Mamy listopadowe 2018 - część V

[Karolkowa_86]

Napisane przez sara3008

Nie mam pojęcia, dla mnie dobrze by było żeby się nie pojawily skoro za pierwszym razem ich nie było
A jak zajechalam do szpitala to też miałam skurcze na wysokości 40-50, a bolało że dupę rozrywało położna mi wtedy mówiła, że one i tak nie patrzą na siłę tylko na to jak dziecko reaguje na skurcz
A teraz we wtorek na ktg miałam dużo wyższe wartości, a bólu zero więc to różnie bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jesteś odporna na ból i nie czułaś ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[sara3008]

Napisane przez Karolkowa_86

Może jesteś odporna na ból i nie czułaś ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Uwierz, że nie jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Zostały mi podlogi do umycia i pojechac do sklepu i odebrac paczke z kiosku. Zamowilam bodziaka z napisem jestem mlodszym bratem i koszulke jestem starsza siostra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Napisane przez sara3008

Uwierz, że nie jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie też nie.
Dzwonię do mamy i ją opitalam mówię no jak to nie dzwonisz do córki na wylocie ? A ona że czasu nie miała wczoraj i w ogóle .
Mówię że mówił wczoraj gin że w czwartek krążek ściągnie a ona do mnie z tekstem że ciekawe czy się wyrobie do 1.11
Będzie boleć ? Że też człowiek tego nie może przewidywać

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[freya_ka]

Napisane przez Karolkowa_86

Bolą to mało powiedziane

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Wiem, bo je miałam Jakby mnie dwóch kiboli bejsbolami po pleckach naparzało

Vica w innych. Pierwsze robiłam w Diagnostyce, a teraz w Alabie. Najwyżej powtórze jeszcze raz w przyszłym tygodniu.
Ale z tego co czytałam w grupie na fejsie, to właśnie dziewczyny pisały, że kwasy skaczą jak szalone, z dnia na dzień potrafią się zmienić

[sara3008]

Napisane przez smileska

Zostały mi podlogi do umycia i pojechac do sklepu i odebrac paczke z kiosku. Zamowilam bodziaka z napisem jestem mlodszym bratem i koszulke jestem starsza siostra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie zamawialas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Napisane przez sara3008

Gdzie zamawialas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://drukowish.pl/produkt/starsza...lka-dziecieca/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwusiach]

ja mam dla.mojej koszulke z napisem "i will be older sister in 2018" bedzie fajna pamiatka

co.do porodu to jakos o nim nie mysle.. na spokojnie podchodze do tego bo i tak nie mam za bardzo wplywu na date porodu.. co z tego ze bede o nim myslec i sie nakrecac?

teraz siedze w subwayu, jem kanapke i popijam pepsi

mlody szaleje w brzuchu, starsza w przedszkolu.. zbieram sily bo bedziemy w domu o 13 i mam duuuzo roboty dzis..

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[sara3008]

Napisane przez smileska

https://drukowish.pl/produkt/starsza...lka-dziecieca/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki fajne za☠☠☠istosci tam są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Umylam okna z jednej strony domu, ale resztę zrobię chyba jutro, bo tak mnie plecy bolą, że nie dam rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Ja juz po badaniach. Bylam u mamuski na kawce i zrobilam zakupy takie podstawowe na weekend. Ale mialam ochote na paczki... wrabalam 3

Jesli chodzi o wielkosc dzieci. Ja mloda rodzilam 14 dni przed tp i wazyla 3400 - bylam w takim szoku, ze w sumie nie pamietam nawet jak to bolalo. Ja bym to opisala jak pizniecie sie malym palcem u stopy w kant szafki idac w nocy do wc nie mam pojecia czy mialam skurcze z krzyza czy z brzucha. Przy porodzie zaczelam pekac i skonczyli sie na 3 szwach wewnatrz i 3 z zewnatrz. Na picieszenie powiem, ze nie mialam problemu z siedzeniem, myciem czy zalozeniu nawet nogi na noge. Moja mama rodzac mnie 2900 mowi ze porod wspomina najgorzej mimo ze bylam niby mala i w sumie bylam najmniejsza ze wszystkich 4 jej dzieci. I wiecie co? Mimo, ze naprawde porod wspominam calkiem ok to tez sie boje. Tez nie mama pojecia co mnie czeka. Nie wiem jak inne ale ja nie byam w stanie myslec racjonalnie o glupim oddychaniu nawet, a naprawde to az tak nie bolalo mimo wszystko. Moze to blache pocieszenie, ale skoro weszlo to i wysc musi. Jak sie zacznie to zadna nie bedzie moala nawet czasu myslec o tym co sie wokol dzieje. Nie my pierwsze i nie ostatnie musimy to przetrwac. Zobaczcie jak u pazdzernikowek porody przebiegaja. Warto takie swierze wrazenia poczytac. Co do kwestii sn czy tez cc to ja jestem zdania, ze cc nawet na zadanie wcale nie jest pojsciem na latwizne. Nie ukrywajmy ze i jeden i drugi porod ma swoje plusy i minusy. Sn boli przed urodzeniem - tak boli i nie ma sie co oszukiwac ze jest inaczej, ale nasze cialo jest do tego przygotowane. A cc boli po i na pewno ciezko jest sie ogarnac zeby normalnie zaczac funkcjonowac. Ciezko mi powiedziec cos na temat cc bo tego nie przeszlam, ale zobaczcie i po cc i po sn babeczki roznie dochodza do siebie. Jedne nie moga chodzic i normalnie funkcjonowac a inne zaraz po porodzie nie maja problemu z wstaniem czy tez z pionizacja po cc. Nie ma regoly i nie jestesmy w stanie z gory zalozyc jak wszystko bd wygladac. Choc ja jestem zdania, ze wcale nie bedzie tak ze jaknam sie teraz wydaje. I tak urodzic musimy. A osobiscie nie zdecydowalabym sie na cc na zadanie i nawet jesli mialabym powiedziane we wtorek, ze konieczne cc bedzie bo np nie tak ulozony to chyba bym lekarza poprosila o chociaz 3 dni czasu bo moze sie maly obroci. Zobaczcie jak na pazziernikowkach dziewczyny opisuja porody. Mysle, ze da sie zauwazyc to, ze wiekszosc z nich przebiega sprawnie i bez jakiejs traumy. A co sie bedzie dzialo na sali pordowej tez nie przewidzimy. Prawda jest taka, jak ktoras juz wczesniej wspomiala, ze bedziemy rodzily pod okiem doswiadczonych osob. Nie wazne czy lekarz czy polozna - dla zadnego z nich to nie bedzie ani pierwszy ani piaty porod tylko codziennosc. Nawet bez usg sa w stanie wymacac jak to dziecko lezy i czy dobrze sie wstawilo. I tak nie pozostanie nam nic jak po prostu im zaufac.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

Napisane przez sara3008

Trochę tak egoistycznie bo myśli tu się tylko o sobie, żebym ja miała spokojna głowę a to że dziecko nagle zostanie wyrwane z brzucha to już nie ważne?
Nie mówię,ze ma akcja się toczyc do 10 cm rozwarcia i ciąć, bo owszem to męczące i dla matki i dla dziecka, ale poczekać do pierwszych skurczy, odejscia wód ..do tego że dziecko się przygotowuje, ciało mamy się przygotowuje, wydziela hormony które później pracują nad wydzielaniem pokarmu... Nie wiem jaki jest medyczny punkt widzenia na to, bo to tylko takie moje myślenie ale serio wydaje mi się jakoś tak że cesarka na zimno to szok dla dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Jak pojadę że skurczami co 5 czy co 3 minuty i rozwarciem na minimum 5 cm to nie zrobią, bo nie będzie czasu a taki mam zamiar-jechac najpóźniej jak się da. Dla mnie pobyt w szpitalu przed porodem był okropny! Nie chcę tego znów przezywac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja szczerze to nie wyobrażam sobie innego porodu niż przez cc. Może dlatego, że już od gimnazjum wiem, co mnie czeka i dlatego jestem na to psychicznie przygotowana. Wolę cc na zimno, bo wtedy na pewno zrobi ją lekarz, którego znam i któremu ufam. I wiem, że moje podejście nie jest racjonalne ani podparte wiedzą medyczną, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby dzieciaczek miał się przeciskać przez zakamarki, w.których ledwo się mieści sprzęt tżta . Wiem, że to jest naturalne, ale mimo wszystko mnie to nie przekonuje. Chce cc i tyle. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tetrikk]

Hej
Wiem, ze akurat ten temat był już kilka miesięcy temu, ale w końcu mamy fotelik samochodowy, a we wtorek odbieramy wózek tak się chciałam pochwalić ;p

Co do porodu - ja się serio nie boje. Jak będzie mnie mega bolało to poproszę o jakieś leki, przecież w każdym szpitalu coś maja, nie trzeba lecieć totalnie na żywca. O wszystkich moich obawach rozmawiałam z lekarzem i położna i w sumie po tym tez się dużo mniej obawiam mimo ze jestem szczupła, a moje dziecko szacunkowo ma mieć ok 3,5kg. Moja gin mówiła, ze nie ma reguły i czasem nawet te większe dzieci się łatwiej rodzi. Oczywiście mowa o takich do ok 4-4,2 kg Żadna z nas nie wie jak ten poród będzie wyglądał czy bardzo będzie bolało itd, nie ma co się martwić na zapas a mam wrażenie, ze czytanie internetow na ten temat to najgorsze co możemy zrobić ;p

Dews - super niespodziankę ci zrobiły dziewczyny ja tez dostałam u siebie małe butki, body i balony, mega miłe to jest

[dews]

Napisane przez lady isss

Ja juz po badaniach. Bylam u mamuski na kawce i zrobilam zakupy takie podstawowe na weekend. Ale mialam ochote na paczki... wrabalam 3

Jesli chodzi o wielkosc dzieci. Ja mloda rodzilam 14 dni przed tp i wazyla 3400 - bylam w takim szoku, ze w sumie nie pamietam nawet jak to bolalo. Ja bym to opisala jak pizniecie sie malym palcem u stopy w kant szafki idac w nocy do wc nie mam pojecia czy mialam skurcze z krzyza czy z brzucha. Przy porodzie zaczelam pekac i skonczyli sie na 3 szwach wewnatrz i 3 z zewnatrz. Na picieszenie powiem, ze nie mialam problemu z siedzeniem, myciem czy zalozeniu nawet nogi na noge. Moja mama rodzac mnie 2900 mowi ze porod wspomina najgorzej mimo ze bylam niby mala i w sumie bylam najmniejsza ze wszystkich 4 jej dzieci. I wiecie co? Mimo, ze naprawde porod wspominam calkiem ok to tez sie boje. Tez nie mama pojecia co mnie czeka. Nie wiem jak inne ale ja nie byam w stanie myslec racjonalnie o glupim oddychaniu nawet, a naprawde to az tak nie bolalo mimo wszystko. Moze to blache pocieszenie, ale skoro weszlo to i wysc musi. Jak sie zacznie to zadna nie bedzie moala nawet czasu myslec o tym co sie wokol dzieje. Nie my pierwsze i nie ostatnie musimy to przetrwac. Zobaczcie jak u pazdzernikowek porody przebiegaja. Warto takie swierze wrazenia poczytac. Co do kwestii sn czy tez cc to ja jestem zdania, ze cc nawet na zadanie wcale nie jest pojsciem na latwizne. Nie ukrywajmy ze i jeden i drugi porod ma swoje plusy i minusy. Sn boli przed urodzeniem - tak boli i nie ma sie co oszukiwac ze jest inaczej, ale nasze cialo jest do tego przygotowane. A cc boli po i na pewno ciezko jest sie ogarnac zeby normalnie zaczac funkcjonowac. Ciezko mi powiedziec cos na temat cc bo tego nie przeszlam, ale zobaczcie i po cc i po sn babeczki roznie dochodza do siebie. Jedne nie moga chodzic i normalnie funkcjonowac a inne zaraz po porodzie nie maja problemu z wstaniem czy tez z pionizacja po cc. Nie ma regoly i nie jestesmy w stanie z gory zalozyc jak wszystko bd wygladac. Choc ja jestem zdania, ze wcale nie bedzie tak ze jaknam sie teraz wydaje. I tak urodzic musimy. A osobiscie nie zdecydowalabym sie na cc na zadanie i nawet jesli mialabym powiedziane we wtorek, ze konieczne cc bedzie bo np nie tak ulozony to chyba bym lekarza poprosila o chociaz 3 dni czasu bo moze sie maly obroci. Zobaczcie jak na pazziernikowkach dziewczyny opisuja porody. Mysle, ze da sie zauwazyc to, ze wiekszosc z nich przebiega sprawnie i bez jakiejs traumy. A co sie bedzie dzialo na sali pordowej tez nie przewidzimy. Prawda jest taka, jak ktoras juz wczesniej wspomiala, ze bedziemy rodzily pod okiem doswiadczonych osob. Nie wazne czy lekarz czy polozna - dla zadnego z nich to nie bedzie ani pierwszy ani piaty porod tylko codziennosc. Nawet bez usg sa w stanie wymacac jak to dziecko lezy i czy dobrze sie wstawilo. I tak nie pozostanie nam nic jak po prostu im zaufac.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Powiem ci, ze jeszcze jakis czas temu tez mowilam, ze nie zgodzialbym sie na CC na zadanie, ale przez ten brak informacji na temat wagi, ulozenia dziecka czy np tego, czy mody nie jest owiniety pepowina, zaczelam sie nad tym powaznie zastanawiac :/ Tu naprawde nie chodzi o moje widzi mi sie, tylko o to, zeby nagle podczas porodu SN nie okazalo sie, ze mlody sie dusi, albo ze ma ponad 4 kg i utknie podczas porodu i to spowoduje niedotlenienie itp..

Nie wiem po prostu mialam ostatnio kilka ciezkich psychicznie dni, gdzie brak wsparcia ze strony medycznej naprawde sklonil mnie do zastanawiania sie nad rozwiazaniami, ktore kiedys bym kategorycznie odrzucila. Wiec latwo mowic, ze "ja bym sie nie zdecydowala" coz ja tez bym wolala inaczej to rozwiazac, wizja CC mnie przeraza, ale chce po prostu wybrac rozwiazanie najlepsze dla mlodego.

U mnie dochodzi np to, ze jak bede po terminie, to nikt nie sprawdzi czy lozysko jest stare i nie wyrabia, czy przeplywy sa ok itp. Takze to kolejny argument za CC na zadanie, ktorego naprawde kiedys bylo dla mnie ostatnia z opcji

[sara3008]

Napisane przez dews

Powiem ci, ze jeszcze jakis czas temu tez mowilam, ze nie zgodzialbym sie na CC na zadanie, ale przez ten brak informacji na temat wagi, ulozenia dziecka czy np tego, czy mody nie jest owiniety pepowina, zaczelam sie nad tym powaznie zastanawiac :/ Tu naprawde nie chodzi o moje widzi mi sie, tylko o to, zeby nagle podczas porodu SN nie okazalo sie, ze mlody sie dusi, albo ze ma ponad 4 kg i utknie podczas porodu i to spowoduje niedotlenienie itp..

Ja jestem jakaś niepoprawna optymistka, bo wiem, że takie rzeczy o których piszesz się dzieją, ale ja zakładam, że nie dzieją się w moim życiu musi być wszystko dobrze i ja innego scenariusza nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez dews

Powiem ci, ze jeszcze jakis czas temu tez mowilam, ze nie zgodzialbym sie na CC na zadanie, ale przez ten brak informacji na temat wagi, ulozenia dziecka czy np tego, czy mody nie jest owiniety pepowina, zaczelam sie nad tym powaznie zastanawiac :/ Tu naprawde nie chodzi o moje widzi mi sie, tylko o to, zeby nagle podczas porodu SN nie okazalo sie, ze mlody sie dusi, albo ze ma ponad 4 kg i utknie podczas porodu i to spowoduje niedotlenienie itp..

Nie wiem po prostu mialam ostatnio kilka ciezkich psychicznie dni, gdzie brak wsparcia ze strony medycznej naprawde sklonil mnie do zastanawiania sie nad rozwiazaniami, ktore kiedys bym kategorycznie odrzucila. Wiec latwo mowic, ze "ja bym sie nie zdecydowala" coz ja tez bym wolala inaczej to rozwiazac, wizja CC mnie przeraza, ale chce po prostu wybrac rozwiazanie najlepsze dla mlodego.

U mnie dochodzi np to, ze jak bede po terminie, to nikt nie sprawdzi czy lozysko jest stare i nie wyrabia, czy przeplywy sa ok itp. Takze to kolejny argument za CC na zadanie, ktorego naprawde kiedys bylo dla mnie ostatnia z opcji

Dews ja Cie troszke rozumiem i podziwiam . Mam szwagierke w UK - rodzila 2 razy i mi mowila male co nie co . I jezeli mialabym sie tam zdexydowac na ciaze to chyba przed zajsciem odlozylabym pieniadze zeby chociaz raz w miesiacu pojsc prywatnie na USG . Szwagierka urodzila o czasie - dokladnie nie pamietam 2450g ale 2500g na pewno nie przekroczylo i przez pierwsze kilka chwil ja reanimowali bo nie oddychala - powod stare lozysko i zapewne przeplywy byly do dupy ....

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez sara3008

Ja jestem jakaś niepoprawna optymistka, bo wiem, że takie rzeczy o których piszesz się dzieją, ale ja zakładam, że nie dzieją się w moim życiu musi być wszystko dobrze i ja innego scenariusza nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tak bylo w pierwszej ciazy , dlatego nawet nie robilam prenatalnych , tylko polowkowe zeby miec pamiatkr w postaci zdjec , a nie ze moze cos wykryc . No bo to nie mozlowe zebym miala chore dziecko , do porodu tez tak podchodzilam . Teraz jestem obsrana ...

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Ej a w ogóle dziewczyny, te bóle krzyżowe to jak to jest? Skurcze zamiast na brzuchu to łapią w krzyżu? Brzuch się nie napina? Czy boli i z przodu i z tyłu? Vica, Karolkowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez sara3008

Ej a w ogóle dziewczyny, te bóle krzyżowe to jak to jest? Skurcze zamiast na brzuchu to łapią w krzyżu? Brzuch się nie napina? Czy boli i z przodu i z tyłu? Vica, Karolkowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie najpierw zaczelo soe nie winnie , jakbym miala sraczke . A pozniej juz caly krzyz , nawet posladki kosc ogonowa wszystko Cie tam sciska i masz wrazenke jakby ktos Ci kosci łamał - nie przesadzam. Mi na brzuch nic nie weszlo , ani razu na brzuchu nie poczulam .

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

U mnie najpierw zaczelo soe nie winnie , jakbym miala sraczke . A pozniej juz caly krzyz , nawet posladki kosc ogonowa wszystko Cie tam sciska i masz wrazenke jakby ktos Ci kosci łamał - nie przesadzam. Mi na brzuch nic nie weszlo , ani razu na brzuchu nie poczulam .

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Ale to jest ciągły ból czy łapie, puszcza i znów łapie i puszcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez sara3008

Ale to jest ciągły ból czy łapie, puszcza i znów łapie i puszcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łapie Cie i nie puszcza lrzez caly okres skirczu czyli to 30-60 sekund . I masujesz i masujesz a to gowno pomaga . Cieply prysznic odpada bo on akurat przy krzyzowych jeszcze bardziej zaognia niz pomoga . Najlepiej stac oprzec sie o sciane rekoma i starac sie nie rozpierdzielic glowy walac ... Bron boze zeby na piłce skurcz zlapal , kurde tego s☠☠☠☠iela nie zapomne

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[dews]

Napisane przez Vicarika

Dews ja Cie troszke rozumiem i podziwiam . Mam szwagierke w UK - rodzila 2 razy i mi mowila male co nie co . I jezeli mialabym sie tam zdexydowac na ciaze to chyba przed zajsciem odlozylabym pieniadze zeby chociaz raz w miesiacu pojsc prywatnie na USG . Szwagierka urodzila o czasie - dokladnie nie pamietam 2450g ale 2500g na pewno nie przekroczylo i przez pierwsze kilka chwil ja reanimowali bo nie oddychala - powod stare lozysko i zapewne przeplywy byly do dupy ....


Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Dzieki za pocieszajace historie!

Tak bylam juz 2 razy na usg prywatnie i teraz chce isc na NHS, a jesli nie uda sie, to zdecydowanie pojde jeszcze raz. Jesli wyjdzie, ze rodze SN i w moim terminie, badz po terminie nic sie nie bedzie dzialo, to prawdopodobnie pojde jeszcze raz.

[Vautrinka]

Napisane przez sara3008

Nie stalker tylko akurat to foto było pierwsze na stronie głównej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Takie mam pytanko.... Bo już któraś z kolei pisze, że boi się dużego dziecka... A dla Was duże dziecko to jakie? Bo patrząc na pomiary z waszych USG to żadne nie wydaje mi się duże 🤷..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w 36t 1d miałam 2900g i ok 55 cm laski, przy czym rośnie ok 250 g tygodniowo i do porodu może mieć 4 kg, a ja jestem drobna. Wolałabym urodzić sn przy kontrolowanym nacięciu, ale jak powiedzą, że cc, to nie będę protestować.

[sara3008]

Napisane przez dews

Dzieki za pocieszajace historie!

Tak bylam juz 2 razy na usg prywatnie i teraz chce isc na NHS, a jesli nie uda sie, to zdecydowanie pojde jeszcze raz. Jesli wyjdzie, ze rodze SN i w moim terminie, badz po terminie nic sie nie bedzie dzialo, to prawdopodobnie pojde jeszcze raz.

Jeśli tak bardzo martwisz się waga malego to zrób USG. Jeśli nie da się wyprosić/wymusić to warto prywatnie Ale też trzeba pamietac, że ta waga dziecka to tylko szacunkowa, marginesy błędu bywają spore no i czym większe dziecko tym gorzej zmierzyć, a wagę się wylicza właśnie na podstawie wymiarów.

Vica, ale to bolą całe plecy czy tylko dół? Czy jak? I w macicy absolutnie żadnego napięcia nie czuć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

Widze temat porodow ja w dalszym ciągu nie wiem co mam zrobic, czekam do poniedziałku i poznania wymiarow glowki małego... wtedy bede myslec nad tym dylematem tak serio to chyba w glebi duszy juz bym chciala zeby sie zaczelo bo im dluzej czekam tym bardziej nie wiem co zrobic

Dews jestem pewna ze jak powiesz kategorycznie ze chcesz cesarke to dadza Ci usg bez zadnego ale. Takze nastaw sie bojowo i przynajmniej sie dowiesz jaki Kubus rosnie duży

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

[dews]

Napisane przez justyna_fli

Widze temat porodow ja w dalszym ciągu nie wiem co mam zrobic, czekam do poniedziałku i poznania wymiarow glowki małego... wtedy bede myslec nad tym dylematem tak serio to chyba w glebi duszy juz bym chciala zeby sie zaczelo bo im dluzej czekam tym bardziej nie wiem co zrobic

Dews jestem pewna ze jak powiesz kategorycznie ze chcesz cesarke to dadza Ci usg bez zadnego ale. Takze nastaw sie bojowo i przynajmniej sie dowiesz jaki Kubus rosnie duży

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

Ja tam planuje teraz taka szopke odstawic u tej poloznej, ze nie wyrabiam psychicznie bo sie martwie i chce usg, ze glowa mala

[Vicarika]

Sara tylko dol , wysokosc nerek maks i do posladkow. Macicy nic a nic nie czulam

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[justyna_fli]

No i zadziała na bank powiem Ci ze niestety one babki w pierwszej ciąży traktuja raczej z góry, dopiero jak juz ma sie za soba nieprzyjemne doświadczenia to nagle wszyscy sa mili i daja to co chcesz... przynajmniej ja tak to zauważyłam. Tylko ze no co sie stalo to juz sie nie odstanie dlatego walcz o swoje i podejmij decyzję która Tobie wyda sie najlepsza

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

[Vautrinka]

Dews, super niespodzianki
Ja też zrobiłbym z siebie wariatke krejzolke, ale usg nie odpuscilabym. I jeszcze dopilnuj, żeby dokładnie wszystko pomierzyli, bo na odwal, to tylko Cie w błąd moga wprowadzić. U mnie tydzień po tygodniu dziecko najpierw było ponadwymiarowe, by zaraz stać się o 2 tygodnie opóźnione w stosunku do terminu z miesiączki. Niby w jaki sposób? Dopiero kolejny lekarz przyłożył się do pomiarów.

[dews]

Napisane przez justyna_fli

No i zadziała na bank powiem Ci ze niestety one babki w pierwszej ciąży traktuja raczej z góry, dopiero jak juz ma sie za soba nieprzyjemne doświadczenia to nagle wszyscy sa mili i daja to co chcesz... przynajmniej ja tak to zauważyłam. Tylko ze no co sie stalo to juz sie nie odstanie dlatego walcz o swoje i podejmij decyzję która Tobie wyda sie najlepsza

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

Dzieki za zrozumienie
Naprawde jak lubie tu mieszkac, tak w ciazy nie polecam nikomu byc nigdzie poza Polska

Daj znac w poniedzialek co zdecydowalas

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

Sara tylko dol , wysokosc nerek maks i do posladkow. Macicy nic a nic nie czulam

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Boziu to skąd Ty wiedziałaś że rodzisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Jem wlasnie najostrzejsza pizza świata juz wypalilo mi buzie a potem pewnie wypali mi tylek ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz