebie - rozbieg od roku do 5 lat i ciągle z nimi przebywam i doświadczenie innych rodziców jest bezcenne. Nie chcę kupować wózka za 1500zł, bo wiem, że praktyczniejsze może się okazać zakupienie dobrego wózka spacerowego w niedługim czasie. Jeden z dzieciaczków miał taki już od 6 m-ca. Lżejszy, mniejszy i wygodny.

Napisane przez gold-fish

jak się farbowało wczesniej włosy zwykłymi farbami to henną nie weźmie. Ja 3 tyg. temu wypróbowałam po raz pierwszy Castinga bo bez amoniaku i po pierwsze ślicznie pokrył, równomiernie, a miałam 3 cm odrosty no i do tej pory kolor się nie zmienił. Następne farbowanie planuję na połowę grudnia

taaa, mądralińska. Ja piję kawę codziennie, fakt ze tylko z mlekiem lub śmietanką. Tego sobie nie odmówię. Za to alkohol odstawiłam już jak zaczęliśmy ,,działać". Ale ostatnio zaczęłam normalnie marzyć o kieliszku wina albo piwku z sokiem i zastanawiam się czy te piwa bezalkoholowe są bezpieczne pijecie je czasami? ja jeszcze ani razu... ale mam smaka

dzisiaj pierwszy dzień zwolnienia i co.... wczoraj wywaliło mi taaaaaką opryszczkę! i jeszcze się tworzy.... Opryszczka świadczy o osłabieniu organizmu i też np. stresie. No a poprzedni tydzień miałam koszmarny. Dobrze że nie musze isć do pracy bo normanie wstyd

1) Ja też farbowałam Castingiem i bardzo fajny. Minusem dla mnie jest to, że nie ma rudego. Stąd jestem czerwone jabłko.
2) Kawa nie jest dobra w ciąży. To kofeina. A rozpuszczalna, to największe gówno. Chociaż tylko taką pijałam przed ciążą.
3) Nie wiem czy z opryszczką nie powinnaś się zgłosić do lekarza?

Napisane przez colorblue

Ja już po kawce zbożowej i śniadanku..jeszcze mam troche czasu na leniuchowanie,ale za pół godziny się zbieram szykować bo na busa muszę jeszcze iść o 10 i jechać do innego miasta na te usg....

3mam kciukaski!!

Napisane przez maarchewka

Witam porannie. Zgłaszam, że ja juz w pracy i jak zwykle nic mi się nie chce. Muszę wziąść od lekarza dwie wykluczające się rzeczy - zwolnienie z pracy bo nie chce mi się pracować, oraz zaświadczenie o braku przeciwskazań do chodzenia na ćwiczenia dla ciężarnych, chyba muszę się zapisać do dwóch różnych lekarzy

Albo prywatnie. Oni wypiszą Ci wszystko co chcesz.

Napisane przez katherine271

Mysia, ja miałam dla córy fotelik za 200 zł, troje dzieci już w nim jeździło bo krąży po rodzinie i wszystko ok, wszystkie sprzedawane foteliki są przeznaczone do użytku, wózek też miałam tani bo na życie wtedy chwilami brakowało więc trzeba było sobie radzić. I wózek też byłby nadal ok ale że teraz mogę sobie pozwolić kupić lepszy wózek to chcę, dla siebie bo tamten to taki toporny jest po prostu. Czasem nie warto przepłacać bo wiele w cenie to firma i nazwa itp. a nie faktyczna potrzeba.

A co do sterylizatorów też bym oszczędziła tą kasę. Do mnie przychodziła taka położna co u mnie w mieście do dzieci chodzi jak się ją sobie zamówi i 'wychowała' tysiące dzieci i ona kazała raz butelki i inne wygotować, potem już tylko wyparzać normalnie wodą wrzącą, tj. przelać tylko butelkę i smoczek i po miesiącu już nic nie robić. I nie miałam z córą żadnych problemów, infekcji czy czegoś w tym stylu.
Za to podgrzewacz nieoceniony, w nocy nastawiony cały czas, butelka z wodą w środku, na śpiocha nawet wstajesz, wsypujesz mieszankę, potrząsasz i gotowe

Bardzo trafny post. Mam podobne spostrzeżenia.

Napisane przez banka26

a co do butelek to tez bede miala tylko tomme tippe -antykolkowe idealne

Antykolkowe aventowe i tippe są na pewno bardziej antykolkowe, niż inne antykolkowe. Ale zamieszałam Chcę tylko powiedzieć, że jak dziecko będzie je miało mieć, to będzie je miało. Mały sąsiadki miał antykolkowe butelki, chyba wszystkie dostępne na rynku, jakieś krople z Niemiec i Czech i jak zaczynał się drzeć, to ja wychodziłam, bo płakałam razem z nim. A i tak słyszałam go w domu. I tak 3 miesiące.

Witam Mamuśki!! Sprzątania i montażu mebli ciąg dalszy.

[Meliitele]

Napisane przez lonely_lady

A wiecie co nasza ukochana bratowa znowu odwaliła ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...

o co za babsztyl to brat slepy byl jak ja za zone bral?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

A wiecie co nasza ukochana bratowa znowu odwaliła ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...

co za głupia ..... szkoda słów....

[humpback]

Napisane przez nuna2

to ja 40:P

e, jak masz mdłości to niemożliwe żeby tyle przytyć

ja do godziny 17 mniej-więcej mam zdrowe odżywianie, właśnie zjadłam banana i mandarynki ale wieczorem pewnie znów będzie rozpusta i tosty francuskie na słodko

szprotka odpowczywaj. ja tak mam jak za szybko wstanę np. z łóżka, czy jak długo siedzę przy komputerze i szybko wstanę.

Aaś twoje dziewczyny zapowiadają się rewelacyjnie urodzone z zadłużeniem na starcie i z uzależnieniem od cifa

[Mysia mysz]

Napisane przez katherine271

Mysia, co do zestawu z butelkami jednak doradzam się wstrzymać chyba że już wiesz że karmić nie będziesz. Ja np. wiem że raczej nie będę bo z córą sie nie udało i z wielu innych względów ale mimo to nie szykuje się z góry w sensie zakupów bo może być też tak że smoczki z tych butelek nie podejdą Twojemu maluchowi (ja tak miałam , próbowałam kilka nim trafiłam na najlepsze dla córy), no i też po prostu może będziesz mieć mnóstwo pokarmu i uwielbiać karmić piersią w wtedy jedna czy dwie buteleczki Ci wystarczą. Zrobisz jak zechcesz ale lepiej już tą kaskę przepuścić w Londynie a na takie zakupy poczekać, to tylko moja rada. A wynika z tego że w poprzedniej ciąży kupiłam wszystko co wyczytałam że powinno się mieć lub może się przydać, rozkładałam na raty po trochę co miesiąć bo krucho było z kasą i połowa się nie przydała a tuż po porodzie mnóstwo rzeczy trzeba było kupić bo sytuacja weryfikuje dopiero ciuszków też na lumpach wyszukiwalam cudeńka a najlepiej sprawdzało się body i śpiochy i wiele rzeczy nie zostało nigdy założone jedynie cieszyły oko
ale wiem że w pierwszej ciąży to się szaleje więc nie zabraniam tylko tak z dobrego serca radzę

będę karmić tak czy siak krótko max poł roku bo wracam do pracy więc chyba i tak będzie trzeba kupić? a i nawet karmiąc na pewno będę chciała/będziemy chcieli wychodzić więc musze TŻ czy teściowej zostawić jedzenie, no zobaczymy, ale wolę mieć wsyztsko wczesniej żeby rozbic wydatki jak patrzę jak moja przyjaciółka karmi to nie wiem czy będę chciała nawet pół roku, może 3 miesiące? zobaczymy wyjdzie w praniu

jakie ciuszki własnie kupowałaś? bo np. moja psiapsióła chwali przy małej bodziaki takie bez nogawek i do tego spodenki bo jej najszybciej przewijac, a że nasze sie urodzą w lecie to anwte bym sie bała, że się w pajacu ugotuje?

dziękuje za rady

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Zależy ile kto będzie z tego korzystał. Ja tam wolę kupić wózek za 700zł z tym fotelikiem, bo zapewne i tak po trzech miesiącach kupię z większym przedziałem wagowym. Powiem Wam, że to pierwsza ciąża, ale mam pięcioro dzieciaczków wokół siebie - rozbieg od roku do 5 lat i ciągle z nimi przebywam i doświadczenie innych rodziców jest bezcenne. Nie chcę kupować wózka za 1500zł, bo wiem, że praktyczniejsze może się okazać zakupienie dobrego wózka spacerowego w niedługim czasie. Jeden z dzieciaczków miał taki już od 6 m-ca. Lżejszy, mniejszy i wygodny.


1) Ja też farbowałam Castingiem i bardzo fajny. Minusem dla mnie jest to, że nie ma rudego. Stąd jestem czerwone jabłko.
2) Kawa nie jest dobra w ciąży. To kofeina. A rozpuszczalna, to największe gówno. Chociaż tylko taką pijałam przed ciążą.
3) Nie wiem czy z opryszczką nie powinnaś się zgłosić do lekarza?

Co do wózka to w naszym przypadku wątpię, że którakolewiek po pół roku przejdzie na spacerówkę z tych lekkich bo dzieci jeszcze może będą się mieściły do gondolki a za chwilę mamy zimę i śnieg, jakoś nie widzę jeżdżenia w takich warunkach na tych małych kółkach Najwcześniej na wiosnę pewnie zacznie się zmienianie wózków na lekkie.

Co do opryszczki to ja dzwoniłam do mojego gina i powiedział, że mogę kupić normalną maść - wybrałam hascovir

A co do kawy to myślę, że jedna, słaba i z mlekiem nie jest wcale gorsza od mocniejszej herbaty czy coli ale jeśli ktoś nie musi to najlepiej nie pić, jasne

Może się skuszę na tego Castinga - to są te do 28myć??

[Mysia mysz]

Napisane przez anoxee

Zależy ile kto będzie z tego korzystał. Ja tam wolę kupić wózek za 700zł z tym fotelikiem, bo zapewne i tak po trzech miesiącach kupię z większym przedziałem wagowym. Powiem Wam, że to pierwsza ciąża, ale mam pięcioro dzieciaczków wokół siebie - rozbieg od roku do 5 lat i ciągle z nimi przebywam i doświadczenie innych rodziców jest bezcenne. Nie chcę kupować wózka za 1500zł, bo wiem, że praktyczniejsze może się okazać zakupienie dobrego wózka spacerowego w niedługim czasie. Jeden z dzieciaczków miał taki już od 6 m-ca. Lżejszy, mniejszy i wygodny.

My sie poruszamy tylko samochodami i raczej nas w domu nie ma więc młodzież będzie sporo czasu w foteliku narazie tylko maxi cosi kupimy a ten większy od 8kg to juz zainwestujemy w recaro i kupimy 2, żeby między autami nie przepinać. Nie wiem czy malca który nie siedzi możesz w większy przepiąć

Też bym chciała jak najszybciej przeskoczyć na mclarena bo lekki ale obawiam się, że w zimie po śniegu to słabo chcemy zainwestować w wózek bo zostanie dla drugiego dzieciaczka na pewno to samo fotelik więc szalejemy teraz:P

[nuna2]

Napisane przez humpback

e, jak masz mdłości to niemożliwe żeby tyle przytyć

ja do godziny 17 mniej-więcej mam zdrowe odżywianie, właśnie zjadłam banana i mandarynki ale wieczorem pewnie znów będzie rozpusta i tosty francuskie na słodko

szprotka odpowczywaj. ja tak mam jak za szybko wstanę np. z łóżka, czy jak długo siedzę przy komputerze i szybko wstanę.

Aaś twoje dziewczyny zapowiadają się rewelacyjnie urodzone z zadłużeniem na starcie i z uzależnieniem od cifa

na razie waga stoi na 63-62,5. ale tak czy siak pierwszy trymestr nie sończony a ja mam 3 kg na plusie... tyle , że od dwoch tyg stoi-czyli tak jak wróciły poranne mdłości.

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

A wiecie co nasza ukochana bratowa znowu odwaliła ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

masakra, ja bym wzięła jej ten prezent i nic już nie dała w ogóle co za bezczelność

[Mysia mysz]

w ogóle mój gin też odradza kawę, colę i tonic.

Ja akurat fanką żadnego z powyższych nie jestem i rzadko pije, ale jak u znajomych się coli opiłam tydzień temu to pół nocy miałam z głowy tak mi żołądek nawalał:/

[Aaś]

Napisane przez humpback

Aaś twoje dziewczyny zapowiadają się rewelacyjnie urodzone z zadłużeniem na starcie i z uzależnieniem od cifa

moja mama się w sobote zlitowała i powiedziała że jakby coś to nam dołoży tą stówę bo jej żal bliźniaków że jeszcze przed urodzeniem maja debet

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

jakie ciuszki własnie kupowałaś? bo np. moja psiapsióła chwali przy małej bodziaki takie bez nogawek i do tego spodenki bo jej najszybciej przewijac, a że nasze sie urodzą w lecie to anwte bym sie bała, że się w pajacu ugotuje?

dziękuje za rady

Ja kupiłam body z krótkim rękawkiem, kupię też z długim i do tego spodenki jakieś. Pajace też jakieś kupię bo to nasze lato lubi płatać figle ale za to nie mam zamiaru kupować kaftaników, wydają mi się bardzo niepraktyczne

[lonely_lady]

Napisane przez nuna2

współczuję takich sytuacji z bratową i żony twojemu bratu. Powiedziałabym jej, że czy urodziny czy imieniny powinno się chcieć sprawić komuś przyjemność.

To żona brata Tż. Są jakieś 12 lat małżeństwem.
Ogólnie mam do niej zdrowy dystans... ale ciągle mnie czymś zaskakuje.
Nie wiem jak można być tak zgorzkniałą wredną babą.. Masakra..
A wszyscy są dla niej tacy dobrzy...

Napisane przez Aaś

no to faktycznie nie wiadomo czy śmiac się czy płakać

1.mi kiedyś znajoma tez oddała prezent bo już taki ma (to była gra). no sorry ale nawet jakbym dostałą drugi raz to samo to ze zwykłej grzeczności bym to przyjęła i trzymała język za zębami

2.no i oczywiście zapomniałam nasikać dzisiaj na posiew i zanieść kurde. ja to kiedyś głowy zapomnę. a juz dzieci z przedszkola to na pewno nie raz mi zdarzy nie odebrać

1.no dokłądnie, też mam takie zdanie. Zwłaszcza, że mikołajki i świeta się zbliżają to mogłaby komuś to oddać. Poza tym mają ogrooomny dom, chyba z 10 pokoi więc gdzieś mogłaby to postawić. Ja bym się spaliła ze wstydu jakbym miała tak powiedzieć..
2. Ze mnie też zapominalska się zrobiła a ten posiew lekarz kazał Ci zrobić czy sama robisz? bo mi nie kazał i zastanawiam się czy nie muszę. Przypomniałaś mi mój dzisiejszy sen. Śniło mi się, że właśnie posiew zrobiłam i bardzo zły mi wyszedł

Napisane przez anoxee

1.Revlon

2.Witam Mamuśki!! Sprzątania i montażu mebli ciąg dalszy.

1.Już kiedyś słyszałam same pozytywy o tym podkładzie ale nigdy nie próbowałam
2. Dużo Wam jeszcze zostało ? Na pewno na Święta już będziecie mieli ślicznie

Napisane przez Meliitele

o co za babsztyl to brat slepy byl jak ja za zone bral?

Napisane przez XxXJuSstiii

co za głupia ..... szkoda słów....

no masakra, mimo mojego dystansu do niej to zawsze mnie czymś zaskoczy